FAŁSZ

By życie dla ludzi "w Platformie" czy "w Polsce" było lżejsze? Fałszywe wideo krąży od lat


Od 2012 roku w internecie krąży, ciesząc się niesłabnącą popularnością, cytat i wideo z przerobioną wypowiedzią Donalda Tuska. Podczas wystąpienia dla członków PO miał on powiedzieć, że po to jego partia doszła do władzy, "aby życie dla ludzi w Platformie było lżejsze". Nagranie jest fałszywe. Mamy jego oryginał sprzed ośmiu lat i dotarliśmy do autora przeróbki.

Czwartek, 7 maja. Jedna z wielu gorących, politycznych dyskusji na Twitterze. Spierają się: internautka będąca zwolenniczką Andrzeja Dudy i mężczyzna sympatyzujący z opozycją. Ich preferencje polityczne każdy może poznać dzięki ich internetowym nickom. Punktem wyjścia do dyskusji jest jeden z ostatnich wpisów na Twitterze byłego premiera Donalda Tuska, w którym odnosił się do sytuacji politycznej w Polsce i do kwestii wyborów prezydenckich.

"Nie będę uczestniczył w procedurze głosowania". Oświadczenie Donalda Tuska
"Nie będę uczestniczył w procedurze głosowania". Oświadczenie Donalda TuskaFakty po południu

W pewnym momencie internautka "Joanna" stwierdza, że Tusk był "dobrym dla swoich. Jak sam powiedział... 'by wszystkim żyło się lepiej, w Platformie'".

"A możesz nie zawracać mi głowy fejkowymi cytatami, Izuniu?" - odpisał internauta. "To nie jest fejk, Krzysztofie. Jest to zarejestrowane. Można w sieci znaleźć, przy odrobinie chęci. To fakt. A z faktami się nie dyskutuje" - stwierdziła "Joanna".

Osiem lat wideo krąży w sieci

Rzeczywiście - jak wskazuje "Joanna" - w internecie można znaleźć wideo z nagraniem wystąpienia Tuska, na którym widać, jak były premier przemawia z mównicy - jak można się domyślić - podczas partyjnego wydarzenia. "Nadal uważam, że Platforma Obywatelska po to ubiegała się o poparcie Polaków, po to ubiegała się o władzę, po to sprawuje władzę w Polsce, aby życie w Platformie dla ludzi było lżejsze, aby ludziom żyło się lepiej, a nie trudniej" - słychać na nagraniu. Po tych słowach widać, jak siedzący za stołem prezydialnym Ewa Kopacz, Radosław Sikorski oraz inni obecni na sali politycy i działacze klaszczą z widocznym uznaniem.

Przeszukaliśmy sieć, w tym szczególnie media społecznościowe. Znaleźliśmy setki komentarzy z tym wideo lub ze spisanymi rzekomym słowami Donalda Tuska: "aby życie dla ludzi w Platformie było lżejsze" lub "aby życie w Platformie dla ludzi było lżejsze". Pierwsze wpisy są z 2012 roku, ostatnie - sprzed kilku dni.

fałsz

Ostatnie wpisy z rzekomym cytatem z Donalda Tuska zostały opublikowane w tym rokuTwitter

Niemal pół miliona wyświetleń, negatywny wydźwięk

Razem z firmą SentiOne zajmującą się monitoringiem sieci uważnie przyjrzeliśmy się wpisom, które pojawiły się między majem 2017 a majem 2020 (firma może analizować wpisy w internecie do trzech lat wstecz). Jak szacuje agencja, w tym czasie wpisy z frazą "życie dla ludzi w Platformie było lżejsze" zostały wyświetlone przez użytkowników sieci ok. 429 tys. razy. Największe zasięgi odnotowano w sierpniu 2017 i w styczniu 2018 roku. Wpisów z tym cytatem najwięcej było na Twitterze. Rzekomą wypowiedź Tuska podano dalej 772 razy.

Internetowy zasięg wzmianek z rzekomym cytatem z TuskaSentiOne

Choć zarejestrowane na Twitterze konto @Temidor - najpopularniejsze źródło rzekomego cytatu - jest teraz zawieszone, to ostatnio rzekome słowa Tuska znów zyskują popularność w sieci. Liczba wzmianek o nich w kwietniu 2020 roku była niemal taka sama jak w styczniu 2018 roku. Właściwie wszystkie mają negatywny wydźwięk.

Jak wynika z analizy SentiOne, konto @Temidor opublikowało wpis z rzekomym cytatem Tuska 16 stycznia 2018 roku, a następnie identyczny w treści wpis pojawiał się na nim jeszcze przez kolejne trzy dni. A potem jeszcze trzy miesiące później, po raz ostatni na tym profilu.

Wideo z rzekomym cytatem podawali dalej lub udostępniali m.in. popularne na Twitterze konto Żelazna logika czy profil Zachodniopomorski Związek Pracodawców Polskich.

W czasie kampanii parlamentarnej w 2015 roku nagranie pojawiało się na kontach na Facebooku PiS Opolskie, PiS Podlaskie i na twitterowym profilu byłego opozycjonisty Krzysztofa Wyszkowskiego.

Wtedy wideo pojawiło się również na kanale Obiektyw na YouTube z komentarzem "Jedyna szczera wypowiedź Donalda Tuska". Odnotowało 57 tys. wyświetleń. Wspomniany cytat wpisywali także internauci w komentarzach pod tekstami na różnych portalach informacyjnych.

"Nawet kłamca czasem powie prawdę"

Rzekome słowa Donalda Tuska były okazją do prześmiewczych komentarzy i krytyki jego oraz jego formacji. "Tę jedną obietnicę PO udało się zrealizować"; "Polacy przejrzeli na oczy w 2015 i pogonili bandę hipokrytów od koryta"; "Przypływ szczerości u Donalda"; "Platforma przecież myślała o Polakach, ale tylko tych związanych z partią"; "Po raz pierwszy powiedział prawdę"; "Nawet kłamca czasem powie prawdę"; "Lapsus okazał się prawdą. A może to nie był lapsus?" - takie m.in. wpisy w komentarzach internautów pojawiały się w ciągu ośmiu lat.

"Polska" zamieniona na "Platformę"

Wideo zostało jednak umyślnie przerobione. Oryginał to przemówienie Donalda Tuska z maja 2012 roku podczas Rady Krajowej Platformy Obywatelskiej. Można je obejrzeć w całości np. na profilu tej partii na YouTube. Jest cały czas dostępne. Nagranie z wystąpienia jest też w archiwum TVN24.

Za stołem prezydialnym siedzieli wówczas Ewa Kopacz, Hanna Gronkiewicz-Waltz i Radosław Sikorski. Rada odbywała się po uchwaleniu przez Sejm wydłużenia wieku emerytalnego, w czasie ogólnoświatowego kryzysu gospodarczego. O tym m.in. mówił do działaczy partii Donald Tusk.

"Doprowadziliśmy właściwie do finału te najtrudniejsze, najbardziej ryzykowne z naszego punktu widzenia punkty z mojego expose. Podjęliśmy to ryzyko nie dlatego, abyśmy zmienili nasz pogląd na ważne rzeczy w Polsce i na sposób postępowania władzy i Platformy" - mówił ówczesny przewodniczący PO. "Nadal uważam, że Platforma Obywatelska po to ubiegała się o poparcie Polaków, po to ubiegała się o władzę, po to sprawuje władzę w Polsce, aby życie w Polsce dla ludzi było lżejsze, aby ludziom żyło się lepiej, a nie trudniej" - powiedział do zebranych.

Zestawienie oryginalnej i przerobionej wypowiedzi Donalda Tuska
Zestawienie oryginalnej i przerobionej wypowiedzi Donalda Tuska

Jak zatem wynika z treści oryginalnego przemówienia, ktoś wyciął słowo "Polsce" i wstawił "Platformie". Słowo "Polsce" pada w tej same wypowiedzi, ale w innym miejscu. Autor manipulacji wstawił po tym słowie ujęcie z klaszczącymi politykami PO - w rzeczywistości klaskali w innym momencie wystąpienia Tuska.

Kto przerobił wideo? Dlaczego PO nie protestowała?

W poszukiwaniu źródła

Analizując archiwalne wpisy w mediach społecznościowych, zobaczyliśmy, że nagranie udostępniła m.in. na Facebooku strona "Wolność Informacji Stop Manipulacji" (sic!). Post prowadził do nagrania umieszczonego na YouTube na kanale Don Percent. Jak sprawdziliśmy, wcześniej kanał nazywał się avques. Tę nazwę widać w lewym górnym roku zmanipulowanego wideo.

Nagranie zostało opublikowane na tym kanale 6 sierpnia 2012 roku. Niemal trzy miesiące po Radzie Krajowej PO, podczas której przemawiał Donald Tusk. Jest to dłuższa wersja krążącego w sieci wideo z przemówieniem Tuska - tu autor dodał także wypowiedzi Stefana Niesiołowskiego, do którego odnosił się w swoich słowach ówczesny szef PO.

Wideo ma tytuł "Przerobiony Tusk". Odnotowało do tej pory ponad 300 tys. wyświetleń. Jak sprawdziliśmy w darmowym narzędziu CrowdTangle, to nagranie nie było popularne w mediach społecznościowych. Pojawiło się jedynie w 2015 roku w kilku grupach na Facebooku, gdzie odnotowało 25 reakcji. Dużo popularniejsza stała się krótsza wersja wideo - ale już bez wskazania, że została przerobiona.

Autor fejka: "to wynik pracy artystycznej"

Zapytaliśmy prowadzącego kanał Don Percent, czy to on stoi za przerobieniem wideo. Potwierdził. "To prawda, że film jest 'fejkiem' (...). Tak naprawdę pan Tusk niczego takiego nie powiedział. Ja umieściłem film jako wynik pracy artystycznej, mający śmieszyć, a nie film dezinformujący" - stwierdził.

Zaznaczył, że tytuł filmu oznajmiał, iż wideo jest przerobione. Na prośbę o skomentowanie faktu, że pomimo tego wideo cały czas krąży w sieci jako autentyczne, prowadzący kanał nie odpowiedział. Tłumaczył tylko, że zainspirował się popularnym na YouTube wideo, w którym przerobiono wygłaszane przez byłego już prezydenta USA George'a W. Busha orędzie o stanie państwa.

Po tym, jak prowadzący kanał Don Percent odpowiedział na nasze pytania, zmienił się opis filmu z Tuskiem na tym kanale. Nowy to: "Film-parodia nt. PO i byłego premiera Polski. Wypowiedzi są wycięte i sklejone w taki sposób żeby było śmiesznie". Wcześniej była tam następująca informacja: "Tusk odważył się powiedzieć prawdę. Przed użyciem jakiegokolwiek z moich filmów skonsultuj się ze mną, gdyż każdy film bez zgody skopiowany czyni cię chamem".

Opis filmu pochodzący z lipca 2015 rokuYoutube

Skontaktowaliśmy się z Pawłem Grasiem, by prosić o komentarz Donalda Tuska. Były premier i szef PO przekazał jednak, że nie będzie komentować tej sprawy. Prosiliśmy również o wypowiedź byłych członków władz PO Radosława Sikorskiego i Hannę Gronkiewicz-Waltz. Nie zdecydowali się na komentarz.

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Adam Warżawa/PAP

Pozostałe wiadomości

"Grok zerwał się z łańcucha", "Grok zwariował" – przestrzegają użytkownicy platformy X należącej do Elona Muska. Rzeczywiście, chatbot oparty na sztucznej inteligencji obraża Tuska i Giertycha, a pozytywnie pisze o Braunie czy Hitlerze. O co chodzi z tym Grokiem? 

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Obraża Tuska i Giertycha, chwali Brauna. Co się stało z Grokiem?

Źródło:
TVN24+

Opozycja krytykuje rząd za wprowadzenie zakazu lotów dronami nad zachodnią granicą. Według niej ten zakaz ułatwi "przerzucanie" migrantów z Niemiec. A ponadto politycy opozycji twierdzą, że nie ma podstawy prawnej tej decyzji. Wyjaśniamy.

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Zakaz dronów na zachodniej granicy. Jest, czy go nie ma

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji grzmią, że prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski postanowił przeznaczyć 700 tysięcy złotych na postawienie na Placu Zbawiciela tęczy. Instalacja ma być symbolem społeczności LGBTQ+. Politycy - a za nimi internauci - zarzucają prezydentowi Warszawy marnowanie pieniędzy. Tylko że on nie ma z tym nic wspólnego.

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

"Tęcza Trzaskowskiego za 700 tysięcy"? Kto zadecydował

Źródło:
Konkret24

"Germanizacja w pełni" - tak internauci i niektóre media komentują rzekomą zmianę nazwy mostu Grunwaldzkiego we Wrocławiu z polskiej na niemiecką. Konserwator zabytków i urząd miasta zaprzeczają, a my tłumaczymy, skąd wziął się ten fałszywy przekaz.

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

"Chcą zmienić nazwę Mostu Grunwaldzkiego na niemiecką"? O co chodzi

Źródło:
Konkret24

Wygląda jak lokalny serwis, ale nim nie jest. Zamiast informować, strona ta szerzy antymigrancki hejt. W rzekomej trosce o bezpieczeństwo mieszkańców karmi ich strachem. Promują ją politycy, a firmuje człowiek z komitetu poparcia Karola Nawrockiego. Portal Gazeta Zielonogórska to modelowe źródło dezinformacji niemedialnej. Na czym polega to zjawisko? 

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Redakcja widmo i niewidzialni migranci. Kto gra strachem w Zielonej Górze

Źródło:
TVN24+

Prawica rozpowszechnia przekaz o tysiącach "nielegalnych imigrantów" z Afryki, czy Bliskiego Wschodu zawróconych z Niemiec do Polski. Dane - także te najnowsze - pokazują coś zupełnie innego.

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Kogo Niemcy zawracają do Polski? Jedna narodowość dominuje

Źródło:
Konkret24

Przed zapowiadanymi wielkimi opadami oczy wielu Polaków zwrócone są na największe zbiorniki przeciwpowodziowe w kraju. Zarządzający nimi zapewniają, że wszystkie mają zabezpieczone rezerwy. Porównaliśmy stan ich wypełnienia teraz oraz tuż przed powodzią we wrześniu 2024 roku. Eksperci tłumaczą, czy i jakie wnioski można z tego wyciągnąć.

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Wypełnienie zbiorników retencyjnych teraz i przed powodzią 2024. Co nam to mówi

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji grzmią w mediach społecznościowych, że "ludzie Bodnara chcieli zapewnić sobie bezkarność". Jako dowód rozsyłają rzekomy zapis, który miał się znaleźć w ustawie przygotowywanej w Ministerstwie Sprawiedliwości. Resort już się do tego odniósł, a my wyjaśniamy, co dało początek tej narracji.

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

"Ustawa bezkarnościowa". Skąd się wziął wirtualny paragraf 

Źródło:
Konkret24

Zdjęcie wykonane nocą niedaleko granicy z Niemcami przez umieszczoną w lesie fotopułapkę wywołało oburzenie w sieci. Polityczka Konfederacji uznała bowiem, że kamera pokazała niemiecki patrol po polskiej stronie granicy. Wyjaśniamy, kogo naprawdę widać na fotografii.

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Czy to "niemieccy żołnierze po polskiej stronie granicy"? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Po głośnym pożarze budynku w podwarszawskich Ząbkach w mediach społecznościowych pojawiły się teorie, że jego przyczyną były panele fotowoltaiczne. Jako potwierdzenie tej tezy publikowano nawet zdjęcia satelitarne. Straż pożarna dementuje ten przekaz.

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Pożar w Ząbkach. Fotowoltaika jako "podajnik ognia"? Nie wierzcie w to

Źródło:
Konkret24

"Wszyscy powinni bić na alarm", "dlaczego zbiorniki retencyjne są pełne", "nie spuszczają wody"... - takie komentarze pojawiły się w sieci po informacjach o zbliżających się ulewach. Internauci alarmują, że zbiorniki retencyjne są już zapełnione, a Wody Polskie na to nie reagują. Przedsiębiorstwo zarządzające zbiornikami odpowiada, że "tworzący alternatywne teorie" internauci nie mają racji.

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Zbiorniki retencyjne "pełne po brzegi"? Internauci alarmują, Wody Polskie odpowiadają

Źródło:
Konkret24

Internauci dyskutują, czy na nagraniu z płonącym samochodem, które krąży w sieci, rzeczywiście płonie auto elektryczne. Sprawdzamy, więc co o całym zajściu wiadomo.

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

"Płonie elektryk" w Koszalinie? Co to za auto

Źródło:
Konkret24

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Internauci, ale też poseł Marek Jakubiak oburzają się na zdjęcie polskiego policjanta, który na ramieniu ma naszywkę z flagą unijną. Wyjaśniamy, co to za naszywka.

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

"Europejska policja"? Co oznacza naszywka na mundurze

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24