FAŁSZ

Nancy Pelosi pod wpływem alkoholu? Fałszywe wideo rozpowszechniane w sieci

Przewodnicząca Izby Reprezentantów USA Nancy PelosiShutterstock

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest nagranie wideo z udziałem Nancy Pelosi. Spikerka Izby Reprezentantów mówi powoli i niewyraźnie, co wielu komentujących uznało za zachowanie pod wpływem alkoholu. W rzeczywistości nagranie zostało zmanipulowane.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Zmanipulowane nagrania wystąpień publicznych Nancy Pelosi rozpowszechniane są na amerykańskich profilach w mediach społecznościowych. Dużą popularnością (2,4 mln wyświetleń) cieszy się film zamieszczony na jednym z facebookowych fanpejdży publikujących konserwatywne treści.

W nagraniu zamieszczono fragment wystąpienia Pelosi z 22 maja podczas konferencji zorganizowanej przez Center for American Progress [Centrum ds. Amerykańskiego Postępu], waszyngtońską instytucję zajmującą się badaniami ekonomicznymi i społecznymi.

"Czy ona jest pijana?"

Nancy Pelosi opowiada o konferencji organizowanej w Ogrodzie Różanym [w Białym Domu – red.]. Kongresmenka mówi flegmatycznie, z trudem formułując kolejne słowa. Zwraca uwagę także jej gestykulacja – ruchy dłoni wydają się powolne i nieporadne.

Najpopularniejszym komentarzem pod nagraniem z udziałem Pelosi jest ten zawierający sugestię, że jest ona pod wpływem alkoholu. "Ile drinków pani dziś wypiła?", "Czy ona jest pijana, czy ma zawał? Założę się, że demokraci są dumni ze swojej liderki" – pisali internauci.

Oryginalne nagranie wystąpienia Nancy Pelosi podczas konferencji Center for American Progress wyglądało jednak zupełnie inaczej. Jej wypowiedź można odtworzyć na stronach sieci telewizyjnej C-Span. Była ona spójna i klarowna, a mowa ciała nie sugerowała niedyspozycji kongresmenki.

Wideo spowolnione

Sprawę manipulacji nagraniem wystąpienia Nancy Pelosi obszernie opisał "The Washington Post". Autor artykułu w internetowej wersji dziennika przekonuje, że wideo zostało spowolnione o ok. 75 proc. Dodatkowo edycji został poddany głos kongresmenki, tak by mimo spowolnienia brzmiał naturalnie.

Do stworzenia podobnego efektu wykorzystuje się popularne płatne programy służące do edycji wideo. O tym jak skutecznym narzędziem dezinformacji może być spowolnienie, można się przekonać także bez posiadania abonamentu na profesjonalny program montażowy. Każde nagranie dostępne w serwisie YouTube można zobaczyć i odsłuchać spowolnione lub przyspieszone. Wystarczy kliknąć w znaczek "Ustawienia" widoczny w prawym dolnym rogu każdego wideo. W opcji "Prędkość odtwarzania" możemy wybrać spowolnienie do 25 proc. lub przyspieszenie do 200 proc.

Nabierają się także politycy

Jak informuje "The Washington Post", zmanipulowane nagranie zostało udostępnione przez Rudy'ego Giulianiego, prawnika współpracującego z prezydentem Donaldem Trumpem, byłego burmistrza Nowego Jorku.

Giuliani usunął później swój wpis, ale zrzut ekranu z pytaniem "Co złego dzieje się z Nancy Pelosi? Jej sposób mówienia jest dziwny" krąży nadal Twitterze.

Polityk odniósł się do tego wpisu i w kolejnych tweetach skomentował: "Nancy Pelosi chce przeprosin za karykaturę, która wzmocniła i tak jej już zatrzymujący się sposób mówienia. Przede wszystkim to ona powinna wycofać swoje oskarżenia - które ranią cały nasz naród - gdy mówi, że prezydent potrzebuje "interwencji" (w czwartek Pelosi powiedziała, że "ma nadzieję, że rodzina lub administracja prezydenta zorganizuje interwencję" - red.). 'Ludzie, którzy mieszkają w domach ze szkła, nie powinni rzucać kamieniami'".

Facebook nie usuwa

Zmanipulowane nagranie pojawiło się na różnych internetowych platformach, m.in. Facebooku, Twitterze czy YouTube. Przedstawiciele tej ostatniej przekazali CNN, że nagrania zostały z serwisu usunięte. Rzeczywiście, nie znajdujemy ich już tam - jedynie w materiałach omawiających zastosowaną manipulację. Wpisanie do wyszukiwarki YouTube słów: "Pelosi" oraz "drunk" (ang. pijana) pozwala jednak odnaleźć starsze, acz mało popularne materiały, w których zastosowano podobną metodę manipulacji poprzez spowolnienie obrazu i dźwięku.

Przedstawiciel Facebooka odpowiedział w czwartek CNN, że wideo zostało przekazane partnerom serwisu (fact-checkerom) do sprawdzenia. W piątek firma poinformowała, że potwierdzili oni, że nagranie jest fałszywe. Jak dodano, Facebook obniży zasięgi materiału, ale nie usunie go. Przy nagraniach widać także tzw. materiały powiązane - ostrzegają one, że materiał został zweryfikowany jako fałszywy.

Po weryfikacji fact-checkerów wideo z Pelosi powiązano z innymi fałszywymi materiałamifacebook

Twitter nie odniósł się do pytań CNN na temat nagrania. Nadal można znaleźć je na różnych profilach w tym serwisie.

"Pelosi jąka się podczas konferencji"

To nie jedyne nagranie rozpowszechniane w ostatnich dniach w mediach społecznościowych, które bywa interpretowane jako dowód na publiczne występowanie kongresmenki pod wpływem alkoholu.

Prezydent Donald Trump zamieścił na swoim oficjalnym koncie na Twitterze kompilację wypowiedzi Pelosi i podpisał je cytatem "Pelosi jąka się podczas konferencji".

Nagranie udostępnione przez Trumpa to zestawienie krótkich, kilkusekundowych fragmentów wypowiedzi, podczas których kongresmenka zawiesza głos, zamyśla się. Odbiorca krótkiego filmu może mieć wrażenie, że Pelosi ma trudność z wypowiedzią, zmaga się z niedyspozycją fizyczną, bądź jest pod wpływem alkoholu.

Wybrane fragmenty wypowiedzi kongresmenki komentowane są później w studiu Fox News. Gość programu tłumaczy wypowiedzi Pelosi jej wiekiem [ma 79 lat – red.]. Tłumaczy, że "wszyscy starzejemy się w różny sposób", później przekonuje, że Nancy Pelosi nie powinna być pierwszoplanowym politykiem Partii Demokratycznej.

Zmanipulowane wideo?

Komentujący wpis Donalda Trumpa sugerują, że wideo zostało zmanipulowane. Przeciwnicy prezydenta zarzucają mu powielanie propagandy. W jednym z komentarzy można odnaleźć również link do oryginalnego nagrania wystąpienia kongresmenki.

Forma wypowiedzi Nancy Pelosi nie różni się od znanych i rozpowszechnianych w mediach. Kongresmenka mówi i gestykuluje w sposób nie zdradzający niedyspozycji bądź złego samopoczucia. Podczas wypowiedzi myli się, ale w żaden sposób nie pozwala to na sugerowanie, że pomyłki są dominującą częścią jej wystąpienia.

Tempo wypowiedzi Nancy Pelosi w nagraniu udostępnionym przez Trumpa nie zostało zmienione. Manipulacja polega zatem na zmontowaniu takich fragmentów wypowiedzi, które sugerują jej niedyspozycję, bądź brak profesjonalizmu.

Autor: kjab / Źródło: Konkret24; The Washington Post

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24