Podstawą jest raport, którego autorzy sami stwierdzają, że przygotowali tylko "zestaw punktów odniesienia", a "ostatecznie to jednostki decydują o tym, co jedzą".
Według Krzysztofa Sobolewskiego z PiS dostaliśmy pieniądze z Funduszu Spójności, co przeczy tezie, że jest problem ze środkami UE. Eksperci uważają inaczej.
Na unijnym rynku pojawiła się żywność z dodatkiem proszku ze świerszczy. Według przekazu z mediów społecznościowych nie będzie to ujęte w składzie. To nieprawda.