"Doszli do władzy i wpływy z VAT spadły". Nie, powody są inne

Źródło:
Konkret24
Polska wciąż nie rozwiązała problemu mafii VAT-owskich
Polska wciąż nie rozwiązała problemu mafii VAT-owskichKatarzyna Skalska | Fakty po południu TVN24
wideo 2/5
Polska wciąż nie rozwiązała problemu mafii VAT-owskichKatarzyna Skalska | Fakty po południu TVN24

Komentując niższe wpływy z VAT w grudniu 2023 roku, politycy PiS sugerują, że po zmianie władzy 15 października "część przedsiębiorców uznała, że nie trzeba podatków płacić". Tymczasem powody są inne - i to kilka. Również taki, że w ostatnim roku rządów Zjednoczonej Prawicy wzrosła luka vatowska.

Wpływy z podatku od towarów i usług (VAT) w grudniu 2023 roku wyniosły 11,97 mld zł - to o 35,6 proc. mniej niż w grudniu 2022 roku (18,6 mld zł) - wynika z danych Ministerstwa Finansów. Tym samym pierwszy raz od marca 2022 roku wpływy z VAT nie przekroczyły kwoty 12 mld zł. Ten grudniowy spadek był szeroko komentowany przez polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz Suwerennej Polski - zwracali uwagę przede wszystkim na to, że właśnie w grudniu zmienił się rząd, a ministrem finansów został Andrzej Domański, poseł Koalicji Obywatelskiej i doradca Donalda Tuska ds. gospodarczych. Prym w zrzucaniu winy za niższe wpływy z VAT na nowy rząd wiódł w tej publicznej dyskusji poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk, doktor nauk ekonomicznych. Napisał artykuł opublikowany na portalach Salon24.pl, Wpolityce.pl i Fronda.pl zatytułowany: "Wygląda na to, że wyłudzanie VAT się zaczęło. W grudniu wpływy z tego tytułu spadły aż o 36 proc.".

"Tak naprawdę dochody z podatku VAT, ale także z podatku CIT (podatku dochodowego od osób prawnych) zaczęły bardzo wyraźnie spowalniać w całym IV kwartale 2023 roku, a więc tuż po rozstrzygnięciu wyborczym 15 października i natychmiastowym przesądzeniu o powstaniu nowego rządu pod przywództwem Donalda Tuska" - napisał poseł Kuźmiuk. "Ten zastój we wpływach z VAT i CIT w IV kwartale 2023 roku świadczy o tym, że część przedsiębiorców prawdopodobnie uznała, że po 15 października nie trzeba tych podatków płacić, albo że można je płacić w znacznie niższej niż do tej pory wysokości, bo urzędy skarbowe teraz będą już dla nich bardziej tolerancyjne" - uznał.

Poseł Zbigniew Kuźmiuk o "wyłudzaniu VAT"x.com

Inny poseł PiS, Sebastian Kaleta, napisał 5 lutego na platformie X: "Doszli do władzy i wpływy z VATu dramatycznie spadły... Tak to z nimi jest, kiedy rządzą, budżet nagle ma problemy...".

Z kolei 7 lutego w Telewizji Republika europoseł PiS Dominik Tarczyński mówił: "Imposybilizm w każdym wymiarze niestety powraca wtedy, kiedy powraca Platforma Obywatelska. Ten imposybilizm w egzekwowaniu VAT-u widzieliśmy już w grudniu. Ten dramatyczny spadek powyżej 30 procent w przychodach z VAT-u jest symbolem i początkiem".

Zastój we wpływach z VAT w czwartym kwartale? Dane przeczą

Zanim przejdziemy do danych za grudzień 2023 roku, warto przyjrzeć się wcześniejszym miesiącom - bo według Zbigniewa Kuźmiuka "dochody z podatku VAT (...) zaczęły bardzo wyraźnie spowalniać w całym IV kwartale 2023 roku, a więc tuż po rozstrzygnięciu wyborczym 15 października".

Dane tego nie potwierdzają: w październiku 2023 roku wpływy z VAT wyniosły 25,3 mld zł i był to trzeci najlepszy wynik w całym ubiegłym roku, a także o 12,6 proc. więcej niż w październiku 2022 roku. Jeszcze lepszy był listopad: wpływy z VAT przekroczyły wtedy 25,8 mld zł i były najwyższe w całym 2023 roku, a także o 31,8 proc. wyższe niż w listopadzie 2022 roku. Tak więc twierdzenie o "zastoju we wpływach z VAT i CIT w IV kwartale 2023 roku" jest nieprawdziwe - to właśnie czwarty kwartał był najlepszy pod względem wpływów z VAT w całym ubiegłym roku. Z tego tytułu do budżetu wpłynęło wtedy 63,1 mld zł, podczas gdy w trzecim kwartale - 62,4 mld zł (drugi co do wielkości wpływów w całym 2023 roku).

Wpływy z VAT w 2022 i 2023 rokuMinisterstwo Finansów/Konkret24

Nie zmienia to faktu, że sam grudzień wypadł szczególnie słabo - jakie mogą być powody? Nic nie wskazuje na to, że zmiana władzy.

Ekonomista: "to totalna bzdura"

Zapytany o tezę polityków PiS, jakoby po zmianie władzy przedsiębiorcy przestali płacić VAT, ekonomista Marek Zuber z Akademii WSB stwierdza: - To kompletna bzdura.

Podaje dwa kontrargumenty: 1/ podatku VAT ściągano mniej, niż zakładano, w całym 2023 roku, nie tylko w grudniu; 2/ VAT płacony w grudniu dotyczył transakcji z listopada. - Zmniejszona ściągalność VAT była obserwowana przez cały rok 2023, nie tylko pod koniec. Chodzi przede wszystkim o niższą ściągalność w stosunku do założeń budżetowych - mówi Zuber w rozmowie z Konkret24.

Na ten problem już wcześniej zwracał uwagę dr Sławomir Dudek z Instytutu Finansów Publicznych, który pisał 2 lutego 2024 roku na platformie X, że "mamy fatalne dane w zakresie podatku VAT w 2023" i przypominał, że w zeszłym roku ministerstwo finansów czterokrotnie zmniejszało prognozę wpływów z tego podatku: pierwotnie było to 286 mld zł, a po ostatniej korekcie - dokonanej już przez nowy rząd - ta prognoza spadła do 254 mld zł. Nawet jej nie udało się jednak zrealizować: z szacunków Ministerstwa Finansów wynika, że dochody z VAT w całym 2023 roku wyniosły 244,3 mld zł - czyli 10 mld zł mniej, niż zakładano po ostatniej zmianie i 42 mld zł mniej, niż zakładano w pierwotnej wersji budżetu.

- Drugi argument obalający tezę o tym, że "doszli do władzy i wpływy z VATu dramatycznie spadły", to fakt, że VAT płaci się w Polsce narastająco, czyli w grudniu za listopad - tłumaczy Marek Zuber. - VAT płaci się w Polsce do 25. dnia każdego miesiąca, ale to dotyczy poprzedniego miesiąca. Czyli jeśli mam nadwyżkę lub niedobór VAT za listopad, to do 25 grudnia tę nadwyżkę płacę - dodaje.

O tym pisali też inni ekonomiści, odnosząc się do tez głoszonych przez posłów PiS. Na przykład Sławomir Kalinowski, ekonomista z Polskiej Akademii Nauk, tak skomentował wpis Sławomira Kalety brzmiący: "Ja wiem, że może to będzie trudne do ogarnięcia, ale w grudniu wpływy są z listopada, kiedy rządziła Pana partia...".

W grudniu 2023 roku więcej zwrotów podatku

Z czego więc wynikał spadek wpływów z VAT w grudniu? Część ekonomistów jest zdania, że był to efekt przyspieszonych zwrotów podatku VAT dla przedsiębiorców. Pisali o tym na początku lutego m.in. analitycy Banku Santander:

Naszym zdaniem tak gwałtowne załamanie wpływów z podatków pośrednich nie jest kolejnym sygnałem osłabienia popytu krajowego, a raczej efektem przyspieszenia zwrotów podatku celem wykorzystania dostępnej przestrzeni fiskalnej w 2023 r. (ustawowy limit dla deficytu wynosił 92 mld zł) i odciążenia w ten sposób budżetu 2024 r. (taki zabieg był użyty np. w grudniu 2016 r., wpływy VAT spadły wtedy nagle o 49 procent r/r).

Tłumacząc prościej: Ministerstwo Finansów musi zwrócić podatnikowi nadwyżkę podatku naliczonego nad tzw. podatkiem należnym do 60 dni od dnia złożenia rozliczenia (w przypadku faktur elektronicznych w Krajowym Systemie e-Faktur ten okres skrócono do 40 dni). Dla rozliczeń składanych w końcówce roku resort mógł więc zwracać nadwyżki w grudniu 2023 lub w styczniu 2024. Ponieważ miało jeszcze do wykorzystania limit deficytu na 2023 rok, mogło wypłacić część należności w grudniu - w efekcie zmniejszając wpływy z VAT w tamtym miesiącu, ale jednocześnie sprawiając, że w styczniu, a tym samym całym 2024 roku, wpływy z VAT będą wyższe.

Na ten sam powód niższych wpływów z VAT w grudniu wskazał także Rafał Mundry, ekonomista z Uniwersytetu Wrocławskiego, który 3 lutego napisał w poście na X: "W grudniu dochody z VAT wyniosły 12 mld zł -35 procent r/r Co się stało? MF zwraca VAT w 60/40 dni; Jak zwróci szybciej to mniej mu zostanie; Ale za to w kolejnym miesiącu zostanie mu więcej. Taki zabieg by na dzień dobry poprawić wynik budżetu 2024. PiS robił to 2016, 2019 i 2021". I dodał: "Oczywiście by to potwierdzić (Może to też być załamanie wpływów) trzeb by zanalizować tzw VAT surowy (brutto). Ale tych danych MF nigdy nie publikowało. Udostępniało tylko na wniosek".

Rafał Mundry odpowiedział na wpis posła Kuźmiuka "że wyłudzanie VAT już się zaczęło" - opublikował wykres wpływów z VAT za lata 2015-2017, zauważając: "Przesunięcia VAT na koniec roku i nagły ich spadek w grudniu to nic nowego. Ekspertem w tym jest PiS, który zaczął to robić w 2016 a później jeszcze w 2019 i 2021". Przypomniał, że w grudniu 2016 roku wpływy z VAT spadły aż o 50 proc., "by cudownie pojawić się w styczniu 2017 i można było chwalić się nadwyżką".

Marek Zuber pytany przez Konkret24, czy resort finansów rzeczywiście szybciej dokonał zwrotów podatku VAT, odpowiada: - Ja nie mam takich informacji i Ministerstwo Finansów tego nie podało. Myślę, że miałoby to sens, ponieważ z politycznego punktu widzenia deficyt roku 2023 przechodzi na poprzedników, natomiast deficyt roku 2024 będzie nowego rządu - analizuje i uspokaja:

Takie działanie oczywiście nic nie zmienia, jeśli chodzi o realną sytuację finansów publicznych w Polsce, ale jest to zasadne z punktu widzenia politycznego.

Zapytaliśmy Ministerstwo Finansów, czy teza o wcześniejszych zwrotach podatku VAT w grudniu 2023 roku jest prawdziwa. Resort nie odpowiedział wprost, ale przesłał dane, z których wynika, że w grudniu zwrotów podatku VAT rzeczywiście było więcej niż w tym samym miesiącu rok wcześniej: w grudniu 2023 roku - 29,6 mld zł, a w grudniu 2022 było - 17,4 mld zł.

Jednocześnie Ministerstwo Finansów ocenia, że "sytuacja, która wystąpiła w grudniu ubiegłego roku w zakresie dochodów z VAT, nie jest niczym nadzwyczajnym". Przypomina, że w marcu 2023 roku odnotowano 40-procentowy wzrost wpływów, a w czerwcu 2022 roku blisko 25-procentowy spadek. "Przyczyny takiej zmienności są różne, np. efekty bazy statystycznej/bazy odniesienia, wahań poszczególnych składowych dochodów z VAT - w krótkim okresie czynniki determinujące wpływy z VAT nie są tożsame z czynnikami determinującymi zwroty VAT" - komentuje resort. "Dlatego analizując strumienie dochodów, podatkowych trzeba mieć na uwadze, że w krótkim okresie, z różnych przyczyn, dochodzi do mniej lub bardziej istotnych odchyleń dochodów z podatków od wskaźników makroekonomicznych, które mogą być jedynie indykatorami bazy podatkowej" - dodaje.

"Tych czynników jest bardzo, bardzo wiele"

Marek Zuber przedstawia również inne hipotezy na temat powodów niskich wpływów z VAT w grudniu 2023 roku. - Tych czynników jest bardzo, bardzo wiele - zaznacza.

Po pierwsze: cały rok 2023 był "najgorszym rokiem pod względem wzrostu gospodarczego od momentu zmian ustrojowych w Polsce". - Mamy oczywiście wstępne dane, one się jeszcze zmienią, ale mamy śladowy, rachityczny wzrost gospodarczy na poziomie kilku dziesiątych procent (GUS podał, że PKB Polski wzrósł w roku 2023 o 0,2 proc. rok do roku - red.). Rok 2023 rok był rokiem kryzysowym. Otarliśmy się o recesję roczną, a mieliśmy recesję, czyli dwa pierwsze kwartały na minusie, to już jest recesja. To jest element, który nie pomaga w ściągalności VAT - mówi ekonomista.

Po drugie: w 2023 roku w Polsce mocno przyspieszyły inwestycje, a zwolniła konsumpcja, co w krótkim okresie oznacza niższe wpływy z VAT. - Inwestycje wzrosły o około osiem procent, a jednocześnie mieliśmy bardzo złą sytuację, jeśli chodzi o konsumpcję. Konsumpcja powoduje zwiększone wpływy z VAT. Większość tych rzeczy, które kupujemy, to są rzeczy opodatkowane VAT-em. Natomiast inwestycje dokonywane przez firmy podlegają odpisom VAT-owskim. Więc jeśli rośnie udział inwestycji w PKB, to w krótkim okresie oznacza to niższe wpływy z podatku VAT - tłumaczy ekonomista.

Po trzecie: nie tylko dane o konsumpcji w 2023 roku były w Polsce niepokojące, ale również dane o sprzedaży detalicznej, w tym m.in. za grudzień. - Te święta to były święta oszczędzania, kupowaliśmy mniej. Wiedzieliśmy, że tak będzie, bo mimo że realne wynagrodzenia wróciły już na plus, to przez cały rok były na minusie - komentuje Marek Zuber. Widać to w danych: sprzedaż detaliczna w cenach stałych, czyli bez uwzględnienia m.in. inflacji, spadła o 2,3 proc. w stosunku do grudnia 2022.

Po czwarte: za spadek wpływów z VAT odpowiedzialna jest szara strefa, czyli działalność ukrywana przed organami państwa w celu unikania płacenia podatków. - Szara strefa się zwiększała przez cały rok 2023, w szczególności dotyczy to także grudnia. I spadek wpływów z VAT to jest tego efekt - mówi Marek Zuber. I dodaje:

Czyli wzrosła ta słynna luka vatowska, ze zmniejszania której był tak dumny poprzedni rząd. Ale to też pokazuje, że zmniejszenie tej luki vatowskiej, obok oczywiście ewidentnych działań poprzedniego rządu na rzecz jej zmniejszenia, wynikało z tego, że w sytuacji, kiedy koniunktura jest, przedsiębiorcy chętniej płacą podatki. To także dlatego mieliśmy zwiększoną ściągalność podatków, w tym VAT.

O rosnącej luce VAT w ostatnim roku rządu Zjednoczonej Prawicy alarmował wcześniej m.in. dr Sławomir Dudek. Po wyborach parlamentarnych pisał, że Ministerstwo Finansów opóźniło publikację danych budżetowych za sierpień o 32 dni, żeby udostępnić je już po wyborach. A - jak pisał - "dane potwierdzają, że luka VAT rośnie". "To zgniłe jajo dla przyszłego rządu, ukrywane przez obecny rząd" - skomentował wtedy ekonomista.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24

Czy po próbnych eksperymentach związanych z krótszym czasem pracy Islandia zdecydowała, że "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? Internauci tak zrozumieli analizy raportu z badań na ten temat, ale to uproszczenie. Bo ani nie ma odgórnej decyzji rządu, ani krótszy czas pracy nie zawsze znaczy tam mniej dni roboczych.

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Islandia już "przechodzi na czterodniowy tydzień pracy"? To bardziej skomplikowane

Źródło:
Konkret24