Andrzej Duda o aborcji. Od "podpiszę ustawę zakazującą aborcji eugenicznej" do "to kobieta musi zdecydować"

Andrzej Duda o aborcjiShutterstock

Prezydent złożył w Sejmie projekt zmiany przepisów antyaborcyjnych po rozmowach "z wieloma kobietami, ekspertami, lekarzami i prawnikami". Kiedyś wzywał do politycznej roztropności, ale w kampanii prezydenckiej deklarował, że podpisze ustawę zakazującą aborcji eugenicznej.

Projekt ustawy prezydenta o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży został umieszony w piątek 30 października na stronie Sejmu. Przywraca on możliwość aborcji "jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne".

Andrzej Duda tłumaczył w piątek, że zdecydował się na złożenie projektu po rozmowach z "wieloma kobietami" i "licznymi ekspertami". Według niego proponowane zmiany zagwarantują, że w prawie nadal będą występować trzy przesłanki legalnego usunięcia ciąży.

Prezydent informuje o złożeniu do Sejmu projektu zmiany ustawy aborcyjnej
Prezydent informuje o złożeniu do Sejmu projektu zmiany ustawy aborcyjnejTVN

Tymczasem jeszcze trzy lata temu prezydent mówił, że w sprawie aborcji niezbędne są "twarde rozwiązania prawne".

Na niekonsekwencję stanowiska Andrzeja Dudy w sprawie aborcji szybko zwrócili uwagę internauci i dziennikarze. Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej" napisał na Twitterze: "Porównajmy: Listopad 2017, @AndrzejDuda mówi Rydzykowi, że trzeba wprowadzić twardsze rozwiązania prawne w aspekcie aborcji eugenicznej; Październik 2020, w Polsacie, Duda mówi, że matka dziecka z wadą letalną przeżywa dramat i że on nie radzi sobie z brakiem zrozumienia dla niej".

Przedstawiamy wypowiedzi Andrzeja Dudy z ostatnich kilku lat na temat przepisów aborcyjnych w Polsce.

"Zmiana obowiązującej ustawy zaostrzy walkę o całkowitą liberalizację" – 11 grudnia 2014 roku

Miesiąc po tym, jak Jarosław Kaczyński ogłosił, że kandydatem PiS na prezydenta będzie europoseł Andrzej Duda, kandydat udzielił wywiadu katolickiemu tygodnikowi "Gość Niedzielny". Wywiad ukazał się 11 grudnia 2014 roku. Pytany, co jako prezydent zrobi z ustawą całkowicie zakazującą aborcji, Duda przypomniał, że w Sejmie głosował za projektem ustawy rozszerzającej ochronę życia nienarodzonych, a swego czasu występował także w obronie ich prawa do życia na forum Rady Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych UE.

Duda: jeśli zostanę wybrany, moja prezydentura będzie dynamiczna
Duda: jeśli zostanę wybrany, moja prezydentura będzie dynamicznatvn24

Dodał, że "roztropny i przewidujący polityk musi jednak brać pod uwagę również niebezpieczeństwo, że zmiana obowiązującej ustawy zaostrzy walkę o całkowitą liberalizację, a w przyszłości, w przypadku wyborczego zwycięstwa liberalnej lewicy, czego przecież wykluczyć nie można, doprowadzi do przyjęcia nowych regulacji przez zwolenników tzw. aborcji z przyczyn społecznych".

"Polska nie jest państwem wyznaniowym" – 21 maja 2015 roku

Sprawa przepisów aborcyjnych pojawiła się także w trakcie debaty w kampanii prezydenckiej pomiędzy Bronisławem Komorowskim i Andrzejem Dudą. W odpowiedzi na pytanie o kwestie światopoglądowe, w tym o zakaz aborcji, Andrzej Duda odpowiedział, że "Polska nie jest państwem wyznaniowym".

"Polska oczywiście nie jest państwem wyznaniowym"
"Polska oczywiście nie jest państwem wyznaniowym"tvn24

"Trzeba pamiętać, że jest polska konstytucja, były również orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które tę kwestię normowały. Trzeba pamiętać, że ochrona życia ludzkiego jest wpisana do polskiej konstytucji, w związku z tym prawo, a przede wszystkim konstytucja powinna być w Polsce przestrzegana" – powiedział Andrzej Duda.

"Jestem przeciwny jakiejkolwiek formie karania kobiet" – 24 października 2016 roku

"Jestem przeciwny jakiejkolwiek formie karania kobiet. Dobrze się więc stało, że projekt zakładający takie rozwiązanie także w końcu został odrzucony" – tak w wywiadzie dla tygodnika "Wsieci" Andrzej Duda, już prezydent, skomentował odrzucenie przez Sejm obywatelskiego projektu ustawy zakazującej aborcji autorstwa Instytutu Kultury Prawnej Ordo Iuris. Przewidywał on bezwzględny zakaz przerywania ciąży i odpowiedzialność karną dla każdego, kto powoduje śmierć dziecka poczętego.

"Kobieta ciężarna jest w szczególnej sytuacji, z wielu względów. Przyjęcie zasady karalności nie mieści mi się w głowie" – stwierdził Andrzej Duda dla tygodnika.

Sejm odrzucił projekt Ordo Iuris 6 października 2016 roku, trzy dni po wielotysięcznych manifestacjach kobiet. Zaczęły się się 3 października w proteście przeciwko odrzuceniu przez większość sejmową projektu ustawy "Ratujmy kobiety", który zezwalał na przerwanie ciąży do 12. tygodnia bez dodatkowych warunków, a po tym terminie - w takich przypadkach, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Całkowity zakaz aborcji do kosza
Całkowity zakaz aborcji do koszatvn24

"Jednocześnie jestem zdania, że dzieci z zespołem Downa lub inną niepełnosprawnością powinny być zdecydowanie chronione. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Dziś tzw. kompromis aborcyjny ich nie chroni" – dodał Andrzej Duda w wywiadzie dla "Wsieci".

"Potrzebne jest mądre i wyważone podejście" – 13 lutego 2017 roku

Z początkiem trzeciego roku swojej prezydentury Andrzej Duda starał się zaprezentować wyważone stanowisko w sprawie aborcji. "Zawsze mówiłem, że jestem za ochroną życia" – podkreślił w wywiadzie dla dziennika "Rzeczpospolita" opublikowanym 13 lutego 2017 roku. "Jednak kwestia ochrony życia dotyczy dwojga osób: matki i jej nienarodzonego dziecka. Równocześnie muszę pamiętać, iż jestem prezydentem Rzeczypospolitej i powinienem wsłuchiwać się w różne opinie, brać pod uwagę różne poglądy" – dodał prezydent. "Dlatego potrzebne jest mądre i wyważone podejście. Jeśli do Sejmu wpłynie projekt ustawy, to mam nadzieję, że sprawa zostanie rozstrzygnięta po głębokim namyśle, wysłuchaniu opinii ekspertów i w wyniku szerokiej debaty społecznej" – powiedział.

Prezydent uniknął jednak jednoznacznej odpowiedzi, co zrobi, gdy na jego biurko trafi ustawa całkowicie zakazująca aborcji. "Ustawy trafiają do prezydenta w ostatecznym kształcie, po zakończeniu prac parlamentarnych" – odparł Andrzej Duda.

"Trzeba wprowadzić zdecydowanie twardsze rozwiązania prawne ze względu na rzekome uszkodzenie płodu" – 7 listopada 2017 roku

Kilka miesięcy później, gdy temat aborcji wrócił do debaty publicznej w rocznicę czarnego protestu, Andrzej Duda 7 listopada 2017 roku w wywiadzie dla telewizji Trwam powiedział, że "z całą odpowiedzialnością podpisze zakaz tzw. aborcji eugenicznej".

"Ten wyjątek od zakazu aborcji, spowodowany wadami płodu, jest absolutnie nadużywany. I tutaj trzeba wprowadzić zdecydowanie twardsze rozwiązania prawne, w tym aspekcie aborcji eugenicznej, ze względu na rzekome uszkodzenie płodu. Tu przepisy powinny być bardziej restrykcyjne, co do tego nie mam żadnych wątpliwości" – zapewnił prezydent w odpowiedzi na pytanie ojca Tadeusza Rydzyka.

"To barbarzyństwo w majestacie prawa". Projekt zaostrzający prawo aborcyjne trafił do Sejmu
"To barbarzyństwo w majestacie prawa". Projekt zaostrzający prawo aborcyjne trafił do SejmuFakty TVN

Pytanie o aborcję padło w kontekście nowego projektu obywatelskiego, który zakładał zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na ciężkie wady płodu. Zbieranie podpisów pod projektem rozpoczęło się we wrześniu 2017 roku. Do Sejmu projekt trafił 30 listopada 2017 roku i w VIII kadencji nie został rozpatrzony.

"Na pewno podpiszę ustawę zakazującą aborcji eugenicznej" – 11 listopada 2018 roku

Rok później o losy tego projektu Andrzej Duda był pytany przez dziennikarzy katolickiego tygodnika "Niedziela". "Proszę zapytać o to w Sejmie... – odparł prezydent. I dodał: "Ja mogę powiedzieć tyle, że swoje zdanie w tej kwestii podtrzymuję i na pewno podpiszę ustawę zakazującą aborcji eugenicznej, gdy tylko Sejm ją przegłosuje i trafi ona na moje biurko."

Prezydenta zapytano także o wniosek posłów PiS o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów pozwalających na aborcję ze względu na nieuleczalne wady płodu. Do Trybunału Konstytucyjnego trafił on 22 czerwca 2017 roku.

"Proszę zapytać w Trybunale Konstytucyjnym, bo na etapie, gdy jakieś przepisy są już zaskarżone, prezydent traci wpływ na dalszy bieg sprawy. To są decyzje podejmowane w TK, który jest instytucją niezależną. Ja jednak myślę, że Trybunał pracuje nad tą sprawą" - mówił prezydent Duda w "Niedzieli". Wywiad ukazał się w wydaniu z 11 listopada 2018 roku.

Jak pisaliśmy w Konkret24, trybunał pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej 21 lipca 2020 roku umorzył to postępowanie ze względu na to, iż wnioskodawcy z 2017 roku z końcem VIII kadencji Sejmu utracili ważność swoich mandatów.

Rok później, gdy prezydent znów był pytany przez telewizję Trwam o kwestię aborcji, w wywiadzie 24 października 2019 roku także zadeklarował, że ustawę wykluczającą tzw. aborcję eugeniczną podpisze.

"Jestem zdecydowanym przeciwnikiem aborcji eugenicznej" – 8 kwietnia 2020 roku

Na tydzień przed podjęciem przez Sejm decyzji w sprawie obywatelskiego projektu ustawy zakazującej aborcji także ze względu na wady płodu prezydent kolejny raz udzielił wywiadu tygodnikowi "Niedziela" (ukazał się w wydaniu z 8 kwietnia). Trwała już wtedy kampania prezydencka.

"Może nadszedł wreszcie czas, aby po ustaniu epidemii zatroszczyć się o życie nienarodzonych? Czy Pan Prezydent rozważa własną inicjatywę ustawodawczą w tym względzie?" – pytał dziennikarz.

"Jestem zdecydowanym przeciwnikiem aborcji eugenicznej i uważam, że zabijanie dzieci z niepełnosprawnością jest po prostu morderstwem. Jeżeli projekt w tej sprawie znajdzie się na moim biurku, to z całą pewnością zostanie przeze mnie podpisany. Jestem zdania, że Trybunał Konstytucyjny powinien rozstrzygnąć wniosek grupy 119 posłów dotyczącego właśnie przesłanki eugenicznej" – stwierdził w odpowiedzi prezydent.

Projekt "Zatrzymaj aborcję" skierowany do sejmowych komisji
Projekt "Zatrzymaj aborcję" skierowany do sejmowych komisjiFakty po południu

Sejm 16 kwietnia zdecydował o odesłaniu projektu ustawy do komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Zdrowia.

"Wolność wyboru kobiety musi być zachowana" – 28 października 2020 roku

Niespełna tydzień po tym, jak 22 października Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję ze względu na nieuleczalne wady płodu, wybuchły masowe protesty w całym kraju. Prezydent Andrzej Duda mówił o swoim zrozumieniu dla sytuacji kobiet i "wyczuciu sytuacji".

Koniec kompromisu? Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie aborcji
Koniec kompromisu? Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie aborcjiFakty TVN

"Kobiety, które protestują, rozumiem. Czuję tę sytuację" – powiedział 28 października w wywiadzie dla telewizji Polsat. Jak stwierdził, w pierwszej chwili był zadowolony z wyroku trybunału. Lecz dodał: "Spodziewałem się jednak mimo wszystko, że Trybunał Konstytucyjny zostawi czas na to, by przepisy w tym zakresie mogły zostać doprecyzowane".

Prezydent wezwał do tego, by przepisy dobrze i precyzyjnie napisać. "Bo jeżeli kobieta ma urodzić dziecko, które praktycznie rzecz biorąc natychmiast będzie martwe, to jest to narażanie jej na niewyobrażalne cierpienie psychiczne i niewyobrażalne cierpienie fizyczne. (…) Tutaj swoboda, wolność wyboru kobiety musi być dla mnie zachowana. To kobieta musi w swoim sumieniu zdecydować, co w tej sytuacji rzeczywiście chce zrobić. I rozumiem to zdenerwowanie kobiet. Rozumiem to olbrzymie zaniepokojenie wśród wielu kobiet".

Składając w piątek 30 października do Sejmu projekt o zmianie ustawy dotyczącej aborcji, tłumaczył, że "wyrok Trybunału Konstytucyjnego doprowadził jednak również do sytuacji, w której niemożliwa stała się aborcja w sytuacji wystąpienia tzw. wad letalnych płodu, w której wiadomo, że dziecko i tak nie będzie w stanie żyć po porodzie". "To sytuacja niezwykle delikatna i bolesna dla każdej matki, dla każdego rodzica. W przypadku wad letalnych śmierć dziecka jest nieuchronna. Ochrona jego życia pozostaje zatem poza mocą ludzką" - napisał Andrzej Duda. Przekazał, że "w ostatnich dniach z wieloma [kobietami] na ten temat rozmawiał, a także z licznymi ekspertami, lekarzami i prawnikami".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; źródło: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Politycy opozycji utrzymują, że polski rząd nie przedstawia prawdziwych danych o liczbie migrantów "przerzucanych" z Niemiec do Polski, podczas gdy według władz niemieckich są to "duże liczby, tysiące w skali jednego miesiąca". Publikujemy więc najnowsze statystyki otrzymane z niemieckiej policji - nie potwierdzają takich twierdzeń.

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Ilu migrantów odesłano do Polski? Nowe dane z Niemiec

Źródło:
Konkret24

Szef MSZ oferuje Karolowi Nawrockiemu "możliwość zbriefowania" go, jeśli chodzi o politykę zagraniczną rządu. W odpowiedzi przyszły rzecznik kancelarii prezydenta poucza, co należy do prerogatyw głowy państwa. Tak więc w nowej politycznej rzeczywistości wróci stary spór, a konstytucja się przecież nie zmieniła. Wyjaśniamy.

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

"Gest kurtuazji" kontra "rząd ma obowiązek". Nowy prezydent, stary spór

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Morawiecki mówi o wzroście liczby przestępstw. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24