Czarnek: "poziom korupcji w Polsce minimalny". Tak dobrze nie jest

Źródło:
Konkret24
CBA inwigilowało opozycję? Politycy nie wierzą w zaprzeczenia szefa MSWiA
CBA inwigilowało opozycję? Politycy nie wierzą w zaprzeczenia szefa MSWiAMaciej Knapik/Fakty TVN
wideo 2/6
CBA inwigilowało opozycję? Politycy nie wierzą w zaprzeczenia szefa MSWiAMaciej Knapik/Fakty TVN

Minister edukacji Przemysław Czarnek krytykuje zapowiedź likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Przekonuje, że dzięki CBA "poziom korupcji w Polsce jest minimalny, jeśli w ogóle występuje". Tymczasem międzynarodowe rankingi pokazują, że z roku na rok pozycja Polski, jeśli chodzi o wskaźnik percepcji korupcji, spada.

Likwidację Centralnego Biura Antykorupcyjnego już w czerwcu w wywiadzie dla "Newsweek Polska" zapowiadał Donald Tusk, lider Platformy Obywatelskiej i kandydat tej partii na premiera. Tusk mówił o planach powołania nowej formacji, "która będzie rzeczywiście walczyła z korupcją i będzie rzeczywiście możliwie niezależna od władzy wykonawczej". "Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że po wyborach liderzy opozycji podtrzymują tę deklarację. 23 października w rozmowie z tym dziennikiem o rozwiązaniu CBA mówił poseł Koalicji Obywatelskiej Adam Szłapka, a Marek Biernacki z Trzeciej Drogi ocenił, że "w takiej formie jak obecnie CBA istnieć już nie może". 23 października w TVN24 współprzewodniczący Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty stwierdził, że "podniósłby rękę" za likwidacją CBA.

Pytania Wojtunika o inwigilację opozycji i riposta Ziobry o "żądnym zemsty Rafale T."

Ostatnie dyskusje wokół CBA zaostrzyła wypowiedź byłego szefa tej służby Pawła Wojtunika. 21 października w "Faktach po Faktach" w TVN24 Wojtunik skierował cztery pytania do szefa MSWiA, ministra koordynatora służb specjalnych Mariusza Kamińskiego. W jednym spytał: "Czy prawdą jest, że podczas odprawy w Lucieniu (wieś pod Płockiem, gdzie mieści się ośrodek CBA - red.) dwa dni przed wyborami zapadły decyzje, aby w kontekście wyborów parlamentarnych masowo stosować kontrolę operacyjną wobec przedstawicieli ugrupowań opozycyjnych?".

Po tej wypowiedzi szef CBA pułkownik Andrzej Stróżny zapowiedział zawiadomienie prokuratury o możliwości popełnienia przez Pawła Wojtunika przestępstwa zniesławienia. Zawiadomienie do prokuratury zapowiadał także Mariusz Kamiński. "Dość kłamstw. Ani CBA, ani żadna inna podległa mi służba nie inwigilowała opozycji" - napisał w serwisie X. 24 października, po zawiadomieniu CBA, postępowanie wszczęła warszawska prokuratura okręgowa. Z jej komunikatu wynika, dotyczy m.in. czynu "z art. 235 k.k., w sprawie podejmowania podstępnych zabiegów w celu skierowania przeciwko Szefowi Centralnego Biura Antykorupcyjnego oraz jego zastępcom ścigania karnego o przestępstwo przekroczenia uprawnień".

Alarm podnieśli najważniejsi politycy Zjednoczonej Prawicy. 24 października minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro napisał w serwisie X o wykrytej przez CBA korupcji w warszawskim ratuszu: "Co robi prezydent Rafał T.? Żądny zemsty chce likwidacji CBA. Trudno się dziwić, smród w gabinecie ma nie do opisania…".

Czarnek w dyskusji o CBA mówi o "minimalnym" poziomie korupcji w Polsce

Głos zabrał również minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. "Jeśli ktoś chce zlikwidować to biuro, to znaczy, że chce mieć przestrzeń wolną całkowicie do korupcji na potężną skalę" - stwierdził 23 października w wywiadzie dla TVP Info. Powstanie CBA nazwał "jedną z najważniejszych decyzji w Polsce w ostatnich kilkudziesięciu latach".

Od 2007, szóstego, siódmego roku, od kiedy CBA działa na pełną skalę, doprowadziło do tego, że poziom korupcji w Polsce jest minimalny, jeśli w ogóle występuje.

Dzień później w Radiu Zet Przemysław Czarnek oceniał, że korupcja w Polsce "względem na przykład takich krajów jak Ukraina czy inne jest minimalna".

Co miał na myśli minister Czarnek, mówiąc o "minimalnym" poziomie korupcji w Polsce? Nie wiadomo, bo żadne dane nie uwzględniają takiego kryterium. Poziom/skalę korupcji w poszczególnych krajach określają natomiast wskaźniki eksperckie czy indeksy percepcji korupcji. Najbardziej znany indeks co roku publikuje Transparency International. Najnowsze dane - z 2022 roku - pokazują coraz słabszą pozycję Polski względem innych państw. Problemy walki z korupcją w Polsce opisuje raport Najwyższej Izby Kontroli z grudnia 2022 roku dotyczący Rządowego Programu Przeciwdziałania Korupcji na lata 2018-2020.

Indeks Percepcji Korupcji - jak spadła Polska w rankingu państw

Indeks Percepcji Korupcji (Corruption Perceptions Index, CPI) jest najbardziej rozpowszechnionym i znanym wskaźnikiem dotyczącym korupcji. Publikuje go m.in. Eurostat. Indeks obejmuje 180 krajów i terytoriów na świecie. Klasyfikuje je pod względem postrzeganego poziomu korupcji w sektorze publicznym, w skali od 0 (wysoce skorumpowany) do 100 (najmniej skorumpowany). W zestawieniu za 2022 rok państwa UE o najwyższej punktacji to Dania (90 punktów), Finlandia (87) i Szwecja (83). Ostatnie miejsca należą do Węgier (42), Bułgarii (43) i Rumunii (46). Przeciętny wynik dla krajów UE to 64 punkty. Polska miała 55 punktów i wśród 27 krajów UE zajmowała 19. miejsce. Natomiast wśród wszystkich krajów i terytoriów zestawienia - 45. miejsce.

Indeks Percepcji Korupcji 2022Transparency International

Zmiany pozycji Polski na przestrzeni lat pokazuje wykres opracowany przez polskiego partnera Transparency International - Fundację Batorego. O ile od 2012 do 2015 roku wskaźnik CPI wzrósł u nas z 58 do 63 punktów (czyli sytuacja się poprawiała), to od 2016 roku jest już coraz niższy. W 2017 roku wynosił 60 punktów, w 2019 - 58 punktów, w latach 2020 i 2021 - 56 punktów, w 2022 roku wyniósł 55 punktów.

Polska w Indeksie Percepcji Korupcji 2022: jak wraz ze spadkiem indeksu percepcji pozycja Polski w rankingu stawała się coraz dalszaTransparency International/Fundacja Batorego

Jednocześnie w rankingu wszystkich państw i terytoriów uwzględnionych w Indeksie Percepcji Korupcji Polska od 2017 roku zajmuje coraz niższe miejsca: w 2015 i 2016 roku była na 29. miejscu, a w 2017 i 2018 już na 36. W 2020 roku spadła na 45. miejsce, w 2021 roku nieznacznie awansowała na miejsce 43., by w 2022 wrócić na pozycję 45.

Jeśli uwzględnimy tylko 27 państw obecnej UE, to jeszcze w 2012 roku Polska zajmowała 16. miejsce wśród państw obecnej UE; w 2015 roku awansowała na 13. miejsce; w 2019 roku była z powrotem na 16. miejscu. W 2020 roku Polska była już na miejscu 18., w 2021 roku - na 17., a w 2022 roku - na 19.

Indeks Uczciwości Publicznej - Polska spadła z 29. na 43. miejsce na świecie

Negatywny dla Polski trend pokazuje też badanie "Corruption Risk". Jedną ze składowych jest Indeks Uczciwości Publicznej (Index of Public Integrity, IPI) przygotowany przez ekspertów Europejskiego Centrum Badań nad Zwalczaniem Korupcji i Budowaniem Państwowości (ERCAS). Indeks jest konstruowany na podstawie oceny przejrzystości budżetu i administracji publicznej, niezależności sądownictwa, dostępu do usług elektronicznych i wolności prasy. O ile w 2015 roku Polska zajmowała w nim 29. pozycję na świecie, to w 2017 roku spadła na 32., w 2019 roku - na 42. W 2021 roku Polska zajmowała 43. miejsce na 115 ujętych państw. Wśród krajów Unii Europejskiej niżej były tylko Bułgaria i Grecja.

Z czego wynikają tak złe wyniki Polski w rankingach korupcji? W maju 2022 roku Robert Zieliński z portalu Tvn24.pl pytał o to pułkownika Zbigniewa Stawarza, który m.in. kierował śląską policją, a później wrocławską delegaturą CBA. "To między innymi dlatego, że w CBA i pozostałych służbach już wszyscy wiedzą, iż nie mogą prowadzić spraw i śledztw przeciwko rządzącemu układowi politycznemu. Choć część Polaków tego nie zauważa, to wszyscy, którzy zajmują się problemem korupcji, doskonale to wiedzą" - oceniał Stawarz.

Tylko osiem postępowań przygotowawczych CBA dotyczących administracji rządowej w 2022 roku

Robert Zieliński przeanalizował również sprawy, których realizacją pochwaliło się CBA na stronie internetowej. Z informacji tych wynikało, że biuro zajmuje się zwalczaniem wyłudzeń, zmów przetargowych czy oszustw. Na 31 opisanych spraw 10 dotyczyło wprost korupcji.

W informacji o wynikach działalności CBA za 2022 rok podkreślono "zmiany priorytetów i planowanych kierunków działań" w wyniku agresji Rosji na Ukrainę. CBA pisze o podjętej współpracy operacyjnej i pośrednictwie w wymianie informacji pomiędzy służbami ukraińskimi i partnerami zagranicznymi, a także o swojej istotnej roli w kształtowaniu polskiej listy sankcyjnej. Biuro osłaniało również budowę bariery na granicy polsko-białoruskiej. Z ujawnionych danych wynika, że jednostki organizacyjne CBA prowadziły 750 spraw operacyjnych - ponad 200 więcej niż w 2020 i 2021 roku. W 2022 roku wszczęto 385 spraw, w 2020 - 182, w 2021 - 163, zaś w 2022 roku wszczęto 228 postępowań przygotowawczych. Jednak na materiałach własnych prowadzono mniej niż połowę z nich.

Najwięcej postępowań przygotowawczych (40) dotyczyło samorządów, 39 - wiarygodności dokumentów, 24 - wojska. Najmniej postępowań (po pięć) dotyczyło parlamentarzystów oraz służby zdrowia i farmacji. Na trzecim miejscu tego zestawienia - osiem postępowań - są te dotyczące administracji rządowej. W 2021 roku administracji rządowej dotyczyło 21 postępowań, w 2020 - 15, w 2019 - 21.

Kluczowe obszary tematyczne postępowań przygotowawczych wszczętych przez CBA w 2022 roku"Informacja o wynikach działalności Centralnego Biura Antykorupcyjnego w 2022 r."/CBA

NIK o błędach polskiego programu antykorupcyjnego

W grudniu 2022 roku Najwyższa Izba Kontroli opublikowała wyniki kontroli Rządowego Programu Przeciwdziałania Korupcji na lata 2018-2020 (RPPK). Program przewidywał wzmocnienie prewencji antykorupcyjnej, skuteczne ściganie przestępstw korupcyjnych, a także zwiększenie przejrzystości i jawności życia publicznego. W ocenie NIK wprowadzano go ze znacznym, wielomiesięcznym opóźnieniem oraz bez harmonogramów i mierników dla niektórych działań. Według NIK jedną z przyczyn problemów z realizacją programu było oddanie jego koordynacji w ręce CBA. Szef tej jednostki nie miał inicjatywy legislacyjnej w zakresie dokumentów rządowych, co utrudniło prace.

Celem głównym Programu było m.in. realne ograniczenie przestępczości korupcyjnej w kraju, ale przyjęte w RPPK mierniki realizacji tego celu nie mierzyły w żaden sposób zmian w zakresie skali przestępczości korupcyjnej w kraju.

W cytowanym wyżej artykule Robert Zieliński zauważył, że rząd zakładał, iż w 2020 roku Polska osiągnie 65 punktów w rankingu Transparency International. Tego celu nie udało się osiągnąć.

Autorka/Autor:

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Ministra funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, stwierdziła, że dla jej partii istotna jest objęcie funkcji wicepremiera w planowanej rekonstrukcji rządu, bo "wicepremier może więcej niż minister". A co na to akty prawne?

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Pełczyńska-Nałęcz: "wicepremier może więcej niż minister". Ekspert: "nieco ryzykowne stwierdzenie"

Źródło:
Konkret24

W kancelarii prezydenta Nawrockiego ma pozostać przynajmniej jeden minister z czasów obecnego prezydenta. A reszta? I co się stanie obecnymi doradcami Andrzeja Dudy? Wyjaśniamy.

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Ministrowie i doradcy Andrzeja Dudy. Jaki ich los po 6 sierpnia?

Źródło:
Konkret24

Poszukujący Tadeusza Dudy policjanci jakoby nawet nie potrafią nosić broni, a sam poszukiwany rzekomo zamieszcza w sieci nagranie obozowiska; na dodatek miał też sfilmować policyjny śmigłowiec, a nagranie zamieścił w sieci. Akcja w okolicach Limanowej stała się pretekstem do drwienia z policjantów biorących w niej udział lub zwiększania zasięgów i popularności w sieci. Pokazujemy przykłady krążących wokół niej fake newsów.

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

"Vlogi Tadeusza Dudy" i zdjęcie policjantki. Fałszywki o obławie w Starej Wsi

Źródło:
Konkret24

Komentując "patrole obywatelskie" na granicy polsko-niemieckiej, politycy opozycji mówią po raz kolejny o "tysiącach migrantów przerzucanych przez Niemców". Dane o rzeczywistych przekazaniach są jednak dużo niższe. Wyjaśniamy.

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

"Kilka tysięcy nielegalnych migrantów dziennie" z Niemiec? Dane pokazują coś innego

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki zamieścił wykres, który miał pokazywać, jak bardzo za rządów PiS rosły dochody budżetu państwa, gdy podczas rządów PO-PSL i obecnej koalicji wzrosty nie są tak znaczące. Ekonomiści tłumaczą, co były premier pomija.

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Mateusz Morawiecki o dochodach państwa. Jak wprowadza w błąd

Źródło:
Konkret24

Po tragedii w Starej Wsi, podczas policyjnej obławy pojawiło się zdjęcie, które ma pokazywać ulicę przed domem, gdzie dokonano zbrodni. Jest rozpowszechniane z twierdzeniem, że podejrzany Tadeusz Duda uciekł stamtąd na motocyklu. Oba przekazy są nieprawdziwe.

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

"Tak wygląda ulica", morderca na motocyklu? Nic tu się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

W sieci pojawił się fragment kodu, który ma świadczyć o tym, że tak zwana aplikacja Mateckiego miała być podłączona do serwerów PKW. Nieznających się na programowaniu może wprowadzać w błąd. Tłumaczymy.

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

"Aplikacja Mateckiego" podpięta pod PKW? Fałszywy "niezbity dowód"

Źródło:
Konkret24

Nagranie z kilkudziesięcioma bocianimi gniazdami na słupie wysokiego napięcia przyciągnęło uwagę tysięcy internautów. Jedni twierdzą, że to Polska, inni wskazują na zagranicę. Sprawdziliśmy, co wiadomo o tym materiale.

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

"Blokowisko bocianów" w Polsce? Sprawdzamy popularne nagranie

Źródło:
Konkret24

Były wicepremier Jacek Sasin pytał w wywiadzie radiowym, gdzie są pieniądze z Krajowego Planu Odbudowy i czy "ktoś odczuł jakąś poprawę z tego względu". Pokazujemy więc, na co do tej pory przeznaczono te środki: od pracowni AI, przez żłobki, po oczyszczalnie ścieków i modernizacje linii kolejowych.

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Sasin: gdzie są mityczne pieniądze z KPO? Odpowiadamy

Źródło:
Konkret24

Mimo zawieszenia przyjmowania wniosków o azyl na granicy polsko-białoruskiej, polskie służby wciąż przyjmują ich ponad tysiąc miesięcznie. Internauci komentują, że "Donald Tusk okłamał Polaków", bo "granica jest nieszczelna". Wyjaśniamy, dlaczego te dane o tym nie świadczą.

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Wnioski o azyl w Polsce mimo zawieszenia. Kto i gdzie je składa

Źródło:
Konkret24

Politycy opozycji i internauci komentują, że wyborcy masowo wysyłali do Sądu Najwyższego protesty wyborcze według wzoru przygotowanego przez posła Romana Giertycha i z jego numerem PESEL. Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Manowska dolała oliwy do ognia, mówiąc, że takich protestów jest kilka tysięcy. Inne zdanie ma jednak rzecznik prasowy instytucji. Wyjaśniamy, co wiemy.

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

"Giertychówki", PESEL posła i dwugłos w Sądzie Najwyższym. Co wiemy

Źródło:
Konkret24

Prokurator generalny Adam Bodnar wnioskuje o ponowne przeliczenie głosów z niemal 1,5 tysiąca komisji wyborczych, bowiem w kilkunastu przypadkach, w których przeliczono już głosy, wykazano nieprawidłowości. Monitorujemy na bieżąco, w jakich komisjach sprawdzono jeszcze raz oddane głosy i z jakim wynikiem, oraz stan prokuratorskich śledztw.

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Komisje, w których przeliczono ponownie głosy. Ile miał Trzaskowski, ile Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Rzecznik rządu Adam Szłapka jako sukces koalicji rządzącej wymienił wzrost punktualności pociągów do niemal 95 procent. Sprawdziliśmy więc dane.

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Rzecznik rządu o punktualności pociągów. Dane nie potwierdzają

Źródło:
Konkret24

Internauci z rozbawieniem komentują materiał pochodzący rzekomo z rosyjskiej telewizji. Przedstawia on reportera, który zachwala nowo wybudowaną drogę w Woroneżu, ale asfalt okazuje się być tylko ogromnym kawałkiem tkaniny. "Propaganda sukcesu" - podsumowują. Tyle że nagranie nie jest autentyczne.

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Reporter mówi, asfalt "się podnosi"? Nie, to nie Rosja

Źródło:
Konkret24

Do sieci powraca zdjęcie, które jest podstawą antyimigranckiego przekazu. "Stop migracji", "straszny widok", "koszmar" - komentują internauci widoczną na fotografii grupę ciemnoskórych, młodych mężczyzn, czekających na przystanku autobusowym. Co o zdjęciu wiadomo?

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Imigranci w Nadarzynie? Powraca zdjęcie ze zmanipulowanym przekazem

Źródło:
Konkret24

Poseł PiS Marcin Przydacz, broniąc nieautoryzowanej aplikacji do weryfikacji zaświadczeń wyborczych, stwierdził, że sama PKW zezwoliła na stosowanie "tego typu instrumentów", a aplikacja miała uchronić przed turystyką wyborczą. Oba argumenty są nietrafione.

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Przydacz o "aplikacji Mateckiego". Dwa razy fałsz

Źródło:
Konkret24

Do Sądu Najwyższego wpłynęło już ponad 54 tysiące protestów wyborczych, a sąd ma czas na ich rozpatrzenie do 2 lipca. Sąd zarządził też oględziny kart i przeliczenie głosów w kilkunastu komisjach. Te same komisje były wytypowane w modelach, które badały wahnięcia w poparciu na korzyść kandydatów. Wyjaśniamy, czym są te modele i czy na ich podstawie można mówić o jakichś "nieprawidłowościach statystycznych" w wynikach wyborów.

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

"Nieprawidłowości statystyczne" w wynikach komisji. Co pokazują modele, a czego nie

Źródło:
Konkret24

Wobec trwającej dyskusji prezydent Andrzej Duda miał zachęcać do ponownego przeliczenia głosów w wyborach - tak wynika z cytatu rozsyłanego obecnie w mediach społecznościowych. Pokazujemy, kiedy prezydent wypowiedział te słowa i jak dokładnie brzmiały.

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Andrzej Duda o "rzetelnym przeliczeniu głosów". Kiedy to mówił

Źródło:
Konkret24

Mateusz Morawiecki, komentując domniemany gwałtowny wzrost przestępstw w 2024 roku, stwierdził, że to przez "10 tysięcy nielegalnych migrantów z Niemiec". W jednym zdanie zawarł dwa fałsze. Wyjaśniamy.

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Jedno zdanie Morawieckiego. Dwie nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Wymiana poległych ukraińskich i rosyjskich żołnierzy stała się podstawą do prokremlowskiej dezinformacji wymierzonej w Ukrainę. A wykorzystano do tego sfabrykowany artykuł "The Wall Street Journal".

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Ciała 6000 żołnierzy, dekret Zełenskiego i amerykańska gazeta. Co się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Europosłanka Hanna Gronkiewicz-Waltz z Koalicji Obywatelskiej przekonuje, że prezydent Andrzej Duda złamał konstytucję, bo na posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego zaprosił prezydenta elekta. Konstytucjonaliści oceniają to jednoznacznie.

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

"Prezydent Duda, zapraszając Nawrockiego jako prezydenta elekta, złamał konstytucję"? Eksperci nie mają wątpliwości

Źródło:
Konkret24

W sieci rozpowszechniany jest przekaz, jakoby biskup Jerzy Mazur miał potępić zgwałcone kobiety, które zażyły tabletkę "dzień po". Nie ma dowodów, że duchowny wypowiedział słowa, które mu się przypisuje. Przestrzegamy przed rozpowszechnianiem tego cytatu.

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Biskup o zgwałconych kobietach i tabletce "dzień po"? Fałszywy cytat

Źródło:
Konkret24

Polacy rzekomo zostali zatrzymani przez ukraińską służbę bezpieczeństwa "za pokazywanie polskich symboli", jakoby oskarżono ich "o naruszanie integralności ukraińskich terytoriów i szerzenie idei separatystycznych". Dowodem ma być krótkie nagranie, które udostępniają niektórzy internauci. Według eksperta to przykład nieudolnej rosyjskiej prowokacji.

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

"Polacy zatrzymani na Ukrainie za pokazywanie polskich symboli"? Nic w tym filmie nie pasuje

Źródło:
Konkret24

Pytany o krytykę ze strony Magdaleny Biejat, szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że jej frustracja "pewnie wynika z tego, że Grzegorz Braun dostał więcej głosów kobiet" niż kandydatka Lewicy. Ale to nieprawda.

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Kosiniak-Kamysz reaguje na "uszczypliwości tiktokowe" Biejat. Nie ma racji

Źródło:
Konkret24

Najpierw za spłatę przez Polskę ukraińskich odsetek oberwało się premierowi Donaldowi Tuskowi. Potem tłumaczyć się z tego musiał były premier Mateusz Morawiecki. Zamieszanie - i jednocześnie akcję dezinformacyjną w internecie - wywołał jeden z posłów Konfederacji, ukrywając istotny szczegół w swoim przekazie.

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

"Polska spłaca ukraińskie odsetki". Poseł Konfederacji uderzył w Tuska, tłumaczy się Morawiecki

Źródło:
TVN24+

Niemiecki czarnoskóry europoseł miał skrytykować Polskę i stwierdzić, że wybory prezydenckie zostały sfałszowane. Taka informacja, okraszona zdjęciem rzekomego polityka, wywołała w sieci antyunijne i rasistowskie komentarze. Tylko że na zdjęciu jest ktoś inny, przekaz miał być żartem - ale za prawdziwy wziął go nawet poseł PiS.

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

"Niemiecki europoseł" i "sfałszowane wybory". Miał być żart, jest hejt

Źródło:
Konkret24

Rząd przygotowuje rzekomo ustawę, dzięki której nielegalni migranci będą przejmować mieszkania komunalne - tak twierdzą politycy PiS. Ministerstwo rozwoju ocenia ten przekaz dosadnie: jako "oderwany od rzeczywistości", nastawiony na "wzbudzanie niepokoju Polaków".

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Mieszkania komunalne "dla nielegalnych migrantów"? "Kompletna bzdura"

Źródło:
Konkret24

Ukraiński rzekomo ma zostać wprowadzony jako drugi język obcy do szkół podstawowych. Miałby zastąpić hiszpański, niemiecki czy francuski. Byłby przedmiotem obowiązkowym. W dodatku stałby się częścią egzaminu ósmoklasisty.... Takie nieprawdziwe twierdzenia rozpowszechniają politycy i internauci. Przestrzegamy przed ich powielaniem, bo to fake newsy.

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Ukraiński obowiązkowy? Zamiast niemieckiego czy francuskiego? Trzy nieprawdy

Źródło:
Konkret24

Z informacji Sądu Najwyższego wynika, że liczba zarejestrowanych protestów wyborczych rośnie z dnia na dzień. Politycy PO przekonują, że liczba protestów wskazuje na konieczność dokładnego sprawdzenia przebiegu głosowania. A europoseł PiS na to, że teraz "jest mniej protestów niż w poprzednich wyborach". Sprawdziliśmy.

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Protesty wyborcze. Mniej czy więcej niż dawniej? Jeden rok się wybija

Źródło:
Konkret24