Ile kosztuje, a ile kosztował bilet na pendolino? Były prezes PKP vs internauci

Źródło:
Konkret24
Inflacja. Ekonomista Rafał Mundry o tym, co podrożało najmocniej w ciągu roku
Inflacja. Ekonomista Rafał Mundry o tym, co podrożało najmocniej w ciągu rokuTVN24
wideo 2/3
Inflacja. Ekonomista Rafał Mundry o tym, co podrożało najmocniej w ciągu rokuTVN24

Były szef Grupy PKP twierdzi, że w ciągu ośmiu lat średnia cena za przejazd pendolino wzrosła ponad dwukrotnie. Internauci przekonują, że to nieprawda. Sprawdziliśmy, kto ma rację.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Jakub Karnowski, obecnie ekonomista związany ze Szkołą Główną Handlową w Warszawie, przez cztery lata był prezesem Grupy PKP. Ustąpił ze stanowiska w 2015 roku. Po tym, jak 11 grudnia na Twitterze podzielił się uwagami na temat podróży koleją, wśród internautów rozgorzała dyskusja, czy ma rację co do oceny kosztów przejazdów. Otóż Karnowski napisał: "Jadę Pendolino. Przeciętnie bilet w drugiej klasie kosztuje teraz 150 zł. w jedną stronę. 2014-15 60 zł. Wyjazd z Warszawy do Gdańska lub Krakowa dla 5 osobowej rodziny z KDR to teraz 1000 zł. Kawy i herbaty już też nie rozdają, tylko wodę" (pisownia postów oryginalna). Tweet polubiło 1,1 tys. internautów, ponad 150 podało dalej. "Pozostaje transport autobusowy. Koszt na tych trasach 40-50 zł"; "Taniej wynająć samochód"; "Jesteśmy zacofanym krajem" - komentowano.

Ale część twitterowiczów przekonywała Karnowskiego, że nie ma racji. "Od samego początku bilety na Pendolino kosztowały 150 zł, a niższe ceny trafiały się jedynie w promocjach"; "60 zł pendolino na pewno nie kosztowało w 2014-15"; "Dziwne, z tego co ja pamiętam płaciło się ok 120 zł..." - pisali.

"Zajrzyjmy do cennika @PKPIntercityPDP obowiązującego na przełomie 2014 i 2015 r., kiedy Karnowski kierował Grupą PKP. Cena bazowa za bilet na trasach Warszawa - Kraków i Warszawa - Gdańsk osiem lat temu wynosiła 150 zł" - odpisał Karnowskiemu administrator profilu magazynu "Z Biegiem Szyn" i opublikował fragment cennika spółki PKP Intercity obowiązującego od listopada 2014 roku. Z informacji wynikało, że bilet na pociąg Euro Intercity Premium na trasie Kraków-Warszawa kosztował wówczas 150 zł w drugiej i 195 zł w pierwszej klasie. "Piszę o przeciętnej czyli średniej a nie nominalnej cenie, Panie Karolu. Każdy kto jeździ często EIP to odczuwa" - ripostował Karnowski. Nie napisał jednak, dla których tras podał średnią cenę biletu.

Ponieważ w pierwszym tweecie pisał o trasach z Warszawy do Gdańska i Krakowa oraz odpowiedział na uwagę internauty piszącego o cenie nominalnej biletu na trasie z Krakowa do Warszawy, sprawdziliśmy, ile wynosiły średnie ceny przejazdów na tych trasach. Z dostępnych danych wynika, że były wyższe, niż 60 zł.

Ile kosztuje bilet na pendolino teraz, a ile w 2014 roku

Najpierw sprawdziliśmy nominalne ceny biletów na pociągi kategorii Express InterCity Premium obsługiwane taborem marki Pendolino. Archiwalne cenniki PKP Intercity są dostępne na stronie internetowej spółki. Pociągi pendolino obsługują przejazdy pasażerskie po polskich torach od 14 grudnia 2014 roku. Według kolejnych cenników obowiązujących od 16 listopada 2014 do 13 marca 2016 roku koszt biletu na pociąg relacji Warszawa-Kraków i Warszawa-Gdańsk wynosił w drugiej klasie 150 zł. Według aktualnego cennika na obu trasach jest to 169 zł. Jak poinformował nas pełniący obowiązki rzecznika spółki PKP Intercity Cezary Nowak, ceny wzrosły na początku stycznia bieżącego roku. "Aktualizacja była pierwszą systemową zmianą cen biletów PKP Intercity od lat 2013-2014" - napisał Nowak.

Przeciętna, czyli średnia cena biletu na tych trasach jest jednak niższa. Bilety na pociągi Express InterCity Premium są bowiem sprzedawane również w promocyjnych cenach. Poprosiliśmy PKP Intercity o przekazanie uśrednionych danych o cenach biletów w 2022 roku oraz archiwalnych za 2014 i 2015 rok na trasach Kraków-Warszawa i Gdańsk-Warszawa. Cezary Nowak przesłał nam tylko dane za 2014.

I tak: średnia cena biletu w 2014 roku na trasie Warszawa-Kraków wynosiła 129,9 zł; na trasie Warszawa-Gdynia 128,8 zł. Nie było to więc 60 zł, lecz około dwa razy więcej.

"Obecnie średnia cena dla relacji Warszawa Kraków jest wyższa o 1,6 proc. od tej obowiązującej w 2014 roku, dla relacji Warszawa – Gdynia jest o blisko 8 proc. niższa" - przekazał Nowak. Z tego wynika, że średnia cena biletu na trasie Warszawa-Kraków to obecnie 132 zł, a na trasie Warszawa-Gdynia 118,5 zł.

Ile kosztuje podróż pięcioosobowej rodziny dziś, a ile w 2014 roku

Jak informuje PKP Intercity, ceny biletów dla pięcioosobowej rodziny są zależne od wieku dzieci, przysługujących im ulg oraz bieżącej oferty promocyjnej. By wyliczyć ostateczną cenę, trzeba od ceny bazowej odjąć przysługującą ulgę wynikającą z oferty promocyjnej, a następnie ulgę ustawową.

Zgodnie z ustawą o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego z 20 czerwca 1992 roku dzieci do czwartego roku życia mają 100 proc. ulgi; starsze dzieci do zakończenia nauki w szkole ponadpodstawowej mają 37 proc. ulgi; studenci do ukończenia 26. roku życia mają 51 proc. ulgi. Od 16 czerwca 2014 roku obowiązuje również Karta Dużej Rodziny, dzięki której rodzicom lub małżonkom rodziców posiadającym ważną Kartę Dużej Rodziny również przysługuje 37 proc. ulgi.

PKP Intercity szacuje, że przejazd pięcioosobowej rodziny w ramach tej samej oferty Bilet Rodzinny dla dwóch osób dorosłych i trójki dzieci w wieku szkolnym, korzystających z ulgi w wysokości 37 proc., kosztowałby: - W 2014 i 2015 roku – 493,50 zł w jedną stronę (2 x 105 zł za bilety osób dorosłych i 3 x 94,50 zł za bilety dzieci w wieku szkolnym); - W 2022 roku – 556,01 zł w jedną stronę (2 x 118,30 zł za bilety osób dorosłych i 3 x 106,47 zł za bilety dzieci w wieku szkolnym).

Są to jednak informacje spółki, które jedynie przytaczamy. PKP Intercity informuje też, że obecnie w pociągach Express InterCity Premium pasażerowie otrzymują w cenie biletu wodę gazowaną lub niegazowaną. W 2014 i 2015 roku otrzymywali jeden napój do wyboru spośród: kawy, herbaty, wody, soku. Tak więc co do braku kawy/herbaty w pendolino były prezes PKP ma rację.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/Twitter

Pozostałe wiadomości

Osoby wypłacające pieniądze na poczcie, nawet stosunkowo niewielkie sumy, rzekomo muszą wypełniać deklaracje do urzędu skarbowego i określić przeznaczenie pieniędzy - piszą internauci w mediach społecznościowych. To nieprawda, nie ma takiego obowiązku.

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Deklaracja do skarbówki przy wypłacie na poczcie? "Muszę kategorycznie zaprzeczyć"

Źródło:
Konkret24

"To takie ohydne", "to absolutnie nie pomaga zdławić tej historii" - to reakcje internautów na informację, że amerykańska agencja Associated Press usunęła ze swojej strony tekst na temat J.D. Vance'a. Był to fact-check dementujący pewną plotkę o kandydacie na republikańskiego wiceprezydenta. Skąd się wzięła? Wyjaśniamy.

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Agencja AP usunęła tekst na temat J.D. Vance'a. O co chodzi

Źródło:
Konkret24

"W tym tygodniu w Niemczech zakazana została litera C" - wpis z takim komunikatem niesie się w polskiej sieci. I wprowadza w błąd. Bo wcale nie chodzi o literę. Wyjaśniamy.

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

W Niemczech "zakazano litery C"? O jaki symbol chodzi

Źródło:
Konkret24

Aktorzy Mel Gibson i Mark Wahlberg oraz przedsiębiorca Elon Musk razem rzekomo mają stworzyć filmową inicjatywę antylewicową w ramach walki ze zjawiskiem woke - twierdzą użytkownicy mediów społecznościowych. Musk ma w to zainwestować miliard dolarów. Nie jest to jednak prawda. 

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Musk, Gibson i Wahlberg zakładają studio filmowe antywoke? Aktorzy tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu prezydent Wołodymyr Zełenski potwierdził, że Polska przekaże Ukrainie swoje myśliwce F-16. To jednak przekłamanie wynikające z błędnej interpretacji posta prezydenta Ukrainy. Tłumaczymy, jak powstało.

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Chcą "oddać Ukrainie nasze F-16"? Wyjaśniamy, skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Kilka dni po zamachu na Donalda Trumpa w sieci - także polskiej - zaczął krążyć przekaz, że w Stanach Zjednoczonych powstaje "armia weteranów". Mają oni "tłumić ewentualne niepokoje społeczne i zamieszki". Jako dowód rozpowszechniane jest wideo pokazujące rzekomą "armię". Tylko że przekaz jest fake newsem.

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Po zamachu na Trumpa "formują armię weteranów"? Kogo widać na tym filmie

Źródło:
Konkret24

"Religia", "kolejna ideologia" - tak poseł PiS Piotr Kaleta przedstawiał problem dziury ozonowej. Sugerował, że został on wymyślony, a na dowód pytał ironicznie: "co się z nią stało?". Otóż dziura wciąż jest.

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Poseł Kaleta: "co się stało z dziurą ozonową"? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

"Ale dać Polakowi to rozdawnictwo", "złodziejstwo" - to reakcje internautów na przekaz w sieci, jakoby "przeciętna ukraińska rodzina" miała dostawać 10 tysięcy złotych miesięcznie w ramach różnego rodzaju świadczeń. To fake news stworzony poprzez manipulację danymi.

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

10 tysięcy złotych miesięcznie dostaje "przeciętna ukraińska rodzina"? To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Brawo uśmiechnięta Polska", "Tusk przysłany przez Niemców wykończy Polskę" - piszą internauci, komentując upadłość Browaru Kościerzyna. Tylko że historia ta działa się za poprzedniego rządu. Wyjaśniamy.

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Browar Kościerzyna upadł "po pół roku rządów Tuska"? Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Prokremlowska dezinformacja nie ustaje w podważaniu faktu, że Rosja stoi za zbombardowaniem szpitala dziecięcego w Kijowie. Wykorzystuje do tego stosowaną od początku wojny metodę: fałszywy fact-checking. Kolejną jego odsłoną jest nagranie, które ma być dowodem, że to Ukraińcy zainscenizowali sceny z lekarzem na gruzach szpitala.

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

"Koszmarny show" i sztuczna krew. Znowu fałszywy fact-checking

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Prawa i Sprawiedliwości po zmianie rządu nowe kierownictwo resortu obrony "zmarnowało szanse", które stworzyły podpisane przez ministra Mariusza Błaszczaka umowy na dostawy uzbrojenia. Z odpowiedzi MON dla Konkret24 wynika jednak, że tak nie jest. Każda z tych umów jest kontynuowana.

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

PiS pyta MON: "co z pięcioma umowami zbrojeniowymi"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w mediach społecznościowych przekazu w dwóch amerykańskich stanach Joe Biden otrzymał nominację i nie można już go skreślić z listy kandydatów na prezydenta. Tłumaczymy, że tak nie jest i dlaczego.

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Nevada i Wisconsin: tam Bidena nie można już zmienić? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Według polityków Konfederacji przyjęta przez Parlament Europejski rezolucja zmusza Polskę i pozostałe państwa unijne do wspierania Ukrainy w wysokości co najmniej 0,25 proc. PKB rocznie. Ale rezolucja nie ma mocy prawnej i jest jedynie "formą pewnej woli politycznej". Wyjaśniamy.

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Konfederacja: europarlament zmusza Polskę "do stałego finansowania Ukrainy". Nie zmusza

Źródło:
Konkret24

"Za pieniądze podatników Mastalerek zakleił sobie ucho?" - ironizują internauci, komentując fotografię, na której widać szefa gabinetu prezydenta z opatrunkiem na uchu. W domyśle jest przekaz, że Marcin Mastalerek, goszcząc na konwencji republikanów w USA, w ten sposób pokazał solidarność z Donaldem Trumpem.

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Mastalerek na konwencji w USA "zakleił sobie ucho"? Skąd to zdjęcie

Źródło:
Konkret24

Na krążącym w mediach społecznościowych zdjęciu grupa kilkuletnich dzieci oraz ich nauczycielki stoją roześmiani na tle napisu "Kochamy Tuska". Internauci się oburzają, piszą o indoktrynacji dzieci w szkołach, porównują Polskę do Korei Północnej. Ale zdjęcie nie jest prawdziwe.

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

"Przedszkole na Jagodnie"? Te osoby nie istnieją, napis też

Źródło:
Konkret24

Niedługo po pożarze jednej z najpiękniejszych katedr na świecie w mediach społecznościowych zaczęła krążyć mapa Francji mająca przedstawiać, ile jest tam rzekomo "podpalonych, sprofanowanych, zdemolowanych" kościołów. Tylko że opis tej mapy wprowadza w błąd, a ona sama nie jest aktualna.

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

"Podpalone, sprofanowane, zdemolowane" kościoły? Ta mapa pokazuje co innego

Źródło:
Konkret24

13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

22 miliony złotych nagród dla ministrów i wiceministrów? Nie, "nie otrzymywali"

Źródło:
Konkret24

Według rozsyłanego w sieci przekazu dzięki liberalnemu prawo aborcyjnemu w Czechach przyrost naturalny jest dużo wyższy niż w Polsce. Jednak pomieszano różne dane i wskaźniki. A wiązanie prawa aborcyjnego z przyrostem naturalnym lub współczynnikiem dzietności jest błędem. Wyjaśniamy.

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Prawo do aborcji a przyrost naturalny w Polsce i Czechach. Co się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji zarzucają premierowi złamanie konstytucji i domagają się postawienia Donalda Tuska przed Trybunałem Stanu. Chodzi o podpisanie porozumienia między Polską a Ukrainą. Konstytucjonaliści, z którymi konsultował się Konkret24, w większości nie dostrzegają w tym przypadku złamania prawa - choć mają uwagi.

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Umowa rządowa czy międzynarodowa? Eksperci oceniają, co podpisał Tusk z Zełenskim

Źródło:
Konkret24

"Muzeum Narodowe rozprawiło się również z Maryją", "zamiarem tej władzy jest usunięcie nie tylko krzyży" - piszą oburzeni internauci, komentując informację, jakoby z obrazu Jana Matejki wymazano postać Matki Boskiej. W tym rozpowszechnianym między innymi przez Roberta Bąkiewicza fake newsie nie zgadza się nic - z wyjątkiem nazwy muzeum.

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Bąkiewicz: z obrazu Matejki usunięto Matkę Boską. To nieprawda

Źródło:
Konkret24

Po wizycie niemieckiego kanclerza Olafa Scholza w Warszawie wrócił temat reparacji wojennych. Jednak w trwającej debacie publicznej politycy raz mówią o "reparacjach", innym razem o "odszkodowaniach". Oba terminy oznaczają jednak inne pieniądze i dla kogo innego. Wyjaśniamy.

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Polska i Niemcy: reparacje vs odszkodowania. Co mylą politycy

Źródło:
Konkret24