FAŁSZ

Bogucki: Tusk "zaorał" port kontenerowy w Świnoujściu. Sprawdzamy, co się dzieje z projektem

Źródło:
Konkret24
Bogucki: Donald Tusk "zaorał" inwestycje, w tym port kontenerowy w Świnoujściu
Bogucki: Donald Tusk "zaorał" inwestycje, w tym port kontenerowy w ŚwinoujściuTVN24
wideo 2/8
Bogucki: Donald Tusk "zaorał" inwestycje, w tym port kontenerowy w ŚwinoujściuTVN24

Według posła Zbigniewa Boguckiego z PiS Donald Tusk rzekomo zakończył projekt budowy portu kontenerowego w Świnoujściu. Nic jednak nie wskazuje na to, by odziedziczony po Zjednoczonej Prawicy projekt budowy portu w Świnoujściu został "zaorany".

W czwartek, 29 sierpnia, Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie finansowe Komitetu Wyborczego Prawa i Sprawiedliwości z wyborów parlamentarnych przeprowadzonych w październiku 2023 roku. PKW zarzuciła partii nieprawidłowości o wartości ponad 3,6 mln zł dotyczące pozyskiwania lub wydatkowania środków i przyjmowania korzyści majątkowych o charakterze niepieniężnym. Łączna kwota, którą może stracić Prawo i Sprawiedliwość w najbliższych latach, to prawie 58 mln zł, co szczegółowo wyliczyliśmy w Konkret24. Partii przysługuje odwołanie do Sądu Najwyższego.

Tuż po ogłoszeniu decyzji przez PKW konferencję prasową zorganizował Mariusz Błaszczak, wiceprezes PiS i przewodniczący jej klubu parlamentarnego. "My będziemy się odwoływać, oczywiście od tej decyzji będziemy składać skargę do Sądu Najwyższego" - zapowiedział. Jak dodał, PiS będzie "prowadzić działalność", choć "ona będzie ograniczona ze względu na zabranie finansowania".

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: PKW odrzuca sprawozdanie komitetu PiS, co dalej? Możliwe scenariusze

Na tej samej konferencji głos zabrał Zbigniew Bogucki, poseł Prawa i Sprawiedliwości, były wojewoda zachodniopomorski w latach 2020-2023. "Donald Tusk najpierw zaorał obietnice wyborcze, więc w jakimś sensie swoich wyborców. Później zaorał polskie marzenia o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, o elektrowni atomowej, o porcie kontenerowym w Świnoujściu i wiele innych. A na koniec, żeby to nie było pokazywane, chce zaorać Prawo i Sprawiedliwość, chce zaorać największą partię opozycyjną w Polsce, największe środowisko opozycyjne w ogóle i to jest jego marzenie. My nie pozwolimy, żeby to jego marzenie się ziściło" - powiedział Bogucki (pogrubienie od redakcji).

Sprawdziliśmy więc, jak się ma sytuacja z budową portu kontenerowego w Świnoujściu i czy rząd Donalda Tuska "zaorał" tę inwestycję.

Projekt zapoczątkowany przez Zjednoczoną Prawicę...

Budowa portu kontenerowego w Świnoujściu to jedna ze strategicznych inwestycji zapoczątkowanych przez rząd Zjednoczonej Prawicy. Ma on przyjmować największe kontenerowce, jakie mogą pływać po Bałtyku.

Rząd w maju 2023 roku przyjął uchwałę w sprawie ustanowienia programu wieloletniego "Budowa i rozbudowa infrastruktury dostępowej do portu w Świnoujściu w latach 2023-2029". Wartość programu to 10,26 mld zł. Z budżetu państwa zaplanowano wydać 7,46 mld zł. Celem programu jest zapewnienie odpowiedniej infrastruktury dostępowej dla głębokowodnych terminali w porcie w Świnoujściu.

10 lipca 2023 roku Ministerstwo Infrastruktury poinformowało o podpisaniu przedwstępnej umowy na 30-letnią dzierżawę terenów zlokalizowanych w porcie zewnętrznym w Świnoujściu, na finansowanie, budowę i eksploatację głębokowodnego terminalu kontenerowego. Stronami umowy są Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście SA oraz konsorcjum firm DEME Concessions oraz QTerminals.

Dwa tygodnie później, czyli 25 lipca, podpisano wstępną umowę dofinansowania zadania "Przeprowadzenie prac dla umożliwienia transportu wodnego do Portu Zewnętrznego w Świnoujściu". Stronami umowy są Centrum Unijnych Projektów Transportowych i Dyrektor Urzędu Morskiego w Szczecinie odpowiedzialny za realizację zadania, podał resort infrastruktury. Całkowita wartość zadania wynosi 7,33 mld zł, z czego około 2,8 mld zł to dofinansowanie ze środków unijnych.

13 listopada 2023 roku prezydent Andrzej Duda w swoim przemówieniu na pierwszym posiedzeniu Sejmu X kadencji zadeklarował: "Tych ambitnych projektów jako prezydent RP będę bronił, będę im patronował, będę dbał o to, by zostały zrealizowane". Obok Centralnego Portu Komunikacyjnego i elektrowni jądrowych wymienił budowę portu kontenerowego w Świnoujściu.

...i kontynuowany przez obecną koalicję

Po przejęciu władzy przez rząd Koalicji Obywatelskiej, Trzeciej Drogi i Nowej Lewicy pojawiły się wątpliwości, czy inwestycja na Pomorzu Zachodnim powstanie. Jak sprawdziliśmy, nic nie wskazuje na to, by rząd Donalda Tuska wycofał się z jej realizacji. Przedstawiciele rządu w 2024 roku wielokrotnie deklarowali, że port głębokowodny w Świnoujściu to jeden z priorytetowych projektów infrastrukturalnych. Za rządów obecnej koalicji podejmowane są kolejne decyzje i działania kluczowe dla powstania tej inwestycji.

"Port kontenerowy w Świnoujściu jest jednym z kluczowych projektów inwestycyjnych w sektorze morskim w Polsce" - 23 stycznia 2024 roku podkreśliło Ministerstwo Infrastruktury w odpowiedzi na pytanie posła Boguckiego. Zadał je Donaldowi Tuskowi po jego expose w Sejmie. Posłowie, którzy pytali premiera z trybuny sejmowej, otrzymali odpowiedzi na piśmie.

Resort zauważył, że "głębokowodny Terminal Kontenerowy w Świnoujściu jest jednym z kluczowych projektów inwestycyjnych w sektorze morskim w Polsce, ujętym w krajowych dokumentach strategicznych, za który odpowiada Zarząd Morskich Portów Szczecin i Świnoujście S.A.". Jak dodał, terminal będzie "zdolny do przyjęcia i obsługi największych kontenerowców oceanicznych wchodzących na Morze Bałtyckie".

Pierwszym punktem posiedzenia sejmowej komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej 8 lutego 2024 roku było rozpatrzenie informacji na temat budowy terminalu kontenerowego w Świnoujściu. Przedstawił ją wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka.

"Na samym wstępie chcę powiedzieć, że głębokowodny terminal kontenerowy w Świnoujściu jest jednym z kluczowych projektów inwestycyjnych w sektorze morskim w Polsce" - zadeklarował. "(...) I na samym wstępie chcę jasno powiedzieć, że naszym celem jest realizacja tej inwestycji. Uważamy, że budowa portu kontenerowego jest wielką szansą na rozwój nie tylko Pomorza Zachodniego, ale całego wybrzeża i z dużym znaczeniem dla Polski w kontekście możliwości przypływania do Świnoujścia statków z kontenerami, do tej pory niespotykanych w Świnoujściu. I to się oczywiście wiąże z szeregiem działań, które chcemy podjąć, aby zrealizować tę inwestycję" - powiedział wiceminister.

7 marca 2024 roku, także na komisji gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej, poseł PiS Czesław Hoc pytał wiceministra Marchewkę, czy ten podtrzymuje deklarację budowy portu kontenerowego w Świnoujściu. "Tak, panie pośle, zgodnie z tym, co powiedziałem na wstępie mojego pierwszego wystąpienia, kwestię i inwestycję, jaką jest budowa terminala kontenerowego w Świnoujściu, uznajemy za inwestycję strategiczną, uznajemy ją jako inwestycję, która jest wielką szansą na rozwój gospodarki morskiej i całej polskiej gospodarki" - odpowiedział wiceminister.

"Podejmujemy konkretne działania, które temu służą" - zapewnił dalej wiceminister. Przypomniał, że na początku marca Urząd Morski w Szczecinie ogłosił przetarg "na rzecz może nie spektakularną, ale istotną z tego punktu widzenia, czyli wywiad ferromagnetyczny w miejscu, w którym powstanie falochron dla tego terminala".

Marchewka wymieniał dalej podjęte działania: "Zostały już również zebrane oferty dotyczące analizy nawigacyjnej toru podejściowego do terminala kontenerowego. Zostały uzupełnione dokumenty w urzędzie wojewódzkim w ramach wydania pozwolenia lokalizacyjnego. Zostały uzupełnione dokumenty dotyczące decyzji środowiskowych, które trwają już teraz w instytucjach, które nam bezpośrednio nie podlegają. (...) Przed nami jest etap realizacji wszystkich działań, które mają charakter dużo bardziej istotny, niż te, które wydarzyły się do tej pory". Na koniec powtórzył: "traktujemy tę inwestycję jako strategiczną". 17 kwietnia 2024 roku wojewoda zachodniopomorski Adam Rudawski wydał decyzję lokalizacyjną dla terminalu kontenerowego w Świnoujściu. Dała ona zielone światło do projektowania infrastruktury dostępowej do tego miejsca.

6 maja 2024 roku w Urzędzie Morskim w Szczecinie podpisano umowę na "przygotowanie studium wykonalności, przygotowanie raportów o oddziaływaniu na środowisko oraz na odkład urobku, a także opracowań pomocniczych" dla wschodniego toru podejściowego do portu w Świnoujściu. Jego powstanie jest kluczowe dla budowy w Świnoujściu terminala obsługującego wielkie kontenerowce. Umowa z konsorcjum firm Projmors Biuro Projektów Budownictwa Morskiego i Eko-Konsult opiewa na 9,8 mln zł. Wykonawcy dostali 32 miesiące na przygotowanie dokumentacji.

Temat portu kontenerowego w Świnoujściu poruszył 19 czerwca 2024 roku wicepremier i minister obrony Władysław Kosiniak-Kamysz. Podczas inauguracji XII Kongresu Infrastruktury Polskiej zapewnił: "Jesteśmy za wielkimi inwestycjami, chcę to bardzo wyraźnie powiedzieć. Wielką inwestycją o charakterze bezpieczeństwa, ale i infrastrukturalnym jest Tarcza Wschód. Tak jak wielką inwestycją jest port kontenerowy, tunel średnicowy pod Łodzią, największy tunel kolejowy na linii Limanowa-Nowy Sącz czy wreszcie dokończenie przekopu Mierzei Wiślanej". Poseł Bogucki 26 czerwca 2024 roku ponownie pytał o projekt budowy portu w Świnoujściu. "Dlaczego na przykład nie powstanie port kontenerowy w Świnoujściu? Z tego miejsca pytałem o to pana premiera Tuska. Dostałem od ministra infrastruktury zapewnienie, że ten port będzie realizowany, że to inwestycja ważna, strategiczna. Do dzisiaj nie stało się w tym zakresie nic. Decyzja, która została wydana wtedy, kiedy jeszcze byłem wojewodą, przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w Szczecinie, od ponad pół roku leży w Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska" - stwierdził z mównicy sejmowej.

Dwa miesiące później, 26 sierpnia 2024 roku, na konferencji prasowej Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście obecny był wiceminister infrastruktury Arkadiusz Marchewka. Tam omówił obecny stan prac nad projektem budowy portu w Świnoujściu i zapowiedział, jakie będą kolejne kroki. "Decyzja lokalizacyjna, którą wydał wojewoda, jest decyzją ostateczną i została utrzymana. Jesteśmy na etapie uzupełniania materiałów jeśli chodzi o decyzję środowiskową. W ciągu najbliższych trzech tygodni wszystkie informacje, które Generalny Dyrekcja Ochrony Środowiska oczekuje od portu, zostaną przesłane po to, aby ostatecznie ta decyzja mogła zostać wydana" - powiedział wiceminister (cyt. za Polskie Radio Koszalin).

Jak dodał, "wszystkie działania, które przez ostatnich kilka miesięcy podjęliśmy, to są ważne kroki w realizacji tego przedsięwzięcia, aby na przełomie 2028-2029 roku największe na świecie kontenerowce mogły zawijać na Pomorze Zachodnie do portu w Świnoujściu".

Zapytaliśmy Ministerstwo Infrastruktury o stan inwestycji w porcie w Świnoujściu. Do czasu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy odpowiedzi.

Aktualizacja, 5 września 2024 roku, godz. 16.45 5 września br. w odpowiedzi na nasze pytania resort infrastruktury podkreślił, że budowa Głębokowodnego Terminala Kontenerowego w Świnoujściu jest jednym ze strategicznych projektów, który obecnie jest realizowanych w polskich portach morskich. Dalej czytamy w odpowiedzi (pisownia oryginalna): "Projekt jest obecnie w fazie planowania i przygotowania inwestycji; decyzja lokalizacyjna, wydana przez Wojewodę Zachodniopomorskiego 15 kwietnia 2024 r. z końcem lipca została utrzymana w mocy w związku z zakończeniem procedury odwoławczej. Trwa natomiast procedura odwoławcza prowadzona przez Generalną Dyrekcję Ochrony Środowiska w sprawie odwołań od decyzji Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Szczecinie z 10 października 2023 r. o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedsięwzięcia 'Budowa Terminalu Kontenerowego w Porcie Zewnętrznym w Świnoujściu'. Zakończenie procedury odwoławczej i wydanie ostatecznej decyzji środowiskowej pozwoli na podjęcie dalszych działań". 6 września 2024 roku zostanie podpisana umowa na wykonanie skanu magnetycznego dna akwenu morskiego na wschód od Falochronu Wschodniego, otaczającego Terminal LNG w Świnoujściu, przekazało nam Ministerstwo Infrastruktury. Wykonanie skanu pozwoli na bezpieczne wykonanie planowanych robót związanych z realizacją projektu budowy terminalu.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Leszek Szymański/PAP, Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Europoseł Michał Szczerba przekonuje, że protest wyborczy sztabu Rafała Trzaskowskiego jest zasadny. Między innymi dlatego, że na ponad stu tysiącach kart do głosowania postawiono dwa znaki "x". Według Szczerby to "gigantyczna liczba".

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

"Gigantyczna liczba" kart z dwoma krzyżykami? Jak było wcześniej

Źródło:
Konkret24