Tablice z informacją, że daną inwestycję dofinansowano z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych, zwracają ostatnio uwagę. "Wszędzie takie stoją" - stwierdził jeden z internautów. Inny zasugerował, że zastępują one dotychczasowe tablice, które informowały o dofinansowaniu z funduszy unijnych. Urzędnicy tłumaczą, że taki obowiązek informacyjny to nic nowego. A nowe wytyczne na ten temat KPRM wydał w październiku 2020 roku.
Zdjęcie dużej tablicy z napisem "Dofinansowano ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych" stojącej przy jakimś zbiorniku wodnym opublikowała 11 kwietnia na Twitterze jedna z internautek. Na tablicy jest jeszcze informacja, że kwota dofinansowania wyniosła 3,5 mln zł, a całkowita wartość inwestycji ponad 13 mln zł. Jest też biało-czerwona flaga i polskie godło. Za tablicą w tle widać ludzi wypoczywających przy tym akwenie.
"Taka ciekawostka. Do niedawna tablice informowały, że rozbudowa parku została sfinansowana z funduszy unijnych. Teraz są nowe tablice z nieco inna narracją i bez flagi UE. 3,5 mln inwestycja lokana...Ciekawe kto dołożył ponad 9 mln..." (pisownia oryginalna) - skomentowała zdjęcie autorka posta.
"Wygląda jak dobry fejk". "Co to za inwestycja?"
W komentarzach twitterowicze dopytywali, czy zdjęcie jest autentyczne i gdzie zostało zrobione. Piszą też, że usuwanie takich tablic przez urzędników może być naruszeniem przepisów. "Wygląda jak dobry fejk"; "Gdzie to jest? Co to za inwestycja?"; "A to przypadkiem nie jest niezgodne z prawem? Zatajanie informacji czy też jej całkowity brak odnośnie dofinansowania z UE?"; "To zdaje się podstawa do żądania zwrotu wkładu?; "Inwestycja opłacona z funduszy, musi być oznaczona" - brzmiały niektóre wpisy.
Pod zdjęciem pojawił się również komentarz przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce: "Prosimy o informację, gdzie konkretnie znajduje się tablica. Sprawdzimy czy projekt był dofinasowany z Funduszy Europejskich i czy został zachowany obowiązek informacyjny".
Internautka, która zdjęcie zamieściła, podała, że zostało zrobione nad Zalewem Nowohuckim w Krakowie. "Dająca po oczach tablica o dofinansowaniu...no nie wiem..." - skomentowała i dodała w innym wpisie: "Widocznie teraz będziemy informowani, że miasto płaci za inwestycje w mieście".
Tablice zniknęły - ale inne
Fotografia rzeczywiście powstała nad Zalewem Nowohuckim, obok tężni solankowej - można to sprawdzić w Google Maps. Ten sztuczny zbiornik wodny i otaczający go park leżą w starej części Nowej Huty (obecnie krakowska dzielnica Bieńczyce).
- To prawda, że zniknęły stamtąd tablice, ale były to te informujące o dofinansowaniu projektu z budżetu obywatelskiego. Były źle osadzone. Niedługo wrócą - poinformowała nas Aleksandra Mikolaszek z Zarządu Zieleni Miejskiej w Krakowie. I dodała, że nad Zalewem Nowohuckim nie jest obecnie realizowany żaden projekt dofinansowany ze środków Unii Europejskiej.
To samo usłyszeliśmy od Piotra Świtalskiego z Przedstawicielstwa Komisji Europejskiej w Polsce. Po sprawdzeniu przekazał nam, że nad tym zalewem realizowano projekty unijne, ale jeszcze w poprzednich perspektywach finansowych.
Potwierdziła to potem autorka wspomnianego posta - dzień później zaktualizowała własną informację: "Dzisiaj przeszłam cały park. Znalazłam starą tablicę" - napisała i dołączyła zdjęcie informujące o dofinansowaniu przez UE w 2003 roku projektu "Zagospodarowanie Zalewu Nowohuckiego w Krakowie". Na tamtej tablicy są flagi Polski i Unii.
"Obowiązek informacyjny"
Dlaczego nad Zalewem Nowohuckim stanęła tablica informująca o rządowym dofinansowaniu? Aleksandra Mikolaszek tłumaczy, że chodzi o projekt jednej z edycji budżetu obywatelskiego: "Czyżby zapomniano o Zalewie Nowohuckim... i Nowej Hucie". Dofinansowano go kwotą 3,5 mln zł w ramach pierwszego naboru z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych.
- Tablica stanęła, ponieważ jest obowiązek informacyjny. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Dzieje się tak za każdym razem, gdy projekt jest finansowany z jakiś rządowych funduszy, a także z budżetu obywatelskiego - poinformowała nas urzędniczka.
Wytyczne kancelarii premiera z października 2020 roku
Na stronie Kancelarii Prezesa Rady Ministrów w zakładce "Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych" jest link uchwały Rady Ministrów z 23 lipca 2020 roku w sprawie wsparcia na realizację zadań inwestycyjnych przez jednostki samorządu terytorialnego, która jest określona jako podstawa prawna działania funduszu.
Jej paragraf 15 mówi o tym, że "inwestycje finansowane lub dofinansowane ze środków są oznaczone logo z nazwą Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych". Jednostka samorządu terytorialnego ma obowiązek poinformować o otrzymaniu dofinansowania każdego projektu, umieszczając odpowiednie logo na swojej stronie internetowej i na specjalnej tablicy (bądź dwóch tablicach w przypadku inwestycji liniowych, czyli np. dróg). Wzór i zasady umieszczania takich informacji określa jeden z załączników.
W załączniku jest wygląd i rozmiary takiej tablicy - 80x120 cm. Oprócz polskiej flagi i godła musi być napis: "Dofinansowano ze środków Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych", kwota dofinansowania i całkowita wartość inwestycji. Wszystko powinno być widoczne i czytelne dla odbiorców. Tablica ma stanąć na terenie inwestycji bądź w pobliżu "w miejscu ogólnodostępnym i dobrze widocznym".
Te wytyczne informacyjne są zgodne z nowymi ogólnymi wytycznymi, jakie dla podmiotów realizujących zadania finansowane lub dofinansowane z budżetu państwa lub z państwowych budżetów celowych w październiku 2020 roku wydała kancelaria premiera. Od tego czasu przy realizacji powyższych zadań trzeba informować o źródłach finansowania na stronach internetowych oraz na tablicach stawianych w miejscu inwestycji. Dopuszczalne wymiary to: 42x28 cm, 80x120 cm i 200x300 cm.
Zatem tablice informujące o projektach realizowanych w ramach Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych muszą mieć ten środkowy wymiar.
Tysiące tablic informujących o rządowym dofinansowaniu
Rządowy Fundusz Inwestycji Lokalnych powstał w lipcu 2020 roku. Źródłem jego finansowania jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Ma wspierać lokalne inwestycje szkoły, drogi, szpitale, biblioteki. Jednostki samorządu terytorialnego mogą występować o bezzwrotne wsparcie. Rząd chce im wypłacić łącznie ponad 13 mln zł. 6 mld zł trafiło latem 2020 roku do gmin i powiatów w całej Polsce. O wsparciu decydował algorytm.
Między pierwszą a drugą turą wyborów prezydenckich, gdy jeszcze nie obowiązywały przepisy o rządowym funduszu, premier Mateusz Morawiecki odwiedzał gminy, wręczając samorządowcom symboliczne czeki na kwoty, które ich gminy dopiero dostaną.
Według danych Głównego Urzędu Statystycznego 1 stycznia 2020 roku w Polsce było 314 powiatów i 66 miast na prawach powiatu, 2477 gmin (w tym 302 gminy miejskie, 652 gminy miejsko-wiejskie i 1523 gminy wiejskie). Na stronie kancelarii premiera jest wyszukiwarka jednostek samorządu terytorialnego, które otrzymały dofinansowanie ze wspomnianego funduszu: widnieje tam 2803 pozycji.
Od początku były zastrzeżenia co do podziału środków z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Kolejne transze z funduszu rozdysponowano na podstawie konkursów. W grudniu 2020 roku zdecydowano tak o przekazaniu 4,35 mld zł, pod koniec marca o 1,65 mld zł. W sprawie grudniowego rozstrzygnięcia protestowali samorządowcy z dużych miast, które nie dostały dofinansowania. Ich zdaniem sposób wydatkowania pieniędzy jest nieprzejrzysty, uznaniowy i decyduje klucz partyjny. W styczniu prof. Jarosław Flis oraz prof. Paweł Swianiewicz z Katedry Rozwoju i Polityki Lokalnej Uniwersytetu Warszawskiego przedstawili opracowanie poświęcone sposobowi dystrybucji 4,35 mld zł, które zostały rozdysponowane w grudniu 2020 roku. Z ich wyliczeń wynika, że dotacja na jednego mieszkańca w gminach, gdzie rządzi opozycja, wyniosła 25 zł, a tam, gdzie rządzi PiS - 253 zł. Trochę lepiej mają mieszkańcy samorządów rządzonych przez kandydatów neutralnych - tam dotacja na mieszkańca wyniosła 134 zł.
O tym, że tablice informujące o dofinansowaniu z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych są już przez samorządy instalowane od jakiegoś czasu, pisali internauci pod zdjęciem znad krakowskiego zalewu. "Wszędzie takie stoją... U mnie na osiedlu drogę zrobiono... Tablica podobna..."; "Widziałem identyczną przy wyremontowanej drodze odc. Krzywosądów - Karsy (pow. pleszewski, woj. Wielkopolskie)"; "W Lublinie pojawiły się takie same, np. na osiedlowych uliczkach wyremontowanych w zeszłym roku" - informowali. Jeden z komentujących napisał: "To nie ciekawostka, tylko świadome działanie. To samo na Podkarpaciu. Drogi finansowane z UE są zalepiane asfaltem za drobną kasę po zimie. I natychmiast zmieniają tablice".
Jak sprawdziliśmy, tablice w Krakowie pojawiły się nie tylko nad Zalewem Nowohuckim. Ma być ich w sumie 32, a np. w Gdańsku - 40. W Lublinie zainstalowano już 33, w Białymstoku i Warszawie po trzy.
- To nowa sytuacja. Wszyscy kojarzymy duże tablice informujące o finansowaniu projektów przez Unię Europejską. Natomiast nie przypominam sobie, żeby w podobny sposób informować o finansowaniu inwestycji przez rząd - ocenia w rozmowie z Konkret24 Tomasz Schimanek, ekspert od lat zajmujący się wydatkowaniem pieniędzy publicznych na lokalne inwestycje.
Do tablic informujących o dotowaniu projektów z funduszy europejskich już się przyzwyczailiśmy. Obowiązująca Księga Identyfikacji Wizualnej marki Fundusze Europejskie i znaków programów polityki spójności na lata 2014-2020 też określa obowiązkowy wzór takiej tablicy. Musi zawierać nazwę beneficjenta, tytuł i cel projektu, logo Funduszy Europejskich i Unii Europejskiej, herb województwa i adres portalu www.mapadotacji.gov.pl.
Minimalny rozmiar tablicy to 80x120 cm. Dopuszczane są mniejsze tabliczki pamiątkowe, które można wykorzystać tam, gdzie istotna jest dbałość o estetykę i poszanowanie dla kontekstu przyrodniczego, kulturowego lub społecznego. Ich rozmiar nie może być jednak mniejszy niż format A4. Rekomenduje się większy format, gdy tablica stoi w znacznej odległości od odbiorców oraz przy dużych inwestycjach strukturalnych i pracach budowlanych (wówczas tablica ma być nie mniejsza niż 6 m kw.)
Tomasz Schimanek nie przypomina sobie, by przed 2020 rokiem były wymogi, jeśli chodzi o rozmiar i trwałość tablic informacyjnych przy inwestycjach rządowych. Wprowadzenie tego w przypadku Rządowego Funduszu Inicjatyw Lokalnych odczytuje w kontekście politycznym. - Nie mam wątpliwości, że te tablice mają się pojawiać w całej Polsce, żeby pozyskiwać wyborców dla partii rządzącej – ocenia. - Wydaje się, że jest to także próba świadomego zmniejszania w odczuciu społecznym znaczenia funduszy unijnych - uważa.
Kiedyś były "Schetynówki"
- Tablice informujące o dofinansowaniu projektów realizowanych ze źródeł zewnętrznych pozyskanych przez samorząd są standardem. Jednak pamiętać trzeba o tym, jak w tym konkretnym przypadku środki finansowe były dystrybuowane przez rząd - zaznacza Paulina Rybczyńska, rzeczniczka prasowa w Urzędzie Miasta Ciechanów.
Gdy o tablice Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych pytamy Piotra Fijałkowskiego, dyrektora biura funduszy europejskich i polityki rozwoju w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy,odpowiada: - Jest to skromne przypomnienie o tym, kto sfinansował daną inwestycję.
Dodaje, że dzieje się tak zazwyczaj na każdym poziomie samorządu, gdy pojawia się taka dotacja.
- Nie widzę w tym nic złego. Nie mam wątpliwości merytorycznych - stwierdza Piotr Fijałkowski. Przypomina, że podobne tablice stawiano przy "Schetynówkach", czyli drogach, które powstawały w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych w czasie rządów koalicji Platformy Obywatelskiej i Polskiego Stronnictwa Ludowego. Były one finansowe z rządowego Funduszu Dróg Samorządowych, który Prawo i Sprawiedliwość zastąpiło w 2018 roku Narodowym Programem Przebudowy Dróg Lokalnych.
Podstawą prawną wypłat z Funduszu Dróg Samorządowych były uchwały oraz rozporządzenia Rady Ministrów. Nie znaleźliśmy tam wytycznych co do wielkości tablic. Znaleźliśmy natomiast ich wzór. Po lewej stronie polski herb oraz napis "Ministerstwo Administracji i Cyfryzacji", po prawej - nazwa jednostki samorządu terytorialnego realizującej inwestycję. Poniżej należało wpisać wartość projektu, ile wyniosło dofinansowanie z budżetu państwa oraz ile wyniósł wkład własny samorządu.
- W Ciechanowie były montowane tablice informującej o dofinansowaniu projektów w ramach Funduszu Dróg Samorządowych. Były takich samych rozmiarów jak te montowane w ramach Rządowego Programu Inwestycji Lokalnych - informuje Paulina Rybczyńska. Dodaje, że w mieście podobne tablice informacyjne montowane są przy inwestycjach dofinansowanych z budżetu samorządu województwa mazowieckiego.
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; Zdjęcie: Łukasz Gągulski/PAP