Ziobro: Hiszpanie legalizują zoofilię. Hiszpańskie ministerstwo zaprzecza, prawnicy komentują

Źródło:
Konkret24
Komisja Europejska skarży Polskę do TSUE. Komentarz Zbigniewa Ziobro
Komisja Europejska skarży Polskę do TSUE. Komentarz Zbigniewa Ziobro
wideo 2/5
Komisja Europejska skarży Polskę do TSUE. Komentarz Zbigniewa Ziobro

Według ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry Hiszpania właśnie legalizuje zoofilię. Tymczasem nowe regulacje wprost nie zalegalizują zoofilii, ponieważ tego terminu nie ma ani w starych, ani w nowych przepisach. Poza tym prac nad nimi jeszcze nie ukończono.

Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro napisał 19 lutego na Twitterze, że Hiszpanie legalizują zoofilię. "Lewactwo to zaraza XXI wieku. Hiszpanie pozwolili dzieciom zmieniać płeć na żądanie. Teraz legalizują zoofilię, a za użycie łapki na szczury grozić ma więzienie. U nas lewacki wirus też krąży - zarażony Rafał Trzaskowski chce już zakazywać jeść mięso" - zasugerował Ziobro i jednocześnie udostępnił link do artykułu portalu Wpolityce.pl pt. "Posłowie do hiszpańskiego parlamentu za legalizacją zoofilii. Dobrostan zwierząt ważniejszy niż godność człowieka". Fake news o rzekomym zakazie jedzenia mięsa w Warszawie zdementowaliśmy już w Konkret24.

Twierdzenia o legalizacji zoofilii w Hiszpanii powielili też w mediach społecznościowych m.in. wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski, który napisał, że "to nie żart, to rzeczywistość w rządzonej przez lewactwo Hiszpanii" czy Ruch Narodowy, który opublikował grafikę, a zmiany dotyczące dobrostanu zwierząt nazwał "lewackim obłędem w Hiszpanii".

Informację o domniemanej legalizacji zoofilii w Hiszpanii rozpowszechniało też grono anonimowych internautów, z których wielu już wcześniej udostępniało nieprawdziwe lub zmanipulowane przekazy. "To trzeba jakoś powstrzymać. Hiszpania legalizuje zoofilię. Kongres Deputowanych przegłosował ustawę o dobrostanie zwierząt"; "Informacja o ohydnych zmianach prawa ledwie się przebiła, a powinna być szeroko komentowana. Lewicowy rząd Hiszpanii zalegalizował zoofilię!"; "Hiszpania; Ione Belarra dekryminalizuje zoofilie: nie bedzie ona przestepstwem, jesli nie spowoduje obrazen u zwierzecia" - pisali niektórzy internauci (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Sprawa wywołała wiele emocji nie tylko w Polsce, ale i za granicą, zwłaszcza wśród polityków i internautów o prawicowych poglądach. Temat stał się na tyle głośny, że odniósł się do niego hiszpański resort odpowiedzialny za nowe przepisy, który zaprzeczył temu, że teza o legalizacji zoofilii jest prawdziwa. Hiszpańscy prawnicy nie są jednak pewni, jak w praktyce może być interpretowane nowe prawo, jeśli rzeczywiście wejdzie w życie. Wyjaśniamy, skąd wziął się ten przekaz.

Zmiany w kodeksie karnym, a nie ustawa o dobrostanie zwierząt

Portal Wpolityce.pl, którego artykuł stał się podstawą wpisów ministra i wiceministra sprawiedliwości, 17 lutego napisał: "W zeszły czwartek [16 lutego] Kongres Deputowanych (izba niższa hiszpańskiego parlamentu) przegłosował ustawę o dobrostanie zwierząt. (...) Novum ustawodawczym jest zapis mówiący o tym, że nie można współżyć seksualnie ze zwierzęciem, jeśli wspomniany czyn 'powoduje u kręgowca uraz wymagający leczenia weterynaryjnego w celu przywrócenia mu zdrowia'. Do tej pory w prawie hiszpańskim istniał bezwzględny zakaz zoofilii dotyczący zwierząt domowych, udomowionych lub hodowlanych (...). Teraz parlamentarzyści w Madrycie postanowili znieść ów bezwzględny zakaz, rozciągając możliwość współżycia seksualnego na wszystkie kręgowce – za wyjątkiem przypadków kończących się urazem zwierzęcia".

Teza jest więc następująca: wcześniej w Hiszpanii wszelkie przypadki zoofilii były zagrożone karą, a po wprowadzeniu nowych przepisów zakazane będą jedynie te, które zakończą się urazem zwierzęcia wymagającym leczenia weterynaryjnego.

Od razu należy doprecyzować, że omawiane przepisy nie znajdują się w nowej ustawie o dobrostanie zwierząt, a w nowelizacji hiszpańskiego kodeksu karnego. Oba dokumenty zostały jednocześnie zatwierdzone przez izbę niższą hiszpańskiego parlamentu - Kongres Deputowanych - co doprowadziło do łączenia ich w jedno w niektórych przekazach, zwłaszcza tych dotyczących domniemanej "legalizacji zoofilii".

Czytaj: Hiszpania stawia na ostrzejszą ochronę praw zwierząt. Pierwsza taka państwowa regulacja przyjęta przez rząd >>>

Dotychczasowy, wciąż obowiązujący artykuł 337.1 kodeksu karnego brzmi: "Podlega karze pozbawienia wolności od trzech miesięcy i jednego dnia do roku (...), kto w jakikolwiek sposób znęca się [nad zwierzęciem] w sposób nieuzasadniony, powodując obrażenia, które poważnie naruszają jego zdrowie, poprzez wykorzystywanie seksualne zwierzęcia domowego lub oswojonego, zwierzęcia udomowionego, zwierzęcia, które czasowo lub na stałe żyje pod opieką człowieka, lub jakiegokolwiek innego zwierzęcia, które nie żyje na wolności".

W nowelizacji ten przepis miałby zostać uchylony, a w jego miejsce miano by wprowadzić cztery nowe artykuły, w tym art. 340 bis o treści: "Podlega karze pozbawienia wolności od trzech do osiemnastu miesięcy (...), kto, poza działalnością prawnie uregulowaną, jakimkolwiek środkiem lub postępowaniem, w tym czynnościami o charakterze seksualnym, powoduje uszkodzenie ciała zwierzęcia domowego, oswojonego lub żyjącego czasowo lub stale pod kontrolą człowieka, które wymaga leczenia weterynaryjnego dla przywrócenia mu zdrowia".

Od razu należy podkreślić, że wszystkie sugestie, że hiszpański parlament już "zalegalizował zoofilię" są nieprawdziwe chociażby z tego powodu, że ustawa na razie przeszła jedynie przez Kongres Deputowanych i musi jeszcze zostać przegłosowana przez Senat, który może wprowadzić do niej zmiany. Czy jednak gdyby również ta izba uchwaliła ustawę w niezmienionej formie, to hiszpańscy parlamentarzyści "zalegalizowaliby zoofilię"?

Ministerstwo zaprzecza

Wyjaśnieniem tej sprawy zajął się szereg hiszpańskich portali, które z pomocą prawników starały się wyjaśnić, co tak naprawdę oznacza ewentualne przegłosowanie nowego kodeksu w kontekście wykorzystywania seksualnego zwierząt.

Szczegółowo tłumaczył to m.in. portal Eldiario.es, który nazwał doniesienia o depenalizacji zoofilii "nową bzdurą skrajnej prawicy". Tekst oparto na wyjaśnieniach hiszpańskiego Ministerstwa Spraw Socjalnych i Agendy 2030, które jest odpowiedzialne za nowe przepisy. Przedstawiciele hiszpańskiego resortu stwierdzili, że nowa ustawa nie może depenalizować zoofilii, ponieważ ich zdaniem do tej pory nie była ona karalna w Hiszpanii. Według wyjaśnień ministerstwa, w świetle dotychczasowych przepisów obowiązujących od 2015 roku karalne było jedynie "wykorzystywanie seksualne zwierząt", które musiało wiązać się z zyskiem ekonomicznym. W oświadczeniu przesłanym portalowi Eldiario.es ministerstwo stwierdza jasno:

Teraz zamiast wykorzystywania seksualnego, karane będą wszystkie akty seksualne ze zwierzętami. W przypadku, gdy powodują urazy, zostaną uznane za przestępstwa; w pozostałych łagodniejszych przypadkach zostaną zakwalifikowane jako znęcanie się (maltrato de obra).

Hiszpańscy prawnicy: reforma jest potrzebna, choć należy ją doprecyzować

Inny hiszpański portal Newtral.es skonsultował tę kwestię z kilkoma prawnikami. Przyznali oni, że nowe regulacje wprost nie zalegalizują zoofilii, ponieważ terminu "zoofilia" nie ma ani w starych, ani w nowych przepisach. Są jednak podzieleni w kwestii interpretacji nowego artykułu kodeksu karnego.

Przykładowo prawnicy zrzeszeni w organizacji INTERcids działającej na rzecz ochrony praw zwierząt zgadzają się, że obecnie obowiązujący termin "wykorzystywanie seksualne" był zbyt niejasny i mógł odnosić się do działalności o charakterze zarobkowym, a tym samym "pozostawiać bez kary niebezpieczne i szkodliwe akty seksualne ze zwierzętami dokonywane w innych kontekstach". Zgadza się z tym też Daniel Dorado, hiszpański prawnik i prezes Prawnego Centrum Ochrony Zwierząt, który w rozmowie z portalem Maldita.es stwierdził, że "ta koncepcja doprowadziła do różnych interpretacji, właśnie dlatego, że jest niejasna". Dlatego termin ten należało poszerzyć lub doprecyzować.

Zdaniem prawników z INTERcids nowa propozycja nie wychodzi jednak naprzeciw oczekiwaniom. Obawiają się oni, że obecne brzmienie przepisu "doprowadzi do niemożności karania wysoce niebezpiecznych i szkodliwych dla zwierząt zachowań, które niekoniecznie będą powodowały obrażenia lub w przypadku których bardzo trudno będzie je komuś przypisać".

Z taką interpretacją zgadza się również Eloi Sarrió, prawnik zajmujący się prawami zwierząt i kryminolog. Jego zdaniem, w świetle nowych przepisów "trudniej będzie uzyskać wyroki skazujące, a w niektórych przypadkach będzie to niemożliwe. Ponieważ jeśli zwierzę należy do agresora - co jest najczęstszym założeniem - nie będziemy mieli nawet możliwości dochodzenia, gdyż skarżący nie będzie w stanie udowodnić obrażeń, których doznał" - mówił w rozmowie z Newtral.es.

Sarrió nie zgadza się także w pełni z wyjaśnieniami ministerstwa spraw socjalnych. Jego zdaniem nieprawdą jest, że stosunki ze zwierzętami bez korzyści ekonomicznej nie były wcześniej karane, co może potwierdzić kilkoma przykładami. Ministerstwo stwierdziło też, że obecnie wszystkie akty seksualne ze zwierzętami będą karane, a jeśli nie dojdzie do urazu, to takie przypadki będą klasyfikowane jako znęcanie się. Eloi Sarrió stwierdza, że tak naprawdę wszystko będzie zależało do decyzji sędziego, nad czym on sam ubolewa.

Również mec. Katarzyna Dylik z Kancelarii Prawo Hiszpańskie w Barcelonie stwierdza w komentarzu dla Konkret24, że "celem nowelizacji kodeksu karnego jest oczywiście ochrona zwierząt w Hiszpanii, niemniej wiele interpretacji nowego brzmienia przepisu może wskazywać na lukę prawną w przypadku zoofilii, jeśli brak będzie śladów przemocy".

Z tego powodu organizacja INTERcids zaapelowała o zmianę treści kontrowersyjnego artykułu, przedstawiając alternatywy, które zdaniem prawników rozwiązywałyby problem ewentualnej luki prawnej. Wszystkie poprawki będzie można zgłaszać na etapie prac Senatu, którego zgoda jest niezbędna do przyjęcia nowelizacji.

Uzupełnienie, 2 marca 2023

Już po opublikowaniu artykułu otrzymaliśmy opinię od doktor Marii Supera-Markowskiej, kierownik Centrum Prawa Hiszpańskiego i Europejskiego na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, która również potwierdza, że nie można mówić o ewentualnej legalizacji zoofilii, ponieważ "ani w obecnych, ani nowych przepisach hiszpańskiego kodeksu karnego nie stosuje się tego terminu".

Wyjaśnia, że obecnie penalizacji w hiszpańskim prawie podlega seksualne wykorzystywanie zwierząt, "co było intepretowane jako dokonywane w ramach działania dla zysku ekonomicznego, jakkolwiek wprost to nie wynika z przepisów, stąd pojawiały się też odmienne interpretacje". Dlatego prawniczka pisze, że "intencje, aby penalizować czynności seksualne, niezależnie od kwestii ewentualnego zysku ekonomicznego czy jego braku, ale wobec krzywdy zwierzęcia z tym związanej, wydają się słuszne".

Jednocześnie spowodowanie określonych urazów u zwierzęcia wymagających leczenia weterynaryjnego, które stało się warunkiem na podstawie nowego przepisu kodeksu karnego, zdaniem prawniczki może być "trudne do wychwycenia, a tym bardziej udowodnienia, zwłaszcza jeśli sprawcą jest 'opiekun' zwierzęcia". "Ten nowy warunek może być bardzo problematyczny w praktyce i utrudniać rzeczywiste zapewnienie na podstawie tego przepisu ochrony prawnej krzywdzonym zwierzętom i ukaranie sprawcy" - dodaje dr Supera-Markowska.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany "moment konstytucyjny".

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24