Jawne majątki małżonków najważniejszych osób w państwie? Zdaniem ekspertów to słuszny postulat

31.05 | Dwa domy, mieszkanie i działka rolna. Oświadczenie majątkowe Morawieckiegotvn24

Prawnicy, zajmujący się problematyką korupcji, uznają za słuszny i logiczny postulat ujawniania majątków także małżonków polityków. Obecnie osoby zajmujące wysokie stanowiska państwowe, zgodnie z prawem, nie muszą w swoich dorocznych oświadczeniach majątkowych podawać informacji o oddzielnym majątku małżonków.

Przepisy wymagają, by osoby sprawujące funkcje publiczne podały w oświadczeniu swój odrębny majątek albo majątek wspólny, a także poinformowały o działalności gospodarczej współmałżonka.

Jak sprawdził Konkret24, na żadnym etapie zaniechanych prac nad "lustracją majątkową" osób publicznych i urzędników kwestia ujawniania majątku osób bliskich nie była rozpatrywana.

Pełnomocnik Morawieckich: w najbliższych dniach pozew przeciwko "GW" i żądanie przeprosin
Pełnomocnik Morawieckich: w najbliższych dniach pozew przeciwko "GW" i żądanie przeprosintvn24

Czego wymaga ustawa?

Od premiera, tak jak od innych kilkudziesięciu osób zajmujących najwyższe stanowiska w państwie, a także od urzędników służby cywilnej, ustawa o ograniczeniu prowadzenia działalności gospodarczej przez osoby pełniące funkcje publiczne wymaga składania corocznych oświadczeń o stanie majątkowym. "Oświadczenie o stanie majątkowym dotyczy majątku odrębnego oraz objętego małżeńską wspólnością majątkową" - stanowi ustawa.

Art. 10 tej ustawy opisuje, co powinno się znaleźć w takim oświadczeniu: w szczególności informacje o posiadanych zasobach pieniężnych, nieruchomościach, udziałach i akcjach w spółkach prawa handlowego, a ponadto o nabytym przez tę osobę albo jej małżonka od Skarbu Państwa, innej państwowej osoby prawnej, jednostek samorządu terytorialnego, ich związków lub związku metropolitalnego mieniu, które podlegało zbyciu w drodze przetargu. Oświadczenie to powinno również zawierać dane dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej oraz pełnienia funkcji w spółkach lub spółdzielniach.

Przepis dotyczący treści oświadczeń o stanie majątkowym

Co ciekawe, ustawa ta nie wymaga, by w tych oświadczeniach znalazły się informacje o rocznych dochodach osób zobowiązanych do składania oświadczeń. Ten wymóg jest natomiast wyraźnie określony w ustawie o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Parlamentarzyści muszą więc wykazać swoje roczne dochody, ale premier, członkowie rządu czy kierownictwo kancelarii premiera – niebędący posłami czy senatorami – już nie. W tej kwestii panuje dowolność, gdyż są urzędnicy, którzy nie są posłami, a podają swoje roczne dochody. Inni, w tym niektórzy członkowie rządu czy ministrowie w KPRM, takich informacji nie podają.

Przepisy wymagają również, by osoby zajmujące kierownicze stanowiska złożyły oświadczenia o działalności gospodarczej prowadzonej przez małżonka. To, czy taka działalność "może wywołać podejrzenie o stronniczość lub interesowność" osoby zobowiązanej do złożenia oświadczenia bada specjalna komisja, powoływana przez premiera. Ale ten przepis nie dotyczy oświadczeń m.in. prezydenta, marszałków Sejmu i Senatu, premiera, szefa NIK czy prezesa NBP.

Oświadczenia m.in. prezydent, premier, marszałkowie izb parlamentu składają w terminie do 31 marca do Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego, który ma prawo poddać je analizie. Prawdziwość oświadczeń sprawdza CBA.

Zapytaliśmy CBA i Sąd Najwyższy, czy do oświadczeń majątkowych premiera Mateusza Morawieckiego były formułowane jakiekolwiek uwagi.

Zespół Prasowy SN odpowiedział, że oświadczenie majątkowe premiera za 2017 r. wpłynęło 29 marca 2018 r. i zostało przeanalizowane 6 kwietnia 2018 r. Oświadczenie za 2018 r. wpłynęło 29 marca 2019 r. i zostało zanalizowane 2 kwietnia. "Co do powyższych oświadczeń o stanie majątkowym uwag nie było" - czytamy w odpowiedzi SN.

Rzecznik prasowy CBA Temistokles Brodowski odpisał, że "czynności analityczne – w niezbędnym zakresie – obejmowały także oświadczenia majątkowe składane przez M. Morawieckiego w latach 2015-2018. Wyniki przeprowadzonej analizy nie dały podstaw do wszczęcia kontroli oświadczeń majątkowych, nie kierowano również informacji do premiera".

Wymuszona jawność

Co do zasady, oświadczenia majątkowe najważniejszych osób w państwie nie są publikowane. Ale ich autor może na ujawnienie swojego oświadczenia wyrazić zgodę. I taką zgodę, wymuszoną deklaracją premiera Mateusza Morawieckiego z grudnia 2017 r. o transparentności majątkowej, wyrazili wszyscy członkowie rządu, ministrowie i podsekretarze stanu w Kancelarii Premiera, a także 15 szefów instytucji nadzorowanych przez premiera oraz wojewodowie. Są one umieszczane w Biuletynie Informacji Publicznej Kancelarii Premiera.

Zgoda premiera M.Morawieckiego na ujawnienie oświadczenia majątkowego

W swoich dwóch oświadczeniach majątkowych, dostępnych publicznie, złożonych 11 grudnia 2017 r. (z chwilą objęcia stanowiska premiera) i 26 marca 2018 r. (za rok 2017) Mateusz Morawiecki wykazał m.in. dwa domy, mieszkanie, dwuhektarową działkę, 6,5 mln złotych oszczędności oraz uprawnienia do akcji banku BZ WBK, którego przestał być prezesem w listopadzie 2015 r. Nie podał informacji o swoim wynagrodzeniu na stanowisku premiera.

Fragment oświadczenia majątkowego Mateusza Morawieckiego

Małżeńska wspólnota i małżeńska rozdzielność

W oświadczeniach nie ma informacji o tym, że Mateusz Morawiecki jest właścicielem 15 ha gruntów, które, jak opisuje "Gazeta Wyborcza", kupił w 2002 r. od jednej z podwrocławskich parafii.

PO wzywa Morawieckiego do publicznych wyjaśnień
PO wzywa Morawieckiego do publicznych wyjaśnieńtvn24

Patryk Wachowiec, prawnik Forum Obywatelskiego Rozwoju, przypomina, że oświadczenie majątkowe złożyć należy przed objęciem stanowiska, a następnie co roku do 31 marca, według stanu na koniec roku poprzedniego. Premier Morawiecki miał zatem obowiązek uwzględnienia w swoim pierwszym oświadczeniu, po uzyskaniu teki ministra rozwoju, stanu majątku na dzień 31 grudnia 2016 r.

- Jeżeli do tego dnia przeprowadził rozdzielność majątkową z żoną, nie dostrzegam w tym przypadku złamania prawa - stwierdza Wachowiec w komentarzu dla Konkret24. - Gdyby jednak okazało się, że oświadczenie nie zawiera informacji o majątku wspólnym, w grę może wchodzić naruszenie artykułu 13 lub 14 wspomnianej ustawy, który przewiduje odpowiedzialność służbową i karną za podanie nieprawdy -konkluduje prawnik FOR.

Według tygodnika "Newsweek" z marca 2018 r., w grudniu 2013 r. Morawiecki podpisał z żoną umowę o częściowym podziale majątku. Wtedy Iwona Morawiecka została właścicielką przedwojennej kamienicy w centrum Wrocławia. Morawiecki w 2004 r. kupił od miasta trzy lokale w tej kamienicy, "zapłacił niemal 800 tys. zł; dziś lokale są warte kilka razy więcej", jak napisał tygodnik 12 marca 2018 r.

Transakcja małżeństwa Morawieckich. Żona premiera składa oświadczenie
Transakcja małżeństwa Morawieckich. Żona premiera składa oświadczenieFakty po południu

Z informacji dziennikarzy "Newsweeka" wynika, że po raz drugi umowę o częściowym podziale majątku Morawieccy podpisali na wiosnę 2015 r. Jak czytamy, Morawiecki - w tym czasie jeszcze prezes BZ WBK – rozmawiał z Jarosławem Kaczyńskim o wejściu do rządu.

Prawny unik i kwestia zaufania

- W przypadku polityków, majątkowa rozdzielność to "prawny unik" – komentuje dla Konkret24 prof. Antoni Z. Kamiński z PAN, założyciel polskiego oddziału Transparency International. Ujawnianie majątków współmałżonków (partnerów) polityków, jego zdaniem, "niewątpliwie byłoby właściwe. Bo przepisywanie majątku może służyć ukrywaniu dochodów, pozyskanych niezgodnie z prawem".

Grażyna Kopińska, zajmująca się w Fundacji Batorego problematyką antykorupcyjną, przypomina, że politycy w wielu demokratycznych krajach informują o swoim majątku, bo to "ma budować zaufanie obywateli do decydentów."

"Politycy, pokazując wielkość posiadanego majątku oraz źródła uzyskania go, starają się przekonać wyborców, że zdobyli go w sposób uczciwy, że nie korzystali ze swojej uprzywilejowanej pozycji, że są wiarygodni" - podkreśla Kopińska.

Jak zauważa w wypowiedzi dla Konkret24, politycy mają prawo do przeprowadzenia rozdzielności majątkowej. - Muszą jednak brać pod uwagę, że w sytuacji jeśli nadal prowadzą wspólne gospodarstwo domowe, fakt ten będzie budził wątpliwości wyborców, np. takie czy gdyby opublikowali w oświadczeniu majątkowym cały małżeński majątek, obraz samego siebie jaki budują, pozostałby taki sam? - tłumaczy.

Postulat ujawniania majątku nie tylko własnego polityków, ale też osób prowadzących z nimi wspólne gospodarstwo domowe Grażyna Kopińska uznaje za logiczny. Stawia przy tym pytania: "czy mamy jednak pewność, że ktoś, kto nie chce pokazać swojego pełnego majątku, zawaha się w takiej sytuacji przed przepisaniem jego części na rodziców, rodzeństwo lub inną zaufaną, bliską osobę? Czy i tego zabronimy? W stosunkach społecznych najważniejsze jest zaufanie stron do siebie".

Tekst uzupełniony 23 maja o odpowiedź rzecznika CBA.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24