Obietnice minus. Co PiS obiecywał w sprawie budowy mieszkań i rynku mieszkaniowego

Źródło:
Konkret24
Premier Beata Szydło o szczegółach programu Mieszkanie plus
Premier Beata Szydło o szczegółach programu Mieszkanie plustvn24bis
wideo 2/10
Premier Beata Szydło o szczegółach programu Mieszkanie plustvn24bis

Przez osiem lat swoich rządów i w trakcie kilku kampanii wyborczych politycy Prawa i Sprawiedliwości zapowiadali wprowadzenie licznych reform. Żeby życie Polaków zmieniło się na plus. Nie wszystkie zostały zrealizowane. Na starcie kolejnej kampanii wyborczej postanowiliśmy sprawdzić i przypomnieć te, których wypełnić się nie udało.

"Praca, nie obietnice" - z tym hasłem Prawo i Sprawiedliwość szło do wyborów parlamentarnych w 2015 roku. W towarzyszącym mu spocie Beata Szydło przekonywała, jakie ustawy jej rząd złoży w Sejmie w ciągu pierwszych stu dni kadencji. Wymieniała: "wprowadzenia 500 zł na dziecko"; "podatek CIT dla przedsiębiorców 15 procent" (na ekranie pojawił się dopisek, że chodzi o małych przedsiębiorców); "leki za darmo dla seniorów po ukończeniu 75. roku życia"; "minimalna stawka godzinowa 12 złotych brutto".

W późniejszych latach politycy Prawa i Sprawiedliwości lubowali się w podkreślaniu tego, że tamte i kolejne obietnice spełniają. "Jeżeli ktoś coś zapowiada, a potem tego nie realizuje, to wtedy akt demokratyczny, ten najważniejszy - wybory - zmienia się w pustą procedurę" - ocenił prezes PiS Jarosław Kaczyński podczas konwencji partyjnej we wrześniu 2018 roku, przed wyborami samorządowymi. I dodał: "My nasze zapowiedzi realizujemy, a w każdym razie idziemy ku ich realizacji".

Kilka dni później w podobnym tonie wypowiadał się premier: "Mówić można wiele, ale trzeba dotrzymywać słowa - my dotrzymaliśmy słowa w rządzie, dotrzymamy też w samorządzie" - mówił Mateusz Morawiecki na wiecu w Namysłowie.

Podczas objazdu kraju w 2022 roku Jarosław Kaczyński znów zapewniał, że partia realizuje obietnice, nawet jeśli po drodze nie zawsze wychodzi: "Chociaż nie wszystko się udało - my nie jesteśmy ludźmi, którzy kłamią. My jesteśmy gotowi się przyznać do tego, co nie zostało zrobione, do naszego jakiegoś niedostatku czy błędu. Ale naprawdę wiele dla naszej ojczyzny i Polaków zostało zrobione i to w wielu dziedzinach" - stwierdził w lipcu 2022 roku w Białymstoku.

Prawo i Sprawiedliwość rzeczywiście może się pochwalić sukcesami: tak jak liderzy ugrupowania zapowiedzieli, wprowadzili świadczenie 500 zł najpierw na pierwsze, później na każde dziecko; zgodnie z zapowiedziami zlikwidowano gimnazja i przywrócono ośmioletnią szkołę podstawową (czy to sukces, to już kwestia dyskusyjna). Prawie udało się podnieść płacę minimalną do zapowiadanej wysokości - w 2023 roku miała wynieść 4000 zł brutto, teraz jest o 400 zł niższa. Oddano do użytku niektóre inwestycje infrastrukturalne: przekop przez Mierzeję Wiślaną czy gazociąg Baltic Pipe.

Jednak wiele z obietnic pozostało na papierze. Zespół Konkret 24 zebrał i zweryfikował te zapowiedzi obozu Zjednoczonej Prawicy, które pozostają niespełnione. Swoje poszukiwania zaczęliśmy od początków 2015 roku - to wtedy, wraz z rozpędzająca się kampanią prezydencką Andrzeja Dudy, zaczął się marsz prawicy po władzę. Przyglądaliśmy się dwóm kampaniom prezydenckim, także dwóm kampaniom parlamentarnym, wyborom samorządowym i do Parlamentu Europejskiego - bo to przed elekcjami politycy najczęściej wiele obiecują. Ale także patrzyliśmy na czas pomiędzy wyborami: czy słowa rzucane publicznie przez rządzących się zmaterializowały.

W ten sposób powstał zbiór kilkudziesięciu obietnic, które Zjednoczona Prawica poczyniła w ostatnich latach, lecz ich "nie dowiozła". Kolejne części cyklu będziemy publikować na Konkret24.tvn24.pl i na stronie głównej TVN24.pl.

Lista jest otwarta – na bieżąco sprawdzamy wystąpienia prezydenta, polityków PiS, Solidarnej Polski, Partii Republikańskiej. Zachęcamy czytelników do kontaktu z nami i zgłaszania propozycji do weryfikacji. Można to zrobić zarówno przez formularz na stronie, jak i mailem na adres konkret24@tvn.pl.

1. Kilkadziesiąt tysięcy, sto tysięcy, trzy miliony mieszkań w ramach programu Mieszkanie plus

To będą mieszkania, które będą w założeniu na wynajem. Zakładamy, że czynsze wynajmu takiego mieszkania będą wynosić od 10-20 złotych za metr kwadratowy. Ale ten wynajem będzie z możliwością dojścia do własności. Jest to program powszechny i dostępny w każdym regionie Polski.

Program Mieszkanie plus, gdzie w 2019 roku, to jest moje zobowiązanie (...), będzie w budowie, ma być w budowie 100 tysięcy mieszkań z tego programu.

Nowelizacja ustawy o Krajowym Zasobie Nieruchomości daje gwarancję na realizację 100 tys. mieszkań, o których mówił premier Mateusz Morawiecki.

Stan realizacji: ZREALIZOWANE CZĘŚCIOWO Zaprezentowany w czerwcu 2016 roku, a rozpoczęty kilka miesięcy później, w październiku program Mieszkanie plus to jeden ze sztandarowych programów rządowych, który miał wesprzeć Polaków, którzy - z różnych powodów - nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania. Rozwiązania miały między innymi ułatwić budowę mieszkań na wynajem o umiarkowanych czynszach z wykorzystaniem gruntów publicznych, np. należących do PKP, kopalni, Poczty Polskiej, Agencji Mienia Wojskowego, agencji rolnej. Na początku informowano o podpisaniu z samorządami listów intencyjnych na budowę sześciu tysięcy lokali. Jednak stosunkowo szybko okazało się, że Mieszkanie plus jest porażką.

Do niepowodzenia programu przyznali się sami rządzący: "Nie twierdzę, że jestem zadowolona z postępu i tempa prac" - mówiła w marcu 2019 roku wtedy wicepremier Beata Szydło. W tamtym momencie oddanych było 480 mieszkań wybudowanych w ramach programu.

Również prezes PiS Jarosław Kaczyński w trakcie swojego objazdu po kraju w 2022 roku kilkukrotnie stwierdzał, że "Mieszkanie plus niestety nie wyszło". "Opór deweloperów okazał się tak silny, a także pewne inne cechy naszego społeczeństwa doprowadziły do tego, że nie zdołano przełamać wszystkiego, co utrudnia zdobywanie tanich terenów pod budowę mieszkań" – tłumaczył niepowodzenia prezes. Wcześniej cele wobec programu prezes wyznaczał bardziej ambitnie: "W ramach programu Mieszkanie plus chcielibyśmy wybudować w najbliższych lat od 2,5 do 3 mln tanich mieszkań. To śmiały cel, ale wykonalny" - pisał w liście Jarosław Kaczyński. Odczytano go podczas uroczystej ceremonii oddawania kluczy do mieszkań wybudowanych w ramach programu w Białej Podlaskiej w maju 2018 roku.

Kiedy Mateusz Morawiecki zapowiadał w kwietniu 2018 roku, że po roku "ma być w budowie 100 tysięcy mieszkań". Po kilku dniach dodawał: "Rozliczycie mnie państwo, popatrzycie na dzisiejszą datę i za rok w kwietniu zobaczymy, czy chociaż 40, 50, 60 tysięcy mieszkań z tego programu Mieszkanie plus zostanie wybudowanych".

Mateusz Morawiecki a realizacja programu Mieszkanie Plus
Mateusz Morawiecki a realizacja programu Mieszkanie Plus29.08 | Obietnica kontra rzeczywistość, czyli mieszkanie Plus. Premier Mateusz Morawiecki mówił o 38 tysiącach mieszkań na różnym etapie budowy, ale ta liczba nie ma pokrycia w oficjalnych danych.tvn24

Z obietnic nic nie wyszło - w sierpniu 2019 roku Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju mówił, że "trwa projektowanie blisko 18 tysięcy mieszkań, a kolejne 18 tysięcy oczekuje na decyzje inwestycyjne. W toku analiz due diligence (czyli sprawdzeniu nieruchomości m.in. pod względem sytuacji prawnej czy podatkowej - red.) znajdują się nieruchomości, na których może powstać kolejnych blisko 20 tysięcy mieszkań".

W listopadzie 2022 podczas wizyty w Olsztynie Jarosław Kaczyński wyliczał, że w ramach programu "jest w tej chwili 40 tysięcy mieszkań łącznie z tymi w budowie, więc dużo za mało". Według informacji dostępnych na stronie Ministerstwa Rozwoju i Technologii na koniec stycznia 2023 roku w ramach części rynkowej i społecznej programu Mieszkanie plus wybudowano 19,7 tys. lokali mieszkalnych, m.in. w Białej Podlaskiej, Dębicy, Jarocinie czy Wałbrzychu. W budowie pozostaje 30,6 tys. lokali, m.in. w Lęborku, Katowicach, Wrocławiu czy Szczecinie. Łącznie daje to więc około 50 tys. mieszkań, czyli połowę tego, co zapowiadał na 2019 rok premier Mateusz Morawiecki.

Ale Mieszkanie plus to niejedyna obietnica związana z rynkiem nieruchomości.

2. Utworzenie społecznych agencji najmu

Bezpieczny najem z czynszem w przystępnej cenie zbyt długo był tylko marzeniem. Pora wreszcie to zmienić. Społeczne agencje najmu to instytucje, które dzięki preferencyjnym rozwiązaniom podatkowym oraz gwarancji długookresowej umowy będą mogły dzierżawić lokale z rynku po niższych cenach, a następnie wynajmować je wskazanym przez gminę lokatorom.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

Pomysł stworzenia społecznych agencji najmu pojawił się w rozdziale "Dekada rozwoju" w ramach Programu Inwestycji Strategicznych "Polski Ład". W założeniu takie agencje miały być "podmiotami współpracującymi z gminą, które pośredniczą między właścicielami mieszkań na wynajem i osobami, którym dochody lub sytuacja życiowa utrudniają najem mieszkania w warunkach rynkowych".

 W praktyce takie agencje miały zawierać z gminami umowy o współpracy, a następnie dzierżawić mieszkania przeznaczone na wynajem od ich właścicieli i tym samym stawać się pośrednikiem między właścicielem mieszkania a potencjalnym najemcą. Właściciele mieli obniżać kwotę najmu w zamian za gwarancję terminowych spłat czynszu i utrzymania mieszkań w dobrym stanie technicznym, o co miała dbać sama agencja. Tańsze mieszkania miały trafiać do osób, które nie kwalifikują się do wynajmu mieszkań komunalnych, ale jednocześnie nie stać ich na wynajem za stawki rynkowe.

Podstawę prawną, czyli nowelizację ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego przegłosowano już w maju 2021, a od lipca 2021 można było tworzyć społeczne agencje najmu. Jak donosił jednak w październiku 2022 portal Bankier.pl, przez ponad rok nie powstała ani jedna taka agencje. "Tworzenie SAN-ów utrudnia m.in. wzrost stawek najmu mieszkań, który powoduje, że właścicielom lokali dużo bardziej opłaca się je wynajmować na komercyjnym rynku" - tłumaczyli dziennikarze.

Od tego czasu sytuacja nie uległa zmianie. W odpowiedzi na nasze pytanie z 22 marca 2023 Ministerstwo Rozwoju i Technologii poinformowało, że "obecnie nie działa jeszcze żadna Społeczna Agencja Najmu". Dodano, że w tym momencie trzy pierwsze tego typu instytucje są tworzone w Poznaniu, Warszawie i Sopocie.

Opozycja i rządzący o problemach w dostępie do mieszkań
Opozycja i rządzący o problemach w dostępie do mieszkańTVN24

3. Kaczyński: mieszkania za 2,5-3 tys. zł za metr kwadratowy

Potrzeba tanich mieszkań po dwa i pół, może po trzy, ale najlepiej po dwa i pół tysiąca złotych za metr kwadratowy. Takich, które można spłacać przez 20-30 lat, żeby raty były niskie.

Stan realizacji: NIEZREALIZOWANE

Na tydzień przed wyborami parlamentarnymi w 2015 roku prezes Kaczyński na konwencji w Krakowie mówił o budownictwie mieszkaniowym "dostępnym dla zwykłego Polaka" i stwierdził, że w Polsce potrzeba mieszkań "najlepiej po dwa i pół tysiące złotych za metr kwadratowy". Już wtedy eksperci komentujący te słowa, np. Monika Kurtek, główna ekonomistka Banku Pocztowego w Polskim Radiu 24 mówiła, że "traktuje to jako kolejną obietnicę wyborczą, która niekoniecznie zostanie zrealizowana, przy takiej cenie, jaka jest proponowana", a "Super Express" określił tę cenę jako "troszkę kosmiczną". Według danych NBP już w tamtym czasie średnia cena ofertowa za metr kwadratowy w miastach wojewódzkich wynosiła prawie 5,5 tys. zł., czyli dwa razy więcej, niż mówił prezes Kaczyński.

Od tamtego czasu cen mieszkań nie tylko nie udało się obniżyć, ale wręcz są one dużo wyższe. W IV kwartale 2022 roku według danych Narodowego Banku Polskiego średnia cena ofertowa za metr kwadratowy w miastach wojewódzkich wynosiła 9,8 tys. zł, a cena transakcyjna 9,3 tys. zł. Ceny w poszczególnych dużych miastach wyglądały następująco:

Jak widać, zarówno w momencie, kiedy prezes Kaczyński wypowiadał te słowa, jak i obecnie, mieszkania są dużo droższe niż 2,5-3 tys. zł za metr kwadratowy, dlatego tę obietnicę uznajemy za niezrealizowaną.

Autorka/Autor:Michał Istel

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Po ulewnych deszczach woda zalewa kolejne miejscowości i miasta na południu Polski - w województwie dolnośląskim, opolskim i śląskim. W mediach społecznościowych krążą nagrania, które mają pokazywać aktualną sytuację w regionie. Część z nich wprowadza w błąd i nie ma nic wspólnego z trwającą powodzią. Zweryfikowaliśmy trzy popularne przekazy.

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

"To nie jest Wrocław i most Piaskowy". Uwaga na fałszywe przekazy o powodzi na południu Polski

Źródło:
Konkret24

Po ogłoszeniu projektu budżetu na 2025 rok podniosły się głosy oburzenia, że rząd Donalda Tuska dał jeszcze więcej pieniędzy Kancelarii Prezydenta, Krajowej Radzie Sądownictwa czy Trybunałowi Konstytucyjnemu. Premier i minister finansów tłumaczą, że to tak zwane budżetowe "święte krowy". O które instytucje chodzi i jak rosły ich budżety w ostatnich latach? Wyjaśniamy.

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Budżety "świętych krów". Jak rosły?

Źródło:
Konkret24

Skąd się wzięła opowieść o uleczeniu salcesonem pewnej wegetarianki przez księdza Michała O.? Jego obrońca twierdzi teraz, że to "totalnie bzdurna historia". A my sięgnęliśmy do książki, którą napisał sam egzorcysta.

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Salceson i egzorcyzmy. "Totalnie bzdurna historia"? Oto słowa księdza

Źródło:
Konkret24

Według posła Janusza Kowalskiego po odrzuceniu przez PKW sprawozdania komitetu wyborczego PiS będzie można "w sposób skuteczny windykować członków PKW z własnych majątków za straty związane z tą decyzją". Czyli że za straty finansowe partii mieliby odpowiadać osobiście członkowie PKW. Prawnicy, pytani o taką możliwość, nie mają złudzeń.

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Kowalski chce "windykować Ryszarda Kalisza do ostatniej złotówki". To możliwe?

Źródło:
Konkret24

Podczas gdy w szkołach podstawowych ruszył rozszerzony program szczepień przeciw wirusowi HPV, w mediach społecznościowych rozkręca się dezinformacja na temat ich skuteczności. Według jednego z przekazów szczepienia na HPV w Australii wcale nie przyniosły skutku. Tłumaczymy, na czym polega manipulacja przy cytowaniu tych danych - i nie tylko.

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Po szczepieniach na HPV "liczba zachorowań nie zmalała"? Manipulacja na danych

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marek Suski na mazowieckich dożynkach rozprawiał o "pomysłach obecnej władzy", a jako przykład podał "podręcznik do pierwszej klasy, gdzie dzieciom tłumaczy się, co to jest LGBT, lesbijki, geje i tak dalej". MEN wyjaśnia, że to "dezinformacja ze strony PiS" i że wciąż obowiązują podręczniki zatwierdzone przez poprzedni rząd. Wypowiedź posła Suskiego to powielanie fałszywego przekazu z mediów społecznościowych.

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Suski opowiada o "podręczniku do pierwszej klasy". Co poseł mógł zobaczyć

Źródło:
Konkret24

Szczepienie, którego miało nie być. Strzykawka bez igły. Film mający to pokazywać, jest rozsyłany znowu w sieci jako dowód, że Kamala Harris wcale nie przyjęła szczepionki na koronawirusa. Nagranie jest prawdziwe, ale towarzyszący mu przekaz to fake news.

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Kamala Harris, szczepienie i "oszustwo na światową skalę"? Tajemnica strzykawki

Źródło:
Konkret24

Posłowie opozycji alarmują, że Donald Tusk "szykuje totalną cenzurę w sieci", przygotowując ustawę o specjalnych uprawnieniach dla szefa ABW. Rzeczywiście, miałby on otrzymać możliwość usuwania niektórych przekazów z internetu. Wyjaśniamy, skąd pomysł tego prawa i o co w nim chodzi.

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Uprawnienia ABW to "totalna cenzura"? Co zmieni nowa ustawa

Źródło:
Konkret24

Ponad dwadzieścia fałszywych bądź wprowadzających w błąd wypowiedzi padło podczas debaty telewizyjnej kandydatów na prezydenta Stanów Zjednoczonych Kamali Harris i Donalda Trumpa. Więcej nieprawd wypowiadał były prezydent, ale i kandydatka demokratów nie zawsze wyrażała się precyzyjnie. Przedstawiamy fact-checking wybranych fragmentów tego pojedynku.

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Debata Harris-Trump. W pojedynku na fałszywe tezy wygrany jest pewny

Źródło:
Konkret24, CNN, PolitiFact, AP, New York Times

Komentarze o "wychudzonym", "zmaltretowanym psychicznie" księdzu Michale O. podbijają emocjonalnie tezę polityków PiS i Suwerennej Polski, jakoby duchowny został niewinnie aresztowany. Opozycja podaje dwa "dowody" na takie twierdzenie - oba są manipulacją.

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

PiS o Funduszu Sprawiedliwości: zasady takie same, ksiądz siedzi za "zły statut". Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkre24

"Mam zamiar zrobić niezłą awanturę" - zapowiedział na swoim profilu poseł klubu Konfederacji Roman Fritz na początku września. Chodzi mu o dwa przedmioty w szkole podstawowej: "Kultura i historia Niemiec" oraz "Historia i kultura Ukrainy". Według niego są obowiązkowe. To nieprawda. Wyjaśniamy, skąd się wzięły na liście.

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Poseł chce "zrobić niezłą awanturę" o dwa przedmioty. I manipuluje

Źródło:
Konkret24

Seria wpisów w serwisie X wywołała dyskusję o tym, że Donald Tusk i jego rząd zatrzymują inwestycję w Centralny Port Komunikacyjny, by skorzystały na tym Niemcy. Niemiecki przewoźnik towarowy ogłosił bowiem rozbudowę portu cargo we Frankfurcie nad Menem. Wyjaśniamy, dlaczego tej inwestycji i budowy CPK nie należy porównywać.

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

"Niemieckie CPK" we Frankfurcie. Fałsz i manipulacja o inwestycji Lufthansy

Źródło:
Konkret24

Popularność w sieci zdobył film pokazujący, jakoby - według komentarzy internautów - aktywista klimatyczny zablokował autem rolnikowi wjazd na farmę, więc ten usunął samochód za pomocą wózka widłowego. Zdarzenie nie miało jednak związku z aktywistami klimatycznymi, a nagranie jest sprzed trzech lat, nie pochodzi z Polski.

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Aktywista klimatyczny zablokował rolnikowi wjazd na farmę? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

"Prawda zwyciężyła", "ostateczny dowód na zbrodnie globalistów" - tak internauci komentują doniesienia o rzekomym wyroku Sądu Najwyższego Stanów Zjednoczonych, który miał uznać, że szczepionki na COVID-19 nie są szczepionkami. Nie pierwszy raz ten przekaz jest rozpowszechniany w sieci. Jest nieprawdziwy.

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Szczepionki na COVID-19 "nie są szczepionkami"? Sąd w USA tak nie stwierdził

Źródło:
Konkret24

- Nie dotykaliśmy publicznych pieniędzy - oświadczyła ministra edukacji Barbara Nowacka, odpowiadając na pytanie o finansowanie Campusu Polska Przyszłości w 2023 roku. Jak jednak sprawdziliśmy, zarówno w tamtym, jak i w tym roku samorządy wspierały finansowo organizację Campusu. W 2024 roku zapłaciły w sumie ponad 840 tysięcy złotych.

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Campus Polska. "Ani złotówki pieniędzy publicznych"? Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Prezydencki minister Marcin Mastalerek, podkreślając osiągnięcia Andrzeja Dudy jako prezydenta, przypomniał, że Duda jest "jedynym prezydentem od wielu lat, który zwiększył swoje kompetencje". To prawda. Mastalerek nie wyjaśnił jednak, dzięki czemu te zmiany były możliwe i jak naruszają prawo. Przypominamy więc.

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

"Prezydent, który zwiększył swoje kompetencje". Oto jak bardzo

Źródło:
Konkret24

W ramach zbiórki na PiS partia zebrała już ponad cztery miliony złotych, a jej politycy chwalą się w sieci dokonanymi przelewami. Były prezes Orlenu, a teraz europoseł PiS Daniel Obajtek deklaruje, że może wpłacać nawet więcej, niż prosił Jarosław Kaczyński. Na jego przykładzie tłumaczymy, ile rzeczywiście posłowie PiS mogą przelać na konto partii.

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Obajtek: mogę wpłacić na PiS "więcej niż 5 tysięcy złotych". Może?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych - również w polskich - generuje nagranie z lotniska na Wyspach Kanaryjskich. Według internautów film pokazuje, że rząd Hiszpanii "zamknął wszystkie lotniska" na tych wyspach i wpuszcza na kontynent tylko migrantów z Afryki. Wielu wierzy w ten fałszywy, wręcz absurdalny przekaz.

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Lotniska na Wyspach Kanaryjskich zamknięte z powodu imigrantów? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

"Powielaczowe prawo minister Leszczyny", "furtka Tuska" - tak komentowane są opublikowane kilka dni temu wytyczne Ministerstwa Zdrowia w sprawie dostępu do aborcji. Czy słusznie? Prawnicy tłumaczą, o co w nich chodzi. I dlaczego "zmiana realiów" nie oznacza wcale zmiany prawa.

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

"Furtka Tuska"? Czy wytyczne rządu w sprawie aborcji zmieniają prawo

Źródło:
Konkret24

Sławomir Mentzen zaczął już swoją kampanię jako kandydat na prezydenta w wyborach w 2025 roku. Prowadząc taką autopromocję czy prekampanię, polityk Konfederacji wykorzystuje - zdaniem ekspertów - "szarą strefę polskiej polityki". A raczej polskiego prawa, bo żadne przepisy tego nie zakazują i żadne nie przewidują kar.

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Mentzen ruszył z kampanią,"łamiąc prawo"? Oto "szara strefa polskiej polityki"

Źródło:
Konkret24

Poseł Marcin Warchoł ogłosił, że rząd "wprowadzi nowy podatek audiowizualny". To nieprawda. W rządowych dokumentach postuluje się likwidację abonamentu radiowo-telewizyjnego i finansowanie mediów publicznych wprost z budżetu państwa. Samego projektu odpowiedniej ustawy jeszcze nie ma.

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Rząd Tuska wprowadza "nowy podatek audiowizualny"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Jak to jest z liczebnością obecnego rządu Donalda Tuska? Według opozycji za czasów Zjednoczonej Prawicy gabinety nie były tak liczne jak teraz. A według ministry Katarzyny Kotuli liczebność rządu Tuska wcale nie jest rekordowa. Policzyliśmy więc - do rekordu brakuje niewiele.

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

"Rekordowo" liczny rząd Tuska? Policzyliśmy

Źródło:
Konkret24

Po tym, jak w Southport nożownik zabił troje dzieci, przez Wielką Brytanię przeszła fala protestów, w ich wyniku niektórym uczestnikom wytoczono sprawy sądowe. Zapadające teraz wyroki są wykorzystywane do szerzenia fałszywych, antymigranckich przekazów, jakoby za wymachiwanie brytyjską flagą czy okrzyki o "odzyskaniu kraju" karano obywateli więzieniem. To nieprawda, wyroki dotyczą innych czynów.

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Kara więzienia za patriotyczne zachowania obywateli? Nie za to

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych generuje zdjęcie rzekomo zrobione w pociągu polskim kibicom jadącym na mecz piłkarski. Uwagę przyciąga stolik między fotelami. Jednak nie są to polscy kibice.

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

"Zakupy młodzieży w Warsie"? To nie Wars i nie pociąg Warszawa-Szczecin

Źródło:
Konkret24

Zaczęła się zbiórka na PiS. Partia po odrzuceniu przez PKW sprawozdania jej komitetu wyborczego podała konto do wpłat. Prosi wpłacających o podanie numeru PESEL - co budzi wątpliwości ekspertów. Na co zezwala prawo, jeśli chodzi o finansowe wpieranie partii, a czego zabrania? Wyjaśniamy.

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

"Narodowa zrzuta" na PiS. Co jest, a co nie jest prawnie dozwolone

Źródło:
Konkret24

"Zabrali PiS całą subwencję", "PiS pozbawione subwencji w całości" - taki przekaz niesie się w sieci, a podgrzewają go politycy partii Jarosława Kaczyńskiego. To jednak błędna interpretacja decyzji PKW o odrzuceniu sprawozdania Komitetu Wyborczego PiS. Bo decyzja o rocznej subwencji dla partii PiS jeszcze nie zapadła.

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

PiS "pozbawiony całej subwencji"? Jeszcze nie

Źródło:
Konkret24