FAŁSZ

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24
Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy polskich do Ukrainy
Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy polskich do Ukrainy TVN24
wideo 2/7
Kosiniak-Kamysz: Polska nie wyśle żołnierzy polskich do Ukrainy TVN24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wykres rozpowszechniany w mediach społecznościowych - nie tylko polskich - wzbudził zainteresowanie, bo jego tytuł brzmi: "Narodowość najemników, których ciała znaleziono w obwodzie kurskim, Rosja". Poniżej zamieszczono informację, że słupki pokazują liczbę ciał zagranicznych najemników znalezionych w Rosji oraz że dane są aktualne na 10 kwietnia 2025 roku. Najwyższy jest słupek oznaczony polską flagą – odpowiada liczbie 1963. Przy fladze Gruzji jest 1230, przy fladze Kolumbii – 917. Kolejne słupki mają pokazywać liczbę poległych najemników z Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii, Stanów Zjednoczonych, Australii i Japonii.

Wykres najpierw pojawił się na zagranicznych profilach, ale szybko przeniknął do polskich mediów społecznościowych - co ważne: za sprawą nieprzypadkowych kont. Udostępniono go m.in. na profilu byłego sędziego Tomasza Szmydta, który uciekł na Białoruś i rozpowszechnia stamtąd prorosyjską propagandę, a także na profilu Sebastiana Pitonia - to inicjator akcji "Góralskie veto" przeciw obostrzeniom pandemicznym, który miał się znaleźć na liście osób szerzących kremlowską propagandę przekazanej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego przez Komisję ds. badania wpływów rosyjskich i białoruskich. "Niestety, aż 2000 zabitych najemników w obwodzie Kurskim, to Polacy. Podobno Ministerstwo Obrony Narodowej nic o tym nie wie. Ilu z nich, to byli zawodowi żołnierze na 'urlopie'?" - napisano na profilu Szmydta. "Ciekawa statystyka. Zestawienie zabitych najemników z Kurska..." - opisał wykres Pitoń. Ich posty dotarły do prawie 60 tys. odbiorców.

Wykres udostępniano też na anonimowych kontach, na których już wcześniej publikowano prorosyjską dezinformację - nie raz przekazy stamtąd weryfikowaliśmy w Konkret24. "W Internecie opublikowano dane dotyczące liczby ciał najemników zagranicznych znalezionych na Kursku"; "Ze wszystkich najemników w Kursku najwięcej zginęło Polaków, blisko 2000. W sumie około 5000 najemników nigdy nie zobaczy obiecanej wypłaty. Ukry się ich pozbyli wysyłając na samobójczą misję" - brzmiały komentarze na tego typu kontach.

FAŁSZ
Dezinformacyjne wpisy z fałszywym wykresemx.com

W zagranicznej sieci wykres ten rozpowszechniano bardzo intensywnie. Na różnych serwisach społecznościowych można znaleźć wpisy m.in. po rosyjsku, angielsku, hiszpańsku, turecku, chińsku, wietnamsku, a nawet w języku korsykańskim. W akcje zwiększania zasięgów wykresu zaangażowano sieć prorosyjskich portali działających pod domeną Pravda. Jak wyjaśnialiśmy w Konkret24, skupia ona co najmniej 193 strony wyglądające jak serwisy informacyjne i serwujące rosyjską dezinformację w różnych językach.

Teza, którą ma uwiarygadniać rozsyłany wykres, jest jasna: obywatele krajów NATO i innych państw wrogich Rosji (Polska, Gruzja, Australia, Japonia) biorą bezpośredni udział w obecnej wojnie razem z ukraińskimi żołnierzami - a ponadto atakują i giną nawet na terytorium Rosji. Jest to jednak nieprawda - kolejna odsłona dezinformacyjnego przekazu o rzekomych "polskich najemnikach", który to przekaz prokremlowska propaganda rozpowszechnia w związku z Ukrainą co najmniej od 10 lat.

Wykres fałszywy, z błędami

Wykres ma rzekomo pochodzić z platformy Statista zajmującej się zbieraniem i wizualizacją danych. Przedstawiciel platformy w rozmowie z rosyjskojęzycznym portalem vot-tak.tv należącym do Biełsatu zapewnił jednak, że wykres jest fałszywy, że Statista nigdy go nie stworzyła. W przesłanym oświadczeniu dodał, że już w przeszłości pracownicy portalu odnotowywali przypadki, "gdy źli ludzie używali naszej marki, by uzyskać wiarygodność swojej propagandy, więc dobrze być tego świadomym".

Prawdziwość wykresu można zresztą zweryfikować na własną rękę. Wystarczy wyszukać frazę "narodowość najemników" (ang. nationality of mercenaries) w serwisie Statista, by dowiedzieć się, że na portalu nie ma tak podpisanego wykresu. Jedynym wynikiem dla takiego hasła są informacje o rosyjskich najemnikach - Grupie Wagnera - walczących w Afryce.

Ponadto, jak zauważyli dziennikarze vot-tak.tv, autorzy fałszywego wykresu popełnili proste błędy. Zamiast flagi USA, użyto flagi Liberii (jest na niej jedna gwiazda, zamiast 50), a flagę Australii pomylono z flagą Nowej Zelandii (cztery czerwone gwiazdy, zamiast sześciu białych). Ukraiński portal ukrinform.net znalazł natomiast oryginalny wykres, z którego najprawdopodobniej pobrano niektóre elementy, np. strzałkę, do stworzenia fałszywki. Dotyczył on... zagranicznej pomocy dla Ukrainy.

Do sprawy odniosło się już ukraińskie Centrum Przeciwdziałania Dezinformacji (CCD) działające przy Radzie Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy. "Wroga propaganda rozpowszechnia fałszywe doniesienia o rzekomej liczbie 'zagranicznych najemników Sił Zbrojnych Ukrainy' zabitych w rosyjskim obwodzie kurskim. (...) Celem takich fałszywek jest usprawiedliwienie zbrojnej agresji Rosji na Ukrainę i promowanie narracji o tym, że 'cały świat jest w stanie wojny z Rosją'. Za pomocą tej dezinformacji rosyjska propaganda próbuje wyjaśnić własnej ludności, dlaczego wojna z Ukrainą - przeciwnikiem o znacznie mniejszej armii - trwa już ponad trzy lata. Dezinformacja ta ma również na celu podsycenie nastrojów antywojennych w krajach europejskich i zwiększenie presji na rządy wspierające Ukrainę" - wyjaśniono w facebookowym wpisie.

Od ponad 10 lat krążą fake newsy o "polskich najemnikach"

Przypomnijmy, że przekaz o "polskich najemnikach" rzekomo walczących razem z ukraińskim wojskiem przeciw Rosji to znana narracja rosyjskiej dezinformacji. Sensacyjne, a jednocześnie fałszywe doniesienia o Polakach znajdywanych wśród poległych na ukraińskim froncie pojawiają się w rosyjskich i prorosyjskich źródłach już od 2014 roku, a więc od początku wojny w Ukrainie.

Rosjanie i prorosyjscy separatyści na wschodzie Ukrainy na wiele sposobów próbowali udowodnić obecność "polskich najemników" na froncie. Na oficjalnych konferencjach prasowych informowali o tym przedstawiciele samozwańczych Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej; udostępniano w sieci zdjęcia polskich kart pojazdu, którymi "polscy najemnicy" mieli rzekomo przyjechać walczyć z Rosjanami; fałszowano nagrania, na których rzekomo polegli żołnierze w trumnach mieli wracać do Polski.

Obywatele polscy rzeczywiście walczą w Ukrainie, lecz nazywanie ich "najemnikami" jest propagandą, ponieważ to ochotnicy: nie zostali wynajęci przez ukraińską armię i nie pobierają wynagrodzenia. Jeszcze do niedawna działali w ramach Polskiego Korpusu Ochotniczego, ale w styczniu 2025 roku poinformowano o jego rozwiązaniu. "Nasi chłopcy, którzy są dalej aktywni na froncie, zostali wydzieleni grupami do innych jednostek, z którymi pracowaliśmy wcześniej" - przekazano w komunikacie.

Niewykluczone, że fałszywy wykres z tysiącami rzekomo zabitych zagranicznych najemników pojawił się w sieci w związku z wzięciem do niewoli pierwszych chińskich najemników walczących po stronie rosyjskiej na terytorium Ukrainy. Tym samym Chiny stały się drugim krajem po Korei Północnej, z którego żołnierze zostali schwytani w walkach przez Ukraińców i jego obywatele oficjalnie walczą razem z rosyjską armią. Ukraińscy dowódcy mówią, że Koreańczyków na froncie może być nawet kilkanaście tysięcy.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: PAP/UKRINFORM

Pozostałe wiadomości

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24

Po awanturze w Sejmie na 51 posłów PiS nałożono kary. Teraz Tomasz Sakiewicz i jego telewizja twierdzą, że w związku z tym poseł Edwarda Siarka trafił do szpitala. Parlamentarzysta jednak zaprzecza, a my wyjaśniamy, o co chodzi w tym fake newsie.

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Poseł Siarka, udar i kara finansowa. Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta porusza na wyborczych wiecach wiele różnych tematów, wygłaszając tezy, które nieraz są manipulacjami. Należą do nich na przykład twierdzenia o wyjeżdżaniu lekarzy z Polski czy o narzuconej przez Unię Europejską konieczności rejestracji wszystkich kur.

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Mentzen o rejestrowaniu kur i wyjazdach lekarzy. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

"Tak nas robią w ciula", "za to powinna być deportacja" - oburzają się internauci, komentując nagranie Ukrainki, która rzekomo pobiera 800 plus dzięki siedmiu ukraińskim paszportom. Wideo rozpowszechniane jest z antyukraińskim przekazem. Dotarliśmy do autorki nagrania. Miał być żart, wyszło inaczej. Oto jej historia.

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Ukrainka i 800 plus "na siedem paszportów"? Znaleźliśmy autorkę filmu

Źródło:
Konkret24

Burmistrzowie kilku dużych angielskich miast to już muzułmanie, w kraju działa trzy tysiące meczetów, a każda szkoła ma obowiązek nauczać o islamie - to przekaz nagrania rozpowszechnianego w mediach społecznościowych. Ma ponad dwa miliony wyświetleń. Lecz przytaczane "dowody" na "muzułmańską" Wielką Brytanię to albo manipulacje, albo nieprawdy. A przekaz nagłaśniają prokremlowskie konta.

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Burmistrzowie muzułmanie i lekcje o islamie. W Wielkiej Brytanii?

Źródło:
Konkret24

"Warszawa staje się coraz mniej bezpiecznym miastem" - przekonują politycy PiS w kolejnych nagraniach i publicznych wystąpieniach. Sprawdziliśmy więc policyjne statystyki.

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

PiS: "lawinowy wzrost przestępstw" w Warszawie. A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Sprawa Ryszarda Cyby, skazanego za zabicie działacza PiS, to przykład, jak można robić politykę, budując wśród wyborców poczucie zagrożenia. Niekoniecznie w zgodzie z prawdą i faktami. A także czym skutkuje brak oficjalnych informacji i stosownych reakcji na fakty.

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Ryszard Cyba. "Więzienie opuścił morderca". Kalendarium

Źródło:
Konkret24

Anna Bryłka z Konfederacji twierdzi, że "cały czas zwiększa się liczba wydawanych zezwoleń na pracę" cudzoziemcom. Według polityków koalicji rządzącej jest odwrotnie. Kto ma rację? Sprawdziliśmy statystyki.

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Zezwoleń na pracę dla cudzoziemców więcej czy mniej? Mamy dane

Źródło:
Konkret24