FAŁSZ

Obowiązkowe narkotesty w polskich szkołach? Tysiące internautów opublikowało fałszywą informację

 
Fałszywa informacja o "obowiązkowych" narkotestach w szkołachTVN

Na portalu znanym z rozpowszechniania fałszywych informacji pojawił się artykuł alarmujący, że od nowego roku szkolnego we wszystkich polskich szkołach pojawią się obowiązkowe narkotesty. W rzeczywistości bazuje on na tekście z 2006 roku, który został zmanipulowany tak, aby potwierdzić tezę z tytułu. Wskazany w tekście Urząd Marszałkowski poinformował nas, że cytowany pracownik nie pracuje tam... od ponad 11 lat.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Na przykładzie tego artykułu widać dobrze, jak łatwo stworzyć fake newsa i z jaką siłą rozchodzi się on potem w serwisach społecznościowych. "Obowiązkowe narko-testy we wszystkich szkołach" - alarmował tytuł tekstu zamieszczonego na portalu Publiszer. "Taki pomysł mają w Urzędzie Marszałkowskim" - doprecyzowano w leadzie (choć bez nazwy województwa czy siedziby urzędu) i dodano: "w chętnych placówkach badania śliny i moczu mogą czekać uczniów już od początku nowego roku szkolnego".

Tekst uwiarygodniono wypowiedziami konkretnych osób, które zostały podpisane z imienia i nazwiska. Wymieniono także pełnione przez nich funkcje.

Fałszywość sensacyjnych doniesień da się jednak udowodnić na kilka sposobów. Tekst został niemal w całości oparty na artykule portalu gazeta.pl z 2006 roku, który w dodatku nie informował o "obowiązkowych" narkotestach i nie przedstawiał ich jako "ogólnopolskiego" pomysłu.

Manipulację widać także już w samym leadzie, w którym najpierw widnieje informacja o "obowiązkowych" testach, a następnie, że mogą one pojawić się "w chętnych placówkach".

"Siedzi i wymyśla bzdury". "Superwizjer" o produkcji fake newsów
"Siedzi i wymyśla bzdury". "Superwizjer" o produkcji fake newsówSuperwizjer TVN

Artykuł udostępniono na co najmniej 25 facebookowych grupach i stronach. Tym sposobem mógł dotrzeć do prawie 400 tys. internautów (dane na podstawie CrowdTangle). Największym zainteresowaniem cieszył się na stronie "Wiadomości". Tylko z tego źródła udostępniło go ponad 2,3 tys. osób. Dzięki opublikowaniu tekstu na tej stronie, widać także, że miał on różne wersje tytułu, ponieważ w tym przypadku tytuł sugeruje, że testy narkotykowe nie miały być wprowadzane "od początku roku szkolnego", tylko "od marca". W sumie, jak wynika z CrowdTangle, artykuł udostępniono na Facebooku prawie 5,5 tysięcy razy.

Planowaniu takiej akcji zdecydowanie zaprzeczył też wskazany w tekście Urząd Marszałkowski.

"Już we wrześniu", ale 13 lat temu

Na podstawie samej treści artykułu portalu Publiszer raczej trudno stwierdzić, czy zawiera on fałszywe informacje. Pojawiają się w nim wypowiedzi osób, które przedstawiono z imienia i nazwiska, a sam tekst nie zawiera rażących błędów językowych wskazujących na tłumaczenie lub napisanie przez automat.

Skutecznym sposobem weryfikacji prawdziwości sensacyjnych doniesień może jednak okazać się w tym przypadku wprowadzenie nazwisk cytowanych osób lub fragmentów ich wypowiedzi do wyszukiwarki. Przykładowo po sprawdzeniu frazy "Marek Daniel, szef Departamentu Ochrony Zdrowia w Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim", czyli imienia i nazwiska jednego z cytowanych bohaterów, pierwszy wynik odnosi się do tekstu o narkotestach i alkomatach, ale w wielkopolskich szkołach. Został on jednak napisany 13 lat temu - w styczniu 2006 roku.

Po jego lekturze nietrudno też zorientować się, że w większości jest on identyczny z tekstem Publiszera. Przy jego kopiowaniu na nowy portal poczyniono jednak kilka zasadniczych zmian, które zupełnie zmieniły wydźwięk oryginału.

Artykuł na gazeta.pl informuje mianowicie, że w Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim pojawił się pomysł związany z narkotestami, ale nie miały one być "obowiązkowe" i wprowadzane "w całej Polsce". Projekt zakładał, że taki sprzęt zostałby wysłany tylko do zainteresowanych szkół i w dodatku wyłącznie na terytorium województwa wielkopolskiego. To jeden z elementów, które powinny wzbudzić wątpliwości przy lekturze tekstu na stronie Publiszera - urząd jednego województwa nie ma możliwości wprowadzania zmian na terytorium całego państwa.

"We wrześniu" - "od początku nowego roku szkolnego"

Zmian przy kopiowaniu tekstu wprowadzono jednak więcej. Przede wszystkim z oryginalnego artykułu usunięto zupełnie "alkomaty", o których również w nim pisano. Do tego w leadzie sformułowanie "w każdej wielkopolskiej szkole" zamieniono na "w każdej polskiej szkole". Artykuł na gazeta.pl informował także, że innowacje mogą wejść w życie "we wrześniu". W zmodyfikowanej wersji ten miesiąc zmieniono na "początek nowego roku szkolnego" lub w innych jego wersjach na "w marcu".

Bardzo ważne było także nowe słowo dodane na początku artykułu - "obowiązkowe". Dzięki niemu "narkotesty" zmieniły się na "obowiązkowe narkotesty".

Dwie wersje tego samego leadu

Poza zmodyfikowanym początkiem tekstu reszta została już skopiowana w całości. Informuje on więc, że w tej sprawie wypowiedział się Marek Daniel, szef Departamentu Ochrony Zdrowia w Wielkopolskim Urzędzie Marszałkowskim. "W Polsce bardzo dużo mówimy o zapobieganiu narkomanii i alkoholizmowi wśród dzieci i młodzieży, ale niewiele robimy. Wszystko oczywiście będzie robione za zgodą rodziców i uczniów. I robione w szkole tak, by nie było wiadomo, kto był czy jest badany" - taki cytat z Daniela pojawia się zarówno w tekście Publiszera, jak i gazeta.pl. Skontaktowaliśmy się z Wielkopolskim UM, żeby potwierdzić autentyczność tych doniesień.

Komentarz Urzędu

W odpowiedzi Biuro Prasowe siedziby wielkopolskiego marszałka poinformowało, że

Departament Zdrowia nie planuje zainicjowania akcji, której celem miałoby być wprowadzenie obowiązkowych narkotestów w szkołach. Wielkopolski Urząd Marszałkowski

Dodatkowo urząd poinformował nas, że Marek Daniel, na którego wypowiedź powołał się Publiszer, nie jest już pracownikiem Departamentu Zdrowia. Odszedł... ponad 11 lat temu. "Pan Marek Daniel był pracownikiem Urzędu Marszałkowskiego Województwa Wielkopolskiego od 3 stycznia 2006 r. do 30 listopada 2007 roku. Departament nie posiada informacji na temat obecnych zobowiązań zawodowych Pana Marka Daniela, ani o planach dotyczących wprowadzenia narkotestów w szkołach" - poinformowano nas w odpowiedzi na zapytanie.

Publiszer - jedna z usuniętych kopalni fejków

Informacje pochodzące z tekstów zamieszczanych na publiszer.pl były już niejednokrotnie obalane na Konkret24. Stało się tak m.in. w przypadku nieprawdziwych doniesień o dewastacji cmentarza żydowskiego, obniżeniu wieku pełnoletności czy bójce w szatni reprezentacji Polski.

Portal znalazł się także na celowniku globalnego ruchu obywatelskiego Avaaz podczas akcji przeciwko dezinformacji przed wyborami do Parlamentu Europejskiego. Pracownicy organizacji ustalili, że na Facebooku działała siatka stron, która rozpowszechniała nieprawdziwe artykuły Publiszera. Udostępnienia następowały jednak w tak krótkich odstępach czasowych, że akcja wyglądała na zautomatyzowaną. Dodatkowo w raporcie Avaazu publiszer.pl został zakwalifikowany jako "strona fake news".

Po przekazaniu zebranej dokumentacji Facebookowi serwis zdecydował o zamknięciu sześciu stron i grup należących do siatki Publiszera, w tym samego profilu "publiszer.pl". Biuro prasowe Facebooka pisało w przesłanym nam komentarzu do tej akcji, że "jest to 'wyścig zbrojeń' z wyrafinowanym i równie zdeterminowanym przeciwnikiem, któremu zależy na manipulowaniu debatą publiczną".

"Popierasz?"

Przykład artykułu o rzekomych obowiązkowych testach narkotykowych w polskich szkołach pokazuje jednak, że na Facebooku ciągle istnieje grupa kont, które udostępniają teksty portalu i tym samym zwiększają zasięgi ich dotarcia.

Przy użyciu narzędzia CrowdTangle można zauważyć także, że nazwy wielu z takich fanpejdży mogą być mylące, ponieważ nie sugerują, że będą tam pojawiać się doniesienia medialne. Nieprawdziwy tekst o narkotestach pojawił się m.in. na stronach "No hej, słodziaku. Nie patrz w przeszłość, żyj teraźniejszością", "Dobre Bo Polskie", "Blizny po szczęściu", "Bijemy Rekord Polubień Dla Jana Pawła II" czy "Coś Tak Czuje, Że Cię Potrzebuje". Łącznie wygenerowały ponad 11 tys. interakcji, a 5,5 tys. internautów zdecydowało się podać doniesienia o narkotestach dalej.

Interesujący może być także fakt, że na wszystkich stronach, na których udostępniono artykuł, opis do niego zawierał ten sam element - rodzaj sondy, w której autorzy pytali, czy internauci popierają rzekomo wprowadzane rozwiązanie. Dla wielu wpisów była to wręcz jedyna część opisu. Głosowanie miało odbywać się za pomocą konkretnych reakcji na wpis.

Sześć z dwudziestu pięciu stron, które udostępniły tekstfacebook

Takie działanie również wpływa na zwiększanie zasięgów dotarcia tekstu, ponieważ każda reakcja internauty powoduje, że może zobaczyć go większa liczba osób.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: TVN

Źródło zdjęcia głównego: TVN

Pozostałe wiadomości

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Komentarze w sieci wywołuje informacja, jakoby we Włoszech miały zostać zakazane małżeństwa osób tej samej płci. Trudno jednak zakazać czegoś, co i tak nie jest dozwolone. Wyjaśniamy, na co pozwala włoskie prawo.

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Włochy "zakazały małżeństw homoseksualnych"? Duża nieścisłość

Źródło:
Konkret24

Węgierskie wojsko przemieszcza się w stronę granicy z Ukrainą - informują internauci, a jako "dowód" publikują nagranie kolumny ciężkiego sprzętu wojskowego jadącej przez jakieś miasto. To klasyczna rosyjska dezinformacja, której celem jest potęgowanie napięć między Węgrami a Ukrainą, ale także wzbudzanie niepokoju obywateli innych państw.

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

"Węgierskie czołgi przy granicy z Ukrainą"? Co pokazuje mapa

Źródło:
Konkret24

Startujący w wyborach prezydenckich Marek Jakubiak liczy na duże poparcie wśród Polonii, zwłaszcza amerykańskiej. Przekonuje, że w 2023 roku "chyba największe z prawicy dostał poparcie" w wyborach do Sejmu w Stanach Zjednoczonych. Tyle że to nieprawda.

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Jakubiak chwali się wsparciem Polonii w USA, ale nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Po jednej z ostatnich blokad trasy S8 w Warszawie organizowanych przez aktywistów Ostatniego Pokolenia w sieci zaczęło krążyć zdjęcie mężczyzny, który rzekomo uczestniczył w proteście. Internauci twierdzili, że to Wojtek - jeden z aktywistów klimatycznych, którzy przykleili się do asfaltu. Mylili się.

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Wojtek z Ostatniego Pokolenia? Inny znany aktywista

Źródło:
Konkret24

Wybory już za trzy dni, więc zwolennicy poszczególnych kandydatów nasilają w mediach społecznościowych swoje wsparcie dla nich - niejednokrotnie publikując fake newsy. Tak właśnie jest z plakatem zachęcającym do głosowania na Karola Nawrockiego.

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

"Patrioci za Nawrockim". A kto jest na zdjęciu?

Źródło:
Konkret24

Na trzy dni przed wyborami prezydenckimi internauci pokazują w mediach społecznościowych otrzymywane SMS-y mające zachęcać do głosowania na Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata zaprzecza i nazywa to "masową akcją dezinformacji wyborczej". Ostrzegamy przed oszustami.

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

"Agitacja wyborcza PO"? Nie, uwaga na oszustów

Źródło:
Konkret24

Administracja Trumpa nie wprowadzi jednak ograniczeń eksportu chipów stosowanych w systemach sztucznej inteligencji. Miały dotyczyć sporej grupy krajów, w tym Polski. Politycy PiS twierdzą, że to "sukces" niedawnej wizyty Karola Nawrockiego w USA. Fakty, które przeanalizowaliśmy, nie potwierdzają tej tezy.

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

USA znoszą restrykcje na chipy AI, PiS ogłasza "sukces Nawrockiego". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Rozsyłając nagranie, na którym kongresmen prezentuje wejście do tajemniczego tunelu pod amerykańskim Kapitolem, internauci twierdzą, że był on wykorzystywany przez siatkę pedofili. Oto jak poglądowy filmik połączono ze znaną teorią spiskową.

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Siatka pedofili i tunel pod Kapitolem? Co pokazuje kongresmen

Źródło:
Konkret24

W polskiej sieci krąży nagranie z przekazem, jakoby władze Holandii zniosły pomoc socjalną dla Ukraińców. To miało wywołać protesty ukraińskich uchodźców na holenderskich ulicach. Ten przekaz jednak niewiele ma to wspólnego z prawdą.

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Ukraińcy protestują "po odcięciu socjalu"? Co to za marsz

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+