FAŁSZ

"Czy można wykryć wirusa w wodzie z kranu?" Nie można. To bezcelowe eksperymenty

Testy reagują na wodę? To fake news

Po serii filmików pokazujących, jak test antygenowy "wykrywa" wirusa w coca-coli czy soku owocowym, teraz popularność zdobywają nagrania, w których używa się wody. I też mają pokazywać, że testy antygenowe są niewiarygodne. Eksperci tłumaczą: takie eksperymenty są bezcelowe. Test antygenowy mający wykrywać COVID-19 nie jest przeznaczony do testowania innych substancji niż krew.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Kolejne nagrania pokazujące, jak w alternatywny sposób można "przetestować" skuteczność szybkich testów diagnostycznych do wykrywania SARS-CoV-2, od kilku tygodni krążą w internecie. Fakt, że po polaniu testu wodą pokazuje się wynik dodatni, ma być dowodem, że takie testy są niewiarygodne. Jednak tego typu eksperymenty nic nie potwierdzają, ponieważ wykorzystywanie testu inaczej niż zgodnie z przeznaczeniem jest bezcelowe.

"Czy można wykryć wirusa w wodzie z kranu? Wychodzi na to, że jak najbardziej!" - czytamy we wpisie opublikowanym 18 kwietnia na facebookowej stronie Centrum Informacji Niewygodnych. Na załączonym wideo widzimy, jak do dwóch szybkich testów przeznaczonych do wykrywania COVID-19 dodawana jest, jak mówi głos zza kamery: "woda wodociągowa i woda utleniona". Po chwili oba testy dają wyniki dodatnie - na każdym pojawiają się dwie kreski.

"Powiedzcie mi, czy to nie jest kurde ściema? Każą nam płacić ciężkie pieniądze za testy, które w zwykłej wodzie utlenionej - dodam: która zabija wszelkie bakterie i wirusy - pokazuje wirusa. Testy są certyfikowane. Czy naprawdę wierzycie nadal w telewizję i w tą pseudopandemię? Przecież to jest bzdura totalna" - opowiada w filmie głos zza kamery. Wideo to zostało udostępnione ponad 2 tys. razy, zareagowało na nie ponad 720 użytkowników Facebooka.

"Test na Covid - 19 1/ Woda 2/ Piwo" - czytamy z kolei we wpisie opublikowanym 17 kwietnia na Facebooku. Dołączono do niego dwa nagrania. Na jednym z widzimy, jak kasetka testu przeciw COVID-19 jest podkładana pod kran, z którego kapie woda. Po chwili na mokrym od wody teście pojawia się wynik dodatni. W tym samym poście opublikowano też drugie nagranie pokazujące podobny eksperyment - ale z użyciem piwa.

W tym samym poście opublikowano też drugie nagranie pokazujące podobny eksperyment - ale z użyciem piwa.

"To po prostu mija się z celem"

Temat testów diagnostycznych na COVID-19, które zostały wykorzystane niezgodnie z przeznaczeniem, by podważyć sensowność ich używania, nie jest nowy. Redakcje fact-checkingowe - w tym Konkret24 - wyjaśniały już błędne tezy z takich filmów. Wyjaśnialiśmy np., dlaczego test antygenowy reaguje pozytywnie na coca-colę. Tłumaczyły to również Reuters i PolitiFact.

Wirusolodzy, z którymi rozmawialiśmy, tłumaczyli że test antygenowy nie został stworzony do badania takich substancji jak coca-cola. "To po prostu mija się z celem" – komentowała dr Emilia Cecylia Skirmuntt, wirusolożka z Uniwersytetu w Oksfordzie. "Coca-cola zawiera określone związki chemiczne, które jednak różnią się całym spektrum właściwości chemicznych i fizycznych od tego, do czego przeznaczone są te testy" – dodała. Reakcja na coca-colę nie obala wiarygodności testu co do wykrywania koronawirusa.

Nowe zasady testowania na koronawirusa
Nowe zasady testowania na koronawirusatvn24

Brytyjski serwis Full Fact podobnie wyjaśniał filmy, na których widać, jak do testów internauci dodawali sok kiwi lub sok pomarańczowy. Z kolei o nagraniach, gdy do testów dodano wodę, pisała ostatnio grecka redakcja factcheckingowa Ellinka Hoaxes i polski serwis Demagog.org. Wnioski były takie same: testu diagnostycznego na COVID-19 nie powinno polewać się wodą, gdyż może go to uszkodzić, a ponadto pominięcie kolejnych kroków, które pozwalają na prawidłowe wykonanie testu, powoduje, że uzyskany na podstawie samego tylko kontaktu z wodą wynik nie jest dowodem na rzekomą nieskuteczność testu.

"Roztwór o niewłaściwym pH może zniszczyć przeciwciała na pasku, dając pozornie pozytywny wynik"

Test diagnostyczny przedstawiony obu opisanych wyżej filmach to szybki test wyrazowy Panbio wyprodukowany przez firmę Abbott. Przeznaczony jest do diagnostyki COVD-19. Taki sam analizowali greccy factcheckerzy z Ellinka Hoaxes.

Test Panbio można kupić w Polsce, ale przeznaczony jest tylko do użytku przez profesjonalistów - pracowników służby zdrowia i personelu medycznego. Samodzielna próba wykonania testu wiąże się z ryzykiem popełnienia błędów, a w rezultacie otrzymania niewiarygodnego wyniku. "Aby uzyskać dokładne wyniki, niniejsze instrukcje muszą być ściśle przestrzegane przez przeszkolonego profesjonalistę służby zdrowia" - czytamy w ulotce testu.

Test Panbio poprawnie użyty, może wykryć aktywne zakażenie wirusem SARS-CoV-2. Jest to test o wysokim poziomie czułości 93,3 proc. i ze swoistością 99,4 proc. Swoistość testu to stosunek wyników prawdziwie ujemnych do sumy prawdziwie ujemnych i fałszywie dodatnich (swoistość na poziomie 100 proc. oznaczałaby, że wszyscy ludzie zdrowi w wykonanym teście diagnostycznym zostaną oznaczeni jako zdrowi). Czyli test przeprowadzony poprawnie, zgodnie z instrukcją może dawać bardzo dokładny wynik.

O tym, jak prawidłowo przeprowadzić diagnostykę przy użyciu testu, informuje dołączona do niego instrukcja. Należy pobrać wymaz z jamy nosowo-gardłowej, a potem rozcieńczyć w specjalnym roztworze dołączonym do testu - tzw. buforze ekstrakcyjnym. Pięć kropli tak powstałej próbki umieszcza się na płytce testu. "Nie rozcieńczać pobranego wymazu w żadnym innym roztworze za wyjątkiem dostarczonego buforu ekstrakcyjnego" - czytamy w ulotce. Wynik otrzymujemy po 15-20 minutach. Dwie czerwone linie przy literach C i T oznaczają wynik dodatni. Jedna linia przy literze C to wynik ujemny. Za to wynik nieważny jest, gdy linia kontrolna (C) nie jest widoczna w okienku. W przypadku uzyskania wyniku nieważnego "możliwe, że nie zastosowano się poprawnie do instrukcji".

Jak wykonać test pokazuje film instruktażowy w języku angielskim opublikowany przez producenta w serwisie YouTube.

"Skoro szczepionka buduje przeciwciała w organizmie, to czy nie spowoduje pozytywnego wyniku testu na obecność COVID-19?"
"Skoro szczepionka buduje przeciwciała w organizmie, to czy nie spowoduje pozytywnego wyniku testu na obecność COVID-19?"tvn24

Warto zwrócić uwagę, że zgodnie z instrukcją wynik uzyskuje się od 15 do 20 minut po dodaniu rozcieńczonej próbki na płytkę testu. W jednym z filmów, gdzie zamiast próbki użyto wody z kranu, "wynik" pokazał się już pod koniec ponad dwuminutowego nagrania: widoczne były dwie linie w okienku testu. W kolejnym nagraniu, gdy do dwóch testów dodano wodę i wodę utlenioną, wynik był widoczny po około czterech minutach.

"Test jest skonstruowany do działania w roztworze o określonych właściwościach, na przykład kwasowości. Jeśli więc użyty zostanie roztwór o niewłaściwym pH, może on zniszczyć przeciwciała na pasku, dając pozornie pozytywny wynik, podczas gdy w rzeczywistości jest on nieważny" - wyjaśnia redakcja Ellinka Hoaxes.

"Jeśli będziemy sobie wylewać na te płytki, co nam do głowy przyjdzie, to możemy tam uzyskiwać przeróżne historie"

W rozmowie z Konkret24 na temat polania testu antygenowego coca-colą dr Emilia Skirmuntt tłumaczyła, że podobnie niewiarygodne wyniki dałyby także inne testy, np. ciążowy, gdyby używać ich w inny sposób niż zalecony przez producenta. "Test antygenowy nie jest przeznaczony do testowania innych substancji niż krew, bo we krwi znajdują się przeciwciała, które ma wykrywać" – wyjaśniała dr Skirmuntt. "Testów ciążowych też nikt nie próbuje wykonywać na przykład na ślinie, bo po prostu nie będą działać. Ale też nikt nie próbuje wylewać na nie różnych substancji, próbując udowodnić, że nie działają" – podsumowała.

Podobnie fałszywe tezy twórców tego typu filmików wyjaśniała Matylda Kłudkowska, wiceprezes Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych - w materiale portalu WP w listopadzie 2020 komentowała nagranie, na którym ratownik do testu dodał sok i "wykrył" COVID-19. "Badania laboratoryjne to nie tylko nakropienie czegoś w coś i odczytanie, czy są dwie kreski, czy jedna. Za wykonywaniem badań laboratoryjnych powinna stać jeszcze wiedza merytoryczna, której tutaj ewidentnie w tym przypadku zabrakło" - mówiła. Zauważyła, że po takich filmikach "u laików, którzy absolutnie nie muszą się znać na metodach laboratoryjnych, zostało wrażenie, że te testy to w zasadzie są, no delikatnie mówiąc, niefajne". A tego typu testy nie są przeznaczone do przeprowadzania w domu.

Matylda Kłudkowska podkreślała, że testy i odczynniki laboratoryjne są produkowane tak, by badać nimi konkretny rodzaj materiału w konkretnych warunkach. "Jeśli będziemy sobie wylewać na te płytki, co nam do głowy przyjdzie, to możemy tam uzyskiwać przeróżne historie" - podsumowała wiceprezes Krajowej Izby Diagnostów Laboratoryjnych.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Facebook

Pozostałe wiadomości

Mający milionowe zasięgi influencer rozważa w nagranym filmie, "czy sytuacja z dronami to było celowe działanie Rosji". Polityk Konfederacji zastanawia się, "skąd ta pewność", że drony były rosyjskie. Polscy eurodeputowani oskarżają Unię Europejską, że "nakręca prowojenną histerię w Polsce" i że zagrożenie ze strony Rosji to wina Zachodu. Oto jakie echa rosyjskich narracji znajdujemy w popularnych teraz nagraniach na Facebooku.

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Dziki Trener, Pejo, Wyrzykowski.... Rozważania o dronach na rosyjską nutę

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń ma post z nagraniem pokazującym rzekomo, jak rozpędzona tesla uderza w sklep sieci Biedronka. Jedni twierdzą, że to zapis z monitoringu; inni podejrzewają komputerową symulację. Faktem jest, że do podobnego zdarzenia doszło.

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Wjechał teslą w sklep? "Co tu się wydarzyło"

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generują filmy przedstawiające nocny przejazd wojsk, które opisane są jako przerzucanie nowych jednostek NATO do Polski bądź transfer polskich wojsk na wschodnią granicę. Przestrzegamy: oba filmy pokazują inną sytuację i zostały wykorzystane do dezinformacji.

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

"Polska przesuwa wojska", "NATO dozbraja Polskę"? Dezinformacja z filmami

Źródło:
Konkret24

Premier zapowiedział, że powstanie plan, by "każdy dorosły mężczyzna w Polsce był szkolony na wypadek wojny". Model szkolenia miał powstać "w ciągu tygodni" - Donald Tusk mówił w marcu 2025 roku. Dziś politycy pytają, co się stało z tą zapowiedzią. Sprawdzamy.

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Tusk zapowiedział model szkoleń wojskowych "do końca marca". Czy jest?

Źródło:
Konkret24

Jednym z fałszywych przekazów po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej jest ten, że znalezione drony były klejone taśmą i to ma być dowód, że zrobiono je chałupniczo w Ukrainie. Przestrzegamy: to rosyjska dezinformacja. Wyjaśnienie, skąd ta taśma na dronach, jest proste.

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

"Drony klejone na taśmę"? Tak, celowo. Nie wierz dezinformacji

Źródło:
Konkret24

Według jednych umowa Unii Europejskiej z Mercosur "zniszczy dorobek polskiego rolnictwa". Według innych będzie szansą na zwiększenie polskiego eksportu do krajów Ameryki Południowej. Polityczna dyskusja skupia się jednak na sytuacji rolników, a obaw słyszymy więcej niż argumentów "za". Czy rzeczywiście takowych nie ma? Wyjaśniamy, co kryje się w tej kontrowersyjnej umowie.

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Umowa UE z Mercosur. O co w tym wszystkim chodzi

Źródło:
TVN24+

Minister sprawiedliwości Waldemar Żurek w ramach przywracania praworządności zakłada odzyskiwanie pieniędzy od tak zwanych neo-sędziów. Ponieważ Polska musi za wydane przez nich wyroki wypłacać milionowe odszkodowania, mają te straty pokrywać "z własnej kieszeni". Czy to prawnie możliwe? Różnice zdań wśród prawników nie wieszczą tym planom powodzenia.

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Żurek: "będą musieli zapłacić z własnej kieszeni". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Ciało Carlo Acutisa - zwanego pierwszym świętym z pokolenia millenialsów - od lat wystawione jest na widok publiczny. Wygląda, jakby nastolatek właśnie zapadł w sen. To rodzi pytania, dlaczego 19 lat po śmierci jego ciało nie uległo rozkładowi. Wyjaśniamy krążące w sieci nagranie.

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Tak wygląda ciało Acutisa 19 lat po śmierci? Co pokazuje ten film

Źródło:
Konkret24

Czy "jesteśmy w dużej mierze bezbronni" w przypadku masowego ataku dronami? Dlaczego skuteczność ich neutralizowania w Ukrainie jest dużo wyższa niż w Polsce? Jakim sprzętem dysponujemy, na jaki czekamy? Ostatnie incydenty z rosyjskimi bezzałogowcami wywołują takie pytania, ale też wiele rozbieżnych komentarzy. Wyjaśniamy, dlaczego według ekspertów "mur przeciwdronowy" nie ma sensu oraz o czym nie wolno zapominać, porównując Polskę z Ukrainą.

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Polska obrona przeciwdronowa. Co mamy, czego brakuje

Źródło:
TVN24+

Nie maleje natężenie fałszywych przekazów na temat rosyjskich dronów nad Polską. Prorosyjskie trolle zaprzeczają wręcz udokumentowanym faktom i podważają relacje ofiar uderzenia dronami. Małżeństwo, którego dom został zniszczony wskutek działań po pojawieniu się bezzałogowych obiektów, czuje się wręcz zaszczute falą kłamstw i manipulacji. Celem tej akcji Kremla jest też podważanie wiarygodności profesjonalnych mediów.

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

"Ludzie, mieszkam na tej wsi". Nie mieszka. Trolle Kremla uderzają w ofiary

Źródło:
Konkret24

Niemal milion wyświetleń zyskał anglojęzyczny post pokazujący rzekome ruchy polskich wojsk tuż przed rosyjsko-białoruskimi ćwiczeniami Zapad-2025. To kolejny przykład jak dezinformacja podsyca emocje i buduje narrację o eskalacji napięć.

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Polskie wojsko "rozgrzewa się"? Manipulacja w związku z Zapad-2025

Źródło:
Konkret24

Internauci i media szeroko komentują słowa wiceprezydenta USA J.D. Vance'a, który stwierdził, że Donald Trump "nie widzi powodów", by izolować Rosję. Niektórzy sugerowali, że słowa te padły w kontekście naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony. Wyjaśniamy, co dokładnie powiedział Vance.

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

J.D. Vance o współpracy z Rosją. Co powiedział?

Źródło:
Konkret24

Dysfunkcyjne państwo, podważanie pomocy NATO, straszenie wojną - takie kremlowskie narracje będą sączone Polakom w najbliższych tygodniach. Ich celem wcale nie jest to, byśmy polubili Rosję, tylko byśmy przestali ufać sojusznikom i jeszcze bardziej skłócili się z Ukrainą. Wlatujące do Polski drony i rozpoczynające się manewry rosyjsko-białoruskie nie są tu bez znaczenia.

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Jedna wojna już trwa. Ta o nasze umysły. "Rosja próbuje nowych rzeczy"

Źródło:
Konkret24

Falę komentarzy wzbudziła wypowiedź rzeczniczki resortu spraw wewnętrznych Karoliny Gałeckiej podczas konferencji prasowej. A konkretnie: chodzi o fragment jej wystąpienia, który w mediach społecznościowych zaprezentował właściciel Kanału Zero. Oburzenie wywołał fakt, jak jedno zdanie wykorzystał on do manipulacji.

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Rzeczniczka, która "uciekłaby z Polski"? Jak zmanipulowano tę wypowiedź

Źródło:
Konkret24

Premier Donald Tusk zapowiedział w Sejmie uruchomienie konsultacji sojuszniczych w NATO na podstawie artykułu 4. Traktatu Północnoatlantyckiego. Wyjaśniamy, z czym się wiążą te przepisy.

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Artykuł 4. traktatu o NATO: o czym stanowi? Co powoduje?

Źródło:
Konkret24

Wpis posła Michała Wosia z PiS o zamianie polskiego napisu na niemiecki wywołał burzę w sieci. Część internautów grzmiała o "germanizacji" Gdańska, inni zarzucali posłowi wprowadzanie w błąd. O co chodzi ze zmianą i kiedy do niej doszło.

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

"Germanizacja wróciła" w Gdańsku? Burza o napis po niemiecku

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia z pogrzebu ofiar zbrodni wołyńskiej w Puźnikach wzbudzają pytania i komentarze internautów. Chodzi o "rozmiary trumien" - według niektórych są one "zastanawiające", budzą podejrzenia i domysły. Niesłusznie.

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Pogrzeb w Puźnikach i pytania o rozmiary trumien. "Małe dzieci tam leżą"?  

Źródło:
Konkret24

"Sami Ukraińcy na egzaminie", "nawet jednego Polaka" - utyskuje były kandydat na prezydenta, opowiadając o egzaminach do Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie. Lista przyjętych dowodzi, że mówi nieprawdę. A wyjaśnienie, gdzie on zobaczył "całe sale Ukraińców", jest proste.

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Egzaminy do SGH. "Całe sale Ukraińców"? Uczelnia wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy przywrócenie przez Polskę kontroli na zachodniej granicy spowodowało, że maleją liczby przekazywanych nam z Niemiec cudzoziemców? Prezentujemy najświeższe statystyki strony polskiej i niemieckiej.

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

"Proceder trwa nadal"? Ilu migrantów przekazano ostatnio z Niemiec do Polski

Źródło:
Konkret24

"Nawet Namibia wytargała od nich odszkodowanie, ale Polakom nic się nie należy" - takie głosy padają w dyskusji na temat reparacji od Niemiec dla Polski za drugą wojnę światową. Europoseł PiS twierdzi, że afrykański kraj dostał już od Niemiec ponad miliard euro. Tylko że to fałsz. Nie jedyny w tej narracji.

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

"Nawet Namibia wytargała" od Niemiec odszkodowanie? Mamy odpowiedź

Źródło:
Konkret24

Prawo i Sprawiedliwość alarmuje o podwyżce składek ZUS dla przedsiębiorców od 2026 roku. Składki faktycznie mają wzrosnąć, ale mechanizm ich wyliczania nie jest żadną nowością. Działa od lat, a wcześniej korzystała z niego także Zjednoczona Prawica.

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

"ZUS w górę!" straszy PiS. Według tych samych zasad rośnie od lat

Źródło:
Konkret24

Widok wygłodzonego skrzypka w Auschwitz, kobiety uratowanej z rzezi wołyńskiej czy pielęgniarki na plaży Omaha porusza. "Historia jak żywa" - myślisz. Tymczasem ktoś przy innym komputerze liczy zyski. Bo w tych obrazach nie chodzi ani o sentyment, ani o historyczną pamięć. Historycy ostrzegają i mówią o metahistorii.

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Wyglądają jak żywi. Nigdy nie istnieli. Metahistoria to groźne zjawisko

Źródło:
TVN24+

Historia osady z epoki odkrytej na szkockich wyspach zaciekawiła wielu internautów. Tym większe oburzenie wywołało jednak zdjęcie, które wcale nie przedstawia tego miejsca. Wyjaśniamy, co pokazuje.

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Osada w Szkocji "starsza niż piramidy w Egipcie". Tak, ale coś tu nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Tylko prąd z węgla jest prawdziwy, a ten z wiatru "to gorsze, słabsze elektrony" - przekonuje autor filmu na TikToku. Dowodem według niego jest "niedoprane pranie". Internauci nie dowierzają, a eksperci wyjaśniają.

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Z wiatru jest "gorszy prąd"? Nie od tego zależy energia w gniazdku

Źródło:
Konkret24

Włosi finansują ze środków KPO wypłaty reparacji za straty spowodowane przez Niemców w czasie drugiej wojny - taki przekaz pojawił się zaraz po tym, gdy prezydent Nawrocki wrócił do tematu wypłaty reparacji dla Polski. Niektórzy twierdzą nawet, że na te wypłaty dla Włochów składają się Polacy - w ramach unijnych składek. Punktujemy główne trzy kłamstwa tej narracji.

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Włosi, reparacje od Niemiec i wypłaty z KPO. "My Polacy to finansujemy"?

Źródło:
Konkret24

Czy zawetowanie przez prezydenta Karola Nawrockiego ustawy o środkach ochrony roślin spowoduje, że wszyscy będą musieli już od 2026 roku obsługiwać elektroniczny system rejestru? Powstał spór, zapytaliśmy więc Komisję Europejską.

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Prezydent zawetował ustawę. Pomógł rolnikom czy nie? Mamy odpowiedź Komisji Europejskiej

Źródło:
Konkret24

Członek organizacji paramilitarnej związanej z Grzegorzem Braunem alarmuje w sieci, że rząd Donalda Tuska zakazał policjantom noszenia na mundurach naszywek z polską flagą. Nagranie jest szeroko komentowane Wyjaśniamy, czego jego autor nie wie.

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

"Tuskoland" zakazał flagi na mundurze? Policja wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych Donald Tusk pokazał dane o "tym, co zostaje w portfelu każdego dnia", w sieci pojawiły się głosy, że przedstawił stare statystyki. Według europosła PiS Tusk "sam się zaorał", bo przypisał sobie osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy. Skąd więc pochodzą liczby zaprezentowane przez premiera?

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

"Tusk sam się zaorał"? Jakie dane pokazał

Źródło:
Konkret24