Pięć rzeczy, które trzeba wiedzieć o Funduszu Sprawiedliwości

Źródło:
Konkret24
Prokuratura bada sprawę Funduszu Sprawiedliwości. Służby weszły do domu Ziobry, zatrzymano cztery osoby
Prokuratura bada sprawę Funduszu Sprawiedliwości. Służby weszły do domu Ziobry, zatrzymano cztery osobyMaciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/7
Prokuratura bada sprawę Funduszu Sprawiedliwości. Służby weszły do domu Ziobry, zatrzymano cztery osobyMaciej Knapik/Fakty TVN

Do 27 marca siedmiu osobom zamieszanym w aferę wokół Funduszu Sprawiedliwości prokuratura postawiła zarzuty, a wobec trzech będzie wnioskowała o areszt tymczasowy. W sprawę są zamieszani ważni politycy, którzy do niedawna nadzorowali fundusz, a który rozdawał wielomilionowe dotacje.

Od wtorku, 26 marca, w różnych miejscach Polski trwają przeszukania prowadzone na polecenie prokuratorów z zespołu śledczego ds. Funduszu Sprawiedliwości. Służby pojawiły się m.in. w domach polityków Suwerennej Polski: Zbigniewa Ziobry, Michała Wosia, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego. Jak przekazało RMF FM, w środę, 27 marca, funkcjonariusze przeszukują kolejny dom w Warszawie należący do Zbigniewa Ziobry. Rzecznik prasowy Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak wyjaśnił, że celem przeszukań jest uzyskanie dodatkowego materiału dowodowego we wszczętym 19 lutego śledztwie w sprawie prawidłowości zarządzania i wydatkowania środków z Funduszu Sprawiedliwości. Przeszukano też pokój Michała Wosia w hotelu sejmowym. Woś, będąc wiceministrem sprawiedliwości, nadzorował fundusz.

W związku z aferą we wtorek zatrzymano pięć osób: czworo byłych i obecnych urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości oraz księdza Michał O. - beneficjenta funduszu, prezesa kościelnej Fundacji Profeto. Wśród urzędników jest dyrektorka departamentu resortu sprawiedliwości nadzorującego fundusz. Rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak w "Faktach po Faktach" we wtorek wieczorem przekazał, że trzem osobom przedstawiono już zarzuty. Dotyczą m.in. przekroczenia uprawnień, poświadczenia nieprawdy i wyrządzenia szkody majątkowej. Jak informował Maciej Duda z TVN24, jeszcze w środę wobec tych trzech osób prokuratorzy skierują wnioski o areszt. Wobec pozostałych podejrzanych śledczy stosują wolnościowe środki zapobiegawcze. Na konferencji prasowej w środę Nowak mówił już o postawieniu zarzutów siedmiu osobom (stan na 27 marca). - Dwóm osobom postawiliśmy zarzut wcześniej, o czym nie informowaliśmy. W tym zakresie nic nie powiem. Pięciu osobom postawiliśmy (zarzuty - red.) dzisiaj i wczoraj - poinformował Nowak. Nie wykluczył też wniosków o uchylenie immunitetu posłom, ale nie wspominał którym.

1. Czym jest Fundusz Sprawiedliwości?

Fundusz Sprawiedliwości (FS) został utworzony już w 1997 roku jako Fundusz Pomocy Postpenitencjarnej. Od początku podlegał Ministerstwu Sprawiedliwości. Na początku finansowano z niego wyłącznie pomoc skazanym i byłym więźniom, a środki pochodziły z obowiązkowych potrąceń wynagrodzeń więźniów za pracę w zakładach karnych. W 2012 roku zmieniono nazwę i przepisy: przychodami Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej stały się także nawiązki, czyli dodatkowe kary pieniężne zasądzane przez sądy od skazanych w procesach karnych. Te pieniądze przeznaczano na wsparcie nie tylko dla więźniów i byłych skazanych, ale także dla ofiar przestępstw i ich bliskich. Od tej pory można było używać skróconej nazwy funduszu – Fundusz Sprawiedliwości (FS).

Fundusz nie jest więc pomysłem Zjednoczonej Prawicy, ale to w trakcie jej rządów doszło do zdeformowania celów, na jakie miały trafiać środki z tej instytucji. Kluczowe zmiany w kontekście trwającej afery wprowadzono w 2017 roku. To właśnie wtedy Ministerstwo Sprawiedliwości, kierowane już przez Zbigniewa Ziobrę, do dotychczasowych celów funduszu dodało niejasne "przeciwdziałanie przyczynom przestępczości", a także m.in. "podejmowanie przedsięwzięć o charakterze edukacyjnym i informacyjnym", "promowanie systemu pomocy osobom pokrzywdzonym" czy "upowszechnianie wiedzy na temat praw osób pokrzywdzonych". Poszerzono również katalog podmiotów, które mogły korzystać z dofinansowania Funduszu Sprawiedliwości. Do tej pory fundusz mógł finansować jedynie fundacje i stowarzyszenia, a po zmianach także tzw. jednostki sektora finansów publicznych - czyli np. organy administracji rządowej, sądy, samorządy, agencje rządowe, uczelnie, szpitale. Dlatego Andrzej Stankiewicz, wicenaczelny Onetu, w materiale Dariusza Kubika w "Czarno na białym" w TVN24 mówił: "Zbigniew Ziobro był człowiekiem, który prokuraturę miał wykorzystywać dla dwóch celów. Po pierwsze, żeby budować swoją pozycję polityczną. A drugi element to było kontrolowanie problemów władzy. Z czasem ktoś, i dużo bym dał, żeby się dowiedzieć kto, podpowiedział mu trzecie rozwiązanie: że to [Fundusz Sprawiedliwości] jest maszynka do robienia pieniędzy".

A pieniędzy w Funduszu Sprawiedliwości jest naprawdę dużo. Jak pokazaliśmy w Konkret24, opierając się na raportach Najwyższej Izby Kontroli, od 2017 roku - kiedy Zjednoczona Prawica zmieniła charakter FS - do 2022 roku przychody funduszu wyniosły nieco ponad 2,1 mld zł. Przypomnijmy, że są to środki z potrąceń wynagrodzeń więźniów za pracę w zakładach karnych i nawiązek, czyli kar pieniężnych zasądzanych przez sądy. W tym samym okresie koszty funduszu wyniosły 1,9 mld zł. Na wykresie widać jednak, że koszty funduszu znacznie wzrosły po zmianach w 2017 roku. Podczas gdy w 2015 i 2016 roku koszty sięgały ok. 40 mln zł rocznie, w rekordowym 2019 roku były to już 454 mln zł.

2. Sygnały o nieprawidłowościach już w 2017 roku

Pierwsze publikacje medialne o nieprawidłowościach w wydawaniu pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości pojawiły się już w 2017 roku. W listopadzie Robert Zieliński na portalu Tvn24.pl ujawnił, że 13 mln zł dotacji z Funduszu Sprawiedliwości trafiło do CBA, a ministerstwo i biuro ukrywało ten przelew. We wrześniu 2018 dodał, że za milionowe dotacje z funduszu CBA sfinansowało zakup "systemu do inwigilacji telefonów i komputerów". Dwa lata później dziennikarze "Czarno na białym" w TVN24 podali, że był to system Pegasus, który posłużył m.in. do inwigilowania Krzysztofa Brejzy, Romana Giertycha czy Michała Kołodziejczaka. 

W sierpniu 2018 ukazał się natomiast artykuł portalu OKO.press, w którym pisano, że zmiany w Funduszu Sprawiedliwości spowodowały, iż "miliony złotych przeznaczone na przeciwdziałanie przestępczości idą na konferencje i kampanie reklamowe o rodzinie i rozwoju społecznym - promujące politykę rządu PiS".

W październiku 2021 roku dziennikarze tvn24.pl dotarli do akt kontroli NIK i opisali historię Fundacji Lex Nostra, której dyrektor przekazał 1,5 mln zł z FS Kancelarii Lex Nostra, którą kierowała jego matka. W styczniu 2022 roku Robert Zieliński z tvn24.pl opisał nieprawidłowości wokół dotacji dla Fundacji Życie. Za 10 mln zł resort sprawiedliwości stał się m.in. właścicielem prezentacji złożonej z sześciu slajdów, której autorem jest wiceminister Marcin Romanowski, nadzorujący działalność Funduszu Sprawiedliwości.

Czytaj więcej: To on nadzorował Fundusz Sprawiedliwości. Co wiemy o Marcinie Romanowskim

Wiele publikacji powstało też od początku tego roku: Sebastian Klauziński z tvn24.pl ujawnił m.in. że Ministerstwo Sprawiedliwości wydało 110 mln zł na promocję Funduszu Sprawiedliwości, a kwota rocznych wydatków spadała gwałtownie w latach, w których nie odbywały się żadne wybory. Opisał też szczegóły dotacji na 24 mln zł dla Fundacji Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia, która tuż po wyborach została wykreślona z rejestru stowarzyszeń i Fundacji Profeto, której prezes ks. Michał O. został 26 marca zatrzymany i któremu postawiono zarzuty. Tej fundacji poświęcono także jeden z materiałów "Czarno na białym" dotyczących nieprawidłowości wokół Funduszu Sprawiedliwości.

3. Za pieniądze Funduszu Sprawiedliwości został kupiony Pegasus

Szczególnym wątkiem w historii Funduszu Sprawiedliwości jest zakup systemu do inwigilacji Pegasus. W 2017 roku Ministerstwo Sprawiedliwości przekazało do Centralnego Biura Antykorupcyjnego z Funduszu Sprawiedliwości 25 mln zł, za które następnie CBA nabyło od izraelskiej firmy system do inwigilacji Pegasus, najdroższy w historii polskich służb. Taka transakcja z FS była możliwa dzięki zmianom wprowadzonym przez resort sprawiedliwości w 2017 roku.

Badająca później te sprawę Najwyższa Izba Kontroli nie miała jednak wątpliwości, że przekazanie środków z Funduszu Sprawiedliwości do CBA było nielegalne. "Doszło do złamania przepisów prawa, które wyraźnie mówią, że służby specjalne, w tym CBA, mogą być finansowane wyłącznie z budżetu państwa. Będziemy składali wniosek o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych" - komentował w 2018 roku Krzysztof Kwiatkowski, ówczesny prezes Najwyższej Izby Kontroli, a obecnie senator Koalicji Obywatelskiej.

Z czasem w przestrzeni publicznej zaczęły pojawiać się personalia pierwszych osób, które miały paść ofiarą inwigilacji Pegasusem. Są to m.in.: politycy Krzysztof Brejza, Michał Kołodziejczak, Jacek Karnowski, Roman Giertych; prokurator Ewa Wrzosek oraz pracownicy i kontrolerzy Najwyższej Izby Kontroli. Od stycznia 2024 w Sejmie działa komisja śledcza do zbadania legalności, prawidłowości oraz celowości czynności operacyjno-rozpoznawczych podejmowanych m.in. z wykorzystaniem oprogramowania Pegasus. Wcześniej ten system był przedmiotem badań komisji w Senacie i Parlamencie Europejskim.

4. Beneficjenci duzi i mali

W styczniu 2024 roku Ministerstwo Sprawiedliwości pod kierownictwem Adama Bodnara opublikowało wykazy beneficjentów i przekazanych im kwot z Funduszu Sprawiedliwości. Jak opisaliśmy w Konkret24, w ramach programu przeciwdziałania przyczynom przestępczości w latach 2017-2023 niemal 130 organizacji dostało z FS w sumie ponad 216 milionów złotych. Pieniądze szły między innymi na konferencje z udziałem urzędników Ministerstwa Sprawiedliwości, promowanie Suwerennej Polski, działania ojca Tadeusza Rydzyka, na akcje religijne, dodatki do prawicowego tygodnika czy na walkę z LGBT i "polonofobią".

Dodatkowo z Funduszu Sprawiedliwości w ramach pomocy osobom pokrzywdzonym przestępstwem tylko w ostatnich dwóch latach prawie 40 organizacjom wypłacono kolejne prawie 140 milionów złotych. Również na tej liście znalazły się podmioty związane z politykami PiS i Suwerennej Polski oraz z pracownikami resortu sprawiedliwości.

Największa dotacja w historii funduszu - prawie 100 mln zł - miała trafić do Profeto, kościelnej fundacji założonej przez księży sercanów (ostatecznie decyzją resortu sprawiedliwości z 2024 roku przelewy na ponad 30 mln zł zostały wstrzymane). Jak informowali dziennikarze tvn24.pl, stojący na czele fundacji ks. Michał O. to znajomy Zbigniewa Ziobry, a jego brat Grzegorz Olszewski jest prezesem Alior Banku, czyli państwowego podmiotu ze strefy wpływów byłego już ministra sprawiedliwości. Za miliony z funduszu fundacja od kilku lat buduje w warszawskim Wilanowie centrum pomocy dla ofiar przestępstw, choć do tej pory zajmowała się mediami.

Najwyższą dotację w ramach "przeciwdziałania przestępczości" - ponad 24 mln zł - dostała Fundacja Komitetu Obchodów Narodowego Dnia Życia. Prezesem fundacji był Jacek Sapa - w kwietniu 2023 roku portal tvn24.pl pisał, że jest znajomym ówczesnego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Za pieniądze z Funduszu Sprawiedliwości fundacja miała zorganizować kampanię edukacyjną "Dobrze Cię widzieć" o bezpieczeństwie w ruchu drogowym. Kampania miała być apolityczna, lecz jak informowali dziennikarze m.in. portalu OKO.press i "Dziennika Gazety Prawnej", na jej inauguracji w Kuźni Raciborskiej 15 października 2018 roku gościli politycy Solidarnej Polski: minister Zbigniew Ziobro i Michał Woś. Działo się to tuż przed wyborami samorządowymi, w mieście należącym do okręgu, z którego Woś kandydował do sejmiku śląskiego.

Jak pisaliśmy w Konkret24, milionowe dotacje z FS otrzymały także m.in. toruńska Fundacja "Lux Veritatis", której prezesem jest ojciec Tadeusz Rydzyk czy Stowarzyszenie Fidei Defensor i Stowarzyszenie Przyjaciół Zdrowia powiązane z politykiem Suwerennej Polski Dariuszem Mateckim.

CZYTAJ WIĘCEJ: Miliony na kościelne inicjatywy, promocję Suwerennej Polski, walkę z LGBT

5. Raport NIK, audyt resortu, pierwsze zatrzymania

Ocenę działalności Funduszu Sprawiedliwości przedstawia co roku Najwyższa Izba Kontroli, analizując wykonanie budżetu państwa w części, za którą odpowiedzialny jest minister sprawiedliwości. NIK oceniła pozytywnie działalność funduszu za lata 2012, 2013, 2015, 2016. W ocenie za rok 2014 kontrolerzy wytknęli zarządzającym funduszem brak terminowego rozliczenia 12 dotacji na ponad 5 mln zł.

Pierwszą ocenę negatywną NIK wystawiła Funduszowi Sprawiedliwości jednak dopiero za 2017 rok, kiedy zmieniono przepisy. Skierowała też w tej sprawie pięć zawiadomień do prokuratury. Kolejna negatywna ocena dotyczyła działalności funduszu w 2018 roku. Natomiast w 2021 roku opublikowano wyniki osobnej kontroli poświęconej samemu Funduszowi Sprawiedliwości. Ustalenia raportu były miażdżące dla Ministerstwa Sprawiedliwości. Kontrolerzy NIK stwierdzili, że:

Działania ministra sprawiedliwości i znacznej części organizacji, które otrzymały dotacje, skutkowały niegospodarnym i niecelowym wydatkowaniem środków publicznych, a także sprzyjały powstawaniu mechanizmów korupcjogennych w przypadku osób podejmujących decyzje w zakresie rozliczania środków z Funduszu Sprawiedliwości.

Według NIK łączna wartość "środków wydatkowanych niezgodnie z przepisami, niecelowo, niegospodarnie lub nierzetelnie wyniosła ponad 280 milionów złotych".

Między innymi w związku z tymi zastrzeżeniami w styczniu 2024 Ministerstwo Sprawiedliwości poinformowało, że pod koniec 2023 roku wstrzymało wpłaty z Funduszu Sprawiedliwości i prowadzi jego audyt. "Powodem prowadzonego audytu jest ustalenie czy przyznanie konkretnych dotacji jest zgodne z zadaniami Funduszu oraz zasadami wynikającymi z ustawy o finansach publicznych takimi jak jawność, oszczędność, czy celowość. Fundusz Sprawiedliwości jest funduszem celowym i powinien finansować wyłącznie precyzyjnie wskazane zadania państwowe" - napisano w komunikacie.

W Prokuraturze Krajowej Adam Bodnar w styczniu 2024 powołał natomiast zespół śledczy w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. "Przede wszystkim przeanalizuje zawiadomienia dotyczące Funduszu Sprawiedliwości, które w ostatnich latach zostały skierowane do poszczególnych prokuratur w kraju" - podano w komunikacie. To właśnie na polecenie prokuratorów z tego zespołu od 26 marca prowadzone są przeszukania, zatrzymywane pierwsze osoby i stawiane pierwsze zarzuty i od niego pochodzą pierwsze wnioski aresztowe w sprawie afery Funduszu Sprawiedliwości.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Zbigniew Ziobro ani razu nie stawił się jeszcze na przesłuchanie przed komisją śledczą do spraw Pegasusa. A według europosła Patryka Jakiego dotychczas to właśnie jego kolega z partii "był najczęściej przesłuchiwanym politykiem w trzeciej RP". Czy rzeczywiście?

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

"Ziobro najczęściej przesłuchiwanym politykiem"? Lider jest inny

Źródło:
Konkret24

"Unia chce zakazać napraw samochodów starszych niż 15 lat" - taki przekaz pojawił się w sieci i wywołał oburzenie części internautów. Informacje mają pochodzić z unijnego rozporządzenia dotyczącego samochodów, które zostały wycofane z użytku. To jest fałszywa informacja. Komisja Europejska dementuje.

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

"To koniec naprawiania samochodów. Unia wprowadza zakaz"? Wrócił fake news

Źródło:
Konkret24

"Niech idą sobie", "brawo Turcja" - komentują polscy internauci przekaz o tym, jakoby Turcja wychodziła z NATO. Brak jakichkolwiek potwierdzeń takich doniesień, a zasięg tej narracji wzmacniają w sieci konta szerzące rosyjską dezinformację. Sprawdziliśmy, co może być jej źródłem.

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Turcja wychodzi z NATO? "Żadnych informacji na ten temat"

Źródło:
Konkret24

Wołodymyr Zełenski podpisuje flagę ukraińskiej jednostki wojskowej, która podczas drugiej wojny światowej mordowała Polaków - z takim przekazem krąży w mediach społecznościowym pewne nagranie. To antyukraińska dezinformacja. Tłumaczymy, jaki naprawdę moment ten film pokazuje.

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

"Nie patrzy, co podpisuje"? Czyją flagę podpisał Zełenski

Źródło:
Konkret24

Na oskarżenia polityków Prawa i Sprawiedliwości o "bezprawnym odebraniu pieniędzy" przez rząd w wyniku decyzji PKW minister finansów odpowiada: w 2016 roku była "dokładnie analogiczna sytuacja". Chodzi o wstrzymanie wypłaty subwencji dla Nowoczesnej. Porównaliśmy więc oba przypadki.

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Wstrzymanie subwencji: PiS w "analogicznej sytuacji" jak Nowoczesna? Grosz różnicy

Źródło:
Konkret24

Profesor Andrzej Zybertowicz z Kancelarii Prezydenta RP - podkreślając zasługi Andrzeja Dudy - utrzymuje, że przed jego prezydenturą "nie stacjonowały w Polsce amerykańskie wojska", a tarcza w Redzikowie jest pierwszą stałą bazą wojsk USA w naszym kraju. Nie umniejszając dorobku obecnego prezydenta, wyjaśniamy, dlaczego przypisywanie mu tych wszystkich zasług nie jest jednak uprawnione.

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Amerykańskie wojska w Polsce. Co pominął profesor Zybertowicz?

Źródło:
Konkret24

Czy rzeczywiście w tym roku do Polski "wjechało już więcej Rosjan" niż za poprzednich rządów? Tak twierdzi posłanka PiS Anna Gembicka. Przedstawiamy więc dane.

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Ilu Rosjan "już wjechało do Polski"? Trend jest znaczący

Źródło:
Konkret24

Opieszałość w wypłatach rządowej pomocy dla powodzian wzmocniła krytykę opozycji wobec działań ministra Marcina Kierwińskiego. Politycy PiS zarzucają, że "obsługa pełnomocnika" ma kosztować budżet 25 milionów złotych. Sprawdziliśmy, o jakie pieniądze chodzi i na co rzeczywiście mogą zostać przeznaczone.

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

25 milionów "na obsługę pełnomocnika ds. odbudowy po powodzi"? Co to za pieniądze

Źródło:
Konkret24

Analitycy NATO sprawdzili, w których serwisach społecznościowych najłatwiej i najtaniej można kupić fałszywe zaangażowanie - polubienia, wyświetlenia, udostępnienia, komentarze. Te mogą być używane do wzmacniania treści politycznych i operacji wywierania wpływu. Badacze ocenili też, jak radzą sobie z tym platformy. Wnioski nie są zachęcające.

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Ile fałszywych polubień, wyświetleń i komentarzy można kupić za 250 złotych? Raport NATO

Źródło:
Konkret24

W mediach społecznościowych rozchodzi się nagranie prezentujące budynek Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie zniszczony przez grafficiarzy. Nie jest to autentyczne wideo.

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

"Ogłoszono im zarzut zniszczenia mienia". Uwaga na ten film

Źródło:
Konkret24

Po zatrzymaniu 14 listopada 2024 roku przez Centralne Biuro Antykorupcyjne prezydenta Wrocławia Jacka Sutryka pojawiło się pytanie, czy politycy mogą pracować w spółkach Skarbu Państwa i w spółkach samorządowych. Wątek ten wzbudził wiele wątpliwości wśród posłów. Wyjaśniamy, co stanowią przepisy.

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Wójtowie, burmistrzowie, prezydenci miast, posłowie. Czego im nie wolno

Źródło:
Konkret24

Posłanka rządzącej koalicji mówi o "obstrukcji prac rządu" ze strony Andrzeja Dudy, a prezydencki minister utrzymuje, że to rządzący "żadnych ustaw nie kierują na biurko prezydenta". Kto ma rację? Sprawdziliśmy, ile ustaw Andrzej Duda dostał do podpisu i jaki był ich los.

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

"Obstrukcja prac rządu"? Ilu ustaw prezydent nie podpisał

Źródło:
Konkret24

Miliony odsłon w mediach społecznościowych generują wpisy z nagraniem, na którym Władimir Putin ma rzekomo mówić, że Rosja użyje broni jądrowej w przypadku masowego ataku rakietowego na jej terytorium. Nieprzypadkowo wideo to - z błędnym opisem - jest teraz rozpowszechniane przez prorosyjskie konta. Tłumaczymy, kiedy i co mówił rosyjski prezydent.

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Władimir Putin o "użyciu broni jądrowej". Kiedy tak powiedział

Źródło:
Konkret24

Substancje chemiczne w wodzie powodują u dzieci homoseksualizm, fluor obniża inteligencję, wirus HIV nie jest przyczyną AIDS, a szczepionki powodują autyzm - z takich fałszywych tez słynie Robert F. Kennedy Jr. Ten wyznawca spiskowych teorii ma wkrótce zadbać o zdrowie Amerykanów. Moment ogłoszenia tej decyzji określono już "strasznym dniem dla zdrowia publicznego".

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

"Uczynić Amerykę znowu zdrową". Robert F. Kennedy Jr. i jego chore teorie

Źródło:
Konkret24

Czy wiceministra klimatu Urszula Zielińska mówiła o "kapsułach napędzanych energią kosmiczną" i "szlakach dla sterowców z bambusa"? Według rozpowszechnianego w sieci nagrania proponowała takie technologie jako ekologiczne rozwiązania transportowe. Brzmi niewiarygodnie - bo film nie jest wiarygodny. To przykład, jak wykorzystano sztuczną inteligencję do stworzenia fałszywki.

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

"Energia księżycowa" i "fosforyzujące ślimaki". Minister ofiarą deep fake'a

Źródło:
Konkret24

Poseł Paweł Jabłoński ma nadzieję, że Donald Trump po ponownym objęciu urzędu prezydenta USA będzie naciskał, by Niemcy przeznaczały więcej na obronność. Tylko że podane przez posła PiS dane nie są już aktualne.

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Jabłoński: "Niemcy do dzisiaj nie płacą 2 procent PKB na obronność". Sprawdziliśmy

Źródło:
Konkret24

Rafał Trzaskowski "w Dzień Niepodległości pojechał po rogale do Poznania" - twierdzi poseł PiS Jacek Sasin. Gdy ogłosił to na swoim profilu, wielu zaprzeczało, na co on opublikował rzekomy "dowód". Co naprawdę 11 listopada robił prezydent Warszawy?

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Kiedy Trzaskowski "pojechał po rogale"? Sasin nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Nagranie z tłumami muzułmanów modlących się na ulicach dużego miasta wzbudza dyskusję w mediach społecznościowych. Rozchodzi się z przekazem, że to sceny z Paryża i dowód na "islamizację Europy". W tle pojawia się krytyka polityki francuskiego rządu. Nie jest to jednak Paryż, choć rzeczywiście miasto w Europie.

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

"Islamizacja Europy"? Skąd jest to nagranie

Źródło:
Konkret24

"Sikorski i Tusk blokowali jej budowę, dopóki mogli", "zablokowali w imię resetu z Putinem" - ten fałszywy przekaz dotyczący instalacji tarczy antyrakietowej w Polsce wrócił z okazji oficjalnego otwarcia bazy w Redzikowie. Od lat służy PiS jako element politycznej gry. Przypominamy, dlaczego inwestycja w Redzikowie tak się przeciągała.

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Baza w Redzikowie. Jak to było z "blokowaniem budowy" tarczy antyrakietowej

Źródło:
Konkret24

Rozpowszechniany w sieci fragment wystąpienia Donalda Trumpa ma dowodzić, że według prezydenta elekta Polska powinna płacić za zaprowadzenie pokoju w Ukrainie. Nagranie jest prawdziwe, lecz jego interpretacja już nie.

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

"Polski rząd zapłaci" za te projekty. Kiedy i o czym Trump tak mówił?

Źródło:
Konkret24

Po przegraniu wyborów przez Kamalę Harris w sieci rozpowszechniane są fałszywe informacje mające zdyskredytować jej wynik. A w tle tej dezinformacji jest antyimigrancki przekaz - szerzony też w polskim internecie.

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

"Akurat w tych stanach" wygrała Kamala Harris? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

"Szokujące wyniki badań złotej medalistki"; "raport stawia sprawę jasno"; "raport medyczny poraża" - takie nagłówki o algierskiej pięściarce Imane Khelif można było czytać w polskich serwisach. Internauci pisali wprost, że "Imane Khelif jest mężczyzną" - też powołując się na rzekomy raport medyczny. Jednak brak dowodów, że "ujawniony" raport jest autentyczny, a wiele elementów tej historii się nie zgadza.

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

"Wyciekł raport medyczny" Imane Khelif? Nie ma dowodu, że jest prawdziwy

Źródło:
Konkret24

"Polskojęzyczny rząd postanowił zmienić słowa Roty" - oburzał się Konrad Berkowicz z Konfederacji, a poseł PiS Sebastian Kaleta pisał o "cenzurze proniemieckiej". Zdjęcie podręcznika do języka polskiego dla szkół średnich z tekstem "Roty" wywołało burzę w sieci: zamiast słowa "Niemiec" widnieje tam słowo "Krzyżak". Wyjaśniamy, skąd się wzięły różne wersje wiersza Marii Konopnickiej.

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Krzyżak czy Niemiec w "Rocie" Konopnickiej? Mamy wyjaśnienie

Aktualizacja:
Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Waldemar Buda wykorzystał dyskusję o mocnych punktach kampanii Donalda Trumpa, by przypomnieć osiągnięcia rządu Zjednoczonej Prawicy - według niego "ograniczył największą biedę, w tym i wśród dzieci". Tylko że najnowsze dane pokazują zaskakującą zmianę trendu za poprzedniego rządu.

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Waldemar Buda: "ograniczyliśmy największą biedę". A co pokazują dane?

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w mediach społecznościowych - polskich i zagranicznych - generuje film prezentujący przezroczyste smartfony lub takie, które można zwijać. Sprzęt ten ma już być rzekomo produkowany w Chinach. Jednak nagranie nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Przezroczyste, ultracienkie smartfony z Chin? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Po wygraniu wyborów w USA przez Donalda Trumpa w polskich mediach społecznościowych zaczęto rozpowszechniać rzekomy cytat z książki, którą napisał kiedyś J.D. Vance - teraz kandydat na wiceprezydenta. Miał to być niewybredny żart o Polakach. Jednak słowa te wcale nie pochodzą z jego książki "Elegia dla bidoków".

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

J.D. Vance "tak pisał o Polakach"? Nie on

Źródło:
Konkret24

Opozycja oskarża rząd Donalda Tuska o fatalną politykę gospodarczą, której skutkiem ma być to, że wielkie międzynarodowe firmy wycofują się z planów dotyczących Polski. Jako przykłady podawane są najczęściej koncerny: Intel, Ford, Maersk, Beko. Tylko że ich decyzje mają inne podłoże. Wyjaśniamy.

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Intel, Ford, Beko, Maersk. Polska traci inwestycje "przez nieudolność rządu"? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24