Komitet Wyborczy Solidarna Polska nie złożył w PKW sprawozdania finansowego

Komitet Wyborczy Solidarna Polska nie złożył w PKW wymaganego prawem sprawozdaniatvn24

Jak ustalił Konkret24, Komitet Wyborczy Solidarna Polska nie złożył w Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdania, pokazującego wpływy i wydatki podczas kampanii wyborczej. Za niezłożenie wymaganego prawem dokumentu grozi nawet odpowiedzialność karna. Musi on wpłynąć do PKW nawet jeśli - jak w przypadku SP - komitet nie miał ani przychodów, ani wydatków.

Na podstawie kodeksu wyborczego pełnomocnik komitetu wyborczego składa w PKW sprawozdanie z wydatków w ciągu trzech miesięcy od zakończenia wyborów. Po zeszłorocznych wyborach samorządowych komitety miały więc czas do 21 stycznia, jeśli ich kandydaci zakończyli wyborczy bój już w pierwszej turze ostatnich wyborów samorządowych, lub do 4 lutego, jeśli byli wybierani również w drugiej.

Kaczyński ogłosił zwycięstwo w wyborach samorządowych
Kaczyński ogłosił zwycięstwo w wyborach samorządowychtvn24

Sprawozdanie finansowe komitetu wyborczego to bardzo szczegółowe zestawienie jego przychodów i wydatków. Komitety do PKW przekazują też wszystkie swoje dokumenty księgowe, zawarte umowy, faktury i rachunki, historię rachunku bankowego, opinię biegłego rewidenta o złożonym sprawozdaniu.

Jak nieoficjalnie ustalił Konkret24, w PKW nie ma sprawozdania finansowego komitetu wyborczego Solidarna Polska, który powstał w sierpniu 2018 roku przed zbliżającymi się wyborami samorządowymi. Potwierdziliśmy tę informację w Solidarnej Polsce.

Zero wpływów, zero wydatków

Konkret24 dotarł do pisma, które 5 grudnia 2018 roku pełnomocnicy komitetu wysłali do PKW. Informują w nim, że "czynność rejestracji komitetu była jedynym działaniem formalno-prawnym podjętym przez Komitet Wyborczy partii politycznej Solidarna Polska".

W piśmie pełnomocnicy stwierdzają również, że komitet nie rejestrował w wyborach żadnych kandydatów.

Te słowa znajdują potwierdzenie na stronie Państwowej Komisji Wyborczej, która rzeczywiście pokazuje, że kandydaci SP nigdzie nie startowali z ramienia swojego Komitetu. Znaleźli się na listach Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości oraz komitetów lokalnych.

W wyborach samorządowych w 2018 roku Solidarna Polska nie zarejestrowała ani jednego kandydata

Pełnomocnicy komitetu zapewniają również w piśmie, że nie zakładał on konta bankowego na czas wyborów samorządowych, więc nie przyjmował żadnych środków, a zatem "w sposób oczywisty nie wydatkował jakichkolwiek środków w przywoływanym zakresie".

Odpowiedzialność karna

Jednak w dokumencie Państwowej Komisji Wyborczej wydanym w sierpniu 2018 roku "Wyjaśnienia dotyczące zasad finansowania kampanii wyborczej w wyborach organów jednostek samorządu terytorialnego, zarządzonych na dzień 21 października 2018 roku", w punkcie "sprawozdanie finansowe" można przeczytać wyraźną adnotację z wykrzyknikiem: "Uwaga! Obowiązek sprawozdawczy dotyczy wszystkich komitetów wyborczych, bez względu na to, czy komitet pozyskiwał środki finansowe, zaciągał zobowiązania oraz dokonywał wydatków".

PKW w dokumencie zwraca uwagę, że obowiązek sprawozdania dotyczy również komitetów, które uległy rozwiązaniu przed dniem wyborów. Przypomina, że gospodarkę finansową komitetu prowadzi i ponosi za nią pełną odpowiedzialność pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego (art. 127 § 1 Kodeksu wyborczego).

Za niezłożenie wymaganego prawem sprawozdania finansowego komitetu wyborczego grozi nawet odpowiedzialność karna, o której mówi wprost art. 509 Kodeksu wyborczego.

W takim przypadku PKW może zawiadomić prokuraturę.

§ 1. Pełnomocnik finansowy komitetu wyborczego, który w związku z wyborami nie dopełnia obowiązku sporządzenia i przedłożenia w terminie komisarzowi wyborczemu albo Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdania finansowego o źródłach pozyskania funduszy oraz poniesionych wydatkach na cele wyborcze albo podaje w tym sprawozdaniu nieprawdziwe dane - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. § 2. Tej samej karze podlega, kto nie dopuszcza do wykonania lub utrudnia dopełnienie obowiązku sporządzenia i przedłożenia komisarzowi wyborczemu albo Państwowej Komisji Wyborczej sprawozdania finansowego, o którym mowa w § 1. § 3. Jeżeli osoba, o której mowa w § 2, działa nieumyślnie - podlega grzywnie Art. 509 kodeksu wyborczego

Z kolei, jeśli w terminie 30 dni od dnia wyborów pełnomocnik finansowy zawiadomi PKW, że komitet nie miał przychodów, nie poniósł wydatków ani nie ma zobowiązań finansowych, PKW nie wybiera biegłego rewidenta do sprawdzenia sprawozdania finansowego danego komitetu, ponieważ ten nie ma czego sprawdzać.

Jednak takie informujące o tym pismo pełnomocników komitetu wyborczego Solidarna Polska trafiło do PKW 5 grudnia, zatem 45 dni po I turze wyborów i 31 dni po II turze.

Brak "zerowego" sprawozdania

Jak udało nam się ustalić, dwa inne komitety wyborcze po zarejestrowaniu nie miały żadnych wpływów, ani wydatków, ale pomimo tego złożyły do PKW sprawozdania finansowe. We wszystkich wymaganych polach wpisały po prostu "zero". Był to komitet Unii Europejskich Demokratów oraz Komitet Wyborczy "Oburzeni".

- My wysłaliśmy do PKW w odpowiednim terminie informację, że nie mieliśmy ani przychodów, ani wydatków - mówi Konkretowi24 Henryk Łazarski, skarbnik Unii i jednocześnie pełnomocnik finansowy jej komitetu wyborczego. - Po tym zadzwoniła do nas pani z PKW i powiedziała, że i tak musimy złożyć "zerowe" sprawozdanie. Tak też zrobiliśmy. Zresztą tak nakazuje rozporządzenie ministra finansów i instrukcja finansowa PKW - dodaje Łazarski.

Senator Solidarnej Polski Jacek Włosowicz w rozmowie z Konkret24 potwierdza, że komitet wyborczy SP nie złożył sprawozdania do PKW. - Zgodnie z przepisami poinformowaliśmy PKW, że nikt z naszego komitetu nie startował. Dostaliśmy informację z PKW, że w takim przypadku nie musimy składać sprawozdania - tłumaczy Włosowicz.

Zadzwoniliśmy do pełnomocnika komitetu wyborczego Solidarnej Polski. Nie zgodził się na rozmowę. Prosił o przesłanie pytań SMS-esem. Na pytanie, w jakim celu został powołany komitet wyborczy, Dariusz Banasik odpisał: "Rejestracja komitetu była formalno-prawnym obowiązkiem, którego należało dokonać celem rejestracji ewentualnych kandydatów Solidarnej Polski do organów uchwałodawczych szczebla samorządowego 'poniżej' sejmików województw".

W kolejnej wiadomości napisał, że brak rejestracji komitetu "domknąłby" możliwość ewentualnego startu członków SP do rad powiatów czy gmin, czego nie wykluczało porozumienie z PiS, Solidarną Polską i Porozumieniem. "Ostatecznie grupa członków SP wystartowała do rad powiatów i gmin z zarejestrowanych lokalnych komitetów" - napisał Banasik.

Na powtarzane pytanie dotyczące niezłożenia sprawozdania do PKW Dariusz Banasik nie odpowiedział.

- Ten komitet wyborczy mógł powstać po to, by uczestniczyć w podziale miejsc w komisjach wyborczych, bo wiadomo było, że koalicjanci PiS ze Zjednoczonej Prawicy startować będą z list KW PiS. Zdarzały się takie komisje, gdzie PiS ze swoimi koalicjantami obsadzał w ten sposób większość miejsc - ocenia Anna Godzwon, była rzeczniczka PKW, ekspertka ds. prawa wyborczego. W skład każdej obwodowej komisji wyborczej powołuje się dziewięć osób spośród kandydatów zgłoszonych przez pełnomocników wyborczych lub upoważnione przez nich osoby.

Godzwon podkreśla, że zgodnie z Kodeksem wyborczym, sprawozdanie finansowe komitet złożyć musi, nawet jeśli w rubrykach wydatki/przychody/zobowiązania miałby wpisać zero. - Zgodnie z kodeksem, jeśli komitet wyborczy nie miał przychodów ani wydatków, powinien w ciągu 30 dni od dnia wyborów poinformować o tym PKW, co oznacza tylko tyle, że do swojego sprawozdania nie będzie musiał dołączać opinii biegłego rewidenta - zaznacza.

Nie udało nam się uzyskać oficjalnego stanowiska PKW w tej sprawie. Jej rzecznik, Wojciech Dąbrówka odesłał nas do przygotowywanej zbiorczej informacji, która ma się pojawić w ciągu kilku najbliższych dni.

2014 - 2,4 mln zł wydatków

Po wyborach samorządowych w 2014 roku komitet wyborczy Solidarnej Polski złożył w PKW sprawozdanie finansowe. Wykazał w nim przychód 2,424 mln zł i wydatki w wysokości 2,494 mln zł. Komitet na wydatki administracyjne wydał ponad 10 tys. zł, a na usługi obce 2,485 mln zł. Na ten ostatni wydatek złożyły się między innymi: korzystanie z mediów i nośników plakatów - 1,773 mln zł, wykonanie materiałów wyborczych - 626,309 zł, koszty spotkań wyborczych - 21,693 zł.

Solidarna Polska wybrała swoje logo (arch. 2012)
Solidarna Polska wybrała swoje logo (arch. 2012)

Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: TVN24 Kraków

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Jak jest z liczebnością rządu Donalda Tuska po roku od powołania? Według polityków opozycji to "najliczniejszy rząd w historii", "największy rząd po 1989 roku". Także niektórzy komentatorzy zwracają uwagę na jego rozdęcie. Czy obecny gabinet Tuska jest najliczniejszy? Zależy, jaki skład liczyć.

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Rząd Tuska po roku. "Najliczniejszy w historii"? I tak, i nie

Źródło:
Konkret24

Co najmniej od grudnia 2023 roku prowadzona jest "Operacja podcięcie" - kolejna akcja rosyjskiej propagandy. Wykorzystuje się w niej nagrania stworzone przy użyciu sztucznej inteligencji. Są po rosyjsku, angielsku, niemiecku, francusku, turecku, a także po polsku. Specjaliści z Recorded Future zidentyfikowali ponad 500 kont wykorzystywanych w tej akcji.

"Operacja podcięcie". 500 kont, 17 nagrań po polsku

"Operacja podcięcie". 500 kont, 17 nagrań po polsku

Źródło:
Konkret24

"Zabrali mu nawet szczyt Rady Europejskiej" - stwierdził poseł PiS Paweł Jabłoński, krytykując politykę Donalda Tuska. I napisał, że spotkanie szefów państw Unii odbywa się "zawsze w kraju sprawującym prezydencję". A polska prezydencja zaczyna się już w styczniu. Sprawdziliśmy więc, czy polityk PiS ma rację.

Jabłoński: "zabrali Tuskowi szczyt Rady Europejskiej". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Fakt, że policja pozwoliła odjechać samochodem Antoniemu Macierewiczowi po ostatnich obchodach miesięcznicy smoleńskiej, zdumiał niektórych polityków. Również internauci się dziwią i pytają: "jak to go puścili?" Według posła PSL w sprawie przekroczeń drogowych immunitet poselski nie obowiązuje. No właśnie - nie do końca to prawda.

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Dlaczego Macierewicz znowu zasłonił się immunitetem? Skorzystał z furtki prawnej

Źródło:
Konkret24

Politycy PiS zarzucają teraz rządowi, że "znów sięga do kieszeni kierowców", bo podwyższa opłatę paliwową. Nie dodają, że tak samo robił minister infrastruktury rządu Zjednoczonej Prawicy - bo po prostu o wszystkim decyduje wskaźnik inflacji. W dodatku nie musi to wpłynąć na ceny benzyny.

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Politycy PiS: rząd Tuska "sięga do kieszeni kierowców". Jak oni manipulują

Źródło:
Konkret24

Wyroków zapadało zaledwie kilka w roku - a mimo to szefowa Kancelarii Prezydenta Małgorzata Paprocka broni Trybunału Konstytucyjnego z czasów Julii Przyłębskiej. Podkreśla, że w ostatnich latach trybunał rozpatrywał najwięcej skarg konstytucyjnych. W tym wypadku jednak dane to nie wszystko. Oto jaka taktyka może się kryć za statystycznie dużą liczbą zakończonych postępowań.

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

"Sprawy zwykłych ludzi". Jak trybunał w czasach Przyłębskiej je traktował

Źródło:
Konkret24

Komentarze ostrzegające przed kolejną falą migracji wywołuje publikowane w sieci nagranie pokazujące długi korek samochodów na granicy turecko-syryjskiej. Jednak towarzyszący mu opis nie jest prawdą.

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Już jadą "z Syrii do Turcji"? Nie, nie w stronę Europy

Źródło:
Konkret24

Wprowadzenie nowego kryterium do corocznego popularnego rankingu szkół średnich wywołuje komentarze. Niektórzy internauci i politycy twierdzą, że za zmiany odpowiada resort nauki i Barbara Nowacka. Jednak ministra nie ma z tym pomysłem nic wspólnego.

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

"Lewaczka od edukacji" zmienia ranking szkół średnich? To nie Nowacka

Źródło:
Konkret24

W tej teorii jest wszystko: nagroda "za głowę Donalda Trumpa", złe globalne elity, dobry Putin, Światowe Forum Ekonomiczne, a także Polska, gdzie "kilkaset tysięcy ludzi wyszło na ulicę". Nagranie prezentujące tę teorię spiskową krąży w sieci - także z polską transkrypcją. Eksperci przestrzegają: w Europie takie narracje polaryzują społeczeństwo.

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Trump, globalne elity, Putin wybawiciel i wątek polski. "Klasyczne schematy manipulacyjne"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski rzekomo został zignorowany przez innych przywódców podczas niedawnej wizyty w Paryżu i "musiał sam ze smutną miną wejść do Pałacu Elizejskiego". Umniejszanie ukraińskiego prezydenta to częste zagranie rosyjskiej propagandy. Pokazujemy, jak było naprawdę.

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

"Macron objął Trumpa", a Zełenskiego nie? Wyjaśniamy manipulację

Źródło:
Konkret24

"Po co oni tam", "jeśli interwencja, to bardzo dobrze" - komentowali internauci publikowane w mediach społecznościowych nagranie, na którym widać wojskowe pojazdy z polską flagą jadące ulicami jakiegoś miasta. W postach zastanawiano się, czy polskie wojsko już "wkroczyło do Rumunii", by uspokoić sytuację po wyborach. Wielu tak bowiem odczytało ten film. Zarejestrowana scena nie ma jednak nic wspólnego z obecnymi wydarzeniami w Rumunii.

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

"Nasi wkroczyli do Rumunii"? Co pokazuje nagranie

Źródło:
Konkret24

Ujęcie z kamery, na którym widać Rafała Trzaskowskiego na tle pustych krzeseł, posłużyło politykom PiS do stworzenia fake newsa. Przekonywali, że uczestnicy konwencji kandydata PO na prezydenta "nie wytrzymali" jego przemówienia i "zaraz po jego wystąpieniu dali w długą". Otóż nie.

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

"Zwrócił się do pustych krzeseł". Manipulacja PiS o konwencji Trzaskowskiego

Źródło:
Konkret24

Jeśli ktoś sądził, że teoria spiskowa z czasów pandemii o ciężarówkach wywożących nocą trumny z Bergamo odeszła w zapomnienie - to się mylił. Temat wrócił jako przekaz, że "śledztwo komisji parlamentu włoskiego ustaliło", iż ciężarówki stanowiły część "operacji psychologicznej". Tak to jedna teoria spiskowa żywi się drugą.

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

"Ciężarówki z Bergamo" wróciły. Z nowym spiskiem w tle

Źródło:
Konkret24

"Wegańskie granaty", "zrównoważone czołgi" i "zasilane elektrycznie myśliwce" - takie pomysły zaprezentowała rzekomo Greta Thunberg w telewizji BBC. Krążące w sieci wideo notuje miliony wyświetleń, jest już polska wersja. Naprawdę aktywistka mówiła o czymś innym, a popularne teraz nagranie zostało spreparowane.

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Greta Thunberg proponuje "zrównoważone czołgi"? Nie wszystkich to śmieszy

Źródło:
Konkret24

Samochód napędzany silnikiem na wodę - taką rewolucję na rynku motoryzacyjnym rzekomo ogłosił Elon Musk. Informacja rozchodzi się w mediach społecznościowych i jest szeroko komentowana, lecz te doniesienia nie mają potwierdzenia.

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Elon Musk i "silnik wodny". Jak miliarder padł ofiarą sztucznej inteligencji

Źródło:
Konkret24

Na profilach znanych z szerzenia prokremlowskiej dezinformacji rozchodzi się przekaz, jakoby Wołodymyr Zełenski "ogłosił właśnie sankcje na Gruzje za niedemokratyczne rozpraszanie protestów". Chodzi o ostatnie wystąpienie prezydenta Ukrainy. Owszem, zapowiedział sankcje, lecz przekaz o nich jest zmanipulowany.

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Zełenski "ogłosił sankcje na Gruzję". A naprawdę na kogo?

Źródło:
Konkret24

"Zdaje się nie grzeszy pan pilnością w wykonywaniu obowiązków posła" - zwracają uwagę internauci Sławomirowi Mentzenowi. Poseł Konfederacji narzekał bowiem, że jego konkurenci w wyborach prezydenckich prowadzą prekampanię, a on "jak ten frajer wykonuje swoje obowiązki". Przeanalizowaliśmy więc jego poselską aktywność.

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Mentzen: "ja, jak ten frajer, do Sejmu". Jak poseł pracuje?

Źródło:
Konkret24

Były wiceminister finansów w rządzie Zjednoczonej Prawicy stwierdził, że pieniądze dla Polski wciąż "nie wpłynęły w tej wysokości", o jakiej mówił rząd. W sieci jest też rozpowszechniany przekaz, że "pieniądze z KPO jeszcze nie dotarły". W odpowiedzi na pytania Konkret24 ministerstwo funduszy wyjaśnia, ile pieniędzy wpłynęło i na jakie konta.

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

"Nie wpłynęły środki, jakie podał rząd"? Ministerstwo tłumaczy

Źródło:
Konkret24

Nagranie wygląda jak materiał informacyjny jakiejś telewizji i ma dowodzić, że prezydent Ukrainy kupił luksusowy hotel w Alpach. To kolejny fake news spreparowany od początku do końca przez ośrodek rosyjskiej dezinformacji. Przestrzegamy, na czym polega ten schemat.

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Zełenski, hotel w Alpach i 88 milionów euro. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Betonowe klocki nazwali Tarczą Wschód", "falochron w środku lasu", "powstrzyma tylko bardzo grubych inżynierów z Afryki" - komentują internauci zdjęcia zapór przeciwczołgowych przy polsko-rosyjskiej granicy. Tylko że ani nie jest to jeszcze Tarcza Wschód, ani nie o zatrzymanie migrantów tu chodzi. Wyjaśniamy.

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Tarcza Wschód. "Małe betonowe klocki mają hamować napływ migrantów"? Nie

Źródło:
Konkret24

Politycy partii rządzącej krytykują Andrzeja Dudę za to, że niedawno ułaskawił osobę skazaną za przestępstwo narkotykowe. To już trzeci taki skazany, który doznał łaski ze strony prezydenta Dudy. Sprawdziliśmy, jak często stosował on to prawo w porównaniu z poprzednimi prezydentami. Oto aktualny ranking ułaskawień.

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

"Duda ułaskawił handlarza narkotyków". Kogo jeszcze i ile razy?

Źródło:
Konkret24

"Szkoda Polski", "same fakty" - komentują internauci obszerny post Ewy Zajączkowskiej-Hernik na temat działań rządu. Lecz wśród krytycznych ocen europosłanka Konfederacji przekazuje istotne przekłamania. Niektóre z nich to fałszywe narracje wcześniej rozpowszechniane przez polityków PiS.

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

"Nie wypłacili", "nie złożyli wniosku", "będzie więcej cenzury". Trzy manipulacje Zajączkowskiej-Hernik

Źródło:
Konkret24

Zdejmowanie krzyży w warszawskich urzędach stało się tematem w prekampanii. Rafał Trzaskowski na spotkaniach z sympatykami tłumaczy się z wydanego przez siebie zarządzenia i powtarza: "nie został zdjęty żaden krzyż". Jednak był przypadek, gdy krzyż w miejskim urzędzie na krótko zdjęto.

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Trzaskowski: "nie został zdjęty żaden krzyż". Został, ale wrócił

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość oficjalnie poparło kandydaturę Karola Nawrockiego w przyszłorocznych wyborach prezydenckich. W sieci wciąż są zamieszczane zdjęcia, które rzekomo pokazują, jak w przeszłości prezes Instytutu Pamięci Narodowej hajlował. IPN zaprzeczył tym informacjom, jednak te zdjęcia wciąż krążą w mediach społecznościowych. Wyjaśniamy, kto naprawdę jest na fotografiach.

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

"Pojawiają się zdjęcia fejkowe". To nie Karol Nawrocki

Źródło:
Konkret24