Odsetek zakażonych w służbie zdrowia: Polska a inne kraje


Doktor Paweł Grzesiowski alarmował na Twitterze, że procent zakażonych koronawirusem pracowników służby zdrowia w Polsce to "jeden z najwyższych odsetków w Europie". Nie ma publicznych statystyk na ten temat w każdym kraju - sprawdziliśmy na podstawie dostępnych informacji, jak wygląda Polska na tle innych krajów.

Pokazujemy, co jest prawdą, a co fałszem
Weryfikujemy fake newsy, sprawdzamy dane, analizujemy informacje z sieci

Po informacji z 2 kwietnia, kiedy to Główny Inspektorat Sanitarny podał, że koronawirusa wykryto u 461 osób z personelu medycznego - lekarzy, pielęgniarek i ratowników medycznych - doktor Paweł Grzesiowski, immunolog i ekspert do spraw zakażeń, skomentował na Twitterze: "Jeśli to prawda, że 461 pracowników medycznych jest zakażonych SARS-2, to stanowi ponad 17% wszystkich wykrytych zakażeń! - jeden z najwyższych odsetków w Europie. To problem systemowy. Konieczne nowe, szczegółowe zalecenia ochrony indywidualnej i organizacji pracy w szpitalach".

Wpis ten był szeroko komentowany i udostępniany. Postanowiliśmy sprawdzić, czy podana przez GIS liczba zakażonych wśród personelu medycznego stanowi jeden z najwyższych odsetków w Europie.

Polska: 15,6 proc. wszystkich zakażonych

Długo nie były znane oficjalne statystyki dotyczące zakażonych koronawirusem SARS-CoV-2 pracowników polskiej opieki zdrowotnej. Jak wynika z informacji GIS, spośród 461 zakażonych pracowników personelu medycznego do 2 kwietnia 106 było hospitalizowanych, a 355 przebywało w izolacji domowej (informacje z GIS podała Polska Agencja Prasowa).

Profesor Krzysztof Simon: Mamy nadzieję, że wirus zmieni swą agresywność
Profesor Krzysztof Simon: Mamy nadzieję, że wirus zmieni swą agresywnośćtvn24

To znaczy, że na ten dzień co szósta osoba zakażona koronawirusem w Polsce była członkiem personelu medycznego - stanowili 15,6 proc. wszystkich zakażeń (do 2 kwietnia odnotowano 2946 przypadków).

Ponadto kwarantanną objęto 4577 pracowników medycznych - większość była w kwarantannie domowej, 186 osób w kwarantannie zbiorowej.

By sprawdzić, jak wygląda sytuacja służb medycznych w innych krajach zmagających się z pandemią, prześledziliśmy dane publicznie dostępne. Odsetek zakażonych w poszczególnych krajach liczony jest na dany moment, więc tych liczb nie można porównywać, ale dają ogląd sytuacji, w jakiej jest obecnie służba zdrowia.

Włochy: 10,3 proc. wszystkich zakażonych

COVID-19 stwierdzono u 13 121 pracowników włoskich służb medycznych - informował 7 kwietnia włoski Narodowy Instytut Zdrowia (Istituto Superiore di Sanità, ISS). Na ten dzień stanowili oni 10,3 proc. wszystkich zakażonych (127 790 przypadków).

Włoska Krajowa Izba Lekarzy i Lekarzy Dentystów (FNOMCeO) prowadzi listę lekarzy, którzy zmarli na koronawirusa. Są to zgony z potwierdzonym zakażeniem. 8 kwietnia na liście były 94 nazwiska.

Na liście postanowiono umieścić wszystkich lekarzy, również emerytowanych. Prezes Izby zaznacza że, część z nich pozostała aktywna zawodowo a wielu powróciła do pracy, by pomóc w walce z pandemią.

Francja: ponad 680 osób na mapie zakażonych lekarzy

Nie dotarliśmy do krajowych statystyk na temat łącznej liczby pracowników służby zdrowia zarażonych koronawirusem we Francji. Media donoszą o zakażeniach pracowników poszczególnych placówek.

System szpitali publicznych w Paryżu ma ok. 490 zakażonych pracowników - podał 24 marca "The New York Times".

Koronawirusa wykryto u 95 pracowników grupy szpitali w departamencie Dolina Oise, pisał 4 kwietnia francuski dziennik "Le Parisien". Informował, że liczba nie była aktualizowana od 24 marca, lekarze bezskutecznie proszą kierownictwo placówek o najnowsze dane o swoich kolegach.

3 kwietnia portal publicznej telewizji France 3 poinformował, że zakażonych koronawirusem jest 50 pracowników szpitala w Perpignan.

Oklaski dla pracowników służby zdrowia we Francji stały się już tradycją
Oklaski dla pracowników służby zdrowia we Francji stały się już tradycjątvn24

Redakcja francuskiego portalu medycznego le Quotidien zaapelowała do lekarzy i studentów medycyny, by zgłosili się do nich, jeśli stwierdzono u nich COVID-19 lub podejrzewają u siebie zakażenie (zgłoszenia są deklaracjami). W ten sposób dziennikarze chcą oszacować skalę zakażeń personelu medycznego we Francji zajmującego się pacjentami z koronawirusem. Według udostępnionej mapy dotychczas zgłosiło się ponad 680 lekarzy i studentów medycyny - 59 proc. z nich miała już pozytywny wynik na koronawirusa, pozostali twierdzą, że zostali zakażeni. Dziennikarze opracowali także dane statystyczne o zgłaszających się do nich pracownikach służby zdrowia (wiek, specjalizacja, rodzaj placówki).

Od początku epidemii do 30 marca we Francji z powodu koronawirusa zmarło sześciu lekarzy - podaje "Le Parisen".

Hiszpania: 14,4 proc. wszystkich zakażonych

Zastępca dyrektora Centrum Koordynacji Alarmów i Sytuacji Zdrowotnych (CCAES) María José Sierra poinformowała, że ponad 19,4 tys. pracowników służby zdrowia w Hiszpanii zostało zakażonych koronawirusem - napisał 6 kwietnia hiszpański portal medyczny Redacción Médica. Spośród zakażonych pracowników służby zdrowia 10 proc. wymagało hospitalizacji, a reszta była leczona w domach - poinformowała Sierra.

Według rządowej strony poświęconej epidemii w Hiszpanii do 6 kwietnia odnotowano łącznie 135 032 przypadków koronawirusa. Oznacza to, że zakażeni pracownicy służby zdrowia stanowili wtedy 14,4 proc. wszystkich.

Hiszpańska krajowa rada lekarska (Consejo General de Colegios Oficiales de Médicos) twierdzi, że nie ma wystarczających danych, by potwierdzić, ilu pracowników medycznych w Hiszpanii zmarło do tej pory na koronawirusa - podała 3 kwietnia amerykańska stacja CNBC.

Wcześniej, 25 marca br., rada potwierdziła śmierć dwóch członków hiszpańskiego personelu medycznego z powodu koronawirusa. Byli to 59-letni lekarz i 52-letnia pielęgniarka.

Wielka Brytania: 5,7 proc. lekarzy nie pracuje

Brytyjski sekretarz ds. zdrowia Matt Hancock poinformował 5 kwietnia, że 5,7 proc. lekarzy zatrudnionych w szpitalach nie pracowało z powodu zakażenia koronawirusem lub ze względu na samoizolację - podaje "The Guardian".

Tymczasem wyniki ankiety Królewskiego Kolegium Lekarskiego (Royal College of Physicians, RCP) pokazują, że 14,6 proc. lekarzy nie pracuje ze względu na zakażenie koronawirusem lub samoizolację.

Brytyjski departament zdrowia i opieki społecznej podał w niedzielę 5 kwietnia, że w samej Anglii ok. 6,4 proc. lekarzy i 8,1 proc. całego personelu brytyjskiej służby zdrowia nie pracowało z powodu zakażenia lub samoizolacji.

Według oficjalnych danych w sobotę 4 kwietnia ze wszystkich 9 762 pracowników szkockiej służby zdrowia (NHS Scotland) 5,6 proc. było nieobecnych w pracy z powodu zakażenia koronawirusem lub kwarantanny.

Portugalia: ok. 20 proc. wszystkich zakażonych

17 marca portugalska Izba Lekarzy podała, że ok. 20 proc. zakażonych w kraju to lekarze. W komunikacie Izba ostrzega, że brak środków ochrony osobistej jest piętą achillesową w walce z koronawirusem.

Szacunki Izby są większe niż dane udostępniane przez rząd - poinformował portugalski dziennik "Público". Minister zdrowia António Sales zapewnił, że wśród 448 zakażonych (stan na 17 marca) było "około 30 zakażonych pracowników służby zdrowia, z czego 18 to lekarze". Stanowiłoby to ok. 6,7 proc. wszystkich zakażonych w kraju.

Dziś liczba zakażeń w Portugalii jest znacznie wyższa niż w połowie marca. Dane Światowej Organizacji Zdrowia wskazują, że 7 kwietnia wykryto 11 750 przypadków koronawirusa, a 311 osób zmarło.

Chiny: 4,1 proc. wszystkich zakażonych

Według danych chińskiej komisji zdrowia na początku marca ponad 3300 pracowników służby zdrowia było zakażonych koronawirusem. Według lokalnych mediów do końca lutego zmarło co najmniej 22 - podaje czasopismo medyczne "The Lancet".

Według danych Światowej Organizacji Zdrowia na początku marca liczba zakażeń w Chinach przekroczyła 80 tys. Personel medyczny stanowił więc ok. 4,1 proc. znanych przypadków koronawirusa w tym kraju.

Szybka ścieżka do testów dla pracowników medycznych

"Dążymy do tego, aby cały personel służby zdrowia miał wykonywane badania wtedy, kiedy jest nieodzowna konieczność" - powiedział na konferencji prasowej w sobotę 4 kwietnia wiceminister zdrowia Waldemar Kraska. Jak dodał, w tej chwili nie ma jednak zaleceń, by profilaktycznie testować wszystkich lekarzy, pielęgniarki i ratowników - informuje TVN24.

Waldemar Kraska: Dążymy do tego, by cały personel służby zdrowia miał wykonywane badania, gdy jest nieodzowna konieczność
Waldemar Kraska: Dążymy do tego, by cały personel służby zdrowia miał wykonywane badania, gdy jest nieodzowna koniecznośćtvn24

Na pytanie reporterki TVN24 Małgorzaty Telmińskiej o testy dla pracowników służby zdrowia wiceminister Kraska odparł, że uruchomiono "specjalną infolinię dla medyków, którzy będą traktowani oddzielnie". "Czyli inną ścieżką będą dla nich wykonywane te testy, szybciej, bo wiemy, jak są potrzebni nam w tej chwili polscy lekarze, ratownicy i pielęgniarki" - zaznaczył.

Autor: Gabriela Sieczkowska / Źródło: Konkret24; zdjęcie: JOEL SAGET/AFP/East News

Pozostałe wiadomości

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24

Ponad milionowe zasięgi generuje w polskiej sieci przekaz, że od początku lipca nie będzie można w Niemczech w weekendy jeździć samochodami osobowymi. Powodem ma być troska o środowisko. Uspokajamy: nie ma takich planów.

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

W Niemczech od lipca "całkowity zakaz jazdy w weekendy"? To "nieuzasadnione obawy"

Źródło:
Konkret24

Czy Amerykański Czerwony Krzyż nie przyjmuje krwi od osób zaszczepionych przeciw COVID-19? Taką teorię, na podstawie pytań z formularza tej organizacji, wysnuli polscy internauci. Kwestionariusz jest prawdziwy, teoria już nie.

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Amerykański Czerwony Krzyż "odmawia przyjmowania krwi" od zaszczepionych? Nie

Źródło:
Konkret24

Internauci i serwisy internetowe podają przekaz, że polskie wojsko wysyła pracującym pierwsze powołania - że dostają "pracownicze przydziały mobilizacyjne". Wyjaśniamy, o co chodzi.

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Pracownikom wysłano "pierwsze powołania do wojska"? Nie, wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Sceptycy pandemii COVID-19 i przeciwnicy wprowadzonych wtedy obostrzeń szerzą ostatnio narrację, jakoby "niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii". Wiele wpisów z taką informacją krąży po Facebooku i w serwisie X. Nie jest to jednak prawda.

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

"Niemiecki rząd przyznał, że nie było pandemii"? Manipulacja pana profesora

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawiły się dramatyczny zbiór nagrań, rzekomo z potężnej burzy, która przeszła nad Dubajem. Niektóre z nich nie mają jednak nic wspólnego z ostatnimi wydarzeniami. Wyjaśniamy.

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Powódź w Dubaju. Huragan i drzewo wyrwane z korzeniami? To nie są nagrania stamtąd

Źródło:
Konkret24

Posłanka PiS Joanna Lichocka zaalarmowała swoich odbiorców, że we Wrocławiu powstał "ruchomy meczet". W poście nawiązała do kwestii nielegalnych migrantów, Donalda Tuska i Unii Europejskiej. Posłanka mija się z prawdą. Pokazujemy, co rzeczywiście stoi przy Stadionie Olimpijskim w stolicy Dolnego Śląska.

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

"Ruchomy meczet" we Wrocławiu? Posłanka PiS manipuluje, tam stało i stoi boisko

Źródło:
Konkret24

"Głosują, jak im patroni z Niemiec każą", "lista hańby europosłów", "komu podziękować za pakiet migracyjny" - z takimi komentarzami rozsyłane jest w sieci zestawienie mające pokazywać, jak 25 polskich europosłów rzekomo głosowało "w sprawie pakietu migracyjnego". Tylko że grafika zawiera błędy i nie przedstawia, jak rzeczywiście ci europosłowie głosowali. Wyjaśniamy.

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

"Lista hańby europosłów"? Nie, grafika z błędami. Kto jak głosował w sprawie paktu migracyjnego?

Źródło:
Konkret24