"Kontrowersyjne słowa na Jasnej Górze"; "Skandal w Częstochowie! Jasna Góra zachęca do agresji?" - takie tytuły pojawiły się w poniedziałek na portalach. Komentarze internatów w mediach społecznościowych również były pełne oburzenia. A wszystko z powodu niezrozumienia tego, co naprawdę powiedział prowadzący modlitwę przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski.
Kontrowersje rozpoczęły się od tweeta. "W świecie, który dokonuje apostazji, zaczynamy myśleć, że miłość Chrystusa to za mało, że potrzeba może przemocy by zniszczyć zło. Pamiętajmy, że miłość Jezusa jest definitywna zawsze zwycięża, choćby się wydawało, że jest zbyt krucha wobec potęg tego świata" - brzmiał tekst zamieszczony w niedzielę 8 listopada na twitterowym profilu Sanktuarium Matki Bożej Częstochowskiej na Jasnej Górze.
"Kościół bardziej powinien kierować się narracją miłosierdzia i szacunku, a nie przemocy i dawania przyzwolenia na przemoc..."; "Mnie religii uczyli jeszcze księża mówiący 'zło dobrem zwyciężaj'" - komentowali na gorąco internauci.
"Ach te ciągotki przemocowe"
Komentarze na temat tweeta na profilu sanktuarium szybko zaczęły krążyć po Twitterze. "Kościół otwarcie nawołuje do używania przemocy wobec 'niewiernych'. W dniu kiedy dowiedzieliśmy się, że Kaczyński chciał pałować demonstrujące kobiety. Kościół to organizacja przestępcza, która powinna zostać zdelegalizowana" - można było przeczytać w jednym z postów.
Zrzut ekranu tweeta jasnogórskiego sanktuarium trafił też na Facebooka. "Jasnogórscy Paulini rozmyślają o zastosowaniu przemocy by zniszczyć zło... Drzewiej to narzędzie ewangelizacyjne było stosowane z wielkim zamiłowaniem... Ach te ciągotki przemocowe... Kuszą i kuszą..." - napisał jeden z internautów. "Aha. Może od razu 'Gott mit uns'"? - pytał złośliwie inny.
"Skandal w Częstochowie", "Kontrowersyjne słowa"
O sprawie napisał także serwis se.pl. Tytuł artykułu brzmiał: "Skandal w Częstochowie. Jasna Góra zachęca do agresji? Padły słowa o przemocy!". W leadzie autor tekstu odwołał się do "kontrowersyjnego wpisu, który oburzył wiele osób". Pytał, czy wpis jest zachętą do agresji. "Padły słowa o przemocy, ale niektórzy wskazują, że zostały źle odebrane" - zaznaczył.
Serwis polityczek.pl donosił z kolei w tytule o "Kontrowersyjnych słowach na Jasnej Górze. 'Potrzeba może przemocy, by zniszczyć zło'". Na końcu artykułu, zaznaczono jednak: "Kontrowersyjne słowa i słabo zrozumiały cytat według zapewnień duchownych należy rozumieć tak, że nie należy ulegać przemocy i wystarczy miłość Jezusa do 'pokonania zła'".
Pierwotne wersje artykułów se.pl i polityczek.pl nie zawierały informacji o alternatywnej interpretacji tweeta. W aktywnych wciąż wpisach na Facebooku linkujących do tekstu polityczka.pl zachował się pierwotny tytuł artykułu: "Jasna Góra zachęca do przemocy. 'Potrzeba może przemocy by zniszczyć zło'". Na jednej z facebookowych stron link polubiono już blisko 400 razy.
Słowa zniechęcające do przemocy
Nagranie fragmentu "Narodowej Nowenny Jasnogórskiej o Pokój i Jedność" można odnaleźć na profilu sanktuarium w serwisie YouTube. Rozważania przeora jasnogórskiego klasztoru o. Samuela Pacholskiego rozpoczynają się od wezwań do pokoju i pojednania. "Módlmy się o przebaczenie i pojednanie"; "Żebyśmy nie podali się nienawiści, osądom"; "Nigdy więcej wojny" - mówi kapłan.
Kluczowy fragment nagrania, do którego odwołuje się tweet, zaczyna się od 3 minuty 50 sekundy. O. Pacholski poświęca obszerny fragment rozważania kwestii miłości Jezusa Chrystusa do człowieka. "Nie można zbudować trwałego pokoju i jedności poza Chrystusem. Poza prawdą o jego nieskończonej miłości wyrażonej w ofierze krzyża" - mówi. W kolejnych zdaniach pojawia się rzeczywiście odwołanie do przemocy - ale wskazanej jako postawa negatywna.
Pokusa ucieczki od krzyża towarzyszy nam każdego dnia. Ciągle jesteśmy wystawiani na próbę. Żyjąc zaś w świecie, który coraz śmielej i bez ogródek dokonuje apostazji, zaczynamy myśleć, że miłość Chrystusa to za mało, że potrzeba innej siły, może nawet przemocy, żeby niszczyć zło. Pamiętajmy zatem o słowach papieża Polaka: miłość Chrystusa ma charakter definitywny i najdoskonalszy. Ona jedna wystarczy. o. Samuel Pacholski
Tweet wyrwany z kontekstu
"Modlitwa wygłoszona podczas nowenny przez ojca przeora Samuela Pacholskiego bardzo wyraźnie oznacza niezgodę na przemoc i wołanie o pokój oraz wzajemny szacunek" - zaznaczył w e-mailu do Konkret24 o. Michał Legan, rzecznik prasowy Jasnej Góry. "Zdumiewa myśl, że ktokolwiek mógł wysnuć wnioski przeciwne" - dodał.
Zdaniem prof. dr hab. Jolanty Tambor, językoznawczyni z Uniwersytetu Śląskiego, nieporozumienie wynikło z błędnej interpretacji tweeta zamieszczonego na profilu jasnogórskiego sanktuarium. - Tak mocno okrojona wypowiedź może wywołać negatywne reakcje - mówi profesor w rozmowie z Konkret24. - Ci, którzy przeczytali tylko ją, mieli prawo pomyśleć, że chodzi o pochwałę przemocy. Zwłaszcza teraz, kiedy w przestrzeni medialnej pojawia się tyle przemocowych haseł - dodaje językoznawczyni.
Cytat zawarty w tweecie prof. Tambor nazywa wyrwanym z kontekstu. - Dopiero po wysłuchaniu całości nagrania można się zorientować, że kapłan powiedział coś zupełnie przeciwnego. Uspokajał, mówił o bożej miłości - zauważa prof. Tambor.
Autor: Krzysztof Jabłonowski / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock