"Setki ofiar", "tysiące ofiar". Jak rozchodzi się dezinformacja o ofiarach powodzi

Źródło:
Konkret24
Donald Tusk poinformował o działaniach rządu w związku z powodzią
Donald Tusk poinformował o działaniach rządu w związku z powodzią
Jakub Sobieniowski/Fakty TVN
Donald Tusk poinformował o działaniach rządu w związku z powodziąJakub Sobieniowski/Fakty TVN

"Ofiar być ponad czterysta", "ofiar będą tysiące, nie setki", "kiedy poznamy bilans ofiar!?" - spekulowali internauci na temat liczby śmiertelnych ofiar powodzi. Do nich szybko dołączyli politycy opozycji. Oto jak rozpowszechniała się dezinformacyjna narracja o ofiarach powodzi, która wyszła od osób znanych z szerzenia fake newsów.

O pierwszej ofierze śmiertelnej powodzi na południu Polski premier Donald Tusk poinformował 15 września. Dwa dni później, 17 września, ten bilans wzrósł do siedmiu osób. I nie zmieniał się przez kolejne dziewięć dni - policja informowała przez ten czas, że liczba ofiar śmiertelnych pozostawała bez zmian.

Jednak po 20 września w sieci zaczęły się pojawiać informację kwestionujące te liczby. Internauci we wpisach zaczęli sugerować, że zmarłych wskutek przejścia powodzi może być znacznie więcej, a według niektórych z nich rząd zataił prawdziwą liczbę. Spekulowali, że rzeczywiste liczby mogą sięgać setek, a nawet tysięcy. Zwracamy jednak uwagę, że te twierdzenia nie były poparte żadnymi wiarygodnymi dowodami, które mogłyby potwierdzić taką skalę - np. zdjęciami, nagraniami czy relacjami naocznych świadków. Skąd się prawdopodobnie wzięły - wyjaśniamy w dalszej części tekstu.

"Dlaczego nie ma żadnych oficjalnych danych na temat ofiar śmiertelnych powodzi, na którą państwo Tuska tak żałośnie się nie przygotowało mimo ostrzeżeń? Tutaj macie odpowiedź. Bo Tuska szlag trafia jak się o tym mówi. I blokują te informacje, bo 'Tusk się wścieknie'. Rosja" - 21 września pisał jeden z internautów w serwisie X. Jego wpis wyświetlono ponad 26 tysięcy razy (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

"Kiedy poznamy bilans ofiar!? Może trzeba sprawdzać w parafiach, czy są pogrzeby ludzi którzy stracili życie w wyniku powodzi!?" - pytał inny użytkowników X 23 września. Jego post wyświetlono ponad 330 tysięcy razy.

"Ofiar będą tysiące, nie setki. Ludzie, którzy nie zdążyli się ewakuować z mieszkań parterowych, piwnic, 1 piętra. Ludzie samotni. Osoby niepełnosprawne. Przechodnie porwani przez fale. Pasażerowie samochodów. Mieszkańcy wiosek, gdzie dotąd woda nie opadła" - 24 września stwierdziła kolejna internautka na X. Jej wpis wyświetlono ponad tysiąc razy.

Temat ofiar śmiertelnych powodzi był poruszany w podkaście "Otwarta konserwa" Krzysztofa Ziemca, byłego dziennikarza TVP, zamieszczonym m.in. na YouTube. Gościem odcinka opublikowanego 23 września był Radek Pogoda - mieszkający we Wrocławiu twórca internetowy, prowadzący własny kanał na YouTube. Opisuje, że zawodowo jest konsultantem i trenerem szefów sprzedaży oraz sprzedawców, a z "zamiłowania - komentatorem rzeczywistości, która kręci się wokół nas coraz szybciej". W trakcie rozmowy Ziemiec zadaje pytanie od widza: "'Dlaczego nie ma żadnych wiarygodnych informacji na temat liczby ofiar?' Jak myślisz?". Pogoda odpowiada: "Bo jeszcze nie czas na to. Myślę, że jeszcze nie wiadomo, ile ich jest. Mamy informacje od widzów, że amatorzy, którzy wychodzili, żeby ratować ludzi, dojść do samochodu zagrzebanego w błocie, żeby znaleźć jakieś auto wplecione w drzewa, dochodzili do samochodu, w którym siedziała szóstka, siódemka ludzi". Ziemiec dopytuje: "Czyli co? Sugerujesz, że ta liczba ofiar może sięgać nawet około setki?". Pogoda mówi, że "dużo wyżej". I kontynuuje: "Katarzyna Tarnawa, którą znamy z odwagi z czasów właśnie grypy 19 (chodzi o COVID-19 - red.), jest uznawana, odsądzana przez wielu ludzi od czci i wiary, jako szaleniec, foliara, płaskoziemca, antyszczep i tak dalej - ona jest osobą, która całkowicie postawiła na szalę swoją reputację, swoje życie zawodowe jako prawnik. Do niej masa ludzi, którzy nie boją się mówić, zrzuca informacje. Od Katarzyny, przez moich widzów przepłynęła informacja, że tych może tych ofiar być ponad czterysta". Następnie gość Ziemca dodaje: "Plotkę o tym, że jest ponad stówa mamy od zeszłego tygodnia, od wtorku, środy".

Ten odcinek podcastu do 27 września miał 64 tysiące odtworzeń. Jego fragmenty, wycinane przez internautów zyskały na popularności także w serwisie X. "Martwi ludzie w samochodach! Liczba ofiar powodzi może sięgać kilkuset osób!" - tego samego dnia podał anonimowy internauta w serwisie X. Do postu dodał fragment opisanego powyżej odcinka podcastu. Wpis z nagraniem wyświetlono ponad 176 tysięcy razy.

FAŁSZ
Jeden z wpisów z fragmentem podkastu "Otwarta konserwa". Rozmówcą Krzysztofa Ziemca był Radek PogodaX.com

"!!Straszne!! - Jeżeli nie było ostrzeżenia, to ludzie - mając 10 minut na ewakuację - zabierali dzieci, dokumenty, laptopa i wsiadali w samochód. (...) Ofiar śmiertelnych może być nawet PONAD 400!!" - 24 września ostrzegał w serwisie X Marek Kuna, były doradca społeczny posła Prawa i Sprawiedliwości Przemysława Czarnka. Do wpisu także dodał nagranie z fragmentem podcastu Ziemca. Jego wpis wyświetlono ponad 198 tysięcy razy. Udostępniło go prawie tysiąc osób, w tym Rafał Bochenek, rzecznik prasowy PiS.

Uwagę internautów, a także polityków zyskał wpis Bartłomieja Graczaka, innego byłego dziennikarza telewizji publicznej, obecnie dziennikarza Radia Warszawa, który prowadzi też własny kanał w serwisie YouTube. 25 września podał w serwisie X: "Wiecie, że śmierć w samochodzie zalanym wielką wodą to wypadek komunikacyjny? Tak policja 'kreatywnie' szacuje ofiary...". Jego wpis wyświetlono ponad pół miliona razy. W kolejnym wpisie Graczak dodał: "Informacja od znajomego policjanta z Dolnego Śląska. Robią wszystko by ofiar oficjalnie było jak najmniej".

"Uwaga: W samej Kotlinie Kłodzkiej mówi się o co najmniej SETCE osób zaginionych - martwych. Koleżanka będąca managerem służby zdrowia na Dolnym Śląsku przekazała mi tę informację. Uważam, że jako obywatele mamy prawo do takich informacji. Milczenie rządzących w tej sprawie jest znamienne" - 25 września na X pisała Marianna Schreiber, była żona polityka PiS, Łukasza Schreibera. Jej post wyświetlono ponad 260 tysięcy razy. Poniżej zamieszczamy plansze z przykładowymi wpisami internautów o liczbie ofiar powodzi.

FAŁSZ
Wpisy internautów o liczbie ofiar powodzi.X.com, Facebook

Politycy: "Musimy wiedzieć, jaka jest prawdziwa skala kataklizmu", "Tusk próbuje przykryć prawdziwe rozmiary tragicznej powodzi i śmierć wielu osób"

Szybko narrację podchwycili też politycy opozycji. "Wystąpiłem z interpelacją do ministra Tomasza Siemoniaka, aby ujawnił liczbę ofiar powodzi. Musimy wiedzieć, jaka jest prawdziwa skala kataklizmu" - 23 września poinformował na X Marcin Warchoł, polityk Suwerennej Polski i poseł Prawa i Sprawiedliwości. Tego samego dnia poseł SP Michał Woś dopytywał na X: "Ile osób zginęło w czasie powodzi? Ile osób jest zaginionych? Czy podana 5 dni temu informacja o 7 ofiarach śmiertelnych jest aktualna?".

"Tusk próbuje przykryć prawdziwe rozmiary tragicznej powodzi i śmierć wielu osób, za co ponosi odpowiedzialność" - stwierdził w poście opublikowanym w czwartek, 26 września, w serwisie X lider Suwerennej Polski i były minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro. Jego wpis z tym stwierdzeniem wyświetlono ponad 346 tysięcy razy. Udostępniło go ponad tysiąc użytkowników. Wpis udostępnił m.in. poseł Sebastian Kaleta czy Michał Woś.

"Policja, na polecenie rządu Tuska próbuje wmówić społeczeństwu, iż w wyniku kataklizmu w 3 województwach dotychczas mamy 7 ofiar śmiertelnych... zdaniem Policji 'jedynie' 7 osób nie zostało w porę ewakuowanych i uratowanych!" - 26 września przekonywał na X poseł oraz rzecznik prasowy Prawa i Sprawiedliwości Rafał Bochenek. Do wpisu dołączył zdjęcie. Widać na nim ekran, na którym wyświetlany jest program TVN24. Na belce u dołu ekranu widać napis "10 ofiar śmiertelnych w Lądku-Zdroju i Stroniu Śląskim". Do tego zrzutu Bochenek nawiązuje w dalszej części posta: "Jednocześnie protuskowa stacja TVN24 informuje, że tylko w samym Stroniu Śląskim i Lądku Zdroju życie straciło w wyniku powodzi co najmniej 10 osób!". Wpis Bochenka wyświetlono ponad 90 tys. razy. Wpis udostępnił m.in. poseł PiS Michał Cieślak i Sebastian Kaleta.

Wyjaśnijmy: stacja TVN24 17 września po godzinie 14.30 transmitowała na żywo konferencję prasową rzeczniczki starostwa powiatowego w Kłodzku. W odpowiedzi na pytanie jednego z dziennikarzy rzeczniczka powiedziała o potwierdzonych trzech ofiarach śmiertelnych w Lądku-Zdroju i siedmiu w Stroniu Śląskim.

Szybko jednak zdementowano tę informację. Na oficjalnym koncie policji napisano tuż po godz. 15: "Komenda Główna Policji posiada informacje o 6 osobach, których śmierć mogła nastąpić wskutek utonięcia".

Godzinę później sama starosta powiatu kłodzkiego Małgorzata Jędrzejewska-Skrzypczyk powiedziała: "nie potwierdzam informacji o 10 ofiarach śmiertelnych". Jej słowa relacjonował portal tvn24.pl.

Wpisy i wypowiedzi polityków sugerujące zaniżoną liczbę ofiar powodziX.com, Facebook.com

Wróćmy do słów polityków. Rankiem 26 września Krzysztof Bosak, wicemarszałek Sejmu i lider Konfederacji, gościł w programie "Poranna rozmowa" radia RMF FM. W rozmowie powołał się na wspomniany wpis Bartłomieja Graczaka. "Wczoraj rozmawiałem z ambasadorem Austrii. W wyniku powodzi w Austrii zginęło siedem osób. Nie wierzę w to, że w Polsce zginęło tyle samo, ponieważ zasięg powodzi w Polsce był dużo większy. Mamy informacje podane przez jednego dziennikarza wczoraj wieczorem, że funkcjonariusze policji na Dolnym Śląsku mają polecenie, żeby kwalifikować utonięcia w samochodach porwanych rzez rzekę jako wypadki komunikacyjne" - powiedział wicemarszałek.

25 września o podobnym przypadku z sejmowej mównicy opowiadał Krzysztof Ciecióra, poseł klubu PiS. Miał się o nim dowiedzieć gdy w okolicy Głuchołazów rozwoził żywność i wodę dla osób poszkodowanych powodzią.

"I właśnie w Nowym Świętowie trafiłem na taki dom, gdzie był syn właścicielki, który poprosił nas, żebyśmy wynieśli wszystko z tego domu, bo nie nadawało się do użytkowania. Pytam: A gdzie jest właścicielka? Ten pan mi mówi, że niestety umarła. Kiedy umarła? No w trakcie tej fali. Czyli to jest ofiara powodzi? Mówi: nie, nie, bo pan przyszedł i stwierdził, że był to atak serca, więc ona nie jest ofiarą powodzi" - mówił poseł PiS.

"Zbadałem tę sprawę. Rzeczywiście początkowo ta pani, pani Wanda, była podawana jako ofiara powodzi. Później policja zdementowała tę informację, mówiąc, że nie, to był atak serca, ona nie utonęła. Szanowni państwo, pytam z tej mównicy i pytam po raz pierwszy tak naprawdę podczas tej debaty: Ile mamy realnie ofiar w konsekwencji tej powodzi? Ile jest tych ofiar, których nie ostrzegliście, a których mogliśmy uniknąć? Przecież gdybyśmy wiedzieli o tym, że ta fala dojdzie do Nowego Świętowa, tę panią wyprowadziliby sąsiedzi lub rodzina. Ona nie musiałaby w tak tragicznych warunkach umierać. I ona nie jest ofiarą powodzi? Uderzcie się w pierś i powiedzcie, ile osób umarło w trakcie tej powodzi?" - pytał.

26 września Ciecióra stwierdził na X: "Według rządu Tuska, jeśli ktoś nie utopił się w trakcie powodzi, to nie jest jej ofiarą. Jest to oczywiste manipulowanie liczą ofiar tej katastrofy celem ratowania swojego wizerunku". Dodał do niego nagranie z fragmentem wspomnianego wystąpienia w Sejmie. Jego wpis wyświetlono ponad 100 tysięcy razy. Udostępnił go m.in. wicemarszałek Krzysztof Bosak, Bartłomiej Graczak, działacz młodzieżówki PiS Oskar Szafarowicz i posłanka Anna Gębicka.

Informacje od osób znanych z szerzenia fake newsów

Radek Pogoda w wywiadzie u Krzysztofa Ziemca odniósł się do informacji, które pojawiły się w wystąpieniu Katarzyny Tarnawy-Gwóźdź, radczyni prawnej z Bielska-Białej. Prawniczka występowała na 3. Ogólnopolskim Zlocie Braterstw Ludzi Wolnych, który odbywał się 19 i 20 września, nie ustaliliśmy, gdzie ta impreza się odbywała.

"Teoretycznie i to głównie mówią mainstreamowe media, że mamy ofiar na poziomie 10 chyba osób, tak. Z tego, co my już wiemy, z danych, które zbierają ludzie, jest ich około 400. I to są dane na wczoraj, tak naprawdę. Na pewno te dane będą ulegały pewnej zmianie, weryfikacji. Daj Boże, że się znajdzie część, jeżeli nie - może się okazać, że może być po prostu gorzej, tak" - mówiła prawniczka.

Jej aktywność opisywaliśmy w Konkret24 w czerwcu 2021, gdy nagrała materiał, w którym ostrzegała lekarzy biorących udział w szczepieniach przeciw COVID-19, przed odpowiedzialnością karną i cywilną. "W nagraniu dostępnym w serwisie YouTube prawniczka przekonuje ich o grożących im karach za takie szczepienie. Według niej lekarzom grozi nawet 25 lat więzienia lub dożywocie 'za branie udziału w Narodowym Programie Szczepień, który jest jednym wielkim eksperymentem medycznym prowadzonym na Polakach'" - pisaliśmy wtedy.

Portal Fronstory.pl wymienia Tarnawę-Gwóźdź jako autorkę petycji "Nie dla traktatu WHO" Stowarzyszenia Głos Wolności. Serwis pisze w kwietniu 2022 roku: "Petycja dotyczy dokumentu, który jeszcze nie powstał – państwa członkowskie Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) przyjęły konsensus co do 'rozpoczęcia procesu redagowania i negocjowania konwencji, umowy lub innego międzynarodowego instrumentu mającego poprawić profilaktykę, gotowość i reakcję pandemiczną'. Autorów petycji przeraża zwłaszcza plan WHO 'stworzenia podstaw do lepszej komunikacji i informacji dla obywateli oraz umożliwienia skutecznych instrumentów zwalczania dezinformacji odnośnie pandemii na całym świecie'.

W styczniu 2024 roku Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszła do mieszkań osób ze środowisk antyszczepionkowych, także do mieszkania Katarzyny Tarnawy-Gwóźdź, co opisała na swoim koncie na Facebooku. Serwis OKO.press pisał wtedy, że ABW "weszła do mieszkań antysystemowych działaczy. Mieli oni uczestniczyć w przygotowywaniu zamachu stanu, prawdopodobnie z udziałem żołnierzy Wojska Polskiego. Wśród zarzutów jest też kontakt z obcymi służbami i podżeganie do zabójstwa". "ABW weszła także do lokalu zamieszkałego przez radczynię prawną Katarzynę T., która aktywnie wspiera ruch antyszczepionkowy. Współpracowała również jako prawniczka z organizacją 'Bronimy Munduru dla Przyszłych Pokoleń', między innymi przygotowywała pismo Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych na temat obowiązku szczepień żołnierzy" - relacjonował serwis.

O antyszczepionkowej aktywności Tarnawy-Gwóźdź pisał też serwis Fakenews.pl. Nagranie wystąpienia Tarnawy-Gwóźdź 20 września zamieścił na swoim kanale na YouTube Mateusz Jarosiewicz, internauta, którego fake newsy wielokrotnie opisywaliśmy w Konkret24.

Jaki jest aktualny bilans ofiar śmiertelnych powodzi

"Obecnie mamy do czynienia ze zgonami 9 osób, których okoliczności śmierci wskazują na utonięcie, co jednoznacznie jest związane z powodzią" - rankiem 27 września przekazał redakcji Konkret24 komisarz Mariusz Kurczyk z Komendy Głównej Policji.

Dzień wcześniej, w odpowiedzi na krążące w sieci spekulacje i wprowadzające w błąd informacje, policja poinformowała, że jak dotąd "ujawniono siedem zgonów osób, których okoliczności śmierci mogą wskazywać na to, że ich przyczyną było utonięcie". We wpisie na X opisano każdy z przypadków. Zmarłych w wyniku powodzi odnajdywano w:

  • Bielsku-Białej (ciało mężczyzny w korycie potoku);
  • Nysie (ciało mężczyzny w wodzie przy jednej z miejskich ulic);
  • Nowym Świętowie (ciało kobiety w rzece);
  • Kłodzku (ciało mężczyzny w lustrze wody zalanego domu jednorodzinnego);
  • Lądku-Zdroju (ciało kobiety w mieszkaniu zniszczonym przez działanie wody oraz ciało mężczyzny - obywatela Niemiec - w samochodzie);
  • Stroniu Śląskim (ciało mężczyzny w korycie rzeki).

We wszystkich tych przypadkach śledztwo w kierunku nieumyślnego spowodowania śmierci prowadzą prokuratury rejonowe. Policja przypomniała, że "w tragicznej sytuacji związanej ze śmiercią osób przekazywane publicznie informacje powinny być rzetelne i cechować się odpowiednią wrażliwością". "Warto o tym pamiętać, aby nie tworzyć przestrzeni do kłamliwych spekulacji, zwłaszcza w tak delikatnej materii jak ludzkie życie" - dodała.

Późnym popołudniem 26 września policja wydała kolejny komunikat - tym razem o odnalezieniu dwóch kolejnych ciał na terenie powiatu kłodzkiego i nyskiego. Wówczas ostrożnie informowała, iż "okoliczności śmierci wskazują, że może to być 8. i 9. ofiara, której śmierć nastąpiła na terenach dotkniętych powodzią".

Policja dementuje doniesienia o "kreatywnym" szacowaniu ofiar powodzi

Także 26 września Komenda Główna Policji odniosła się do doniesień Bartłomieja Graczaka - to według jego ustaleń policja miała uznawać "śmierć w samochodzie zalanym wielką wodą" za wypadek komunikacyjny. "Z całą stanowczością dementujemy nieprawdziwe informacje, dotyczące zgonów osób zaistniałych w związku z powodzią, które pojawiają się w przestrzeni medialnej" - czytamy we wpisie. Dodała do niego zrzut ekranu posta Graczaka z naniesionym czerwonym "X". Oznaczyła w poście dziennikarza oraz wicemarszałka Krzysztofa Bosaka, który powoływał się na jego ustalenia.

26 września redakcja Konkret24 zapytała Komendę Główną Policji o przypadki opisane przez Graczaka i Cieciórę. Policja w odpowiedzi podkreśliła, że "jedna osoba, która straciła życie w miejscowości Lądek Zdrój, została znaleziona w samochodzie, co jednoznacznie przeczy przytoczonym twierdzeniom" (pisownia oryginalna). Natomiast jeśli chodzi o sytuację z Nowego Świętowa, to "policja obecnie posiada informację o 1 osobie, która straciła życie na terenie miejscowości Nowy Świętów, a której okoliczności śmierci wskazują, że do zgonu doszło w wyniku utonięcia (kobieta znaleziona w rzece Biała Głuchołaska)".

Podsumowując: pierwsze informacje o rzekomej wysokiej liczbie ofiar powodzi pojawiły się w środowiskach znanych z szerzenia teorii antyszczepionkowych. Zostały powielone przez sprzyjające im konta w serwisach społecznościowych, a następnie zostały wzmocnione przez niektórych dziennikarzy i polityków.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości oraz ludzie związani z Jarosławem Kaczyńskim są obecni nie tylko w studiach i na łamach gazet Tomasza Sakiewicza. Zajmują też posady w organach zarządzających jego mediami. Wszystkie one tworzą system naczyń połączonych: personalnie i kapitałowo.

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Media Sakiewicza. Gdzie nie spojrzeć, ludzie PiS

Źródło:
Konkret24

Przedstawiciele opozycji, ale także kandydatka Lewicy na prezydenta Magdalena Biejat uznają, że zwolnienie byłego szefa RARS Michała K. z aresztu przez brytyjski sąd oznacza, iż zarzuty postawione mu przez polską prokuraturę były niezasadne. To fałszywa teza, bo sąd w Londynie nie oceniał zarzutów prokuratury. Śledztwo w sprawie RARS trwa i są kolejni aresztowani.

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Sprawa Michała K. Sąd brytyjski "nie przyznał racji prokuraturze"? To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska znowu chce narzucić Polakom "żywność z robaków zamiast mięsa i nabiału" - tak prawicowi politycy interpretują decyzję o wpisaniu proszku z pewnego gatunku chrząszczy na unijną listę tak zwanej nowej żywności. Tyle że ów owad został dopuszczony do spożycia już dawno. Tłumaczymy, o co chodzi z "napromieniowanymi larwami żółtego mącznika".

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Unia Europejska "wprowadza do żywności" nowego robaka? Co to za chrząszcz

Źródło:
Konkret24

Po 33. Finale Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w sieci rozpowszechniano informacje, że koszty związane z jego organizacją w różnych miastach miały zostać pokryte z pieniędzy publicznych. Według jednego z takich przekazów miasto Warszawa zapłaciło za scenę, z której transmitowano finał. Urząd miasta to dementuje.

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Za scenę 33. Finału WOŚP "zapłaciło miasto"? Ratusz odpowiada

Źródło:
Konkret24

Po zapowiedzi Donalda Trumpa o wysłaniu dodatkowych żołnierzy na granicę z Meksykiem w sieci zaczęły krążyć filmy pokazujące rzekomo przejazdy sprzętu wojskowego pod tę granicę. Wśród nich można zobaczyć.... wozy bojowe polskiej armii. Przestrzegamy, to fake news.

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Polskie czołgi i kolumna "w kierunku Teksasu". Warszawa w dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Góra McKinley zamiast Denali, Zatoka Amerykańska zamiast Meksykańskiej. Prezydent Donald Trump zarządził zmianę tych dwóch nazw geograficznych. Dlaczego mógł tak zrobić? Czy świat musi się dostosować do tych zmian? Jakie nazwy będą obowiązywały w Polsce? Wyjaśniamy.

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Trump zmienił Zatokę Meksykańską na Amerykańską. Świat musi się dostosować?

Źródło:
Konkret24

Według ministry z kancelarii prezydenta Andrzej Duda nie jest zadowolony z szybkości prac Trybunału Konstytucyjnego. Spojrzeliśmy więc w statystyki. Pokazują, że w ostatnim roku prezesury Julii Przyłębskiej wyroków znowu było mniej, a statystyki poprawiano metodą zakończonych postępowań.

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Prezydent "wolałby, aby sprawy w Trybunale szły sprawnie". Dane potwierdzają zły trend

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Przemysław Czarnek podczas dyskusji w telewizyjnym studiu straszył "lewacką ideologią", a jako rzekomy dowód jej złego wpływu na dzieci wskazał uczniów amerykańskich szkół, którzy "utożsamiają się z kotami, ćmami" i "chodzą na czworakach". Sprawdziliśmy, o co posłowi może chodzić. Okazuje się, że powiela fałszywy spin republikanów w USA. Sprawa dotyczy popularnej od lat subkultury.

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Czarnek o szkołach w USA: "dzieci utożsamiają się z kotami". Czego poseł nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Internauci dopytują, dlaczego w Muzeum Auschwitz nie ma polskich flag. Jako dowód pokazują krótkie nagranie sprzed bramy muzeum, na którym widać tylko powiewające flagi w biało-niebieskie pasy. Wyjaśniamy, co symbolizują.

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Muzeum Auschwitz bez polskich flag. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Amerykańska działaczka antyaborcyjna Bevelyn Williams opuściła więzienie po tym, gdy ułaskawił ją prezydent Donald Trump. Politycy i działacze prawicowi - a za nimi internauci - twierdzą, że Williams trafiła do więzienia "za modlitwę" i "pokojowe protesty" przed kliniką aborcyjną. A to nieprawda.

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Trafiła do więzienia "za modlitwę", a Trump ją ułaskawił? Historia jest inna

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany przekaz brzmi alarmująco: oto niemieckie konsorcjum ma pierwszeństwo na wydobywanie węgla ze złoża na Śląsku, a Jastrzębska Spółka Węglowa "musiała ustąpić Niemcom". Wyjaśniamy, o co naprawdę chodzi w tej historii.

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Niemcy "mają pierwszeństwo" do polskiego złoża węgla? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki na spotkaniu z wyborcami w Tychach komentował rzekomy nowy "podatek od płotu", sugerując, że pewnie będzie też "trzeba zapłacić" za jego banery wyborcze. Wprowadzał w błąd.

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Podatek od płotu, opłaty za wieszanie plakatów wyborczych? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Komentarze o rychłym ograniczaniu praw człowieka w Syrii wywołuje w sieci zdjęcie pokazujące rzekomo nową parę prezydencką w tym kraju. Internauci piszą o "muzułmańskiej chorobie" i o "wariatach religijnych". A kim naprawdę jest kobieta w nikabie stojąca obok syryjskiego przywódcy?

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

"Para prezydencka nowej Syrii"? Kim jest ta kobieta

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki - krytykując Rafała Trzaskowskiego - na spotkaniu z wyborcami wrzucił do niszczarki okładkę książki rzekomo "dla dzieci", podając ją jako przykład "indoktrynacji" i "nawoływania do zmiany płci". Chodzi o pozycję, która była w księgarni Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Lecz książkę oferuje wiele księgarni, nie jest skierowana do dzieci. Wyjaśniamy.

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Nawrocki: "obsceniczny komiks dla dzieci" w MSN. Nie dla dzieci, w księgarniach od lat

Źródło:
Konkret24

Internauci spierają się o to, w jakim języku została zaśpiewana piosenka "Lusterka" duetu Swada i Niczos, która ubiega się o reprezentowanie Polski w konkursie Eurowizji. Jedni twierdzą, że to język lub gwara podlaska. Inni uważają, że to białoruski, ukraiński, rosyjski lub ich mieszanka. Zapytaliśmy ekspertów.

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

W języku podlaskim, po swojomu, po białorusku czy ukraińsku? W jakim języku śpiewają kandydaci na Eurowizję

Źródło:
Konkret24

"Karma wróciła" - tak polscy internauci komentują rozpowszechniany w mediach społecznościowych antyukraiński przekaz, jakoby w pożarach w Los Angeles spłonęły domy generałów z Ukrainy. Rosyjska propaganda wykorzystuje nawet tragedię w Kalifornii, by zdyskredytować ukraińską armię.

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Ośmiu ukraińskich generałów "straciło swoje wille"? Propaganda Kremla o pożarach w Los Angeles

Źródło:
Konkret24

Kandydat Koalicji Obywatelskiej w wyborach prezydenckich Rafał Trzaskowski zapowiedział, że jeśli zostanie wybrany, to "wszystkie ustawy, które prezydent Duda zawetował" podpisze "pierwszego dnia". Czy to możliwe? Zapytaliśmy ekspertów.

Trzaskowski: podpiszę wszystkie zawetowane przez prezydenta Dudę ustawy. Co na to prawnicy

Źródło:
Konkret24

Internauci twierdzą w mediach społecznościowych, że gęste mgły, które pojawiały się w ostatnim czasie w różnych miejscach na świecie, to sztucznie wywołane zjawisko. Nadali mu nawet nazwę - Fogvid-24. Według nich to mieszanka szkodliwych pyłów, a kontakt z nią skutkuje grypopodobnymi objawami. Ta teoria spiskowa, choć powstała w Stanach Zjednoczonych, dotarła już do Polski.

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Fogvid-24, czyli "mgła śmierci", która wywołuje objawy grypopodobne. Nowa teoria spiskowa

Źródło:
Konkret24

Wśród pierwszych decyzji prezydenta Stanów Zjednoczonych rzekomo była ta, o wstrzymaniu pomocy dla Ukrainy - twierdzą tak liczni internauci. Wyjaśniamy, co podpisał Donald Trump i jak to się ma do wspierania Ukrainy, także militarnego.

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Trump "wstrzymał wszelką pomoc dla Ukrainy"? Nie

Źródło:
Konkret24

Doradca prezydenta RP Łukasz Rzepecki stwierdził, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski podpisał specjalną deklarację, która oznacza limity zakupu nowych ubrań, zakaz poruszania się autami spalinowymi czy zakazuje jedzenia nabiału i wędlin. Prezydencki urzędnik nie ma racji i powtarza znane od lat fałszywe przekazy.

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Rzepecki i fałszywe tezy o limicie ubrań, zakazie wędlin, nabiału i aut. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Czołgi, które dotarły do Polski w styczniu, rzekomo są stare i mają pochodzić z amerykańskiego demobilu - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Wyjaśniamy, jakie abramsy trafiły do Wojska Polskiego.

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Abramsy dostarczone do Polski "są z demobilu, mają po 35 lat". Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według byłego premiera mniejsze miasta i gminy zostały skrzywdzone przy podziale środków budżetowych. Mateusz Morawiecki uważa, że więcej pieniędzy na mieszkańca przypadło dużym miastom. Wyjaśniamy, co polityk pomija w swoich wywodach.

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Morawiecki: "skrajnie niesprawiedliwie" podzielono subwencje dla samorządów. A czego nie mówi?

Źródło:
Konkret24

- Polska ustępuje jedynie Chinom, jeśli chodzi o tempo wzrostu gospodarczego w latach 1990-2020 - stwierdził były wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński. Tłumaczymy, skąd wziął się ten przekaz i co się w nim nie zgadza.

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Polska "drugą najszybciej rozwijającą się gospodarką na świecie po 1990 roku"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

W trakcie pożarów w Los Angeles uaktywnili się zwolennicy teorii spiskowych. Według jednej z nich w wywołanie pożarów zamieszane były "globalne elity", a ogień został podłożony celowo, aby w mieście zrealizować koncepcję smart city. Tłumaczymy, na czym polega ta teoria spiskowa.

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

"Teren Los Angeles jest 'resetowany'". Teoria spiskowa w obliczu pożarów w Kalifornii

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki rzekomo nie został wpuszczony na inaugurację prezydentury Donalda Trumpa. "Nie został wpuszczony z powodu braku dokumentów, próbował potwierdzić swoją tożsamość na Wikipedii ze swojego telefonu" - komentowali internauci. Wyjaśniamy, co widać na popularnym nagraniu.

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

"Morawiecki pojechał na inaugurację Trumpa z Wikipedią". Co widać na nagraniu

Źródło:
Konkret24