Referendum aborcyjne się odbyło, ustawa uchwalona: jaki ruch ma prezydent? 

Źródło:
Konkret24
Prezydent Andrzej Duda: nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci
Prezydent Andrzej Duda: nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierciTVN24
wideo 2/5
Prezydent Andrzej Duda: nie powinno być referedum w sprawach życia i śmierciTVN24

Andrzej Duda nie zadeklarował, że zaakceptuje wynik referendum, w którym większość głosujących opowiedziałaby się za złagodzeniem przepisów aborcyjnych. A jeśli zostanie uchwalona ustawa realizująca ten wynik - co prezydent może zrobić? Otóż konstytucja także Prezydentowi RP gwarantuje wolność sumienia. Wyjaśniamy. 

Według zapowiedzi marszałka Sejmu Szymona Hołowni na posiedzeniu izby zaczynającym się 10 kwietnia posłowie mają rozpocząć prace nad czterema projektami ustaw dotyczących złagodzenia obowiązujących teraz przepisów o przerywaniu ciąży. Dwa projekty ustaw złożyła Lewica: jeden dotyczy możliwości przerywania ciąży do 12. tygodnia (w szczególnych przypadkach do 24. tygodnia), drugi - zmian w Kodeksie karnym uchylających karanie za dokonanie aborcji; trzeci projekt złożyli posłowie Koalicji Obywatelskiej (o aborcji do 12. tygodnia); czwarty projekt przygotowała Trzecia Droga (też zakłada generalną zasadę możliwości przerwania ciąży do 12. tygodnia). Czym różnią się te projekty i jak mogą być procedowane - wyjaśnialiśmy w Konkret24.

CZYTAJ WIĘCEJ W KONKRET24: "Kodeksowe" i "niekodeksowe". Cztery projekty ustaw dotyczących aborcji

Ponadto politycy Trzeciej Drogi zapowiadają wniosek o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum w tej sprawie. Szymon Hołownia 9 marca na spotkaniu w Tychach mówił: "Chcecie realnej zmiany, to może być już trudno w tym Sejmie - dużo łatwiej będzie w polskim społeczeństwie. I dlatego mówimy o referendum".

Prezydent Duda: "nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci"

O projekty ustaw dotyczących złagodzenia przepisów aborcyjnych został zapytany 12 marca prezydent Andrzej Duda w wywiadzie dla TVN24, który przeprowadził z nim waszyngtoński korespondent "Faktów" TVN Marcin Wrona. "Mój pogląd na temat aborcji jest znany: jestem człowiekiem, który broni życia" - powiedział Andrzej Duda. "Dla mnie aborcja jest pozbawieniem życia małego człowieka, który znajduje się w łonie matki. I jeżeli ktoś żąda aborcji, to dla mnie żąda prawa do zabijania" - dodał.

Marcin Wrona zapytał prezydenta: "Jeżeli w sprawie aborcji odbędzie się referendum, jeżeli wola narodu będzie taka, aby złagodzić podejście do aborcji, zaakceptuje Pan to?" Andrzej Duda odpowiedział: "Mój pogląd jest taki: nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci".

"A jeśli takie referendum będzie?" – dopytywał dziennikarz. "Nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci" – brzmiała kolejna odpowiedź prezydenta. Marcin Wrona nie ustępował: "Czyli nie zaakceptowałby Pan woli społeczeństwa?" Prezydent kolejny raz odpowiedział tak samo: "Nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci".

Andrzej Duda uniknął więc deklaracji, co zrobi, jeśli doszłoby do referendum w sprawie złagodzenia warunków dokonywania aborcji i okazało się ono wiążące. Wyjaśniamy, jakie miałby wówczas możliwości.

Potrzebna sejmowa większość. Prezydent uchwały w sprawie referendum nie zablokuje

Inicjatywa przeprowadzenia referendum należy do: - prezydenta (musi mieć jednak zgodę Senatu); - Sejmu - który decyduje o referendum z własnej inicjatywy albo na wniosek Senatu, Rady Ministrów lub pół miliona obywateli.

Ponieważ zdaniem Andrzeja Dudy "nie powinno być referendum w sprawach życia i śmierci", on raczej inicjatorem referendum w sprawie przepisów aborcyjnych nie będzie. Z wypowiedzi polityków Trzeci Drogi wynika, że zakładają sejmową ścieżkę organizacji referendum. Zgodnie z Regulaminem Sejmu, do którego odsyła w tej kwestii ustawa o referendum ogólnokrajowym, to:

Sejm może postanowić o poddaniu określonej sprawy pod referendum z własnej inicjatywy na wniosek złożony przez Prezydium Sejmu, komisję sejmową lub co najmniej 69 posłów.

Kluby Polski 2050 Szymona Hołowni i PSL mają w sumie 64 posłów. Jeśli skłonią kilku innych posłów do podpisania wniosku o referendum, to taki wniosek - po przeprowadzeniu debaty - Sejm w drodze uchwały przegłosowuje bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. W przypadku ostatniego referendum, które odbyło się razem z wyborami 15 października  2023 roku, większość bezwzględna do uchwalenia uchwały o referendum wynosiła 226 posłów - za uchwałą głosowało 234 posłów, 210 było przeciw, siedmiu się wstrzymało.            

Prezydent nie ma prawnych możliwości zablokowania uchwały Sejmu w sprawie przeprowadzenia referendum.

Referendum wiążące: obowiązek realizacji woli narodu

Zakładając, że referendum się odbyło, wynik jest wiążący (to znaczy, że zagłosowało więcej niż połowa uprawnionych do głosowania), a na pytanie/pytania o złagodzenie przepisów dotyczących aborcji większość z nich odpowiedziała pozytywnie – to według ustawy o referendum:

Właściwe organy państwowe podejmują niezwłocznie czynności w celu realizacji wiążącego wyniku referendum zgodnie z jego rozstrzygnięciem przez wydanie aktów normatywnych bądź podjęcie innych decyzji, nie później jednak niż w terminie 60 dni od dnia ogłoszenia uchwały Sądu Najwyższego o ważności referendum w Dzienniku Ustaw Rzeczypospolitej Polskiej.

"Właściwe organy państwowe" - czyli kto? Zdaniem dr. Mateusza Radajewskiego z Wydziału Prawa i Komunikacji Społecznej Uniwersytetu SWPS we Wrocławiu, jeśli przedmiotem referendum były zmiany ustawodawcze, to "inicjatywę ustawodawczą w tej sprawie może wykonać każdy uprawniony podmiot". Zgodnie z konstytucją prawo do zgłaszania projektów ustaw mają: posłowie, Senat, prezydent, rząd i grupa 100 tys. obywateli.

Według nieżyjącego już wybitnego konstytucjonalisty prof. Piotra Winczorka realizacja wiążącego wyniku referendum "jest głównie obowiązkiem Rady Ministrów, albowiem do niej należy prowadzenie wewnętrznej i zagranicznej polityki państwa".

Natomiast co do prezydenta, to - jak napisał prof. Winczorek w pracy "Kilka uwag o polskich referendach" - "ze względu na to, że przedmiotowy zakres jego zadań jest konstytucyjnie ograniczony (por. art. 126 ust. 1 i 2), oczekiwać by należało, że będzie korzystał z inicjatywy ustawodawczej o tyle, o ile dana sprawa należy do tego właśnie zakresu, a także gdy sam był inicjatorem referendum w tej sprawie". Artykuł 126 ust. 1 i 2 Konstytucji RP stanowią, że prezydent jest najwyższym przedstawicielem władzy i czuwa nad przestrzeganiem konstytucji. Innymi słowy, według prof. Winczorka, prezydent zgłasza projekt ustawy realizującej wynik referendum tylko wtedy, kiedy referendum zostało przeprowadzone z jego inicjatywy i w sprawach dotyczących konstytucji.

Inaczej rolę prezydenta widzi dr Radajewski. W przypadku bierności "właściwych organów państwowych" - jak napisał ekspert w opinii dla Konkret24 - "projekt ustawy powinien przygotować Prezydent RP jako organ czuwający nad przestrzeganiem konstytucji (art. 126 ust. 1), a zatem również czuwający nad wykonaniem woli narodu wyrażonej w wiążącym referendum".

Normalna procedura ustawodawcza. Prezydent może zawetować

Niezależnie od tego, kto – prezydent, posłowie czy rząd – zajmie się opracowaniem odpowiedniego projektu ustawy realizującej wynik referendum, takie postępowanie będzie się toczyć zwykłym trybem ustawodawczym. Wtedy prezydentowi - jak w przypadku każdej ustawy - będzie przysługiwało prawo weta albo będzie mógł odesłać uchwaloną ustawę do Trybunału Konstytucyjnego. Zdaniem dr. Radajewskiego prezydent nie może jednak tego zrobić "wyłącznie dlatego, że nie zgadza się z postulowaną zmianą, w tym zakresie jest bowiem związany wolą narodu wyrażoną w referendum".

Doktor Radajewski tłumaczy: "Prezydent może jednak swobodnie skorzystać z tych instrumentów (weto, odesłanie do TK - red.), gdy stwierdzi, że uchwalona przez parlament ustawa nie wykonuje wyniku referendum albo czyni to w niewłaściwy sposób. Np. jeśli naród w referendum wypowie się ogólnie za liberalizacją przepisów aborcyjnych bez określenia granic czasowych legalnej aborcji, prezydent będzie mógł zawetować ustawę, która będzie dopuszczać aborcję na życzenie do 14. tygodnia ciąży, wskazując, że jego zdaniem granicą w tym wypadku powinien być 12. tydzień; tak samo prezydent będzie mógł zawetować zwykłą ustawę, jeśli stwierdzi, że realizacja wyrażonej w referendum woli narodu wymaga uchwalenia nie zwykłej ustawy, lecz ustawy o zmianie konstytucji".

Jeśli prezydent zawetuje ustawę realizującą wynik referendum, do jego odrzucenia potrzeba 3/5 głosów w obecności minimum połowy ustawowej liczby posłów. Takiej większości w Sejmie rządząca koalicja teraz nie ma.

Co w sytuacji, gdy prezydent nie zgodzi się na podpisanie ustawy tylko dlatego, że nie zgadza się z jej treścią? Wtedy według dr. Radajewskiego "dopuści się deliktu konstytucyjnego, co może być podstawą do pociągnięcia go do odpowiedzialności przed Trybunałem Stanu". Tylko że - tu opieramy się na zdaniu prof. Winczorka - w takiej sytuacji "trzeba udowodnić, że brak jego aktywności, gdy idzie o wykonanie pozytywnej decyzji podjętej w referendum, był zamierzony, a sprawa, której ono dotyczyło, mieści się w zakresie jego zadań".

Według dr. Radajewskiego "konstytucja nawet Prezydentowi RP gwarantuje wolność sumienia". "Jeżeli więc nie będzie się on zgadzał z treścią ustawy z przyczyn światopoglądowych, ma możliwość złożenia rezygnacji z urzędu w trybie art. 131 ust. 2 pkt 2 Konstytucji RP. Wówczas zobowiązanym do podpisania ustawy stanie się pełniący obowiązki głowy państwa Marszałek Sejmu" - pisze ekspert. Wskazuje też na możliwe zastosowanie art. 131 ust. 1 Konstytucji RP, czyli na "potraktowanie sprzeciwu sumienia prezydenta jako czasowej niezdolności do pełnienia obowiązków". "Wówczas, po podpisaniu ustawy przez marszałka Sejmu, prezydent mógłby powrócić do dalszego pełnienia swojego urzędu" – pisze ekspert w opinii dla Konkret24.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń generuje w mediach społecznościowych - także polskich - film mający przedstawiać terminal w Chinach, gdzie pracują wyłącznie autonomiczne pojazdy. Internauci przedstawiają to jako dowód wyższości Azji nad Europą, a chińska propaganda działa i zaciera ręce. Bo to sprytnie wpuszczony do sieci fake news.

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Port w Szanghaju i autonomiczne pojazdy? Nie na tym nagraniu

Źródło:
Konkret24

Odblokowano fundusze unijne, przywrócono finansowanie in vitro, zlikwidowano prace domowe, wprowadzono kasowy PIT, podniesiono zasiłek pogrzebowy, wprowadzono "babciowe"... - lista spełnionych obietnic Koalicji Obywatelskiej po dwóch latach rządów nie jest jednak długa. Nie zrealizowano wielu sztandarowych zapowiedzi: nie zmieniono prawa aborcyjnego, nie podniesiono kwoty wolnej od podatku, nie zlikwidowano Funduszu Kościelnego, nie ma ustawy o związkach partnerskich, no i nie udało się zreformować wymiaru sprawiedliwości. Trzy czwarte ze 100 konkretów czeka na realizację.

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Dwa lata koalicji 15 października. Padło sto konkretów, ile dowieziono?

Źródło:
Konkret24

Wszystkie afery zostaną rozliczone - zapowiadali po wygranych w 2023 roku wyborach politycy z koalicji 15 października. Sprawdziliśmy więc stan rozliczeń 12 najgłośniejszych afer z czasów Zjednoczonej Prawicy. Po dwóch latach akty oskarżenia można policzyć na palcach obu rąk, wyroków zapadło tylko cztery. Z polityków wskazanych do rozliczeń wyrok usłyszał jeden, a jednemu postawiono zarzut. Przed Trybunałem Stanu nie stanął nikt.

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

12 głośnych afer Zjednoczonej Prawicy. Jak idą rozliczenia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Czy po zawarciu porozumienia pokojowego między Izraelem a Hamasem palestyńscy bojownicy wrócili do Strefy Gazy w pełnym rynsztunku? Czy byli witani jak bohaterowie? Wyjaśniamy, co widać na nagraniu krążącym teraz w mediach społecznościowych.

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Bojownicy Hamasu "witani w Gazie jak bohaterowie"? Co to za film

Źródło:
Konkret24

Trzecia Droga stworzona przez PSL i Polskę 2050 rozpadła się na półmetku rządów. Przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku przedstawiła 12 gwarancji z wieloma obietnicami, które miała spełnić po dojściu do władzy. Żadnej z tych gwarancji nie udało się zrealizować w całości.

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

12 gwarancji Trzeciej Drogi. Żadnej nie spełniono

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych krąży informacja, że rodzice, którzy nie zaszczepią dzieci, będą płacić nawet do 50 tysięcy złotych kary grzywny. Sugeruje się, że to nowe prawo. Pojawia się data 17 października, od kiedy mają rzekomo obowiązywać "nowe zasady" w żłobkach. Wyjaśniamy przekłamania w tym przekazie.

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

50 tysięcy złotych grzywny za brak szczepień? Z czego im wyszła taka kwota

Źródło:
Konkret24

Emocje internautów wywołała informacja, jakoby w Kanadzie nie jest wymagana zgoda, by procedurze wspomaganej medycznie śmierci poddać dziecko. Dowodem ma być pewna broszura informacyjna. W tym przekazie są dwa kłamstwa.

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno

Kanada a eutanazja dzieci. Ten fake news ma drugie dno 

Źródło:
Konkret24

Mimo że Polska otwarła już przejścia graniczne z Białorusią, to Chiny wykluczyły ją z kolejowego Jedwabnego Szlaku - twierdzą internauci, którzy obejrzeli krążące w sieci nagranie. Film jest spreparowaną fałszywką, w którą uwierzą osoby nie rozumiejące, czym naprawdę jest obecnie Jedwabny Szlak.

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

"Polska wykluczona z Jedwabnego Szlaku"? Kto rysuje te kreski na mapie

Źródło:
Konkret24

Poseł Konrad Berkowicz po raz kolejny postanowił przestrzec Polaków przed "ukrainizacją" - tym razem Rzeszowa. I po raz kolejny zrobił to, tworząc fake newsa. Nawet osoby mu sprzyjające uznały, że przekroczył granice.

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

"Teraz to się pan skompromitował". Posła Berkowicza walka z Ukraińcami

Źródło:
Konkret24

Posłowie PiS krytykują rząd Tuska za system kaucyjny, który w exposé w 2019 roku zapowiadał premier Morawiecki. W 2023 roku głosowali za przyjęciem ustawy wprowadzającej ten system, ale teraz go krytykują. Z kolei obecna ministra klimatu przekonuje, że nowelizacja wprowadziła niewielkie zmiany – a jej resort informuje o wielu. Kto ma rację?

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Kto odpowiada za system kaucyjny? Tusk czy Morawiecki

Źródło:
Konkret24

Podczas rekrutacji do warszawskich szkół średnich nie dostało się ponad trzy tysiące uczniów. Według rozpowszechnianego w internecie przekazu to dlatego, że w tym roku faworyzowani byli cudzoziemcy. W domyśle - Ukraińcy. Zdaniem władz miasta taka teza może być "świadomą dezinformacją celem tworzenia antagonizmów wśród młodzieży i ich rodzin".

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Szkoły średnie. "Pierwszeństwo w naborze mieli cudzoziemcy"? Warszawski ratusz wyjaśnia

Źródło:
Konkret24

Czy prawdą jest, że ponieważ w religii islamskiej muzyka jest zakazana, to z uwagi na ilość muzułmańskich uczniów w szkołach w Hamburgu nie będzie już lekcji śpiewu? Taki przekaz krąży w sieci - polskiej i zagranicznej. U jego podstaw leżą napięcia, do jakich dochodzi w Niemczech między muzułmanami a szkołami, w których uczą się ich dzieci.

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

W Hamburgu lekcje muzyki w szkole są "haram"? Problem jest inny

Źródło:
Konkret24

"Dwa lata sobie trwał w tym bajzlu i teraz się obudził", "teraz tak gada, bo jest na wylocie", "on jest współodpowiedzialny" - komentują internauci fragment wywiadu z Szymonem Hołownią, który notuje tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych. Lider Polski 2050 wypowiada tam słowa wskazujące, że ostro krytykuje rząd Donalda Tuska. Takie słowa padły - ale w jakim kontekście?

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Hołownia przyznał: "ten rząd niczego nie dowozi"? Skąd ten cytat

Źródło:
Konkret24

Wywiad Angeli Merkel dla węgierskiego kanału Partizan wywołał polityczną burzę w Polsce. Jednak nie ze względu na słowa, które padły. Wiele polskich mediów - między innymi TVP Info, Onet, "Rzeczpospolita", "Fakt", Gazeta.pl, RMF FM, Polskie Radio, Telewizja Republika - bezkrytycznie przekazywało interpretację niemieckiego dziennika. Oto jak zbudowano przekaz, że była kanclerz Niemiec "obwinia Polskę" za wojnę w Ukrainie.

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Merkel "obwiniła Polskę" za wojnę w Ukrainie? Jak powstał fałszywy przekaz

Źródło:
Konkret24

"Mega inwestycja", "jak oni się będą ewakuować?" - zastanawiali się internauci, którzy za prawdziwy wzięli film pokazujący rzekomo nowy stadion w Arabii Saudyjskiej. Tym razem wiara w możliwości technologiczne tego kraju przegrała jednak ze zdrowym rozsądkiem.

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

"Arabia Saudyjska przygotowuje się do mistrzostw świata". Ale nie tak

Źródło:
Konkret24

Za sprawą petycji do prezydenta ożyła dyskusja, czy należałoby wycofać monety o nominale 1 grosz i 2 grosze. Co do autora petycji - wersje są różne. Co do przykładów państw, które wycofały już monety z najniższymi nominałami - nie zawsze to prawda. Co do kosztów produkcji jednogroszówek - to chroniona tajemnica, lecz niektórzy uchylili jej rąbka.

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Groszowa sprawa? U nas tajemnicza petycja, w innych krajach decyzje

Źródło:
TVN24+

Widzowie ukraińskiego spektaklu rzekomo mieli pokazywać gest nawiązujący do rzezi wołyńskiej. W rzeczywistości oznacza on jednak coś zupełnie innego.

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

"Trzy palce symbolizujące widły"? Co pokazywali Ukraińcy

Źródło:
Konkret24

Według posła Konrada Berkowicza premier Donald Tusk jest "rzecznikiem interesów państwa Izrael". Tak przynajmniej poseł Konfederacji podsumowuje wypowiedź premiera z konferencji prasowej. Jednak manipuluje.

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Co Tusk mówił o Izraelu, a co poseł Berkowicz zrozumiał

Źródło:
Konkret24

Poseł Marek Jakubiak alarmuje w mediach społecznościowych, że decyzją Światowej Organizacji Zdrowia uprawy tytoniu mają być zlikwidowane, co uderzy w 30 tysięcy polskich rolników. Europoseł Daniel Obajtek ocenia to jako "kolejny cios w polskich rolników". Obaj jednak wprowadzają w błąd.

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

"WHO wydała wyrok na rolników"? Jak polski tytoń podpala polityków

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Horała z PiS twierdzi, że "wszędzie na Zachodzie", gdzie wprowadzono edukację seksualną, wskaźniki ciąż, chorób wenerycznych i przemocy seksualnej wśród nieletnich są wielokrotnie wyższe niż w Polsce. Sprawdzamy dane, a ekspertka wyjaśnia, dlaczego takie tezy są demagogią niezgodną z rzeczywistością.

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Horała o skutkach edukacji seksualnej na Zachodzie. "Powiela chochoły"

Źródło:
Konkret24

Anglia i Austria to dwa kraje, gdzie rzekomo wprowadzono prawo szariatu - przekonują popularne wpisy, w tym polityków Konfederacji. Dowodem ma być krótkie nagranie z brytyjskiego parlamentu. Tymczasem teza, jak i nagranie, to manipulacja.

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Prawo szariatu w Anglii i Austrii? Uwaga na manipulację

Źródło:
Konkret24

Czy można trafić do więzienia za nieprzeczytanie książki? Taka sytuacja rzekomo miała przytrafić się mężczyźnie, którego historię nagłaśnia prawicowy polityk. Wielu internautów oburzyły te doniesienia. Sprawdziliśmy więc, o co dokładnie chodzi w tej sprawie i za co dokładnie mężczyzna został skazany.

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

"Sąd nakazał przeczytanie książki". Co to za historia

Źródło:
Konkret24

Senator Wojciech Skurkiewicz przekonywał, że Donald Tusk "mówił wprost, że stosuje prawo tak jak je rozumie". Tyle że to manipulacja wypowiedzią premiera, a politycy Prawa i Sprawiedliwości dopuścili się jej już kilkukrotnie.

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Tusk "ogłosił, że będzie stosował prawo tak jak je rozumie"? Senator PiS manipuluje cytatem

Źródło:
Konkret24

Samolot przelatuje bardzo nisko nad wieżowcami i podobno ma to związek z zagrożeniem spowodowanym przez ukraińskie drony, które w tamtym momencie miały atakować Moskwę. Tak część internautów interpretuje krążące w sieci od poniedziałku nagrania. Co wiemy o tym zdarzeniu?

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak  ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Samolot leciał tuż nad wieżowcami w Moskwie przez atak ukraińskich drony? Co wiadomo o filmiku

Źródło:
Konkret24