Hymn Związku Radzieckiego rzekomo odtworzono na "spotkaniu KOD" z udziałem sędziów i redaktora naczelnego "Gazety Wyborczej". Dźwięk został jednak podłożony: w oryginale wysłuchano innego hymnu.
Na Twitterze rozpowszechniany jest filmik, na którym sędziowie Beata Morawiec, Waldemar Żurek i redaktor naczelny "Gazety Wyborczej" Adam Michnik wraz z publicznością słuchają na stojąco hymnu Związku Radzieckiego. We wpisie anonimowego konta, na którym opublikowano nagranie, można przeczytać: "Spotkanie KOD, sędzia Morawiec, Żurek, Michnik i hymn ZSRR. Powiedzcie proszę, że to fejk". W jeszcze innym wpisie dodano nie do końca zrozumiały podpis: "Pacholkow potomkiem rukich saldatow sedziowie na spotkaniu sluchaja ruskiego hymnu" (pisownia oryginalna).
Pierwszy z tweetów polubiło prawie 600 osób, a 350 podało go dalej. Wielu komentujących było oburzonych tym, co zobaczyli na nagraniu. "Chyba zwariowali na stare lata"; "Zdrajcy"; "O ile to prawda to te osoby powinny być w trybie natychmiastowym usunięte z polskiej polityki, osądzone i ukarane!"; "Jeśli to sie potwierdzi to ja nie wiem co myślę..."; "Niestety to prawda" - pisali (pisownia wszystkich wpisów oryginalna). Inni pytali jednak "skąd jest ten film i gdzie i kiedy był robiony?" lub pisali wprost, że nagranie zostało zmanipulowane: "To raczej fejk, film autentyczny, ale podkład już nie"; "W domu muzykę podkładasz??? Obrzydliwy fejk!!! Obrzydliwy".
Rzeczywiście na tym spotkaniu odtworzono inny hymn.
"Oda do radości" zamiast hymnu ZSRR
Samo nagranie pochodzi ze spotkania zorganizowanego 5 grudnia w Oświęcimiu w ramach XXII Wejherowskich Rozmów na czasie. Organizatorem spotkania nie był Komitet Obrony Demokracji, a Fundacja Wspólnie do Demokracji. Partnerem panelu, na którym wystąpili Morawiec, Żurek i Michnik, była Kinga Skowrońska - radna sejmiku województwa mazowieckiego z klubu Koalicji Obywatelskiej.
Spotkanie było transmitowane w internecie, a jego zapis można znaleźć na profilu Video-KOD. Na zakończenie spotkania odtworzono hymn Unii Europejskiej oraz Rady Europy, czyli "Odę do radości" Ludwiga van Beethovena, w polskiej wersji językowej (jako hymn UE czy RE funkcjonuje w wersji instrumentalnej). To właśnie w miejsce tego utworu na zmanipulowanych nagraniach podłożono hymn Związku Radzieckiego.
Źródło: Konkret24