Wrzutka do projektu, który "szedł w dobrym kierunku". Jak uchwalono Willę plus

Źródło:
Konkret24
Lubnauer: nawet my nie spodziewaliśmy się, że PiS jest tak bezczelny
Lubnauer: nawet my nie spodziewaliśmy się, że PiS jest tak bezczelnyTVN24
wideo 2/5
Lubnauer: nawet my nie spodziewaliśmy się, że PiS jest tak bezczelnyTVN24

Ekspresowy tryb pracy nad ustawą, sporny przepis jako wrzutka na sejmowej komisji i nieuwzględnienie głosów opozycji - tak PiS przepchnął program Willa plus. Wszystko przykryte narracją, że "ministerstwo edukacji wspiera inwestycje oświatowe".

Minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek mówił 7 lutego w Sejmie, że pieniądze w ramach programu Willa plus trafiły do organizacji pozarządowych, "które od lat wykonują znakomitą pracę edukacyjną". O tym, że blisko jedna czwarta dofinansowanych organizacji nie ma wielkiego doświadczenia, pisaliśmy w Konkret24 9 lutego. Już wiosną 2022 roku, na etapie prac nad nowelizacją ustawy o systemie oświaty, która umożliwiła ministrowi przyznawanie grantów, rządzący przekonywali, że jej celem jest wspieranie inwestycji w oświacie.

To, jak uchwalano kontrowersyjne przepisy, opisała posłanka Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer 7 lutego w "Rozmowie Piaseckiego" w TVN24 . Pytana, czy ktokolwiek z posłów spodziewał się, jak zostaną wykorzystane, odpowiedziała: "Nawet my nie spodziewaliśmy się, że PiS jest tak bezczelny". I dalej mówiła: "Zauważyliśmy tę wrzutkę, szczególnie że była to wrzutka zrobiona w czasie komisji już do projektu, który wcześniej dostałyśmy i widziałyśmy, że idzie w dobrym kierunku, bo to była pomoc psychologiczno-pedagogiczna". Lubnauer wspomina, że spodziewała się, że minister Czarnek "będzie jeździł z czekami i z pominięciem samorządów będzie chciał zbudować na przykład salę gimnastyczną w szkole".

Czarnek do dymisji? Sondaż dla "Faktów" TVN i TVN24 >>>

Prześledziliśmy, jak wyglądały parlamentarne prace nad przepisami, które umożliwiły ministrowi Czarnkowi ustanowienie programu inwestycyjnego pod nazwą "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania". W skrócie: przepisy te wprowadzono nagle, poprawką podczas obrad sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży. W trakcie późniejszych debat posłowie opozycji protestowali, a rządzący odpowiadali enigmatycznie i krótko. Wiceprzewodniczący komisji edukacji Zbigniew Dolata dziwił się, jak opozycja może się sprzeciwiać "wspieraniu inwestycji oświatowych".

Ustawa dotycząca egzaminów ósmoklasisty i matur. Nagle wrzutka

Na stronach Sejmu można prześledzić przebieg prac parlamentarnych nad rządowym projektem ustawy o zmianie ustawy o systemie oświaty oraz niektórych innych ustaw. Prace parlamentarne nad nowelizacją trwały od 22 marca do 13 maja 2022 roku. 17 maja prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę.

Kluczowym założeniem nowelizacji przygotowanej w Ministerstwie Edukacji i Nauki jest zmiana organizacji i sposobu przeprowadzania egzaminu ósmoklasisty i egzaminu maturalnego w latach szkolnych 2021/2022 - 2023/2024. W tych latach egzaminy zdawali i będą zdawać uczniowie i absolwenci, którzy dużą część edukacji realizowali w warunkach stanu epidemii. Egzaminy odbywają się na podstawie odrębnych wymagań egzaminacyjnych i są zawężone w stosunku do wymagań określonych w podstawie programowej. Ustawa umożliwiała ponadto zwiększenie liczebności zatrudnianych w szkołach pedagogów i psychologów - co było istotne po długim okresie pracy zdalnej w szkołach.

Na etapie prac legislacyjnych, przed przekazaniem ustawy do Sejmu, kwestia programów inwestycyjnych ministra edukacji nie była podnoszona - w tym również na etapie konsultacji publicznych. Ten temat wówczas nie istniał. 22 marca ustawa trafiła do Sejmu. 24 marca, podczas prac komisji edukacji, nauki i młodzieży, zaproponowano poprawkę do ustawy: przepisy umożliwiające ministrowi edukacji ustanawianie programów inwestycyjnych.

Sondaż: czy nieruchomości przyznane organizacjom bliskim PiS powinny zostać im odebrane? >>>

Poseł Skwarek proponuje, opozycja protestuje, przewodnicząca komisji zarządza: "Dobra, przechodzimy do głosowania"

Według protokołu obrad sejmowej komisji edukacji z 24 stycznia poprawkę zgłosił Sławomir Skwarek, poseł Prawa i Sprawiedliwości z Lublina. Zakładała dodanie do ustawy artykułu 90x, który stanowi: "W celu realizacji polityki oświatowej państwa minister właściwy do spraw oświaty i wychowania może ustanowić programy inwestycyjne".

Fragment artykułu 90x wprowadzonego do ustawy o systemie oświaty poselską poprawkąSejm.gov.pl

Poseł Skwarek poprawkę uzasadniał ogólnikowo. "Celem tejże poprawki jest konieczność wdrożenia rozwiązań dotyczących usprawnienia realizacji, organizacji, weryfikacji sposobu przeprowadzenia programów oraz przedsięwzięć ustanawianych przez ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania, w tym umożliwienie ustanowienia i realizacji programów inwestycyjnych" - mówił (za stenogramem). "Uważamy, że to jest dobra poprawka i wiąże się z szerokim zakresem przedstawianych zmian" - to z kolei krótki komentarz obecnej na posiedzeniu Marzeny Machałek, sekretarz stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki.

Gdy 8 lutego 2023 roku Justyna Dobrosz-Oracz z "Gazety Wyborczej" zapytała posła Skwarka, w jakim celu złożył tę poprawkę, zbył ją, nie odpowiadając. 14 lutego Konkret24 wysłał posłowi Skwarkowi podobne pytanie - ale jeszcze nam nie odpowiedział.

"Pobieżna analiza przedstawionych poprawek pokazuje, że mogą być wątpliwości, czy wiążą się z zakresem przedmiotowym procedowanego projektu" - powiedział podczas posiedzenia przedstawiciel Biura Legislacyjnego Kancelarii Sejmu.

Poprawkę oprotestowały od razu posłanki Koalicji Obywatelskiej Katarzyna Lubnauer i Krystyna Szumilas. "Co chce budować minister Czarnek?" - pytała Lubnauer. Oceniła, że zgłaszanie poprawek, które nie są związane z materią ustawy, jest niekonstytucyjne. Zwróciła też uwagę, że projekt ustawy jest projektem rządowym. "Był poddany konsultacjom właśnie po to między innymi, żeby było wiadomo, co w nim jest" - mówiła Lubnauer. "Naprawdę, to jest skandaliczne, że w obliczu tak ważnych przepisów państwo wrzucacie kolejne wrzutki do tego projektu" - stwierdziła Krystyna Szumilas.

"Już koniec, tak? Wypowiedzieliście się państwo? Dobra, przechodzimy do głosowania nad poprawką" - powiedziała przewodnicząca komisji Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS, rozglądając się po sali. Komisja przegłosowała poprawkę większością głosów.

Ekspresowe tempo. "Kukułcze jajo" vs "oderwaliście się od rzeczywistości"

Jeszcze tego samego dnia poseł Sławomir Skwarek przedstawił na sali plenarnej Sejmu sprawozdanie z obrad komisji edukacji. Mówił o "merytorycznych, zgodnych pracach komisji". Podkreślił, że za przyjęciem całości projektu ustawy głosowało 35 członków komisji przy tylko jednym głosie wstrzymującym.

Podczas dyskusji na sali plenarnej w ramach drugiego czytania posłanki i posłowie opozycji kilkukrotnie podkreślali wątpliwości co do poprawki. Katarzyna Lubnauer mówiła o "dobrym projekcie", do którego wrzucono "kukułcze jajo". "Minister Czarnek postanowił zostać wielkim budowniczym i będzie mógł przeprowadzać inwestycje. Będą to nie inwestycje rządowe, nie samorządowe, ale inwestycje ministra Czarnka" - powiedziała Lubnauer. Posłanka Katarzyna Kretkowska z Lewicy zwracała uwagę na krótki czas na zapoznanie się z projektem. Również ona mówiła o "wrzuconej znienacka poprawce". O poprawce mówił jeszcze Dariusz Klimczak z Koalicji Polskiej. "Ewidentnie zapis idzie tutaj w kierunku tego, żeby pan minister stworzył sobie uprawnienia, które pozwolą mu na rozdawanie pieniędzy w sposób uznaniowy" - mówił. Poprawkę krytykowały również Krystyna Szumilas i Krystyna Skowrońska z Koalicji Obywatelskiej.

W debacie zabrał też głos poseł PiS Zbigniew Dolata, wiceprzewodniczący komisji edukacji. Ostro krytykował posłów opozycji. Mówił o swoim zdziwieniu "zarzutami", że minister Czarnek "będzie mógł wspierać inwestycje oświatowe". "Oderwaliście się od rzeczywistości. Znajdźcie jednego samorządowca, jednego rodzica, jednego nauczyciela, który nie chciałby, aby ministerstwo edukacji wspierało inwestycje oświatowe. Naprawdę zastanówcie się, co wy mówicie" - mówił Dolata.

Sondaż: jak Polacy oceniają decyzję Przemysława Czarnka ws. dotacji?

Na koniec głos w dyskusji zabrała wiceminister Marzena Machałek. Długo mówiła o zasadniczej materii ustawy: o egzaminach i o wsparciu specjalistów dla szkół. Kontrowersjom wobec poprawki poświęciła tylko chwilę. "Muszę się do tego przychylić i myślę, że to może brzmi według państwa ironicznie – wielki budowniczy, ale będę zadowolona, jeśli się okaże, że dzięki programowi inwestycyjnemu, który jest ideą kierownictwa ministerstwa, ministra Czarnka, będziemy mogli w sposób zdecydowany, większy dofinansować oświatę i inwestycje" - powiedziała Marzena Machałek.

Opozycja próbuje utrącić poprawkę, przegrywa głosowanie

Po drugim czytaniu w komisji edukacji trwały dalsze prace nad ustawą. Podczas posiedzenia komisji 5 kwietnia 2022 roku posłowie Koalicji Obywatelskiej i Lewicy złożyli wniosek o odrzucenie poprawki dotyczącej programów inwestycyjnych. Wniosek nie uzyskał większości w głosowaniu - osiemnastu posłów było za, również osiemnastu przeciw. Obecna na posiedzeniu minister Marzena Machałek stwierdziła, że przepisy są wzorowane na istniejących i sprawdzonych rozwiązaniach. "Usprawnią one działania ministra właściwego do spraw oświaty i wychowania w różnych sytuacjach oraz doprowadzą do większej transparentności wydawanych środków" - powiedziała Machałek.

7 kwietnia ustawa była głosowana w Sejmie. Posłowie nie dyskutowali już o poprawce. Cała ustawa przeszła 437 głosami "za"; przeciw był jeden poseł (Zbigniew Girzyński z koła Polskie Sprawy), 18 posłów (z Lewicy i Konfederacji) wstrzymało się. Na kolejnych etapach prac legislacyjnych, aż do podpisania ustawy przez prezydenta, w stenogramach nie ma śladu ważniejszych polemik. Usunięcia poprawki chciał Senat, ale Sejm nie zgodził się na tę zmianę.

Na podstawie artykułu 90x poprawki minister Przemysław Czarnek 22 sierpnia 2022 roku poinformował o ustanowieniu programu inwestycyjnego "Rozwój potencjału infrastrukturalnego podmiotów wspierających system oświaty i wychowania".

Komunikat ministra edukacji i nauki o ustanowieniu programu inwestycyjnego, który okazał się Willą plus gov.pl

Szumilas: "Myślałyśmy wtedy, że minister razem z posłami PiS-u będzie jeździł po Polsce i przekazywał czeki na remonty"

- Na etapie prac nad ustawą, która umożliwiła ministrowi wprowadzenie takich funduszy, nie informowano nas o programie Willa plus - opowiada Konkret24 Krystyna Szumilas z KO, była minister edukacji. Przypomina, że podczas prac sejmowej komisji wraz z Katarzyną Lubnauer protestowały przeciw tym przepisom. - Podejrzewałyśmy, że będą one wykorzystywane w celach propagandowych. Ale nie wyobrażałyśmy sobie jednak, że będzie to tak szemrany program, którego głównym celem będzie zakup willi za pięć milionów złotych - mówi Szumilas. I dodaje:

Myślałyśmy wtedy, że minister razem z posłami PiS-u będzie jeździł po Polsce i przekazywał czeki na remonty czy zakup wyposażenia dla zaprzyjaźnionych z PiS-em organizacji prowadzących szkoły lub organizujących zajęcia z uczniami.

Posłanka punktuje, że ten przykład pokazuje sposób działania partii rządzącej: ważne poprawki są dołączane dopiero w czasie trwania procesu legislacyjnego w parlamencie. - Chodzi im też o to, by o kontrowersyjnych przepisach mówić jak najkrócej, żeby prawda nie dotarła do opinii publicznej. To zaprzeczenie parlamentaryzmu - podsumowuje Szumilas.

Z wypowiedzi polityków opozycji, zarówno podczas posiedzeń Sejmu wiosną 2022 roku, jak i niedawnych wyłania się obraz chaosu w pracach nad przepisami, które otworzyły drogę do casusu Willa plus.

Autorka/Autor:Krzysztof Jabłonowski

Źródło: Konkret24

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock/sejm.gov.pl

Pozostałe wiadomości

Prezydent Karol Nawrocki oraz politycy Prawa i Sprawiedliwości straszą, że rząd Donalda Tuska chce wprowadzić cenzurę w internecie - a sposobem na to ma być ustawa wdrażająca unijne regulacje. Lecz choć opozycja grzmi o "cenzorskich gilotynach", to zdaniem ekspertów ustawa właściwie nie zakaże niczego więcej, niż to, co już dziś jest zakazane.

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Nawrocki i PiS: rząd Tuska chce "cenzury w internecie". O co chodzi z DSA

Źródło:
Konkret24

Bywa, że mają problemy z odpowiedzią na pytanie, kto jest teraz papieżem. Nie potrafią wyjaśnić, dlaczego prezydent Ukrainy nie nosi garnituru. Zaprzeczają, że astronauci NASA utknęli w kosmosie. Najpopularniejsze chatboty - coraz częściej pytane o bieżące tematy - zmyślają i wprowadzają w błąd. Nie są to ich jedyne słabości, jeśli chodzi o newsy.

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Papież żyje, choć umarł, a Putina wybrano demokratycznie. (Nie)prawda chatbotów

Źródło:
Konkret24

Oburzenie, krytyka polskiego rządu i fala antyukraińskich komentarzy, w tym pełnych nienawiści - to reakcje na platformach społecznościowych na rozpowszechniane nagranie spod szpitala w Stalowej Woli. Co robili tam ukraińscy żołnierze? Tłumaczą starosta, szpital oraz resorty obrony i zdrowia.

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Żołnierze z Ukrainy "leczą się w polskich szpitalach"? Mamy wyjaśnienie

Źródło:
Konkret24

Setki tysięcy wyświetleń w sieci notuje nagranie "dowodzące", jakoby Wołodymyr Zełenski kupił niedawno w USA ranczo warte 79 milionów dolarów. Historia wydaje się wiarygodna: są szczegóły, nazwiska i informacja na stronie pośrednika. Jednak kluczowe elementy opowieści zostały zmyślone, a "dowody" sfabrykowane.

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Zełenski, ranczo za 79 milionów dolarów i znikająca strona. Skąd to znamy?

Źródło:
Konkret24

Miliony wyświetleń w sieci i setki tysięcy podań dalej osiągają wpisy o raporcie, który rzekomo ujawnia prawdę o związkach między szczepionkami a autyzmem. Przestrzegamy: został umiejętnie przygotowany właśnie po to, by go promować. Bazą są materiały wycofane za manipulacje, a w tle jest działalność Andrew Wakefielda, któremu udowodniono oszustwa.

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

"Raport" o autyzmie i szczepionkach. Pięć rzeczy, które musisz wiedzieć, zanim przeczytasz

Źródło:
TVN24+

Czy zaszczepieni przeciwko grypie rzeczywiście częściej na nią chorują niż niezaszczepieni? Nie. Takie błędne wnioski wyciągnięto z pewnych amerykańskich badań i rozpowszechnia się je teraz w polskiej sieci. Ekspert wyjaśnia słabości zarówno samego badania, jak i jego raportowania.

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Szczepienie na grypę "zwiększa ryzyko zakażenia"? Autorzy badania się tłumaczą

Źródło:
Konkret24

Najpierw w sieci pojawiły się zdjęcia billboardów z hasłem po angielsku i hebrajsku. Potem zaczęło się oskarżanie rządu o rozpoczęcie "akcji przesiedleńczej Żydów do Polski". W efekcie wylała się fala antysemickich komentarzy. Oto historia, jak ludzka dezorientacja doprowadziła do politycznej dezinformacji.

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

"Przyjedź i osiedl się w Polsce". Napisał to po hebrajsku. I się zaczęło

Źródło:
TVN24+

"To jest wiara!", "tak Polacy powinni reagować na zdejmowanie krzyży" - komentują internauci wideo, które rzekomo przedstawia setki drewnianych krzyży ustawionych przy drodze gdzieś na Korsyce. Tak mieszkańcy mieli zareagować na wyrok dotyczący usunięcia krzyża z przestrzeni publicznej. Jednak nie wszystkie elementy tego przekazu są prawdziwe.

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

W proteście "postawili setki nowych krzyży"? To nie bunt mieszkańców

Źródło:
Konkret24

"System zniewolenia człowieka"; "nazistowskie rozwiązanie"; "stała inwigilacja non stop" - tak internauci reagują na doniesienia o unijnym urzędzie rzekomo kontrolującym wydatki obywateli i mającym możliwość zamykania ich kont. Tyle że działalność urzędu dotyczy czegoś innego.

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

"Bruksela będzie zamykać nasze konta?". Czym zajmuje się nowy unijny urząd

Źródło:
Konkret24

Kordon samochodów, ogrodzenie i betonowe zapory - w takim otoczeniu ma się rzekomo odbywać tegoroczny świąteczny jarmark w belgijskim mieście Brugia. Choć trudno w ten widok uwierzyć - wielu wierzy, więc obraz generuje tysiące wyświetleń w sieci. Nie tylko polskiej.

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Jarmark świąteczny "strzeżony jak granica"? Nie, to nie jest "nowoczesna Europa"

Źródło:
Konkret24

Słowa Jarosława Kaczyńskiego z konwencji PiS rozgrzały scenę polityczną. Prezes straszył, że Unia Europejska chce zniszczyć Polskę jako suwerenny kraj. Politycy PiS ochoczo tłumaczą, że dokona się to poprzez zmiany traktatów. A ponieważ to temat skomplikowany i wyborcom mało znany - łatwo można go sprowadzić do prostych tez. Fałszywych.

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Kaczyński straszy "utratą suwerenności". Trzy fałszywe filary tej tezy

Źródło:
Konkret24

"Wierna służąca Ukrainy" - piszą o minister edukacji Barbarze Nowackiej internauci, komentując jej rzekomą decyzję wprowadzenia języka ukraińskiego na maturę. Jednak to nie ona podpisała stosowne rozporządzenie - i nie jest to jedyne przekłamanie dotyczące tej reformy.

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Ukraiński na maturze. Kto w końcu go wprowadził?

Źródło:
Konkret24

"Wezwał Ukrainę do uznania Krymu za rosyjski", jego "słowa mogą być sygnałem, że kraje Unii Europejskiej zaczną deportować Ukraińców" - informują rosyjskie media. O kogo chodzi? O Leszka Millera. Niektóre wypowiedzi byłego premiera o wojnie w Ukrainie brzmią bowiem jak echa przekazów Kremla. Powiela fałszywe narracje rosyjskiej propagandy, tłumacząc to "prawem obywatela".

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Leszek Miller o wojnie w Ukrainie. Wypowiedzi, które cieszą Kreml

Źródło:
Konkret24

"Zabrać resztki suwerenności narodowej i stworzyć z UE superpaństwo zarządzane z Brukseli" - to ma być cel przegłosowanej rezolucji Parlamentu Europejskiego. To znaczy tak interpretuje to europosłanka Konfederacji Ewa Zajączkowska-Hernik, bo rzeczywistość jest nieco inna.

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

"Chcą odebrać Polsce prawo weta"? Czym straszy europosłanka

Źródło:
Konkret24

Resort zdrowia chce, aby od 2027 roku szczepienia przeciwko HPV były obowiązkowe między 9. a 15. rokiem życia. Wśród przeciwników szczepień wywołuje to kolejną falę medycznej dezinformacji - budowanej między innymi na starym piśmie z Ministerstwa Zdrowia.

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Szczepionki na HPV. Pismo z resortu zdrowia wykorzystane do fałszywego przekazu

Źródło:
Konkret24

Poseł Prawa i Sprawiedliwości Sebastian Kaleta twierdzi, że polski sędzia odmówił wydania Niemcom Wołodymyra Żurawlowa, ponieważ uznał niemieckich sędziów za upolitycznionych. A jako "dowód" swojej tezy, opublikował nagranie. Brzmi sensacyjnie, ale to manipulacja.

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Jak poseł Kaleta słowa obrońcy Ukraińca przypisał sędziemu. "To jest grube"

Źródło:
Konkret24

"Rząd Tuska masowo ściąga imigrantów!", "zalew imigrantów pod rządami Tuska" - alarmują politycy Konfederacji i PiS. A Sławomir Mentzen grzmi, że "Tusk niczym się tu nie różni od Kaczyńskiego". Jako rzekomy dowód na tę tezę podawane są liczby: a to o pozwoleniach na pracę, a to o wizach pracowniczych. Mylone i błędnie intepretowane. Bo rzeczywiste liczby tezy opozycji nie potwierdzają.

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

"Tusk ściąga dziesiątki tysięcy imigrantów"? Ostra manipulacja liczbami

Źródło:
Konkret24

Według europosła PiS Waldemara Budy kandydujący na prezydenta Karol Nawrocki obiecał podczas kampanii wyborczej "ustawę o obniżce prądu" w sto dni po objęciu urzędu. Czy naprawdę to obiecał?

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Obniżenie cen prądu. Co Nawrocki obiecał, a co Buda zapamiętał

Źródło:
Konkret24

Europoseł PiS Bogdan Rzońca obarczył Donalda Tuska winą za przejęcie Ursusa przez ukraińskiego inwestora. Przypominamy, jak naprawdę wyglądała historia kłopotów i upadłości polskiego przedsiębiorstwa. Bo ta przypada na lata rządów Zjednoczonej Prawicy.

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

"Brawo za 'repolonizację' panie Tusk". Jak polityk PiS przekręca historię upadku Ursusa

Źródło:
Konkret24

Kancelaria Prezydenta RP ma być najbardziej oszczędną i zatrudniać najmniej pracowników w porównaniu do innych najważniejszych instytucji w kraju - Kancelarii Sejmu, Kancelarii Senatu i kancelarii premiera. Tak uważa Zbigniew Bogucki, który chwali zaradność kierowanego przez siebie organu. Czy ma rację? Przyglądamy się tym czterem instytucjom.

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Bogucki: Kancelaria Prezydenta "najbardziej oszczędna" i zatrudnia najmniej? Wcale nie

Źródło:
Konkret24

Internauci komentują w sieci od kilku dni pomysł, by bezdzietne Polki pracowały do 65. roku życia tak jak mężczyźni. Jedni wskazują plusy, inni minusy takiego rozwiązania. Czy jednak projekt opóźnienia wieku emerytalnego dla bezdzietnych kobiet powstał w Kancelarii Prezydenta?

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Bezdzietne Polki i "praca do 65. roku życia". To nie projekt prezydencki

Źródło:
Konkret24

"I jak tu nie popierać Nawrockiego?" - stwierdzają internauci, komentując medialne doniesienia o "nowym świadczeniu 1000 plus", które miał już zatwierdzić nowy prezydent. W tekstach czytamy, jakoby Karol Nawrocki "podpisał ustawę", "wprowadził PIT-0", "dał rodzinom ogromny bonus" itp. Tylko że takiego pomysłu nawet nie było.

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Prezydent "podpisał ustawę", "wprowadził 1000 plus"? Co podpisał Nawrocki

Źródło:
Konkret24

Przystąpienie przez Polskę do Europejskiej Tarczy Antyrakietowej, zwanej potocznie żelazną kopułą, było jednym z ważniejszych tematów w kwietniu 2024 roku. Deklaracja o dołączeniu do tej inicjatywy była powtarzana przez czołowych polityków obozu rządzącego, ale jakiś czas temu temat ucichł. Sprawdzamy, co z przystąpieniem Polski do europejskiej żelaznej kopuły.

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

"Żelazna kopuła" miała być pilnym rozwiązaniem. Odpowiedź MON zaskakuje

Źródło:
Konkret24

Czy kobiety w Iranie nie muszą już zasłaniać głów hidżabem? Polski internauta przekonuje, że informacje o zmianach w prawie pochodzą od irańskich władz. Okazuje się jednak, że to doniesienie jest nieprawdziwe, a jego podstawą są słowa jednej osoby.

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

W Iranie nie trzeba nosić hidżabu? Skąd wziął się ten fake news

Źródło:
Konkret24

Europoseł Prawa i Sprawiedliwości zarzuca ministrowi sprawiedliwości, że zarządził utajnienie oświadczeń majątkowych prokuratorów, co ma być złamaniem prawa. Tyle że działanie Waldemara Żurka dotyczy zupełnie innej kwestii.

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Waldemar Żurek "utajnia oświadczenia majątkowe prokuratorów"? Co myli Mariusz Kamiński

Źródło:
Konkret24

Debata o pakcie migracyjnym wróciła wraz ze zbliżaniem się terminu decydowania o mechanizmie solidarnościowym. Poseł PiS Jarosław Sellin, przekonując, że prezydent Karol Nawrocki nigdy się na relokację migrantów do Polski nie zgodzi, przekonywał, że w tym celu może on nawet zamknąć polskie granice. Czy głowa państwa naprawdę ma takie kompetencje?

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Sellin o prezydencie: może zamknąć "wszystkie granice". O jednym zapomniał

Źródło:
Konkret24

Coraz częściej w politycznych dyskusjach pada stwierdzenie, że nie da się rozwiązać problemów z wymiarem sprawiedliwości bez resetu konstytucyjnego. Z tym że co innego rozumie pod tym określeniem Konfederacja, co innego prezes PSL, a nad czym innym debatują senatorowie koalicji rządzącej. Eksperci tłumaczą podstawy prawne i zwracają uwagę na tak zwany moment konstytucyjny.

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Reset konstytucyjny: o co w tym chodzi. Wizje są, ale konkretów brak

Źródło:
Konkret24

Były miejski radny z Poznania twierdzi, że przez ograniczenie prawa do świadczenia 800 plus dla cudzoziemców, ukraińskie dzieci przestają chodzić do polskich szkół. Jednak dwa fakty przeczą temu, by zmiana prawa już wpłynęła na ilość uczniów z Ukrainy.

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Mniej ukraińskich uczniów przez zmiany w 800 plus? Podwójna manipulacja

Źródło:
Konkret24

Zdjęcia zrujnowanego dworu mającego być rzekomo domem rodzinnym Fryderyka Chopina wywołały w sieci burzę komentarzy. Tylko że rozpowszechniane są z błędnym opisem.

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Ta ruina to "dwór rodzinny Chopina"? Oto jego historia

Źródło:
Konkret24

Zapowiedziana niedawno przez ministra sprawiedliwości Waldemara Żurka nowa ustawa praworządnościowa to najlepszy dowód, że przez dwa lata koalicji 15 października nie udało się przywrócić rządów prawa w Polsce. To nie znaczy, że nie próbowano.

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Miało być "szybkie i bezwzględne" przywrócenie praworządności. Dlaczego się nie udało

Źródło:
Konkret24

Przed wyborami w 2023 roku lewicowa koalicja ogłosiła aż 155 obietnic wyborczych. O ile udało się wprowadzić rentę wdowią, finansowanie in vitro czy uruchomić środki z KPO - to dużo istotnych obietnic, które miała na sztandarach, pozostaje niezrealizowanych. I nie chodzi tylko o zmianę prawa aborcyjnego czy wprowadzenie związków partnerskich.

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Nowa Lewica: co z jej głównymi postulatami?

Źródło:
Konkret24