"Fakty medialne", które żyją własnym życiem. Dezinformacja o walkach Izraela z Hamasem

Źródło:
Konkret24

Ponad jedna trzecia fake newsów i manipulacji rozpowszechnianych w internecie w krajach europejskich w ciągu miesiąca dotyczyła konfliktu Izraela z Hamasem. Od półtora roku żaden temat nie angażował tak bardzo twórców dezinformacji. W rozmowie z Konkret24 ekspert wyjaśnia, dlaczego właśnie ten konflikt interesuje ludzi niedotkniętych bezpośrednio jego skutkami.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Spośród wszystkich dezinformujących treści w internecie najwięcej jest ostatnio tych o konflikcie między Izraelem a Hamasem i o sytuacji w Strefie Gazy. W ostatnich 18 miesiącach nie było popularniejszego tematu fake newsów i manipulacji - wynika z najnowszego raportu Europejskiego Obserwatorium Mediów Cyfrowych (EDMO). Obserwatorium zrzesza fact-checkerów i naukowców zajmujących się walką z dezinformacją. Dane za październik 2023 roku pokazują, że pięć organizacji należących do EDMO opublikowało wtedy w sumie 1576 artykułów poświęconych fałszywym przekazom. Spośród nich 121 (8 proc.) dotyczyło dezinformacji związanej z Ukrainą; 102 (6 proc.) - tematu COVID-19; 83 (5 proc.) - zmian klimatu, 59 (4 proc.) treści powiązanych z Unią Europejską.

Lecz od października EDMO uwzględnia też w analizach trzy inne tematy: dezinformację związaną z problematyką LGBTQ - 18 artykułów (1 proc.), dezinformację na temat migrantów - 61 artykułów (4 proc.) oraz treści związane z walkami między Izraelem a Hamasem. I właśnie tej ostatniej tematyki dotyczyły aż 573 artykuły (36 proc.).

Fake newsy i manipulacje wokół konfliktu w Izraelu i Strefie Gazy są teraz najczęściej wykrywanymi wśród wszystkich obszarów dezinformacji. Odsetek fałszywych treści na jeden temat - właśnie ten - był w październiku najwyższy od kwietnia 2022 roku, czyli od 18 miesięcy. Bo wtedy dezinformacja związana z wojną w Ukrainie stanowiła 43 proc. wszystkich identyfikowanych fałszywych treści.

Jak działają siewcy dezinformacji

Spośród rozpowszechnianych fałszywych przekazów autorzy opracowania wyróżnili główne dezinformacyjne narracje. Najpopularniejsza metoda jest prosta: polega na przywoływaniu fałszywych zdarzeń. EDMO podaje tu przykłady treści, w których usprawiedliwiano działania Hamasu i zarzucano Izraelowi zbrodnie wojenne. Przykładem są informacje o rzekomym zbombardowaniu przez Izrael kościoła w Gazie czy użyciu przez jego wojska bomb fosforowych.

Inne istotne narracje były ukierunkowane na "odczłowieczanie" bojowników palestyńskich. Rozpowszechniano więc opowieści, które podkreślały i tak już przerażające działania bojówek Hamasu. Z drugiej strony rozpowszechniano treści, w których wyolbrzymiano faktyczne poparcie dla Hamasu i jego osiągnięć militarnych.

Wiele innych manipulacji to zarzuty o rzekomy antysemityzm wobec tych, którzy wzywali Izrael do przestrzegania praw człowieka. Natomiast osoby deklarujące solidarność i pomoc palestyńskim cywilom oskarżano o wspieranie terrorystów.

W październiku pojawiły się przekazy sugerujące, że niektóre zdarzenia zaistniałe w trakcie konfliktu zostały zainscenizowane (tzw. aktorzy kryzysowi lub teoria spiskowa Pallywood - od słów Palestyna i Hollywood). Zaistniały przekazy o rzekomej eskalacji konfliktu. Pojawiły się też informacje o rzekomym wypowiedzeniu wojny Izraelowi przez sąsiednie kraje. Konflikt posłużył również do rozpowszechniania treści o wzroście zagrożenia terrorystycznego w niektórych krajach Unii Europejskiej czy do szerzenia mowy nienawiści wobec imigrantów.

Pięć najczęściej rozpowszechnianych fałszywych przekazów

Autorzy raportu wyróżnili pięć najczęściej rozpowszechnianych w Europie fake newsów lub technik dezinformacyjnych. Wszystkie dotyczyły konfliktu w Izraelu.

1. Stare zdjęcia i nagrania jako newsy. Najczęściej wykorzystywaną techniką było wykorzystanie starych materiałów do opowiadania o rzekomo aktualnych wydarzeniach. Autorzy briefu zwracają uwagę, że tylko czasami wykorzystywano obrazy generowane przez sztuczną inteligencję. Dominowały prawdziwe obrazy, ale we wprowadzającym w błąd kontekście. Przykładem jest rozsyłane w sieci drastyczne wideo, na którym Hamas rzekomo dokonuje egzekucji mężczyzn w Strefie Gazy. W rzeczywistości zdjęcia pochodzą z masowej egzekucji w Syrii w 2013 roku. Jak ustalił hiszpański serwis fact-checkingowy Maldita.es, wideo nie ma żadnego związku z aktualnymi wydarzeniami.

2. "Kryzysowi aktorzy". Kolejną wyróżnioną kategorią dezinformujących treści były te przekonujące, że palestyńskie ofiary wojny to w rzeczywistości aktorzy odgrywający scenki. Zjawisko "Pallywood" (połączenie słów Palestyna i Hollywood) i tworzenie fejkowych nagrań obrazujących okrucieństwa ma zjednywać Palestyńczykom poparcie światowej opinii publicznej. Autorzy briefu przywołują nagrania wideo młodego mężczyzny, który miał odgrywać rolę rannego leżącego w szpitalu.

FAŁSZ
Według rozpowszechnianego przekazu influencer miał udawać rannego w szpitaluInstagram, X.com

Chodzi o Saleha Aljafarawiego, który prowadził popularne konto na Instagramie (miał 2,2 mln obserwujących, obecnie to konto jest zamknięte, a Aljafarawi rozbudowuje inne konto, gdzie ma ponad 180 tys. obserwujących). Fałszywe oskarżenia wobec niego opisaliśmy w Konkret24 pod koniec października. Młody Palestyńczyk zwrócił na siebie uwagę po tym, jak opublikował wiralowe wideo, na którym 7 października cieszy się z ostrzału Izraela przez Hamas, a także inne materiały, w tym ten z 13 października, na którym płacze z powodu bombardowań odwetowych. Na nagraniu ze szpitala widać jednak zupełnie inną osobę. Aljafarawi wcale nie udawał chorego.

3. "Dzieci zamknięte w klatce". Kolejnym wiralowym materiałem wyróżnionym w briefie jest nagranie, o którym pisaliśmy w połowie października. Widać na nim pięciu małych chłopców zamkniętych w klatce. W tle słychać śmiech dorosłej osoby. "Bojownicy Hamasu opublikowali wideo, na którym widać, jak przetrzymują izraelskie dzieci jako zakładników" - brzmi opis przy nagraniu. Ale jest fałszywy. Serwisy fact-checkingowe ustaliły, że nagranie powstało jeszcze przed 7 października, czyli przed wybuchem aktualnego konfliktu. Według Snopes.com dzieci same weszły do klatki, a osoba dorosła dla śmiechu zamknęła na chwilę drzwiczki i je nagrała.

FAŁSZ
Według opisu nagrania widać na nim izraelskie dzieci trzymane w klatkach jako zakładnicyX.com

4. "Przykłady" masowego poparcia dla Palestyńczyków. W sieci popularne były również materiały, które miały ilustrować szerokie poparcie udzielane Palestyńczykom przez światową opinię publiczną. W tym celu rozsyłano sztucznie wytworzone lub błędnie podpisane zdjęcia. Przykładem było zdjęcie palestyńskiej flagi, która mieli rozłożyć w czasie meczu kibice hiszpańskiego klubu piłkarskiego Atletico Madrid. Nie jest prawdziwe, zostało stworzone przez sztuczną inteligencję. Pisał o nim m.in. grecki serwis EllenikaHoaxes.gr.

FAŁSZ
"Fani Atletico Madrid popierają Palestynę" - podpis dołączany do zdjęcia stworzonego przy użyciu sztucznej inteligencjiX.com

5. Ukraińcy sprzedali broń Hamasowi. Duży rozgłos w sieci zyskał film, w którym wykorzystano markę BBC. W krótkim materiale informowano o rzekomych ustaleniach serwisu Bellingcat. Zespół dziennikarzy śledczych miał potwierdzić aferę korupcyjną w ukraińskim ministerstwie obrony: broń przeznaczona do obrony Ukrainy przed rosyjskim najazdem miała zostać sprzedana Hamasowi. Materiał zawierał nieprawdziwe informacje, a stacja BBC nigdy go nie opublikowała w swoich mediach społecznościowych. 10 października screeny z fejkowego nagrania opublikował z ostrzeżeniem Bellingcat.

Autorzy raportu EDMO sprawdzili też, w których krajach Europy rozsyłano te pięć najpopularniejszych fałszywych przekazów. Jak się okazuje, w polskim internecie zaistniały one wszystkie. Tak samo w Niemczech, Belgii, Holandii, Francji, Hiszpanii, Włoszech i w Grecji. Zasięg poszczególnych tematów przedstawia poniższa mapa.

Pięć najczęściej rozpowszechnianych w Europie fałszywych przekazów na temat walk w IzraeluEDMO

Do odbiorców w Czechach dotarły przekazy oparte na starych zdjęciach i wideo, przekazy o "kryzysowych aktorach" czy zakłamujące faktyczne poparcie dla Palestyńczyków - ale już nie popularne wideo o "dzieciach w klatce" czy fejkowy filmik z logo BBC. Z kolei do Słowaków dotarły wyłącznie przekazy oparte na starych zdjęciach i nagraniach.

Globalny temat o charakterze tożsamościowym

Michał Wojnarowicz, analityk ds. Izraela z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, zauważa, że konflikt między Izraelem a Hamasem angażuje ludzi niedotkniętych bezpośrednio jego skutkami. "Zaryzykowałbym tezę, że można zaliczyć go do grona globalnych tematów o charakterze tożsamościowym, takich jak np. stosunek do kary śmierci, aborcji, roli religii czy kwestii klimatycznych" - ocenia ekspert w analizie dla Konret24. Polaryzujący charakter tego tematu wpisuje się w metody funkcjonowania mediów społecznościowych, których algorytmy "żyją" z głębokiego zaangażowania swoich użytkowników. I tu właśnie, przy słabych narzędziach weryfikacji treści, otwiera się pole do szerzenia dezinformacji.

"Dezinformacja może pomagać realizacji swoich celów politycznych i zbieraniu dla nich zewnętrznego poparcia" - podkreśla Wojnarowicz. Przywołuje sprawę wybuchu w szpitalu Al-Ahli i błyskawicznie podane informacje przez służby prasowe Hamasu. Bojownicy zarzucali Izraelowi zbombardowanie szpitala. Izrael szybko kontrował to doniesienie i przedstawiał dowody świadczące o tym, że wybuch spowodowała palestyńska rakieta, która po wystrzeleniu spadła na teren Strefy. Wraz z pojawieniem się większej ilości informacji jego przekaz okazał się w tym przypadku bardziej wiarygodny. "Ale fakt medialny żył już własnym życiem i doprowadził do masowych protestów oraz rzucił się cieniem na wizytę Joe Bidena w regionie" - zauważa Wojnarowicz. Analiza przeprowadzona przez m.in. Human Rights Watch wykazała, że dowody wskazują na palestyńską rakietę i dużo niższą liczbę ofiar niż te raportowania przez Hamas.

Michał Wojnarowicz zaznacza, że dezinformacja służy do podważania wiarygodności przeciwnika, ale szczególnie w przypadku konfliktu izraelsko-palestyńskiego ma swoje ograniczenia. Narracje obu stron dla znacznej części odbiorców są z założenia niewiarygodne. Poza tym w Strefie Gazy trudno o szybką i sprawną weryfikację informacji, a pracownicy mediów czy organizacji pozarządowych są w dużej mierze zależni w możliwości działania od władz Hamasu. "I tu możemy wrócić do przypadku szpitala Al-Ahli" - pisze Wojnarowicz w analizie dla Konkret24. "HRW swoje oświadczenie wydał w tym tygodniu, ponad miesiąc po wybuchu, kiedy tę sytuację przykryły już tak naprawdę kolejne tygodnie walk i innych wydarzeń" - zauważa.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: EDMO

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24