Szymon Hołownia, lider ruchu Polska 2050, stwierdził, że dwie posłanki i jeden senator wystarczą do założenia koła parlamentarnego. Spotkała go za to fala krytyki - ale ustawa wcale nie jest w tym względzie precyzyjna.
Lider ruchu Polska 2050 Szymon Hołownia powtórzył 25 stycznia w "Kropce nad i" w TVN24 stawianą już wcześniej deklarację, że ma zamiar doprowadzić do założenia koła parlamentarnego. "Na razie mamy dwie posłanki i jednego senatora i to - zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora - pozwala na założenie koła parlamentarnego" - stwierdził.
Jak przyznają eksperci, z którymi rozmawialiśmy, ustawa nie jest tu precyzyjna. Wyjaśniamy stanowisko doktryny i praktykę, jaka była do tej pory.
Troje parlamentarzystów dołącza do Polska 2050
Na początku września 2020 roku posłanka Hanna Gill-Piątek zrezygnowała z członkostwa w klubie Lewicy oraz partii Wiosna i dołączyła jako pierwsza posłanka do ruchu Szymona Hołowni Polska 2050. "Pracujemy nad stworzeniem koła. Nie pracujemy nad stworzeniem klubu, natomiast pracujemy nad stworzeniem koła. Takiej reprezentacji, w której znajdzie się co najmniej trójka parlamentarzystów. W ciągu kilku tygodni takie rozmowy zostaną sfinalizowane. Rozmawiamy z przedstawicielami klubów opozycyjnych" – informował na początku tego roku w TVN Info Michał Kobosko, wiceprezes Stowarzyszenia Polska 2050 (tak brzmi pełna nazwa ruchu).
18 stycznia 2021 roku Jacek Bury, dotychczasowy senator Koalicji Obywatelskiej, ogłosił, że będzie bezpartyjny i od tego momentu reprezentuje Polskę 2050. "Jestem spokojny o to, że niebawem będziemy mogli cieszyć się taką instytucjonalną obecnością poprzez koło parlamentarne. Nie wiem, jak szybko uda nam się zbudować koła poselskie i senatorskie osobno, ale nie mamy też jakichś wilczych apetytów" - komentował ten transfer w Polskim Radiu24 Szymon Hołownia.
Dwa dni później o przejściu do ruchu Hołowni poinformowała Joanna Mucha, dotychczasowa posłanka Koalicji Obywatelskiej.
"To pozwala na założenie koła parlamentarnego"
25 stycznia Szymon Hołownia był gościem "Kropki nad i" w TVN24."Na razie mamy dwie posłanki i jednego senatora i to - zgodnie z ustawą o wykonywaniu mandatu posła i senatora - pozwala na założenie koła parlamentarnego. Natomiast PiS ustami marszałka Terleckiego stwierdził, że jednak trzeba mieć trzech posłów lub trzech senatorów, bo oni uznają tylko koła sejmowe lub senackie" - mówił lider ruchu Polska 2050. (Odniósł się do słów wicemarszałka Sejmu, który 21 stycznia zwrócił uwagę, że na razie Polska 2050 nie może tworzyć koła poselskiego, bo musi je tworzyć co najmniej trzech posłów. "Niestety nie może być koło poselsko-senatorskie, trzeba mieć trzech posłów, żeby mieć koło" - powiedział wówczas Ryszard Terlecki)."Bo tak jest" - odpowiedziała Hołowni prowadząca rozmowę Monika Olejnik."Czekamy jednak na trójkę posłów, żeby już tu nie było żadnych wątpliwości, żeby nie trudzić i tak już bardzo strudzonej głowy marszałka Terleckiego" - poinformował Hołownia.
"Ktoś powinien wrócić do szkoły i pouczyć się WOS-u..."
Słowa Hołowni o możliwości założenia koła parlamentarnego pojawiły się na Twitterze na koncie 300polityka. Spotkały się z szybką krytyką internautów, dziennikarzy i ekspertów.
"Z której ustawy?" - dopytywał Konrad Piasecki z TVN24. "Regulamin sejmu jest w tej sprawie jasny. Senatu także. Koło to w jedynym przypadku minimum 3 posłów, w drugim minimum 3 senatorów" - komentowała Dominika Długosz z "Newsweek Polska". "Z czego wynika przekonanie Szymona Hołowni, że może założyć koło parlamentarne? Prawdopodobnie z wikipedii..." - kpił Klaudiusz Slezak z Radia Nowy Świat. "Błagam, niech mu ktoś wyjaśni, że od lat jest tak, że trojka musi być z jednej izby. Nie zgadzam się w większości sytuacji z marszałkiem, ale tutaj ma rację" - ocenił Oskar Sobolewski, prawnik z Uniwersytetu Warszawskiego (pisownia postów oryginalna).
"To mocno kompromituje Hołownię"; "Ktoś powinien wrócić do szkoły i pouczyć się WOS-u..." - oceniali internauci.
Koło sejmowe i senackie - a koło parlamentarne
Regulamin Sejmu mówi w art. 8 ust. 3, że koło sejmowe "tworzy co najmniej 3 posłów". Natomiast koła senackie może tworzyć na mocy art. 21 ust. 3 regulamin Senatu "co najmniej 3 senatorów".
Podstawą tych regulacji jest art. 17 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora. Ale w ust. 3 tego artykułu czytamy:
Posłowie wraz z senatorami mogą tworzyć wspólne kluby, koła lub zespoły parlamentarne. Art. 17 ust. 3 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora
Ten przepis miał prawdopodobnie na myśli Szymon Hołownia, twierdząc w TVN24, że dwie posłanki i jeden senator mogą założyć koło parlamentarne ruchu Polska 2050.
Eksperci: Hołowni brakuje jednak jednego posła
Doktor hab. Joanna Juchniewicz, konstytucjonalistka z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, informuje, że do założenia koła poselskiego potrzebnych jest co najmniej trzech posłów, a do powstania koła w Senacie - co najmniej trzech senatorów. Natomiast odnosząc się pomysłu do wspólnego koła parlamentarzystów z obu izb, zauważa, że w ustawie i regulaminach obu izb nie określono, ilu takie koło powinno mieć członków.
"Ustawa tego nie precyzuje, ale stanowisko doktryny jest jednoznaczne. Przyjmuje się (i ja podzielam pogląd wyrażony w komentarzu do ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora przez prof. Piotra Uziębło z Uniwersytetu Gdańskiego) i taka też była praktyka ostatnich lat, że aby utworzyć klub czy koło parlamentarne, wystarczy tylu członków danej izby, ilu zgodnie z przepisami jej regulaminu wystarczy, by klub czy koło w tej izbie utworzyć i przynajmniej jeden parlamentarzysta z drugiej izby" - wyjaśnia w analizie dla Konkret24 prof. Juchniewicz. "Zatem utworzenie koła parlamentarnego przez deputowanych ruchu Polska 2050 będzie możliwe, o ile będzie przynajmniej 3 posłów z tego ruchu i przynajmniej 1 senator lub 3 senatorów i przynajmniej 1 poseł" - podsumowuje.
Zgadza się z tym doktor Marcin Krzemiński z Katedry Prawa Konstytucyjnego Uniwersytetu Jagiellońskiego. W rozmowie z Konkret24 przyznaje, że parlamentarzyści mogą stworzyć koło parlamentarne na podstawie bardzo lapidarnego przepisu z ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora - ale wtedy przyjmuje się, że jest potrzebnych co najmniej trzech reprezentantów jednej z izb.
"Przyjmuje się" - bo jak już tłumaczyła prof. Juchniewicz, wyraźnego przepisu nie ma.
- Nawet gdyby przyjąć możliwość utworzenia trzyosobowego koła poselsko-senatorskiego, to w tym przypadku nie miałoby to żadnego praktycznego znaczenia, ponieważ na forum każdej z izb uprawnienia kół przysługują odpowiednio kołom poselskim lub kołom senatorskim - tłumaczy dr Krzemiński. - Z kolei warunkiem wejścia przedstawiciela koła parlamentarnego do Prezydium Sejmu jest osobna lista w wyborach, którego to warunku - bez względu na kontrowersje co do liczebności koła - ugrupowanie Szymona Hołowni póki co nie spełnia - stwierdza. I przypomina, że parlamentarzyści są reprezentantami narodu, a dopiero potem jakiegoś ruchu czy partii.
Autor: Jan Kunert / Źródło: Konkret24; zdjęcie: Wojciech Olkuśnik/PAP