FAŁSZ

Nie, żołnierze nie odwrócili się plecami na widok Joe Bidena


Rzekomy konflikt z żołnierzami Gwardii Narodowej i nieporadność wynikająca z wieku - to motywy przewodnie fake newsów i manipulacji wymierzonych w Joe Bidena w dniach, gdy przejmował rządy w Białym Domu.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Gwardia Narodowa odwróciła się plecami do Bidena bez salutowania!" - ogłosił 21 stycznia jeden z użytkowników polskiego Twittera. Załączony film nakręcono z wnętrza samochodu. Widać na nim żołnierzy stojących tyłem, ale również przodem do pojazdu.

20 stycznia, w dniu inauguracji Joe Bidena, w Waszyngtonie stacjonowało około 25 tys. żołnierzy Gwardii Narodowej, którzy ściśle współpracowali z agentami Secret Service. Żołnierze chronili również okolice przejazdu kolumny prezydenckiej.

fałsz

Film polubiło około 1,2 tys. użytkowników Twittera, blisko 500 podało go dalej. "Myślał dziadu, że mu chociaż chusteczķami pomachają. Chciałbym widzieć jego minę w tym momencie" - skomentował film jeden z internautów. "Piękny widok. I idzie w świat" - dodał inny uczestnik dyskusji.

Część internautów była jednak sceptyczna, co do tego, czy rzeczywiście Gwardia Narodowa "odwróciła się plecami" do nowego prezydenta. "Ochrona często stoi tyłem do przejeżdżającej osobistości - obserwuje, co się dzieje na zewnątrz" - zauważył jeden z komentujących.

"Zwróceni na zewnątrz, aby zapewnić bezpieczeństwo"

Film zyskał popularność po tym, jak opublikowała go 20 stycznia na Twitterze dziennikarka ABC Ines de La Cuetara. "Widok z kolumny pojazdów Bidena w drodze do Kapitolu" - napisała w komentarzu. Także pod jej wpisem pojawiło się wiele głosów podobnych do tych zamieszczanych przez polskich internautów.

W jednym z kolejnych tweetów wątpliwości wyjaśnia sama de La Cuetara, cytując wypowiedź przedstawiciela amerykańskiej Gwardii Narodowej dla swojej telewizji: "Ci żołnierze Gwardii Narodowej byli na służbie z misją ochrony prezydenta przed potencjalnymi zagrożeniami. Niektórzy z nich są zwróceni na zewnątrz, aby zapewnić wszystkim bezpieczeństwo".

Agencja Reutera zauważyła, że podobnie było podczas inauguracji Donalda Trumpa w 2017 roku, a także podczas wcześniejszej uroczystości zaprzysiężenia Barracka Obamy. Część żołnierzy również stała wtedy tyłem do przejeżdżającej prezydenckiej kolumny.

Gwardia Narodowa w garażu? Tak, ale opis zdjęcia wprowadza w błąd

Gwardia Narodowa stała się też tematem kolejnego fake newsa wymierzonego w Joe Bidena. Tym razem również wykorzystano prawdziwe zdjęcie - ale opisano je w mylący sposób. "Amerykańska Straż Narodowa została odesłana do spania w garażu przez demokratów, ponieważ jeden z nich nie miał ubranej maski. Ładnie się Biden i jego zaplecze zaczęło bawić od samego początku" - napisał 22 stycznia na polskim Twitterze jeden z internautów. Na zdjęciu widać żołnierzy - mężczyzn i kobiety - siedzących na podłodze w hali garażowej.

fałsz

Tweeta polubiło ponad 350 internautów, ponad 100 podało dalej. "Sam Biden wbrew własnemu rozporządzeniu przyszedł do Kapitolu bez maseczki. Też powinien spać w garażu" - skomentował zdjęcie jeden z internautów. "Mam nadzieję że Amerykanie wkurzą się na lewackich demokratów i za 4 lata odeślą ich na ławkę rezerwową" - napisał inny.

Zdjęcie wykorzystane w poście jest prawdziwe - przedstawia sytuację z czwartku 21 stycznia. Po wydarzeniach 6 stycznia, gdy do wnętrza Kapitolu dostał się tłum, a w wyniku zamieszek zginęło pięć osób, władze obawiały się kolejnych niepokojów. Na terenie parlamentu stacjonowali żołnierze. Na upublicznionych zdjęciach z korytarzy budynku Kongresu można było zobaczyć skulonych na podłodze wojskowych. Niektórzy mieli śpiwory, a część wykorzystywała plecaki jako poduszkę pod głowę.

Jak pisał portal Politico, 21 stycznia żołnierzom wydano polecenie opuszczenia budynku. Według relacji żołnierzy, z którymi rozmawiali dziennikarze portalu, część wojskowych miała przebywać na zewnątrz, część w pobliskich hotelach lub halach garażowych. Na sytuację zareagowali zarówno politycy Demokratów, jak i Republikanów, domagając się zapewnienia oddziałom godnych warunków odpoczynku. Ostatecznie tego samego dnia wieczorem żołnierze wrócili do budynku parlamentu.

W wydanym oświadczeniu Policja Kapitolu poinformowała o działaniach na rzecz skrócenia zmian żołnierzy z 12 do ośmiu godzin. W kolejnym oświadczeniu dodatkowo zaprzeczono, jakoby żołnierzom wydano polecenie opuszczenia budynku Kapitolu. Przedstawiciel Gwardzistów powiedział Politico, że Policja Kapitolu poprosiła o zmianę miejsca wypoczynku żołnierzy z powodu trwającej sesji Kongresu.

W jednej z rozmów dziennikarzy Politico z żołnierzem stacjonującym w Kapitolu pojawił się wątek nienoszenia maseczek, który miał być pretekstem ich wyproszenia z budynku. Żołnierz stanowczo zaprzeczył, by łamano obostrzenia.

"Nagranie jest zmanipulowane"? Nie, ale opis tak

"Twitter zaraz napisze, że nagranie jest zmanipulowane. Nie jest. Joe Biden tak kręci się w kółko nie wiedząc dokąd zmierza bez żadnego przycinania nagrań" - napisał 20 stycznia użytkownik Twittera. Po czym "zinterpretował" to, co niby widać na filmie: "Gdzie jest ten Biały Dom do cholery?" (miał się zastanawiać Biden).

Na dołączonym do wpisu nagraniu widać Joe Bidena idącego za pancerną limuzyną. Prezydent idzie w kierunku swojej żony Jill i wymienia z nią kilka słów. Oprócz ochrony, na filmie widać żywo gestykulujących współpracowników prezydenta. W pewnym momencie Biden cofa się, co może tworzyć wrażenie chaotycznego poruszania się. W tle słychać nałożoną muzykę - utwór "Co ty tutaj robisz" Elektrycznych Gitar - w tym kontekście użyty prześmiewczo.

Wideo nie zostało zmanipulowane. Opis dołączony przez polskiego internautę wprowadza jednak w błąd. By zrozumieć pełny kontekst widocznej na nagraniu sceny, wystarczy sięgnąć do dostępnych w sieci transmisji prezydenckiej inauguracji.

W ósmej godzinie, 42. minucie i 45. sekundzie dostępnego na YouTube nagrania amerykańskiej telewizji C-SPAN widać prezydenta, który właśnie dotarł do Białego Domu. Joe Biden wysiada z limuzyny prawymi drzwiami i okrąża samochód, by dołączyć do żony. Po chwili rozmowy Biden kieruje się w kierunku Białego Domu. Na chwilę cofa się, jednak nie z roztargnienia, ale po to, by chwycić rękę małżonki. Później razem zmierzają w kierunku rezydencji prezydenta.

Fragment pełnego kadru, wyciszony dźwięk

Oskarżenia 78-letniego Bidena o nieporadność wynikającą z wieku to częsty motyw twórców fake newsów i manipulacji na jego temat. "Biedny Joe zapomniał, gdzie jest i kim jest" - komentował jeden z polskich internautów krótkie nagranie, które zamieszczono w sieci 17 stycznia.

fałsz

Na filmie słychać krótkie słowa pożegnania, które Biden kieruje do rozmówców. Po krótkiej wypowiedzi Bidena dźwięk całkowicie wyciszono. Polityk odwraca się i sięga po teczkę leżącą na stole. Zdaje się być zdezorientowany. Przez chwilę rozgląda się po pomieszczeniu, a na jego twarzy widać zdziwienie. W końcu oddala się powolnym krokiem.

Film rozpowszechniał na Twitterze m.in. prawnik byłego prezydenta Donalda Trumpa Rudy Giuliani. "To nie jest żart" - napisał w komentarzu. Nagranie odtworzono na Twitterze około 3,1 mln razy. Polubiło je blisko 28 tys. internautów, około 16 tys. podało dalej.

W jednym z komentarzy pod wpisem Rudy'ego Giulianiego można jednak odnaleźć wideo, które przedstawia pełny kontekst sytuacji. Jak łatwo zauważyć, zmanipulowane nagranie to tylko fragment pełnego kadru oryginalnego wideo. Widać na nim więcej osób obecnych na sali. Najwięcej tłumaczy jednak dźwięk w filmie (który, jak pisaliśmy wyżej, na urywku rozpowszechnianym na polskim Twitterze wyciszono). Na koniec spotkania z Kamalą Harris i Joe Bidenem prezydent-elekt żegna się i zaczyna wychodzić z sali - ale waha się przez moment, bo wsłuchuje się w niewyraźne pokrzykiwania osób w głębi na sali. Po chwili decyduje się je jednak zignorować i wychodzi.

Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24