Smog w Polsce to "kompletna bzdura"? Popularna mapa niczego nie dowodzi

Skażona Polska to "kompletna bzdura"? Popularna mapa nie jest na to dowodemTVN24/Twitter

Kilka tysięcy osób polubiło i udostępniło artykuł o "mapie smogowej", która miała ujawniać, że Polska jako najbardziej skażony kraj w Europie "to kompletna bzdura". Tekst podano dalej m.in. na oficjalnym koncie prezydenta Andrzeja Dudy. Mapa pokazuje jednak stężenie dwutlenku azotu, który jest tylko jednym, nie najgroźniejszym, ze składników smogu. W przypadku tych najgroźniejszych, Polska jest jednym z najbardziej zanieczyszczonych państw w Europie.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Udostępniany przez tysiące internautów artykuł został opublikowany w piątek na portalu twojapogoda.pl. Zaczyna się od słów: "Tyle się mówi, że Polska jest największym brudasem w Europie. Jednak najnowsza mapa smogowa, przygotowana przez Komisję Europejską, ujawnia, że to wierutna bzdura".

Na załączonej mapie widać, że kolory czerwony i fioletowy, odpowiadające za najwyższe stężenie, rozciągają się nad krajami Beneluksu, częścią zachodnich Niemiec, południem Wielkiej Brytanii i północnymi Włochami. Terytorium Polski pokryte jest głównie kolorem zielonym z niewielkimi czerwonymi "wysepkami", m.in. nad aglomeracją górnośląską.

Mapa załączona do tekstuEuropejska Agencja Kosmiczna

W treści artykułu mapa konsekwentnie opisywana jest jako "smogowa" lub "zanieczyszczeń". Tylko w jednym miejscu zasugerowano, co naprawdę przedstawia: "mapa niejednego zaskoczyła, ponieważ wywraca nasze dotychczasowe pojęcie na temat smogu. Okazuje się, że najbardziej zanieczyszczone są te miasta, które uchodzą za ikony ekologii. Największa emisja dwutlenku azotu, odpowiedzialnego za tzw. smog fotochemiczny, ma miejsce w największych miastach Europy" (podkreślenie autora tekstu).

Czy jednak publikowanie mapy stężenia samego dwutlenku azotu upoważnia do pisania: "nie dajcie sobie wmówić, że Polska jest najbardziej zanieczyszczonym krajem w Europie"?

Posłanka, senator, europoseł, prezydent

Między innymi ze względu na takie właśnie mocne sformułowania użyte w tekście dające złudzenie sensacyjnego odkrycia, artykuł w kilka dni stał się bardzo popularny w mediach społecznościowych.

Według danych z darmowego narzędzia Crowdtangle, na samym Facebooku tekst został udostępniony prawie 10 tysięcy razy. W mniejszym stopniu był popularny i podawany dalej także na Twitterze. Na podstawie informacji z Crowdtangle można ustalić także, że w obu serwisach udostępniali go także m.in. różni politycy.

Najwięcej reakcji na Twitterze wygenerował wpis europosła PiS Jacka Saryusza-Wolskiego, członka Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. Poza linkiem zawarł on w nim tylko tytuł tekstu: "Polska najbardziej skażona w Europie? Nowa mapa smogowa ujawnia, że to kompletna bzdura".

Udostępniane artykułu nie miało jednak swoich barw partyjnych, ponieważ tekst pojawił się także na profilu posłanki Koalicji Obywatelskiej - Pauliny Hennig-Kloski.

Wśród polityków udostępniających tekst na Facebooku najwięcej reakcji uzyskał wpis senatora PiS-u Marka Pęka, przewodniczącego Komisji Gospodarki Narodowej i Innowacyjności. "Najnowsza mapa smogowa, przygotowana przez Komisję Europejską, ujawnia, że to wierutna bzdura" - skomentował.

Mapa dotarła także na same szczyty polskiej władzy. Jednym z podających dalej bardzo popularny twitterowy wpis był prezydent Andrzej Duda. To nie pierwszy raz, gdy weryfikujemy wpis prezydenta na temat środowiska - o nieścisłościach w polecanym przez niego artykule dotyczącym emisji dwutlenku węgla pisaliśmy już nieco ponad rok temu na Konkret24.

Popularny wpis podany dalej przez konto prezydenta DudyTwitter

Jeden ze składników

Jedną z dróg ustalenia, co tak naprawdę przedstawia mapa, jest dotarcie do jej źródła. Pochodzi ona z marca tego roku i została opublikowana w artykule "Mapowane zanieczyszczenie dwutlenkiem azotu (NO2)" na stronie Europejskiej Agencji Kosmicznej.

O to, czy mapę przedstawiającą wyłącznie stężenia dwutlenku azotu można nazywać "mapą smogową", zapytaliśmy Jakuba Jędraka, fizyka z Polskiego Alarmu Smogowego i autora artykułu na portalu smoglab.pl, w którym wyjaśnił on nieścisłości dotyczące rozpowszechnianej mapy. - Pisanie o tej mapie jako o "smogowej" moim zdaniem jest nadużyciem, ponieważ mamy tutaj stężenie tylko jednej substancji, a powinniśmy patrzeć na wszystkie - mówi w rozmowie z Konkret24 Jędrak. - W dodatku nie mówimy wcale o najważniejszym zanieczyszczeniu, jakim jest pył zawieszony. Powiedzmy, że dałoby się w uproszczeniu uznać taką mapę za "smogową", jeśli pokazywałaby tylko stężenia pyłów - dodaje.

Jeśli jednak dotyczy to innego "składniku smogu", to możemy o sformułowaniu "mapa smogowa" w tym kontekście mówić jako o nadużyciu, a nawet manipulacji. Jakub Jędrak

Składowe smogu można znaleźć m.in. na stronach Komisji Europejskiej, poświęconych środowisku. Jako "podstawowe składniki bezpośrednio emitowane do atmosfery np. z wydechów samochodowych lub kominów" wymieniono tam pyły zawieszone, dwutlenek siarki, tlenki azotu (w tym właśnie dwutlenek azotu), amoniak, lotne związki organiczne (głównie benzen) i metan. Jako powstający w wyniku reakcji między niektórymi z nich, do składników dodano także ozon.

Smog dusi Polskę. Normy przekraczane nawet o tysiąc procent
Smog dusi Polskę. Normy przekraczane nawet o tysiąc procenttvn24

Ekspert z Polskiego Alarmu Smogowego zaznacza, że trudno jest bezpośrednio porównywać stężenia poszczególnych składników w zanieczyszczonym powietrzu.

- Jeśli chcemy porównać ze sobą ilość różnych "składników smogu" w powietrzu, można po prostu patrzeć na ich stężenia wyrażone w mikrogramach na metr sześcienny (μg/m3). Wszystkie podstawowe zanieczyszczenia powietrza, takie jak NO2, pyły, ozon, dwutlenek siarki, występują zwykle w takich stężeniach, które najwygodniej wyrazić właśnie w tej jednostce. Wynik dla każdego z tych zanieczyszczeń to najczęściej dziesiątki μg/m3, rzadziej, przy wysokich stężeniach, setki, a czasami, przy czystym powietrzu, kilkanaście μg/m3. Należy pamiętać jednak, że jeśli chodzi o wpływ na zdrowie to 1 μg/m3 jednej substancji nie jest oczywiście równoważny 1 μg/m3 innej - komentuje Jędrak.

Dwutlenek azotu zabija znacznie rzadziej

Autor tekstu na portalu smoglab.pl zaproponował w nim jednak inną miarę porównawczą dla poszczególnych składników, która jest nawet adekwatniejsza niż ich obecność w powietrzu, mianowicie wskaźnik śmiertelności. - Nieporównywalność jednostek dobrze widać na przykładzie liczby przedwczesnych zgonów spowodowanych różnymi zanieczyszczeniami powietrza. Nie mamy danych nowszych niż za 2016 rok, ponieważ odpowiednie dane dopiero spływają do Europejskiej Agencji Środowiska, a ta potrzebuje też trochę czasu by przygotować i opublikować swoje raporty - wyjaśnia ekspert.

Jednak z tego co wiemy, w ostatnich latach wyniki są z roku na rok dość podobne i liczba przedwczesnych zgonów przypisywanych narażeniu na zbyt duże stężenia dwutlenku azotu nie przekracza w Polsce dwóch tysięcy rocznie. Dla porównania, zgonów spowodowanych narażeniem na pyły zawieszone jest w naszym kraju każdego roku ponad 40 tysięcy. Jakub Jędrak

- To nie znaczy, że proporcje są takie same w przypadku różnych schorzeń, ale liczba zgonów jest najbardziej uderzająca, a jednocześnie najłatwiejsza do wyliczenia i przedstawienia. Dane pokazują więc, że dwutlenek azotu powoduje około pięciu procent liczby zgonów powodowanej przez pyły. Poza tym pyły są kancerogenne, mogą wpływać na tworzenie się nowotworów - dodaje członek Polskiego Alarmu Smogowego.

Dane Europejskiej Agencji Środowiska potwierdzają słowa fizyka. Zgodnie z najnowszym raportem organizacji, w 2016 roku zgonów związanych z działaniem pyłu PM2.5 było w Polsce 43,1 tys. Z powodu oddziaływania dwutlenku azotu zmarło 1,5 tys. osób.

Zanieczyszczone powietrze zabija. W smogu są związki, których działania nie znamy
Zanieczyszczone powietrze zabija. W smogu są związki, których działania nie znamyFakty TVN

Dwutlenku azotu nie ma również na liście substancji kancerogennych Międzynarodowej Agencji Badań nad Rakiem. Znajdują się tam natomiast benzo[a]piren czy benzen, a od 2013 roku także pyły zawieszone.

Gęsty pył w polskim powietrzu

Mimo że dwutlenek azotu nie jest aż tak szkodliwy jak szereg innych substancji tworzących smog, jego stężenie w okresie pokazanym na mapie od kwietnia do września 2018 roku rzeczywiście było wyższe w niektórych krajach Europy Zachodniej niż w Polsce.

Jakub Jędrak tłumaczy powody takiej sytuacji. - Wysokie stężenia dwutlenku azotu występują w miejscach, gdzie jest duże natężenie ruchu samochodowego, dużo spalin - mówi. - Wytłumaczeniem, dlaczego na mapie z artykułu stężenia tego gazu są wyższe w krajach Beneluksu czy Wielkiej Brytanii, może być większy udział aut osobowych z wysokoprężnymi silnikami diesla, z których emisje dwutlenku azotu są wyższe niż z aut z silnikami benzynowymi. Występuje tam również wyższa gęstość zaludnienia, więc dochodzą pozostałe źródła dwutlenku azotu, związane z ogrzewaniem mieszkań czy produkcją energii elektrycznej. Jednak udział motoryzacji w emisji dwutlenku azotu jest dominujący - dodaje.

Zakaz dla diesli w Rzymie
Zakaz dla diesli w RzymieTVN24 BiS, AP

Czy jeśli chodzi o wskaźniki pyłów zawieszonych Polska rzeczywiście wypada gorzej niż kraje zachodnie? W raportach i bazach danych Europejskiej Agencji Środowiska (EEA) można znaleźć mapy odnoszące się właśnie do tych szkodliwych dla zdrowia składników smogu. Jedna z nich umożliwia śledzenie zanieczyszczenia w czasie rzeczywistym. Dla porównań lepsze są jednak mapy z uśrednionymi wynikami zebranymi w dłuższym okresie.

Najnowsze pochodzą z 2017 roku i zostały opublikowane w raporcie rocznym. Pokazują one, czy i w których stacjach badawczych przekroczono roczne limity wskaźnika zanieczyszczeń pyłami PM10 i PM2.5. Im bardziej czerwony jest punkt, tym wyższe było wyjście poza dopuszczalne roczne normy.

Roczne średnie stężenia pyłów PM2.5 i PM10 w stosunku do norm za rok 2017Europejska Agencja Środowiska

W raporcie EEA poza mapami przedstawiono także wykresy odnoszące się do stężeń pyłów PM2.5 i PM10 porównujące te wskaźniki w poszczególnych krajach. Pod względem średniego odchylenia od rocznej dopuszczalnej normy dla pyłów PM10 Polska uplasowała się na przedostatnim miejscu w Unii Europejskiej, "wyprzedzając" jedynie Bułgarię. W przypadku jeszcze mniejszych cząsteczek - PM2.5 - nasz kraj znalazł się na ostatnim miejscu spośród wszystkich 28 państw członkowskich UE.

Stan powietrza w polskich miastach na bieżąco można śledzić w serwisie TVN Meteo.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24, smoglab.pl; Zdjęcie tytułowe: TVN24/Twitter

Źródło zdjęcia głównego: TVN24/Twitter

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech, co utrudni Polsce wyegzekwowanie Europejskiego Nakazu Aresztowania. Eksperci wyjaśniają, czy i jakie kroki prawne może podjąć polskie państwo, korzystając z członkostwa naszego i Węgier w Unii Europejskiej.

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Marcin Romanowski z azylem na Węgrzech. Co może państwo polskie?

Źródło:
Konkret24

Coraz szersze kręgi w mediach społecznościowych zatacza informacja, jakoby wiceprezes Wód Polskich był synem słynnego ekonomisty prof. Leszka Balcerowicza. To fake news.

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

"Syn Balcerowicza jakąś figurą w Wodach Polskich?". To nie ten Balcerowicz

Źródło:
Konkret24

Co może zrobić polskie państwo, kiedy Marcin Romanowski otrzymał azyl na Węgrzech? Pytani przez Konkret24 prawnicy zgodnie oceniają, że polska prokuratura nie ma ruchu. Będzie musiała czekać, aż Romanowski opuści Węgry.

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Romanowski ukrył się na Węgrzech. Prawnicy: "szach-mat dla polskiej prokuratury"

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu przetargu na sprzedaż masła z rezerw rządowej agencji europoseł PiS Waldemar Buda napisał, że "może średnio smakować" i "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Nie jest to prawdą, jeśli wszystkie normy są spełnione. Firma wprowadzająca takie masło do sprzedaży detalicznej powinna na opakowaniu umieścić jednak pewną informację.

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Rezerwy masła z RARS. Buda: "nie zaleca się dla dzieci i kobiet w ciąży". Uspokajamy

Źródło:
Konkret24

Choinka, która stanęła w Londynie, wzbudziła rozczarowanie, a jej wygląd stał się powodem fałszywych narracji. Internauci, krytykując ubogą dekorację drzewka, jako przyczyny podają między innymi kryzys ekonomiczny na Wyspach oraz napływ migrantów. Tymczasem powód takiego wyglądu choinki jest zupełnie inny.

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Choinka w Londynie. ''Polecieli po kosztach''?

Źródło:
Konkret24

"A czy Jelcz wie o tym, że upada?" - pytał jeden z internautów, komentując post Mariusza Błaszczaka. Polityk PiS oświadczył, że spółka "dziś stoi na skraju upadku". Lecz nie tylko on - przekaz o rzekomym bankructwie Jelcza, który "zostanie sprzedany Niemcom", rozchodzi się w sieci. Władze firmy, a także związki zawodowe dementują.

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Błaszczak: Jelcz "na skraju upadku". Spółka dementuje

Źródło:
Konkret24

Nie dość, że trwa już spór co do legalności tej izby Sądu Najwyższego, która miałaby stwierdzić ważność wyborów prezydenckich, na horyzoncie pojawia się kolejny: czy SN w ogóle musi tę ważność potwierdzić. Wyjaśniamy, w czym rzecz.

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Wybory prezydenckie. Jaka jest rola Sądu Najwyższego? Znów różne zdania

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać rzekomo transport nowych samochodów osobowych z Polski, "prosto z salonu", na Ukrainę. Tylko że opis filmu jest fałszywy, bo transport tych aut jechał w stronę innej granicy.

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

"Nowiutkie samochody" jadą z Polski do Ukrainy? Nie tam

Źródło:
Konkret24

Dużo niejasności powstało wokół rekomendacji Andrzeja Dudy na członka Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Politycy koalicji rządowej twierdzą, że Duda "zajmie miejsce" Mai Włoszczowskiej. Trzej ministrowie z Kancelarii Prezydenta RP przekonują, że tak nie będzie i podają swoje argumenty. Jednak wprowadzają w błąd.

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Duda rekomendowany do MKOl. Na jakie miejsce? Co z Włoszczowską? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Były premier Mateusz Morawiecki opowiadał w wywiadzie, że jego rząd tak skutecznie blokował Zielony Ład, iż "nic nie zostało przyjęte", a z kolei rząd Donalda Tuska "natychmiast wszystko poprzyjmował". Tyle że to nieprawda.

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Morawiecki o tym, jak "skutecznie blokowali" Zielony Ład. Dwa razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Piotr Zgorzelski (PSL) przekonuje, że w sprawie kontroli nad funduszami pozabudżetowymi "wiele już w tym zakresie zrobiono". Nie zgadza się z nim Michał Wawer z Konfederacji. Eksperci mówią o pewnej poprawie w kontroli i jawności wydatków z tych funduszy, ale to ciągle nie jest obiecana przez rządzących pełna transparentność finansów publicznych.

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Kontrola nad funduszami pozabudżetowymi: co zrobiono, a czego ciągle nie? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta donoszą, że w Kijowie otwarto kryty stok narciarski. Do swoich wpisów dołączają krótkie wideo, na którym widać zjeżdżających narciarzy. Nagranie powstało w zupełnie w innym miejscu.

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

"W ogarniętym wojną Kijowie otworzyli sztuczny stok pod dachem"? Wideo nagrano gdzie indziej

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w sieci generuje film pokazujący pisuary rzekomo zainstalowane w niemieckiej komunikacji miejskiej. Nagranie wzbudza dużo emocjonalnych komentarzy, ale też niedowierzanie, że w Niemczech coś takiego jest możliwe. Otóż nie jest.

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

"Niemcy zainstalowali w komunikacji miejskiej pisuary"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu syn Dmytra Kułeby miał kupić sobie serialowy gadżet za 1,5 mln dolarów. A to wszystko za ''pieniądze amerykańskich podatników''. To kolejna prokremlowska narracja, której zadaniem jest zniechęcenie do pomocy finansowej Ukrainie.

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

"Słynny Żelazny Tron" za 1,5 miliona dolarów kupił syn polityka z Ukrainy? Nie on

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24