Pół miliona Polaków wróciło za Morawieckiego, "do dwóch milionów" wyjechało za PO? Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24
Mateusz Morawiecki, przygotowując tzw. wybory kopertowe, rażąco naruszył prawo. NSA oddalił skargę
Mateusz Morawiecki, przygotowując tzw. wybory kopertowe, rażąco naruszył prawo. NSA oddalił skargęMichał Tracz/Fakty TVN
wideo 2/6
Mateusz Morawiecki, przygotowując tzw. wybory kopertowe, rażąco naruszył prawo. NSA oddalił skargęMichał Tracz/Fakty TVN

Mateusz Morawiecki uważa, że za jego rządów do Polski wróciło "pół miliona Polaków, którzy wyjechali za Tuska". Jak dodał, za rządów Platformy Obywatelskiej z kraju miało wyjechać od miliona do dwóch milionów Polaków. Sprawdziliśmy dane GUS o migracji. Po raz kolejny nie potwierdzają słów byłego premiera.

Były premier, poseł Prawa i Sprawiedliwości Mateusz Morawiecki był gościem podkastu "Mówiąc Wprost" tygodnika "Wprost". Jednym z tematów rozmowy z Joanną Miziołek opublikowanej 29 czerwca był problem migracji. "Cieszę się z tego, że pół miliona Polaków wróciło z imigracji, z emigracji, prawda? Pół miliona Polaków, którzy wyjechali za Tuska, wrócili za Morawieckiego do Polski" - stwierdził Mateusz Morawiecki.

I dodał: "Za rządów Platformy Obywatelskiej Polacy wyjeżdżali z Polski. No miliony Polaków - milion do dwóch milionów Polaków wyjechało, prawda? Teraz pół miliona wróciło dzięki temu, że stworzyliśmy miliony, setki tysięcy, ponad milion nowych miejsc pracy".

Nie pierwszy raz były premier mówi o licznych Polakach, którzy jakoby mieli wrócić do Polski z emigracji w czasach jego rządów, jak i trakcie rządów Zjednoczonej Prawicy. I nie po raz pierwszy dostępne dane nie potwierdzają jego tez.

Pół miliona wróciło za rządów Morawieckiego? Dane GUS tego nie pokazują

Mateusz Morawiecki został premierem 11 grudnia 2017 roku (wcześniej, od 16 listopada 2015 roku premierem była Beata Szydło). Funkcję pełnił do 13 grudnia 2023 roku. Czy w tym czasie do Polski wróciło pół miliona Polaków? Aby to sprawdzić, przeanalizowaliśmy dane w bazie GUS Demografia, w dziale III: "Migracje ludności". Są tam informacje m.in. o migracjach zagranicznych na pobyt stały według obywatelstwa, wieku i płci migrantów. GUS zastrzega, że nie publikuje "danych dotyczących ludności nieobecnej czasowo w związku z wyjazdem za granicę wg obywatelstwa". Wzięliśmy więc pod uwagę wyjazdy i przyjazdy obywateli Polski na pobyt stały. Poniżej przedstawiamy ich zestawienie za lata 2018-2023, czyli za rządów Mateusza Morawieckiego.

W 2018 roku - pierwszym pełnym roku rządów Morawieckiego - wróciło do Polski z emigracji 10 636 osób, a wyjechało 11 789. Różnica to -1153. Dane GUS pokazują więc, że bilans migracyjny był ujemny - co oznacza, że więcej Polaków wyjeżdżało z kraju na stałe, niż na stałe wracało.

W 2019 roku z Polski wymeldowało się i wyjechało 11 858 obywateli, a powróciło 10 636. Bilans migracyjny był dodatni i wynosił 1222 osoby. W kolejnym roku było podobnie, choć różnica była dużo mniejsza. Wyjechało 8969 osób, wróciło 8718. Oznacza to bilans dodatni wynoszący 251 osób.

W 2021 roku wzrosła liczba obywateli Polski, którzy z Polski wyjeżdżali na stałe, a malała liczba powracających na stałe do kraju. W 2021 roku do Polski na stałe przyjechało 9835 osób, a wyjechało 11 935; bilans był więc ujemny i wyniósł -2100 osób. Rok później do Polski na stałe przyjechało 9649 osób, wyjechało 13 514. Ujemny bilans migracyjny był wyższy niż rok wcześniej (-3866 osób). W 2023 roku do Polski na stałe przyjechały 9983 osoby, a wyjechało 9649. Tak więc bilans migracyjny w 2023 roku był zatem dodatni po raz pierwszy od roku 2020. Wyniósł 334.

Na podstawie tych danych można stwierdzić, że w latach 2018-2023 w Polsce zameldowało się na pobyt stały 60 929 obywateli, a wymeldowało 66 241. Bilans migracyjny za ten okres był ujemny i wyniósł -5312. Te dane nie potwierdzają słów premiera o tym, że za jego rządów do Polski wróciło pół miliona Polaków.

Należy podkreślić, że przedstawione powyżej statystyki GUS nie pokazują jednak pełnego obrazu migracji. Powodem wymeldowania się nie musiała być wcale migracja na stałe za granicę, a poza tym wielu rodaków, którzy wyjechali, nadal jest zameldowanych w naszym kraju.

Przeanalizowaliśmy też dane z innego zestawienia GUS na temat migracji. "Informację o rozmiarach i kierunkach czasowej emigracji z Polski w latach 2017-2022" opublikowano w grudniu 2023 roku. Przedstawia szacunek liczby mieszkańców Polski przebywających czasowo za granicą 12 miesięcy i dłużej w latach 2017–2022. Ze względu na braki w danych szacunki dla 2022 roku to wartości prognozowane.

I tak GUS szacuje, że na koniec 2017 roku 1,69 mln Polaków przebywało czasowo za granicą. Przez kolejne trzy lata ta liczba spadała. W 2018 roku do 1,63 mln, w 2019 do 1,63 mln, a w 2020 wynosiła już 1,53 mln. Trend spadkowy zaburzył rok 2021 - na koniec tego roku liczba Polaków przebywających czasowo za granicą wzrosła nieznacznie do 1,55 mln. Na koniec 2022 roku spadła już do 1,52 mln.

Liczba 167 tys. to różnica między ogólną liczbą czasowych imigrantów na koniec 2017 roku i na koniec 2022 roku. Ta dana ciągle nie potwierdza słów Morawieckiego o tym, że do Polski za jego czasów wróciło pół miliona Polaków.

Powyższe szacunki GUS mają znaczące ograniczenia. "Wyniki te nie są strumieniami migracji, czyli liczbą wyjazdów w poszczególnych latach i nie można ich sumować" - zastrzega urząd. Zaznacza też, że te "pokazują przede wszystkim trend oraz kierunki wyjazdów Polaków i powinny być traktowane jako wartości przybliżone".

"Milion do dwóch milionów Polaków wyjechało" za czasów rządów PO? To stary, fałszywy przekaz

W piątkowym programie "Mówiąc Wprost" Morawiecki stwierdził, że za rządów jego poprzedników "milion do dwóch milionów Polaków wyjechało". Przekaz o dwóch milionach polskich emigrantów w czasach rządów PO-PSL przewija się w politycznych dyskusjach i publicystyce co najmniej od 2015 roku. Tymczasem nie ma danych, które potwierdzałyby ten szacunek, o czym pisaliśmy w maju 2022 roku.

Przekaz powstał w wyniku źle interpretowanych statystyk GUS. Te pokazywały, ilu Polaków przebywało za granicą na koniec każdego roku - a nie, ilu w danym roku wyjechało z Polski. Mylenie tych pojęć prowadzi do fałszywej tezy.

GUS przekazał redakcji Konkret24 dane o liczbie wymeldowań w latach 2008-2021. Wcześniej ich nie zbierano, więc nie są kompletne dla całego okresu rządów PO-PSL (od 2007 roku). I tak w latach 2008-2014 ze stałego pobytu w Polsce wymeldowało się 166,2 tys. Polaków. Najwięcej w 2008 roku (29,9 tys.) i 2013 roku (31,9 tys.). Te dane nie potwierdzają słów Morawieckiego o tym, że "milion do dwóch milionów Polaków wyjechało" z Polski za rządów PO-PSL.

Przekaz polityków PiS o powrotach z emigracji nie po raz pierwszy wprowadza w błąd

W ostatnich latach politycy PiS wielokrotnie przekonywali, że za ich rządów Polacy licznie powracali do kraju. Ten argument często powtarzał sam Mateusz Morawiecki. I tak w styczniu 2022 roku na spotkaniu z hiszpańską Polonią premier Morawiecki stwierdził: "Tysiące osób wracają do Polski. Ja jestem z tego powodu, jak myślę, najszczęśliwszym premierem w Europie, że mogę doświadczyć takiego ruchu migracyjnego w stronę Polski". Gdy wtedy weryfikowaliśmy jego słowa, okazało, się, że różnica między liczbą wracających z emigracji a liczbą tych, którzy z Polski na stałe wyjeżdżają, była niewielka.

Następnie w kwietniu 2023 roku premier przekonywał: "dziś jest pierwszy raz w historii Polski", gdy "ponad 300 tysięcy ludzi wróciło z emigracji". Wskazał wtedy na ostatnie trzy lata i powołał się na dane GUS. Jak wtedy sprawdziliśmy, w statystykach urzędu o emigracji tymczasowej, na które powoływał się Morawiecki, brakowało danych z ostatnich dwóch lat. Sam GUS tezę premiera skorygował i podał następujące twierdzenie, zgodne z danymi: "od czasu wejścia do UE lata 2018-2020 były pierwszymi, w których zaobserwowano zmniejszanie się liczby Polaków przebywających za granicą. Liczba ta zmniejszyła się o około 300 tysięcy".

W lipcu 2023 roku minister Łukasz Schreiber powiedział, że w ostatnich ośmiu latach "więcej Polaków wróciło do kraju, niż z niego wyjechało". Także jego słowa nie miały potwierdzenia w dostępnych danych GUS, o czym pisaliśmy w Konkret24.

O tym, że do Polski wracają "setki tysięcy ludzi" Mateusz Morawiecki mówił także 25 sierpnia 2023 roku na wiecu wyborczym w Kolbuszowej. Jak sprawdziliśmy, dane GUS tego nie potwierdzały. Na wrześniowym wiecu w Kraśniku dodał, że dzieje się tak "pierwszy raz od 200 lat". W tym czasie mieliśmy dwie wielkie fale reemigracji do Polski, obie związane z zakończeniem obu wojen światowych. Każda z nich swoją skalą znacznie wykraczała poza szacunkową liczbę powrotów z emigracji za rządów PiS, co także wyjaśnialiśmy w Konkret24.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Tytus Żmijewski/PAP

Pozostałe wiadomości

Posłowie i senatorowie PiS mieli wpłacać na partię minimum tysiąc złotych miesięcznie, europosłowie PiS - minimum pięć tysięcy. Tak zarządził Jarosław Kaczyński, gdy PiS nie dostał części subwencji. Konkret24 pozyskał rejestr wszystkich wpłat dla tej partii za 2024 rok. Oto kto wpłacił najwięcej, a kto w ogóle.

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Mieli "wspierać partię finansowo". Kto ile wpłacił? Mamy rejestry PiS

Źródło:
TVN24+

Po śmierci papieża Franciszka i ogłoszeniu żałoby narodowej internauci przekonują, jakoby po 1945 roku tylko raz "po śmierci obcokrajowca" władze naszego państwa tak zdecydowały. Ale to nie jest prawda.

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Żałoby narodowe w Polsce. Nie tylko dla uczczenia Polaków

Źródło:
Konkret24

Czy Grzegorz Braun ma szansę na poparcie zapewniające mu wejście do drugiej tury wyborów prezydenckich? Taki scenariusz sugeruje sondaż, który miał zostać wykonany przez znany ośrodek badania opinii publicznej. Lecz ta sondażownia nigdy czegoś takiego nie opublikowała.

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Braun notuje "olbrzymi wzrost poparcia"? To nie ten CBOS

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń notuje w sieci nagranie przedstawiające grupę osób idących nocą z walizkami przez miasto. Zostało opublikowane, by zwrócić uwagę na pewien problem mieszkańców - tymczasem internauci wykorzystują je do hejtu na cudzoziemców i migrantów. Przestrzegamy przed jego rozpowszechnianiem.

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

"Nocą, żeby ludzie nie widzieli"? Ten film miał inny cel

Źródło:
Konkret24

Do szpitala w Oleśnicy europoseł i poseł przybyli z "interwencją poselską" w celu "obywatelskiego zatrzymania" lekarki. Tak przynajmniej tłumaczyli się Grzegorz Braun i Roman Fritz. Jednak politycy powołali się na przepisy, które ich zachowania nie dotyczą. Wyjaśniamy, dlaczego przekroczyli uprawnienia.

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Braun w szpitalu w Oleśnicy. Co jest interwencją poselską, a co nie

Źródło:
Konkret24

Według popularnego w sieci przekazu dopiero po zmianie prezydenta USA - czyli po powrocie na to stanowisko Donalda Trumpa - w Nowym Jorku mogła się odbyć procesja wielkanocna. Dowodem ma być opublikowane wideo. Tylko że nie ma ono nic wspólnego z Wielkanocą.

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Procesja w Nowym Jorku możliwa dopiero za Trumpa? Co to za nagranie

Źródło:
Konkret24

Czy marszałek Sejmu Szymon Hołownia spowodował wypadek samochodowy i wjechał w ogrodzenie? Na podstawie pewnego nagrania twierdzi tak wielu internautów, według części z nich - polityk musiał być pod wpływem alkoholu. Ale Hołownia w żadnym takim zdarzeniu nie brał udziału. Jego sztab wyborczy zaprzecza, a my wyjaśniamy ten przekaz.

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Hołownia wjechał autem w płot? Jest odpowiedź sztabu

Źródło:
Konkret24

Teksty z trzynastu polskich serwisów informacyjnych wykorzystano w kolejnej fazie operacji wpływu prowadzonej przez rosyjski ośrodek dezinformacji. W specjalnie tworzonych postach linkowano do artykułów, które zawierały treści przydatne Kremlowi. A potem w ruch szły boty.

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Operacja Doppelganger. Cel: polskie wybory

Źródło:
Konkret24

Internauci zachwycają się postawą pilota, który rzekomo złamał procedury, by ratować ludzkie życie. Chodzi o o popularne nagranie z momentu lądowania samolotu, które krąży w sieci - także polskiej. Historia jest fascynująca, lecz nieprawdziwa.

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

"Przewożę serce dawcy". "Łamiesz zasady, zmień kurs!". Co to za film

Źródło:
Konkret24

Donald Trump nie wysłał własnego samolotu po 200 żołnierzy, którzy utknęli na Florydzie. A publikowane nagrania z wypadku księżnej Diany nie zawsze pokazują to zdarzenie. Wytworzenie zbiorowej fałszywej pamięci - zwanej efektem Mandeli - to jeden z celów ośrodków dezinformacji. Fake newsy wspomagają ten mechanizm.

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Efekt Mandeli - co to jest? Możesz być ofiarą

Źródło:
Konkret24

W obwodzie Kurskim w Rosji miały zostać odkryte tysiące ciał zagranicznych najemników walczących dla Ukrainy, w tym Polaków - wykres z taką informacją krąży ostatnio w sieci. Wystarczy spojrzeć, które strony i profile rozpowszechniają ten przekaz, by stwierdzić: to kolejna odsłona prokremlowskiej propagandy.

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Ciała "polskich najemników" w Rosji? Uwaga na ten wykres

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości po raz kolejny forsują przekaz wymierzony w cudzoziemców przebywających w Polsce. Teraz wykorzystują do niego zdjęcie z Nadarzyna, publikując je z fałszywym komentarzem.

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

"Nadarzyn 2025"? Nie. To "wielkopostne chrześcijaństwo" posła Warchoła

Źródło:
Konkret24

Komentując słowa Donalda Tuska o repolonizacji, poseł PiS Michał Wójcik stwierdził, że jej przykładem była fuzja Orlenu i Lotosu z czasów rządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci są jednak innego zdania.

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Poseł Wójcik: fuzja Orlenu i Lotosu to repolonizacja. Wręcz przeciwnie

Źródło:
Konkret24

Krytykując obecny rząd, opozycja opowiada o "narodowym programie rozbrajania" Polski, twierdząc, że nie są realizowane wcześniej zawarte kontrakty na uzbrojenie. Jarosław Kaczyński jako dowód wskazuje zakup wyrzutni Himars i Chunmoo. Nie ma racji.

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Kaczyński o Himarsach i koreańskich wyrzutniach: "to zostało zatrzymane". Nie zostało

Źródło:
Konkret24

Straszenie Ukraińcami i nastawianie Polaków negatywnie do uchodźców zza wschodniej granicy - to cel rozpowszechnianego przez działaczy Konfederacji i Ruchu Narodowego przekazu. Jest on fałszywy, a powstał na podstawie tekstu jednego z ukraińskich serwisów.

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Ukraińcy "masowo sięgną po polskie obywatelstwo"? Skąd ta teza

Źródło:
Konkret24

Wicemarszałek Sejmu Krzysztof Bosak, powołując się na dane niemieckiej policji, opowiada o "ludziach przywożonych z wewnątrz niemieckiego kraju" do Polski. Tylko że owe statystyki nie dotyczą takich przypadków. Polityk Konfederacji manipuluje.

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Bosak o "wpychaniu migrantów" z Niemiec. Czego nie rozumie

Źródło:
Konkret24

Obchody 1000-lecia Królestwa Polskiego i 500-lecia hołdu pruskiego wywołały dyskusję na temat faktycznej daty koronacji pierwszego króla Polski i udziału w niej niemieckiego cesarza. Wyjaśniamy, skąd rozbieżność dat.

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Koronowany przez niemieckiego cesarza? Jak to z Chrobrym było

Źródło:
Konkret24

Konfederacja opowiada, że na podstawie wydawanych pozwoleń na pracę dla cudzoziemców można stwierdzić, że Donald Tusk "sprowadza rocznie do Polski 100 tysięcy islamskich imigrantów". To jednak manipulacja: pozwolenie na pracę nie znaczy "sprowadzenia" do Polski.

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Tusk "sprowadza 100 tysięcy islamskich imigrantów"? Manipulacja

Źródło:
Konkret24

Karol Nawrocki ogłosił, że jako prezydent zrobi wszystko, by "to Polacy mieli pierwszeństwo w korzystaniu z polskiej służby zdrowia". Szef jego sztabu wyborczego przekonuje, że kandydat PiS podał już wcześniej szczegóły swojego kontrowersyjnego pomysłu - to nieprawda.

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Nawrocki zapowiada "pierwszeństwo" Polaków w kolejkach do lekarzy. A szczegóły?

Źródło:
Konkret24

Niemcy "podrzucili", "przerzucili" do Polski "dziewięć tysięcy nielegalnych migrantów" - powtarzają od dłuższego czasu politycy Konfederacji i PiS. Choć ta liczba pochodzi z niemieckich statystyk, taki przekaz jest manipulacją i grą na emocjach mającą wzbudzać niepokój w społeczeństwie. Bo wcale nie chodzi głównie o przybyszy z Afryki czy Azji. Wyjaśniamy.

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

"Tysiące migrantów podrzuconych z Niemiec". Co się kryje za tą liczbą

Źródło:
Konkret24

W kampanii prezydenckiej politycy PiS punktują kandydata PO Rafała Trzaskowskiego za to, że "nie jest szczery". Bo Warszawa przystąpiła do organizacji C40 Cities, a to - według nich - pociąga za sobą szereg limitów i zakazów, o których Trzaskowski w kampanii nie mówi. Jak jest naprawdę?

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

"Tego chce Trzaskowski". Opozycja straszy zakazem jedzenia mięsa i nabiału

Źródło:
Konkret24

Internauci kpią, że Magdalena Biejat "z geografii nie jest dobra", ponieważ jako państwo wymieniła Frankfurt. Nagranie, które ma tego dowodzić, zostało jednak przycięte, a wypowiedź kandydatki na prezydenta wyrwana z kontekstu.

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Biejat wymieniła Frankfurt jako "państwo na F"? Nagranie jest ucięte

Źródło:
Konkret24

Jarosław Kaczyński spotyka się ostatnio z sympatykami PiS, zachęcając do głosowania na Karola Nawrockiego. Obiecuje, że będzie on najlepszym prezydentem na trudne czasy, bo obecny rząd już doprowadził do tego, "żeśmy się cofnęli" w rozwoju kraju. Na dowód przytacza statystyki - ale błędnie.

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Kaczyński o rozwoju kraju: "żeśmy się cofnęli". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Czy ogórki mogą się stać tematem publicznej debaty w kampanii prezydenckiej? Owszem, jeśli dzięki temu można zarzucić konkurentowi hipokryzję. Po tym, jak Rafał Trzaskowski zachwalał na wiecu ogórki pewnego polskiego producenta, oponenci przekonują, że te ogórki "wyprodukowano w Niemczech". Firma, która stała się ofiarą politycznego sporu, wyjaśnia.

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

PiS: Trzaskowski promuje "niemieckie" ogórki. Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Miało być spełnienie obietnicy, wyszło rozwiązanie, którego skutki budzą wątpliwości. Choć niektórzy politycy koalicji przekonują, że zmiana składki zdrowotnej dla przedsiębiorców to realizacja jednego ze 100 konkretów czy punktu umowy koalicyjnej. Rzeczywistość wyraźnie rozmija się z deklaracjami.

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Zmiana składki zdrowotnej: realizacja obietnic? Niezupełnie

Źródło:
Konkret24

"Warszawa, Ursynów" - z takim opisem krąży w polskiej sieci nagranie pokazujące tłum muzułmanów modlących się obok jakiegoś osiedla. To jednak inne miasto.

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Muzułmanie na Ursynowie? To nie Warszawa

Źródło:
Konkret24

Nagłaśniany przez polityków prawicy przekaz, że rząd planuje otworzyć w Czerwonym Borze ośrodek dla "nielegalnych imigrantów", zamiast tworzyć tam planowaną jednostkę wojskową, jest nie tylko nieprawdziwy - to niebezpieczna gra na emocjach. To, do czego prowadzi, pokazały wydarzenia z niedzieli.

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Czerwony Bór: ośrodek dla migrantów zamiast jednostki wojskowej? Manipulacja PiS

Źródło:
Konkret24