Brudziński: "Polska od lat kieruje olbrzymie środki dla ofiar konfliktów wojennych". Dane nie potwierdzają


Na forum Parlamentu Europejskiego europoseł Joachim Brudziński stawiał Polskę jako "wzór do naśladowania", twierdząc, że wydajemy olbrzymie środki na wsparcie ofiar konfliktów wojennych. Międzynarodowe statystyki pokazują, że Polska jest w ogonie państw, jeśli chodzi o wsparcie krajów słabiej rozwiniętych. Jak to napisano w dokumentach OECD: "mamy niewielki, ale stabilny udział".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Podczas debaty w Parlamencie Europejskim 19 stycznia poświęconej sytuacji uchodźców na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej europoseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński stwierdził, że katastrofa humanitarna w obozach dla migrantów oraz na szlaku zachodnioafrykańskim "po raz kolejny pokazuje, jak naiwną, niemądrą i nieodpowiedzialną była polityka tak zwanych otwartych drzwi stosowana przez niektóre państwa europejskie z Niemcami na czele".

Mówił o konieczności solidarnej pomocy wszystkich państw członkowskich, której celem ma być zabezpieczenie granic zewnętrznych Unii i wsparcie dla Fronteksu (Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej, niezależna agencja UE) - ale to wymaga, jak podkreślał, współpracy z państwami Maghrebu, Bliskiego Wschodu i Zachodniej Afryki. I oświadczył: "Wzorem może być mój kraj, Polska, która od lat kieruje olbrzymie środki i wsparcie dla mieszkańców i ofiar konfliktów wojennych, na przykład w Syrii".

Joachim Brudziński w Parlamencie Europejskim o pomocy dla uchodźców
Joachim Brudziński w Parlamencie Europejskim o pomocy dla uchodźcówtvn24

Jednak międzynarodowe statystyki pokazują, że Polska jest w ogonie państw okazujących solidarność ze słabiej rozwiniętymi krajami. Z danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że pod względem udziału wydatków w krajowym PKB przeznaczanych na pomoc innym jesteśmy na ostatnim miejscu.

Ochojska: "Nie jest to prawdą"

Na słowa Brudzińskiego w PE zareagowała na Twitterze Janina Ochojska, eurodeputowana Koalicji Obywatelskiej i wieloletnia szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej: "Panie pośle @jbrudzinski byłabym wdzięczna za informację jakiej to pomocy Polska pomagała Syrii. Stwierdził Pan w dzisiejszym wystąpieniu w @Europarl_P, że Polska może być przykładem takiej pomocy. Nie jest to prawdą".

"Bardzo proszę Pani Poseł https://gov.pl/web/dyplomacja/polska-pomoc-dla-syrii. Rozumiem, że nie pała Pani sympatia do obecnego rządu, ale ja mówiłem w #PE o Polsce a nie o rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Może warto czasami ograniczyć irracjonalną niechęć do własnego Kraju?" – odpowiedział Joachim Brudziński (pisownia oryginalna).

Eurodeputowany PiS podał w poście link do informacji, która 30 czerwca 2020 roku pojawiła się na internetowej stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jest to relacja z międzynarodowego spotkania w sprawie pomocy dla Syrii, w której padło stwierdzenie: "Od 2017 roku Polska przekazała na rzecz pomocy humanitarnej dla Bliskiego Wschodu blisko 30,8 mln euro". Nie wymieniono nazw krajów ani kwot, które miały do nich trafić.

By sprawdzić, jak Polska wygląda na tle innych krajów jeśli chodzi o pomoc finansową dla innych krajów przeanalizowaliśmy statystyki Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD, która zajmuje się m.in. pomocą dla najbiedniejszych krajów świata. Polska należy do OECD od 1996 roku, od 2013 roku wspólnie z 28 krajami tworzy Komitet Współpracy Rozwojowej – Development Assistance Committee. To forum największych donatorów.

Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syrii
Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syriitvn24

Kwotowo - na miejscu 20., pod względem udziału w PKB - na końcu listy

Dane OECD o wysokości oficjalnej pomocy rozwojowej (ODA, Official Development Assistance) – pokazują, że tak jak twierdzi Janina Ochojska, raczej "Polska nie może być przykładem pomocy".

Rzeczywiście, od 10 lat wydatki Polski na pomoc zagraniczną rosną: z 378 mln dolarów w 2010 roku do 669 mln w 2019 (dane za 2019 - wstępne). Kwotowo jest to więcej niż wydają np. Luksemburg czy Portugalia. Jednak daje nam to dopiero 20. miejsce na 29 państw DAC.

Wydatki państw OECD na pomoc dla najsłabiej rozwiniętych krajów OECD

Liderami są Stany Zjednoczone – 33,9 mld dolarów; Niemcy – 23,7 mld i Wielka Brytania – 19,3 mld.

Dla lepszego zobrazowania skali udzielanej pomocy OECD posługuje się wskaźnikiem udziału wydatków na pomoc zagraniczną w dochodzie narodowym brutto danego kraju (Gross National Income, PKB). Dla Polski ten wskaźnik za 2019 rok wynosi 0,12 proc., tyle samo co dla Słowacji.

Oba te państwa są na końcu listy, którą otwierają Luksemburg i Norwegia. Te kraje w 2019 roku na pomoc zagraniczną przeznaczyły ponad 1 proc. swojego PKB.

Udział wydatków na pomoc zagraniczną w PKB OECD

W 1970 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję, że kraje rozwinięte gospodarczo będą przeznaczały 0,70 proc. swojego dochodu narodowego brutto na pomoc dla państw najbiedniejszych. Tylko pięć państw – Luksemburg, Norwegia, Szwecja, Dania, Wielka Brytania – w 2019 roku osiągnęły ten pułap.

Polski rząd, który 19 stycznia przyjął wieloletni program pomocy rozwojowej, deklaruje ponad dwukrotny wzrost wydatków na zagraniczną pomoc: do 0,33 proc. PKB w 2030 roku.

Ile na Syrię?

W wypowiedzi Joachima Brudzińskiego i potem w polemice z Janiną Ochojską pojawiła się kwestia pomocy Polski dla Syrii. Dane MSZ, prezentowane na rządowym portalu polskapomoc.gov.pl pokazują, że wsparcie dla Syrii stanowi niewielki procent wydatków na pomoc zagraniczną.

Z danych, jakie Konkret24 otrzymał z MSZ 22 stycznia wynika, że w ostatnich pięciu latach Polska na oficjalną pomoc rozwojową rocznie przeznaczała średnio 2,5 mld zł rocznie. Najmniej w 2015 roku - 1,662 mld zł, najwięcej w 2019 roku - 2,981 mld zł. Wstępny pan na 2020 rok to ok. 3,2 mld zł.

Największą część tych kwot stanowią składki do budżetów ogólnych organizacji międzynarodowych działających w obszarze rozwoju - w 2019 roku, jak podaje portal polskapomoc.gov.pl, było to 2,12 mld zł czyli 71 proc. wszystkich wydatków na pomoc zagraniczną. W ramach pomocy dwustronnej, czyli na pomoc dla konkretnych krajów, przekazano 851 mln zł (29 proc.).

Jak podaje MSZ, w 2019 roku głównymi odbiorcami dwustronnej pomocy były:

Ukraina – 303,5 mln zł

Białoruś – 105,3 mln zł

Turcja – 51,6 mln.

Główni odbiorcy dwustronnej pomocy zagranicznej w 2019 roku polskapomoc.gov.pl

Rok wcześniej nasza Oficjalna Pomoc Rozwojowa (ODA) wyniosła 2,77 mld zł. W ramach współpracy wielostronnej (składki do organizacji międzynarodowych) przeznaczono 1,88 mld zł , co stanowiło 68 proc. środków. Na pomoc dwustronną przekazaliśmy 884 mln (32 proc.).

Wydatki na pomoc rozwojową dla Syrii i pomoc humanitarną - jak wynika z zestawienia otrzymanego z MSZ przez Konkret24 - od 2016 roku maleją. Z 74,2 mln do 13,3 mln zł w roku 2019. To 0,44 proc. ogólnych wydatków na pomoc rozwojową (13,3 mln zł z 2,981 mld) i 1,5 proc. wydatków na pomoc dwustronną (13,3 ml z 851 mln zł).

Wydatki na pomoc rozwojową i humanitarną z uwzględnieniem SyriiMSZ

Jak przy tym zaznacza MSZ, "w przypadku pomocy humanitarnej skierowanej m.in. do uchodźców (...) wsparcie dla ludności danego kraju jest statystycznie trudne do dokładnego oszacowania ze względu na przebywanie ludności na terytorium różnych państw ościennych". MSZ przypomina, że od 2016 roku "realizuje wpłaty do Unijnego Instrumentu Pomocy dla Uchodźców w Turcji na rzecz wsparcia uchodźców syryjskich". W 2016 roku było to 71,4 mln zł, w 2019 - 39,9 mln zł.

Z danych OECD wynika, że najwięcej na pomoc Syrii przeznaczają Niemcy – 879,8 mln dolarów, co stanowi 3,5 proc. wszystkich wydatków Niemiec na pomoc zagraniczną.

Pomagać trzeba na miejscu

W swoim wystąpieniu w Parlamencie Europejskim Joachim Brudziński mówił, że uchodźcom trzeba pomagać na miejscu. To strategia obecnego rządu w kreowaniu polityki pomocy uchodźcom, przede wszystkim z Bliskiego Wschodu. Takim hasłem posługiwała się Beata Kempa, obecnie wiceprezeska Solidarnej Polski i europosłanka, która od grudnia 2017 roku do czerwca 2019 roku była w kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego ministrem odpowiedzialnym za pomoc humanitarną.

Sposób realizacji tej pomocy krytycznie oceniła Najwyższa Izba Kontroli. W wystąpieniu pokontrolnym z 16 kwietnia 2020 roku kontrolerzy NIK stwierdzili liczne nieprawidłowości dotyczące m.in. braku współpracy minister Kempy z MSZ w zakresie spójnych działań w zakresie pomocy humanitarnej udzielanej przez Polskę, brak jasnych reguł w wydawaniu środków i uznaniowość przy wyborze zlecanych przez nią zadań.

Jak ustalili kontrolerzy NIK, kancelaria premiera przekazywała do NIK nierzetelne dane, zawyżając kwotę udzielonej pomocy o ponad 776 tys. zł., zaś model dystrybucji środków na pomoc humanitarną "nie zapewniał w pełni przejrzystego rozdysponowania tych środków". NIK ustalił, że w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów tylko w trzech z 10 zbadanych umów zawarto wszystkie stosowne postanowienia wymagane przez prawo.

Według NIK w latach 2017-2019 MSZ wydał na pomoc zagraniczną 330 mln zł, a kancelaria premiera - 51 mln zł.

"Ma niewielki, ale stabilny udział", "poniżej naszych ambicji"

W dokumentach OECD o Polsce czytamy, że "ma niewielki, ale stabilny udział w międzynarodowej pomocy rozwojowej. Obecnie powinna skoncentrować swoje ograniczone zasoby na obszarach, na których może osiągnąć największy efekt, przeznaczając więcej środków na pomoc bilateralną w priorytetowych państwach i sektorach".

Z kolei autorzy raportu "Polska współpraca rozwojowa. Raport 2020" opublikowanego przez portal Grupy Zagranica (należy do niej 57 organizacji pozarządowych zajmujących się pomocą dla innych krajów) piszą: "Nie zmienia się również sytuacja, jeśli chodzi o miejsce Polski na tle innych płatników oficjalnej pomocy rozwojowej – od lat pozostajemy w ogonie corocznej listy przedstawianej przez OECD". Zdaniem autorów publikacji, określenie z raportu z 2012 roku, że "pomoc pozostaje 'poniżej naszych ambicji' zdaje się nie tracić na aktualności, niezależnie od zmian politycznych w polskim rządzie".

Tekst uzupełniony 22 stycznia o dane z biura rzecznika prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Dyjak/PAP

Pozostałe wiadomości

Przeciwnicy farm wiatrowych triumfują: oto rolnik wziął sprawy w swoje ręce i zwalił wiatrak postawiony na jego terenie. Nagranie robi furorę w sieci, a rolnik opisywany jest jako bohater. Nieważne, że nie zgadzają się ani wskazywany kraj, ani podawane powody zdarzenia. Gdy obraz odpowiada emocjom i pasuje do przekazu - szczególnie politycznego - prawda przegrywa.

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Rolnik się wkurzył i wiatrak zburzył. Dlaczego? Nieważne, ale pasuje do tezy

Źródło:
TVN24+

Wśród przywilejów dla górników jest ponoć i taki, że po ślubie mogą dostać 100 tysięcy złotych pożyczki "na start", a po pięciu latach pracy w kopalni dług ten zostaje umorzony. Sprawdziliśmy - taki przepis istnieje. Ale nie obowiązuje, choć wyjaśnienia powodów są różne.

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

100 tysięcy złotych pożyczki dla górnika, której nie musi zwracać? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

"Pomimo że są tak daleko, to miga. Dziadostwo" - mówi kobieta na nagraniu mającym pokazywać, jakie problemy mają właściciele domów stojących niedaleko wiatraków. Film notuje miliony wyświetleń w sieci i budzi skrajne komentarze. Uspokajamy: to efekt bardzo rzadki i nie wpływa negatywnie na zdrowie.

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

"Życie 500 metrów od wiatraka". Co to za efekt?

Źródło:
Konkret24

Polscy pogranicznicy mają rzekomo zmuszać Ukraińców na granicy do rozbierania się aż do bielizny, bo szukają banderowskich tatuaży. To dezinformacja generowana przez rosyjską propagandę, ale wykorzystująca bieżące wydarzenia w Polsce.

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Polacy "rozbierają Ukraińców do bielizny"? Kreml gra nastrojami w Polsce

Źródło:
Konkret24

"Najtańsza ze wszystkich" jest energia produkowana z węgla z kopalni "Bogdanka" - uważa poseł Radosław Fogiel. Jedną sprawą jest jednak koszt wydobycia surowca, a zupełnie inną - koszt wytworzenia z niego energii.

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Energia z "Bogdanki" jest "najtańsza ze wszystkich"? Co myli poseł PiS

Źródło:
Konkret24

Po zawetowaniu przez prezydenta ustawy o pomocy obywatelom Ukrainy niektórzy zwracają uwagę na fakt, że Ukraińcy nie tylko korzystają z naszej pomocy, ale też zasilają polski budżet. Według dostępnych danych w 2024 roku tylko z podatków i składek przez nich płaconych wpłynęło ponad 18 miliardów złotych.

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Miliardy złotych. Jak Ukraińcy zasilają polski budżet

Źródło:
Konkret24

Rzekomy zakaz wywieszania flag Wielkiej Brytanii i Anglii na Wyspach Brytyjskich zainteresował wielu polskich internautów. Szczególnie że miał o nim informować brytyjski premier. W rzeczywistości mówił jednak o zupełnie innej sprawie.

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

W Wielkiej Brytanii już nie można wieszać flag? Co powiedział premier

Źródło:
Konkret24

Tam, gdzie stoi najwięcej wiatraków, tam jest najdroższy prąd - przekonują ci, którzy popierają zawetowanie nowelizacji ustawy wiatrakowej przez prezydenta. Jako dowód na swoją tezę wskazują ceny energii w Niemczech i Danii. Wyjaśniamy, dlaczego ta teza jest jednak fałszywa.

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Im więcej wiatraków, tym droższy prąd? Nie. Inny "cichy bohater" kształtuje ceny

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński na spotkaniach z elektoratem krytykuje rząd Donalda Tuska - między innymi za politykę obronną. Twierdzi, że kupujemy mniej czołgów, niż planowano, że wyłączono instalację antydronową, a Fundusz Wspierania Sił Zbrojnych "ma już nie funkcjonować". Jak jest naprawdę?

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Kaczyński opowiada o "obcinaniu i ograniczaniu" armii. Trzy razy nieprawda

Źródło:
Konkret24

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz postuluje, by rządzący wypowiedzieli unijny system ETS, skoro im "tak bardzo zależy na obniżce cen prądu". Pomysł chwytliwy, ale eksperci nie pozostawiają złudzeń.

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Berkowicz: rządzący mogą wypowiedzieć ETS. Co by to oznaczało?

Źródło:
Konkret24

O powitaniu przez Ochotniczą Straż Pożarną w Lewiczynie na Mazowszu dwóch samochodów napisał pod koniec sierpnia marszałek województwa mazowieckiego Adam Struzik. Tyle że wozy trafiły do jednostki już jakiś czas temu.

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Marszałek Struzik: "druhowie powitali dwa wozy". Tak, ale wcześniej

Źródło:
Konkret24

Według medialnych doniesień ma się to wydarzyć już w 2026 roku: Chiny staną się pierwszym krajem, w którym roboty będą rodzić dzieci. Ma to być efekt pracy naukowców, a cena takiego robota ma sięgać 14 tysięcy dolarów. Sprawdziliśmy, o jaki projekt chodzi i co o nim wiadomo. Jak się okazuje, niewiele. W dodatku w Chinach obecnie nie można wprowadzić na rynek robota-surogatki.

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

W Chinach "robot urodzi dziecko". Ile w tym prawdy, ile science fiction

Źródło:
TVN24+

Poseł Konfederacji Konrad Berkowicz twierdzi, że olimpijska medalistka w boksie Imane Khelif zakończyła karierę. Sprawdziliśmy, skąd te doniesienia i co na ten temat twierdzi sama zawodniczka.

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Imane Khelif zakończyła karierę? Poseł Konfederacji nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Według rozpowszechnianego w sieci przekazu Ukrainiec zakładający firmę ma otrzymywać "na start" niemal 300 tysięcy złotych, a Polak - prawie sześć razy mniej. Informacja wzbudza oburzenie wśród internautów i krytykę polityki rządu - bezpodstawnie. Po pierwsze, kwoty zestawiono manipulacyjnie. Po drugie, dotyczą różnych etapów działalności. Po trzecie, Polacy otwierający firmy mogą liczyć na wiele wyższe wsparcie.

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

300 tysięcy złotych "na start" dla Ukraińca, dla Polaka mniej? Potrójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Pomoc przekazana Ukrainie i Ukraińcom przez Polskę według niektórych internautów jest zbyt dużym obciążeniem dla budżetu. To nie tylko manipulacja, ale i błędna interpretacja danych.

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Pomoc dla Ukraińców. Aż niemal siedem procent PKB? Nie

Źródło:
Konkret24

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24