"50 mld zł starczy na sześć–siedem tygodni". Kasa państwa pusta?


Matusz Morawiecki powiedział w Senacie, że rząd prefinansował budżet na 50 mld zł, co "wystarczy na sześć-siedem tygodni". Wypowiedź wywołała falę pytań internautów oraz komentarzy typu: "Idziemy na dno. Kasa pusta".

W poniedziałek 30 marca premier Mateusz Morawiecki omawiał w Senacie rozwiązania zaproponowane przez rząd w tarczy antykryzysowej. Zapewniał m.in. o prefinansowaniu budżetu na ten rok "na bardzo wysokim poziomie - 77 procent".

W trakcie jego wystąpienia padły słowa: "Na ile wystarczy te 50 miliardów złotych? Otóż na okres sześć–siedem tygodni". Ta wypowiedź szybko przebiła się do opinii publicznej.

"Idziemy na dno. Kasa pusta"

W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze, pytania i wątpliwości dotyczące słów premiera. "To gdzie te miliardy z VAT-owskich mafii? Gdzie te miliardy z podatków, tak hojnie zasilających budżet przez lata rządów PiS? Wszystko rozdane i rozkradzione?" - pytał na Twitterze bloger Jacek Liberski. Wpis zebrał ponad 1,4 tys. polubień, ponad 300 razy podano go dalej.

"6-7 tygodnia życia, licząc od wczoraj... inaczej mówiąc, państwo ma gotówki do około 10 maja"; "A te nieograniczone ilości gotówki to gdzie? Podobno wystarczyło nie kraść"; "A gdzie te miliardy?"; "A gdzie to złoto, które ściągnęli do kraju?"; "Przehuśtali multum pieniędzy"; "Rozdane panie"; "Idziemy na dno. Kasa pusta" (pisownia oryginalna) - komentowali internauci. Pytali, jaki będzie stan finansów państwa po sześciu-siedmiu tygodniach.

Co powiedział premier

Mateusz Morawiecki, mówiąc o prefinansowaniu budżetu, tłumaczył w senacie, że "jest ono bardzo bezpieczne".

"W normalnym roku moglibyście państwo zapytać: po co państwo tak szybko to prefinansowaliście? Zaczęliśmy to robić w ramach przygotowań, kiedy dotarły do Polski pierwsze groźne echa. To był koniec stycznia, początek lutego. Post factum wiemy dzisiaj, że już w grudniu ten wirus gdzieś w Chinach panował, ale chyba Chińczycy nie do końca ujawniali to światu. Ja w grudniu na pewno o tym nie słyszałem. Gdzieś pod koniec stycznia dotarła do nas ta informacja i dokonaliśmy prefinansowania w ogromnym zakresie – 50 miliardów złotych. Ale na ile wystarczy te 50 miliardów złotych? Otóż na okres sześć–siedem tygodni" - mówił senatorom premier. Dodał, że "takie są potrzeby związane z wypłatą emerytur, chorobowego, wynagrodzeń dla nauczycieli i służby zdrowia. Mówię o wszystkich potrzebach bieżących i operacyjnych budżetu państwa. Nie liczę budżetów inwestycyjnych".

"Uważam, że mając taki zasób finansowy, jednocześnie musimy dbać o to, żeby mieć zdolność do emisji długu w najbliższych tygodniach, pomimo tego zasobu" - podkreślił. Po czym zaapelował do senatorów o podjęcie decyzji w sprawie tarczy antykryzysowej w sposób "jak najbardziej konstruktywny i jak najszybszy względem otaczającej nas rzeczywistości".

Na taki okres można przesunąć płatności

Dzień po słowach premiera w Senacie resort finansów podał w komunikacie, że "poziom sfinansowania tegorocznych potrzeb pożyczkowych brutto wg ustawy budżetowej wyniósł na koniec marca ok. 87%. Stan środków na rachunkach budżetowych przekracza 70 mld zł".

- To nie jest tak, że państwo przestanie być wypłacalne, że za sześć-siedem tygodni skończą się nam pieniądze - uspokaja w rozmowie z Konkret24 dr Adam Czerniak ze Szkoły Głównej Handlowej. - Okres poduszki finansowej, o którym powiedział premier, jest bardzo długi. W tym czasie pieniądze będą pozyskiwane od inwestorów. A jeżeli nie będą chcieli finansować rządu, można zastosować szereg narzędzi wsparcia, takich jak luzowanie ilościowe (skup wielkiej liczby papierów wartościowych w celu pobudzenia wzrostu gospodarczego i poprawy sytuacji na rynkach finansowych - red.), które już obecnie wdraża Narodowy Bank Polski. Nie martwiłbym się zanadto - zapewnia.

- Państwo jak zawsze musi wykupywać zapadające obligacje (o bliskim terminie wykupu od inwestorów - red.) i potrzebuje na to pieniędzy. To idzie w miliardy. Musi też walczyć z koronawirusem. To zwiększa potrzeby pożyczkowe państwa, ale na szczęście Ministerstwo Finansów już zaspokoiło finansowanie dla 87 procent planowanych na ten rok potrzeb. Pokrycie dodatkowych wydatków na walkę z pandemią nie powinno być dużym problemem - ocenia dr Czerniak.- Mateusz Morawiecki mówił o sytuacji ekstremalnej - zauważa. - Zresztą moment, w którym jesteśmy, nie jest precedensowy. Podczas kryzysu w latach 2008-2009 te potrzeby pożyczkowe państwa były jeszcze większe - mówi.

Premier Morawiecki: spodziewamy się wzrostu bezrobocia
Premier Morawiecki: spodziewamy się wzrostu bezrobociatvn24

- Słowa premiera nie oznaczają, że za półtora miesiąca nic nie będzie. To jest wariant, który się nigdy nie spełni. Państwo na bieżąco pozyskuje różne środki - stwierdza w rozmowie z Konkret24 Marek Zuber, ekonomista i analityk rynków finansowych. - Poduszkę finansową zaczął budować jeszcze w czasie rządów Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego Jan Vincent Rostowski. Przewidując, że pożyczanie będzie droższe, pożyczał więcej, niż potrzebował budżet - zauważa ekspert. Dodaje, że taka poduszka istnieje do dzisiaj.

- 50 miliardów to taka rezerwa na półtora miesiąca. Oznacza, że maksymalnie na taki okres możemy przesunąć płatności niektórych podatków bez konieczności pożyczania pieniędzy. Gdyby jednak ten czas się przedłużył, trzeba będzie to po prostu zrobić, czyli sprzedać obligacje. Ale w mojej ocenie tak się nigdy nie stanie. Zawsze jakiś wpływy do budżetu będą, Choćby od firmy z branż, które teraz bardzo dobrze sobie radzą - ocenia Marek Zuber.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Julien Warnand PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także jak brak oficjalnych informacji i reakcji na fakty rodzi fałsz, który trudno powstrzymać.

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

"Więzienie opuścił morderca". Kalendarium szerzenia paniki

Źródło:
Konkret24

Na kolejnych spotkaniach z wyborcami i w kolejnych wypowiedziach publicznych kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki powtarza te same twierdzenia - nie zawsze zgodne z prawdą. Niektóre powtarza szczególnie chętnie i często.

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Dziesięć nieprawd Karola Nawrockiego

Nagranie z manifestacji jest prawdziwe, wśród demonstrantów jest wiele osób o ciemnej karnacji. Publikując ten film, Sławomir Mentzen straszy "powstawaniem nowych meczetów i zdejmowaniem krzyży". Wyjaśniamy, na czym polega manipulacja lidera Konfederacji.

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Mentzen: "tak wygląda Warszawa". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes