FAŁSZ

"Aktorzy kryzysowi". Narracja dezinformacyjna często wykorzystywana w czasie konfliktu w Strefie Gazy

Źródło:
Konkret24

Popularny palestyński influencer rzekomo miał udawać ofiarę bombardowań w Gazie, a nastolatki z Izraela miały zmyślić historię o zamordowaniu swoich rodziców. To nieprawdziwe informacje masowe rozsyłane w ostatnich dniach w mediach społecznościowych. Zaprzeczanie prawdziwości uczestników wydarzeń stało się powszechną metodą dezinformacji, a wszystko dla celów propagandy wojennej.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Pallywood, czyli połączenie słów "Palestyna" i "Hollywood". Takim pojęciem Izraelczycy i sympatyzujący z nimi użytkownicy mediów społecznościowych opisują niektóre rozsyłane teraz w sieci zdjęcia i filmy. Materiały te mają być dowodem, że Palestyńczycy chcą zyskać przychylność opinii publicznej i masowo tworzą fałszywe przekazy. Chodzi o materiały rzekomo z udziałem "kryzysowych aktorów" - osób, które tylko udają, że zostały ranne lub poszkodowane w wyniku nalotów i ostrzałów rakietowych albo że ich bliscy zostali zabici.

Oskarżenia o tworzenie propagandówek z udziałem "kryzysowych aktorów" nadchodzą i z drugiej strony konfliktu. Izraelczycy rzekomo mają zmyślać w mediach dramatyczne historie o okrucieństwie Hamasu.

"Teorie, które rozpowszechniają się wirusowo w mediach społecznościowych, twierdzące, że filmy i zdjęcia ofiar i ofiar wojny są 'fałszywe' lub 'zainscenizowane' przy użyciu 'aktorów kryzysowych', są prawie zawsze fałszywe" - napisał 25 października w serwisie X Shayan Sardarizadeh, dziennikarz BBC Verify, który specjalizuje się w opisywaniu dezinformacji. "Całkowicie możliwe jest opowiedzenie się po którejkolwiek ze stron bez twierdzenia, że ofiary wojny są fałszywe" - dodał.

Przejrzeliśmy wpisy z mediów społecznościowych z ostatnich dni. Narracje o "aktorach kryzysowych", znane na przykład z wojny w Ukrainie, masowo rozprzestrzeniają się w mediach społecznościowych. Wpisy, które znaleźliśmy, zawierają nieprawdziwe informacje - przedstawione w nich osoby to rzeczywiste ofiary wojny. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem postów z narracjami o "aktorach kryzysowych" i wyjaśniamy, jak je rozpoznać.

Influencer miał być "aktorem Hamasu". Ale na filmie jest ktoś inny

Zgodnie z popularnym przekazem rozpowszechnianym w różnych serwisach społecznościowych, młody Palestyńczyk, znany z wojennych relacji publikowanych na Instagramie, miał odgrywać rolę rannego leżącego w szpitalu. "'Ofiara IDF (Sił Zbrojnych Izraela - red.) w nowej roli. Wcześniej myślałem, że Rosjanie są najgorszymi kłamcami na świecie. Ale w porównaniu z Hamasem, to dzieci" - komentował 25 października jeden z użytkowników serwisu X (pisownia oryginalna). Na jednym z dołączonych do wpisu nagrań widać młodego mężczyznę w zielonej koszulce przechadzającego się po ulicy i cieszącego się z rakiet wystrzeliwanych przez Hamas w stronę Izraela. Na drugim nagraniu ten sam mężczyzna, ubrany w mundur z flagą Palestyny i z bronią, śpiewa pieśń zagrzewającą do walki. W kolejnym materiale ma płakać z powodu izraelskiego ostrzału. Na ostatnim nagraniu rzekomo ten sam mężczyzna leży w szpitalnym łóżku. Zbitkę takich materiałów opublikowano nawet na oficjalnym koncie Izraela w X, ale później usunięto.

FAŁSZ
Zgodnie z rozpowszechnianym przekazem influencer miał udawać rannego w szpitaluInstagram, X

Inni użytkownicy serwisu X rozsyłali zestawienie szpitalnego nagrania z innym wideo z młodym mężczyzną idącym wśród gruzów zniszczonego miasta. "Aktor Hamasu, który wczoraj był w krytycznym stanie w szpitalu, właśnie opublikował wideo, na którym widać jak przechadza się po Strefie Gazy. Izraelczycy komentują, że ochrona zdrowia w szpitalach w Gazie potrafi zdziałać cuda" - taki szyderczy komentarz znalazł się 26 października w serwisie X.

Mężczyzna, który na filmach przechadzał się po strefie Gazy, to Saleh Aljafarawi, który prowadzi popularne konto na Instagramie (ma 2,2 mln obserwujących). To na nim opublikował wiralowe wideo, na którym 7 października cieszy się z ostrzału Izraela przez Hamas, a także inne materiały, w tym ten z 13 października, na którym płacze z powodu bombardowań odwetowych.

Na nagraniu ze szpitala widać jednak zupełnie inną osobę. Jak ustalił serwis Reuters Fact Check, w sieci można znaleźć dłuższą wersję tego samego filmu opublikowaną 18 sierpnia na TikToku, a zatem przed wybuchem obecnego konfliktu. W artykule z 25 sierpnia na stronie internetowej palestyńskiej grupy International Solidarity Movement chłopiec ze szpitala przedstawiony jest jako Mohammed Zendiq. 16-latek stracił nogę 24 lipca podczas akcji izraelskich sił zbrojnych w obozie dla uchodźców Nur Shams w północnej części Zachodniego Brzegu Jordanu.

Konflikt w Strefie Gazy. "Kobiety udają ofiary zamachu bombowego". To fałsz

Na popularnym wideo rozsyłanym w wielu kopiach co najmniej od 20 października widać dwie kobiety z bronią wycelowaną w powietrze. Na doklejonym drugim nagraniu widać dwie płaczące kobiety. "Wideo 1: Dwie terrorystki Hamasu wymachujące bronią. Wideo 2: Te same kobiety udają ofiary zamachu bombowego, są w cywilu, by pokazać się przed kamerami" - brzmiał opis dołączony do wideo w poście z 20 października. "Codziennie nowa propaganda" - komentował w X inny internauta.

FAŁSZ
Według internautów płaczące kobiety miały tylko udawać żałobęX.com

Shayan Sardarizadeh ustalił, że dwie kobiety z bronią w ręku to matki Mohammada Hashasha i Alaa al-Faleha, mężczyzn zabitych w starciach w Nablusie na Zachodnim Brzegu. Wideo opublikowano 28 września na Telegramie, a więc na 10 dni przed atakiem Hamasu i izraelskim odwetem. Z opisu wynika, że nakręcono je w obozie dla uchodźców Balata na Zachodnim Brzegu.

Wideo z płaczącymi kobietami opublikował 9 października na Instagramie dziennikarz Hani Abu Rezeq. Film nakręcono w szpitalu Al-Shifa w Gazie. "Moja córka zmarła" - brzmi podpis dołączony do nagrania.

Nagrania opublikowano w wysokiej rozdzielczości - znacznie wyższej niż w omawianym, wprowadzającym w błąd poście. Można na nich rozpoznać cztery różne kobiety.

"Takie tam dwie ciekawostki o biednym Hamasie". Film rozsyłany również przez polskich internautów

W różnych mediach społecznościowych masowo rozsyłany jest również film pokazujący niby ciała ofiar konfliktu przykryte prześcieradłami. Tyle że niektóre osoby ukryte pod prześcieradłami ruszają się, co ma być dowodem na udział "kryzysowych aktorów" w tworzeniu propagandowych filmów przez Palestyńczyków. Nagranie to rozsyłali m.in. polscy użytkownicy serwisu X. "Takie tam dwie ciekawostki o biednym Hamasie" - tak 29 października skomentował nagranie jeden z internautów.

FAŁSZ
Film z poruszającymi się postaciami pod prześcieradłami miał być dowodem, że Palestyńczycy tworzą materiały propagandoweX.com

Do kopii tego nagrania rozsyłanych w X dołączano "Notatki społeczności" napisane przez internautów. W jednej z nich można przeczytać wyjaśnienie, które powołuje się na serwis AFP Fact Check. Nagranie nie ma nic wspólnego z aktualnymi wydarzeniami w Izraelu i Strefie Gazy.

Oryginalny film został umieszczony w serwisie YouTube przez egipski serwis informacyjny Elbadil 28 października 2013 roku. Zdokumentowano w nim demonstrację studentów Bractwa Muzułmańskiego na Uniwersytecie Al-Azhar w Egipcie po tym, jak wojskowy zamach stanu obalił prezydenta Mohammeda Mursiego. W kolejnych dniach w starciach sił porządkowych ze zwolennikami Mursiego zginęły setki ludzi. Studenci związani z Bractwem Muzułmańskim, z którego wywodził się Mursi, zorganizowali wówczas swoisty milczący protest, który widać na wideo. Według AFP Fact Check napisy na prześcieradłach oznaczają "męczennika".

Nastoletnie ofiary Hamasu oskarżane o bycie "aktorami kryzysowymi"

W serwisie X publikowano również edytowane fragmenty materiałów amerykańskich telewizji ABC i CNN o trójce nastolatków, których rodzice zostali zamordowani we własnym domu przez Hamas. 16-letni Rothem Mathias ukrywał się przed terrorystami przez dziewięć godzin pod ciałem matki. W jego brzuchu utkwił pocisk, ale pozostawał w ukryciu, czekając, aż bojownicy Hamasu odejdą.

FAŁSZ
Nastolatki z Izraela miały wystąpić w telewizji jako "kryzysowi aktorzy"Bitchute, X

16-latek rozmawiał później z dziennikarzem ABC. "Wrzucili granat albo coś podobnego. I eksplodował. Ostatnią rzeczą, którą tata powiedział, było to, że stracił rękę. A później mama zmarła, leżąc na mnie" - mówił. W kadrze, za plecami chłopaka, siedzi jego siostra Shir. Z kolei we fragmencie relacji CNN wypowiada się druga siostra Rothema - Shakked. Wspomina, jak otrzymała od brata wiadomość tekstową: "Mama i tata nie żyją. Przykro mi".

"Dlaczego te nastolatki, których rodzice zostali rzekomo zabici przez Hamas, bezskutecznie próbują powstrzymać śmiech? Czy aktorzy kryzysowi są wykorzystywani do tworzenia okrutnej propagandy? " - pytał internauta, który 26 października opublikował post w serwisie X. Opublikowany przez niego fragment telewizyjnego materiału edytowano w taki sposób, żeby uwypuklić fragmenty, które miałyby świadczyć o oszustwie. Na przykład gdy chłopak wspomina ostatnie słowa ojca, dziewczyna wykonuje grymas podobny do uśmiechu i ukrywa twarz w dłoniach. Na nagraniu z X ten fragment jest powtórzony. Jest też zbliżenie na twarz niby śmiejącej się dziewczyny. Podobny grymas wykonuje Shakked Mathias, gdy wspomina treść wiadomości o śmierci rodziców. Ten fragment również został powtórzony.

Wywiady z nastolatkami zostały rzeczywiście opublikowane 11 października przez ABC i 12 października przez CNN. Można je znaleźć na stronach internetowych tych stacji. Renomowane stacje informacyjne nie pozwoliłyby sobie na publikację niezweryfikowanych informacji. Nie znaleźliśmy żadnych dowodów czy przesłanek sugerujących, że relacje te zostały zmyślone czy przedstawione w zniekształcony sposób.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Kobi Wolf/Bloomberg via Getty Images

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24