FAŁSZ

Wideo z ataku na Sulejmaniego? Nie, to fragment gry

Internauci pisali, że to wideo z ataku dronów na irackiego generałaIRAQ'S SECURITY MEDIA CELL HANDOUT/PAP/EPA

Po amerykańskim ataku na irańskiego generała, w sieci popularność zdobywało nagranie, które miało to udokumentować. To jednak fragment wersji demonstracyjnej jednej z gier, opublikowany w sieci niemal pięć lat temu. Użyty nie po raz pierwszy, bo także w 2017 roku rosyjski MON twierdził, że popularne dziś wideo pokazuje rzekomą amerykańską pomoc dla bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego w Iraku.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W piątkowym nalocie amerykańskich dronów zginęło w Bagdadzie osiem osób, w tym dowódca elitarnej irańskiej jednostki Al Kuds generał Kasem Sulejmani. Bywał nazywanym "generałem cieniem" i otoczony w Iranie uwielbieniem godnym celebrytów.

Rakiety spadły na należący do milicji konwój samochodów w rejonie terminala towarowego lotniska w stolicy Iraku. Atak wywołał wzrost napięcia między Iranem, Irakiem a Stanami Zjednoczonymi.

CZYTAJ WIĘCEJ O ATAKU, W KTÓRYM ZGINĄŁ SULEJMANI >

Po ataku w sieci krąży filmik

Po amerykańskim ataku w mediach społecznościowych pojawiło się krótkie wideo. Jest to pokazany z lecącego samolotu nocny atak rakietowy na konwój kilku pojazdów. Widać celownik. W konsekwencji ataku wozy wybuchają, a grad pocisków spada na widoczne na wideo uciekające postacie.

"Sulejmani zabity. Nieprawdopodobny akt terroryzmu amerykańskiego, łamiący wszelkie normy międzynarodowe" - skomentował to nagranie jeden z użytkowników Twittera o nazwie profilu @Ian56789. W swoim bio opisał siebie jako "analityka geopolityki". Stwierdził również, że zajmuje się "identyfikowaniem dezinformacji w mediach".

Jego wpis zanotował 2,7 tysiąca polubień. Podało go dalej 2,3 tysiąca osób. Wideo wyświetlono prawie 230 tys. razy.

Inny użytkownik Twittera również do swojego wpisu dołączył wideo, podkreślając, że "będzie publikowane więcej nagrań". Wpis podało dalej ponad pół tysiąca osób.

Także brazylijski polityk Carlos Zarratini umieścił ten krótki filmik na swoim Twitterze. "Brutalna masakra. Zobacz, jak amerykańskie drony zabiły iranskiego Generała Sulejmaniego" - napisał.

fałsz

Wpis brazylijskiego polityka

Turecka organizacja fact-checkigowa Teyit podała, że tamtejsza stacja telewizyjna tv100 w jednym z serwisów informacyjnych również opublikowała to wideo jako dokumentujące piątkowy, amerykański atak.

Z kolei indyjski portal fact-checkingowy BOOM napisał, że wideo krążyło także na WhatsApp.

To fragment gry

Za pomocą odwróconego wyszukiwania obrazem Google można ustalić, że krążące w sieci po amerykańskim ataku wideo, to tak naprawdę fragment demonstracyjnej wersji gry na urządzenia mobilne, którą zaczęła tworzyć kilka lat temu jedna z argentyńskich firm.

Jak pisali o grze '"AC-130 Gunship Simulator: Special Ops Squadron" jej twórcy, miała dać możliwość kierowania ogniem z amerykańskich samolotów AC-130 nad szlakiem Ho Chi Minha podczas wojny w Wietnamie.

Twórcy gry umieścili w internecie kilka jej wersji demonstracyjnych.

Filmik popularny teraz w sieci to dokładnie to samo wideo, które pojawiło się w marcu 2015 roku - a więc na niemal pięć lat przed zabiciem irańskiego generała - na kanale producenta na YouTube.

To samo wideo umieściła ona wtedy na swojej stronie internetowej, a także w mediach społecznościowych.

"Samoloty AC-130 były regularnie wysyłane do przeprowadzania zbrojnego rozpoznania nad szlakiem Ho Chi Minh, łączącym północny Wietnam, Laos i Kambodżę z południowym Wietnamem. Miały za cel niszczenie wietnamskich łańcuchów zaopatrzenia. Robiły to bardzo skutecznie. Zniszczyły dziesiątki tysięcy zmierzających na front wrogich pojazdów" - napisali twórcy gry na Facebooku w marcu 2015 roku.

Gra koniec końców nie powstała. Założyciel firmy Diego Wasser tłumaczył to brakiem pieniędzy, związanym między innymi z trudną sytuacją ekonomiczną Argentyny.

"Czy to oznacza koniec gry? Może. Nie wiem. Będę próbował kontynuować nad nią prace" - zapowiedział w listopadzie 2017.

Rosyjski resort obrony: to niezbity dowód

To nie pierwszy raz, gdy ten fragment wersji demonstracyjnej gry staje się bardzo popularny. W listopadzie 2017 roku rosyjskie ministerstwo obrony zarzuciło Stanom Zjednoczonym, że zamiast walczyć z islamistami z tak zwanego Państwa Islamskiego, w rzeczywistości ich wspierają.

"Pokazujemy niezbite dowody, że USA tak naprawdę osłaniają jednostki bojowe Państwa Islamskiego, aby te mogły zregenerować możliwości bojowe, by wykorzystać je do walki o amerykańskie interesy na Bliskim Wschodzie" - napisali na w mediach społecznościowych Rosjanie.

Załączyli kilka kadrów przedstawiających działania wojenne, na których miały być widoczne samoloty lub drony. Rozpowszechniały je potem rządowe rosyjskie media.

We wpisach widać kadr właśnie z wersji demonstracyjnej gry '"AC-130 Gunship Simulator: Special Ops Squadron". Rosjanie twierdzili, że dokumentuje on konwój tak zwanego Państwa Islamskiego, zmierzający 9 listopada 2017 roku do granicy syryjsko-irackiej.

Fack-checkingowy portal Bellingcat szczegółowo wówczas opisał tę sprawę. Zwrócił uwagę, że Rosjanie nawet nie usunęli z oryginalnego wideo napisu po angielsku producenta gry, mówiącego o tym, że jest to "wersja deweloperska, nad która trwają prace". Jego fragment jest widoczny w kadrze zamieszczonym przez rosyjski MON.

Bellingcat wskazał również, że pozostałe kadry pokazane przez Rosjan, dokumentują tak naprawdę ataki lotnictwa USA oraz wojska irackiego na pozycje tak zwanego Państwa Islamskiego w 2016 roku.

Po kilku godzinach rosyjski MON skasował swój wpis z portali społecznościowych, ale potem opublikował następny - identyczny w treści, ale już z innymi ujęciami.

- Błędy się zdarzają i nie są tak straszne, jeśli szybko się je naprawi, co uczynił MON. Nie przeceniałbym znaczenia tego błędu - stwierdził wówczas rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, cytowany przez rosyjski dziennik "Kommersant".

Założyciel firmy Diego Wasser komentował wtedy, że takie zainteresowanie mediów to "marzenie każdego dewelopera" i że "śmiał się razem z całym internetem".

"Wideo pochodzi z gry, ale..."

Jeden z internautów, który po piątkowym ataku opublikował fragment wersji demonstracyjnej argentyńskiej gry - po zwróceniu uwagi przez innych użytkowników Twittera - przyznał, że wideo nie jest autentyczne. Wcześniejszego wpisu jednak nie usunął. Stwierdził, że wideo "ilustruje horror ataków lotniczych i za pomocą dronów" i że sednem jest to, że - jak napisał - amerykański atak był "pogwałceniem wszelkich międzynarodowych norm".

Brazylijski polityk skasował swój wpis na Twitterze. W kolejnym, stwierdził, że popełnił "błąd".

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: IRAQ'S SECURITY MEDIA CELL HANDOUT/PAP/EPA

Źródło zdjęcia głównego: IRAQ'S SECURITY MEDIA CELL HANDOUT/PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

"Zatrważające", "jedzenie cię zatruwa" - zaniepokojeni internauci komentują doniesienia o rzekomej szkodliwości papieru do pieczenia. Ekspertka uspokaja i wyjaśnia, czy i kiedy takie zagrożenie występuje.

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

"Papier do pieczenia może być toksyczny"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24