"Czas decyzji: debata" w TVN24. Weryfikujemy wypowiedzi polityków

08.10 | Minuta na odpowiedź i możliwość riposty. Debata "Czas decyzji" już o 19:25 w TVN24tvn24

Pięć dni przed wyborami parlamentarnymi przedstawiciele pięciu ogólnopolskich komitetów wyborczych odpowiadali w debacie TVN24 na pytania dotyczące najważniejszych dla Polek i Polaków kwestii oraz podsumowywali proponowane przez ich ugrupowania programy. Zespół Konkret24 zweryfikował podawane przez nich informacje.

W trakcie debaty "Czas decyzji" TVN24 sprawdzaliśmy wypowiedzi uczestniczących w niej polityków - te, w których powołują się na twarde dane. Czy procesy sądowe się wydłużyły? Czy Polska sprowadza 20 mld ton węgla z zagranicy, w tym z Mozambiku? Czy to PiS zwiększył limity na studiach lekarskich? Odpowiedzi poniżej.

Podsumowanie debaty. "Czas decyzji" w TVN24
Podsumowanie debaty. "Czas decyzji" w TVN24tvn24

"Procesy się wydłużyły"?

- Praworządność to jest to, z czym ma do czynienia obywatel, przedsiębiorca na samym dole. To, czy czeka na pierwszą rozprawę wiele miesięcy, czy jest w stanie załatwić swoją sprawę w sądzie tak szybko, jakby to było możliwe przy dobrej organizacji pracy sędziów... Czy sędziowie pracują w sposób przyjazny, czy nie, i w tej sprawie nic się nie zmieniło poza tym, że procesy się wydłużyły – powiedział Krzysztof Bosak.

Ten temat w Konkret24 podnosiliśmy już kilkukrotnie. Krzysztof Bosak nie wymienił konkretnego czasu, w jakim procesy miały się wydłużyć. Jak wynika ze statystyk pokazujących średni czas trwania postępowań sądowych od 2011 do 2018 roku, średni ogólny czas postępowania sądowego w tym okresie był najwyższy w 2017 i 2018 r.

W 2018 roku wyniósł 5,35 miesiąca, czyli w porównaniu z 2017 rokiem sprawy rozpatrywane były szybciej o 0,15 miesiąca - w przybliżeniu 4,5 dnia.

Jeśli porównać dane z 2017 roku i z 2018 roku, to na sześć kategorii spraw rozstrzyganych w I instancji, średni czas postępowań zmalał w zaledwie dwóch - cywilnych oraz z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych (w tym ostatnim przypadku aż o 3,1 miesiąca). Jeśli chodzi o sprawy karne i wykroczeniowe, rodzinne, gospodarcze, upadłościowe i restrukturyzacyjne, to średni czas postępowań się wydłużył. W tej ostatniej kategorii aż o 0,7 miesiąca.

Przed sądami okręgowymi średni ogólny czas postępowań nie zmienił się między 2017 i 2018 rokiem. Wzrósł nieznacznie (o 0,3 miesiąca) czas rozstrzygnięć w sprawach cywilnych, jak również karnych i wykroczeniowych (o 0,1 miesiąca). Zwiększono tempo, jeśli chodzi o prawo gospodarcze oraz prawo pracy i ubezpieczeń społecznych.

Najkrótszy średni czas postępowań dla sądów obu instancji był w 2011 i w 2013 roku.

Również w tych latach najszybciej działały sądy rejonowe. Średni czas postępowania wyniósł wówczas 3,9 miesiąca. W 2017 roku było to średnio 5,4 miesiąca. W następnym - 5,2 (dane zaokrąglone do pierwszej liczby po przecinku).

Od trzech lat szybkość pracy sądów okręgowych się nie zmienia. Od 2012 roku ich tempo z roku na rok spadało. W 2016 roku po raz pierwszy wzrosło i od tego czasu utrzymuje się niemal na tym samym poziomie. Porównując ze sobą okresy, gdy rządy sprawowały koalicja Platforma Obywatelska i Polskie Stronnictwo Ludowe 2011-2015 oraz czas rządów Prawa i Sprawiedliwości 2016-2018, najdłuższy średni czas, niezależnie od kategorii spraw, w obu instancjach niemal zawsze wypadał po 2015 roku. Wyjątkiem są sprawy karne i wykroczeniowe, które najwolniej załatwiano przed sądami okręgowymi w 2015 roku.

Sprawy rodzinne, gospodarcze i upadłościowe od 2011 roku trwały najdłużej w sądach rejonowych w 2018 roku, podobnie jak sprawy cywilne w sądach okręgowych.

Sprawa Sławomira Neumanna umorzona?

- Sprawa posła Neumanna została umorzona – stwierdziła podczas debaty Izabela Leszczyna.

- Nieprawda. Ma zarzuty – odparł Marcin Horała.

Chodzi o sprawę z 2014 roku. Wtedy do Prokuratury Okręgowej w Warszawie wpłynęło anonimowe zawiadomienie. Ówczesny wiceminister zdrowia Sławomir Neumann miał przyjąć 50 tys. zł łapówki od prezesa centrum medycznego w zamian za lobbowanie w NFZ na rzecz tej placówki przy kontraktowaniu usług na leczenie okulistyczne w 2013 roku. Jako pierwszy tę sprawę opisał w serii publikacji "Wprost". Poseł PO pozwał tygodnik, ale jego roszczenie zostało prawomocnie oddalone przez sąd w kwietniu 2017 roku.

Śledczy umorzyli postępowanie w grudniu 2014 roku. Jednak pod koniec 2017 roku, już po wyborach parlamentarnych, które odbyły się dwa lata wcześniej, "po przeanalizowaniu akt sprawy" prokurator okręgowy w Jeleniej Górze zdecydował o ponownym podjęciu śledztwa w tej sprawie.

Pod koniec 2018 roku posłowi PO został postawiony zarzut przekroczenia uprawnień. Nie przyznał się do winy i odmówił składania wyjaśnień. Dziennikarzom mówił, że jego zdaniem sprawa ma tło polityczne.

Umiera coraz więcej Polaków

Izabela Leszczyna stwierdziła, że NFZ powinien być rozliczany ze wskaźników śmiertelności. - Śmiertelność przez cztery lata drastycznie w Polsce wzrosła - powiedziała w czasie debaty posłanka Platformy Obywatelskiej.

Według danych GUS w Polsce w 2018 zmarło ponad 414 tys. osób.

"Wzrost liczby zgonów w stosunku do 2017 r. wyniósł ponad 11 tys. Liczba zgonów wzrasta drugi rok z kolei, a najwyższe natężenie notowane jest – każdorazowo – w I kwartale. Wzrósł także współczynnik zgonów – o 0,3 p. prom. i wyniósł 10,8 promila" - można przeczytać w opracowaniu "Ludność. Stan i struktura oraz ruch naturalny w przekroju terytorialnym w 2018 r".

Jak wynika z danych GUS, w 2015 r. zmarło 395 tys. osób. Rok później - 388 tys. W 2017 r. było to 403 tys. osób, a w 2018 - 414 tysięcy.

"Czyste powietrze" za 103 mld zł

Marcin Horała jako argument mający potwierdzić aktywną politykę rządu w sprawach ochrony środowiska wymienił program "Czyste powietrze".

Horała: PiS uruchomił program "Czyste powietrze"
Horała: PiS uruchomił program "Czyste powietrze"tvn24

- Mamy już podpisane 27 tys. umów na 500 mln dofinansowania, do końca roku w procedowaniu będzie ponad 100 tys. wniosków na ponad 2 mld zł - mówił poseł. - Prawo i Sprawiedliwość to nie tylko program Czysta Energia [prawdopodobnie chodzi o program Czyste Powietrze - red.] na 103 mld zł - dodawał w dalszej części debaty.

Celem programu "Czyste powietrze" jest ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery wynikające z użytkowania przestarzałych pieców i niskiej jakości paliw. Program zakłada dofinansowanie zakupu nowych, bardziej ekologicznych źródeł ciepła i termomodernizacji domów. Jak można przeczytać na stronie programu, jego budżet rzeczywiście wynosi 103 mld zł.

19 września minister środowiska Henryk Kowalczyk informował, że złożono 80 tysięcy wniosków na łączną kwotę ponad 1,8 mld zł. Wyraził również nadzieję, że do końca roku zostanie złożonych ponad 100 tys. wniosków.

- PiS wprowadził program, którego cele są słuszne, ale realizacja fatalna. 30 tys. podpisanych umów z beneficjentami to bardzo słaby wynik. W założeniach programu była mowa o poziomie 300-400 tys. rocznie" - powiedział "Pulsowi Biznesu" Andrzej Guła, prezes Polskiego Alarmu Smogowego. Zaznaczmy, że zapowiedź 300-400 tys. wniosków odnosiła się do przewidywanej liczby składanych wniosków, a nie realizowanych.

Zaraz po debacie Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego, przekazał Konkret24 dane dotyczące realizacji programu, uzyskane z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Według stanu z 16 września, w ramach programu złożono razem 80286 wniosków. Podpisano 34834 umów. W ramach dofinansowań wypłacono ponad 91 mln zł.

- Program w obecnym kształcie jest dysfunkcjonalny i działa w stopniu bardzo ograniczonym - skomentował.

Ile CO2 emituje Polska?

Zdaniem Krzysztofa Bosaka, "zaledwie 0,9 proc. emisji CO2 w skali globu to emisja z Polski". To prawda.

Warto jednak zwrócić uwagę na inne statystyki dotyczące polskich emisji. Przykładowo biorąc pod uwagę dane "per capita", czyli na mieszkańca, Polska znajduje się wśród krajów z najgorszymi statystykami. Wyższe wskaźniki w przeliczeniu emisji CO2 na mieszkańca UE mają jedynie Finlandia, Belgia, Niemcy, Holandia, Czechy, Estonia i Luksemburg.

Biorąc pod uwagę całość emisji, Polska jest obecnie trzecim największym emitentem CO2 w Unii Europejskiej.

Węgiel w Polsce się kończy?

- Nie da się odejść od węgla już i natychmiast. Kopalnie będą wygaszane, ale nie można mówić, że przez 100 lat będziemy jeszcze wydobywać węgiel - mówiła podczas debaty Izabela Leszczyn, przedstawicielka KKW Koalicja Obywatelska PO .N IPL Zieloni. Dodawała także, że:

prawda

Ten węgiel się w Polsce kończy. Izabela Leszczyna

Pisaliśmy już o tym w Konkret24.

Jak podaje Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy, udokumentowane zasoby bilansowe węgla kamiennego wynosiły w Polsce w 2016 r. 58 mld ton, a zasoby przemysłowe prawie 3 mld ton. Zasoby złóż zagospodarowanych stanowiły blisko 38 proc. zasobów bilansowych i wynosiły 22 mld ton.

Obecnie zaledwie 13,7 procent zasobów to zasoby operatywne. Jak oceniają eksperci Fundacji im. Heinricha Bölla dr Andrzej Kassenberg i dr Michał Wilczyński, starczy ich maksymalnie na 24 lata.

W 2011 roku Najwyższa Izba Kontroli w swoim raporcie oceniła, że przy ówczesnym tempie wydobycia węgla kamiennego w Polsce złóż obecnie eksploatowanych oraz wytypowanych do eksploatacji wystarczy do 2035 roku.

Z kolei Państwowy Instytut Geologiczny – Państwowy Instytut Badawczy w 2013 roku ocenił, że zasoby przemysłowe złóż węgla kamiennego (dotyczące tylko czynnych kopalń), przy ówczesnym poziomie wydobycia, zapewnią wystarczalność na okres 40 lat. Przy wykorzystaniu zasobów ze złóż dotąd niezagospodarowanych, wystarczalność wynieść może około 100 lat.

Państwowy Instytut Badawczy w swoim raporcie z 2013 roku szacował, że: "rozpoznane zasoby węgla brunatnego mogą, uwzględniając obecny poziom wydobycia, zapewnić wystarczalność statystyczną w okresie ok. 250 lat". Jednocześnie Instytut poinformował, że: "Zasoby przemysłowe (dotyczące tylko czynnych kopalń) przy obecnym poziomie wydobycia, zapewnią wystarczalność na okres 19 lat".

Według opracowania Międzynarodowej Agencji Energii z 2016 roku, zasoby operatywne polskiego węgla brunatnego starczą na 22 lata przy ówczesnym tempie wydobycia.

Miliony ton węgla z zagranicy, w tym z Mozambiku?

Władysław Kosiniak-Kamysz: "Postawiliście na ruski węgiel, bo jego sprowadzacie w milionach ton.

prawda

20 mln ton w ubiegłym roku z zagranicy sprowadzane do Polski. Władysław Kosiniak-Kamysz

Widać nawet, że nie tylko ruski węgiel, ale już nawet do Mozambiku sięgacie i stamtąd czerpiecie węgiel".

Według danych Eurostatu w roku 2015, gdy do władzy doszło Prawo i Sprawiedliwość, do Polski trafiło 8,2 mln ton zagranicznego węgla. Największą część, bo aż 60 proc. (4,9 mln ton) stanowił surowiec sprowadzony z Federacji Rosyjskiej. Na liście zamówień znalazły się także między innymi Kazachstan i Ukraina.

Pierwszy pełny rok rządów PiS przyniósł wzrost obu wskaźników. Ilość importowanego węgla wzrosła co prawda nieznacznie - do 8,3 mln ton - ale rosyjski udział wyniósł 5,2 mln ton, co przełożyło się już na 63 proc. udziału w ogólnym imporcie.

Jeszcze większy skok nastąpił rok później. W 2017 r. import zagranicznego węgla kamiennego wzrósł aż o 60 proc. - do 13,2 mln ton. Po raz kolejny największym kontrahentem Polski w tej sferze była Federacja Rosyjska - z tego państwa zaimportowano 8,6 mln ton, czyli więcej niż z wszystkich krajów w roku poprzednim. Także procentowy udział rosyjskiego węgla w ogólnym imporcie był wyższy niż rok i dwa lata wcześniej - stanowił 65 proc.

Według danych podanych przez ministerstwo energii w ubiegłym roku do Polski sprowadzono 19,7 mln ton węgla, w tym ok. 10 mln ton z Rosji.

Prawdą są słowa Kosiniaka-Kamysza o tym, że na liście importowych kierunków w przypadku węgla znajdował się także Mozambik.

- Węgiel z Mozambiku nie jest do celów energetycznych, tylko do celów metalurgicznych - wyjaśniała w TVN24 Karolina Baca-Pogorzelska z "Dziennika Gazety Prawnej". Chodzi o produkcję stali. Dziennikarka podkreślała, że surowiec sprowadzany z Afryki nie jest gorszej jakości. Wręcz przeciwnie - jest to węgiel "o bardzo dobrych parametrach".

- Importujemy węgiel z odległej Australii, ze Stanów Zjednoczonych, z Kolumbii. To są nasi sporzy dostawcy - podkreśliła Baca-Pogorzelska.

Dlaczego importujemy węgiel z Mozambiku? Ekspertka wyjaśnia
Dlaczego importujemy węgiel z Mozambiku? Ekspertka wyjaśniatvn24

PiS przywrócił normy antysmogowe?

Marcin Horała: "Nasi poprzednicy mieli taką metodę walki ze smogiem: «nie chcesz mieć temperatury, zbij termometr». Rozluźnili normy antysmogowe, żeby powietrze było brudne, zanieczyszczone takie, jak było, ale żeby rzadziej był alarm.

prawda

My przywracamy te normy antysmogowe. Marcin Horała

Nie będziemy udawać, że nie ma problemu".

We wrześniu minister środowiska podpisał rozporządzenie, zgodnie z którym alarm smogowy jest ogłaszany przy przekroczeniu średniodobowej wartości 150 mikrogramów na metr sześcienny dla pyłu PM10. Poziom informowania wynosi 100 mikrogramów.

Poprzednie rozporządzenie z sierpnia 2012 roku stanowiło, że w Polsce alarm smogowy ogłaszany jest po przekroczeniu średniodobowej wartości 300 (zwiększenie z 200) mikrogramów na metr sześcienny. Poziom informowania wynosił wówczas 200 mikrogramów.

Wzrost inwestycji, który nie nastąpił?

Jak stwierdził Krzysztof Bosak (KW Konfederacja Wolność i Niepodległość), głównym elementem planu Morawieckiego był wzrost inwestycji. "Niestety, on nie nastąpił", powiedział polityk.

W rządowej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju, którą Rada Ministrów przyjęła w lutym 2017 r., zapisano: "zmobilizowany zostanie kapitał dla rozwoju, nastąpi zwiększenie stopy inwestycji i poprawa ich jakości, przy większym wykorzystaniu środków krajowych - wzrost stopy inwestycji z 20,1 proc. w 2015 r. do 22-25 proc. w 2020 r. i utrzymanie w 2030 r. na poziomie 25 proc.".

Jak podał GUS, szacując PKB za 2018 rok, "stopa inwestycji w gospodarce narodowej (relacja nakładów brutto na środki trwałe do produktu krajowego brutto w cenach bieżących) w 2018 r. wyniosła 18,1 proc. wobec 17,7 proc. w 2017 r.".

Kwota wolna od podatku niższa w Polsce niż w Tajlandii i Maroku?

Dane takie przywołał Władysław Kosiniak-Kamysz (KW Polskie Stronnictwo Ludowe). Pytany o minimalne wynagrodzenie przyznał, że musi ono rosnąć. Dodawał jednak, że "jakby rząd był uczciwy, to najlepszym sposobem byłoby podniesienie kwoty wolnej od podatku. Szanowni państwo, w Polsce kwota wolna od podatku jest niższa niż w Maroku, w Tajlandii". To prawda.

W Tajlandii kwota wolna od podatku wynosi 14 040 zł, a w Maroku 11 127 zł.

W Polsce kwota wolna od podatku wynosi od 8 000 zł (dla 8 000 zł rocznego dochodu) do 3 091 zł (dla rocznych dochodów w przedziale 13 tys. - 85 528 zł).

Liczba miejsc na studiach lekarskich stale rośnie

- Bardzo dobrze, że była mowa o zwiększaniu limitów przyjęć na studia medyczne, bo to właśnie uczynił rząd Prawa i Sprawiedliwości. Wzrosła liczba miejsc na studiach medycznych z ponad 6 tysięcy do prawie 10 tysięcy - mówił przedstawiciel KW PiS Marcin Horała.

Jak wynika z danych przekazanych Konkret24 przez Ministerstwo Zdrowia, limit przyjęć na studia na kierunkach lekarskim i lekarsko-dentystycznym w roku akademickim 2019/2020 wynosi 9568, z czego 8170 to limit na kierunku lekarskim. W 2015/2016 r. było to w sumie 7550, z czego 6188 na studiach lekarskich.

Dane pokazują jednak, że liczba przygotowywanych co roku miejsc na kierunkach kształcących przyszłych lekarzy stale rośnie. W ostatnich dziesięciu latach najwięcej miejsc na studiach lekarskich przybyło w roku akademickim 2009/2010 - o 1395 więcej niż w roku poprzednim. W rozpoczętym już roku akademickim 2019/2020 na studentów pierwszego roku studiów lekarskich czekało 8170 miejsc - o 324 więcej niż w rok wcześniej.

Zmniejszyły się kolejki do niektórych świadczeń, ale w ujęciu zbiorczym jest gorzej

W trakcie debaty Marcin Horała powiedział, że zmniejszyły się kolejki do niektórych świadczeń medycznych. Wymienił operacje zaćmy i kolejki do endoprotez. To kolejny raz, gdy politycy PiS w kontekście kolejek mówią właśnie o tych świadczeniach.

Horała: Jeżeli będziemy rządzić kolejną kadencję, skrócimy kolejki
Horała: Jeżeli będziemy rządzić kolejną kadencję, skrócimy kolejkitvn24

Z danych dotyczących przypadków pilnych otrzymanych przez Konkret24 od NFZ w czerwcu tego roku wynika, że średni czas oczekiwania na zabiegi zaćmy, endoprotezoplastyki biodra i kolana w okresie rządów PiS rzeczywiście się skrócił. Ta sama sytuacja dotyczy oczekiwania na rezonans magnetyczny.

NFZ nie przedstawia jednak całościowych raportów obejmujących średni czas oczekiwania na wszystkie świadczenia finansowane przez fundusz. Takie dane można znaleźć natomiast w raporcie z lutego tego roku, wykonanym przez firmę Mahta, zajmującą się ocenami technologii medycznych (HTA, ang. health technology assessment) dla Fundacji Watch Health Care (WHC). Barometr WHC jest przygotowywany cyklicznie od 2012 roku i raportuje zmiany w dostępności do gwarantowanych świadczeń zdrowotnych w Polsce.

Wynika z niego, że w ujęciu zbiorczym w styczniu 2019 roku na gwarantowane świadczenia medyczne w Polsce czekało się dłużej niż na koniec 2015 roku.

O wydłużeniu się kolejek w trakcie debaty mówiła Izabela Leszczyna (KO). - Rząd PiS-u przez ostatnie cztery lata wydłużył jak żaden rząd dotychczas kolejki to bardzo wielu specjalistów - zapewniała.

Rośnie liczba pielęgniarek, ale problem jest gdzie indziej

Marcin Horała (KW Prawo i Sprawiedliwość) powiedział, że zeszły rok był pierwszym, kiedy do pracy przyszło więcej pielęgniarek, niż wyszło z tego zawodu.

Prawdą jest, że liczba wydanych zaświadczeń o prawie wykonywania zawodu jest w trendzie wznoszącym. Rośnie również liczba absolwentów pielęgniarstwa i położnictwa.

Przedstawiciele branży zwracają jednak uwagę na najważniejszy problem polskiego pielęgniarstwa - lukę pokoleniową. Ponad 50 proc. wszystkich pielęgniarek to osoby w wieku powyżej 51 lat.

- Problem braku pielęgniarek to dziś główne zagrożenie dla systemu ochrony zdrowia. Wskutek luki pokoleniowej powstałej w 2004 roku deficyt sięgnie dna już za pięć, dziesięć lat - powiedział cytowany przez "Rzeczpospolitą" prezes Narodowego Funduszu Zdrowia Andrzej Jacyna na posiedzeniu Rady Dialogu Społecznego, które odbyło się 14 maja.

Autor: zespół Konkret24 / Źródło: Konkret24; TVN24; tvn24bis.pl; Zdjęcie tytułowe: TVN24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24