FAŁSZ

Iga Świątek zachęca do inwestycji w Baltic Pipe? Uwaga na deepfake

Źródło:
Konkret24
Iga Świątek zachwyca nie tylko na korcie. Sesja po triumfie w Roland Garros obiegła świat
Iga Świątek zachwyca nie tylko na korcie. Sesja po triumfie w Roland Garros obiegła światMonika Krajewska/Fakty TVN
wideo 2/4
Iga Świątek zachwyca nie tylko na korcie. Sesja po triumfie w Roland Garros obiegła światMonika Krajewska/Fakty TVN

W czasie tenisowego turnieju na Wimbledonie w mediach społecznościowych pojawiło się budzące wątpliwości nagranie z Igą Świątek. NASK ostrzega - spreparowany film z wizerunkiem polskiej tenisistki służy oszustom do promowania na Facebooku stron z fałszywą inwestycją w projekt Baltic Pipe.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Iga Świątek, nr 1 w rankingu WTA, startuje w kolejnym wielkoszlemowym turnieju, tym razem na trawiastych kortach Wimbledonu. Choć na tej nawierzchni i w tym turnieju Polka nie odnosiła dotychczas wielkich sukcesów - najdalej, bo do ćwierćfinałów zaszła w 2023 roku - to w tegorocznej edycji bez większych problemów zwyciężyła w pierwszej rundzie Amerykankę Sofię Kenin. W tym samym czasie wizerunek polskiej tenisistki został wykorzystany przez internetowych oszustów, o czym ostrzega Naukowa i Akademicka Sieć Komputerowa (NASK).

W mediach społecznościowych oszuści publikują nagranie, w którym Świątek rzekomo ma reklamować inwestycję w projekt Baltic Pipe. Film z wizerunkiem polskiej tenisistki spreparowano w technologii deepfake, jest emitowany jako reklama na Facebooku.

Na krótkim nagraniu widzimy Igę Świątek siedzącą w skórzanym fotelu. Wprost do kamery mówi: "Drodzy Polacy, nie pozwolę, aby wyższe władze okradały was, napychając sobie kieszenie pieniędzmi Polaków. Sejm robi wszystko, aby ukryć ten film, ale ja ujawniam wam tajemnicę, jak każdy Polak może zarobić ponad 25 tysięcy złotych miesięcznie bez wychodzenia z domu dzięki projektowi gazociągu Baltic Pipe. Nie pozwól, aby Sejm okradł ciebie i twoje dzieci. Spiesz się i aplikuj online. Liczba miejsc jest ograniczona".

FAŁSZ
Kadr z nagrania deepfake, w którym wykorzystano wizerunek Igi Świątek.Facebook, NASK

Głos na nagraniu do złudzenia przypomina głos Igi Świątek, jednak wątpliwości budzi fakt, że materiał jest niskiej jakości. Co więcej, ruch jej warg wydaje się nienaturalny i nie zawsze pasuje do słów, które słyszymy na nagraniu.

To zmanipulowane nagranie. Oryginał powstał cztery lata temu

Według narzędzia Truemedia.org istnieją istotne dowody manipulacji nagraniem rozpowszechnianym przez oszustów. Oceniło, że ze 100-procentowym prawdopodobieństwem dźwięk nagrania został wygenerowany przez sztuczną inteligencję (AI). Analiza klatek wideo pod kątem nietypowych wzorców i rozbieżności w rysach twarzy wykazała 90-procentowe prawdopodobieństwo manipulacji.

Narzędzie TrueMedia znalazło dowody na manipulację nagraniem z Igą ŚwiątekTrueMedia.org

Podobne wyniki dało narzędzie DeepFake-O-Meter, stworzone przez Media Forensics Lab z Uniwersytetu w Buffalo. Na 92,8 proc. oceniło prawdopodobieństwo tego, że nagrane to deepfake, w którym wykorzystano narzędzia synchronizacji ruchu warg.

Jak sprawdziliśmy, do przygotowania zmanipulowanego nagrania wykorzystano fragment wywiadu z Igą Świątek sprzed prawie czterech lat. Ten w dwóch częściach opublikowano na Kanale Sportowym na YouTube w sierpniu 2020 roku. Zgadza się wystrój studia, skórzana kanapa, czarne tło i ubiór Świątek. W oryginalnym nagraniu tenisistka nie reklamowała w żaden sposób inwestycji w Baltic Pipe.

PRAWDA

NASK: oszuści wykorzystują znane osoby i głośne wydarzenia

NASK ostrzega przed oszustwami z wykorzystaniem nagrań deepfake, które pojawiły się w serwisach Facebook, X i YouTube na przełomie czerwca i lipca 2024 roku. Według instytucji oszuści wykorzystują wizerunek znanych osób, umiejętnie wykorzystują też aktualne, głośne wydarzenia, np. sportowe. Tak było w przypadku Igi Świątek i turnieju w Wimbledonie, który rozpoczął się pod koniec czerwca 2024 roku.

Jak ostrzega NASK, do oszustw wykorzystano m.in. wizerunek restauratorki Magdy Gessler, ministra finansów Andrzeja Domańskiego, premiera Donalda Tuska, dziennikarek Justyny Dobrosz-Oracz z TVP Info, Iwony Kutyny z Radia ZET i Moniki Olejnik z TVN24 oraz Pawła Lisickiego, redaktora naczelnego tygodnika "Do Rzeczy".

Schemat działania jest podobny jak w przypadku deepfake'a z Igą Świątek - oszuści wykorzystują istniejące nagrania znanych osób i manipulują ich dźwiękiem oraz obrazem, używając narzędzi opartych na AI. W efekcie powstają nagrania, w których znane osoby "reklamują" fałszywe inwestycje, aplikacje do zarabiania pieniędzy lub produkty lecznicze. Przed podobnymi oszustwami z wykorzystaniem deepfake'ów NASK ostrzegał już w maju tego roku.

Jak rozpoznać nagrania deepfake?

Wraz z rozwojem sztucznej inteligencji jakość materiałów deepfake stale się poprawia. Nie są one jednak idealne - ciągle można zauważyć błędy m.in. w renderowaniu (pokazywaniu) obszaru ust, szczególnie zębów, albo niedoskonałą synchronizację wypowiedzi z ruchem ust, zauważa NASK.

Jeśli jakieś nagranie budzi nasze wątpliwości, warto przyjrzeć się szczegółom w wyglądzie osób lub osoby, które na nim widzimy, radzi ekspertka BBC ds. dezinformacji Marianna Spring. Warto zadać sobie kilka pytań. Czy jej oczy i usta wyglądają tak samo jak na innych nagraniach? Czy ma odpowiednią liczbę palców? To właśnie z takimi szczegółami sztuczna inteligencja często sobie nie radzi i na przykład generuje za dużo lub za mało palców. Kolejną kwestią jest ruch i głos. Czy osoba na nagraniu porusza się nienaturalnie, jak postać z kreskówki? Czy jej głos jest zniekształcony, brzmi trochę jak głos robota? Jeśli po obejrzeniu danego materiał na którekolwiek z postawionych pytań odpowiedziałeś/-aś twierdząco, to najprawdopodobniej masz do czynienia z deepfakiem.

Warto sprawdzać też fakty. Czy informacje, o których mówi osoba z nagrania, potwierdzają inne wiarygodne źródła? Brak takiego potwierdzenia może oznaczać, że ktoś próbuje wprowadzić nas w błąd.

Z pomocą przychodzą również darmowe narzędzia, które pozwalają na ocenę tego, z jakim prawdopodobieństwem wideo powstało przy użyciu narzędzi wykorzystujących AI. Należą do nich wspomniane Truemedia i DeepFake-O-Meter.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: ADAM VAUGHAN/EPA/PAP

Pozostałe wiadomości

Unijni sędziowie stawiają się ponad polskim systemem konstytucyjnym, Trybunał Sprawiedliwości "zakazał Polsce powoływania się na swoją konstytucję" - tak politycy PiS przedstawiają wyrok TSUE dotyczący Trybunału Konstytucyjnego. Grzmią, że to próba odebrania Polsce suwerenności. Konstytucjonaliści tłumaczą: to nieprawda.

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Politycy PiS: TSUE "zakazał powoływać się na konstytucję". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Do budynku urzędu wchodzi mężczyzna, a wraz z nim krowa, lama i kozy. Film pokazujący taką scenę krąży w sieci z wyjaśnieniem, że to rolnik, który z powodu umowy Unii Europejskiej z Mercosur nie daje już rady płacić podatków. Po pierwsze, ta umowa jeszcze nie obowiązuje. Po drugie..., rzeczywiście, coś takiego się wydarzyło, ale nie teraz.

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

"Przyszedł do urzędu skarbowego zapłacić podatki zwierzętami". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują w polskiej sieci nagrania pokazujące protesty rolników we Francji - te prawdziwe i te fałszywe. Tak szerokie zastosowanie sztucznej inteligencji do tworzenia fake newsów na bazie prawdziwego wydarzenia spowodowało, że internauci już sami nie wiedzą, co jest prawdą, a co fałszem. I nawet w dobrej wierze dezinformują - też z pomocą AI.

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

"Tego w mediach nie zobaczycie". Rzeczywiście, coś tu śmierdzi

Źródło:
Konkret24

"Chrześcijańskie szczucie na bliźniego" - komentują jedni. A inni wierzą i podają tę informację dalej. Chodzi o nagranie polityka Konfederacji Korony Polskiej, w którym insynuuje on, że w jednej z gdyńskich szkół zabroniono klasowej wigilii ze względu na uczniów z Ukrainy. Sam nic nie wie, nie sprawdził - ale mówi.

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

"Wigilii w szkole nie organizować". Świąteczna "szczuj-narracja" polityka prawicy

Źródło:
Konkret24

"Niemądra decyzja", minister "przekroczył swoje uprawienia", "samodzielnie nie może przekazać takiej kwoty" - grzmią politycy opozycji, krytykując decyzję ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego o przeznaczeniu 100 milionów dolarów na zakup amerykańskiego sprzętu dla Ukrainy. I dywagują, z jakich funduszy pójdzie ta pomoc. MSZ odpowiedział nam na to pytanie.

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Sikorski: "dam 100 milionów dolarów Ukrainie". Z czego? Mamy odpowiedź MSZ

Źródło:
Konkret24

"To już jawna okupacja" - piszą internauci, oburzeni rzekomym planem pilnowania polskich granic przez niemieckie wojsko. O tym "skandalu" poinformował Robert Bąkiewicz. Lecz to żaden skandal, tylko zwykły fake news.

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Bąkiewicz: "niemieckie wojsko ma pilnować polskich granic". Nie, nie po to przyjadą

Źródło:
Konkret24

Roztrzęsiony rolnik żali się do kamery: "Nie mamy już nic. Traktują nas jak śmieci". A potem oglądamy, jak policja rekwiruje jakieś bydło. Ta przejmująca scena ma przedstawiać trwające we Francji protesty rolników. Wydaje się rzeczywista - lecz nie jest.

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

"Policja konfiskuje bydło rolnikowi". Ale nie temu i nie te krowy

Źródło:
Konkret24

"Jest dość stary, ale nie zdawałam sobie sprawy, że był obecny przy narodzinach Jezusa" - tak internauci kpią z okładki książki o narodzinach Jezusa, na której znalazł się Donald Trump. Prezydent USA ma też być rzekomo lektorem tej historii. Wielu komentujących wątpi jednak, czy taka publikacja istnieje: "Serio? To jest naprawdę?".

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

"Narodziny Jezusa" według Trumpa? Skąd prezydent w stajence

Źródło:
Konkret24

"Całe narody nie wyginęły", mimo że wcale nie muszą się szczepić - przekonują ci, którzy walczą z obowiązkowymi szczepieniami w Polsce. Także polscy politycy. Rzeczywiście, inne europejskie narody jakoś nie wyginęły, choć większość szczepień u nich jest dobrowolna. Paradoks - czy jednak jest coś, o czym antyszczepionkowcy wam nie mówią?

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

"Szczepienia dobrowolne". Brzmi dobrze, gdy chcą tobą manipulować

Źródło:
TVN24+

Izraelski paszport Wołodymyra Zełenskiego mieli znaleźć funkcjonariusze ukraińskiej agencji antykorupcyjnej - taki przekaz rozpowszechniany jest w ostatnich dniach w polskiej sieci. To zbudowana na fałszywkach narracja, której celem jest zdyskredytowanie prezydenta Ukrainy.

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Zełenski i "odkryta kolekcja paszportów". O co im tym razem chodzi

Źródło:
Konrket24

Ta historia wydaje się nieprawdopodobna. Ale dla tych, do których ją wymyślono, może być przekonująca - bo potwierdzi ich przekonania. Połączenie prezydenta Wołodymyra Zełenskiego, Billa Cosby'ego i Jeffreya Epsteina nie jest przypadkowe w tej kolejnej odsłonie rosyjskiej dezinformacji.

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Bill Cosby, Zełenski i rezydencja w Nowym Jorku. Jak oni to połączyli

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o ubogiej dekoracji choinki w Londynie rozgrzewa internet - nie pierwszy raz. Teraz powodem stało się nagranie na polskim profilu. Dominuje teza, że taki wygląd choinki jest efektem napływu muzułmanów do miasta czy nawet pochodzenia burmistrza Londynu. Internauci nie znają bądź celowo nie wspominają o niemal 80-letniej tradycji.

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

"Upadek Londynu"? Polityka z choinką w tle

Źródło:
Konkret24

Ponad setka osób z postawionymi zarzutami, lecz aktów oskarżenia nieco ponad 30, a wyroków skazujących tylko kilka - po dwóch latach rządu Donalda Tuska najgłośniejsze afery Zjednoczonej Prawicy wciąż nie zostały rozliczone. Choć prace wymiaru sprawiedliwości przyspieszyły, byli rządzący skutecznie sypią piasek w tryby, a Polacy niecierpliwią się coraz bardziej. Oto jak wygląda stan rozliczeń.

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Półmetek rządu Tuska. Jak idą rozliczenia afer Zjednoczonej Prawicy?

Źródło:
TVN24+

W kampanii wyborczej Donald Tusk zapowiadał - w razie wygranej - odchudzenie rządu. Nie udało się. Z kolei tegoroczna rekonstrukcja jego gabinetu miała być wręcz "systemową zmianą". Na półmetku kadencji sprawdzamy, co zostało z tych obietnic.

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Rząd Tuska miał być mniejszy i tańszy. No to policzyliśmy

Źródło:
TVN24+

Nagranie parowej lokomotywy w Kijowie krąży w sieci jako dowód, że problemy z dostawami energii przygniatają walczącą Ukrainę. Promuje to rosyjska propaganda, a internauci rozpowszechniają. Otóż parowozy rzeczywiście wyjechały na tory w Kijowie, lecz powód był inny.

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

W Kijowie brakuje prądu, więc wyciągnęli parowozy? Co to jest Magic Express  

Źródło:
Konkret24

"Zachód upada", "Europa staje się skansenem", my dyskutujemy o nakrętkach do plastikowych butelek, a Chiny otwierają kolejny wiadukt dla superszybkich pociągów. Gdzieś już to czytaliście? Zapewne nie raz, nawet niektórzy polscy politycy wchodzą w tę narrację. A partia Xi Jinpinga tylko zaciera ręce. Nie tylko ona.

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

"Ultranowoczesny kraj". Jak wpadliśmy w paszczę chińskiego smoka propagandy

Źródło:
TVN24+

Zgoda Komisji Europejskiej na wsparcie budowy elektrowni jądrowej z polskiego budżetu uruchomiła wśród polityków PiS narrację, że Polska "nisko upadła". Kpią, że skoro musimy pytać Brukselę o zgodę na wydanie własnych pieniędzy, to "tak właśnie wygląda suwerenność Polski w praktyce". O istotnej rzeczy nie informują.

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Teraz twierdzą: "nisko upadliśmy". A jak było, gdy rządzili?

Źródło:
Konkret24

Władze Chersonia szykują się do ucieczki, wysyłają już swoje rodziny do Polski - tak ma wynikać z posiedzenia rady miasta, z którego zapis rzekomo wyciekł do sieci. Nagranie rzeczywiście istnieje, lecz reszta to rosyjska fałszywka. Jej główne cele są trzy.

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

"Trzeba się zbierać, dokumenty do kominka". Radni nie wyłączyli mikrofonu?

Źródło:
Konkret24

Elon Musk - wspierany przez czołowych amerykańskich polityków - bije na alarm i oskarża Komisję Europejską o próbę cenzurowania platformy X. Za cenzurę uznał bowiem nałożoną na serwis przez Brukselę dotkliwą karę. Wyjaśniamy, dlaczego X ją otrzymał i co naprawdę leży u podstaw takiej decyzji KE.

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Musk oskarża Unię o cenzurę. Oto za co naprawdę go ukarano

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie z Lublina ma być rzekomym dowodem na niedawne spotkanie Jarosława Kaczyńskiego z Grzegorzem Braunem. Obraz ten wpisuje się w debatę o ewentualnej koalicji PiS z Konfederacją Korony Polskiej - lecz wielu internautów ostrzega, że nie jest prawdziwy. Analiza za pomocą narzędzi do weryfikacji materiałów AI nie pozostawia wątpliwości.

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Kaczyński spotkał się z Braunem? "Ot, niespodzianka"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, w którym ojciec i brat irlandzkiego nauczyciela opowiadają, że dostał on wyrok dożywocia za odmowę używania wobec uczniów wskazanych zaimków. W całej tej historii zgadza się tylko to, że nauczyciel w Irlandii trafił do więzienia.

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Religia, transpłciowy uczeń i nauczyciel "skazany na dożywocie". Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Na bożonarodzeniowym jarmarku we Francji zamachowiec rzekomo wjechał autem w tłum i zabił 10 osób - takie informacje krążą w sieci. Informację podał też Elon Musk. Ale nie jest ona prawdziwa. Wyjaśniamy, co się stało i gdzie.

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Dziesięć osób zabitych na jarmarku bożonarodzeniowym we Francji? Jak było naprawdę

Źródło:
Konkret24

Doniesienia, jakoby w Szwajcarii zakazano mammografii, znów pojawiły się w polskiej sieci. Przekaz ma zniechęcić kobiety do udziału w badaniach wykrywających raka piersi, strasząc ich rzekomą szkodliwością. Przestrzegamy przed tym fake newsem.

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Szwajcaria zakazuje, w Kanadzie i Włoszech też już nie robią? O co chodzi z mammografią

Źródło:
Konkret24

Potężne demonstracje przechodziły ulicami bułgarskich miast na początku grudnia. Kłopoty tamtejszego rządu są jednak fałszywie przedstawiane jako protesty "przeciwko Brukseli", czyli Unii Europejskiej. Tak to przedstawia kremlowska propaganda.

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Bułgaria "wypowiedziała posłuszeństwo". Komu naprawdę?

Źródło:
Konkret24, PAP, Reuters

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+