"Unia jest bliska upadku" - jak infodemia sprzyja dezinformacji

"Unia jest bliska upadku", czyli jak infodemia sprzyja dezinformacjiShutterstock

Gruzja narusza granicę z Osetią Południową? Unia Europejska zostanie zlikwidowana? Włosi z wdzięczności grają na ulicach hymn Rosji? Unijny raport o światowej dezinformacji wokół koronawirusa pokazuje nowe wątki, jakie w ostatnich tygodniach pojawiły się w takich działaniach.

Termin "infodemia" nie wymyślili analitycy ds. dezinformacji - został stworzony przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Połączenie słów "informacja" i "epidemia" pojawiło się już w lutowym raporcie organizacji dotyczącym koronawirusa. "Wybuchowi epidemii 2019-nCoV i reakcji na nią towarzyszyła masowa 'infodemia', nadmiar informacji - niektórych dokładnych, a niektórych nie – utrudniających ludziom znalezienie wiarygodnych źródeł i wiarygodnych wskazówek, gdy ich potrzebują" – pisali eksperci WHO.

 Prof. Krzysztof Pyrć o potencjalnym leku przeciwko koronawirusowi
Prof. Krzysztof Pyrć o potencjalnym leku przeciwko koronawirusowitvn24

Hasłem tym posłużyła się w swoim raporcie "COVID-19 Disinformation" Europejska Służba Działań Zewnętrznych (EEAS), pomocnicza jednostka Unii zajmująca się m.in. identyfikowaniem i przeciwdziałaniem dezinformacji. Autorzy raportu opublikowanego na unijnym portalu EUvsDisinfo piszą, że pod różnymi szerokościami geograficznymi infodemia, a więc natłok różnych informacji, jest wykorzystywana do wprowadzania dezinformacyjnych przekazów.

"Organizacja węży i szakali"

Narracjami wymierzonymi w Unię Europejską EEAS zajęła się szerzej w aktualizacji raportu opublikowanej 1 kwietnia. Zaznaczono w nim, że teorie dotyczące dezintegracji Unii wobec jej niezdolności do walki z epidemią zyskują popularność w mediach społecznościowych we wszystkich analizowanych regionach – zarówno w północnej Afryce, Turcji, jak też na Bliskim Wschodzie.

Mimo że EEAS opisuje tylko charakter narracji ("Unia przegrywa z walce z pandemią", "Unia jest bliska upadku"), bez konkretnych przykładów, wystarczy prześledzić treści artykułów o Unii Europejskiej zamieszczanych chociażby w polskojęzycznej wersji portalu Sputnik News, by zrozumieć, o co chodzi. Na przykład we wtorek 24 marca na portalu pojawił się tekst "Estonia: Unia Europejska sobie nie radzi", w którym przytaczano słowa prezydenta bałtyckiego kraju. Nie mówił on jednak o całości działań związanych z koronawirusem, a tylko o zapewnieniu funkcjonowania jednolitego rynku.

27 marca i 3 kwietnia, przy okazji tematu działań Unii wokół koronawirusa, cytowano w Sputnik News m.in. byłego wicepremiera Włoch i ambasadora Rosji przy UE. Matteo Salvini mówił "ostro u Unii Europejskiej: To nie jest 'związek', to organizacja węży i szakali", a tytuł tekstu o rosyjskim ambasadorze Władimirze Czyżowie brzmiał: "Ambasador Rosji przy UE: Unia przerzuca swoje problemy z koronawirusem na innych".

Polska edycja Sputnik News wpisuje się w działania mające pokazać brak jedności w UE

Taka narracja występowała już jednak od początków rozprzestrzeniania się epidemii w Europie. Nowością w raporcie EEAS są przytaczane twierdzenia, że Unia nie tylko "odwróciła się plecami do krajów członkowskich", ale i "wykorzystuje kryzys do osiągnięcia swoich własnych celów". Jak piszą analitycy, choć takie przekazy nie są bardzo powszechne, to wykorzystywane są w regionach, w których tego typu teorie mają największe szanse na znalezienie odbiorców.

Przykłady są m.in. w gruzińskim internecie, gdzie rozpowszechnia się teksty oparte na wiadomościach pochodzących z "KGB Osetii Południowej". Służba ta ma informować, że pod pozorem walki z epidemią Gruzja narusza granicę z tym regionem, wykorzystując do tego celu Misję Obserwacyjną UE w Gruzji.

Od 1991 roku Osetia Południowa zgodnie z prawem międzynarodowym stanowi część Gruzji, jednak de facto jest niepodległym państwem nieuznawanym, z silnymi wpływami rosyjskimi. Próba zbrojnego podporządkowania sobie tego zapalnego regionu przez Gruzję w 2008 roku doprowadziła do wojny kaukaskiej i rosyjskiej agresji w tym kraju.

"Tureckie geny są odporne na wirusa"

Antyunijne narracje krążą także w arabskojęzycznych mediach społecznościowych Bliskiego Wschodu. Szczególnie popularna idea głosi, że Unia Europejska zostanie wkrótce zlikwidowana z powodu nieradzenia sobie z COVID-19. Syryjski reżim promuje natomiast tezę, zgodnie z którą Unia i Stany Zjednoczone podważają humanitarne i medyczne reakcje syryjskich władz na epidemię, zachowując sankcje nałożone na ten kraj.

Beata Biel z Konkret24 radzi, jak unikać fake newsów na temat koronawirusa
Beata Biel z Konkret24 radzi, jak unikać fake newsów na temat koronawirusa tvn24

Przykładem innego typu dezinformacji rozpowszechnianej w Unii Europejskiej są rekomendacje publikowane przez Sputnik Deutschland, który radzi, aby nie myć rąk. Problem fałszywych, niepotwierdzonych żadnymi badaniami, a nawet szkodliwych zaleceń medycznych pojawia się zresztą na całym świecie. "W Turcji nieprawdziwe kuracje takie jak 'picie czystego alkoholu' lub przekonanie, że 'tureckie geny są odporne na wirusa' nadal krążą na platformach internetowych" – informują autorzy raportu.

"Dziękujemy, Chiny!"

Polem walki informacyjnej jest pomoc medyczna i humanitarna dla krajów szczególnie dotkniętych epidemią - głównie Włoch. Narracja podkreślająca ogromną wdzięczność dla Rosjan i Chińczyków, "którzy pomagają Włochom, gdy Unia się od nich odwróciła", jest popularna w obu świadczących ową pomoc krajach.

Rosyjska telewizja państwowa regularnie emituje materiały mające potwierdzić, jak to Włosi dziękują Rosji za pomoc. W niektórych istotny jest jednak kontekst. W ostatnim tygodniu marca w rosyjskiej telewizji emitowano często dwa nagrania z Włoch. Pojawiały się w różnych wydaniach rosyjskich wiadomości kanału Rossija 1.

Na pierwszym widać, jak mężczyzna zastępuje stojącą obok budynku flagę unijną flagą rosyjską, umieszczając tę drugą zaraz obok flagi swojego kraju – Włoch.

Drugi filmik ma przekonywać, że na ulicach włoskich miast grany jest rosyjski hymn w dowód wdzięczności.

Nagraniom przyjrzała się redakcja BBC News Russian. Dziennikarze skontaktowali się z mężczyzną podmieniającym flagi, który sam wrzucił film do sieci. W artykule BBC czytamy, że Federico Cane przyznał, iż rzeczywiście lubi Rosję i prezydenta Putina, a od dłuższego czasu jego firma robi interesy z rosyjskimi firmami. Zamiana flag miała być podziękowaniem za rosyjską pomoc.

Natomiast film o odgrywaniu rosyjskiego hymnu pochodzi - jak podało BBC - sprzed siedziby włoskiej organizacji neofaszystowskiej CasaPound (taki opis zamieszczono również przy materiale w YouTube). Historycznie związana jest ona z organizacją zrzeszającą związki zawodowe Unione Generale del Lavoro, której szef regularnie odwiedza Federację Rosyjską.

Obalono natomiast prawdziwość dwóch innych nagrań o rzekomym odtwarzaniu hymnów – rosyjskiego i chińskiego – na włoskich ulicach. Jeden opublikowała w popularnym w Rosji serwisie Telegram Alena Siwkowa, redaktor naczelna rosyjskiego portalu informacyjnego Daily Storm. Dziennikarze BBC ustalili, że nagranie pochodzi od jednego z krewnych Siwkowej mieszkającego we Włoszech. On sam odtworzył hymn na swoim balkonie, sugerując, że nagrywa odgłosy dochodzące z innych mieszkań. "Włochy. Nasze dni. Czy ktoś kiedykolwiek wyobrażał sobie, że nasz rosyjski hymn narodowy będzie grany na ulicach Włoch? Ja nie" – napisała w swoim wpisie Siwkowa.

Dalej w manipulowaniu nagraniami posunięto się w przypadku filmików o hymnie chińskim, który Włosi mieli rzekomo odtwarzać ze swoich balkonów, jednocześnie krzycząc "Dziękujemy, Chiny!". Rzeczywiście europejskie media szeroko informują, że Włosi gromadzą się na balkonach, by śpiewać hymn - jednak jest to "Pieśń Włochów", hymn państwowy Italii, nie Chin. W chińskich mediach społecznościowych szeroko rozpowszechniano nagrania z Europy, na które nałożono "Marsz ochotników", czyli hymn Chińskiej Republiki Ludowej.

Rzeczniczka chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych – Hua Chunying – zamieściła na Twitterze wideo z komentarzem: "Pośród chińskiego hymnu odgrywanego w Rzymie Włosi skandują podziękowania dla Chin. W tej społeczności ze wspólną przyszłością dzielimy razem los i biedę". Wpis uzyskał ponad 5 tys. polubień.

W oryginalnym wideo nie słychać żadnego hymnu. Stojący na balkonach Włosi nie krzyczą "Dziękujemy, Chiny!", tylko klaszczą w podziękowaniu lekarzom.

"Bolesna męka wymierzona w narody krzyżowców"

Raport EEAS ma pokazać, że dezinformacja wokół koronawirusa nie występuje tylko na linii Unia Europejska-Rosja czy Unia Europejska-Rosja-Chiny. Twórcy dezinformacji w innych regionach dopasowują przekaz do własnych realiów, a wspólny jest jeden element: wykorzystanie strachu przed epidemią.

Schematy takich działań widać w krajach bałkańskich. Eksperci EEAS piszą m.in., że fałszywe teorie na temat pochodzenia wirusa mogły być wykorzystywane w walce wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w Serbii i Macedonii Północnej. Mocno forsowano m.in. teorie łączące epidemię z uchodźcami. Oba kraje leżą na trasach tranzytowych z Grecji do państw Europy Zachodniej i Środkowo-Wschodniej.

Już po opublikowaniu raportu oba kraje zdecydowały jednak o bezterminowym przełożeniu wyborów ze względu na trwającą epidemię.

Czytaj więcej o państwach, które przełożyły wybory w obliczu pandemii COVID-19 >

Temat koronawirusa wykorzystywany jest także w Kosowie, gdzie "przekonanie, że 'kryzys ujawnia proserbskie nastawienie UE' zyskało na popularności" – pisze EEAS.

W części raportu dotyczącej Bliskiego Wschodu EEAS donosi, że nieprawdziwe narracje wokół koronawirusa wykorzystywane są w konfrontacji między szyitami i sunnitami w regionie oraz w antyirańskich i proirańskich narracjach. Niektóre z nich forsują tezę, że "Iran wykorzystuje epidemię do realizacji swoich własnych politycznych celów w regionie", zaś przekazy tworzone przez Irańczyków sugerują, że wirus został wyprodukowany w amerykańskich laboratoriach. Ta teoria jest również popularna w Rosji, Chinach, a nawet na Bałkanach (głównie w Serbii).

Do swoich celów epidemię wykorzystują też zwolennicy tzw. Państwa Islamskiego. Mimo że straciło już większość terytoriów na Bliskim Wschodzie, poprzez internet wciąż oddziałuje na zwolenników islamskiego fundamentalizmu w różnych krajach. Według EEAS w sieci "ISIS wykorzystuje popularne hashtagi (w tym te dotyczące koronawirusa), aby rozpowszechniać wiadomości służące realizacji własnych celów". W aktualizacji raportu poszerzono te informacje, pisząc, że "Daesz [arabska wersja skrótu ISIS – red.] zachęca bojowników do wykorzystywania chaosu i zamieszania wokół COVID-19 przy jednoczesnym określaniu pandemii jako 'bolesnej męki" wymierzonej w 'narody krzyżowców'".

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Państwowe Radio Białoruś wykorzystuje media społecznościowe, by wpływać na przebieg wyborów prezydenckich w Polsce i promować określonych kandydatów - ustalili analitycy DFRLab. Celem jest podważenie legalności procesu wyborczego w naszym kraju.

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Polskie konta, 16 milionów wyświetleń. Białoruska dezinformacja o wyborach

Źródło:
Konkret24, DFRLab

Miliony wyświetleń generuje w internecie - nie tylko polskim - nagranie z kangurem, który stoi zdezorientowany przy odprawie do samolotu i nie zostaje wpuszczony na pokład. Wideo stało się wiralem, internauci są nim ogromnie poruszeni - a jaka jest prawda?

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Kartę pokładową miał, do samolotu nie wszedł? Jak to z kangurem było

Źródło:
Konkret24

Zimna wiosna i majowe przymrozki spowodowały, że wracają przekazy podważające globalne ocieplenie. A niektórzy internauci przekonują, że nastąpił wręcz spadek globalnej temperatury. Jako "dowód" udostępniali pewien wykres. Tylko że on akurat ich tezy nie potwierdza.

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

"Globalna temperatura spadła o ponad 0,5 stopnia"? Co to za wykres

Źródło:
Konkret24

"Kraj pod cichą okupacją", "ilu z nich to szpiedzy" - komentują internauci oburzeni postem polityka Konfederacji, który pisał o "cudzoziemcach w Wojsku Polskim". Tylko że jego analiza wprowadza w błąd, wyjaśniamy.

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

"Cudzoziemcy w Wojsku Polskim"? Niemożliwe

Źródło:
Konkret24

W ostatnich dniach kampanii prezydenckiej w sieci znów pojawiły się SMS-y mające być akcją agitacyjną Platformy Obywatelskiej na rzecz Rafała Trzaskowskiego. Sztab kandydata stanowczo się od nich odcina. To kolejna odsłona wyborczej dezinformacji.

Fałszywki agitujące za Trzaskowskim. Sztab: "to nie są nasze SMS-y"

Fałszywki agitujące za Trzaskowskim. Sztab: "to nie są nasze SMS-y"

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda zarzuca Rafałowi Trzaskowskiemu, że wspiera prostytucję w Warszawie. Twierdzi, że prezydent stolicy miał przekazać na to milion złotych pewnej organizacji. Kłamstwo polityka PiS dementuje zarówno sama organizacja, jak i urząd miasta.

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Buda: Trzaskowski dał milion na "promowanie prostytucji". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Na ostatniej prostej kampanii wyborczej jednym z tematów jest unijny program dofinansowania przemysłów zbrojeniowych: czy Polska zyska na nim, czy nie. Jedni mówią o "gigantycznym sukcesie" dla Polski, drudzy o "niespełnianiu kryteriów" przez polskie fabryki. Wyjaśniamy, dlaczego trudno mówić o "antypolskim spisku" oraz że są dwa różne programy.

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Pieniądze z UE na zbrojenia: zyskają tylko Niemcy czy jednak "sukces Polski"?

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Horała - krytykując plany gabinetu Donalda Tuska w sprawie CPK - twierdzi, że gdy on był pełnomocnikiem poprzedniego rządu ds. budowy tego portu komunikacyjnego, Najwyższa Izba Kontroli wydała "wręcz fenomenalnie pochwalny" raport pokontrolny. Przeczytaliśmy go. Przypominamy główne zarzuty kontrolerów.

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Horała o raporcie NIK na temat CPK: "fenomenalnie pochwalny". No nie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen nie raz mówił o przypadkach z krajów zachodnich, krytykując projekt polskiej ustawy o mowie nienawiści. Tę narrację powtarza poseł Konfederacji Michał Wawer. Tylko że te kwestie nie mają wiele wspólnego - łączenie ich ma wzmacniać poczucie strachu. To poważna manipulacja, bo grająca na emocjach.

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Mentzen mówi o Zachodzie, strasząc polską ustawą. To różne kwestie i duża manipulacja

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki podkreśla znaczenie Rady Gabinetowej i powtarza, że właśnie przy jej pomocy będzie mobilizował rząd, gdy wygra wybory. Konstytucjonaliści prostują: rada nie ma żadnych kompetencji.

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Nawrocki poprzez Radę Gabinetową chce "mobilizować rząd". Eksperci: nie może

Źródło:
Konkret24

Zdaniem Przemysława Czarnka województwo lubelskie w pierwszej turze wyborów prezydenckich było siódme pod względem frekwencji. W rzeczywistości zajęło inne miejsce. Przedstawiamy ranking województw.

Czarnek o frekwencji w Lubelskiem. Było inaczej. Oto ranking województw

Czarnek o frekwencji w Lubelskiem. Było inaczej. Oto ranking województw

Źródło:
Konkret24

"Mój wizerunek i mój filmik jest nagrywany do narracji propagandowej polityków PiS-u" - oburza się polska influencerka mieszkająca w Hiszpanii. Z jej nagrania skorzystał na przykład poseł Dariusz Matecki, agitując przeciwko Rafałowi Trzaskowskiemu.

 "Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

"Nie mam z tym nic wspólnego". Film influencerki wykorzystano do politycznej agitacji

Źródło:
Konkret24

W ostatniej przed wyborami debacie prezydenckiej Karol Nawrocki i Rafał Trzaskowski poruszyli temat ekshumacji polskich ofiar zbrodni wołyńskiej w Ukrainie. Według Trzaskowskiego dopiero się zaczęły, według Nawrockiego zaczęły się dużo wcześniej. Sprawdziliśmy podany przykład.

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Nawrocki: "ekshumacje w Puźnikach rozpoczęły się dużo wcześniej". No nie

Źródło:
Konkret24, PAP

Politycy Prawa i Sprawiedliwości rozpowszechniają nagranie pokazujące, jakoby Donald Tusk na marszu poparcia dla Rafała Trzaskowskiego stwierdził, że teraz "Polską rządzą polityczni gangsterzy". Tylko że to zmanipulowane wideo. O kim więc mówił tak Tusk?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Tusk nazwał rząd "politycznymi gangsterami"? Nie. A kogo?

Źródło:
Konkret24

"W Rumunii już się zaczęło", "po wyborach w Rumunii ruszył pełną parą unijny pakt migracyjny" - taki przekaz rozpowszechniają politycy PiS, prawicowe media i Karol Nawrocki. Wszystko oparto na wpisie unijnej agencji ds. azylu, który jednak nie odnosi się do paktu migracyjnego.

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Po wyborach w Rumunii "ruszył pakt migracyjny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nie wszystko, co mówili kandydaci podczas kończącej się kampanii przed pierwszą turą wyborów, było zgodne z prawdą. I nie tylko o pomyłki tu chodzi, lecz o całe narracje zbudowane na błędnych tezach. 

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

10 tematów kampanii opartych na fałszu. Warto wiedzieć

Źródło:
Konkret24

Stwierdzenie: "nie ma Zielonego Ładu", które padło podczas ostatniej debaty prezydenckiej przed drugą turą wyborów, wywołało dyskusję polityków. Chodzi o podpisany na początku maja traktat polsko-francuski. Rzeczywiście, określenie "Zielony Ład" w nim nie pada, ale... Wyjaśniamy.

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Spór o traktat polsko-francuski. Co w nim jest o Zielonym Ładzie

Źródło:
Konkret24

Wraca temat zmiany flag z tęczowych na biało-czerwone przed wiecem Rafała Trzaskowskiego w Krakowie. Poseł PiS Zbigniew Bogucki szydzi ze "znikających" flag i z "przefarbowania" kandydata KO. Tylko że sprawa ta została wyjaśniona, a poseł Bogucki wprowadza w błąd, nie podając prawdziwego powodu zmiany flag.

Bogucki o wiecu Trzaskowskiego: "zniknęły flagi LGBT". Manipulacja

Bogucki o wiecu Trzaskowskiego: "zniknęły flagi LGBT". Manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Czy PKP finansuje kampanię Trzaskowskiego?" - pytają w sieci oburzeni posłowie PiS. Posłanka tej partii nagrała bowiem przyjazd i odjazd specjalnego pociągu Kolei Śląskich, który sympatyków Rafała Trzaskowskiego przywiózł na marsz do stolicy. Dowiedzieliśmy się, kto go wynajął.

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

"Darmowy" pociąg dla "wtajemniczonych" na "rządowy marsz"? Wiemy, kto za niego zapłacił

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki starli się w ostatniej debacie przed drugą turą wyborów prezydenckich. Podczas ostrej wymiany zdań padały twierdzenia, które wprowadzały w błąd. Wyjaśniamy najistotniejsze kwestie.

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Debata Trzaskowski-Nawrocki. Nie obyło się bez fałszów i manipulacji

Źródło:
Konkret24

Pakt migracyjny obowiązuje od czasów Tuska, to obecny premier na pakt się zgodził, a wcześniej to "kotwica Morawieckiego" blokowała pakt - takie tezy przedstawili politycy PiS na konferencji prasowej. Mimo że były one kilkukrotnie obalane, opozycja dalej gra nimi w kampanii prezydenckiej, dlatego raz jeszcze przedstawiamy fakty.

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Morawiecki znów mówi o pakcie migracyjnym. I znów manipuluje

Źródło:
Konkret24

Donald Tusk w ostatnich wywiadach telewizyjnych namawiał do poparcia w drugiej turze wyborów prezydenckich Rafała Trzaskowskiego. Jednak zarówno w rozmowie w "Faktach po Faktach " w TVN24, jak i we wcześniejszej w TVP Info kilka razy minął się z prawdą. Sprawdziliśmy, co mówił premier.

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Inflacja, push backi, 800 plus. Sprawdzamy słowa premiera

Źródło:
konkret24

Zapytany o swoją obietnicę obniżki cen prądu, Karol Nawrocki zasugerował, że wkrótce Trybunał Konstytucyjny ma podjąć decyzję o odrzuceniu systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2. Nie wiadomo, skąd kandydat PiS to wie. Wiadomo natomiast, że Polska nie może wyjść z ETS-u, nie wychodząc z Unii Europejskiej.

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Nawrocki obiecuje "odrzucić ETS". Tylko że to niemożliwe

Źródło:
Konkret24

Trwa walka o wyborców tych kandydatów, którzy nie weszli do drugiej tury. Adam Bielan w radiowym wywiadzie stwierdził, że "nie przypomina sobie" ostrych wypowiedzi polityków PiS na temat Grzegorza Brauna. Przypominamy więc.

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Co PiS mówił o Braunie? Europoseł PiS "nie przypomina sobie". Pomagamy

Źródło:
Konkret24

"Nie dla podatku katastralnego" - oświadczył Karol Nawrocki w rozmowie ze Sławomirem Mentzenem. Ten wytknął jednak kandydatowi PiS niekonsekwencję w tej sprawie. Bo rzeczywiście, nie po raz pierwszy Nawrocki zmieniał zdanie co do wprowadzenia podatku katastralnego.

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Nawrocki o podatku katastralnym. Raz za, raz przeciw

Źródło:
Konkret24

Po sieci niesie się przekaz, że Chiny zrzucają z samolotów pomoc humanitarną dla Palestyńczyków w Strefie Gazy. Na filmikach w internecie widać olbrzymie spadochrony i przeloty nad piramidami. Wyjaśniamy, co pokazują.

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

"Chiny zrzucają pomoc dla Gazy"? Co to za nagrania

Źródło:
Konkret24

"To jest kpina"; "to nie twój kraj"; "hańba" - tak internauci reagują na film pokazujący rzekomo, że Ukraińcy brali udział w niedzielnych wyborach prezydenta Polski. Jednak para z nagrania nie pochodzi z Ukrainy. Dotarliśmy do nich. Są zdumieni hejtem, jaki na nich spadł.

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

"Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta"? Kim są Katya i Leonid

Źródło:
TVN24+

W mediach społecznościowych rozpowszechniane jest zdjęcie ulotki z logo Platformy Obywatelskiej. To "deklaracja" do wypełnienia dla "wiernego wyborcy" partii. Ma on zaznaczyć, ilu przyjmie migrantów pod swój dach. Przedstawiciel PO dementuje, że partia jest autorką tych ulotek.

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

"Przyjmę i nakarmię migranta". PO odcina się od tej akcji

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS, komentując wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich, podkreślają wygraną Rafała Trzaskowskiego wśród głosujących więźniów. Waldemar Buda postuluje, by automatycznie odbierać prawo do głosowania skazanym za najcięższe zbrodnie. Europoseł najwyraźniej nie wie, że to rozwiązanie w polskim prawie już jest.

Głosowanie w więzieniach. Europoseł PiS ma postulat, ale "wyważa otwarte drzwi"

Źródło:
Konkret24

Grzegorz Braun trzy lata temu szarpał w warszawskim szpitalu byłego ministra Łukasza Szumowskiego, a w tym roku uwięził w gabinecie lekarkę w szpitalu w Oleśnicy. Jednak według posła PiS Jacka Sasina tego typu zachowanie to było "obywatelskie zatrzymanie" i "korzystanie z prawa obywatelskiego" - dozwolone prawem. To nieprawda.

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Sasin broni Brauna i jego "obywatelskich zatrzymań". Bezpodstawnie

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen złożył propozycję Karolowi Nawrockiemu i Rafałowi Trzaskowskiemu. Zaprosił ich do rozmowy na jego kanale w serwisie YouTube. Zapowiedział, że poprosi ich o podpisanie deklaracji zawierającej osiem punktów, które dotyczą m.in. podatków, wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę czy relacji z Unią Europejską. Sprawdziliśmy, co o postulatach lidera Konfederacji mówili dotychczas kandydaci.

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Osiem punktów Mentzena. Co mówili o tym Nawrocki i Trzaskowski

Źródło:
Konkret24

"Sprzedają nawet naszą krew", "państwo handluje krwią Polaków" - komentują internauci, oburzeni opublikowanymi danymi, ile Polska zyskuje na sprzedaży nadwyżek osocza. Wielu jest zaskoczonych, że na bezpłatnie oddawanej przez nich krwi ktoś potem "robi biznes". To nie tak. Wyjaśniamy.

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Oddaję krew, a "państwo nią handluje"? Co sprzedajemy, co zyskujemy

Źródło:
TVN24+

Czy Krystyna Janda naprawdę obraziła wyborców w reakcji na wyniki pierwszej tury wyborów prezydenckich? Tak sugeruje rozpowszechniany w sieci post, który został oparty na zrzucie ekranu z wyszukiwarki. To manipulacja. Wyjaśniamy, ofiarą jakiego mechanizmu padła aktorka.

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Janda o wyborach. "Chamstwo i cwaniactwo króluje"? Tak nie napisała

Źródło:
Konkret24