Nie tylko wicepremier Kowalczyk. Kto jeszcze zarabia więcej niż premier? 

Źródło:
Konkret24
Ujawniono wynagrodzenia i zarobki polityków
Ujawniono wynagrodzenia i zarobki politykówTVN24
wideo 2/5
Ujawniono wynagrodzenia i zarobki politykówTVN24

Premier Mateusz Morawiecki uznawany jest za najbardziej majętnego polityka w swoim rządzie. Ale sześciu ministrów miało w 2022 roku dochody wyższe od niego. Są też szefowie podległych premierowi instytucji, którzy również mają większe roczne dochody niż szef rządu. I to ich oświadczenia majątkowe prześwietlamy.

Pod koniec maja kancelaria premiera na swojej stronie internetowej opublikowała oświadczenia majątkowe szefów dziesięciu instytucji, nad którymi nadzór sprawuje premier, a którzy zgodzili się na upublicznienie informacji o swoim majątku. Zgodnie z ustawą o ograniczeniu prowadzenia działalności przez osoby pełniące funkcje publiczne (tzw. ustawa antykorupcyjna) – najważniejsze osoby w państwie oraz kadra kierownicza urzędów i instytucji państwowych są zobowiązani do złożenia oświadczenia o majątku według stanu na koniec poprzedniego roku. Z zasady takie oświadczenia są niejawne, ale mogą być upublicznione za zgodą zainteresowanych osób. Jawne z mocy prawa są oświadczenia majątkowe m.in. parlamentarzystów, radnych, sędziów czy prokuratorów.

Parlamentarzyści wypełniają swoje oświadczenia według innego wzoru niż pozostałe osoby – muszą np. podać wartość posiadanych nieruchomości oraz podać wysokość swoich rocznych dochodów, czego nie muszą robić pozostali, którzy składają oświadczenia majątkowe. To, że niektóre z nich podają wysokość zarobków, wynika wyłącznie z ich dobrej woli, a nie z przepisów prawa.

Podwładni premiera z większymi zarobkami

Z dziesięciu szefów urzędów, podległych premierowi, pięciu ujawniło w oświadczeniach majątkowych wysokość rocznych dochodów. Z czego trzech w 2022 roku zarobiło więcej niż premier: szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Andrzej Stróżny (ponad 458 tys. zł dochodu brutto), prezes Prokuratorii Generalnej Mariusz Haładyj (422 tys. zł brutto), dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak (prawie 383 tys. zł). O ich majątkach piszemy niżej.

Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki wykazał w 2022 roku 348 490,18 zł dochodu. Sześciu ministrów w jego rządzie: wicepremier Henryk Kowalczyk, minister finansów Małgorzata Rzeczkowska, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, minister członek Rady Ministrów Włodzimierz Tomaszewski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i szef MSZ Zbigniew Rau miało dochody wyższe niż premier.

Czytaj: Kto z rządu zarobił najwięcej, kto ma największy majątek

Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego

Wszyscy jednak zarobili mniej niż szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego – instytucji, która m.in. bada prawidłowość oświadczeń majątkowych najważniejszych osób w państwie. Szef CBA Andrzej Stróżny w oświadczeniu za 2022 rok ujawnił, że jego dochód z tytułu służby w CBA wyniósł 458 374,50 zł brutto (rok wcześniej 381 997,91 zł).

Andrzej Stróżny deklaruje w oświadczeniu, że wspólnie z żoną jest – tak, jak rok wcześniej – właścicielem 360-metrowego domu z działką i garażu; sam jest właścicielem mieszkania o powierzchni ponad 66 metrów kwadratowych oraz czterech działek. Ma dwa samochody z 2013 roku, 50 tys. zł oszczędności (rok wcześniej 100 tys. zł) oraz do spłaty dwa kredyty w łącznej wysokości 937 tys. zł.

Prezes Prokuratorii Generalnej

To mało znana instytucja, której głównym zadaniem jest reprezentowanie Skarbu Państwa, np. w majątkowych sporach sądowych. Prezes PG Mariusz Haładyj zarobił w 2022 roku 422 000 zł brutto, w tym z umów-zlecenia. Rok wcześniej było to prawie 382 tys. zł. Razem z żoną jest właścicielem 141-metrowego domu. W 2022 zmienił samochód na nowy, ale nie podał jego wartości. Jego oszczędności wzrosły z 235 tys. w 2021 roku do 330 tys. w 2022. Nie ma żadnych kredytów do spłaty.

Czytaj: Pogoda dla bogaczy w Senacie. Prześwietlamy majątki senatorów

Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa

Nadbrygadier straży pożarnej Marek Kubiak jest ponownie szefem RCB od 20 czerwca 2023 roku (był nim wcześniej w latach 2015-2020, potem był wicedyrektorem). W oświadczeniu za 2022 rok napisał, że jego roczne wynagrodzenie wyniosło 382 975,11 zł brutto. Rok wcześniej było to w sumie ponad 316 tys. zł, w tym 32 tys. zł. dodatku za długoletnią służbę. W dniu ponownego powołania na dyrektora RCB deklarował, że razem z żoną są właścicielami domu z działką. Ma ponad 81 tys. zł na koncie oraz akcje warte ponad 187 tys. zł. Ma też dwa kilkunastoletnie samochody oraz 102 tys. zł kredytu do spłaty.

Prezes Urzędu Regulacji Energetyki

Na ten urząd zaczęliśmy zwracać uwagę w momencie podwyżek cen prądu. Jego prezes Rafał Gawin w 2022 zarobił na tym stanowisku 225 010,79 zł brutto. Rok wcześniej jako prezes URE zarobił 217 tys. zł oraz 7,7 tys. ze sprzedaży akcji. Ma 655,5 tys. zł. oszczędności (50 tys. zł więcej niż przed rokiem) oraz dwa te same co wcześniej samochody. Podobnie jak prezes Prokuratorii Generalnej, Rafał Gawin nie ma żadnych zobowiązań finansowych powyżej 10 tys. zł.

Rzecznik Praw Pacjenta

W 2022 roku wynagrodzenie Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca wyniosło 188 387 zł brutto. Dodatkowo rzecznik zadeklarował 13 220 zł dochodu z najmu. Rok wcześniej jego pensja wynosiła 162 400 a dodatkowe dochody to 12 940 zł z najmu oraz 192 zł z tytułu praw autorskich. Ma na koncie 18 360 zł i 35 euro (w 2021 – 12,5 tys. zł i 35 euro na koncie oraz ubezpieczenie na życie warte 11,7 tys. zł). Jest współwłaścicielem 74-metrowego mieszkania razem z miejscem parkingowym i komórką oraz ma do spłaty 178,2 tys. zł kredytów w złotówkach oraz 113 tys. we frankach szwajcarskich.

Prezes Rządowego Centrum Legislacji

Nazwisko Krzysztofa Szczuckiego – prezesa Rządowego Centrum Legislacji – stało się bardziej znane publicznie za sprawą jego kontaktów z szefem Fundacji "Dumni z Elbląga", która otrzymała 2 mln zł wsparcia z Ministerstwa Edukacji i Nauki na zakup posiadłości. Prezes RCL, instytucji odpowiedzialnej za przebieg legislacji w rządzie i publikowanie aktów prawnych – nie podał w swoim oświadczeniu wysokości swojego wynagrodzenia. Zadeklarował jedynie 122 490 zł dochodu z działalności naukowej (pracy adiunkta na Uniwersytecie Warszawskim, publikacji i recenzji prac naukowych, zasiadania w radzie rządowego Instytutu De Republica). Ma 117-metrowe mieszkanie, 30 tys. zł oszczędności (rok wcześniej było to 100 tys. zł) oraz do spłaty 300 tys. zł kredytu hipotecznego.

Prezes Komisji Nadzoru Finansowego

Ta instytucja nadzoruje sektor bankowy w Polsce. Jej szef Rafał Mikusiński nie informuje w oświadczeniu o swoich zarobkach. Wiemy natomiast, że ma 95-metrowe mieszkanie, działkę budowlaną, samochód i motocykl. Jego zasoby finansowe to 116 tys. zł w gotówce (przed rokiem ponad 538 tys. zł), kilkaset euro i dolarów, ponad 171 tys. zł na IKE, IKZE, w PPK oraz prawie 240 tys. zł. w obligacjach, których w poprzednim roku nie miał. W sumie to ok. 530 tys. zł. Szef KNF ma do spłaty ponad 935 tys. zł kredytu hipotecznego.

Czytaj: Który prezydent miasta zarobił więcej niż premier? Który jest najbogatszy?

Prezes Głównego Urzędu Statystycznego

Stan majątkowy prezesa GUS Dominika Rozkruta na koniec 2022 roku to dwa mieszkania – o powierzchni 95 metrów kwadratowych i 154 metrów kwadratowych oraz 940-metrowa działka i dwudziestoletni samochód. Prezes GUS ujawnia niewielkie oszczędności – 14 tys. zł i 1 260 dolarów amerykańskich; na koniec 2021 roku miał 4,9 tys. zł. oszczędności. Ma do spłaty dwa kredyty – 41,3 tys. franków szwajcarskich na zakup działki oraz ponad 765 tys. zł na zakup mieszkania.

Prezes Urzędu Transportu Kolejowego

Wśród ośmiu szefów urzędów nadzorowanych przez premiera, którzy mają różne kredyty, Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego – to instytucja nadzorująca przede wszystkim bezpieczeństwo przewozów kolejowych w Polsce – miał najmniej do spłaty. Na koniec 2022 roku było to 6 tys. zł pożyczki z zakładowego funduszu socjalnego. Na koncie i lokacie miał 19 tys. zł (7,5 tys. na koniec 2021 roku) oraz 76,6 tys. zł w funduszach i ubezpieczeniach emerytalnych. Tak jak przed rokiem ma 2000 dolarów i 1000 euro.

Prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego

Ewa Zielińska, która jest prezesem PKN, instytucji określającej polskie normy, czyli reguły organizacyjne i techniczne m.in. w zakresie produkcji towarów i usług – swoje środki finansowe zgromadziła w złotówkach – ma na koncie ponad 101 tys. zł (o ponad 80 tys. mniej niż rok wcześniej) oraz prawie 19 tys. zł w różnych walutach. Wartość środków w IKE to ponad 15,5 tys. zł. Prezes PKN ma do spłaty ponad 47 tys. zł kredytu hipotecznego – to 100 tys. zł mniej niż na koniec 2021 roku.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24