Brudziński: "Polska od lat kieruje olbrzymie środki dla ofiar konfliktów wojennych". Dane nie potwierdzają


Na forum Parlamentu Europejskiego europoseł Joachim Brudziński stawiał Polskę jako "wzór do naśladowania", twierdząc, że wydajemy olbrzymie środki na wsparcie ofiar konfliktów wojennych. Międzynarodowe statystyki pokazują, że Polska jest w ogonie państw, jeśli chodzi o wsparcie krajów słabiej rozwiniętych. Jak to napisano w dokumentach OECD: "mamy niewielki, ale stabilny udział".

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Podczas debaty w Parlamencie Europejskim 19 stycznia poświęconej sytuacji uchodźców na zewnętrznych granicach Unii Europejskiej europoseł Prawa i Sprawiedliwości Joachim Brudziński stwierdził, że katastrofa humanitarna w obozach dla migrantów oraz na szlaku zachodnioafrykańskim "po raz kolejny pokazuje, jak naiwną, niemądrą i nieodpowiedzialną była polityka tak zwanych otwartych drzwi stosowana przez niektóre państwa europejskie z Niemcami na czele".

Mówił o konieczności solidarnej pomocy wszystkich państw członkowskich, której celem ma być zabezpieczenie granic zewnętrznych Unii i wsparcie dla Fronteksu (Europejska Agencja Straży Granicznej i Przybrzeżnej, niezależna agencja UE) - ale to wymaga, jak podkreślał, współpracy z państwami Maghrebu, Bliskiego Wschodu i Zachodniej Afryki. I oświadczył: "Wzorem może być mój kraj, Polska, która od lat kieruje olbrzymie środki i wsparcie dla mieszkańców i ofiar konfliktów wojennych, na przykład w Syrii".

Joachim Brudziński w Parlamencie Europejskim o pomocy dla uchodźców
Joachim Brudziński w Parlamencie Europejskim o pomocy dla uchodźcówtvn24

Jednak międzynarodowe statystyki pokazują, że Polska jest w ogonie państw okazujących solidarność ze słabiej rozwiniętymi krajami. Z danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju wynika, że pod względem udziału wydatków w krajowym PKB przeznaczanych na pomoc innym jesteśmy na ostatnim miejscu.

Ochojska: "Nie jest to prawdą"

Na słowa Brudzińskiego w PE zareagowała na Twitterze Janina Ochojska, eurodeputowana Koalicji Obywatelskiej i wieloletnia szefowa Polskiej Akcji Humanitarnej: "Panie pośle @jbrudzinski byłabym wdzięczna za informację jakiej to pomocy Polska pomagała Syrii. Stwierdził Pan w dzisiejszym wystąpieniu w @Europarl_P, że Polska może być przykładem takiej pomocy. Nie jest to prawdą".

"Bardzo proszę Pani Poseł https://gov.pl/web/dyplomacja/polska-pomoc-dla-syrii. Rozumiem, że nie pała Pani sympatia do obecnego rządu, ale ja mówiłem w #PE o Polsce a nie o rządzie Prawa i Sprawiedliwości. Może warto czasami ograniczyć irracjonalną niechęć do własnego Kraju?" – odpowiedział Joachim Brudziński (pisownia oryginalna).

Eurodeputowany PiS podał w poście link do informacji, która 30 czerwca 2020 roku pojawiła się na internetowej stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Jest to relacja z międzynarodowego spotkania w sprawie pomocy dla Syrii, w której padło stwierdzenie: "Od 2017 roku Polska przekazała na rzecz pomocy humanitarnej dla Bliskiego Wschodu blisko 30,8 mln euro". Nie wymieniono nazw krajów ani kwot, które miały do nich trafić.

By sprawdzić, jak Polska wygląda na tle innych krajów jeśli chodzi o pomoc finansową dla innych krajów przeanalizowaliśmy statystyki Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju OECD, która zajmuje się m.in. pomocą dla najbiedniejszych krajów świata. Polska należy do OECD od 1996 roku, od 2013 roku wspólnie z 28 krajami tworzy Komitet Współpracy Rozwojowej – Development Assistance Committee. To forum największych donatorów.

Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syrii
Sytuacja w obozie dla uchodźców z Syriitvn24

Kwotowo - na miejscu 20., pod względem udziału w PKB - na końcu listy

Dane OECD o wysokości oficjalnej pomocy rozwojowej (ODA, Official Development Assistance) – pokazują, że tak jak twierdzi Janina Ochojska, raczej "Polska nie może być przykładem pomocy".

Rzeczywiście, od 10 lat wydatki Polski na pomoc zagraniczną rosną: z 378 mln dolarów w 2010 roku do 669 mln w 2019 (dane za 2019 - wstępne). Kwotowo jest to więcej niż wydają np. Luksemburg czy Portugalia. Jednak daje nam to dopiero 20. miejsce na 29 państw DAC.

Wydatki państw OECD na pomoc dla najsłabiej rozwiniętych krajów OECD

Liderami są Stany Zjednoczone – 33,9 mld dolarów; Niemcy – 23,7 mld i Wielka Brytania – 19,3 mld.

Dla lepszego zobrazowania skali udzielanej pomocy OECD posługuje się wskaźnikiem udziału wydatków na pomoc zagraniczną w dochodzie narodowym brutto danego kraju (Gross National Income, PKB). Dla Polski ten wskaźnik za 2019 rok wynosi 0,12 proc., tyle samo co dla Słowacji.

Oba te państwa są na końcu listy, którą otwierają Luksemburg i Norwegia. Te kraje w 2019 roku na pomoc zagraniczną przeznaczyły ponad 1 proc. swojego PKB.

Udział wydatków na pomoc zagraniczną w PKB OECD

W 1970 roku Organizacja Narodów Zjednoczonych przyjęła rezolucję, że kraje rozwinięte gospodarczo będą przeznaczały 0,70 proc. swojego dochodu narodowego brutto na pomoc dla państw najbiedniejszych. Tylko pięć państw – Luksemburg, Norwegia, Szwecja, Dania, Wielka Brytania – w 2019 roku osiągnęły ten pułap.

Polski rząd, który 19 stycznia przyjął wieloletni program pomocy rozwojowej, deklaruje ponad dwukrotny wzrost wydatków na zagraniczną pomoc: do 0,33 proc. PKB w 2030 roku.

Ile na Syrię?

W wypowiedzi Joachima Brudzińskiego i potem w polemice z Janiną Ochojską pojawiła się kwestia pomocy Polski dla Syrii. Dane MSZ, prezentowane na rządowym portalu polskapomoc.gov.pl pokazują, że wsparcie dla Syrii stanowi niewielki procent wydatków na pomoc zagraniczną.

Z danych, jakie Konkret24 otrzymał z MSZ 22 stycznia wynika, że w ostatnich pięciu latach Polska na oficjalną pomoc rozwojową rocznie przeznaczała średnio 2,5 mld zł rocznie. Najmniej w 2015 roku - 1,662 mld zł, najwięcej w 2019 roku - 2,981 mld zł. Wstępny pan na 2020 rok to ok. 3,2 mld zł.

Największą część tych kwot stanowią składki do budżetów ogólnych organizacji międzynarodowych działających w obszarze rozwoju - w 2019 roku, jak podaje portal polskapomoc.gov.pl, było to 2,12 mld zł czyli 71 proc. wszystkich wydatków na pomoc zagraniczną. W ramach pomocy dwustronnej, czyli na pomoc dla konkretnych krajów, przekazano 851 mln zł (29 proc.).

Jak podaje MSZ, w 2019 roku głównymi odbiorcami dwustronnej pomocy były:

Ukraina – 303,5 mln zł

Białoruś – 105,3 mln zł

Turcja – 51,6 mln.

Główni odbiorcy dwustronnej pomocy zagranicznej w 2019 roku polskapomoc.gov.pl

Rok wcześniej nasza Oficjalna Pomoc Rozwojowa (ODA) wyniosła 2,77 mld zł. W ramach współpracy wielostronnej (składki do organizacji międzynarodowych) przeznaczono 1,88 mld zł , co stanowiło 68 proc. środków. Na pomoc dwustronną przekazaliśmy 884 mln (32 proc.).

Wydatki na pomoc rozwojową dla Syrii i pomoc humanitarną - jak wynika z zestawienia otrzymanego z MSZ przez Konkret24 - od 2016 roku maleją. Z 74,2 mln do 13,3 mln zł w roku 2019. To 0,44 proc. ogólnych wydatków na pomoc rozwojową (13,3 mln zł z 2,981 mld) i 1,5 proc. wydatków na pomoc dwustronną (13,3 ml z 851 mln zł).

Wydatki na pomoc rozwojową i humanitarną z uwzględnieniem SyriiMSZ

Jak przy tym zaznacza MSZ, "w przypadku pomocy humanitarnej skierowanej m.in. do uchodźców (...) wsparcie dla ludności danego kraju jest statystycznie trudne do dokładnego oszacowania ze względu na przebywanie ludności na terytorium różnych państw ościennych". MSZ przypomina, że od 2016 roku "realizuje wpłaty do Unijnego Instrumentu Pomocy dla Uchodźców w Turcji na rzecz wsparcia uchodźców syryjskich". W 2016 roku było to 71,4 mln zł, w 2019 - 39,9 mln zł.

Z danych OECD wynika, że najwięcej na pomoc Syrii przeznaczają Niemcy – 879,8 mln dolarów, co stanowi 3,5 proc. wszystkich wydatków Niemiec na pomoc zagraniczną.

Pomagać trzeba na miejscu

W swoim wystąpieniu w Parlamencie Europejskim Joachim Brudziński mówił, że uchodźcom trzeba pomagać na miejscu. To strategia obecnego rządu w kreowaniu polityki pomocy uchodźcom, przede wszystkim z Bliskiego Wschodu. Takim hasłem posługiwała się Beata Kempa, obecnie wiceprezeska Solidarnej Polski i europosłanka, która od grudnia 2017 roku do czerwca 2019 roku była w kancelarii premiera Mateusza Morawieckiego ministrem odpowiedzialnym za pomoc humanitarną.

Sposób realizacji tej pomocy krytycznie oceniła Najwyższa Izba Kontroli. W wystąpieniu pokontrolnym z 16 kwietnia 2020 roku kontrolerzy NIK stwierdzili liczne nieprawidłowości dotyczące m.in. braku współpracy minister Kempy z MSZ w zakresie spójnych działań w zakresie pomocy humanitarnej udzielanej przez Polskę, brak jasnych reguł w wydawaniu środków i uznaniowość przy wyborze zlecanych przez nią zadań.

Jak ustalili kontrolerzy NIK, kancelaria premiera przekazywała do NIK nierzetelne dane, zawyżając kwotę udzielonej pomocy o ponad 776 tys. zł., zaś model dystrybucji środków na pomoc humanitarną "nie zapewniał w pełni przejrzystego rozdysponowania tych środków". NIK ustalił, że w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów tylko w trzech z 10 zbadanych umów zawarto wszystkie stosowne postanowienia wymagane przez prawo.

Według NIK w latach 2017-2019 MSZ wydał na pomoc zagraniczną 330 mln zł, a kancelaria premiera - 51 mln zł.

"Ma niewielki, ale stabilny udział", "poniżej naszych ambicji"

W dokumentach OECD o Polsce czytamy, że "ma niewielki, ale stabilny udział w międzynarodowej pomocy rozwojowej. Obecnie powinna skoncentrować swoje ograniczone zasoby na obszarach, na których może osiągnąć największy efekt, przeznaczając więcej środków na pomoc bilateralną w priorytetowych państwach i sektorach".

Z kolei autorzy raportu "Polska współpraca rozwojowa. Raport 2020" opublikowanego przez portal Grupy Zagranica (należy do niej 57 organizacji pozarządowych zajmujących się pomocą dla innych krajów) piszą: "Nie zmienia się również sytuacja, jeśli chodzi o miejsce Polski na tle innych płatników oficjalnej pomocy rozwojowej – od lat pozostajemy w ogonie corocznej listy przedstawianej przez OECD". Zdaniem autorów publikacji, określenie z raportu z 2012 roku, że "pomoc pozostaje 'poniżej naszych ambicji' zdaje się nie tracić na aktualności, niezależnie od zmian politycznych w polskim rządzie".

Tekst uzupełniony 22 stycznia o dane z biura rzecznika prasowego Ministerstwa Spraw Zagranicznych

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Grzegorz Dyjak/PAP

Pozostałe wiadomości

Czy polski rząd rozważa wprowadzenie kolejnego świadczenia - Ślub Plus? Według krążącego w sieci przekazu za samo zawarcie małżeństwa para miałaby otrzymać 40 tysięcy złotych. Miałyby też być dodatki za dzieci. Rzeczywiście, taki pomysł pojawił się w dyskusji publicznej, ale rząd nie ma z tym nic wspólnego.

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Nowy projekt rządu "Ślub Plus"? Ależ tu namieszali

Źródło:
Konkret24

Oburzeni internauci twierdzą, że polski rząd rzekomo sponsoruje Ukraińcom kupno mieszkań - całkowicie opłaca dla nich kredyty mieszkaniowe. W ten sposób jakoby sfinansowano już pięć tysięcy lokali. W tym przekazie jest jednak dużo manipulacji.

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Rząd "sfinansował Ukraińcom kredyty na mieszkania". Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

Czy Sąd Najwyższy w Wielkiej Brytanii uznał, że "chrześcijańskie nauczanie religii w szkołach publicznych jest niezgodne z prawem"? Takie informacje można wyczytać w sieci, lecz wyrok ten jest błędnie interpretowany, a budowana na nim narracja - manipulacją.

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

"Nauczanie religii chrześcijańskiej nielegalne"? Wyrok sądu na Wyspach, dyskusja w Polsce

Źródło:
Konkret24

Neutralne pod względem płci – takie mają być od 24 grudnia 2025 roku wszystkie ogłoszenia o pracę. Jedni kpią, wymyślając feminatywy od męskich zawodów, inni jednak już zmieniają regulaminy wynagrodzeń. Wchodząca w życie nowelizacja Kodeksu pracy rodzi jednak więcej pytań, niż daje odpowiedzi.

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

"A jak będzie kobieta na stanowisku betoniarza"? Idzie zmiana, PIP straszy, wytycznych nie ma

Źródło:
TVN24+

Podczas gdy prezydent Karol Nawrocki wetuje kolejne ustawy i odrzuca wnioski rządu, przedstawiciele jego kancelarii i jego zwolennicy tłumaczą, że korzysta tylko ze swoich prerogatyw. Konstytucjonaliści tłumaczą, że prerogatywy prezydenta to nie są "boskie uprawnienia", a głowa państwa też podlega kontroli.

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Prerogatywy prezydenta. Czy Karol Nawrocki może się zachowywać jak "Król Słońce"?

Źródło:
Konkret24

Kancelaria prezydenta Karola Nawrockiego twierdzi, że wszystkie 13 prezydenckich projektów ustaw ugrzęzło w tak zwanej sejmowej zamrażarce. Czy ma rację?

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

13 projektów ustaw prezydenta. Wszystkie w "sejmowej zamrażarce"? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Oszuści działający na największych platformach społecznościowych takich jak Facebook, Instagram czy X pozostają często bezkarni. Właściciele serwisów wykazują raczej bierność w walce z nimi. Eksperci przyznają: odpowiednie mechanizmy prawne istnieją, jednak bez realnej międzynarodowej presji szans na poprawę tej sytuacji nie ma.

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Raj dla oszustów. Dlaczego Big Techy zawodzą w ochronie użytkowników

Źródło:
Konkret24

Globalny popyt na leki GLP-1 - takie jak Ozempic, Wegovy czy Mounjaro - stworzył okazję dla cyberprzestępców, którzy zarabiają teraz na desperacji osób walczących z otyłością. Kampania "cudownych kropli" niewiadomego pochodzenia, do złudzenia przypominających popularne dziś lekarstwa, objęła już kilka krajów Europy. Wszystko w niej jest fałszywe: od lekarzy po wsparcie instytucji, których wiarygodność się wykorzystuje.

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

"Cudowne krople" na otyłość. Epidemia oszustwa: fałszywi lekarze, klonowanie tożsamości

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń i wiele komentarzy wywołuje krążące w mediach społecznościowych wideo mające pokazywać, jak "muzułmanie otaczają jarmark bożonarodzeniowy w Niemczech" i agresywnie się zachowują. Film opublikowała między innymi posłanka PiS Anita Czerwińska. I choć samo nagranie jest prawdziwe, to zbudowana na nim opowieść już nie.

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Muzułmanie "otoczyli jarmark bożonarodzeniowy"? Co pokazuje film z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Nie tylko politycy opozycji, ale i koalicji rządzącej zarzucają Włodzimierzowi Czarzastemu, że jego pomysł stosowania "weta marszałkowskiego" to "niekonstytucyjna zamrażarka". Prawnicy potwierdzają, że to może to budzić wątpliwości.

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Weto marszałkowskie. Czy Sejmowi grozi "niekonstytucyjna zamrażarka"?

Źródło:
Konkret24

Oburzenie internautów wywołują posty z nagraniem rzekomego zajścia w kieleckim kościele. Miał do niego wejść półnagi obcokrajowiec i grozić zebranym tam wiernym. Niektórych bulwersuje fakt, że media milczą o tym wydarzeniu. A milczą, bo to się nie zdarzyło.

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Somalijczyk "groził wiernym w kościele"? Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

"Uciszacie katolików", "komunizm wrócił" - tak reagowali internauci na doniesienia, jakoby w Toruniu policja zatrzymała mężczyznę za uczestnictwo w publicznym różańcu. Moment zatrzymania widać na publikowanym w mediach społecznościowych nagraniu. Jednak to nie modlitwa była przyczyną reakcji funkcjonariuszy.

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Zatrzymany za "udział w publicznym różańcu"? Dlaczego policja tak zareagowała

Źródło:
Konkret24

Film przedstawiający rzekomo chińskie działo "strzelające 7 razy szybciej niż dźwięk" rozchodzi się w sieci - opublikował go na przykład poseł Konrad Berkowicz. Na uwagi, że to fake news, na razie nie zareagował. A wideo zostało wygenerowane przez AI i wpisuje się narrację chińskiej propagandy.

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Chińskie działo "strzela 7 razy szybciej niż dźwięk"? To Berkowicz strzela kulą w płot

Źródło:
Konkret24

Większość kont wspierających ruch Donalda Trumpa działa w krajach muzułmańskich, głównie w Afryce i na Bliskim Wschodzie - taki wniosek miał wynikać z mapy krążącej w mediach społecznościowych. Tylko że widać na niej coś zupełnie innego.

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

"Muzułmanie kontrolują MAGA"? Co pokazuje ta mapa

Źródło:
Konkret24

Prezydent Francji pokazuje "odwróconą mapę Ukrainy" - drwią niektórzy polscy internauci. Podobny przekaz głosiła już rosyjska propaganda. Tymczasem Emmanuel Macron wcale nie zaliczył wpadki.

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Macron "z mapą Ukrainy do góry nogami"? Jak polscy internauci powielają rosyjską propagandę

Źródło:
Konkret24

Błękit metylenowy w sieci uchodzi za cudowny środek poprawiający pracę mózgu, zwalczający raka czy spowalniający starzenie. Sprawdzamy, co nauka o nim mówi i jakie zagrożenie niesie przyjmowanie tej substancji na własną rękę.

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Błękit metylenowy: cudowny eliksir czy ryzykowna moda? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Ciekawe, ile w tym prawdy" - zastanawiają się internauci, którzy przeczytali, że na chińskiej pustyni pod panelami słonecznymi wyrosła trawa, a do jej koszenia wykorzystuje się owce. Okazuje się, że prawdy jest całkiem sporo.

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Fotowoltaika, pustynia i owce. Co się wydarzyło w Chinach

Źródło:
Konkret24

Unia Europejska rzekomo chce wprowadzić nowe reguły i kary - tym razem wymierzone w kierowców za hamowanie silnikiem. Internauci oburzają się, ale nie mają racji. Chodzi o konkretne przypadki i to daleko od Europy. Wyjaśniamy.

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

"Mandat za hamowanie silnikiem". Ale gdzie?

Źródło:
Konkret24

Grok, model sztucznej inteligencji od Elona Muska przekonywał, że komory gazowe w obozach zagłady były "przeznaczone do dezynfekcji", ale po interwencji Muzeum Auschwitz-Birkenau zapewniał, że nie neguje Holokaustu. Anatomia działania modeli AI pokazuje, że należy podchodzić do nich z rezerwą.

Jak Grok neguje Holokaust i zaprzecza, że to robi. Dlaczego sztuczna inteligencja zmienia zdanie

Źródło:
Konkret24

Mimo ujawnienia, że obywatele Ukrainy odpowiedzialni za akty dywersji na kolei działali na zlecenie Rosji, to przez polską sieć przetaczają się przekazy o "ukraińskim sabotażu". Ma to dowodzić "ukraińskiej niewdzięczności". Pokazujemy, jak Rosjanie realizują ten efekt poboczny swoich działań i jak mu przeciwdziałać.

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Dlaczego to akurat oni? Jak wygląda rosyjski mechanizm obrzydzania Ukraińców

Źródło:
Konkret24

"A kto będzie miał powyżej, zostanie rozstrzelany", "lewacki gulag" - pisali internauci w reakcji na krążący w sieci przekaz. Wzburzyły ich informacje o rzekomych surowych karach grożących za utrzymywanie zbyt wysokiej temperatury w mieszkaniach. Pomysłodawcą kar jakoby była Komisja Europejska. Skąd wzięły się te informacje i ile wspólnego mają z rzeczywistością.

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Do więzienia za więcej niż 19 stopni w mieszkaniu? To nie pomysł Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Akty dywersji w Polsce błyskawicznie stały się narzędziem propagandy w Rosji i Białorusi. Obie machiny tworzą własne przekazy wokół wydarzeń w naszym kraju, by realizować wewnętrzne cele polityczne. Sprawdziliśmy z ekspertem, jak to robią i po co.

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

"W Polsce już działa podziemna partyzantka"? Jak akt dywersji rozgrywa rosyjska i białoruska propaganda

Źródło:
Konkret24

W sieci krążą doniesienia o szkodliwości fluoru. Możemy się natknąć na informacje o rzekomych chorobach, które czekają po umyciu zębów, czy wypiciu wody z kranu. Ile jest w nich prawdy? Eksperci ostrzegają przed takimi uproszczeniami.

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Woda z kranu i pasta do zębów szkodzą? "Jednozdaniowe mity" o fluorze

Źródło:
Konkret24

Jeszcze zanim premier Donald Tusk zapowiedział, że "dopadnie sprawców" aktu dywersji na kolei, w mediach społecznościowych wskazywano Ukraińców jako tych "sprawców". To kolejna taka kampania dezinformacji po głośnym, medialnym wydarzeniu.

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

"Ukraiński sabotaż" na kolei? Kolejna kampania dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Ujawnienie gwałtów, demaskowanie fałszu mediów i pokazywanie przestępstw imigrantów - za takie "przestępstwa" rzekomo był skazywany brytyjski aktywista Tommy Robinson, który uczestniczył w Marszu Niepodległości. A przynajmniej tak twierdzą prawicowi politycy. Wyjaśniamy, za co naprawdę pięciokrotnie trafiał do więzienia.

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Więzienie "za ujawnienie gwałtów"? Jak gość Tarczyńskiego łamał prawo

Źródło:
Konkret24

Historia śmierci pacjenta we Wrocławiu wywołała w sieci duże emocje. Pojawiły się twierdzenia, że do tragedii przyczyniła się słaba znajomość języka polskiego personelu medycznego. Przekaz ten powielali internauci, media i niektórzy prawicowi politycy. Sprawdziliśmy, co naprawdę wiadomo o tym zdarzeniu. Do sprawy odniosła się prokuratura.

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Pacjent zmarł, bo personel nie znał dobrze polskiego? Prokuratura: "nierzetelne informacje"

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia dwujęzycznych tablic z nazwami miejscowości po polsku i białorusku wywołały w sieci gorącą dyskusję. Nie zabrakło komentarzy o "ukrainizacji Polski" i zagrożeniu "rozbiorami". Tymczasem stojące od lat tablice są efektem prawa chroniącego mniejszości narodowe i etniczne.

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

"Przygotowanie do rozbiorów Polski", "Ukraińcy wymusili". Skąd się wzięły dwujęzyczne tablice w Podlaskiem

Źródło:
Konkret24

Szczepienie przeciw COVID-19 rzekomo zwiększa ryzyko zachorowania na raka, co potwierdzać ma koreańskie badanie - wynika z popularnych przekazów, powielanych przez niektórych prawicowych polityków. Publikacja nie potwierdza takiego wniosku, a zastosowana metodologia budzi spore wątpliwości.

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

"Szczepienie na COVID-19 zwiększa ryzyko raka"? To badanie tego nie dowodzi

Źródło:
Konkret24

Policjanci za pracę 11 listopada jakoby mieli dostać dodatkowe pieniądze - dwa tysiące złotych. Rzekomo ma to być "gratyfikacja" za utrudnianie Marszu Niepodległości w Warszawie i "przechwytywanie autokarów". Wyjaśniamy, jakie pieniądze i za co dostaną policjanci.

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

"Policjanci dostają dwa tysiące dodatku za pracę" 11 listopada? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Wpisy o tym, że mężczyzna, który uratował spadające dziecko, został pozwany i skazany za złamanie mu ręki, mają setki tysięcy wyświetleń. Jest co najmniej kilka powodów, dla których ta historia nie może być prawdziwa.

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

"Musi zapłacić 300 tysięcy dolarów za uratowanie dziecka"? Uwaga na tę historię

Źródło:
Konkret24

Internauci bulwersują się informacjami o rzekomym skandalu w szczecińskim oddziale ZUS. Pracująca tam Ukrainka jakoby miała opóźniać wydawanie decyzji o emeryturach. Tyle że kobieta wcale nie istnieje.

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

"Ukrainka z ZUS opóźnia procedury Polakom"? Zmyślone oskarżenia

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Gróbarczyk pisze o "końcu budowy" i "wyrzuceniu do kosza" projektu terminala kontenerowego w Świnoujściu. Tymczasem resort infrastruktury i zarząd portu tłumaczą: w miejsce starego projektu ma powstać coś znacznie większego.

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Terminal w Świnoujściu do kosza? Resort infrastruktury i port odpowiadają na słowa Gróbarczyka

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24