Caritas: otrzymaliśmy darowizny od 12 ministrów. Przelewy deklarowało więcej


12 ministrów, którzy otrzymali nagrody przyznane przez premier Beatę Szydło, wpłaciło je do Caritasu Polska. Łącznie - prawie 657 tys. zł. Deklaracje o dokonaniu wpłat na rzecz organizacji złożyło publicznie 14 szefów resortów i co najmniej sześciu wiceministrów, których nagrodziła była premier, a suma wszystkich nagród przyznanych w 2017 r. wynosiła ponad 2 mln zł. Jest to pierwsze oficjalne potwierdzenie, że część ministrów swoje nagrody rzeczywiście przelała na rzecz organizacji charytatywnej.

Darowizny dla organizacji przekazało 12 ministrów. Łączna kwota, jaka wpłynęła do Caritas Polska od ministrów wynosi 656 946,82 zł – napisano w przesłanym w poniedziałek komunikacie Caritas Polska. "Jednocześnie informujemy, że szczegółowych informacji na temat wpłat możemy udzielić po wyrażeniu zgody przez Darczyńców" - dodano.

Komunikat organizacji charytatywnej jest związany z deklaracją złożoną w kwietniu 2018 roku przez prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego. Po społecznym oburzeniu, jakie wzbudziły wysokość i sposób przyznania nagród, były premier zapowiedział, że wszyscy, którzy otrzymali nagrody, a dalej pełnią funkcje polityczne, będą musieli zwrócić nagrody i przekazać je Caritasowi.

- Ministrowie konstytucyjni, sekretarze stanu, którzy są politykami, zdecydowali się na przekazanie nagród, tutaj terminem będzie połowa maja, do Caritas na cele społeczne - poinformował prezes PiS Jarosław Kaczyński na konferencji prasowej. Zapowiedział także projekt obniżenia o 20 proc. poselskich pensji, który Sejm uchwalił miesiąc później.

Prezes PiS: ministrowie przekażą nagrody na Caritas. "Będzie dużo skromniej"
Prezes PiS: ministrowie przekażą nagrody na Caritas. "Będzie dużo skromniej"tvn24

"Ws. nagród sprawa jest oczywista i jasna: mają być zwrócone do połowy maja (2018 r. - red.). Będą konsekwencje dla tych, którzy tego nie zrobią" – deklarowała na Twitterze Beata Mazurek, ówczesna rzeczniczka prasowa PiS.

W niedzielę Wirtualna Polska opublikowała artykuł, w którym informowała, że "w sprawozdaniu Caritas Polska (za 2018 r. - red.) nie ma śladu takich darowizn".

Prawie półtora miliona

Kwoty nagród przyznanych ministrom są publicznie znane od stycznia 2018, kiedy przesłano je w odpowiedzi na interpelację posła PO Krzysztofa Brejzy z 13 grudnia 2017 roku.

Wynika z niej, że 21 konstytucyjnych ministrów otrzymało za rok 2017 nagrody finansowe na łączną kwotę 1,46 mln zł (każdy od 65,1 tys. do 82,1 tys. zł rocznie), a 12 ministrów w KPRM - 592,1 tys. zł (każdy od 36,9 tys. do 59,4 tys. zł rocznie).

Była premier Beata Szydło przyznała sobie 65,1 tys. złotych. "Te horrendalne kwoty to nie są nagrody" – komentował na Twitterze poseł Brejza.

Szydło: ministrom rządu PiS te pieniądze się po prostu należały
Szydło: ministrom rządu PiS te pieniądze się po prostu należałytvn24

Jeśli wszyscy ministrowie konstytucyjni oddaliby swoje nagrody, zgodnie z zapowiedziami Prezesa PiS, do Caritas trafiłoby prawie 1,5 mln złotych darowizny. Jeśli zrobiliby to także wiceministrowie i sekretarze stanu, kwota ta wyniosłaby ponad 2 mln zł.

Nie wszyscy jednak zadeklarowali, że przekażą swoje nagrody tej organizacji charytatywnej.

12 przelało do Caritas Polska

W komunikacie Caritasu nie doprecyzowano, czy 12 ministrów, którzy przelali pieniądze dla organizacji, oznacza ministrów konstytucyjnych, czyli szefów resortów, czy także sekretarzy stanów w KPRM, których zwyczajowo określa się mianem "ministrów".

Skupiając się jednak wyłącznie na 21 ministrach konstytucyjnych, którzy zasiadali w rządzie Beaty Szydło, wpłaty na Caritas oficjalnie zapowiedziało 14. Byli to m.in. Mariusz Błaszczak, który za 2017 r. otrzymał najwyższą premię - 82,1 tys. zł, jak i Jarosław Gowin, którego 65,1 tys. zł nagrody stanowiło najniższą stawkę wypłacaną ministrom konstytucyjnym.

Ministrowie, którzy oficjalnie zadeklarowali, że przekażą swoje nagrody na CaritasTVN24; Konkret24

Gdyby wszyscy szefowie resortów, którzy zadeklarowali to oficjalnie, przekazali całe swoje nagrody na Caritas, organizacja powinna otrzymać około 1,03 mln zł. Należy jednak zaznaczyć, że kancelaria przedstawiła kwoty nagród brutto, przez co były one wyższe niż pieniądze, które rzeczywiście pojawiły się na kontach ministrów. Odjęto od nich m.in. podatek dochodowy czy składkę na ZUS, ale ich wysokości, a tym samym kwot netto, kancelaria nie podała do publicznej wiadomości.

Przykładowo minister sportu i turystyki Witold Bańka zgodnie z komunikatem KPRM otrzymał w 2017 roku 72,1 tys. zł nagrody, ale w informacji resortu podano już, że na konto Caritas zwrócił on 62,3 tys.

Co także ważne, jak już po publikacji tego tekstu wyjaśnił w odpowiedzi na nasze pytania Robert Kazimierski, szef działu komunikacji Caritas Polska, upublicznione kwoty dotyczą wpłat wyłącznie na konta Caritas Polska, a nie oddziałów diecezjalnych (w sumie jest ich 41), które "mają inne numery kont, inne NIP-y". Nie można zatem wykluczyć, że pozostała kwota nagród została wpłacona właśnie na konta Caritasów diecezjalnych. Taką wpłatę, na rzecz Caritas archidiecezji krakowskiej, deklarował minister sportu.

Jako że Caritas Polska nie ujawnia, którzy ministrowie dokonali wpłat, a urzędnicy dotychczas nie przedstawili szczegółowych informacji na ten temat, Konkret24 pytanie o kwotę, cel, datę i dowód wpłat wysłał do wszystkich ministrów, którzy otrzymali nagrody. Czekamy na odpowiedzi.

Jak zapowiadano wpłaty?

Większość spośród 14 deklaracji wpłacenia pieniędzy na Caritas została przekazana w wypowiedziach, jakich ministrowie udzielali dziennikarzom różnych mediów, którzy przede wszystkim w połowie maja 2018 r. pytali ich o sposób realizacji zapewnienia prezesa Kaczyńskiego o zwrocie nagród i przekazanie ich na Caritas. Część z nich wskazywało konkretne diecezjalne i archidiecezjalne oddziały organizacji.

Wicepremier Piotr Gliński zapewnił o tym w rozmowie z dziennikarzem RMF FM 15 maja, czyli w ostatni dzień na wykonywanie wpłat, wyznaczony przez Jarosława Kaczyńskiego.

Tego samego dnia na antenie TVN24 minister rolnictwa Krzysztof Jurgiel powiedział, że pieniądze na Caritas "przekazał dobrowolnie". "Nie mam z tym żadnych problemów", dodał.

Zapewnienie od ministra obrony Mariusza Błaszczaka stanowi wiadomość przesłana do mediów przez MON: "minister Mariusz Błaszczak już ponad miesiąc temu, tj. 12 kwietnia br., wpłacił na konto Caritas całą kwotę nagrody, którą otrzymał".

Także Anna Zalewska potwierdziła wpłatę w rozmowie z dziennikarzami. Dodatkowo oświadczyła, że jej zdaniem były to legalnie wypłacone pieniądze.

Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł swoją wpłatę na tę właśnie organizację charytatywną potwierdził dziennikarzom "Gazety Wyborczej".

Wszystkie nagrody trafiły do Caritasu?
Wszystkie nagrody trafiły do Caritasu?tvn24

Jeszcze inną drogą informowania o przelewach dla Caritasu były oficjalne komunikaty przesyłane redakcjom, publikowane na oficjalnych portalach resortów lub pochodzące od rzeczników prasowych. "Minister [sportu i turystyki - red.] Witold Bańka przekazał nagrodę na pomoc celową (pokrycie kosztów leczenia i rehabilitacji) dla rodziny objętej wsparciem Caritas Archidiecezji Katowickiej" - przekazała w informacji prasowej rzeczniczka resortu Anna Ulman.

Minister infrastruktury Andrzej Adamczyk w oświadczeniu przesłanym TVN24 wskazał, że "nagrodę w całości przekazał" na Caritas Archidiecezji Krakowskiej.

Szef resortu energii Krzysztof Tchórzewski przekazał tvn24.pl, że "otrzymane nagrody w kwocie 68 tys. zł - jako Minister Energii - przekazał Caritas na rzecz chorej dziewczynki".

Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej 15 maja podało w mailu do TVN24, że "minister Marek Gróbarczyk przekazał swoją nagrodę na rzecz instytucji charytatywnej Caritas".

W ten sam sposób swój przelew potwierdził za pośrednictwem rzecznika minister koordynator służb specjalnych Mariusz Kamiński.

"Przekazałam na Caritas, na cele statutowe" - zapewniła pełniąca funkcję "ministra bez teki" Beata Kempa.

Cele statutowe wspomniała też w swojej wiadomości Elżbieta Witek. "Przekazałam swoją darowiznę na pomoc charytatywno-opiekuńczą i statutową prowadzoną przez Caritas Diecezji Legnickiej" - napisała.

Dwóch ministrów - Jarosław Gowin oraz Henryk Kowalczyk - informacje o wpłatach na Caritas potwierdziło na konferencjach prasowych.

Nie tylko ministrowie

Przekazanie otrzymanych w ramach nagród kwot na Caritas zadeklarowali jednak nie tylko ministrowie konstytucyjni. Takie zapewnienia złożyli także wiceministrowie - Patryk Jaki (częściowo na Caritas, częściowo na potrzebujące chore dzieci), Marzena Machałek, Jarosław Sellin, Jarosław Stawiarski, Paweł Szefernaker i Michał Wójcik.

Wszyscy poza Jakim podali także kwoty, jakie mieli przekazać organizacji charytatywnej. Łącznie miało to być niemal równo 150 tys. zł.

Bez konkretów

Nie wiadomo co z nagrodami zrobili pozostali ministrowie, którzy nie deklarowali bądź nie deklarowali wprost wpłat na Caritas. W oświadczeniu przesłanym 15 maja 2018 r. TVN24, dotyczącym byłej premier Beaty Szydło, można przeczytać, że "pani premier zawsze postępuje zgodnie z ustaleniami kierownictwa partii. Ta zasada dotyczy również sprawy nagród".

Premier Mateusz Morawiecki informował, że nagrodę przeznaczył na cele charytatywne, ale nie ujawnił na jakie. "Informacja dotycząca celu charytatywnego, na jaki została przekazana nagroda, nie stanowi informacji publicznej" - stwierdził Grzegorz Schreiber, minister w KPRM.

Minister Adam Lipiński w wypowiedzi dla "Super Expressu" stwierdził, że 14 maja zwrócił nagrodę, nie wskazał jednak w jakiej formie i na jaki ewentualny cel. "Wcześniej wziąłem kredyt" - dodał.

Aktualizacja 06.08.2019

Artykuł został uzupełniony o informacje z Caritas Polska, precyzujące, że komunikat o przelanych kwotach dotyczy wyłącznie organizacji ogólnopolskiej, a nie oddziałów diecezjalnych.

Autor: Gabriela Sieczkowska, Michał Istel / Źródło: Konkret24; tvn24.pl

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24