13 milionów, 20 milionów, a nawet 22 miliony złotych mieli rzekomo już otrzymać w ramach premii ministrowie i wiceministrowie obecnego rządu - taki przekaz rozsyłany jest w mediach społecznościowych. Powstał po artykule jednego z dzienników, którego informacje zostały jednak przeinaczone.
Po tym, jak na początku lipca dziennik "Fakt" opublikował artykuł o 22 mln zł, jakie w 2024 roku wydano w ministerstwach na nagrody, przez media społecznościowe przeszła fala oburzenia. Internauci informowali się o tym wzajemnie i krytykowali gigantyczne nagrody, które rzekomo mieli dostać ministrowie i wiceministrowie rządu Donalda Tuska. To przykładowe wpisy na ten temat (pisownia oryginalna): "Średnio po 250 tysięcy złotych premii za pół roku 'pracy' otrzymali ministrowie i wiceministrowie Tuska. Bardzo tłuste koty. Miało być skromnie"; "W marcu na nagrody dla 140 ministrów wydano 13 mln złotych. Obecnie wypłaciliśmy im już 20 milionów złotych ekstra! Podejrzewam, że POwiększył się też rząd"; "W rządzie Tuska zasiada 136 ministrów i wiceministrów. I właśnie wypłacili sobie, za dobrą półroczną robotę 22 mln zł nagród!"; "Niezła premia za nieróbstwo i okradanie państwa"; "Jest skromnie, dopiero się rozkręcają"; "Przysłużyli się niemieckiemu panu, to się należy".
Jednak wielu internautów powątpiewało w prawdziwość tej informacji: "Fake"; "Skąd te dane? Nie wierzę"; "Ale bzdura chłopie, wstaw zródło"; "A możesz pokazać dokumenty tych wypłat, czy to tylko twoje wypociny"; "Kłamiesz".
Przekaz o gigantycznych premiach dla ministrów i wiceministrów to rzeczywiście fake news. Tłumaczymy.
22 mln zł - tak, ale nie dla ministrów i wiceministrów
Artykuł "Faktu" opublikowano 2 lipca pod tytułem: "22 mln zł na nagrody. W ministerstwach już za Tuska sypnęli pieniędzmi. 'Szczególne osiągnięcia'". Dalej czytamy: "Minęło 200 dni rządów premiera Donalda Tuska. Dobra okazja do podsumowania, jednak nie dokonań, a wydatków. Okazuje się, że nowa władza nie zakręciła kurka z nagrodami. Te jak płynęły, tak płyną bardzo szerokim strumieniem. 'Fakt' dotarł do informacji, ile poszczególne resorty wydały na premie dla swoich pracowników z budżetu państwa. W tym roku tylko w 10 resortach nagrody pochłonęły ponad 22 mln zł".
Następnie jest wyliczenie, ile wydano na nagrody w dziesięciu resortach (kwoty brutto): - Ministerstwo Finansów - 9,2 mln zł dla 2993 pracowników, średnio - 3,6 tys. zł; - Ministerstwo Spraw Zagranicznych - 4,7 mln zł dla 693 pracowników, średnio - 6,8 tys. zł; - Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego - 3,3 mln zł dla 535 pracowników, średnio - 5,7 tys. zł; - Ministerstwo Obrony Narodowej - 2,5 mln zł dla 812 pracowników, średnio - 3,2 tys. zł; - Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej - 1,8 mln zł dla 764 pracowników, średnio - 2,2 tys. zł; - Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej - 0,5 mln zł dla 236 osób, średnio - 2,3 tys. zł; - Ministerstwo Zdrowia (łącznie z nagrodami ze środków unijnych) - 0,3 mln zł dla 51 osób, średnio - 6,7 tys. zł; - Ministerstwo Cyfryzacji - 0,1 mln zł dla 66 osób, średnio - 2,2 tys. zł; - Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi - 0,03 mln zł dla 19 osób, średnio - 1,6 tys. zł; - Ministerstwo Sprawiedliwości - 0,001 mln zł dla 1 osoby na kwotę 1,5 tys. zł.
To wszystko składa się na 22 mln zł - ale w tekście brak danych z dziewięciu resortów. Nie wiadomo, czy dlatego, że tam nie wydano nic na nagrody, czy też nie przekazały one redakcji danych. W każdym razie tekst informuje, że owe 22 mln zł trafiły do pracowników resortów, urzędników. Zresztą jest zastrzeżenie, do którego najwyraźniej nie dotarli internauci kierujący się tylko tytułem: "Wszystkie resorty przekonują, że nagrody trafiają do urzędników, nie są wypłacane ministrom ani wiceministrom".
Podobnie 12 lipca odpowiedziało na pytanie Konkret24 (związane z rozpowszechnianym przekazem o premiach dla ministrów) Centrum Informacyjne Rządu: "W terminie od 13 grudnia 2023 r. do 12 lipca 2024 r. Prezes Rady Ministrów oraz ministrowie i wiceministrowie nie otrzymywali nagród ani premii".
Nie znaleźlismy dowodów, że było inaczej. Tak więc przekaz, że po pół roku pracy wypłacono miliony na nagrody dla członków rządu Donalda Tuska, uznajemy za nieprawdziwy.
Źródło: Konkret24
Źródło zdjęcia głównego: Jarek Praszkiewicz/PAP