Andrzej Duda o aborcji. Od "podpiszę ustawę zakazującą aborcji eugenicznej" do "to kobieta musi zdecydować"

Andrzej Duda o aborcjiShutterstock

Prezydent złożył w Sejmie projekt zmiany przepisów antyaborcyjnych po rozmowach "z wieloma kobietami, ekspertami, lekarzami i prawnikami". Kiedyś wzywał do politycznej roztropności, ale w kampanii prezydenckiej deklarował, że podpisze ustawę zakazującą aborcji eugenicznej.

Projekt ustawy prezydenta o zmianie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży został umieszony w piątek 30 października na stronie Sejmu. Przywraca on możliwość aborcji "jedynie w przypadku wystąpienia tzw. wad letalnych, gdy badania prenatalne lub inne przesłanki medyczne wskazują na wysokie prawdopodobieństwo, że dziecko urodzi się martwe albo obarczone nieuleczalną chorobą lub wadą, prowadzącą niechybnie i bezpośrednio do śmierci dziecka, bez względu na zastosowane działania terapeutyczne".

Andrzej Duda tłumaczył w piątek, że zdecydował się na złożenie projektu po rozmowach z "wieloma kobietami" i "licznymi ekspertami". Według niego proponowane zmiany zagwarantują, że w prawie nadal będą występować trzy przesłanki legalnego usunięcia ciąży.

Prezydent informuje o złożeniu do Sejmu projektu zmiany ustawy aborcyjnej
Prezydent informuje o złożeniu do Sejmu projektu zmiany ustawy aborcyjnejTVN

Tymczasem jeszcze trzy lata temu prezydent mówił, że w sprawie aborcji niezbędne są "twarde rozwiązania prawne".

Na niekonsekwencję stanowiska Andrzeja Dudy w sprawie aborcji szybko zwrócili uwagę internauci i dziennikarze. Bartosz Wieliński z "Gazety Wyborczej" napisał na Twitterze: "Porównajmy: Listopad 2017, @AndrzejDuda mówi Rydzykowi, że trzeba wprowadzić twardsze rozwiązania prawne w aspekcie aborcji eugenicznej; Październik 2020, w Polsacie, Duda mówi, że matka dziecka z wadą letalną przeżywa dramat i że on nie radzi sobie z brakiem zrozumienia dla niej".

Przedstawiamy wypowiedzi Andrzeja Dudy z ostatnich kilku lat na temat przepisów aborcyjnych w Polsce.

"Zmiana obowiązującej ustawy zaostrzy walkę o całkowitą liberalizację" – 11 grudnia 2014 roku

Miesiąc po tym, jak Jarosław Kaczyński ogłosił, że kandydatem PiS na prezydenta będzie europoseł Andrzej Duda, kandydat udzielił wywiadu katolickiemu tygodnikowi "Gość Niedzielny". Wywiad ukazał się 11 grudnia 2014 roku. Pytany, co jako prezydent zrobi z ustawą całkowicie zakazującą aborcji, Duda przypomniał, że w Sejmie głosował za projektem ustawy rozszerzającej ochronę życia nienarodzonych, a swego czasu występował także w obronie ich prawa do życia na forum Rady Ministrów Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych UE.

Duda: jeśli zostanę wybrany, moja prezydentura będzie dynamiczna
Duda: jeśli zostanę wybrany, moja prezydentura będzie dynamicznatvn24

Dodał, że "roztropny i przewidujący polityk musi jednak brać pod uwagę również niebezpieczeństwo, że zmiana obowiązującej ustawy zaostrzy walkę o całkowitą liberalizację, a w przyszłości, w przypadku wyborczego zwycięstwa liberalnej lewicy, czego przecież wykluczyć nie można, doprowadzi do przyjęcia nowych regulacji przez zwolenników tzw. aborcji z przyczyn społecznych".

"Polska nie jest państwem wyznaniowym" – 21 maja 2015 roku

Sprawa przepisów aborcyjnych pojawiła się także w trakcie debaty w kampanii prezydenckiej pomiędzy Bronisławem Komorowskim i Andrzejem Dudą. W odpowiedzi na pytanie o kwestie światopoglądowe, w tym o zakaz aborcji, Andrzej Duda odpowiedział, że "Polska nie jest państwem wyznaniowym".

"Polska oczywiście nie jest państwem wyznaniowym"
"Polska oczywiście nie jest państwem wyznaniowym"tvn24

"Trzeba pamiętać, że jest polska konstytucja, były również orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, które tę kwestię normowały. Trzeba pamiętać, że ochrona życia ludzkiego jest wpisana do polskiej konstytucji, w związku z tym prawo, a przede wszystkim konstytucja powinna być w Polsce przestrzegana" – powiedział Andrzej Duda.

"Jestem przeciwny jakiejkolwiek formie karania kobiet" – 24 października 2016 roku

"Jestem przeciwny jakiejkolwiek formie karania kobiet. Dobrze się więc stało, że projekt zakładający takie rozwiązanie także w końcu został odrzucony" – tak w wywiadzie dla tygodnika "Wsieci" Andrzej Duda, już prezydent, skomentował odrzucenie przez Sejm obywatelskiego projektu ustawy zakazującej aborcji autorstwa Instytutu Kultury Prawnej Ordo Iuris. Przewidywał on bezwzględny zakaz przerywania ciąży i odpowiedzialność karną dla każdego, kto powoduje śmierć dziecka poczętego.

"Kobieta ciężarna jest w szczególnej sytuacji, z wielu względów. Przyjęcie zasady karalności nie mieści mi się w głowie" – stwierdził Andrzej Duda dla tygodnika.

Sejm odrzucił projekt Ordo Iuris 6 października 2016 roku, trzy dni po wielotysięcznych manifestacjach kobiet. Zaczęły się się 3 października w proteście przeciwko odrzuceniu przez większość sejmową projektu ustawy "Ratujmy kobiety", który zezwalał na przerwanie ciąży do 12. tygodnia bez dodatkowych warunków, a po tym terminie - w takich przypadkach, gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety, jest duże prawdopodobieństwo ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu albo nieuleczalnej choroby zagrażającej jego życiu lub gdy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego.

Całkowity zakaz aborcji do kosza
Całkowity zakaz aborcji do koszatvn24

"Jednocześnie jestem zdania, że dzieci z zespołem Downa lub inną niepełnosprawnością powinny być zdecydowanie chronione. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Dziś tzw. kompromis aborcyjny ich nie chroni" – dodał Andrzej Duda w wywiadzie dla "Wsieci".

"Potrzebne jest mądre i wyważone podejście" – 13 lutego 2017 roku

Z początkiem trzeciego roku swojej prezydentury Andrzej Duda starał się zaprezentować wyważone stanowisko w sprawie aborcji. "Zawsze mówiłem, że jestem za ochroną życia" – podkreślił w wywiadzie dla dziennika "Rzeczpospolita" opublikowanym 13 lutego 2017 roku. "Jednak kwestia ochrony życia dotyczy dwojga osób: matki i jej nienarodzonego dziecka. Równocześnie muszę pamiętać, iż jestem prezydentem Rzeczypospolitej i powinienem wsłuchiwać się w różne opinie, brać pod uwagę różne poglądy" – dodał prezydent. "Dlatego potrzebne jest mądre i wyważone podejście. Jeśli do Sejmu wpłynie projekt ustawy, to mam nadzieję, że sprawa zostanie rozstrzygnięta po głębokim namyśle, wysłuchaniu opinii ekspertów i w wyniku szerokiej debaty społecznej" – powiedział.

Prezydent uniknął jednak jednoznacznej odpowiedzi, co zrobi, gdy na jego biurko trafi ustawa całkowicie zakazująca aborcji. "Ustawy trafiają do prezydenta w ostatecznym kształcie, po zakończeniu prac parlamentarnych" – odparł Andrzej Duda.

"Trzeba wprowadzić zdecydowanie twardsze rozwiązania prawne ze względu na rzekome uszkodzenie płodu" – 7 listopada 2017 roku

Kilka miesięcy później, gdy temat aborcji wrócił do debaty publicznej w rocznicę czarnego protestu, Andrzej Duda 7 listopada 2017 roku w wywiadzie dla telewizji Trwam powiedział, że "z całą odpowiedzialnością podpisze zakaz tzw. aborcji eugenicznej".

"Ten wyjątek od zakazu aborcji, spowodowany wadami płodu, jest absolutnie nadużywany. I tutaj trzeba wprowadzić zdecydowanie twardsze rozwiązania prawne, w tym aspekcie aborcji eugenicznej, ze względu na rzekome uszkodzenie płodu. Tu przepisy powinny być bardziej restrykcyjne, co do tego nie mam żadnych wątpliwości" – zapewnił prezydent w odpowiedzi na pytanie ojca Tadeusza Rydzyka.

"To barbarzyństwo w majestacie prawa". Projekt zaostrzający prawo aborcyjne trafił do Sejmu
"To barbarzyństwo w majestacie prawa". Projekt zaostrzający prawo aborcyjne trafił do SejmuFakty TVN

Pytanie o aborcję padło w kontekście nowego projektu obywatelskiego, który zakładał zniesienie możliwości przerwania ciąży ze względu na ciężkie wady płodu. Zbieranie podpisów pod projektem rozpoczęło się we wrześniu 2017 roku. Do Sejmu projekt trafił 30 listopada 2017 roku i w VIII kadencji nie został rozpatrzony.

"Na pewno podpiszę ustawę zakazującą aborcji eugenicznej" – 11 listopada 2018 roku

Rok później o losy tego projektu Andrzej Duda był pytany przez dziennikarzy katolickiego tygodnika "Niedziela". "Proszę zapytać o to w Sejmie... – odparł prezydent. I dodał: "Ja mogę powiedzieć tyle, że swoje zdanie w tej kwestii podtrzymuję i na pewno podpiszę ustawę zakazującą aborcji eugenicznej, gdy tylko Sejm ją przegłosuje i trafi ona na moje biurko."

Prezydenta zapytano także o wniosek posłów PiS o stwierdzenie niekonstytucyjności przepisów pozwalających na aborcję ze względu na nieuleczalne wady płodu. Do Trybunału Konstytucyjnego trafił on 22 czerwca 2017 roku.

"Proszę zapytać w Trybunale Konstytucyjnym, bo na etapie, gdy jakieś przepisy są już zaskarżone, prezydent traci wpływ na dalszy bieg sprawy. To są decyzje podejmowane w TK, który jest instytucją niezależną. Ja jednak myślę, że Trybunał pracuje nad tą sprawą" - mówił prezydent Duda w "Niedzieli". Wywiad ukazał się w wydaniu z 11 listopada 2018 roku.

Jak pisaliśmy w Konkret24, trybunał pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej 21 lipca 2020 roku umorzył to postępowanie ze względu na to, iż wnioskodawcy z 2017 roku z końcem VIII kadencji Sejmu utracili ważność swoich mandatów.

Rok później, gdy prezydent znów był pytany przez telewizję Trwam o kwestię aborcji, w wywiadzie 24 października 2019 roku także zadeklarował, że ustawę wykluczającą tzw. aborcję eugeniczną podpisze.

"Jestem zdecydowanym przeciwnikiem aborcji eugenicznej" – 8 kwietnia 2020 roku

Na tydzień przed podjęciem przez Sejm decyzji w sprawie obywatelskiego projektu ustawy zakazującej aborcji także ze względu na wady płodu prezydent kolejny raz udzielił wywiadu tygodnikowi "Niedziela" (ukazał się w wydaniu z 8 kwietnia). Trwała już wtedy kampania prezydencka.

"Może nadszedł wreszcie czas, aby po ustaniu epidemii zatroszczyć się o życie nienarodzonych? Czy Pan Prezydent rozważa własną inicjatywę ustawodawczą w tym względzie?" – pytał dziennikarz.

"Jestem zdecydowanym przeciwnikiem aborcji eugenicznej i uważam, że zabijanie dzieci z niepełnosprawnością jest po prostu morderstwem. Jeżeli projekt w tej sprawie znajdzie się na moim biurku, to z całą pewnością zostanie przeze mnie podpisany. Jestem zdania, że Trybunał Konstytucyjny powinien rozstrzygnąć wniosek grupy 119 posłów dotyczącego właśnie przesłanki eugenicznej" – stwierdził w odpowiedzi prezydent.

Projekt "Zatrzymaj aborcję" skierowany do sejmowych komisji
Projekt "Zatrzymaj aborcję" skierowany do sejmowych komisjiFakty po południu

Sejm 16 kwietnia zdecydował o odesłaniu projektu ustawy do komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Zdrowia.

"Wolność wyboru kobiety musi być zachowana" – 28 października 2020 roku

Niespełna tydzień po tym, jak 22 października Trybunał Konstytucyjny pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej orzekł o niekonstytucyjności przepisu dopuszczającego aborcję ze względu na nieuleczalne wady płodu, wybuchły masowe protesty w całym kraju. Prezydent Andrzej Duda mówił o swoim zrozumieniu dla sytuacji kobiet i "wyczuciu sytuacji".

Koniec kompromisu? Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie aborcji
Koniec kompromisu? Trybunał Konstytucyjny orzekł w sprawie aborcjiFakty TVN

"Kobiety, które protestują, rozumiem. Czuję tę sytuację" – powiedział 28 października w wywiadzie dla telewizji Polsat. Jak stwierdził, w pierwszej chwili był zadowolony z wyroku trybunału. Lecz dodał: "Spodziewałem się jednak mimo wszystko, że Trybunał Konstytucyjny zostawi czas na to, by przepisy w tym zakresie mogły zostać doprecyzowane".

Prezydent wezwał do tego, by przepisy dobrze i precyzyjnie napisać. "Bo jeżeli kobieta ma urodzić dziecko, które praktycznie rzecz biorąc natychmiast będzie martwe, to jest to narażanie jej na niewyobrażalne cierpienie psychiczne i niewyobrażalne cierpienie fizyczne. (…) Tutaj swoboda, wolność wyboru kobiety musi być dla mnie zachowana. To kobieta musi w swoim sumieniu zdecydować, co w tej sytuacji rzeczywiście chce zrobić. I rozumiem to zdenerwowanie kobiet. Rozumiem to olbrzymie zaniepokojenie wśród wielu kobiet".

Składając w piątek 30 października do Sejmu projekt o zmianie ustawy dotyczącej aborcji, tłumaczył, że "wyrok Trybunału Konstytucyjnego doprowadził jednak również do sytuacji, w której niemożliwa stała się aborcja w sytuacji wystąpienia tzw. wad letalnych płodu, w której wiadomo, że dziecko i tak nie będzie w stanie żyć po porodzie". "To sytuacja niezwykle delikatna i bolesna dla każdej matki, dla każdego rodzica. W przypadku wad letalnych śmierć dziecka jest nieuchronna. Ochrona jego życia pozostaje zatem poza mocą ludzką" - napisał Andrzej Duda. Przekazał, że "w ostatnich dniach z wieloma [kobietami] na ten temat rozmawiał, a także z licznymi ekspertami, lekarzami i prawnikami".

Autor: Piotr Jaźwiński / Źródło: Konkret24; źródło: Shutterstock

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

"Zakończyłem sześć wojen" - powtarza wielokrotnie prezydent USA Donald Trump podczas rozmów z szefami różnych państw. Analiza sytuacji w krajach wskazywanych przez Trumpa pokazuje jednak, że jego deklaracje są na wyrost. Obecnemu prezydentowi Stanów Zjednoczonych nie można odmówić jednak tego, że jako szef supermocarstwa ma świadomość posiadania narzędzi globalnej polityki.

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

(Nie)skończone wojny Trumpa. Jak mówi prezydent USA, a jak jest naprawdę

Źródło:
TVN24+

W dyskusji o rosyjskim dronie, który spadł na terytorium Polski, poseł Marek Suski skrytykował ministra obrony za jego rzekomą wypowiedź o tym, że "deszcz pada i też drony spadają". Tylko że te słowa pochodzą z przerobionego filmiku.

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Suski: minister opowiada, że deszcz pada i drony też spadają. Na co się nabrał?

Źródło:
Konkret24

Nagranie, na którym brytyjscy policjanci zatrzymują nastolatkę, obejrzało miliony osób. W sieci zawrzało - internauci twierdzili, że uczennicę zatrzymano za wejście po godzinie 17 do baru fast food. Jednak przyczyna była inna.

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Nastolatka aresztowana za wejście do baru po godzinie 17? Internauci w szoku, rzeczywistość jest inna

Źródło:
Konkret24, Reuters

Były premier Mateusz Morawiecki twierdzi, że deficyt budżetowy jest o ponad 100 miliardów złotych wyższy, niż podaje rzecznik rządu Adam Szłapka. Alarmuje, że "cel deficytu na grudzień został osiągnięty niemal w całości w lipcu". To nieprawda.

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

157 czy 261 miliardów złotych? Ile wynosi polski deficyt

Źródło:
Konkret24

Głodujące palestyńskie dziecko przedstawiane jako jazydka. Aktualne fotografie tłumaczone jako stare. Lokalizacje biolaboratoriów w Ukrainie, które nie istnieją. Fake newsy? Owszem, w odpowiedziach generowanych przez sztuczną inteligencję. Ośrodki wpływu próbują manipulować treściami, które trafiają do modeli językowych - przestrzegają eksperci. Oto jak się to robi.

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

"Ja nie wiem, co jest prawdą". Sztuczna inteligencja bije się w piersi - i nadal kłamie

Źródło:
TVN24+

Zamieszanie mogły wprowadzić pozornie sprzeczne komunikaty po konferencji Karola Nawrockiego. Strona rządowa pisze o "zawetowaniu tańszego prądu dla Polaków", a Kancelaria Prezydenta o "podpisaniu projektu zamrażającego ceny energii elektrycznej". A to dwie różne decyzje.

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Zamrożenie cen energii. Co podpisał, a czego nie podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki podpisał projekt ustawy o zwolnieniu rodziców co najmniej dwójki dzieci z podatku PIT. Według ministra Marcina Przydacza z kancelarii prezydenta jest to odpowiedź na kryzys demograficzny w Polsce, bo jesteśmy "najmniej dzietnym społeczeństwem w całej Unii Europejskiej". A co na to dane?

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Przydacz: jesteśmy najmniej dzietnym społeczeństwem w UE. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24

Minister finansów i gospodarki Andrzej Domański uważa, że rząd spełnia obietnice. Według niego "dowiezionych konkretów jest naprawdę bardzo, bardzo dużo" i już w czasie pierwszych stu dni rządzenia wiele z nich zrealizowano. Fakty temu przeczą.

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Domański: "wiele ze 100 konkretów zostało zrealizowane". No nie

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy przywódcy europejskich krajów byli jeszcze w Białym Domu na spotkaniu z Donaldem Trumpem, w sieci furorę robiła już fotografia mająca pokazywać, jak wszyscy oni siedzieli grzecznie przed drzwiami, oczekując na to spotkanie. Publikujący zdjęcie kpili, że "widać na nim wyraźnie potęgę Unii Europejskiej". Fake newsa publikowali między innymi zwolennicy PiS, a także konta Kanału Zero. Popularność tego obrazu pokazała jednak co najwyżej potęgę rosyjskiej dezinformacji. Także w Polsce.

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

"Zdjęcie, które przejdzie do historii"? Tak, siły rosyjskiej propagandy

Źródło:
Konkret24

Dzień po rozmowach liderów europejskich krajów z Donaldem Trumpem zorganizowano spotkanie państw należących do tak zwanej koalicji chętnych. Ta grupa krajów Europy powstała kilka miesięcy temu. Jednak wbrew rozpowszechnianej teraz narracji nie wyłącznie po to, by wysyłać wojska do walczącej Ukrainy. Przedstawiamy, co wiadomo o celach tej politycznej inicjatywy.

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Koalicja chętnych. Kto i w jakim celu się spotykał

Źródło:
Konkret24

Wojskowy pojazd szturmujący ukraińskie pozycje, a na nim zatknięte flagi Rosji i Stanów Zjednoczonych - taki film rozchodzi się w sieci, wywołując masę komentarzy. Rosyjska propaganda podaje, że ukraińska armia "zaatakowała amerykański transporter opancerzony z amerykańską flagą". Ukraińcy piszą o "maksymalnej bezczelności", a internauci pytają o prawdziwość nagrania.

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Flagi Rosji i USA na transporterze. "Znak przyjaźni"?

Źródło:
Konkret24

Pielgrzymki na Jasną Górę jak co roku obfitowały wieloma zdjęciami i filmami publikowanymi w internecie. Szczególne zainteresowanie wzbudziła fotografia grupki pielgrzymów trzymających rzekomo obraz z Karolem Nawrockim. "Paranoja", "to się nie dzieje", "polska wersja katolicyzmu" - komentowali internauci. Bo wielu uwierzyło, że to prawda.

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Obraz z Nawrockim na pielgrzymce? Niesłusznie uwierzyli

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w internecie generuje informacja, jakoby Biały Dom miał zażądać od prezydenta Zełenskiego założenia garnituru na spotkanie z prezydentem USA - i że to był warunek odbycia tego spotkania. Przekaz ten w polskiej sieci szeroko rozpowszechniały anonimowe konta. To narracja zgodna z prorosyjską dezinformacją, której celem jest dyskredytowanie prezydenta Ukrainy. Jednak nie ma potwierdzenia, że Biały Dom postawił taki warunek.

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Zełenski "musi założyć garnitur"? Propaganda reaguje na wizytę w Białym Domu

Źródło:
Konkret24

"Czego amerykańskie media nie pokazały" - brzmi komentarz do rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma przedstawiać scenę, gdy amerykańscy piloci "narysowali" na niebie gwiazdę dla Putina podczas szczytu na Alasce. Film robi wrażenie, ale nie wierzcie w te opisy - choć rosyjska propaganda bardzo próbuje nas do tego przekonać.

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

"Gwiazda" od Trumpa dla Putina? Tak głosi przekaz Kremla

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki złożył projekt ustawy o ochronie polskiej wsi - w tym przed wyprzedażą ziemi obcokrajowcom. Teraz politycy przeciwnych opcji kłócą się, za których rządów sprzedano więcej polskiej ziemi. Obie strony jednak wprowadzają w błąd, prezentując dane albo wybiórczo, albo bez kontekstu. A ten jest istotny.

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Nawrocki o "wyprzedaży polskiej ziemi", rząd podaje dane. Czego nie pokazują?

Źródło:
Konkret24

W sieci od lipca rozchodzi się przekaz, jakoby rolnicy byli karani "za korzystanie z własnej studni" - co wielu internautów rozumie jako sytuację nową, wymuszoną kolejnymi restrykcjami Unii Europejskiej. To manipulacja, choć kary rzeczywiście są - lecz za coś innego i nie od dzisiaj. Natomiast resort infrastruktury analizuje inny problem.

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

"Kary za korzystanie z własnej studni"? Ministerstwo: "trwa analiza problemu"

Źródło:
Konkret24

Przyznając odznaczenia na koniec swojej prezydentury, Andrzej Duda miał pośmiertnie uhonorować także matkę Lecha i Jarosława Kaczyńskich - taki przekaz rozpowszechniano w mediach społecznościowych. Ta informacja nie tylko nie jest, lecz nawet nie mogłaby być prawdziwa. Z kilku powodów.

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Jadwiga Kaczyńska odznaczona Virtuti Militari? "To się nie dzieje"

Źródło:
Konkret24

W dyskusji na temat zasadności wydawania środków unijnych na jachty czy ekspresy do kawy pojawiła się sugestia, jakoby Donald Tusk kupił sobie posiadłość w Hiszpanii. Przekaz powiązano ze środkami z Krajowego Planu Odbudowy. Brzmi niedorzecznie, lecz może być brzemienny w skutkach. Przedstawiamy, jakie mechanizmy za nim stoją, a eksperci tłumaczą, co wystarczy zrobić, by część Polaków uznała absurdalną historię za prawdopodobną.

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

KPO, Tusk i hiszpańska posiadłość. "Przekaz spełnia wszelkie kryteria"

Źródło:
Konkret24

Burza wokół KPO trwa, a w jej obliczu PiS rozpoczął swoją kampanię polityczną, wskazując niektóre przykłady dotacji jako wątpliwe. W serii grafik publikowanych w mediach społecznościowych partia piętnuje między innymi przyznanie pieniędzy właścicielce pizzerii na budowę solarium. Tylko że to akurat fake news.

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

"Ćwierć miliona" na solarium w pizzerii? Fałszywka o KPO na profilu PiS

Źródło:
Konkret24

Prezydent Karol Nawrocki już podczas inauguracyjnego orędzia zaprosił rząd na posiedzenie Rady Gabinetowej. Sekretarz stanu z jego kancelarii twierdzi, że rada będzie "narzędziem, by naciskać na rząd". Tylko czy prawo na to pozwala i w jakim zakresie?

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Rada Gabinetowa "narzędziem nacisku na rząd"? Oczekiwania Nawrockiego a rzeczywistość

Źródło:
Konkret24

Wobec nagłośnionych nieprawidłowości dotyczących środków z Krajowego Planu Odbudowy internauci publikują teraz przykłady projektów, na które przyznano dotacje, a które wzbudzają ich wątpliwości. Wśród nich wymieniają kładkę pieszo-rowerową w Warszawie - oburza fakt, że miasto dostało pieniądze już po wybudowaniu mostu. Jednak błędnie połączono dwa różne programy KPO.

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

"Kasa z KPO na kładkę, która była wybudowana"? Zasady pozwalają

Źródło:
Konkret24

Opublikowany w sieci film wywołał kontrowersje i zarzuty do władz Warszawy o to, że stworzono "blok socjalny" tylko dla Ukraińców. Według autora uchodźcy mają być w stolicy faworyzowani kosztem Polaków przy przyznawaniu mieszkań. Przestrzegamy przed powielaniem tych tez - film jest pełen spekulacji i sugestii niepopartych ani danymi, ani faktami.

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

"Blok socjalny dla Ukraińców" w Warszawie? Ratusz wyjaśnia, ekspert przestrzega

Źródło:
Konkret24

Władze Hiszpanii planują wprowadzić zakaz jazdy samochodem w pojedynkę i limit jednego auta na rodzinę - takie informacje rozchodzą się w polskim internecie. Są gorąco komentowane, z tym że bezpodstawnie: w rzeczywistości jest inaczej.

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

"Zakaz jazdy samochodem w pojedynkę"? Ile w tym prawdy

Źródło:
Konkret24

"Mam nadzieję, że moja prezydentura przywróci wiarę w składane obietnice" - mówił w inauguracyjnym orędziu prezydent Karol Nawrocki, przypominając swoje postulaty z Planu 21. Śledziliśmy całą jego kampanię wyborczą - podczas niej złożył kilkakrotnie więcej deklaracji, niż zawiera Plan 21. Niektórych już nie spełnił w terminie. A szef jego kancelarii właśnie przyznał, że prezydent "nie ma takiej sprawczości", aby przegłosować swoje pomysły w Sejmie. 

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Nie 21, tylko 71 obietnic Nawrockiego. I już terminy przesunięte

Źródło:
Konkret24

Politycy Konfederacji alarmują, że Polska jest rzekomo bardziej zadłużona od Ukrainy, mimo że ta toczy wojnę. To z kolei wzmaga oburzenie internautów, że nadal przekazujemy pomoc wschodniemu sąsiadowi. I tak się ta narracja nakręca. Tylko że porównanie, którego dokonują posłowie, jest manipulacyjne. Wyjaśniamy.

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Polska "bardziej zadłużona niż Ukraina"? Manipulacja Konfederacji

Źródło:
Konkret24

W sądach będzie szybciej - zapowiedział nowy szef resortu sprawiedliwości Waldemar Żurek. Wprawdzie niektórzy politycy rządzącej koalicji przypominają, że to za poprzednich rządów czas trwania postępowań w sądach jeszcze bardziej wzrósł - lecz gabinet Donalda Tuska zbliża się do półmetka rządzenia. Przedstawiamy, co pokazują najnowsze statystyki dotyczące długości spraw w sądach.

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

"Sprawiedliwość staje się fikcją"? Sprawdzamy, czy przyspieszyła

Źródło:
TVN24+