Premier Mateusz Morawiecki uznawany jest za najbardziej majętnego polityka w swoim rządzie. Ale sześciu ministrów miało w 2022 roku dochody wyższe od niego. Są też szefowie podległych premierowi instytucji, którzy również mają większe roczne dochody niż szef rządu. I to ich oświadczenia majątkowe prześwietlamy.
Pod koniec maja kancelaria premiera na swojej stronie internetowej opublikowała oświadczenia majątkowe szefów dziesięciu instytucji, nad którymi nadzór sprawuje premier, a którzy zgodzili się na upublicznienie informacji o swoim majątku. Zgodnie z ustawą o ograniczeniu prowadzenia działalności przez osoby pełniące funkcje publiczne (tzw. ustawa antykorupcyjna) – najważniejsze osoby w państwie oraz kadra kierownicza urzędów i instytucji państwowych są zobowiązani do złożenia oświadczenia o majątku według stanu na koniec poprzedniego roku. Z zasady takie oświadczenia są niejawne, ale mogą być upublicznione za zgodą zainteresowanych osób. Jawne z mocy prawa są oświadczenia majątkowe m.in. parlamentarzystów, radnych, sędziów czy prokuratorów.
Parlamentarzyści wypełniają swoje oświadczenia według innego wzoru niż pozostałe osoby – muszą np. podać wartość posiadanych nieruchomości oraz podać wysokość swoich rocznych dochodów, czego nie muszą robić pozostali, którzy składają oświadczenia majątkowe. To, że niektóre z nich podają wysokość zarobków, wynika wyłącznie z ich dobrej woli, a nie z przepisów prawa.
Podwładni premiera z większymi zarobkami
Z dziesięciu szefów urzędów, podległych premierowi, pięciu ujawniło w oświadczeniach majątkowych wysokość rocznych dochodów. Z czego trzech w 2022 roku zarobiło więcej niż premier: szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego Andrzej Stróżny (ponad 458 tys. zł dochodu brutto), prezes Prokuratorii Generalnej Mariusz Haładyj (422 tys. zł brutto), dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Marek Kubiak (prawie 383 tys. zł). O ich majątkach piszemy niżej.
Przypomnijmy, że Mateusz Morawiecki wykazał w 2022 roku 348 490,18 zł dochodu. Sześciu ministrów w jego rządzie: wicepremier Henryk Kowalczyk, minister finansów Małgorzata Rzeczkowska, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, minister członek Rady Ministrów Włodzimierz Tomaszewski, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak i szef MSZ Zbigniew Rau miało dochody wyższe niż premier.
Szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego
Wszyscy jednak zarobili mniej niż szef Centralnego Biura Antykorupcyjnego – instytucji, która m.in. bada prawidłowość oświadczeń majątkowych najważniejszych osób w państwie. Szef CBA Andrzej Stróżny w oświadczeniu za 2022 rok ujawnił, że jego dochód z tytułu służby w CBA wyniósł 458 374,50 zł brutto (rok wcześniej 381 997,91 zł).
Andrzej Stróżny deklaruje w oświadczeniu, że wspólnie z żoną jest – tak, jak rok wcześniej – właścicielem 360-metrowego domu z działką i garażu; sam jest właścicielem mieszkania o powierzchni ponad 66 metrów kwadratowych oraz czterech działek. Ma dwa samochody z 2013 roku, 50 tys. zł oszczędności (rok wcześniej 100 tys. zł) oraz do spłaty dwa kredyty w łącznej wysokości 937 tys. zł.
Prezes Prokuratorii Generalnej
To mało znana instytucja, której głównym zadaniem jest reprezentowanie Skarbu Państwa, np. w majątkowych sporach sądowych. Prezes PG Mariusz Haładyj zarobił w 2022 roku 422 000 zł brutto, w tym z umów-zlecenia. Rok wcześniej było to prawie 382 tys. zł. Razem z żoną jest właścicielem 141-metrowego domu. W 2022 zmienił samochód na nowy, ale nie podał jego wartości. Jego oszczędności wzrosły z 235 tys. w 2021 roku do 330 tys. w 2022. Nie ma żadnych kredytów do spłaty.
Dyrektor Rządowego Centrum Bezpieczeństwa
Nadbrygadier straży pożarnej Marek Kubiak jest ponownie szefem RCB od 20 czerwca 2023 roku (był nim wcześniej w latach 2015-2020, potem był wicedyrektorem). W oświadczeniu za 2022 rok napisał, że jego roczne wynagrodzenie wyniosło 382 975,11 zł brutto. Rok wcześniej było to w sumie ponad 316 tys. zł, w tym 32 tys. zł. dodatku za długoletnią służbę. W dniu ponownego powołania na dyrektora RCB deklarował, że razem z żoną są właścicielami domu z działką. Ma ponad 81 tys. zł na koncie oraz akcje warte ponad 187 tys. zł. Ma też dwa kilkunastoletnie samochody oraz 102 tys. zł kredytu do spłaty.
Prezes Urzędu Regulacji Energetyki
Na ten urząd zaczęliśmy zwracać uwagę w momencie podwyżek cen prądu. Jego prezes Rafał Gawin w 2022 zarobił na tym stanowisku 225 010,79 zł brutto. Rok wcześniej jako prezes URE zarobił 217 tys. zł oraz 7,7 tys. ze sprzedaży akcji. Ma 655,5 tys. zł. oszczędności (50 tys. zł więcej niż przed rokiem) oraz dwa te same co wcześniej samochody. Podobnie jak prezes Prokuratorii Generalnej, Rafał Gawin nie ma żadnych zobowiązań finansowych powyżej 10 tys. zł.
Rzecznik Praw Pacjenta
W 2022 roku wynagrodzenie Rzecznika Praw Pacjenta Bartłomieja Chmielowca wyniosło 188 387 zł brutto. Dodatkowo rzecznik zadeklarował 13 220 zł dochodu z najmu. Rok wcześniej jego pensja wynosiła 162 400 a dodatkowe dochody to 12 940 zł z najmu oraz 192 zł z tytułu praw autorskich. Ma na koncie 18 360 zł i 35 euro (w 2021 – 12,5 tys. zł i 35 euro na koncie oraz ubezpieczenie na życie warte 11,7 tys. zł). Jest współwłaścicielem 74-metrowego mieszkania razem z miejscem parkingowym i komórką oraz ma do spłaty 178,2 tys. zł kredytów w złotówkach oraz 113 tys. we frankach szwajcarskich.
Prezes Rządowego Centrum Legislacji
Nazwisko Krzysztofa Szczuckiego – prezesa Rządowego Centrum Legislacji – stało się bardziej znane publicznie za sprawą jego kontaktów z szefem Fundacji "Dumni z Elbląga", która otrzymała 2 mln zł wsparcia z Ministerstwa Edukacji i Nauki na zakup posiadłości. Prezes RCL, instytucji odpowiedzialnej za przebieg legislacji w rządzie i publikowanie aktów prawnych – nie podał w swoim oświadczeniu wysokości swojego wynagrodzenia. Zadeklarował jedynie 122 490 zł dochodu z działalności naukowej (pracy adiunkta na Uniwersytecie Warszawskim, publikacji i recenzji prac naukowych, zasiadania w radzie rządowego Instytutu De Republica). Ma 117-metrowe mieszkanie, 30 tys. zł oszczędności (rok wcześniej było to 100 tys. zł) oraz do spłaty 300 tys. zł kredytu hipotecznego.
Prezes Komisji Nadzoru Finansowego
Ta instytucja nadzoruje sektor bankowy w Polsce. Jej szef Rafał Mikusiński nie informuje w oświadczeniu o swoich zarobkach. Wiemy natomiast, że ma 95-metrowe mieszkanie, działkę budowlaną, samochód i motocykl. Jego zasoby finansowe to 116 tys. zł w gotówce (przed rokiem ponad 538 tys. zł), kilkaset euro i dolarów, ponad 171 tys. zł na IKE, IKZE, w PPK oraz prawie 240 tys. zł. w obligacjach, których w poprzednim roku nie miał. W sumie to ok. 530 tys. zł. Szef KNF ma do spłaty ponad 935 tys. zł kredytu hipotecznego.
Prezes Głównego Urzędu Statystycznego
Stan majątkowy prezesa GUS Dominika Rozkruta na koniec 2022 roku to dwa mieszkania – o powierzchni 95 metrów kwadratowych i 154 metrów kwadratowych oraz 940-metrowa działka i dwudziestoletni samochód. Prezes GUS ujawnia niewielkie oszczędności – 14 tys. zł i 1 260 dolarów amerykańskich; na koniec 2021 roku miał 4,9 tys. zł. oszczędności. Ma do spłaty dwa kredyty – 41,3 tys. franków szwajcarskich na zakup działki oraz ponad 765 tys. zł na zakup mieszkania.
Prezes Urzędu Transportu Kolejowego
Wśród ośmiu szefów urzędów nadzorowanych przez premiera, którzy mają różne kredyty, Ignacy Góra, prezes Urzędu Transportu Kolejowego – to instytucja nadzorująca przede wszystkim bezpieczeństwo przewozów kolejowych w Polsce – miał najmniej do spłaty. Na koniec 2022 roku było to 6 tys. zł pożyczki z zakładowego funduszu socjalnego. Na koncie i lokacie miał 19 tys. zł (7,5 tys. na koniec 2021 roku) oraz 76,6 tys. zł w funduszach i ubezpieczeniach emerytalnych. Tak jak przed rokiem ma 2000 dolarów i 1000 euro.
Prezes Polskiego Komitetu Normalizacyjnego
Ewa Zielińska, która jest prezesem PKN, instytucji określającej polskie normy, czyli reguły organizacyjne i techniczne m.in. w zakresie produkcji towarów i usług – swoje środki finansowe zgromadziła w złotówkach – ma na koncie ponad 101 tys. zł (o ponad 80 tys. mniej niż rok wcześniej) oraz prawie 19 tys. zł w różnych walutach. Wartość środków w IKE to ponad 15,5 tys. zł. Prezes PKN ma do spłaty ponad 47 tys. zł kredytu hipotecznego – to 100 tys. zł mniej niż na koniec 2021 roku.
Źródło: Konkret24