Wysoki wskaźnik testów pozytywnych w Polsce. "Kompletnie nie znamy skali pandemii"


18 marca odsetek testów pozytywnych wśród wszystkich wykonanych w ciągu doby w Polsce był wyższy niż 30 proc. Biorąc pod uwagę średnią siedmiodniową przez dwa tygodnie, przekroczyliśmy granicę, gdy pandemia wymyka się spod kontroli. Wyjaśniamy, dlaczego ważny jest wskaźnik pozytywnych testów i jaki może być powód, że w Polsce jest on dużo wyższy niż w innych krajach.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

W czwartek 18 marca Ministerstwo Zdrowia poinformowało o 27 278 nowych przypadkach COVID-19 w ciągu doby. W tym czasie wykonano 86 240 testów. To znaczy, że 31,6 proc. z nich dało wynik pozytywny. W ostatnim tygodniu udział pozytywnych testów wśród wszystkich z danego dnia jest na poziomie ponad 22 proc. - a utrzymywanie się takiej sytuacji, zdaniem WHO, będzie stanowić wyzwanie dla ograniczenia transmisji wirusa.

Na wysoki odsetek pozytywnych testów zwracają ostatnio uwagę fachowcy. Wartość zwana wskaźnikiem (odsetkiem, udziałem) testów pozytywnych jest bowiem jedną z ważniejszych miar branych pod uwagę w ocenie stanu pandemii w danym kraju.

Profesor Fal: dobowa liczba zajętych respiratorów i liczba zgonów wskazuje na to, jak dużo rodaków ciężko choruje na COVID-19
Profesor Fal: dobowa liczba zajętych respiratorów i liczba zgonów wskazuje na to, jak dużo rodaków ciężko choruje na COVID-19tvn24

"Kompletnie nie znamy skali epidemii"

Bartosz Fiałek, specjalista w dziedzinie reumatologii i przewodniczący kujawsko-pomorskiego Okręgowego Związku Zawodowego Lekarzy, napisał na Facebooku 14 marca: "Aby wiarygodnie oceniać przebieg epidemii COVID-19 na terytorium danego państwa, należy dążyć do osiągnięcia jak NAJNIŻSZEGO odsetka wyników pozytywnych w puli testów na obecność zakażenia SARS-CoV-2, czyli wykonywać tak dużo testów, żeby wskaźnik wyników pozytywnych nie przekraczał 10 proc., a najlepiej - 5 proc.".

W poście przywołał dane z portalu Our World in Data pokazujące siedmiodniową średnią kroczącą odsetka testów pozytywnych - 11 marca dla Polski wynosił 25 proc. "Tak wysoka wartość pokazuje, że kompletnie NIE ZNAMY skali epidemii COVID-19 panującej w Polsce" - napisał dr Fiałek. Dodał, że wyniki dobowej liczby nowych potwierdzonych zakażeń są znacznie niedoszacowane, według niego rzeczywista liczba przypadków może być trzykrotnie wyższa.

WHO: średnia wskaźnika ponad 20 proc. - czwarty poziom transmisji wirusa

Udział testów pozytywnych to odsetek tych spośród wszystkich, które potwierdziły, że testowane osoby mają koronawirusa. Zwany jest wskaźnikiem pozytywnych testów. By uchwycić aktualny trend wskaźnika, warto analizować jego siedmiodniową średnią kroczącą - zalecają eksperci, z którymi konsultował się Konkret24 (porad udzieliło nam dziewięciu specjalistów: lekarze, wirusolodzy, analitycy). Czyli dla każdego dnia wyliczany jest średni procent pozytywnych testów z ostatnich siedmiu dni. W ten sposób prezentują ów wskaźnik również badacze z Uniwersytetu Oksfordzkiego, którzy przygotowują dane dla portalu Our World in Data.

W nocie metodologicznej podkreślają, że wskaźnik pozytywnych testów jest kluczowy dla zrozumienia pandemii. Po pierwsze, jest miarą tego, czy kraj przeprowadza wystarczająco dużo testów na COVID-19. Po drugie, obserwowanie wskaźnika może pomóc zrozumieć rozprzestrzenianie się wirusa (w połączeniu z danymi na temat potwierdzonych przypadków). Badacze przygotowujący analizy na Our World in Data dodają, że by móc właściwie monitorować i kontrolować rozprzestrzenianie się wirusa, kraje o bardziej znaczącym zasięgu epidemii muszą przeprowadzać więcej testów.

Profesor Szczegielniak: w tej chwili wymienia się ponad 50 objawów zakażenia koronawirusem
Profesor Szczegielniak: w tej chwili wymienia się ponad 50 objawów zakażenia koronawirusemtvn24

Biorąc pod uwagę m.in. wskaźnik testów pozytywnych, można ocenić, czy epidemia w danym kraju jest pod kontrolą. Zgodnie ze zaktualizowanymi w listopadzie kryteriami Światowej Organizacji Zdowia (WHO) jeżeli średnia wartość wskaźnika za ostatnie 14 dni wynosi powyżej 20 proc., oznacza to, że państwo można zaliczyć do czwartego, najwyższego poziomu transmisji wirusa w społeczności. "Na tym poziomie ograniczenie transmisji [wirusa] w społeczności będzie stanowiło wyzwanie i będzie bardziej wymagające" - ocenia WHO.

Wskaźnik pozytywnych testów w Polsce rośnie od połowy lutego

W Polsce siedmiodniowa średnia krocząca wskaźnika pozytywnych testów alarmującą wartość 20 proc. przekroczyła 28 lutego.

Poniżej prezentujemy, jak zmieniał się u nas ten wskaźnik od 1 września 2020 roku do 14 marca 2021 roku (to najnowsze dostępne dane na moment publikacji artykułu).

Siedmiodniowa średnia krocząca wskaźnika pozytywnych testów na koronawirusa w Polsce od 1 września 2020 do 14 marca 2021Our World in Data | ourworldindata.org

Zobacz interaktywną wersję wykresu wskaźnika pozytywnych testów w Polsce.

Jak widać, o ile we wrześniu wskaźnik pozytywnych testów w Polsce był między 3 a 5 proc., to na początku października zaczął rosnąć. Najwyższy odnotowano 24 listopada - aż 50,3 proc.

Od tamtego czasu jednak jego wartość spadała - do połowy lutego utrzymywała się na poziomie kilkunastu procent. Po 15 lutego wskaźnik rośnie aż do teraz - 14 marca wynosił 26,4 proc. O czym to świadczy?

Rafał Halik z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny (NIZP-PZH) odpowiada: "To oznacza, że po prostu wirus jest jeszcze bardziej powszechny w populacji, czyli o wzrastającej fali nowych przypadków. Warto jednak dodać, że w Polsce głównie testowane są osoby z objawami, nie testuje się praktycznie osób w kwarantannach i stąd tak duża wartość tego odsetka na tle innych państw europejskich, gdzie testuje się szerzej".

Jak zauważa, mimo że szczepimy grupy ryzyka i personel medyczny, to w świecie przyrody jest tak, że każdy organizm szuka sobie pewnej przestrzeni, w której mógłby dość swobodnie żyć i się rozmnażać. "W przypadku koronawirusa będą to inne wrażliwe na wirusa osoby, u których będzie mógł odbywać bez większych przeszkód cykle replikacji. Takimi dobrymi 'kandydatami' są osoby dotychczas nieuodpornione na wirusa przez przechorowanie lub szczepienie. Dlatego epidemie mają coś w rodzaju swoich 'rzutów', czyli szczególnego atakowania w kolejnych falach kolejnych różnych grup ludności bądź obszarów geograficznych, gdzie wcześniej wirus był wcześniej nieco mniej zadomowiony" - wyjaśnia.

Wirusolog: zachorowań będzie więcej i tutaj statystycznie wiąże się to z większą liczbą hospitalizacji
Wirusolog: zachorowań będzie więcej i tutaj statystycznie wiąże się to z większą liczbą hospitalizacjitvn24

"Nie mamy jeszcze odporności grupowej, a więc nadal istnieją drogi transmisji wirusa w populacji i może sobie 'wybierać', gdzie może sobie 'dobrze żyć' i namnażać się wśród osób bez nabytej odporności na koronawirusa. Już teraz mamy wiele informacji ze strony personelu lekarskiego, że chorują w obecnej fali głównie osoby młodsze" - dodaje Rafał Halik.

Kogo testujemy w Polsce

Na początku września minister zdrowia Adam Niedzielski ogłosił zmiany m.in. w strategii testowania. Teraz w kraju testujemy osoby wykazujące podstawowe objawy koronawirusa. Testy mimo braku objawów wykonywane są tylko czterem grupom obciążonym szczególnym ryzykiem. Są to osoby udające się do sanatorium, skierowani do zakładu opiekuńczo-leczniczego, skierowani do hospicjum oraz umieszczeni (decyzją administracyjną) w domu pomocy społecznej. Okresowo testy wykonuje się także pracownikom służby zdrowia.

31 października resort dopuścił uwzględnianie szybkich testów antygenowych. Od 2 grudnia wyniki testów antygenowych są podawane w codziennych statystykach zakażeń.

Różne państwa, różne strategie testowania

Doktor Fiałek w swoim facebookowym komentarzu porównał pod względem odsetka pozytywnych testów na COVID-19 Polskę i 13 państw: Szwecję, Chorwację, Czechy, Stany Zjednoczone, Włochy, Hiszpanię, Niemcy, Litwę, Łotwę, Indie, Norwegię, Słowację i Wielką Brytanię.

Jak pisaliśmy w Konkret24, odsetek pozytywnych testów na koronawirusa nie jest polecanym wskaźnikiem do porównywania pandemii w różnych krajach. Bo trzeba pamiętać, że różne państwa przyjęły różne strategie testowania. Dlatego prosta analiza wykresu wskaźnika testów pozytywnych nie może być jedynym kryterium w porównywaniu sytuacji między państwami. Może natomiast pokazać tendencje rozwoju epidemii w poszczególnych krajach.

Sprawdziliśmy, jak zmieniał się wskaźnik pozytywnych testów w 13 wymienionych przez dr. Fijałka krajach od 1 września 2020 roku do 14 marca 2021.

Siedmiodniowa średnia krocząca wskaźnika pozytywnych testów na koronawirusa w Polsce i 13 wybranych krajach od 1 września 2020 do 14 marca 2021Our World in Data | ourworldindata.org

Zobacz interaktywną wersję wykresu wskaźnika pozytywnych testów w Polsce i 13 wybranych krajach.

Krzywa dla Polski zaczyna na wykresie mocno odbijać od krzywych innych państw od 18 lutego. 14 marca, gdy wskaźnik dla Polski wynosił 26,4 proc., drugie w tym zestawieniu państwo - Chorwacja - miało go na poziomie 11,2 proc.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Jakub Kaczmarczyk / PAP

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Dokąd zmierzamy jako naród?", "mogliby się zorganizować, zameldować się i przejąć władzę nad miastem" - tak internauci komentują wpis, jakoby 35 procent mieszkańców Rzeszowa stanowili Ukraińcy. Dane tego jednak nie potwierdzają, a fałszywy przekaz powstał na bazie starej informacji wyrwanej z kontekstu.

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

35 procent mieszkańców Rzeszowa "stanowią Ukraińcy"? Skąd ten fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

Antoni Macierewicz nie zrezygnował z zakupu samolotów tankujących w powietrzu, a Polska miała płacić za to, że będą one stacjonować w Holandii - twierdzi Jacek Sasin i broni decyzji rządu Zjednoczonej Prawicy. Jednak poprzedni szef MON wycofał się z programu międzynarodowego, w ramach którego latające cysterny miały stacjonować w Polsce. W rezultacie Wojsko Polskie wciąż ich nie ma.

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Sasin: "nie zrezygnowaliśmy z zakupu latających cystern". Jak było naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Franciszkanin został aresztowany w Nowym Jorku "za modlitwę w intencji nienarodzonych dzieci" - z taką informacją rozpowszechniany jest w sieci film z momentu zatrzymania księdza przez policję. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego opis już nie.

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Ksiądz "aresztowany za modlitwę"? Nie, za co innego

Źródło:
Konkret24