Premier chce ostrzejszych kar za zaśmiecanie Polski. Rząd PiS miał okazję wprowadzić je już wcześniej

Ekobomba w Zgierzu. NIK: odpady zagrażają życiu i zdrowiutvn24

Podczas konwencji wyborczej Prawa i Sprawiedliwości w Lublinie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zaostrzenie kar, jak powiedział, "dla wszystkich tych, którzy chcą zrobić z Polski - w niektórych miastach, samorządach - składowiska śmieci". Jak sprawdził Konkret24, PiS w tej kadencji zaostrzeniem przepisów dotyczących ochrony środowiska zajął się dopiero po ubiegłorocznej fali pożarów wysypisk i składowisk odpadów.

Na konwencji PiS w Lublinie 7 września premier deklarował, że celem jego rządu jest, aby Polska "stała się najlepszym miejscem do życia". Podkreślał w tym aspekcie działania swojego gabinetu na rzecz ochrony środowiska. - Zaostrzymy prawo karne dla wszystkich tych, którzy chcą zrobić z Polski - w niektórych miastach, samorządach - składowiska śmieci. Nie pozwolimy na to - zadeklarował Morawiecki. Ta zapowiedź padła kilkanaście dni po tym, jak do Wisły trafiły ścieki po awarii kolektora w warszawskiej oczyszczalni "Czajka".

Premier Mateusz Morawiecki o karaniu za nielegalne śmieci
Premier Mateusz Morawiecki o karaniu za nielegalne śmieci

- W przypadku, gdy ktoś wykorzystuje luki w prawie lub działa poza prawem i zostawia jakieś trujące chemikalia, czy po prostu śmieci w niedozwolonych miejscach, to będą bardzo dotkliwe kary grzywny, łącznie z przepadkiem mienia. Nie dopuścimy do tego, aby polskie społeczeństwo było otruwane - powiedział szef rządu.

W swoim wystąpieniu premier nie wymienił planowanej wysokości kar za niszczenie środowiska.

W kończącej się kadencji, PiS przeprowadził w Sejmie 14 nowelizacji Kodeksu karnego – pięć razy znowelizowano sam kodeks, w pozostałych dziewięciu – zmieniono kodeks przepisami wprowadzanymi przez inne ustawy. Dwukrotnie – w czerwcu i lipcu tego roku PiS zmienił przepisy dotyczące karania za przestępstwa przeciwko środowisku.

Podstawową karą za ten rodzaj przestępstw jest kara więzienia od trzech miesięcy do pięciu lat. Ten wymiar obowiązuje od 22 lat – od czasu uchwalenia nowego Kodeksu karnego w 1997 r.

Kodeks chroni środowisko

Spis przestępstw i kar za niszczenie przyrody i zanieczyszczanie środowiska znajduje się w XXII rozdziale Kodeksu karnego, w artykułach od 181 do 188. Te przepisy dotyczą m.in. ochrony zasobów przyrody, promieniowania, materiału jądrowego, odpadów, urządzeń ochronnych (wody, powietrza, ziemi), urządzeń zabezpieczających (przed promieniowaniem radioaktywnym lub jonizującym).

Ekobomba w Zgierzu. NIK: odpady zagrażają życiu i zdrowiu
Ekobomba w Zgierzu. NIK: odpady zagrażają życiu i zdrowiuPaweł Laskosz | Fakty po południu

Podstawowy wymiar kary za wymienione w tym rozdziale przestępstwa wynosi od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia. Kara rośnie od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia, gdy sprawca działa bez określonego pozwolenia albo wbrew jego warunkom.

Gdy skutkiem znacznego zanieczyszczenia środowiska jest ciężki uszczerbek na zdrowiu człowieka, sprawca może być ukarany wiezieniem od roku do lat 10. W przypadku śmierci człowieka lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu wielu osób, sprawca może być skazany na więzienie od lat dwóch do 12.

Kary maleją zaś – do wymiaru od trzech lat więzienia do ograniczenia wolności – w przypadkach, gdy sprawca przestępstwa działa w sposób nieumyślny.

Kary grzywny bądź aresztu są zapisane także w tzw. ustawach środowiskowych. Jest to np. prawo wodne, o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, prawo geologiczne i górnicze, o ochronie zwierząt, ustawy o organizmach genetycznie zmodyfikowanych czy ustawy o ochronie przyrody, o nawozach i nawożeniu, itd.

Dym na Kędzierzynem-Koźlem. Płonie składowisko odpadów
Dym na Kędzierzynem-Koźlem. Płonie składowisko odpadówzacho | Kontakt 24

Kary – maksymalna grzywna to 5 tys. zł - orzekają sądy na podstawie Kodeksu postępowania w sprawach o wykroczenia. Grzywny w postaci mandatów mogą też nakładać inspektorzy ochrony środowiska, ale tylko do wysokości 500 zł.

Mechanizm nakładania kar finansowych np. za nielegalną emisję gazów i pyłów czy nielegalne składowanie odpadów jest opisany w ustawie o ochronie środowiska. Tu wysokość kar pieniężnych jest określona jako wielokrotność jednostkowej stawki opłat za wprowadzanie gazów lub pyłów do powietrza albo jednostkowej stawki opłaty za umieszczenie odpadów na składowisku za każdą dobę składowania.

Jakie kary zaostrzył PiS?

Przepisy karne za niszczenie środowiska PiS w tej kadencji zmieniał dwa razy. W czerwcu 2019 r. w ramach sporej nowelizacji Kodeksu karnego, podwyższono do 15 lat więzienia kary za spowodowanie śmierci lub uszczerbku na zdrowiu wielu osób w sytuacji zanieczyszczenia wody, nieodpowiedniego składowania odpadów, także radioaktywnych.

Jednakże ten przepis nie wszedł do tej pory w życie, ponieważ prezydent odmówił podpisania nowelizacji Kodeksu karnego, i tę ustawę - ze względu na wątpliwości dotyczące trybu jej uchwalenia - skierował do Trybunału Konstytucyjnego.

Podpisał za to inną ustawę – z 19 lipca o zmianie ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach oraz niektórych innych ustaw. Zmienia ona jeden paragraf art. 183 kk, rozszerzając jedynie zakres przestępstwa nieodpowiedniego składowania odpadów o zanieczyszczenie wody, powietrza i ziemi. Kara jest taka sama jak przed zmianą - od trzech miesięcy do pięciu laty więzienia.

Dotkliwe grzywny

Premier zapowiedział w Lublinie także "dotkliwe kary grzywny dla tych, co zostawiają śmieci w niedozwolonych miejscach".

Milion złotych kary za nieprzestrzeganie niektórych przepisów wprowadziła nowa ustawa o odpadach, uchwalona przez Sejm 14 grudnia 2012 r., a więc w czasach rządów koalicji PO-PSL. W 22 artykułach tej ustawy zawarto przepisy o karach aresztu bądź grzywny za nieprzestrzeganie przepisów tej ustawy. Te kary wymierza sąd na podstawie Kodeksu wykroczeń.

Wprowadzono wysokie administracyjne kary pieniężne – do miliona złotych, m.in. za mieszanie odpadów niebezpiecznych ze "zwykłymi”, za nielegalne zrzucanie oleju opałowego do rzek, za nielegalne zbieranie odpadów. Prawo zastosowania takiej kary ma wojewódzki inspektor ochrony środowiska.

Wcześniej, od 2001 r., obowiązywał jedynie zapis, że kto nie przestrzega określonych przepisów, będzie karany karą aresztu lub grzywny, wymierzaną na podstawie Kodeksu wykroczeń.

Ekspert o wejściu nowelizacji "ustawy śmieciowej"
Ekspert o wejściu nowelizacji "ustawy śmieciowej"TVN24 BiS

Tych przepisów poprzedni rząd PiS w latach 2006-2007 nie zmienił. W tym czasie za to – w czerwcu 2007 r. - uchwalono ustawę o międzynarodowym przemieszczaniu odpadów. Zapisano w niej maksymalny wymiar kary finansowej w wysokości 300 tys. zł m.in. za nielegalne sprowadzanie odpadów. Taka kara obowiązywała do lipca 2018 r., kiedy Sejm podwyższył ją do pół miliona złotych.

Nowelizacja w oparach czarnego dymu

Ta zmiana była częścią większego pakietu nowelizacji przepisów, związanych z kwestią zanieczyszczenia środowiska. Gdy w pierwszej połowie 2018 r. doliczono się 130 pożarów składowisk i zakładów przetwarzania odpadów, rząd został zmuszony do zaostrzenia przepisów ustawy z 2012 r.

Wprowadzono m.in. ograniczenia w czasie składowania odpadów, nakazano zainstalowanie kamer monitoringu i instalacji przeciwpożarowych na składowiskach, rozszerzono wymogi dotyczące uzyskania zezwoleń na zbieranie i przetwarzanie odpadów. Zmieniono więc procedury administracyjne, nie zmieniając katalogu przepisów karnych.

Zmiany te nie doprowadziły, co opozycja wytyka rządowi, do ograniczenia importu odpadów. W 2018 r. do Polski zostało zaimportowanych ponad 430 tys. ton odpadów - o ok. 60 tys. ton więcej niż w 2017 r. Główny Inspektorat Ochrony Środowiska tłumaczy ten wzrost rozwojem branży przetwórstwa odpadów, a sprowadzane do Polski ilości odpadów stanowią - zgodnie z komunikatem GIOŚ - "zaledwie 0,3 procent ogólnej masy odpadów wytworzonych w całym roku w Polsce".

Przez rok od nowelizacji ustawy do połowy sierpnia tego roku, straż pożarna zanotowała ponad 240 pożary wysypisk, składowisk i zakładów przetwarzających odpady.

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24