FAŁSZ

Cesarskie cięcie "na zimno" skutkuje autyzmem i innymi powikłaniami? Sprawdzamy

Cesarska "na zimno" skutkuje autyzmem i innymi powikłaniami? SprawdzamyInstagram.com

"Lekarz położnik" stwierdziła we wpisie, że cesarskie cięcie "na zimno" wywołuje pięć powikłań. Wśród nich znalazł się autyzm, co wzbudziło najwięcej pytań internautów. Eksperci, z którymi rozmawiał Konkret24 wyjaśniają, co na tej liście się nie zgadza i nie ma potwierdzenia w wiedzy medycznej.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Wpis o cesarskim cięciu "na zimno" sugerujący, że w jego wyniku może dojść do szeregu powikłań w tym autyzmu, wzbudził emocje wśród użytkowników Instagrama. Użytkowniczka prowadząca konto "Położnik.Bez.Lukru" przedstawia się jako "Lekarz. Specjalista Położnik". Obserwuje ją 54,7 tys. użytkowników. Na swoim profilu relacjonuje historie ciężarnych pacjentek i opowiada o pracy. "Nie znajdziesz tu zdjęć różowych noworodków, baloników i serpentyn ale prawdziwe położnictwo" - czytamy w opisie konta (pisownia oryginalna, tak jak pisownia wpisów i komentarzy). Nie ma pewności, że ta osoba jest lekarzem.

W poście z 20 maja zamieściła historię 40-letniej ciężarnej kobiety z zaleceniem zakończenia ciąży cięciem cesarskim. Ostatecznie za namową lekarki, pacjentka zgodziła się na naturalny poród. "K. Urodzila na moim dyżurze drogami natury córeczkę na 9 pkt. APGAR. W 2 dobie wyszly do domu" - opisuje "Położnik.Bez.Lukru".

Post zakończyła listą pięciu rzekomych konsekwencji cięcia cesarskiego: "CIĘCIE CESARSKIE NA ZIMNO TO: zaburzenia oddychania, zaburzenia czucia glebokiego, autyzm, choroby autoimmunologiczne: (cukrzyca t1, astma, alergie), mikrobiota" - wymienia.

Post polubiło prawie 3,8 tys. użytkowników Instagrama. W komentarzach rozgorzała dyskusja nad tym czy cesarskie cięcie "na zimno" może powodować u dziecka wymienione w poście konsekwencje. Dużo miejsca poświęcono autyzmowi.

"Autyzm? Mogę poprosić o źródło medyczne tej teorii?"; "Bosze jakie bzdury!"; "Powinna mieć Pani dyscyplinarkę za to co tu pani głosi"; "Jak cc to szkoła rodzenia nie potrzebna jakby na szkole rodzenia jedynie o parciu edukowali… To wola o pomstę do nieba jak to się mówi…; "Jakieś źródła co do korelacji autyzmu z CC na zimno można prosić? Bo niestety, autyzm to nie jest choroba nabyta" - komentowali.

Kamila Ferenc o "rejestrze ciąż": powinniśmy zachować czujność
Kamila Ferenc o "rejestrze ciąż": powinniśmy zachować czujnośćtvn24

O to czym jest cięcie cesarskie "na zimno" i czy wymienione w poście powikłania są możliwe, zapytaliśmy dwóch ekspertów - prof. Krzysztofa Czajkowskiego, konsultanta krajowego ds. położnictwa i ginekologii, kierownika II Katedry i Kliniki Położnictwa i Ginekologii w Szpitalu im. ks. Anny Mazowieckiej Warszawie oraz prof. Piotra Sieroszewskiego, kierownika I Katedry Ginekologii i Położnictwa Uniwersytetu Medycznego w Łodzi i prezesa Polskiego Towarzystwa Ginekologów i Położników (PTGiP).

Czym jest cesarka "na zimno"?

- Trzeba na początku zaznaczyć, że cięcie cesarskie jest pełnozakresową operacją chirurgiczną wykonywaną przez lekarzy położników. Została wymyślona po to, aby ratować życie i zdrowie dziecka, a w niektórych wypadkach ratować też życie i zdrowie matki - wyjaśnia mówi prof. Sieroszewski.

Dodaje, że cesarskie cięcie jest grubo nadużywane na świecie, a szczególnie w Polsce. - Gdybyśmy wykonywali cięcia tylko, gdy są do tego wskazania medyczne, to te stanowiłyby najwyżej 15-20 procent porodów. Natomiast w Polsce wskaźnik cesarskich cieć sięga 50 procent. Duża część z nich jest wykonywana bez wskazania medycznego. Przyczyny są różne, ale najczęściej są to oczekiwania ciężarnych pacjentek. Chciałby urodzić szybko, mają wyobrażenie, że taki poród jest bezpieczny - stwierdza prezes PTGiP.

- Rzeczywiście cięcia cesarskie oprócz tego, że w określonych przypadkach są zbawienne, bo ratują życie i zdrowie dziecka i matki, to w większości przypadków najbardziej bezpieczny jest poród drogami natury. Najszybciej się dochodzi do siebie, najszybciej obkurcza się macica, nie ma rany pooperacyjnej, nie ma krwawienia. Cesarskie cięcie u zdrowych kobiet i zdrowych dzieci mogą mieć wiele powikłań, które są całkowicie niepotrzebne - dodaje prof. Sieroszewski.

Czym jest cięcie "na zimno"? Tego pojęcia nie stosuje się w żargonie lekarskim, powiedzieli obaj eksperci byli zgodni. Profesor Krzysztof Czajkowski przyznaje wręcz, że nigdy się z nim nie spotkał. - Tego określenia jako lekarze nie używamy. My używamy określeń planowe albo elektywne. Domyślam się, że tu chodzi o cięcie planowe, wykonywane nie w porodzie, tylko pod koniec ciąży ze wskazań medycznych. Ale to jedynie moja interpretacja, bo nie znam takiego określenia - mówi prof. Sieroszewski.

Wyszukiwarka Google podaje nieco ponad tysiąc wyników dla hasła "cesarka na zimno" i ponad 600 "cesarskie cięcie na zimno". Są to przede wszystkim fora i strony dla przyszłych matek, blogi matek dzielących się swoimi historiami z ciąży i macierzyństwa. Z części nich wynika, że cięcie na "zimno" to inaczej zaplanowana cesarka wykonywana przed rozpoczęciem się naturalnego porodu. Portal mamadu.pl wyjaśnia, że jest to cięcie "bez wystąpienia jakiejkolwiek czynności skurczowej macicy". Taka definicja zgadza się z oceną prof. Sieroszewskiego.

Powikłania po cesarce. Mikrobiota do nich nie należy

Zapytaliśmy ekspertów, czy to możliwe by po cesarskim cięciu występowały powikłania, które wymieniono w poście na Instagramie.

W ocenie profesora Czajkowskiego zaburzenia czucia głębokiego nie mogą być konsekwencją cesarskiego cięcia. - Nie, to jest nieprawda. To dalej może wynikać z kontekstu. Jeśli urodzimy wcześniaka, który ma 26 tygodni, to są możliwe zaburzenia neurologiczne, ale nie wynikają one ze sposobu porodu tylko z zaawansowania ciąży - wyjaśnia. - Nie mam pewności czy zaburzenia czucia głębokiego [wymienione w poście] dotyczą dziecka, czy matki. Jeśli matki to zaburzenia dotyczą czucia powierzchownego ponad raną i ustępują samoistnie po około trzech, czterech miesiącach - dodaje krakowy konsultant.

Kolejnym wątpliwym punktem na liście jest mikrobiota. Nie jest bowiem konsekwencją cesarskiego cięcia. Wymienienie jej to co najmniej duży skrót myślowy. Mikrobiota oznacza wszystkie drobnoustroje, czyli bakterie, grzyby, wirusy i archeony, zasiedlające organizm człowieka. W porodzie naturalnym noworodek uzyskuję mikrobiotę przechodząc przez drogi rodne. Jeśli poród odbył się przez cesarskie cięcie, odbywa się to później - a to ma swoje negatywne konsekwencje w podatności dziecka na pewne choroby.

- Ponieważ dziecko [podczas cesarskiego cięcia] nie przechodzi przez drogi rodne, to zasiedlenie florą bakteryjną organizmu dziecka nie odbywa się w sposób standardowy w kanale rodnym. Chodzi przede wszystkim o zasiedlenie układu pokarmowego m.in. bakteriami E. coli Ten proces w wypadku cięcia i tak odbywa w trakcie opieki nad dzieckiem przez matkę, także nie ma to dominującego znaczenia. Jedyne co może mieć znaczenie to, większe prawdopodobieństwo przejściowych zaburzeń oddychania. Zupełnie w wyjątkowych sytuacjach może zagrażać to zdrowiu lub życiu dziecka, ale są to ciągle wyjątkowe sytuacje - uspokaja prof. Krzysztof Czajkowski.

Więcej konsekwencji cesarskiego cięcia w kontekście mikrobioty zauważa prof. Sieroszewski. - Dzieci podczas przejścia przez drogi rodne nabierają mikrobiom matki, czyli fizjologiczną florę bakteryjną. Zabezpiecza ona organizm dziecka przed wtargnięciem wielu drobnoustrojów, na które są podatne po "sterylnym" porodzie przez cięcie. Bakterie pochodzące od matki zapobiegają też wielu chorobom autoimmunologicznym. Tak, to jest prawda - dzieci urodzone drogami naturalnymi mają po prostu mniej chorób autoimmunologicznych.

Przypomnijmy: choroby autoimmunologiczne znalazły się na liście. Podobnie jak zaburzenia oddychania. Jak się okazuje, te także mogą być częstsze po cesarskim cięciu. - Przeciśniecie się przez wąski kanał rodny powoduje wyrzut kortykosterydów [u dziecka] - hormonów nadnerczy, które powodują przyspieszenie dojrzewania płuc. Dlatego [noworodek] nie ma tylu zaburzeń oddychania, ile może wystąpić po cięciu cesarskim - mówi prof. Sieroszewski.

- Po cięciu częściej występują zaburzenia oddychania - wtóruje też prof. Krzysztof Czajkowski. - Oczywiście może być taka sytuacja, gdy cesarskie cięcie wykonuje się z powodu niedotlenienia, np. na wcześniakach. Wtedy mogą być różnego rodzaju zaburzenia neurologiczne, ale one nie wynikają z metody porodu - dodaje krajowy konsultant.

Cesarskie cięcie i autyzm. Brak dowodów na przyczynowość

Najwięcej kontrowersji wzbudziło to, że na liście znalazł się autyzm. Użytkownicy dopytywali o źródła i dowody naukowe. Toczyli na ten temat dyskusje z autorką wpisu.

Eksperci z którymi rozmawiał Konkret24 nie słyszeli o związku cesarskiego cięcia z autyzmem. Na ten temat są badania, ale ich wyniki nie dowodzą jednoznaczne przyczynowości.

Opinia o możliwym autyźmie po porodach metodą cesarskiego cięcia prawdopodobnie upowszechniła się po artykule "The New York Times" z 2021 roku. Dziennik opisał w nim metaanalizę statystyczną opublikowaną w 2019 roku w "JAMA Network Open" (amerykański miesięcznik medyczny o otwartym dostępie wydawany przez American Medical Association). Pracami kierowała Tianyang Zhang, doktorantka neurologii klinicznej z Instytutu Karolinska w Sztokholmie. Jej zespół przeanalizował 61 wcześniej opublikowanych wyników badań z 19 państw. Dotyczyły 20,6 milionów porodów od 1999 roku roku. Celem była odpowiedź na pytanie: czy poród przez cięcie cesarskie wiąże się ze zwiększonym ryzykiem zaburzeń neurorozwojowych i psychicznych u potomstwa w porównaniu z porodem drogą pochwową?

Wyniki badań sugerują, że poród cesarski wiąże się ze zwiększonym ryzykiem wystąpienia zaburzeń ze spektrum autyzmu oraz zespołu nadpobudliwości psychoruchowej i deficytu uwagi, niezależnie od sposobu porodu cesarskiego, w porównaniu z porodem fizjologicznym. "Uzasadnione wydają się przyszłe badania nad mechanizmami tych związków" - czytamy badaniu. Jednak jak zazaczył "NYT" "skojarzenie nie jest tożsame z przyczynowością".

Zhang wyjaśniła Reutersowi, który również opisał te badania, że "nasze badanie nie dostarcza niezbitego dowodu, że cesarskie cięcie powoduje zaburzenia neuropsychiatryczne".

"Nie jest to coś bardzo dramatycznego. Jest to statystycznie istotne, ale z punktu widzenia populacji ryzyko nie jest wielkie" - powiedziała takze Reutersowi dr Pankhuree Vandana, psychiatra dziecięcy z Nationwide Children's Hospital w Columbus w stanie Ohio, niezwiązana z badaniami Zhang. "I absolutnie nie dowodzi to, że cesarskie cięcie jest przyczyną autyzmu lub ADHD. Czynniki ryzyka, które prowadzą do cesarskiego cięcia, mogą być również czynnikami ryzyka, które prowadzą do autyzmu lub ADHD" - podkreśliła.

Dotarliśmy również do wyników nowszego badania. W kwietniu 2021 roku grupa naukowców z japońskiego Nippon Medical School podzieliła się wynikami eksperymentalnych badań na myszach w zakresie wpływu cesarskiego cięcia na rozwój potomstwa, a zwłaszcza na ryzyko zachowań związanych ze spektrum autyzmu.

"Niewystarczająca ekspozycja ciężarnych myszy na oksytocynę wywoływała u płodów zachowania związane ze spektrum autyzmu, szczególnie u samców. W tym sensie poród przez cesarskie cięcie jest czynnikiem ryzyka wystąpienia zachowań związanych z spektrum autyzmu u potomstwa, ponieważ w znacznym stopniu zmniejsza on ekspozycję płodów na oksytocynę. Zmiany te były odwracalne przez okołoporodową terapię oksytocyną" - czytamy w artykule naukowym autorów badań.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Instagram.com

Źródło zdjęcia głównego: Instagram.com

Pozostałe wiadomości

Sławomir Mentzen opowiada na spotkaniach z wyborcami, że stopień przestępczości w Niemczech gwałtownie wzrósł po napływie imigrantów - i jako "dowód" zestawia dane dotyczące Algierczyków i Japończyków. Choć istnieją takie liczby, to jednak takie ich przedstawienie jest manipulacją i wprowadzaniem opinii publicznej w błąd.

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Mentzen woli Japończyków od Algierczyków. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

"Unijna złodziejka!", "zamordyzm", "źle się to kojarzy" - tak internauci komentują nową inicjatywę unijną. Twierdzą, że Komisja Europejska będzie mogła przejmować prywatne oszczędności obywateli i przeznaczać je jako inwestycje w swoje projekty. Przekaz powtarzają politycy prawicy. Jest fałszywy.

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

UE szykuje "zamach na oszczędności"? Chodzi o pewną strategię

Źródło:
Konkret24

"Wzruszające", "serce ściska", "szacunek dla pieska" - komentują internauci zdjęcia mające pokazywać uroczystość pożegnania policyjnego psa w jednej z jednostek. To obrazy wprawdzie poruszające, ale nieprawdziwe.

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

"Niewdzięczna służba, dzięki piesku". Pogrzeb, którego nie było

Źródło:
Konkret24

- Singapur wydaje znacznie mniej niż Polska, a mimo to ma znacznie lepszy system ochrony zdrowia - przekonuje Sławomir Mentzen, kandydat Konfederacji na prezydenta RP. Wyjaśniamy, czego nie mówi o singapurskim systemie, a co powinniśmy o nim wiedzieć, by się z nim porównywać.

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Mentzen porównuje Singapur do Polski. O czym nie mówi?

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Piotr Mueller alarmuje, że Unia Europejska planuje zabronić wymiany różnych części auta, jeśli dojdzie do ich usterki. Twierdzi, że nowe samochody będą musiały iść na złom. Uspokajamy: to nieprawda.

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Piotr Mueller: nowe auto trzeba będzie oddać na złom. Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Antyimigrancki hejt wzbudza rozpowszechniane w mediach społecznościowych - między innymi przez polityków PiS - nagranie z Wrocławia. Widać na nim gromadzących się na ulicy cudzoziemców, a ironiczny opis głosi, że to "przyjazd inżynierów". Politycy opozycji informują wręcz, że to "inżynierowie z Afryki sprowadzani przez PO i Tuska". To fałsz.

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

"Inżynierowie z Afryki" przyjechali do Wrocławia? Skąd to nagranie

Źródło:
Konkret24

Ponad 50 zgłoszonych komitetów wyborczych, ponad 40 zarejestrowanych. O co chodzi? Raczej nie o wygraną w wyborach. To skutek paradoksu polskiego prawa. Tłumaczymy, jakie są korzyści z rejestracji komitetu wyborczego, który jednak zarejestrowanego kandydata nie ma.

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

44 komitety wyborcze zarejestrowane. Wśród nich "semiwirtualne"

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki twierdzi, że z powodu "oszustwa rządu Donalda Tuska" emeryci stracili 800 złotych. Chodzi o rzekome "obcięcie 14. emerytury". Jednak kandydat PiS wprowadza opinię publiczną w błąd. Przypominamy, z czego wynikała jednorazowa podwyżka tego świadczenia.

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Nawrocki mówi o "obcięciu 14. emerytury". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Zwolennicy kawy z mlekiem i cukrem oburzają się na rzekomy zakaz, który ma wprowadzić Unia Europejska. "Co będzie następne? Zakaz soli?", "idiotyzmy" - komentują. Podstawą tych fałszywych doniesień jest artykuł jednego z polskich serwisów, który opatrznie zrozumiano. Wyjaśniamy, co naprawdę ograniczy UE.

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

UE "zakazuje mleka i cukru w kawie"? Czegoś innego

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA "nie wie", na jakiej podstawie Dania rości sobie prawa do Grenlandii. Nie sądzi, "żeby to było prawdą". Jednak tak właśnie jest, w dodatku wiele lat temu zwierzchnictwo Danii nad wyspą uznały także Stany Zjednoczone.

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Dlaczego Grenlandia jest duńska? Trump "nie wie, czy to prawda"

Źródło:
Konkret24

Ilu policjantów brakuje w całym kraju? Kilka tysięcy? Kilkanaście? Opozycja włączyła temat braków kadrowych w policji do kampanii prezydenckiej, ale problem ten istnieje od lat. Zwiększanie liczby etatów w czasach Zjednoczonej Prawicy nie pomogło.

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Ilu policjantów brakuje w kraju? Cztery garnizony dominują

Źródło:
Konkret24

W Warszawie zacznie rzekomo obowiązywać "ustawa o aresztowaniu dzwonów kościelnych" czy "likwidacja kościelnych dzwonnic" - alarmują politycy opozycji i internauci. Wszystko z powodu pewnego projektu grupy radnych, który wykorzystano do tej manipulacji.

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Trzaskowski "chce uciszyć kościelne dzwony"? Skąd ten przekaz

Źródło:
Konkret24

Co oznacza mała czarna gwiazdka przy niektórych cenach? Tak duński właściciel sieci Netto postanowił pomóc klientom bojkotować amerykańskie produkty. Według polskich internautów to rozwiązanie ma się też pojawić w sklepach sieci w naszym kraju. Wyjaśniamy.

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Bojkot amerykańskich produktów także w Polsce? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki zapewniał na spotkaniu w Kluczborku, że zna "realny problem kobiet". Chodzi o urlop wychowawczy, którego według niego "nie wpisuje się" kobietom do emerytury. Prawda wygląda inaczej.

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Nawrocki o "realnym problemie" kobiet. Sprawdzamy, czy jest

Źródło:
Konkret24

Polscy internauci alarmują, że Unia Europejska chce zabronić korzystania z plastikowych dowodów osobistych. Podstawą jest artykuł jednego z serwisów, który nie do końca podał prawdę.

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

"Pożegnaj się z dowodem osobistym"? Co planuje UE

Źródło:
Konkret24

"Tak było. Ale teraz nikt nie pamięta"; "przy obecnej demografii to nie wróci" - komentują internauci rozsyłane w sieci zdjęcia, które mają przedstawiać kolejki do urzędów pracy za pierwszych rządów Donalda Tuska. Sprawdziliśmy, kiedy powstały te zdjęcia.

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Kolejki do urzędów pracy "za Tuska"? Również w czasach PiS

Źródło:
Konkret24

Prorosyjskie konta w Polsce i na świecie rozsyłają rzekomy materiał francuskiego dziennika o sondażu dotyczącym popularności polityków. Według niego 71 procent Francuzów uważa, że byłoby im lepiej pod rządami Władimira Putina. Nic tu jednak nie jest prawdziwe.

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

71 procent Francuzów woli Putina od Macrona? Mamy wyjaśnienie "Le Figaro"

Źródło:
Konkret24

Kandydat PiS na prezydenta Karol Nawrocki - a za nim politycy tej partii - od kilku dni rozgłaszają, że "rząd po cichu przepchnął przepisy", które pozwolą stawiać wiatraki 500 metrów od domostw. Po pierwsze, przyjmowanie i konsultowanie projektu odbywało się otwarcie i zgodnie z procedurami. Po drugie, ustawa nie została jeszcze przegłosowana.

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

PiS: "rząd po cichu przepchnął przepisy". A naprawdę?

Źródło:
Konkret24

Na spotkaniach z wyborcami Szymon Hołownia mówi między innymi o problemach demograficznych Polski. W Częstochowie przedstawił nawet, jak wygląda tam trend spadkowy urodzeń. Czy ma rację?

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Ile dzieci rodzi się w Częstochowie? Hołownia wylicza, my sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych generuje nagranie mające udowadniać, że Ukraińcy wykorzystują wojnę do propagandy. Tymczasem ten film jest przykładem prorosyjskiej dezinformacji. Przekaz o "wojennych aktorach" nie jest nowy, sposób stworzenia fałszywki również.

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

"Aktorka z frontu"? Nie, ale "ciemny lud kupuje"

Źródło:
Konkret24

Twórcom tych stron chodzi nie tylko o przemycanie rosyjskich punktów widzenia do polskiego internetu. Dzięki takim witrynom można też cytować rosyjskie media państwowe, w Polsce zakazane. A w kanałach rosyjskich pokazywać, że "polskie media" podzielają rosyjską wizję świata. Oto 10 portali, przed którymi przestrzegamy. Szerzą prokremlowską dezinformację.

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Sieć prorosyjskich portali oplata Polskę. Oto 10 przykładów

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki od dłuższego czasu opowiada wyborcom, że jako kandydat na prezydenta "składał projekty ustaw" w Sejmie. A teraz dziwi się, że Sejm "jego propozycji" nie przyjął. Jaka jest prawda?

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Nawrocki "nie rozumie, czemu Sejm nie przyjął jego propozycji". Manipuluje

Źródło:
Konkret24

Posłowie Konfederacji - między innymi Sławomir Mentzen i Bartłomiej Pejo - przekonują, że średni wiek polskich rezerwistów wynosi 50 lat. Sprawdziliśmy, skąd biorą taką informację i co na to resort obrony.

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Konfederacja o "średnim wieku rezerwistów": 50 lat. Źródło jest niewiarygodne

Źródło:
Konkret24

Dyskusja o szczepieniach na błonicę - po wykryciu pierwszego od lat przypadku tej choroby - stała się dla środowisk antyszczepionkowych pretekstem do szerzenia kolejnej teorii. Ich zdaniem nagłaśnianie tematu błonicy to sposób na wypromowanie pakietu krztuścowego. Eksperci ostrzegają przed tą dezinformacją.

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Błonica a pakiet krztuścowy. Jest różnica? Jest

Źródło:
Konkret24

Prezydent USA Donald Trump ma być winny temu, że w Chinach nie będzie można więcej zjeść amerykańskiej wołowiny. Władze w Pekinie w odpowiedzi na nałożone cła rzekomo anulowały import tego mięsa ze Stanów Zjednoczonych. Rzeczywiście w tej kwestii zaszły zmiany, ale zawieszenie dostaw do Chin dotyczy wołowiny z innych krajów.

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Chiny "anulowały" import wołowiny z USA? Nie stamtąd

Źródło:
Konkret24, Snopes

Opozycja grzmi, że Niemcy "zalewają nas migrantami". Pozyskane przez Konkret24 statystyki tego nie potwierdzają. Owszem, wzrosła liczba cudzoziemców zawracanych z granicy niemiecko-polskiej, ale są to przede wszystkim Ukraińcy. Natomiast wśród deportowanych z Niemiec do Polski dominują... Polacy.

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Ilu migrantów odsyłano z Niemiec do Polski? Mamy dane

Źródło:
Konkret24

Kandydat Konfederacji na prezydenta twierdzi, że sytuacja polskiej opieki zdrowotnej jest dramatyczna. Jako dowód przywołuje zestawienie, według którego polski system ochrony zdrowia jest gorszy niż w Azerbejdżanie i Libanie. Sprawdzamy, na jaki ranking powołuje się polityk.

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Mentzen: "ochronę zdrowia mamy za Azerbejdżanem, za Libanem". Co to za źródło

Źródło:
Konkret24