Sobolewski zaprzecza, że "jest jakiś problem ze środkami unijnymi". Eksperci: mogą być kłopoty

Źródło:
Konkret24, Tvn24.pl, Polska i Świat TVN24
Zagrożone pieniądze z Unii
Zagrożone pieniądze z UniiTVN24
wideo 2/5
Zagrożone pieniądze z UniiTVN24

Krzysztof Sobolewski z PiS podkreśla, że Polska dostała już pierwsze pieniądze z europejskiego Funduszu Spójności. "To zaprzecza tezie, którą próbuje narzucać opozycja, że jest jakiś problem ze środkami unijnymi" - przekonuje. Eksperci uważają inaczej.

Wciąż nie jest jasne, czy i kiedy Polska dostanie środki Krajowego Planu Odbudowy (KPO). Pieniądze mają popłynąć po spełnieniu warunków ustalonych z Komisją Europejską. Chodzi o tak zwane kamienie milowe. Krzysztof Sobolewski, poseł i sekretarz generalny Prawa i Sprawiedliwości, pytany 9 lutego w Radiu Wnet o KPO i jego znaczenie zachęcał do szerszego spojrzenia. Podkreślał, że ważne są nie tylko pieniądze z KPO, ale i środki z funduszy unijnych. Sobolewski nawiązał do uroczystej inauguracji perspektywy finansowej UE na lata 2021-2027, która 8 lutego odbywała się na Zamku Królewskim w Warszawie. Sobolewski przekonywał, że "środki unijne w tej chwili zaczęły do Polski płynąć". Podkreślił, że Polska jest największym beneficjentem Funduszu Spójności wśród wszystkich państw Unii Europejskiej.

76 miliardów euro w perspektywie siedmiu lat i pierwsze z tych środków już do Polski przypłynęły. To jest około miliarda euro, więc środki unijne do Polski spływają. To zaprzecza tezie, którą próbuje narzucać opozycja, że jest jakiś problem ze środkami unijnymi. Typowy budżet unijny jest dla Polski realizowany. KPO jest dodatkiem.

Poseł Sobolewski sugeruje w ten sposób, że żadnego "problemu" ze środkami unijnymi nie ma. Tymczasem obecna na uroczystości na Zamku Królewskim unijna komisarz ds. spójności i reform Elisa Ferreira w rozmowie z dziennikarzami podkreślała, że warunkiem wypłaty pieniędzy z nowego budżetu UE jest zagwarantowanie przestrzegania zapisów Karty Praw Podstawowych. Tymczasem Polska w połowie 2022 roku sama informowała o niespełnieniu tego warunku. W rozmowie z Konkret24 profesor Artur Nowak-Far z SGH zwraca uwagę, że wypłaty funduszy unijnych w każdej chwili mogą zostać zawieszone przy negatywnej ocenie polityki budżetowej państwa czy z powodu niespełniania przez Polskę wymogów praworządności.

Fundusze Spójności. Polska sama poinformowała, że nie wypełnia jeszcze wszystkich warunków

Polska ma otrzymać 76,5 mld euro w ramach wieloletniego budżetu UE - w tym m.in.: 18 mld euro na zieloną transformację, 3,85 mld euro na Fundusz Sprawiedliwej Transformacji oraz 12,9 mld euro Europejski Fundusz Społeczny. Zarówno według Warszawy, jak i Brukseli programy startują bez przeszkód, ich implementacja może się rozpocząć, można zaciągać zobowiązania, ogłaszać przetargi, wybierać projekty itp. Wszystko to się już dzieje. Do Brukseli nie wpłynęły jeszcze rozliczenia i wnioski o zwrot kosztów, to nastąpi dopiero później, najszybciej w przyszłym roku.

Wypłaty tych środków są jednak zagrożone - co portal Tvn24.pl opisywał już w październiku 2022 roku. W opublikowanej w czerwcu 2022 roku umowie partnerskiej dla realizacji polityki spójności 2021-2017 Polska sama poinformowała, że nie wypełnia jeszcze wszystkich warunków (tzw. horyzontalnych), jakie są wymagane dla otrzymania płatności w ramach funduszy spójności. Chodzi tu o realizację Karty Praw Podstawowych. Ani Polska ani Komisja nie informują oficjalnie o jakie problemy chodzi. Z wypowiedzi dla mediów i nieoficjalnych doniesień wynika jednak, że problemem może być zarówno dyskryminacja osób LGBT+, czyli deklaracje samorządów o strefach wolnych od ideologii LGBT+, jak i sprawy dotyczące niezależności sądownictwa i dostępu do sądu.

Służby prasowe Komisji Europejskiej w korespondencji z Konkret24 potwierdzają, że problem jest aktualny. Veronica Favalli, rzeczniczka prasowa KE ds. polityki spójności i reform podkreśla, że konsekwencją niespełnienia warunku horyzontalnego dotyczącego Karty Praw Podstawowych jest to, że państwa członkowskie mogą składać wnioski o płatność, ale żadne związane z nimi wydatki na program nie zostaną zwrócone. Będzie tak do czasu, gdy państwo członkowskie poinformuje Brukselę, że uważa warunek horyzontalny za spełniony, a Komisja Europejska to potwierdzi.

Do Polski należy teraz poinformowanie Komisji, w jaki sposób władze zamierzają zapewnić zgodność z warunkami prawnymi. Prowadzimy dialog z Polską, aby zapewnić pełne spełnienie wymogów warunku umożliwiającego.

Komisarz Ferreira: UE musi mieć pewność, że sądy "są niezależne od władz centralnych"

8 lutego na Zamku Królewskim w Warszawie podczas uroczystości inaugurującej realizację perspektywy finansowej Unii Europejskiej na lata 2021-2027 premier Mateusz Morawiecki informował, że do Polski wpłynęło już około pięciu miliardów złotych. "Środki unijne cały czas szerokim strumieniem płyną do Polski. Jest to duży sukces negocjacyjny naszego rządu" - mówił premier. Podkreślił, że Polska jest największym beneficjentem Funduszu Spójności. Jak dowiadujemy się ze źródeł zbliżonych do Komisji Europejskiej, ta wypłaciła dotychczas Polsce 1,12 mld euro.

Podczas tej samej uroczystości przemawiała również unijna komisarz ds. spójności i reform Elisa Ferreira. Ona również mówiła o sukcesie. Oceniła, że przyjęcie przez Komisję wszystkich programów spójności stanowi "kolejny kamień milowy w długofalowym rozwoju Polski". Pod koniec przemówienia, mówiąc o zadaniach do wykonania Ferreira zachęciła do "sfinalizowanie warunków umożliwiających", które pozwolą Polsce "jak najlepiej wykorzystać wiele możliwości w ramach programów spójności".

Później w rozmowie z grupą dziennikarzy, jak relacjonuje serwis Money.pl, podkreśliła jednak, że "warunkiem wypłaty pieniędzy z nowego budżetu UE jest zagwarantowanie przestrzegania zapisów Karty Praw Podstawowych, w tym tych dotyczących niezależności sądownictwa". Dalej Ferreira przekonywała: "UE musi mieć pewność, że sądy, które w przyszłości mogą rozstrzygać spory między beneficjantami a rządem, są niezależne od władz centralnych. To najważniejszy obecnie warunek do spełnienia". Money.pl podało dalej, że Komisji zależy również na gwarancjach dotyczących praw społeczności LGBT. Nie jest jednak jasne, czy to komisarz Ferreira mówiła w Warszawie o tej kwestii.

Dzień wcześniej jeden z rzeczników Komisji Europejskiej Stefan De Keersmaecker mówił w Brukseli (35. minuta nagrania) o perspektywie wstrzymania wypłat. "Prefinansowanie zostało wypłacone, ale jak Polska sama wskazała, w ocenie tak zwanych warunków dopuszczających, owe warunki dopuszczające nie są spełnione. Oznacza to, że jeśli Polska przedłożyłaby faktury lub wnioski o zwrot kosztów, Komisja nie jest w stanie dokonać tych zwrotów" - mówił De Keersmaecker.

Dyrektor Przedstawicielstwa KE w Polsce: "Jak jest taka uchwała, pieniędzy z Unii nie będzie"

11 lutego w "Jeden na jeden" w TVN24 p.o. dyrektora Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce Marzenna Guz-Vetter nie zgodziła się z oceną, by wypłaty w ramach unijnych funduszy były zagrożone. "Później zwrot pieniędzy za przedłożone faktury, za zrealizowane projekty będzie uzależniony od spełnienia kilku jeszcze warunków" - zaznaczyła Guz-Vetter. Dopytywana, czy chodzi o tzw. uchwały anty-LGBT, odpowiedziała: "Na pewno". "Z uwagi właśnie na te uchwały o strefach wolnych od ideologii LGBTQI Komisja Europejska na to zwróciła też szczególną uwagę, bo to był duży problem" - podkreśliła.

Jak jest taka uchwała, pieniędzy z Unii nie będzie. To są pewne podstawowe zasady gry i Karta Praw Podstawowych to jest karta, która jest częścią traktatu lizbońskiego, który został też przez Polskę ratyfikowany. Tam są między innymi kwestie dotyczące przeciwdziałania tego typu dyskryminacji.

Marzenna Guz-Vetter powiedziała również o trwających rozmowach z Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej dotyczących tego, jak Polska zamierza zabezpieczyć się na przykład przed procesami sądowymi o dyskryminację z uwagi na płeć.

Guz-Vetter: uchwały anty LGBT muszą zniknąć, by środki z funduszy europejskich zostały wypłacone
Guz-Vetter: uchwały anty LGBT muszą zniknąć, by środki z funduszy europejskich zostały wypłaconeMarzenna Guz-Vetter, szefowa przedstawicielstwa Komisji europejskiej w PolsceTVN24

Prof. Nowak-Far: Są dwa problemy, które mogą blokować wypłatę środków

Prof. Nowak-Far z Katedry Prawa Europejskiego Szkoły Głównej Handlowej ocenia, że w słyszanych z Brukseli głosach dotyczących niespełnienia przez Polskę postanowień Karty Praw Podstawowych może chodzić w szczególności o naruszenie art. 47, czyli o problemy z zapewnieniem wszystkim obywatelom, bez różnicy np. na ich członkostwo w partii politycznej albo pozycję w niej, sprawiedliwego postępowania sądowego.

- Środki unijne są teraz w zasadzie cały czas zagrożone - komentuje prof. Nowak-Far. Ocenia, że przekazanie Polsce około miliarda złotych to sygnał Komisji, który ma zachęcić rząd do dalszych działań w celu przywrócenia pełnego przestrzegania prawa UE w Polsce. - Rząd ma zatem prawo czuć się bardziej komfortowo. Trzeba jednak pamiętać, że wypłaty w każdej chwili mogą zostać zawieszone - zaznacza Nowak-Far. Podkreśla, że dotyczy to każdej wpłaty, a nawet pieniędzy, które zostały Polsce przekazane, ale jeszcze nie zostały rozliczone na konkretne projekty.

Prof. Nowak-Far ocenia, że wypłata Polsce środków jest zagrożona z dwóch zasadniczych powodów - błędnie prowadzonej polityki budżetowej i generowania nadmiernego deficytu oraz systemowego niespełniania wymogów praworządności. - Oba te zagrożenia teraz występują - podkreśla prof. Nowak-Far. - Budżet, w rozumieniu ekonomicznym, nie jest zrównoważony, ponieważ istotna jego część została schowana w różnych funduszach pozabudżetowych. Kłopoty z praworządnością mają postać tych naruszeń, o których mowa w wyrokach Trybunału Sprawiedliwości UE, które w dodatku nie zostały jeszcze prawidłowo wykonane - tłumaczy ekspert.

Marszałek woj. zachodniopomorskiego: Nigdy nie dyskutowaliśmy, czy te pieniądze w ogóle do nas trafią

"Wydaje mi się, że dzisiaj rząd robi dobrą minę do złej gry" - komentował 8 lutego w magazynie "Polska i Świat" w TVN24 dr Marcin Wajda, ekonomista ze Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie i jednocześnie dyrektor Departamentu Rozwoju Regionalnego i Funduszy Europejskich w mazowieckim urzędzie marszałkowskim. Wajda mówił o niepewności dotyczącej wypłaty środków na zaplanowane inwestycje. "Dzisiaj tak naprawdę nie wiemy, czy beneficjenci programów krajowych mają prawo się obawiać o płatności z programów krajowych, czy być może nie muszą się obawiać. Nie wiemy, ile minister finansów zamierza dokładać i jaką ma górkę do dokładania i kiedy ta górka ewentualnie może stopnieć" - oceniał Wajda w rozmowie z Maciejem Warsińskim z "Polski i Świata".

"Wdrażając dwie poprzednie perspektywy finansowe w ogóle nigdy to nie leżało na stole" - komentował Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego w rozmowie z "Polską i Światem". "My mogliśmy się mierzyć, jak mądrze wydać te pieniądze, zastanawiać się, jak poprawić życie naszym mieszkańcom, ale nigdy nie dyskutowaliśmy, czy te pieniądze jak zrealizujemy te projekty w ogóle trafią do nas" - podkreślił.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski, współpraca: Maciej Warsiński

Źródło: Konkret24, Tvn24.pl, Polska i Świat TVN24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Obecne kierownictwo MON chwali się, że przywrócono produkcję czołgów w Polsce. Poprzedni szef MON utrzymuje, że właśnie z tej produkcji zrezygnowano. Na przykładzie umów na koreańskie czołgi K2 widać, że "polonizacja" przemysłu zbrojeniowego to nie taka prosta sprawa.

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Będziemy "polonizować" czołgi K2? Ambicje są, wiele niewiadomych też

Źródło:
TVN24+

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

"Beztroskie wydawanie na rzeczy, które zastanawiają ludzi" - jak to ocenił Donald Tusk - to skutek nie tylko nieprawidłowości w rozdzielaniu środków z KPO. Wynika też z koniecznego pośpiechu i dwuletniego opóźnienia wobec innych krajów UE. Tam pieniądze wydawano wcześniej i nieco inaczej.

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Burza wokół KPO. Jak wydawano w innych krajach UE. Dlaczego w Polsce inaczej

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Po ujawnieniu nieprawidłowości w dotacjach z Krajowego Planu Odbudowy w sieci zaroiło się od przykładów inwestycji, na które mają pójść unijne pieniądze. Tylko że nie wszystkie publikowane teraz projekty są prawdziwe. Powstałe fake newsy rozpowszechniali między innymi politycy opozycji.

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Bitcoiny, chwilówki, konsola... Na co środki z KPO nie poszły

Źródło:
Konkret24

Zakup mikrofalówki do apartamentu, mebli do garderoby, jachtów czy platformy do nauki w brydża - upublicznienie takich dotacji ze środków Krajowego Planu Odbudowy wywołało publiczne oburzenie. Wyjaśniamy, co przedstawia krążąca w sieci mapa, o jak duże pieniądze chodzi i jak były przyznawane.

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Afera z KPO. Mapa pokazała zaskakujące dotacje. Jak o nich decydowano

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Prezydent Andrzej Duda do końca swojej kadencji nie zajął się wszystkimi ustawami, które w ostatnim czasie do niego trafiły. Ponad dziesięć już czeka na biurku Karola Nawrockiego, inne niedługo tam trafią. Wśród nich jest kilka istotnych.

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Karol Nawrocki prezydentem. Jakie ustawy do podpisu zostawił mu Duda

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

"Inżynier" z maczetą? Nie, Polak z Sosnowca. "Nielegalni" migranci w Gorzowie? Nie, tancerze z Senegalu. Posłowie dezinformują, szerzą antymigrancki hejt, rozbudzają niechęć do cudzoziemców - i pozostają w tym bezkarni. Eksperci przestrzegają przed grzechem zaniedbania. Czy państwo jest w takiej sytuacji bezradne?

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

"Oni są sprytni". Dlaczego posłowie bezkarnie szerzą hejt na obcokrajowców

Źródło:
TVN24+

Strasząc migrantami, wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak posługuje się statystykami przestępstw na przykład z Hiszpanii. W nagraniu przekonuje, że nawet "prasa głównego nurtu" pisze, iż "tamtejsza sytuacja powinna być przestrogą". Sięgnęliśmy więc po ten sam artykuł z dziennika "El País" - przeczytaliśmy tam zupełnie co innego.

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Bosak czyta "El País" i cytuje dane o migrantach. Ale główne tezy pomija

Źródło:
Konkret24

Za sen lewicowo-liberalnych elit będą płacić kobiety - straszą politycy prawicy. I wskazują na dane o liczbie gwałtów popełnianych przez obcokrajowców w tych krajach Europy Zachodniej, które przyjęły dużo migrantów. Fakt, statystyki są tam wyższe niż w Polsce, lecz za tymi wzrostami nie tyle stoi zmiana rzeczywistości, co zmiana prawa. A także świadomości kobiet.

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Zachodnie "stolice gwałtu". Jak politycy blefują w grze statystykami

Źródło:
TVN24+

Wraca przekaz, że język ukraiński ma się stać oficjalnie drugim językiem obcym w polskich szkołach podstawowych. Podstawą takich twierdzeń stał się facebookowy wpis ukraińskiej ambasady w Polsce. MEN wyjaśnia.

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

"Ukraiński drugim językiem obcym w szkołach". Ile w tym prawdy?

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Radosław Fogiel stwierdził w radiowym wywiadzie, że za rządów jego ugrupowania "pierwszy raz od lat" więcej Polaków wracało do Polski, niż z niej wyjeżdżało. Sprawdziliśmy dane - widać w nich pewien trend, który trwa już kolejny rok.

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Więcej Polaków wraca do kraju? Trend jest widoczny

Źródło:
Konkret24

Wicepremier Radosław Sikorski postanowił pokazać, jak skutecznie obecny rząd walczy z inflacją i opublikował na swoim koncie zestawienie dwóch wartości poziomów inflacji. Jedna dotyczy czasów Zjednoczonej Prawicy, druga - tego roku. Tylko że ta prezentacja jest manipulacją.

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Sikorski porównuje inflację za PiS i teraz. Wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Nagranie z niemieckim policjantem patrolującym ulice wraz z polskimi funkcjonariuszami obiegło internet, wzbudzając komentarze pełne niepokoju i uwag o "kolejnym rozbiorze" Polski. Wystarczył jeden sugestywnie napisany post gdańskiego radnego PiS.

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

"Niemiecki policjant w gdańskiej drogówce". Co on tam robi?

Źródło:
Konkret24