Komorowski wiedział o przyszłej katastrofie smoleńskiej. Cytat został wyrwany z kontekstu

Źródło:
Konkret24
Komorowski: mam nadzieję, że ostatecznie zostanie przetrącony kręgosłup kłamstwu smoleńskiemu
Komorowski: mam nadzieję, że ostatecznie zostanie przetrącony kręgosłup kłamstwu smoleńskiemuTVN24
wideo 2/7
Komorowski: mam nadzieję, że ostatecznie zostanie przetrącony kręgosłup kłamstwu smoleńskiemuTVN24

Po raz kolejny w rocznicę katastrofy smoleńskiej internauci udostępniają słowa Bronisława Komorowskiego: "Przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni". To zdanie nie ma nic wspólnego ze Smoleńskiem i rozbiciem prezydenckiego samolotu.

W 13. rocznicę katastrofy smoleńskiej, 10 kwietnia 2023 roku, niektórzy internauci udostępniali w mediach społecznościowych cytat z byłego marszałka Sejmu i prezydenta Bronisława Komorowskiego: "Przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni". Jako że wypowiedź pochodzi z kwietnia 2009 roku, niektórzy autorzy wpisów sugerowali, że Komorowski mógł w ten sposób zdradzić, że "wiedział" o przyszłej katastrofie samolotu z prezydentem Lechem Kaczyńskim na pokładzie. Świadczył o tym m.in. dodawany do cytatu hasztag "#Smoleńsk".

Wpisy z cytatem z Bronisława Komorowskiego zamieszczone w kontekście katastrofy smoleńskiejTwitter

Niektórzy komentujący potwierdzali tę teorię, pisząc: "Wiedział. Dziw, że nikt tego nie wziął na poważnie"; "Wiedział. Powinien wyjaśnić ten wywiad. Powinien odpowiedzieć..."; "Ja jestem tym materiałem zszokowana.... Brak słów... Współwinni?, winni? Pytań jest wiele". Inni alarmowali jednak, że wiązanie tego cytatu z katastrofą smoleńską to manipulacja. "Jakie bzdury, coś wyrwane z kontekstu, całą rozmowę wstaw i dyskutujcie"; "Typowy PiSior: wyrwać z kontekstu całej wypowiedzi krotki fragment i udawać, że chodzi o zamach"; "To znana obrzydliwa manipulacja, dotyczyła mianowania ambasadorów" - komentowali (pisownia wszystkich wpisów oryginalna).

Wyjaśniamy więc, w jakim kontekście padła ta wypowiedź i dlaczego nie dotyczyła katastrofy smoleńskiej.

Dyskusja o nominacji Anny Fotygi

Ten cytat z ówczesnego marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego powraca w sieci co roku przy okazji rocznicy katastrofy smoleńskiej. W 2021 roku weryfikował go portal Demagog, który jednoznacznie stwierdził: "Nie, Bronisław Komorowski nie przewidział katastrofy smoleńskiej".

Kluczowy jest kontekst: wypowiedź Komorowskiego pochodzi z wywiadu udzielonego radiu RMF FM 29 kwietnia 2009 roku. Marszałek Sejmu nie mówił w nim o katastrofie smoleńskiej, do której doszło rok później, a o nominacjach ambasadorskich, które były w tamtym czasie jednym z tematów sporu między rządem PO-PSL, w szczególności między ministrem spraw zagranicznych Radosławem Sikorskim (z PO) a prezydentem Lechem Kaczyńskim.

Prowadzący rozmowę Konrad Piasecki zaczął od pytania o potencjalną nominację Anny Fotygi, byłej minister spraw zagranicznych w rządzie PiS, na stanowisko ambasadora Polski przy Organizacji Narodów Zjednoczonych w Nowym Jorku. W marcu 2009 roku o takiej możliwości poinformował ówczesny "Dziennik", który dodał, że "rządowe poparcie dla byłej szefowej MSZ miało wynikać z umowy, jaką zawarli Donald Tusk i Lech Kaczyński". Kiedy w kwietniu 2009 Fotyga na posiedzeniu komisji sejmowej skrytykowała politykę zagraniczną ówczesnego rządu PO-PSL premier Tusk i szef MSZ Sikorski ocenili, że szanse na objęcie przez nią funkcji ambasadora w Nowym Jorku "zmniejszyły się".

Bronisław Komorowski, który jako marszałek Sejmu od początku był przeciwny nominacji Fotygi na stanowisko ambasadora, w cytowanym wywiadzie komentował te wydarzenia: "Tak mi się wydawało, że to jest pomysł bardzo dużego ryzyka. No i rzeczywiście na to wyszło. Ale nie mam satysfakcji, bo wolałbym, że Polska swoją politykę zagraniczną organizowała w spokoju i bez tego rodzaju potknięć".

Prowadzący zapytał, czy "Anna Fotyga warta jest nieuniknionych w tej sytuacji wojen dyplomatycznych z prezydentem?".

Komorowski odpowiedział: "Nie sądzę, żeby pan prezydent chciał blokować powołanie wielu ambasadorów Polski na świecie, dlatego że sam ma niedawne doświadczenie, kiedy musiał zmienić stanowisko: słynna sprawa pana Andrzeja Krawczyka, który wyjechał jako charge d'affaires do Bratysławy i po paru miesiącach, pod presją sytuacji, a tą sytuacją była wizyta prezydenta Lecha Kaczyńskiego w Bratysławie, [Krawczyk] został ambasadorem".

Następnie dodał, że "placówki dyplomatyczne nie mogą być nagrodami pocieszenia". Konrad Piasecki dopytał, czy "nawet jeśli skończy się to niewysyłaniem ambasadorów?". Wtedy właśnie padły słowa, które są błędnie wykorzystywane w kontekście katastrofy smoleńskiej:

Wie pan, przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni. Więc nigdy bym się nie godził na tego typu ustępstwa. Aczkolwiek widać, że pan premier stara się wyjść naprzeciw oczekiwaniom pana prezydenta i to jest jakaś wartość, bo to stabilizuje politykę państwa polskiego. 

Nominacja dla Andrzeja Krawczyka a wizyta prezydenta w Bratysławie

Zdanie o tym, że "przyjdą wybory prezydenckie albo prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni" padło więc w dyskusji o nominacji ambasadorskiej dla Anny Fotygi, ale odnosiło się do historii Andrzeja Krawczyka. Od grudnia 2005 do lutego 2007 roku pełnił on funkcję ministra ds. międzynarodowych w kancelarii prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Podał się do dymisji po tym, jak do prezydenta dotarła informacja, że w okresie stanu wojennego Krawczyk miał być tajnym współpracownikiem służb wojskowych PRL.

 
Andrzej Krawczyk TVN24

W marcu 2008 roku oczyszczono go jednak z tego zarzutu, a w sierpniu 2008 roku wyjechał do Bratysławy jako charge d'affaires ad interim (ranga dyplomatyczna niższa od ambasadora, dosłownie: "tymczasowo pełniący obowiązki"). Niższa ranga wynikała z tego, że Lech Kaczyński nie chciał podpisać nominacji Krawczyka na ambasadora na Słowacji, ponieważ zdaniem prezydenta jego były minister nie poinformował go "o istotnych fragmentach życiorysu" związanych ze służbami PRL.

Kaczyński zmienił jednak zdanie w październiku 2008 roku, kiedy podpisał nominację Krawczyka na ambasadora. Zdaniem Bronisława Komorowskiego ta zmiana miała związek z wizytą prezydenta Kaczyńskiego w Bratysławie. Ówczesny marszałek Sejmu nie doprecyzował jedynie, którą wizytę dokładnie miał na myśli, bo Lech Kaczyński w tamtym czasie dwukrotnie odwiedził Słowację. Najpierw 11-13 września 2008 roku, kiedy brał udział w spotkaniu prezydentów państw Grupy Wyszehradzkiej, a następnie 21 lutego 2009 roku, kiedy poleciał na Słowację z wizytą prezydencką. Wiadomo, że Lech Kaczyński podpisał nominację ambasadorską dla Andrzeja Krawczyka miesiąc po powrocie z Bratysławy - w październiku 2008 - a sam Krawczyk złożył listy uwierzytelniające na stanowisko ambasadora miesiąc przed drugą wizytą prezydenta na Słowacji - w styczniu 2009 roku.

Kiedy dwa miesiące później Bronisław Komorowski mówił w wywiadzie radiowym, że "prezydent będzie gdzieś leciał i to się wszystko zmieni", odnosił się więc do historii Krawczyka i miał na myśli potencjalne przyszłe zmiany ambasadorskie. Łączenie tego cytatu z katastrofą smoleńską nie ma żadnych podstaw i jest manipulacją.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Były pytania o mieszkania - te budowane i te przejmowane. Było o Zielonym Ładzie, migrantach czy stosunku do Ukrainy. Ostatnia przed pierwszą turą wyborów debata prezydencka pokazała, że wciąż warto sprawdzać, co mówią wyborcom kandydaci. I tym razem padały - jak to określił jeden z uczestników - "fake newsy, półprawdy, a często ordynarne kłamstwa".

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Ostatnia debata prezydencka. "Fake newsy, półprawdy, kłamstwa"

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń generuje nagranie, które jakoby pokazuje, jak papież Leon XIV "sprytnie uniknął" flagi społeczności LGBT+, którą powiewał jeden z wiernych. Tyle że to wcale nie była "flaga dumy".

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Papież "odwraca się" od flagi LGBT? To inna flaga

Źródło:
Konkret24

Wrócił, czy nie wrócił? Spór o losy znaku Polski Walczącej, który niegdyś wysiał w Ministerstwie Klimatu i Środowiska, na moment rozgrzał ostatnią prezydencką debatę. Kandydaci Marek Jakubiak i Szymon Hołownia przedstawiali odmienne wersje wydarzeń. Więc sprawdziliśmy.

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Usunięty znak Polski Walczącej. Kto ma rację: Jakubiak czy Hołownia?

Źródło:
Konkret24

Tusz z długopisów w lokalach wyborczych można usunąć za pomocą zapalniczki - sugerują internauci, pokazując jako "dowód" pewne nagranie. Zalecają, by na wybory zabrać własny długopis. Uwaga: to jedna z odsłon dezinformacji o planowanym fałszerstwie wyborczym. Wyjaśniamy.

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

"Weź długopis na wybory"? Uwaga: dezinformacja

Źródło:
Konkret24

Ostatnia debata prezydencka przed wyborami, która odbędzie się 12 maja, wywołuje dodatkowe emocje z powodu przekazu polityków PiS. W mediach społecznościowych sugerują, jakoby losowanie kolejności wypowiedzi zostało ustawione na korzyść kandydata KO Rafała Trzaskowskiego. Podobnie mówili na porannej konferencji prasowej. To nieprawda.

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

PiS o "skandalicznym losowaniu" kolejności w debacie. Bezpodstawny zarzut

Źródło:
Konkret24

Paczuszka z białym narkotykiem i łyżeczka do jego zażywania - to według internautów miało leżeć na stole, przy którym w pociągu do Kijowa spotkali się Emmanuel Macron, Friedrich Merz i Keir Starmer. Przestrzegamy, to prorosyjska dezinformacja.

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Macron, Merz, Starmer w pociągu. Co ukryto przed kamerami?

Źródło:
Konkret24

Internauci z oburzeniem komentują rzekomy nowy zakup Wołodymyra Zełenskiego - ma to być willa na Florydzie warta 20 milionów dolarów. Twierdzą, że zapłacono za nią środkami przekazanymi Ukrainie na walkę z Rosją. To nieprawda, kolejny fake news prorosyjskiej propagandy.

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Willa Zełenskiego na Florydzie? To nie jego

Źródło:
Konkret24

Podczas ostatniej telewizyjnej debaty prezydenckiej marszałek Sejmu Szymon Hołownia oznajmił, że w Sejmie nie ma projektu ustawy o asystencji osobistej. W sieci oburzyli się politycy PiS, twierdząc, że projekt jest już od dawna, tylko został zamrożony. Wyjaśniamy, o co chodzi.

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Hołownia asystencji osób z niepełnosprawnościami: projektu nie mamy w Sejmie. Opozycja: jest. Tłumaczymy

Źródło:
Konkret24

Masz swoje hipotezy, dobierasz do nich pasujące ci zdarzenia, podkręcasz emocje - i teoria gotowa. To nic, że nieprawdziwa, byle znalazła zwolenników. Tak się właśnie stało z blackoutem w Hiszpanii i Portugalii. Przeciwnicy zielonej energii obarczyli winą Europejski Zielony Ład, a politycy stali się pasem transmisyjnym tej nowej teorii spiskowej. Zadział efekt potwierdzenia.

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Blackout w Hiszpanii a Zielony Ład. Jak działa "efekt potwierdzenia"

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski w kampanii prezydenckiej wielokrotnie odwoływał się do swoich doświadczeń i sukcesów jako prezydenta Warszawy. Chwalił się 14 tysiącami mieszkań - raz były "wybudowane", raz "oddane", a innym razem "nowe". Kandydat ze swoich wypowiedzi tłumaczy się brakiem precyzji. Wyjaśniamy, ile mieszkań komunalnych powstało w Warszawie za kadencji polityka KO.

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Trzaskowski i 14 tysięcy mieszkań w Warszawie. O jakie lokale chodzi

Źródło:
Konkret24

Do tegorocznej parady w Dzień Zwycięstwa w Moskwie rosyjskie wojsko miało się przygotowywać, ćwicząc na czołgach "wypożyczonych w Kazachstanie" - twierdzą internauci, pokazując jako "dowód" pewnie nagranie. To, co na nim widać, przeczy jednak ich tezie.

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Czołgi "wypożyczone z Kazachstanu" na paradzie w Moskwie?

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki "zachęcił wszystkich kontrkandydatów" w wyborach prezydenckich do opublikowania oświadczeń majątkowych. Tylko że większość z nich to zrobiła, są publicznie dostępne. Jeden z kandydatów nie deklaruje własności żadnego mieszkania czy domu, inni mają po kilka mieszkań. Co jeszcze wiemy?

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Po kilka mieszkań, działki, akcje, obrazy. Oświadczenia majątkowe kandydatów na prezydenta

Źródło:
Konkret24

Szefowa kancelarii prezydenta Małgorzata Paprocka broni Andrzeja Dudy jako strażnika konstytucji. Według niej "nie było żadnego wyborów sędziów dublerów". Przypominamy więc, jak w 2015 roku wybrano sędziów do Trybunału Konstytucyjnego.

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Nieprawda minister Paprockiej. Dotyczy sędziów dublerów

Źródło:
Konkret24

Kilka godzin po tragedii na Uniwersytecie Warszawskim w mediach społecznościowych zaczęła krążyć informacja, jakoby sprawcą ataku był Ukrainiec. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem takich pogłosek, nie są prawdziwe.

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Tragedia na uniwersytecie. Dezinformacja o sprawcy

Źródło:
Konkret24

Niedługo po ataku Indii na Pakistan zaczęto rozpowszechniać w sieci nagrania mające przedstawiać moment ataku. Jak często bywa w przypadku konfliktów zbrojnych, nie wszystkie publikowane teraz nagrania są aktualne. Przestrzegamy.

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Indie bombardują Pakistan? To inne zdarzenie

Źródło:
Konkret24

Jedni straszą hordami migrantów; drudzy twierdzą, że Polska jest wyłączona z lokowania migrantów. Jedni alarmują, że pakt migracyjny już działa; drudzy uspokajają, że nie wejdzie w życie. Wyborca może odnieść wrażenie, że Unia Europejska właśnie decyduje w sprawie paktu migracyjnego - nic bardziej mylnego. To kampanijna gra. Ekspert tłumaczy, dlaczego się opłaca.

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Pakt migracyjny w ogniu kampanii. Faulują obie strony

Źródło:
TVN24+

Spór o referendum w sprawie prawa aborcyjnego był jednym z gorętszych momentów debaty Szymona Hołowni i Magdaleny Biejat. Marszałek Sejmu przekonywał, że w obecnej sytuacji "optymalne będzie referendum". Wyjaśniamy, dlaczego samo referendum nie przesądzi o zmianie prawa. 

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Hołownia o prawie do aborcji: niech "naród zdecyduje". To tak nie działa

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci generuje nagranie z fragmentem przemówienia Donalda Tuska w Holandii. Na jego podstawie internauci twierdzą, że polski premier o wybuch drugiej wojny światowej obwinił... Polskę. Lecz Tusk powiedział coś innego.

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Tusk o "polskim ataku na Westerplatte"? Skąd taka wersja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy masowo ruszyli po polskie obywatelstwo" - ogłosił na nagraniu europoseł Konfederacji Marcin Sypniewski. Według niego w 2024 roku 40 tysięcy z nich dostało polski paszport. Nieprawda, o wiele mniej.

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

40 tysięcy Ukraińców z polskim paszportem w ciągu roku? Polityk Konfederacji zmyśla

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki, odpowiadając na pytania dotyczące swoich mieszkań, zapewnił, że "nie ma nic do ukrycia". Mówił, że opublikuje swoje oświadczenie majątkowe, jeśli tylko będzie taka możliwość prawna. Tylko że zdaniem ekspertów już może to zrobić. Oto dlaczego zależy to od samego prezesa IPN.

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Nawrocki o ujawnieniu oświadczenia majątkowego: "jeśli będzie możliwość prawna". Przecież jest

Źródło:
Konkret24

Czy premier kiedykolwiek zapowiadał, że będzie obchodził polskie prawo? Tak w kontekście dyskusji o przestrzeganiu konstytucji twierdzą posłowie PiS Zbigniew Bogucki i Michał Wójcik. Tylko że manipulują głośną już wypowiedzią Donalda Tuska.

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Politycy PiS: Tusk zapowiadał "łamanie prawa". Manipulują cytatem

Źródło:
Konkret24

Pożar kościoła, do którego doszło w Walii, wywołał kolejną falę antyimigranckich komentarzy - także w polskiej sieci. Powodem jest stworzony na bazie tego wydarzenia fake news, jakoby ogień podłożyło dwoje Pakistańczyków. Policja jednak zaprzecza.

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Pożar kościoła w Walii. Internauci winią migrantów, policja dementuje 

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą dwa niemal identyczne zdjęcia z uroczystości w ogrodzie Białego Domu. Na jednym z nich wśród gości widać Karola Nawrockiego, na drugim - w tym samym miejscu stoi zupełnie inny, nieznany mężczyzna. Sprawdziliśmy, które z tych zdjęć jest autentyczne, a które jest przeróbką.

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Nawrocki w Białym Domu. "Które zdjęcie jest prawdziwe"?

Źródło:
Konkret24

Pismo jednego z polskich dowódców wojskowych ma być dowodem, że Polska wyśle "korpus interwencyjny" na Ukrainę - tak twierdzą posłowie Roman Fritz i Konrad Berkowicz. Dowództwo operacyjne zaprzecza tym informacjom i pisze o "pożywce dla rosyjskich ośrodków propagandowych".

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Posłowie dezinformują o polskich żołnierzach na Ukrainie. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Temat bykowego, czyli podatku dla osób bezdzietnych, wrócił w publicznej debacie za sprawą petycji, która trafiła do Sejmu. Ten pomysł forsuje również kandydujący na prezydenta Marek Jakubiak. Jako wzór wskazuje Niemcy. Porównanie jest niewłaściwe, a ekspert tłumaczy, dlaczego bykowe kłóci się z konstytucją.

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Bykowe: Jakubiak nawołuje, petycja w Sejmie. Czy to w ogóle możliwe?

Źródło:
TVN24+

"Niesamowite, Polska się budzi!" - ogłosił europoseł PiS Waldemar Buda, publikując zdjęcie dwóch plakatów na jakimś ogrodzeniu. Wynika z niego, że na jednym banerze ktoś "przeprasza za baner" obok z wizerunkiem Rafała Trzaskowskiego. Śmieszne? Przede wszystkim nieprawdziwe. Bazowe dla tej przeróbki zdjęcie istnieje i już wcześniej intrygowało internautów.

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

"Przepraszam za baner". Wyborcza wojna na plakaty i... fejki

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen twierdzi, że Ukraińcy przebywający w Polsce w świadczeniach socjalnych dostają więcej, niż wpłacają do budżetu państwa w podatkach. Dostępne opracowania pokazują jednak coś odwrotnego.

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Mentzen o tym, ile wydajemy na Ukraińców, a ile zyskujemy. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Prezydent Andrzej Duda wykorzystał zaproszenie na konwencję Karola Nawrockiego w Łodzi, żeby chwalić osiągnięcia rządów Zjednoczonej Prawicy i skrytykować działania gabinetu Donalda Tuska. W niektórych kwestiach mijał się jednak z prawdą, wprowadzając opinię publiczną w błąd.

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Duda na konwencji Nawrockiego. Cztery nieprawdy

Źródło:
Konkret24