Fala dezinformacji po gwałcie i morderstwie 27-letniej kobiety w Indiach


Doniesienia o gwałcie i zabójstwie 27-letniej lekarki weterynarii z Hajdarabadu wstrząsnęły indyjskim społeczeństwem. Przez kraj przelała się nie tylko fala protestów, ale i dezinformacji wokół morderstwa. Rzekome nagrania z pogrzebu ofiary czy twierdzenia o tym, że indyjskie prawo pozwala kobiecie na zabicie swojego gwałciciela to tylko kilka przykładów nieprawdziwych informacji krążących w mediach społecznościowych.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wiele fałszywych informacji pojawiło się w sieci w następstwie makabrycznego gwałtu i zabójstwa lekarki weterynarii w Hajdarabadzie, stolicy stanu Andhra Pradeś w środkowo-południowych Indiach.

27-letnia kobieta została zgwałcona, zamordowana, a następnie podpalona przez czterech mężczyzn na obrzeżach Hajdarabadu 27 listopada. Następnego dnia znaleziono zwęglone ciało ofiary, po czym lokalna policja aresztowała czterech podejrzanych.

Jak informuje BBC News, 6 grudnia aresztowani w tej sprawie mężczyźni zostali zastrzeleni przez policję, gdy podczas wizji lokalnej próbowali odebrać broń funkcjonariuszom i uciec. Po zdarzeniu tysiące ludzi wyszły na ulice miasta, żeby pochwalić policję. Organizacje praw człowieka, w tym Amnesty International India, zaapelowały by przeprowadzić dochodzenie w celu ustalenia, czy nie doszło do samosądu.

Indyjskie organizacje zajmujące się weryfikacją informacji, zwracają także uwagę na dużą ilość dezinformujących treści, jakie pojawiły się wokół sprawy.

Zbrodnia na tle wyznaniowym?

Internauci rozpowszechniali m.in. informację twierdzącą, że byli sprawcami gwałtu i podpalenia kobiety byli muzułmanie.

"Hinduska dziewczyna zgwałcona i zamordowana przez gwałcicieli w miejscowości Shadnagar w Hajdarabadzie. Czy Shadnagar to obszar większości muzułmańskiej?" - pytano w jeden z wpisów (tłum. red.).

Policja podała do informacji publicznej imiona i nazwiska aresztowanych w sprawie morderstwa lekarki weterynarii. Byli to trzej Hindusi i Muzułmanin. Policja zaprzeczyła, by do zbrodni miało dojść na tle wyznaniowym - poinformowała indyjska redakcja fact-checkingowa BOOM. Mimo to, niektóre doniesienia medialne oraz posty w mediach społecznościowych podkreślały udział w zbrodni jedynie muzułmanina lub pozycjonowały go jako głównego sprawcę.

"Mohammad Pasha ze swoim gangiem zgwałcił w Hajdarabadzie lekarkę i spalił ją żywcem. Oni stali się niebezpieczeństwem dla przetrwania ludzkości i każda hinduska kobieta jest na celowniku. Nie będzie marszów ze świeczkami, bo Ofiara była hinduską" - czytamy w jednym z przytaczanych przez redakcję wpisów.

Nie, prawo nie pozwala kobiecie zabić sprawcę gwałtu

Kolejna nieprawdziwa wiadomość - krążąca na WhatsAppie - twierdziła, że zgodnie z sekcją 233 indyjskiego kodeksu karnego (IPC - Indian Penal Code) kobieta może zabić swojego gwałciciela lub niedoszłego gwałciciela i nie zostanie poddana za to karze.

Jak sprawdziła redakcja BOOM, indyjskie prawo nie daje kobiecie prawa do zabicia gwałciciela. Kodeks karny przewiduje jednak okoliczności szczególnego zagrożenia, w których osoba może skorzystać z prawa do samoobrony. Sekcje 96 -106 IPC definiują warunki korzystania z prawa do samoobrony.

Informacja o nieistniejącym prawie była wcześniej podawana w następstwie dwóch innych gwałtów w miastach Unnao (2017) i Kathua (2018).

Nieprawdziwe nagranie z pogrzebu ofiary

Jak podaje kolejna redakcja zajmująca się w Indiach weryfikacją informacji, Factly, wideo mające przedstawiać pogrzeb ofiary gwałtu w Hajdarabadzie zyskało ogromną popularność w mediach społecznościowych. Jeden z postów z nagraniem płonącego stosu zebrał ponad 14 tys. reakcji oraz ponad 20 tys. udostępnień na Facebooku.

Portal indyjskiej stacji informacyjnej AAJ TAK dotarł do oryginału popularnego w sieci nagrania. Zostało opublikowane na YouTube 26 listopada - na dzień przed atakiem i dwa dni przed odnalezieniem ciała kobiety. Przedstawia pogrzeb mężczyzny - żołnierza, który zginął w lawinie.

Wideo z pogrzebu 27-letniej ofiary gwałtu zamieściła na YouTube stacja telewizyjna ETV Andhra Pradesh.

Nieaktywna infolinia dla kobiet

Redakcja BOOM zwraca uwagę, że część fałszywych informacji dotyczyła także bezpieczeństwa kobiet.

Po informacji o gwałcie i morderstwie 27-letniej Hinduski w mediach społecznościowych na popularności zyskały wpisy zachęcające do przekazywania znajomym numeru infolinii o nazwie "Nirbhaya". Miał być dedykowany dla kobiet potrzebujących pomocy w sytuacjach zagrożenia.

Wpisy na Twitterze zachęcające do korzystania z nieaktywnego już numeru infolinii.
Wpisy na Twitterze zachęcające do korzystania z nieaktywnego już numeru infolinii. Wpisy na Twitterze zachęcające do korzystania z nieaktywnego już numeru infolinii. Twitter

Jak ustaliła redakcja BOOM, numer został uruchomiony w 2015 r. przez Bombajską Policję Kolejową. Był kontaktem dla kobiet podróżujących koleją podmiejską w Bombaju i pozwalał im dowiadywać się o potencjalnych zagrożeniach.

Numer jest jednak nieaktywny od 1 lutego 2018 roku. Wcześniej można było korzystać z niego wyłącznie przez aplikację WhatsApp.

"Nirbhaya", czyli "nieustraszona" to imię nadane przez media ofierze głośnego gwałtu gangu w Delhi z grudnia 2012 roku. 23-letnia studentka fizjoterapii została zgwałcona i ciężko pobita w autobusie. Dwa tygodnie po ataku zmarła w wyniku obrażeń.

Pusta wiadomość lub próba połączenia nie namierzy jak GPS

Kolejny popularny post twierdził, że wysłanie pustej wiadomości na wskazany numer lub próba połączenia z nim pozwoli policji na namierzenie lokalizacji telefonu i udzielenie pomocy w nagłym wypadku.

"Jeśli chcesz podróżować samochodem, taksówką lub samochodem, połącz się z numerem telefonu 9969777888. Otrzymasz SMS, co znaczy, że Twój pojazd połączył się z GPS" - twierdzi jeden z wpisów na Facebooku (tłum. red.).

Okazuje się, że informacje na temat możliwości wykorzystania numeru są nieprawdziwe. Na początku grudnia zdementowała je policja w Hajdarabadzie, gdzie doszło do gwałtu i morderstwa 27-letniej lekarki weterynarii.

"FakeNews krąży w mediach społecznościowych. Informacja o tym, że policja Telangana wprowadziła nowy numer do mobilnego śledzenia (9969777888) podczas podróży taksówką czy samochodem jest nieprawdziwa. Nie rozpowszechniaj jej" - czytamy we wpisie policji na Twitterze (tłum. red.).

Podobne doniesienia na temat wskazanego numeru telefonu pojawiały się w Indiach już wcześniej. Zarówno policja w Delhi, jak i w Bengaluru zaprzeczyły im kolejno w 2016 i 2018 roku.

Indie protestują przeciwko gwałtom

Gwałty i przemoc wobec kobiet utrzymują się w Indiach na wysokim poziomie, pomimo społecznych protestów organizowanych w odpowiedzi na nagłaśniane przypadki takich zbrodni.

Według oficjalnych danych, w 2017 roku policja zarejestrowała 33 658 przypadków gwałtu w Indiach, co daje średnio 92 gwałty dziennie - podaje BBC News. Kobiety, dzieci, ale także mężczyźni w tym kraju bardzo często padają ofiarą brutalnych ataków na tle seksualnym. Wiele z nich nigdy nie zostaje zgłoszonych, tylko o części informują media.

W ostatni czwartek w dystrykcie Unnao, stanie Uttar Pradesh w wyniku podpalenia zmarła 23-letnia kobieta. Do morderstwa doszło, gdy była w drodze do sądu, by złożyć zeznania w sprawie gwałtu, którego ofiarą miała paść w zeszłym roku. Podejrzanymi o zabójstwo są między innymi jej domniemani gwałciciele.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konktet24, TVN24, BBC News, BOOM; Zdjęcie główne: PAP/EPA

Pozostałe wiadomości

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24