Rządowe narracje o koronawirusie. Co chcą udowodnić światu Rosja, Chiny, Iran i Turcja?

Rządowe narracje o koronawirusieShutterstock

Badacze z Uniwersytetu Oksfordzkiego przeanalizowali majową aktywność redakcji mediów wspieranych przez rządy Rosji, Chin, Iranu i Turcji. Wybrali przekazy w językach francuskim, niemieckim i hiszpańskim. Dominowały trzy narracje: podkreślanie słabości demokracji w walce z epidemią, wychwalanie własnych dokonań, teorie spiskowe.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Dobór krajów do badania realizowanego przez Computational Propaganda Project na Uniwersytecie Oksfordzkim nie był przypadkowy. Jak tłumaczą w raporcie analitycy: Rosja, Chiny, Iran i Turcja to "kraje, gdzie wolność prasy jest ograniczana i gdzie rządy są bardziej skłonne do ingerencji w działalność mediów".

Ponadto te cztery państwa nie ograniczają się do działań na własnym terytorium, tylko starają się poszerzać strefę wpływów. Ważnym narzędziem do tego są obcojęzyczne oddziały wspieranych i finansowanych przez rządy mediów, działające poza granicami kraju. W swoim raporcie badacze skupili się na przekazach w językach francuskim, niemieckim i hiszpańskim. Miało to umożliwić dokładniejsze pokazanie, jakie cele informacyjne realizują dane redakcje - a tym samym te kraje w konkretnych regionach świata.

Jak się nie nabrać na fake newsy o koronawirusie - radzi Beata Biel z Konkret24
Jak się nie nabrać na fake newsy o koronawirusie - radzi Beata Biel z Konkret24 tvn24

Lista wspieranych przez rządy oddziałów mediów tworzących materiały nie w ojczystym języku i nie w angielskim jest całkiem długa. Prym wiodą Chińczycy, których państwowa agencja Xinhua i China Radio International (CRI) nadają po francusku, niemiecku i hiszpańsku, a stacja telewizyjna China Global Television Network (CGTN) po francusku i hiszpańsku.

Wszystkie trzy języki obsługują zarówno rosyjska stacja RT (dawniej Russia Today), jak i portal Sputnik. Irańczycy są aktywni na rynkach: francuskim - gdzie mają stację Press TV, i hiszpańskim - gdzie nadaje kanał HispanTV. Natomiast Turcy mają tylko jeden zagraniczny, wspierany przez rząd kanał radiowy i telewizyjny - to Türkiye Radyo Televizyo (TRT), który należy do rządu i nadaje we wszystkich trzech analizowanych językach.

Zasięg mniejszy, ale więcej interakcji

Badanie prowadzono od 18 maja do 5 czerwca. Na początku starano się ustalić, jakie realne zasięgi w mediach społecznościowych mogą zdobyć treści produkowane przez rządowe lub częściowo rządowe media. Porównywano je z artykułami i materiałami największych tytułów danego kraju, np. z "Le Monde" we Francji czy z "El Pais" w Hiszpanii.

Wnioski są następujące: mimo że treści z finansowanych zza granicy mediów docierają do mniejszej internetowej publiczności niż te z największych krajowych redakcji, to średnio bardziej angażują użytkowników. Najlepiej widać to na przykładzie Francji i Hiszpanii. Mediana interakcji użytkowników z francuskojęzycznymi materiałami rosyjskiego RT i chińskiego Xinhua wyniosła odpowiednio 528 i 374 użytkowników, podczas gdy dla "Le Monde" - 105.

Łączne liczby obserwujących strony i konta, gdzie udostępniano analizowane materiały oraz mediana reakcji na nieOxford Institute

W Hiszpanii czterokrotnie więcej osób reagowało w sieci na artykuły chińskich CGTN i Xinhua oraz irańskiego HispanTV niż krajowych "El Pais" lub "El Mundo".

Fenomenem jest hiszpańskojęzyczny oddział RT: profile rosyjskiej telewizji i portalu w hiszpańskiej sieci śledziło dwa razy więcej osób niż konta dziennika "El Mundo". Mediana uzyskiwanych przez wpisy reakcji (polubień, komentarzy, udostępnień, kliknięć) wyniosła 442, podczas gdy na treści na profilach "El Pais" i "El Mundo" reagowało zwykle 25-27 użytkowników.

Temat nr 1: Słabe demokracje

W maju wszystkie redakcje skupiały się na temacie koronawirusa. Wykorzystywały go jednak do realizacji swoich celów. Zdaniem autorów raportu głównym miało być "stworzenie chaosu na Zachodzie i podważenie zaufania do instytucji publicznych".

Największy udział w takim przekazie miały rosyjskie RT i Sputnik. Francusko- i niemieckojęzyczne oddziały RT nagłaśniały wszelkie przejawy strajków, protestów i obywatelskiego nieposłuszeństwa w krajach europejskich. Szeroko relacjonowano "cichy protest", w którym przedstawiciele belgijskiej służby zdrowia odwrócili się plecami do samochodu premiera, gdy przyjechał wizytować stołeczny szpital.

Był i polski wątek. RT Deutsch dużo miejsca poświęcała na relacje z protestu przedsiębiorców w Warszawie. Opisywała je np. tytułem "Ostre starcia i ranni w proteście przeciw lockdownowi", a ilustrowała zdjęciami tłumu walczącego z policją.

Artykuł z niemieckojęzycznej wersji RT o polskich protestachdeutsch.rt.com

RT France zapowiadała natomiast, że kryzys wywołany pandemią może doprowadzić do nowego powstania w tym kraju, przypominając wcześniejsze niepokoje podczas protestów tzw. żółtych kamizelek.

Wspierane przez rządy Rosji, Chin i Iranu media zgodnie przekazywały za granicami, że jedna z największych światowych demokracji – Stany Zjednoczone – "nie radzi sobie z epidemią". Niemiecki oddział chińskiego radia CRI informował nawet o "porażce amerykańskiej demokracji". Badacze podkreślają, że ten przekaz szczególnie mocny był w mediach hiszpańskojęzycznych, które nie miały trafić bezpośrednio do Amerykanów, lecz np. do Meksykanów czy Wenezuelczyków, by podgrzewać napięcie w regionie.

Temat nr 2: Krajowe sukcesy

Obraz nieradzących sobie z epidemią demokracji miał być kontrastem do przekazów o sukcesach we własnym kraju. Jak wyjaśniają badacze, "ta narracja była szczególnie propagowana w chińskich i tureckich mediach nadających po francusku, niemiecku i hiszpańsku".

Chińczycy przedstawiali swój kraj nie tylko jako wzór do naśladowania w zwalczaniu epidemii, ale opisywali także przywódczą rolę Chińskiej Republiki Ludowej w promowaniu współpracy międzynarodowej i ułatwianiu całemu światu powrotu do normalności, także gospodarczej. Chińskie obcojęzyczne media chwaliły swój rząd za pomoc finansową m.in. dla Bangladeszu czy Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), co przeciwstawiano wycofaniu się USA z tej organizacji. Hiszpańskojęzyczne wersje Xinhua i CGTN szeroko komentowały chińskie prace nad szczepionką. Agencja Xingua podkreślała artykuł w naukowym piśmie "The Lancet", w którym postępy w opracowywaniu szczepionki przez chińskich naukowców określono jako "obiecujące".

Także tureckie media wychwalały władzę w swoim kraju. Stacja TRT Español podkreślała rekord Turcji w udanej identyfikacji, izolowaniu i leczeniu chorych na COVID-19. Otwarty w Stambule szpital, zbudowany we współpracy z Japończykami, stacja ta w swoim francuskim, niemieckim i hiszpańskim wydaniu nazywała "międzynarodowym centrum opieki zdrowotnej".

Narracja o własnym sukcesie była natomiast mniej zauważalna lub nawet nieobecna w mediach finansowanych przez rządy Rosji i Iranu. Autorzy raportu przypuszczają, że ma to związek z kryzysami w służbie zdrowia, jakie - szczególnie na początku - epidemia wywołała w obu krajach.

Temat nr 3: Teorie spiskowe

Na koniec raportu badacze z uniwersytetu w Oksfordzie stwierdzają, że w mediach Rosji, Chin i Iranu pojawiały się wątki popularnych teorii spiskowych związanych z koronawirusem.

Zarówno chińska telewizja, jak i radio skupiły się na zwalczaniu narracji o celowym wytworzeniu wirusa w Państwie Środka. I tak niemiecki oddział CRI informował, że "Stany Zjednoczone winne są światu wyjaśnienia odnośnie swoich laboratoriów biologicznych za granicami". CGTN Español podkreślał fakt istnienia ponad 200 amerykańskich wojskowych laboratoriów biologicznych na świecie, gdzie rozwijane są broń biologiczna i śmiertelne wirusy. Takie przekazy miały wskazać Stany Zjednoczone jako odpowiedzialne za celowe wywołanie epidemii.

Podobne teorie spiskowe pojawiały się także m.in. w niemieckojęzycznych mediach rosyjskich i hiszpańskojęzycznych irańskich. RT Deutsch forsował narrację o śmiertelnie groźnych laboratoriach amerykańskich zlokalizowanych na terenie sojuszniczej Gruzji.

W listopadzie 2018 roku pisaliśmy w Konkret24, że w rosyjskich mediach państwowych czy na polskojęzycznym portalu Sputnik News sugerowano, że w laboratoriach na przedmieściach Tbilisi Amerykanie przeprowadzają eksperymenty na ludziach. W maju tego roku narracja wróciła, tylko z odniesieniami do koronawirusa.

Telewizja RT w analizowanym okresie sporo miejsca poświęcała kojarzeniu amerykańskiego przedsiębiorcy i filantropa Billa Gatesa z wywołaniem epidemii. Aktywny w tym był oddział RT Deutsch, który informował o "szkodliwych kampaniach szczepień" finansowanych przez Fundację Billa i Melindy Gatesów, które miały doprowadzić do "sterylizacji milionów kobiet w Afryce". Stacja skrytykowała niemiecki rząd, który pochwalił fundację Gatesów za jej działania wspierające walkę z koronawirusem i dążące do wynalezienia szczepionki.

Top 10 fake newsów o Billu Gatesie w czasach pandemii >

Autor: Michał Istel / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24

Według europosłanki KO Marty Wcisło możemy się pochwalić najniższą inflacją w Europie. Ale według europosła PiS Michała Dworczyka Polska ma jeden z najgorszych wyników w UE. Kto ma rację? Dane pokazują, jak narracje polityków z dwóch obozów rozjeżdżają się z rzeczywistością.

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Inflacja w Polsce. "Najniższa w Europie" czy jedna z najwyższych?

Źródło:
Konkret24

Ataki Izraela na Iran oraz te odwetowe spowodowały, że w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo zdjęć i nagrań mających dokumentować ten konflikt. Są prawdziwym poligonem dla ludzkiej inteligencji - bo wiele z nich zostało wygenerowanych przez tę sztuczną. Która wygra w tej wojnie na fake newsy?

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

"Zestrzelony" F-35 czy "duży samolot"? Nasila się wojenna dezinformacja

Źródło:
Konkret24