FAŁSZ

Moskwa: w wielu krajach wiatraki stawia się w odległości od domów takiej jak w Polsce. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24
Magda Łucyan: dlaczego ustawa blokująca energetykę wiatrową cały czas obowiązuje?
Magda Łucyan: dlaczego ustawa blokująca energetykę wiatrową cały czas obowiązuje?TVN24
wideo 2/4
Magda Łucyan: dlaczego ustawa blokująca energetykę wiatrową cały czas obowiązuje?TVN24

Minister klimatu i środowiska stwierdziła, że taka jak w Polsce zasada dotycząca budowy wiatraków obowiązuje też "w wielu państwach europejskich". Przeczy temu dokument przygotowany w jej resorcie.

Komisja Europejska oczekuje, że Polska spełni wszystkie 37 kamieni milowych, zanim dojdzie do wypłaty pierwszej transzy pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy - poinformowało radio RMF FM. Jednym z tych "kamieni", obok praworządności, jest zmiana tzw. ustawy wiatrakowej z 2016 roku. Chodzi przede wszystkim o poluzowanie zawartej w tej ustawie zasady 10H, która w dużym stopniu ogranicza stawianie turbin wiatrowych w pobliżu zabudowań ludzkich i form ochrony przyrody (więcej o tej zasadzie w dalszej części tekstu). Obowiązująca ustawa wstrzymała na lata rozwój energetyki wiatrowej w Polsce. 

4 listopada ministra klimatu i środowiska Anna Moskwa była zapytana również w radiu RMF FM o to, co dalej z energetyką wiatrową i kiedy możliwe jest odmrożenie projektu ustawy zmieniającej zasadę 10H. "Na dzisiaj rzeczywiście ta zasada 10H obowiązuje i my nie jesteśmy tu odosobnieni. W wielu państwach europejskich jest też to ograniczenie 10H" – odpowiedziała.

Przypomnijmy, że zasada 10H zakazuje budowy turbin wiatrowych w odległości od zabudowań mniejszej niż dziesięciokrotność ich wysokości. W praktyce jest to około półtora do dwóch kilometrów. 

"To, co zaproponowaliśmy w ustawie, która została skonsultowana, przyjęta przez nasze kierownictwo, przez Radę Ministrów i skierowana do Sejmu, to możliwość znalezienia tej odległości pomiędzy pięćset metrów a 10H. Może być to w pewnych uwarunkowaniach nadal 10H, jeżeli to będą uwarunkowania środowiskowe" – minister mówiła dalej o rządowym projekcie ustawy, który ma poluzować zasadę 10H. 

5 lipca 2022 roku Rada Ministrów przyjęła projekt nowelizacji ustawy o inwestycjach w zakresie elektrowni wiatrowych przygotowany przez resort klimatu i środowiska. 14 sierpnia trafił do Sejmu, tego samego dnia skierowano go do opinii i konsultacji. Projekt zakłada, że minimalna odległość wiatraków od domów mieszkalnych musi wynosić min. 500 m, ale pod szeregiem warunków.

"Jeżeli chodzi o obecną propozycję, czyli takie bardzo mocną liberalizację, uważamy, że należy to skorygować" - 7 listopada ocenił nowelizację wiceminister klimatu Jacek Ozdoba z Solidarnej Polski. Dla niego rozwiązanie było "zbyt daleko idące". Jak dodał, zaproponowana projekcie minimalna odległość wiatraków od zabudowań, czyli 500 metrów to za mało. "Chcemy w tym zakresie wypracować kompromis" - stwierdził Ozdoba.

Czy faktycznie Polska nie jest odosobniona i w wielu państwach europejskich jest też to ograniczenie 10H, tak jak stwierdziła ministra Moskwa? Okazuje się, że nie jest tak do końca. Można o tym przeczytać w dokumencie, który wyszedł z jej własnego ministerstwa. 

Zasada 10H w wielu państwach europejskich? Sformułowanie "mocno naciągnięte"

O odniesienie się do wypowiedzi minister Moskwy poprosiliśmy Polskie Stowarzyszenie Energetyki Wiatrowej (PSEW). "Sformułowanie Pani Minister Anny Moskwy, iż 'w wielu państwach europejskich jest też to ograniczenie 10H' jest - można delikatnie powiedzieć - mocno naciągnięte" – ocenił Janusz Gajowiecki, prezes PSEW. 

Jak dodał, obecnie tylko Polska i niemiecki land Bawaria (od 2014 roku), oraz w ograniczonym zakresie land Saksonia, stosują zasadę dziesięciokrotności wysokości elektrowni wiatrowej, jako minimalnej odległości od budynków mieszkalnych. Jak sprawdziliśmy, w październiku tego roku w Bawarii podjęto nieudaną próbę zniesienia tej zasady.

Prezes PSEW zauważa też, że to jakie odległości budowania turbin wiatrowych od domostw obowiązują w innych krajach europejskich, zostało wprost opisane w uzasadnieniu projektu ustawy, który przedłożyła właśnie minister klimatu i środowiska Anna Moskwa. 

I faktycznie, na stronie sejmowej w uzasadnieniu do projektu ustawy opisano na niespełna trzech stronach (str. 13-15), wyliczono jakie zasady obowiązują w innych państwach europejskich. Przedstawiono w nim informacje na podstawie opracowania Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej z 2018 roku. Potwierdza on, że tylko w Polsce, Bawarii i Saksonii działa zasada 10H. Zasady w innych krajach są dość różnorodne.

Włochy stosują zasadę odległość 6H od miast i 200 metrów od domów. Belgia i Dania stosują zasadę 4H, a Holandia zasadę czterokrotności wysokości wirnika (ang. hub height). Obowiązująca odległość na Węgrzech wynosi 1000-2000 m.

W sporej grupie państw minimalną odległość to 500 metrów. Tak jest w we Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Portugalii i na Litwie. W Austrii jest to między 800 a 1200 m - w zależności od kantonu. Za to w Rumunii wiatraki można stawiać już 300 metrów od pojedynczych budynków, a w odległości 500 m od grupy budynków (więcej niż pięciu).

Tymczasem część państw Europy nie ma określonych ustawą minimalnych odległości. Zamiast tego odsunięcie jest określane na poziomie konkretnej inwestycji czy projektu. Do tych państw należy: Wielka Brytania, region Flandrii w Belgii, Finlandia, Norwegia i Szwecja.

 "Warto jednak podkreślić, iż jeżeli faktycznie 'w pewnych uwarunkowaniach nadal 10H' będzie obowiązywać dla poszczególnych projektów, to one po prostu nie powstaną. Obowiązująca reguła odległościowa wyklucza bowiem 99,7 proc. powierzchni Polski spod możliwości ich zabudowy turbinami wiatrowymi. Co więcej, w opinii Stowarzyszenia, żadne uwarunkowania środowiskowe nie będą obligowały do utrzymania dla danych inwestycji zasady 10H – w odległości 500 m nie ma już bowiem negatywnych oddziaływań na środowisko, w tym na ludzi|" – ocenił Janusz Gajowiecki.

Autorka/Autor:Gabriela Sieczkowska

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a kancelaria prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+

Fotografia rozpowszechniana jest z sugestywnymi komentarzami wywołanymi postawą prezydenta Karola Nawrockiego i miną premiera Donalda Tuska. Kadr jest mocny, bohaterowie wyraźnie pokazani... - jak się okazuje, aż za wyraźnie.

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

"Zdjęcie mówi więcej niż tysiąc słów". Czego na tym brakuje?

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek nie wyklucza "poprawiania systemu" wyborczego po tym, co obserwowaliśmy w tegorocznych wyborach prezydenckich. Część obywateli zastanawia się bowiem teraz, czy naprawdę "każdy głos się liczy". Inni: gdzie znajdziemy właściwy wynik głosowania. Przedstawiamy główne słabości systemu prawnego, które ujawniły się w tych wyborach. Eksperci wskazują, co warto poprawić.

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Będzie "poprawianie systemu"? Sześć słabości, które obnażyły ostatnie wybory

Źródło:
TVN24+

Dwóch niemieckich policjantów wjechało do Polski pod przykrywką wspólnego patrolu - taka informacja krąży w sieci wraz z nagraniem kontroli pewnego radiowozu przy granicy polsko-niemieckiej. Przekaz jest nieprawdziwy i to z kilku powodów.

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Niemiecka policja "pod przykrywką wspólnego patrolu"? Co nagrano w Gubinie

Źródło:
Konkret24