Czy Mahomet był najpopularniejszym imieniem dla dzieci w siedmiu europejskich miastach?

noworodek noworodek szpital shutterstock_361205483.jpgShutterstock

Osiem europejskich miast i jeden wniosek z podanych danych - we wszystkich, poza Warszawą, najpopularniejszym imieniem dla nowo narodzonych chłopców był Mahomet. Czy w stolicach Anglii, Niemiec, Belgii, Holandii i Norwegii, a także w Manchesterze i Hadze rzeczywiście był to najczęstszy wybór rodziców? Sprawdziliśmy popularną internetową grafikę.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Informacje o najpopularniejszych imionach nadawanych dzieciom zwykle są publikowane w charakterze ciekawostki. W przypadku twitterowego wpisu zasugerowane statystyki posiadały jednak konkretną, choć ukrytą tezę. W ramach "najpopularniejszych imion dla nowo narodzonych dzieci w Europie" wymieniono osiem miast - sześć z krajów Europy Zachodniej oraz stolice Norwegii i Polski.

Z podanych informacji wynikało, że tylko w Warszawie chłopcom najczęściej nadaje się imię inne niż Mahomet - Jan. W pozostałych to właśnie to męskie imię pochodzenia arabskiego miało być najpopularniejsze. Nie wiadomo jednak, jaką metodologię przyjęto przy doborze miast, ponieważ pięć z nich to stolice krajów z Europy Zachodniej (oraz Norwegii), a dodatkowo znalazły się tam Manchester (3. największe miasto Wielkiej Brytanii, a 12. nie licząc przedmieść) i Haga (3. największe miasto Holandii).

Wpis wzbudził spore zainteresowanie. W ciągu trzech dni uzyskał ponad 800 polubień, a ponad 1800 osób uznało go za warty podania dalej. Grafikę można znaleźć także na wielu innych profilach, nie tylko na Twitterze.

W komentarzach wielu internautów zaczęło pytać o źródła takich liczb i danych, a także przerzucać się linkami do różnych stron opisujących sytuację w poszczególnych miastach. My także poszukaliśmy informacji o najczęstszych wyborach rodziców w przytoczonych miejscach.

21.05.2019 | "Najcudowniejsze uczucie na świecie". Rodzice nadali imiona sześcioraczkom
21.05.2019 | "Najcudowniejsze uczucie na świecie". Rodzice nadali imiona sześcioraczkomRenata Kijowska | Fakty TVN

Warszawa - Jan

Dane o najpopularniejszych imionach nadawanym dzieciom w stolicy Polski corocznie publikuje warszawski Urząd Stanu Cywilnego. Najnowsze liczby za 2018 rok potwierdzają, że warszawscy chłopcy najczęściej otrzymywali imię Jan. Stało się tak w 1030 przypadkach. Znane są już także statystyki za I kwartał 2019 roku. W okresie od stycznia do marca w Warszawie "lider" wśród chłopców nie zmienił się. Imię Jan w tym czasie otrzymało 294 noworodków.

Skąd więc we wpisie liczba 263? Autor zapewniał, że opowiada ona liczbie nadanych imion "w ciągu roku". W przypadku Warszawy na pewno tak nie jest, ponieważ nietrudno zauważyć, że ok. 250 osób "w ciągu roku" to zbyt mało. Nie jest to także liczba za I kwartał 2019 roku. Odpowiada natomiast wynikowi za pierwsze trzy miesiące roku 2018. To właśnie wtedy w Warszawie na świat przyszło 263 Janów.

Jan znajduje się jednak dopiero na trzecim miejscu w zestawieniu ogólnopolskim publikowanym przez Ministerstwo Cyfryzacji. W 2018 roku wyprzedziły go imiona Antoni i Jakub.

Londyn i Manchester - Muhammad

Dla Anglii i Walii dane na temat imion nadawanych dzieciom zbierane są przed Office for National Statistics. Najnowsze pochodzą z września 2018 i opisują statystyki za rok 2017. Potwierdzają, że rodzice chłopców urodzonych w Londynie i Manchesterze najczęściej decydowali się na nadawanie chłopcom imienia Muhammad. Łącznie na świat przyszło 760 dzieci o takim imieniu w stolicy i 140 w trzecim największym mieście. Podane na grafice liczby są więc zgodne z tymi danymi.

Muhammad to angielski odpowiednik imienia muzułmańskiego proroka i tym samym jedna z odmian imienia nadawanego chłopcom. Innymi są takżem.in. Mohammed, Mehmed i Mamadu.

Podobnie jak w Polsce, najpopularniejsze imię w stolicy jest jednak inne niż najczęstszy wybór rodziców w skali całego kraju. Takim wyborem statystycznie najczęściej był Oliver. Muhammad znalazł się dopiero na 10. miejscu, a inna wersja imienia - Mohammed - na 30. Gdyby jednak połączyć liczby odnoszące się do obu wersji, wynik pozwoliłby na zajęcie miejsca zaraz za imieniem Oliver.

Berlin - Emil lub Mohammed

W przypadku niemieckiej stolicy dane różnią się w zależności od źródła. Oficjalne liczby podane przez Biuro Statystyczne berlińskiego ratusza zaprzeczają, że to Mohammed był najczęstszym imieniem męskim nadawanym w 2018 roku. Wyniki publikowane są z podziałem na konkretne dzielnice niemieckiej stolicy, jednak po ich zsumowaniu okazuje się, że w zeszłym roku w tym mieście najwięcej chłopców otrzymało imię Emil. Była to zmiana w stosunku do roku wcześniejszego, kiedy na pierwszym miejscu widniał Noah.

Swoje własne statystyki na temat najpopularniejszych imion publikuje także już od wielu lat Towarzystwo Języka Niemieckiego (Gesellschaft für deutsche Sprache - GfdS). Dane zbiera od lokalnych urzędów stanu cywilnego. Na początku maja 2019 roku ukazało się ich zestawienie, z którego wynikło, że najczęściej berlińskim chłopcom nadawano imię Mohammed (suma we wszystkich wersjach). W wywiadzie dla dziennika "Bild", przewodnicząca tej instytucji dr Andrea-Eva Ewels powiedziała, że taki wybór rodzice podjęli w 280 przypadkach. W tym zestawieniu Emil pojawił się dopiero na trzecim miejscu.

Przywołane zestawienie GfdS odnosi się jednak do najpopularniejszych Ertsnamen (dosłownie: pierwszych imion). Erstname występuje wyłącznie, kiedy dana osoba posiada więcej niż jedno imię. Towarzystwo prowadzi też osobny ranking dla dzieci, które otrzymały tylko jedno imię, tzw. Vorname. W tym przypadku najpopularniejszym imieniem dla chłopców w Berlinie jest Alexander. Mohammeda oraz innych wariacji jego zapisu nie ma w publikowanej pierwszej trójce.

Towarzystwo na swojej oficjalnej stronie przy opublikowanych wynikach zawarło jednak zastrzeżenie, że "nasza lista jest quasi-oficjalna (oficjalna statystyka imion dla całych Niemiec nie istnieje)".

Według tej samej instytucji najpopularniejszym imieniem (Vorname) dla męskich noworodków w zestawieniu ogólnokrajowym za 2018 rok był Paul, który na pierwszym miejscu zmienił popularne rok wcześniej imię Maximilian.

Bruksela - Adam lub Mohammed (w różnych wersjach)

W Belgii za oficjalne dane odpowiedzialny jest "Statbel", czyli państwowe Biuro Statystyczne. Ich najnowsze zestawienie obejmuje rok 2017. Można przeczytać w nim, że w stolicy rodzice chłopców najczęściej decydowali się nadać im imię Adam. Stało się tak w 191 przypadkach. Mohamed znajduje się na drugim miejscu z wynikiem 171.

Biuro udostępnia także szczegółowe tabele, które obejmują wszystkie nadane imiona, jeśli otrzymało je co najmniej pięcioro dzieci. W takim zestawieniu dla Brukseli poza Mohamedem można znaleźć sześć innych wersji zapisu tego imienia: Mohammed, Mohammad, Muhammad, Muhammed, Mohamad oraz afrykański wariant Mamadou. Jeśli dodać wszystkich noworodków, którym nadano te imiona, łącznie odpowiednik polskiego imienia proroka Mahometa zająłby pierwsze miejsce z wynikiem 274 chłopców.

Podobnie sytuacja przedstawia się w zestawieniu obejmującym całą Belgię. Według danych Statbelu na pierwszym miejscu uplasowało się imię Liam, które w zeszłym roku nadano 570 chłopcom. Mohammed z wynikiem 392 zajął 10. miejsce. Jeśli jednak wziąć pod uwagę wszystkie warianty (jest ich osiem), to właśnie to imię było najczęściej nadawanym chłopcom w Belgii.

Amsterdam - Olivier/Benjamin

W podanym zestawieniu Holandia jest o tyle nietypowym krajem, że danych dotyczących imion nadawanym chłopcom nie udostępnia urząd statystyczny, a Sociale Verzekeringsbank (SVB), czyli instytucja odpowiedzialna za ubezpieczenia społeczne. Między innymi z tego powodu dane na temat imion nie są zbyt szczegółowe. W odniesieniu do Amsterdamu SVB podaje tylko pierwszą dziesiątkę zestawienia. Według niego najpopularniejszym imieniem nadawanym dzieciom w 2018 roku były ex-aequo imiona Olivier i Benjamin (po 70 przypadków). Imię Mohammed znalazło się na czwartym miejscu.

SVB nie udostępnia szczegółowych tabel, więc nie ma możliwości sprawdzenia, czy inne warianty imienia muzułmańskiego proroka występowały łącznie częściej niż Olivier i Benjamin.

Taka możliwość istnieje jednak w odniesieniu do całej Holandii. SVB podaje, że najpopularniejszym imieniem męskim w 2018 roku było tam imię Lucas, które otrzymało 681 chłopców. Mohamed plasuje się dopiero na miejscu 67.

Jeśli przeanalizuje się jednak sytuację z wszystkimi wariantami, przywoływane arabskie imię otrzymało 694 chłopców. Nie oznacza to jednak wcale, że zajęło pierwsze miejsce. Lucas wraz ze swoimi dwoma innymi wariantami zapisu: Lukas oraz Luc był zdecydowanie najpopularniejszy. W 2018 roku w Holandii na świat przyszło 927 chłopców, którzy w paszporcie mają właśnie to imię.

Haga - Lucas lub Mohammed (w różnych wersjach według danych z 2014 roku)

We wpisie nie podano metodologii, na podstawie której do zestawienia wybrano akurat trzecie pod względem populacji miasto Holandii. W holenderskojęzycznym internecie ostatnie wzmianki na temat najpopularniejszych imion w Hadze pochodzą z 2014 roku. W zestawieniu powtarza się sytuacja z innych miast i państw, w których na samodzielnym prowadzeniu występuje imię Lucas (wraz z innymi wersjami), ale łączne sposoby zapisy imienia Mohammed je wyprzedzają.

Trudniej o kredyt. Dla osób o takich imionach jak Brajan czy Dżesika
Trudniej o kredyt. Dla osób o takich imionach jak Brajan czy Dżesikatvn24

Oslo - Mohammad

Najjaśniej rysuje się sytuacja w stolicy Norwegii. Tam imię Mohammad jest najpopularniejsze już od 2008 roku. Zgodnie z danymi Statistisk sentralbyrå (SSB) - norweskiego urzędu statystycznego - na 2018 rok na 1000 urodzonych w Oslo chłopców 20 otrzymało od rodziców imię Mohammad.

W zestawieniu obejmującym całą Norwegię Mohammed wraz ze wszystkimi wariantami uplasował się jednak dopiero na 23. miejscu. Łącznie chłopców o takich imionach przyszło na świat 237. Podobnie jak w Holandii, najpopularniejsze okazały się imiona Lucas i Lukas. Na 1000 urodzonych chłopców 14 otrzymało od rodziców właśnie jedno z tych imion.

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie tytułowe: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Kolejne państwa strefy Schengen przywracają kontrole graniczne, dlatego coraz częściej można usłyszeć głosy o "końcu" czy nawet "zabiciu Schengen". Eksperci wymieniają jednak zaskakujące powody, dla których ich zdaniem strefa nie tylko przetrwa, ale będzie się rozszerzać.

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Koniec strefy Schengen? "Składanie do grobu jest przedwczesne"

Źródło:
TVN24+

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24