Sasin: zawsze byliśmy w pierwszej trójce najszybciej rozwijających się krajów europejskich. Sprawdzamy dane

Źródło:
Konkret24
Sasin: Polska jest krajem, który przez ostatnie osiem lat, przez większość tego okresu, był jednym z liderów wzrostu gospodarczego w Europie
Sasin: Polska jest krajem, który przez ostatnie osiem lat, przez większość tego okresu, był jednym z liderów wzrostu gospodarczego w EuropieTVN24
wideo 2/35
Sasin: Polska jest krajem, który przez ostatnie osiem lat, przez większość tego okresu, był jednym z liderów wzrostu gospodarczego w EuropieTVN24

Wicepremier Jacek Sasin chwali się dokonaniami gospodarczymi rządu i przekonuje, że w ostatnich latach Polska była jednym z liderów wzrostu gospodarczego w Europie. Sprawdziliśmy, co na to dane.

17 czerwca w Miastku Jacek Sasin wicepremier i minister aktywów państwowych mówił o sukcesach gospodarczych rządu Prawa i Sprawiedliwości. Przekonywał o odwadze i determinacji rządzących, a także umiejętności finansowania projektów. Zapewniał, że rządowi nie zabraknie pieniędzy na kontynuowanie dotychczasowej polityki. "Nie zabraknie nam tych pieniędzy również dlatego, że jesteśmy stale na ścieżce wzrostu" - twierdził.

To również jest coś, co w wielu krajach europejskich dzisiaj budzi zazdrość. Polska jest krajem, który przez ostatnie osiem lat, przez większość tego okresu, był jednym z liderów wzrostu gospodarczego w Europie. Przez większość tych lat byliśmy zawsze w czołówce, zawsze w pierwszej trójce najszybciej rozwijających się krajów europejskich.

Słowa Sasina zamieściło na swoim twitterowym profilu Ministerstwo Aktywów Państwowych. Sasin mówił dalej, że w czasie kryzysu wywołanego pandemią COVID-19 recesja w wielu krajach europejskich sięgała nawet kilkunastu procent. Podkreślił, że w Polsce spadek PKB "był zaledwie około dwóch procent". Polskę nazwał jednym z liderów "najmniejszych strat" w Europie spowodowanych kryzysem. "Tak się stało, bo znowu mieliśmy odwagę, znowu nasz rząd miał odwagę powiedzieć: niewidzialna ręka rynku wszystkich spraw nie załatwi" - stwierdził, wyjaśniając, że ma na myśli tarcze antycovidowe, które wspierały przedsiębiorstwa.

Słowa wicepremiera Sasina o wzroście gospodarczym zestawiliśmy z danymi Eurostatu dotyczącymi wzrostu PKB w latach 2016-2022. Polska notowała korzystne wskaźniki wzrostu gospodarczego w zestawieniu z innymi krajami. W kolejnych latach nie była jednak "w pierwszej trójce".

Polska nie była co roku w pierwszej trójce

Sprawdziliśmy dane Eurostatu dotyczące wzrostu realnego PKB. Gdy używa się określenia "wzrost gospodarczy", najczęściej przywoływane są właśnie te dane. Sam wicepremier Sasin przywołał zresztą dane dotyczące spadku PKB w okresie kryzysu covidowego. Dane roczne dostępne na stronach internetowych Eurostatu wyrażają procentową zmianę w stosunku do poprzedniego roku. Sprawdziliśmy wzrosty i spadki PKB notowane w poszczególnych krajach Unii Europejskiej w latach 2016-2022 i zapisaliśmy miejsce Polski w zestawieniu na każdy rok.

W kolejnych latach Polska zajmowała co najmniej dziesiąte miejsce w zestawieniu 28 krajów (wraz z Wielką Brytanią do 2020 roku) i 27 krajów (od 2020 roku). W 2016 roku z 3 proc. wzrostu PKB rok do roku byliśmy na dziesiątym miejscu w Unii Europejskiej. W 2017 Polska była już na siódmym miejscu (5,1 proc.), a w 2018 już na czwartym (5,9 proc.). W tym roku PKB wzrastało szybciej tylko w Irlandii, Malcie i Rumunii.

Stopa wzrostu realnego PKB. Miejsce Polski wśród krajów UEEurostat

W 2019 (4,5 proc.) i 2020 roku (-2 proc.) Polska zajmowała szóste miejsca. Wicepremier Jacek Sasin poprawnie przywołał recesję w Polsce na poziomie minus dwóch procent. W świetle danych dotyczących wzrostu PKB nieprawdziwy jest jednak argument, że "recesja w wielu krajach europejskich sięgała nawet kilkunastu procent". Największa spośród krajów Unii Europejskiej była w Hiszpanii (-11,3 proc.), spośród wszystkich krajów zestawienia Eurostatu - w Czarnogórze -15,3 proc. W pozostałych krajach spadki były jednocyfrowe.

W kolejnych latach sytuacja Polski względem innych krajów pogorszyła się - w 2021 r. Polska z 6,9 proc. większym PKB rok do roku była na dziesiątym miejscu wśród krajów UE, a w 2022 (5,1 proc.) - na dziewiątym. Te same dane publikuje również Organizacja Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie.

Ekonomistka: trudno uznać pozycje od czwartej do 10 za bycie zawsze w czołówce

Czy Polska jest rzeczywiście liderem wzrostu gospodarczego w Europie i czy ocena wicepremiera Sasina jest zasadna? Zapytaliśmy ekonomistów. "Pytanie co oznacza bycie liderem? Zastosujmy kryterium podium, trzech miejsc medalowych. W żadnym z ostatnich ośmiu lat nie byliśmy na podium jeśli chodzi o dynamikę PKB" - odpowiada dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. "Trudno uznać pozycje od czwartej do dziesiątej za bycie zawsze w czołówce najszybciej rozwijających się krajów" - ocenia ekonomistka w przesłanej nam analizie.

"Polska wypada faktycznie bardzo dobrze w rankingach PKB, ale w pierwszej trójce najszybciej rosnących gospodarek UE bywaliśmy rzadko. W ciągu ostatnich ośmiu lat średni wzrost wyniósł 3,8 proc., co daje nam czwarty wynik w rankingu" - ocenia dr Adam Czerniak ze Szkoły Głównej Handlowej, główny ekonomista Polityki Insight. Dr Czerniak zauważa, że w okresie 2015-2022 szybciej rozwijały się tylko Irlandia, Malta i Cypr.

Kto właściwie tworzy PKB? I jaka w tym rola rządu?

Wicepremier Sasin zwracał uwagę na stosunkowo niewielką recesję w Polsce w okresie kryzysu covidowego, a nasz kraj nazwał jednym z liderów "najmniejszych strat" w Europie. Przyczyn upatrywał w interwencji rządu, który przeznaczył wówczas miliardy złotych na wsparcie firm dotkniętych kryzysem.

Dr Adam Czerniak przyznaje, że pomoc rządowa miała duże znaczenie, ale nie tylko. "Dobre wyniki gospodarcze w okresie pandemii to zarówno wynik odporności polskich przedsiębiorców na wprowadzane restrykcje, jak też setek miliardów złotych wpompowanych przez rząd w gospodarkę" - zauważa. Czerniak wspomina również o "ciemnej stronie" tarcz antycovidowych - wysokiej inflacji. "Przynajmniej w części jest wynikiem bardzo wysokich programów pomocowych w okresie pandemii" - ocenia ekonomista.

"To nie rząd tworzy PKB, a przedsiębiorstwa" - przekonuje dr Małgorzata Starczewska-Krzysztoszek. Ocenia, że Polska mogłaby pochwalić się znacznie wyższym wzrostem poziomu życia mierzonym PKB per capita czy dynamiką PKB, gdyby rząd nie zwiększał niepewności w gospodarce, jak na przykład brak praworządności. "To ograniczało i ogranicza potencjał rozwojowy naszej gospodarki, w tym skłonność firm do inwestycji. A bez inwestycji szanse na poprawę zdolności do konkurowania z roku na rok maleją" - zauważa dr Starczewska-Krzysztoszek. Ekonomistka zachęca również do przyglądania się strukturze wzrostu PKB. "W ostatnich dwóch latach był on osiągany głównie przez wzrost zapasów, a te w żaden sposób dobrobytu nie tworzą. A od 2016 roku wkład inwestycji we wzrost PKB był zbyt niski, co ograniczało i ogranicza potencjał rozwojowy polskiej gospodarki" - ocenia.

Dr Starczewska-Krzysztoszek zauważa ponadto, że dynamika PKB niewiele mówi o dobrobycie czy o poprawie poziomu życia obywateli. Ocenia, że lepszą tego miarą jest PKB per capita w standardach siły nabywczej (PPS). "Tu, mimo poprawy, ciągle daleko nam do średniej unijnej" - zauważa ekonomistka i przytacza dane. W 2015 roku polski wskaźnik stanowił 69,3 proc. średniej unijnej, a w 2022 roku - 80 proc. Według tego kryterium w 2022 roku Polska była na 19. miejscu wśród 27 państw Unii Europejskiej.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Pozostałe wiadomości

Politycy Prawa i Sprawiedliwości przy okazji kampanii do europarlamentu co rusz wskazują, jakie niebezpieczeństwa grożą Polakom ze strony Unii Europejskiej. Nie zawsze to, co punktują, ma potwierdzenie w unijnych dokumentach. Tak jest w przypadku tezy Beaty Szydło, według której dyrektywa budynkowa nakazuje wymianę dofinansowanych z programu "Czyste powietrze" kotłów na gaz.

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Beata Szydło o dyrektywie UE: kotły na gaz "będziecie musieli wyrzucić". Nieprawda

Źródło:
Konkret24

Komentarze internautów wzbudza post informujący, jakoby lider PSL Władysław Kosiniak-Kamysz miał zaproponować, że pustostany "w małych miejscowościach po odpowiednim przysposobieniu mogłyby pełnić rolę ośrodków dla uchodźców", a ci byliby "wykorzystani do prac w rolnictwie". To fałszywka.

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Kosiniak-Kamysz chce uchodźców "z dala od aglomeracji"? Minister tego nie napisał

Źródło:
Konkret24

Minister w kancelarii prezydenta Wojciech Kolarski pouczał w radiowym wywiadzie, że to nie Rada Ministrów "wyznacza prezydentowi tematy i zakres rozmów" oraz że konstytucja "mówi o współdziałaniu". Co do współpracy prezydenta z rządem wypowiedział się już jednak kiedyś Trybunał Konstytucyjny. Przypominamy, co orzekł.

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Współpraca prezydenta z rządem. Ministrowie Dudy vs wyrok Trybunału Konstytucyjnego

Źródło:
Konkret24

Liderzy partii zachęcają swoich wyborców, by wzięli udział w czerwcowych wyborach do Parlamentu Europejskiego, kładąc nacisk na frekwencję w każdym okręgu. Bo w tych wyborach liczba głosów w okręgach jest szczególnie istotna.

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Jeden dobry wynik w okręgu może zmienić sytuację partii w całym kraju. Dlaczego?

Źródło:
Konkret24

Zdaniem opozycji kandydujący do Parlamentu Europejskiego członkowie rządu "uciekają" z Polski - lecz według innych teorii mają tylko "pociągnąć wynik", by potem zrzec się mandatu europosła i wrócić na stanowiska. Czy to możliwe? A co z ich mandatami poselskimi? Sprawdziliśmy procedury.

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Kandydują do PE. Kiedy stracą mandaty? Można się zrzec mandatu europosła i wrócić do Sejmu?

Źródło:
Konkret24

Pracownicy konsulatu Ukrainy mieli prowadzić podziemną drukarnię i legalizować fałszywe ukraińskie paszporty - dowiadujemy się z rozpowszechnianego w mediach społecznościowych filmu. Ma on logo ukraińskiej organizacji rządowej i wygląda jak oficjalny materiał. Ale to fałszywka: zarówno pod względem informacyjnym, jak i montażowym.

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Ukraiński konsulat, podziemna drukarnia, fałszywe paszporty. Nic się nie zgadza

Źródło:
Konkret24

Informacja, jakoby w Katowicach obywatele Ukrainy protestowali przeciwko poborowi do ukraińskiego wojska również tych mężczyzn, którzy są teraz w Polsce, wywołała komentarze w sieci. Nie jest prawdziwa, taki protest się nie odbył. Ten fake news jest jednak wykorzystywany teraz w antyukraińskiej narracji.

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Ukraińcy przeciwko poborowi mężczyzn przebywających w Polsce? Takiego protestu nie było

Źródło:
Konkret24

"Czym ci biedni ludzie mają palić"? - komentują internauci, którzy uwierzyli w rzekomy nowy zakaz planowany w Unii Europejskiej. Krążący w sieci przekaz jest skutkiem sugestii zbudowanej na bazie tytułu jednego z tekstów w specjalistycznym serwisie. Uspokajamy: w UE nie ma takich planów.

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Nowy "zakaz Unii Europejskiej" dotyczy ogrzewania pelletem i drewnem? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

 W Kanadzie za "mówienie dobrze o samochodach spalinowych" grozi "dwa lata odsiadki", bo to "propaganda antyklimatystyczna" - twierdzą bohaterowie nagrań, które mają tysiące wyświetleń w sieci. Po pierwsze, to nieprawda. Po drugie, internauci mylą promowanie paliw kopalnych z chwaleniem samochodu.

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

W tym kraju nie wolno mówić "fajna fura" o aucie spalinowym? Nieporozumienie

Źródło:
Konkret24

Polscy policjanci będą od maja sprawdzać legalność pobytu w Polsce Ukraińców w wieku poborowym i jeśli trzeba, "eskortować" ich do ukraińskiej ambasady - taki przekaz rozpowszechniają polscy internauci. Nie jest to prawda, a film pokazywany jako rzekomy dowód jest klasyczną fałszywką.

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Policja "rozpocznie masowe kontrole" Ukraińców w wieku poborowym? MSWiA dementuje

Źródło:
Konkret24

Wielu internautów wierzy w rozpowszechniany w sieci przekaz, jakoby środki z Krajowego Planu Odbudowy zostały nam wypłacone po bardzo zawyżonym kursie i że Polska będzie spłacała to przez pół wieku. Tyle że to nieprawda.

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Pieniądze z KPO według kursu 7,43 zł za 1 euro? Błąd w liczeniu

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w mediach społecznościowych ma nagranie pokazujące, jak mężczyzna podbiega do zatkniętej w polu flagi Autonomii Palestyńskiej, kopie ją - i tym samym aktywuje ukrytą bombę. Czy to się zdarzyło naprawdę? Czy film jest prawdziwy? Czy on przeżył? Internauci pytają, a udzielane odpowiedzi są rozbieżne. Wyjaśniamy więc.

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

"Przeżył?". "Fejk jak byk". Odpowiedzi są dwie. Różne

Źródło:
Konkret24

Przewodniczący Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Maciej Świrski uważa, że nikt nie będzie mógł go zastąpić, jeśli zostanie zawieszony po ewentualnym postawieniu przed Trybunałem Stanu. Przestrzega, że nie będzie komu podpisywać dokumentów, a rynek medialny zostanie wręcz "zatrzymany", tak jak i działania koncesyjne. Prawnicy oceniają, że przewodniczący KRRiT się myli.

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Świrski: nikt nie może zastąpić przewodniczącego KRRiT. Prawnicy: może

Źródło:
Konkrtet24

Po głośnej imprezie w hotelu poselskim Łukasz Mejza tłumaczył z mównicy sejmowej, że w nocy bronił "tradycji polegających na wspólnym, chóralnym śpiewaniu". A w rozmowie z TVN24 tłumaczył się całodniową pracą w sejmowych komisjach i na posiedzeniach. Sprawdziliśmy więc aktywność parlamentarną tego posła PiS. Nie jest to długa analiza.

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Mejza tłumaczy nocną imprezę: "skoro się pracuje cały dzień....". Jak on pracuje?

Źródło:
Konkret24

To nie ściema kampanijna - tłumaczył minister nauki Dariusz Wieczorek, pytany o obiecane przez Lewicę tysiąc złotych dla studenta. I wyjaśniał, że nie była to obietnica, że "to jest pewien błąd, który wszyscy popełniamy". Przypominamy więc, kto z Lewicy publicznie obiecywał to w kampanii wyborczej.

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Minister pytany o obietnicę "tysiąc złotych dla studenta": "to pewien błąd". A kto obiecywał?

Źródło:
Konkret24

"Wystarczy spojrzeć na dane historyczne i zobaczyć, że zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i Platforma Obywatelska, to frekwencja jest niższa" - przekonywał dzień po drugiej turze wyborów samorządowych szef gabinetu prezydenta RP Marcin Mastalerek. Dane PKW o frekwencji nie potwierdzają jego słów.

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Mastalerek: "zawsze kiedy rządzi Donald Tusk i PO, to frekwencja jest niższa". Sprawdzamy

Źródło:
Konkret24

Politycy Prawa i Sprawiedliwości forsują w mediach przekaz, że wraz z powrotem Donalda Tuska na fotel premiera źle się dzieje na ryku pracy. Mateusz Morawiecki jako "dowód" pokazuje mapę z firmami, które zapowiedziały zwolnienia grupowe. Jak sprawdziliśmy, takich zwolnień nie jest więcej, niż było za zarządów Zjednoczonej Prawicy. Eksperci tłumaczą, czego są skutkiem.

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Narracja PiS o grupowych zwolnieniach i "powrocie biedy". To manipulacja

Źródło:
Konkret24

"Ukraińcy mają większe prawa w Polsce niż Polacy" - stwierdził jeden z internautów, który rozsyłał przekaz o przyjęciu przez Senat uchwały "o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi". Posty te zawierają szereg nieprawdziwych informacji.

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

"Senat przyjął uchwałę o zwolnieniu z podatku dochodowego obywateli Ukrainy i Białorusi"? Nic się tu nie zgadza

Źródło:
Konkret24

"Coś się szykuje" - przekazują zaniepokojeni internauci, rozsyłając zdjęcie zawiadomienia o wszczęciu postępowania administracyjnego w sprawie samochodu jako świadczenia na rzecz jednostki wojskowej. Uspokajamy: dokument wygląda groźnie, lecz nie jest ani niczym nowym, ani wyjątkowym.

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Masz SUV-a, "to go stracisz"? Kto i dlaczego rozsyła takie pisma 

Źródło:
Konkret24

Po pogrzebie Damiana Sobola, wolontariusza, który zginął w izraelskim ostrzale w Strefie Gazy, internauci zaczęli dopytywać, co wokół jego trumny robiły swastyki i czy były prawdziwe. Sprawdziliśmy.

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Swastyki pod trumną Polaka zabitego w Strefie Gazy? Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Tysiące wyświetleń w mediach społecznościowych ma fotografia dwóch mężczyzn jedzących coś na ulicy przed barem. Jeden to prezydencki doradca Marcin Mastalerek, drugi stoi bokiem, twarzy nie widać. Internauci informują, że to prezydent Duda, który podczas pobytu w Nowym Jorku poszedł ze swoim doradcą na pizzę do baru. Czy na pewno?

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Duda i Mastalerek jedzą pizzę na ulicy? Kto jest na zdjęciu

Źródło:
Konkret24

Według krążącego w sieci przekazu po zmianie prawa Ukraińcom łatwiej będzie uzyskać u nas kartę pobytu na trzy lata. A to spowoduje, że "do Polski będą ściągać jeszcze większe ilości Ukraińców". Przekaz ten jest manipulacją - w rzeczywistości planowane zmiany mają uniemożliwić to, by wszyscy Ukraińcy mogli uzyskiwać karty pobytu i pozostawać u nas trzy lata.

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

"Każdy, kto zechce" z Ukrainy dostanie kartę pobytu w Polsce? No właśnie nie

Źródło:
Konkret24