"Pryzmy kostki brukowej na drodze Marszu Niepodległości"; "nie zdziwiłbym się, gdyby to była prowokacja" - tak komentują internauci zdjęcia z warszawskiego ronda Dmowskiego. Tam, gdzie zwykle 11 listopada rusza Marsz Niepodległości, jest plac budowy. Nie ma to nic wspólnego z prowokacją.
Szczeciński radny Prawa i Sprawiedliwości, a także szef Solidarnej Polski na Pomorzu Zachodnim Dariusz Matecki opublikował na Twitterze 29 października cztery zdjęcia z Warszawy. Widać na nich leżącą luźno kostkę brukową, poprzestawiane ławki, jakieś kamienie. "#MarszNiepodleglosci i tak się odbędzie. Sugeruję, aby z Ronda Dmowskiego pilnie zniknęły takie miejsca. No chyba, że ktoś celowo chce prowokować, ale chyba tak nie jest, prawda Panie @trzaskowski_?" - skomentował. W kolejnym wpisie dodał: "W ogóle obejście Ronda Dmowskiego, okolic Dworca i stalinowskiego pałacu hańby - wszędzie syf, Szczecin przy Warszawie wydaje się być czystym miastem, chociaż też nie jest dobrze. #Trzaskowski poza ideologią i waleniem po PiSie jest kompletnie nieudolny w zarządzaniu miastem!" (pisownia postów oryginalna).
Z kolei 3 listopada w wypowiedzi dla Polskiej Agencji Prasowej warszawski radny PiS Michał Szpądrowski zaapelował do ratusza, "aby uprzątnął niebezpieczne materiały z ronda Dmowskiego".
"Wcale nie zdziwiłbym się gdyby to była prowokacja"
Radny Matecki jest bardzo aktywny w mediach społecznościowych - i nie tylko. W sierpniu 2018 roku okazało się, że w czasie tak zwanej prekampanii samorządowej w Warszawie promował w sieci wiceministra sprawiedliwości, będąc jednocześnie urlopowanym pracownikiem tego resortu. We wrześniu 2019 roku Dariusz Matecki pojawił się w Szczecinie na konferencji prasowej, na której przedstawiciele m.in. Młodzieży Wszechpolskiej zapowiedzieli, że będą dezynfekować miasto po planowanej na ten dzień manifestacji środowisk LGBT. Potem Matecki tłumaczył, że tylko zapraszał do uczestnictwa w manifestacji "Szczecin w obronie rodziny". W styczniu 2020 roku przy okazji awarii Facebooka wyszło na jaw, że to właśnie Matecki prowadzi - jako jedna z 11 osób - oficjalny profil Ministerstwa Sprawiedliwości.
Post Mateckiego ze zdjęciami z Warszawy natychmiast wywołał komentarze: "Zbliża się Marsz Niepodległości i na trasie znajdują się już tradycyjne prace brukarskie. Co za niespodzianka"; "Stary numer sprzed dekady, kiedy też leżały pryzmy kostki brukowej na drodze przemarszu MN"; "Takie miejsca powinny zniknąć bez związku z marszem. Nawet w moim powiatowym miasteczku jest czyściej" - pisali internauci. Lecz pod wpisem Mateckiego były też posty oburzonych internautów i kpiących z tego, że zwykła kostka brukowa ma prowokować do zamieszek.
"Dariusz Matecki ma rację, wcale nie zdziwiłbym się gdyby to była prowokacja. A hejt i szydera, które na niego spływają, bardzo chciałyby abstrahować od lat prowokacji wokół MN, dzwinych działań policji, dziwnych ludzi nie wiadomo skąd, którzy robili dziwne rzeczy itd. itp." - napisał z kolei 30 października Cezary Krzysztopa, rysownik i publicysta. Pod koniec października został on czasowo zablokowany na Twitterze. "Otrzymałem komunikat, że 'wysłałem za dużo tweetów'. Rzeczywiście dziś bardzo mocno angażuję się w promocję protestu 'Solidarności' w Luksemburgu w sieci" - tłumaczył portalowi Tysol.pl.
Sprawdziliśmy, co przedstawiają zdjęcia opublikowane przez radnego Mateckiego.
Rondo Dmowskiego: stąd szedł Marsz Niepodległości
Rondo Dmowskiego w Warszawie to centrum stolicy, skrzyżowanie ulicy Marszałkowskiej z Alejami Jerozolimskimi. Od lat właśnie stamtąd ruszał 11 listopada Marsz Niepodległości.
Jednak w tym roku zgodę wojewody na zgromadzenie cykliczne wydaną Stowarzyszeniu Marsz Niepodległości uchylił prawomocnie sąd. Natomiast grupa "14 Kobiet z Mostu" zarejestrowała już wcześniej zgromadzenie w tym miejscu, tego dnia (między rondem Dmowskiego a Błoniami Stadionu Narodowego) Mimo to szef stowarzyszenia Robert Bąkiewicz zapowiedział w oświadczeniu: "Ruszymy z Ronda Dmowskiego i przejdziemy na błonia Stadionu Narodowego".
Przebudowa ronda potrwa do 2022 roku
Skąd się wzięła kostka brukowa i nieporządek widoczny na zdjęciach opublikowanych przez Dariusza Mateckiego? Otóż od sierpnia tego roku rondo Dmowskiego jest przebudowywane - o czym radny Matecki nie poinformował. Powyższy film i zdjęcia poniżej pokazują stan prac w tym miejscu.
Przebudowa ronda rozpoczęła się trzy miesiące temu. Pracę obejmują m.in. budowę naziemnych przejść dla pieszych, remont chodników, usunięcie zbędnej kostki, ułatwienia dla rowerzystów. Ma się pojawić dużo zieleni. Codziennie jest tam dużo robotników, pracują maszyny. Rzeczywiście, wokół leży dużo kostki brukowej, płyt chodnikowych; składowane są też inne materiały. Część placu budowy jest ogrodzona metalowymi płotami.
- Ta przebudowa rozpoczęła się 9 sierpnia i potrwa co najmniej do stycznia 2022 roku (w zależności od warunków pogodowych). Te prace się toczą; w wielu miejscach wokół ronda postępuje rozbiórka istniejących nawierzchni i układanie nowych - informuje Konkret24 Mikołaj Pieńkos, naczelnik wydziału komunikacji społecznej Zarządu Dróg Miejskich.
Pod koniec października rozpoczął się kolejny etap przebudowy. Prace z wylotów ulicy Marszałkowskiej przeniosły się w Aleje Jerozolimskie.
11 listopada będą manifestacje. Co z remontem?
W sprawie przebudowy ronda Dmowskiego wypowiedział się 3 listopada warszawski radny PiS Michał Szpądrowski. "Apeluję do ratusza, aby uprzątnął niebezpieczne materiały z ronda Dmowskiego. Jeżeli wszyscy zadbamy, żeby osoby, które mogą zachować się agresywnie, nie miały pod ręka niebezpiecznej amunicji, 11 listopada w mieście będzie bezpieczniej" - powiedział PAP.
"Nie jest tajemnicą, że każdego roku w tłumie uczestników Marszu Niepodległości znajdują się osoby - choć stanowią one promil uczestników - które przychodzą nie po to, aby manifestować swój patriotyzm, a spróbować siły swoich mięśni. Są też prowokacje z drugiej strony. Dlatego apeluję do ratusza, żeby zamiast się zastanawiać, czy materiały budowlane znajdujące się na budowie będą mogły być użyte do działań niebezpiecznych, usunął te ruchome elementy budowlane, w szczególności kostkę brukową, choć na jeden dzień" - mówił Szpądrowski.
Zapytaliśmy Zarządu Dróg Miejskich, czy są plany zmian na placu budowy w związku planowanymi przy rondzie manifestacjami 11 listopada. - Kuriozalne wydaje się sugerowanie, że legalnie prowadzona budowa ma być wstrzymywana i przekładana w czasie ze względu na nielegalne zgromadzenie - odpowiada Mikołaj Pieńkos. - Nie sposób prowadzić takich prac bez składowania materiałów budowlanych na placu budowy. Nie sposób też zamknąć całkowicie ronda i jego otoczenie na czas robót - informuje.
Ale zapewnia: - Wykonawca inwestycji ma obowiązek zabezpieczenia placu budowy i utrzymania porządku wokół niej, w tym usunięcia zbędnej kostki tam, gdzie to możliwe, szczególnie mając świadomość ewentualnego ryzyka nielegalnego zgromadzenia. Kluczowa jest jednak tutaj rola policji i jej wytycznych będziemy z pewnością przestrzegać.
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock, Twitter
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock