Które kraje UE są najbardziej uzależnione od ropy i gazu z Rosji? Sprawdzamy

Które kraje UE są najbardziej uzależnione od ropy i gazu z Rosji? SprawdzamyShutterstock

W 11 krajach Unii Europejskiej udział importu gazu z Rosji jest wyższy niż średnia unijna. Natomiast w 10 państwach udział importu rosyjskiej ropy jest większy niż średni dla UE. Europa szuka alternatywnych źródeł dostaw surowców energetycznych na wypadek inwazji Rosji na Ukrainę – my sprawdzamy, które kraje UE są najbardziej uzależnione od rosyjskiej ropy i gazu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Stany Zjednoczone prowadzą rozmowy z Katarem i innymi dużymi eksporterami gazu, by zaplanować środki awaryjne na wypadek, gdyby rosyjska inwazja na Ukrainę zakłóciła dostawy do Europy – poinformował 22 stycznia "Financial Times". Według doniesień gazety rozmowy z Katarem i państwami członkowskimi UE mające na celu zabezpieczenie dodatkowych ładunków skroplonego gazu ziemnego "nabrały pilnego charakteru" po tym, jak amerykańsko-rosyjskie rozmowy w sprawie Ukrainy nie przyniosły rezultatów.

Również Reuters poinformował 25 stycznia o rozmowach w sprawie przekierowania i zwiększenia dostaw do Europy skroplonego gazu (LNG) np. z USA, Australii, Kataru i innych państw. 31 stycznia emir Kataru ma być gościem prezydenta Joe Bidena w Białym Domu.

"Europejczycy również rozmawiają z kim trzeba na ten temat" – powiedział 24 stycznia komisarz Unii Europejskiej ds. rynku wewnętrznego i usług Thierry Breton w wywiadzie dla francuskiej telewizji BFM.

Ceny gazu i polityka zagraniczna
Ceny gazu i polityka zagraniczna tvn24

Temat stał się szczególnie ważny, gdy pojawiły się informacje, że Rosja w ramach sankcji mogłaby zostać odcięta od SWIFT (Stowarzyszenie na rzecz Światowej Międzybankowej Telekomunikacji Finansowej) - czyli globalnego systemu wymiany informacji i rozliczeń finansowych. Sugerowali to amerykańscy ustawodawcy. Na co Rosjanie odpowiadali, że gdyby do tego doszło, dostawy ropy, gazu i metali do Europy zostałyby zablokowane.

Sprawdziliśmy więc, jak bardzo Europa jest uzależniona od rosyjskiej ropy i gazu - które kraje UE szczególnie.

Rosja – największy dostawca gazu w Unii Europejskiej

Z ostatnio publikowanych danych Eurostatu dotyczących importu surowców energetycznych wynika, że Rosja pozostaje największym dostawcą gazu ziemnego i produktów naftowych do krajów Unii Europejskiej. Jak podał Eurostat w październiku 2021 roku, do krajów UE w 2020 roku trafiło prawie 91,9 mln ton gazu ziemnego, a w pierwszym półroczu 2021 roku – 60,9 mln ton. Według szacunków Eurostatu udział Rosji w imporcie gazu przez kraje UE pod względem wartości handlowej (trade value) był w 2020 roku na poziomie 43,9 proc., a w pierwszym półroczu 2021 roku - 46,8 proc.

Według tego raportu w pierwszym półroczu 2021 roku dziesięć państw UE: Bułgaria, Czechy, Estonia, Łotwa, Węgry, Austria, Rumunia, Słowenia, Słowacja i Finlandia - importowało z Rosji ponad 75 proc. swojego gazu ziemnego (według wartości importu w euro). Szacunki udziału Rosji w imporcie gazu do krajów UE we wspomnianej publikacji Eurostatu oparto na wartości handlowej importu, ilość sprowadzonego surowca podano w milionach ton.

Poprosiliśmy Eurostat o bardziej szczegółowe dane. Statystyki, które Konkret24 otrzymał z biura prasowego Eurostatu, dotyczą kilku ostatnich lat i podają ilość sprowadzanego gazu ziemnego wyrażoną w metrach sześciennych (stąd nie można tego zestawić z raportem z października 2021). To bardziej powszechna miara dla gazu ziemnego. Otrzymaliśmy dane, ile każde państwo UE sprowadziło gazu ziemnego ze wszystkich źródeł - w tym ile z Rosji. Na tej podstawie wyliczyliśmy procentowy udział importu gazu z Rosji dla każdego kraju UE w poszczególnych latach.

W 2019 roku kraje UE sprowadziły 440 mld metrów sześciennych gazu ziemnego - w tym z Rosji 166,2 mld. Wtedy gaz z Rosji stanowił 37,68 proc. całego importu gazu do UE. Najwyższy poziom był w 2016 roku – 39,64 proc., od tego czasu maleje.

Kraje z największym udziałem importu gazu z RosjiEurostat

Powyżej unijnej średniej jest 11 państw. Łotwa i Słowacja w 2019 roku gaz sprowadzały wyłącznie z Rosji. W Czechach, Estonii, Finlandii i na Węgrzech udział importu gazu z Rosji był powyżej 90 proc. W grupie tych 11 państw Litwa i Polska to jedynie kraje, w których udział importu gazu z Rosji od 2014 roku maleje: na Litwie z 94,66 proc. w 2014 roku do 43,32 proc. w 2019 roku; w Polsce odpowiednio – z 75,70 do 54,35 proc.

Rosja – największy dostawca ropy w Unii Europejskiej

Drugi ważny surowiec energetyczny sprowadzany z Rosji to ropa naftowa. W 2020 roku, jak poinformował nas Eurostat, do krajów UE trafiło ponad 440 mln ton ropy - w tym 112 mln z Rosji. To najmniej od 2016 roku (wtedy: 164 mln ton). Udział Rosji w imporcie ropy systematycznie maleje od 2016 roku: wówczas wynosił 32,38 proc., a w 2020 roku już tylko 25,66 proc. Mimo to Rosja wciąż jest największym dostawcą ropy do UE - przed Norwegią, Kazachstanem i USA (ich udziały w imporcie są na poziomie 9 proc. dla każdego z państw).

Jak wyliczyliśmy na podstawie danych o ilości sprowadzonej do UE ropy, udział importu ropy naftowej z Rosji był w 2020 roku wyższy od unijnej średniej w 10 krajach UE. Rosja była w 2020 roku wyłącznym dostawcą tego surowca dla Słowacji (podobnie w latach 2014-2019). W czterech krajach - Finlandii, Litwie, Polsce i na Węgrzech - udział Rosji w imporcie ropy w 2020 roku był powyżej 60 proc.; wynosił odpowiednio: 84,04 proc.; 72,61 proc.; 72,03 proc.; 60,95 proc.

Wśród tych 10 państw najniższy udział importu ropy z Rosji w 2020 roku miały Belgia - 29,94 proc. (udział importu ropy z Rosji w przypadku tego kraju maleje od 2017 roku) i Holandia - 26,45 proc. (tu spadek udziału importu ropy z Rosji notuje się od 2016 roku).

Jeśli chodzi o Polskę, udział importu ropy z Rosji w 2014 roku wynosił u nas 93,37 proc., w 2019 roku spadł do 68,36 proc. W 2020 roku udział nieznacznie wzrósł – do 72,03 proc.

Kraje z największym udziałem importu ropy z Rosji Eurostat

Eksperci: sytuacja znacząco się nie zmieni

Zdaniem ekspertów, których Konkret24 poprosił o opinie, duża zależność UE od dostaw surowców energetycznych z Rosji raczej się nie zmieni. Szczególnie jeśli chodzi o gaz, bo dla Rosji - jak zauważa dr Szymon Kardaś z Ośrodka Studiów Wschodnich - unijny rynek jest i pozostanie w najbliższych dekadach kluczowym rynkiem zbytu.

Zdaniem dr. Kardasia wiele krajów europejskich - zachodnich (Niemcy, Austria), południowych, ale też w Europie Środkowej (Węgry) - jest zainteresowanych współpracą energetyczną z Rosją. "To, co sprzyja Rosji i jej obecności na unijnym rynku gazowym, to spadające wydobycie własne w Europie i zmienne tendencje, jeśli idzie o dostawy na europejski rynek skroplonego gazu LNG z USA czy Bliskiego Wschodu" – podkreśla w analizie dla Konkret24 dr Kardaś. Jak pisze, "doświadczenie wielu państw zachodniej Europy (Niemiec, Austrii, Francji, Holandii, Włoch) w zakresie współpracy energetycznej z Rosją jest zasadniczo pozytywne", co oznacza, że inaczej patrzą na zagrożenie bezpieczenstwa energetycznego.

13.12.2021 | Zdecydowany sygnał z Berlina. Przyszłość Nord Stream 2 zależy od działań Rosji
13.12.2021 | Zdecydowany sygnał z Berlina. Przyszłość Nord Stream 2 zależy od działań RosjiFakty TVN

Wmacnianiu rosyjskiej obecności na europejskim rynku - uważa dr Kardaś - sprzyja i będzie sprzyjać rosnąca liczba szlaków przesyłowych (Nord Stream 1, Turk Stream, Jamał - Europa , Nord Stream 2). Ekspert przypomina, że Rosja rozbudowuje swoje moce produkcyjne w zakresie instalacji do skraplania gazu LNG. "Będzie miała możliwości zwiększania obecności na europejskim rynku gazowym nie tylko poprzez eksport gazu rurociągowego, ale też LNG" - podkreśla dr Kardaś.

Również dr hab. Mariusz Ruszel, profesor Politechniki Rzeszowskiej, Zakład Ekonomii Wydziału Zarządzania i prezes Instytutu Polityki Energetycznej im. I. Łukasiewicza uważa, że sytuacja w kolejnych latach zasadniczo się nie zmieni, bo proces transformacji energetycznej zwiększa zapotrzebowanie na gaz ziemny. Jako atuty Rosji profesor Ruszel wskazuje: rozbudowaną rosyjską sieć przesyłową, umiejętnie zawarte kontrakty długoterminowe i zdolność do sprzedaży surowca po cenie politycznej, a nie ekonomicznej. "Powoduje to, że niektóre państwa prowadzące politykę prorosyjską w określonych obszarach ważnych dla Federacji Rosyjskiej uzyskują dodatkowy rabat na dostawy gazu ziemnego" – podkreśla prof. Rusze. Przypomina, że wiele państw w UE ma zawarte kontrakty do 2030, a nawet 2040 roku.

Doktor Kardaś natomiast uważa, że zainteresowanie dalszą ekspansją Rosji na rynku europejskim, w tym zawieraniem nowych kontraktów długoterminowych z odbiorcami europejskim, "stanowi pewne ograniczenie w zakresie nadmiernego upolityczniania sfery dostaw gazu przez stronę rosyjską". Choć - jak dodaje - ostatni kryzys energetyczny "uzmysławia nam, jakie wyzwania wiążą się z silnym poziomem zależności od Rosji i braku pewnych alternatywnych, jeśli idzie o źródła dostaw".

Janusz Steinhoff: dla Putina dostawy gazu od lat są istotnym orężem w imperialnej polityce
Janusz Steinhoff: dla Putina dostawy gazu od lat są istotnym orężem w imperialnej politycetvn24

Kluczowy element: kto będzie właścicielem infrastruktury

Dr Kardaś podkreśla, że są państwa w Unii Europejskiej – Polska, Litwa Bułgaria – które podejmują wysiłki, by rozbudować infrastrukturę mającą umożliwić dywersyfikację źródeł dostaw gazu. Zdaniem prof. Ruszela ważne jest doprowadzenie do sytuacji, gdy infrastruktura energetyczna danego kraju jest na tyle rozwinięta, by mógł importować surowiec z dowolnego źródła.

"Wówczas cena przestaje być polityczna, a ma szansę być ceną ekonomiczną. Istotne jest kontynuowanie tych działań z jednoczesnym zachowaniem kontroli nad strategiczną infrastrukturą energetyczną, gdyż w kolejnych latach - nawet przy zmienionych cenach energii lub większej możliwości sposobu jej produkcji - kluczowe znaczenie będzie miało to, kto jest właścicielem infrastruktury energetycznej. Niektóre państwa UE tę kontrolę straciły częściowo za cenę czasowych rabatów" - stwierdza prof. Ruszel.

Autor: Piotr Jaźwiński, współpr. Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24